X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną INSEMINACJA edycja 2016
Odpowiedz

INSEMINACJA edycja 2016

Oceń ten wątek:
  • justysia86 Autorytet
    Postów: 762 340

    Wysłany: 29 czerwca 2017, 15:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    szatanka wrote:
    Vaola, iui mamy w sobotę o 9.00. Dzisiaj kazała współżyć, ale ja jestem półżywa z niewyspania, więc nie wiem, co z tego wyjdzie :/

    Maggda, bardzo się cieszę z Twojej bety. I właśnie: masz jakiś sposób na wyłączenie głowy? :)
    ooo my tez pewnoe o tej godzinie i tez jeszcze dzisiaj zamierzam wspolzyc trzymam kciuki za was :D

    Bea_, szatanka lubią tę wiadomość

    Pcos
    insulinoopornosc po porodzie
    Hashimoto
    AMH 5,8
    metformax duphaston gonal
    2 inseminacje nieudane
    23.11.2015 corka
    25.10.2016 walka o druga dzidzie :)
    3 inseminacja 05.04.18 udana beta 140❤️❤️❤️
  • Bea_ Autorytet
    Postów: 808 231

    Wysłany: 29 czerwca 2017, 16:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justysia86 wrote:
    ooo my tez pewnoe o tej godzinie i tez jeszcze dzisiaj zamierzam wspolzyc trzymam kciuki za was :D
    Jeszcze dziś zamierzam współżyć :-)
    Ja dziś nie zamierzam, bo mam 2.d.c...

    szatanka lubi tę wiadomość

    gannkw7i858ouu0g.png
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 29 czerwca 2017, 16:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie niestety kolejna nieudana iui

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • Bea_ Autorytet
    Postów: 808 231

    Wysłany: 29 czerwca 2017, 16:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cccierpliwa wrote:
    U mnie niestety kolejna nieudana iui
    Bardzo mi przykro. Coraz mniej wierzę w IUI (miałam 6x) i coraz bardziej skłaniam się do tezy, że jest sens ją robić, kiedy jest konkretny problem, w którym ona może pomóc, a więc np.słabe nasienie. Preparatyka zagęszcza je, hiperaktywuje i skraca drogę. Jeśli to nie jest problemem (u mnie nie), to nie zwiększamy szans.

    gannkw7i858ouu0g.png
  • monika_85 Autorytet
    Postów: 842 273

    Wysłany: 29 czerwca 2017, 16:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cierpliwa tule :(

    Szczęśliwa mama Szymonka 2008 r.
    AMH 1,62
    Endometrioza 3 stopień
    8.12 2016 - 1 IUI :( • 2.02 2 IUI :(
    Maj 2020 Angelius ,startujemy z procedurą ivf
  • justysia86 Autorytet
    Postów: 762 340

    Wysłany: 29 czerwca 2017, 17:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja uważam że jednak trzeba mieć dużo szczęścia nam się udało za pierwszym u mnie brak owulacji przez pcos teraz drugi raz próbuje zobaczymy czy sie uda

    Pcos
    insulinoopornosc po porodzie
    Hashimoto
    AMH 5,8
    metformax duphaston gonal
    2 inseminacje nieudane
    23.11.2015 corka
    25.10.2016 walka o druga dzidzie :)
    3 inseminacja 05.04.18 udana beta 140❤️❤️❤️
  • madlenka Autorytet
    Postów: 3568 1515

    Wysłany: 29 czerwca 2017, 17:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cierpliwa bardzo mi przykro. Ja jutro pierwszy monitoring. Moja znajoma miała 7 iui i 8 in vitro. Ale w końcu sie udało. Ja myślałam ze mi iui pomoże bo mam wrogi śluz. Ale jak narazie nic z tego. Pewnie jeszcze ze trzy razy podejde.

    qdkk2n0ao2txirxa.png
  • Bea_ Autorytet
    Postów: 808 231

    Wysłany: 29 czerwca 2017, 17:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justysia86 wrote:
    A ja uważam że jednak trzeba mieć dużo szczęścia nam się udało za pierwszym u mnie brak owulacji przez pcos teraz drugi raz próbuje zobaczymy czy sie uda
    Akurat na brak owulacji IUI nie pomoże. Pewnie miałaś stymulkę i ona wywołała owu. A IUI było w pakiecie. Sukces pokazuje, że nie było pewnie innego problemu, a IUI pomogła trafić w moment.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 czerwca 2017, 17:05

    gannkw7i858ouu0g.png
  • Bea_ Autorytet
    Postów: 808 231

    Wysłany: 29 czerwca 2017, 17:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    madlenka wrote:
    Cierpliwa bardzo mi przykro. Ja jutro pierwszy monitoring. Moja znajoma miała 7 iui i 8 in vitro. Ale w końcu sie udało. Ja myślałam ze mi iui pomoże bo mam wrogi śluz. Ale jak narazie nic z tego. Pewnie jeszcze ze trzy razy podejde.
    Jak stwierdzono u Ciebie wrogi śluz i co w tym sluzie czyni go wrogim? Jakaś bakteria? Czy może autoimmunologia? Ja podejrzewam makrofagi, ale wczoraj mi gin-endo powiedział, że nie da się tego zbadać. Ale - jak większość - on się g.zna na immunologii.

    gannkw7i858ouu0g.png
  • madlenka Autorytet
    Postów: 3568 1515

    Wysłany: 29 czerwca 2017, 17:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Robiłam test na wrogość śluzu zlecony przez wcześniejsza klinikę. Rożnie na niego patrzą. Trzeba po kilku godz po stosunku w czasie płodnym zgłosić sie na pobranie śluzu i sprawdzają ile jest żywych plemników. U mnie było 100% martwych wiec jakby nie maja szans na dotarcie dalej. To nie bakteria.

    qdkk2n0ao2txirxa.png
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 29 czerwca 2017, 18:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie nie ma konkretnych wskazan do iui bo problem lezy po mojej stronie glownie z owulacja... nasienie mojego meza jest super i lekarz zawsze nachwalic sie nie moze... sluzu nie badalam ale raz nam sie udalo na samej stymulacji wiec raczej w tym problemu nie ma... takze u nas iui szans jakos koniecznie nie zwieksza bo czym... jedynie ze plemniki trafiaja na miejsce i to na tyle...
    Jest tez podejrzenie ze po konizacji mam zwezone ujscie szyjki i plemnikom sie ciezko przedostac ale to tez nie zaden pewniak bo raz sie przeciez dostaly...
    My podchodzimy jeszcze jeden ostatni raz i to na tyle z iui...

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 czerwca 2017, 18:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aneczka34 wrote:
    Audobrandessa mogę wiedzieć do jakiej kliniki przechodzisz?
    planuje przejść do invimedu. zobaczymy co nam tam powiedzą. Bo teraz jestem w Fertimedice i na co sama nie wpadne to nie ma. Ginka nie miała planu co dalej nic nie proponowała tylko kolejne iui...
    dzięki olcia za słowa otuchy :)
    przyplątało mi się do mojej infekcji jeszcze zapalenie pęcherza. jak nie urok to ... wiecie :) ehhhh

  • madlenka Autorytet
    Postów: 3568 1515

    Wysłany: 29 czerwca 2017, 18:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A u kogo jestes? Bo ja sie przeniosłam z invicta właśnie tutaj

    qdkk2n0ao2txirxa.png
  • Bea_ Autorytet
    Postów: 808 231

    Wysłany: 29 czerwca 2017, 19:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    madlenka wrote:
    Robiłam test na wrogość śluzu zlecony przez wcześniejsza klinikę. Rożnie na niego patrzą. Trzeba po kilku godz po stosunku w czasie płodnym zgłosić sie na pobranie śluzu i sprawdzają ile jest żywych plemników. U mnie było 100% martwych wiec jakby nie maja szans na dotarcie dalej. To nie bakteria.
    Aaa, taki test to ja też robiłam, tzw. PCT. Ale przecież z niego nie wyszło, dlaczego plemniki są martwe. Może są martwe, bo nie przeżywają ośmiu godzin... a nie dlatego, że coś nie tak ze śluzem. Ten test jest bardzo prymitywny. Pokazuje skutek, a nie przyczynę, a jeśli nie mamy przyczyny, to nie wiemy, jak z nią walczyć.
    U mnie ten test wyszedł źle, też nie znaleziono żadnego żywego plemnika. I dopiero po wykryciu endomendy i rozmowie z lekarzem operującym skojarzyłam fakty - to właśnie te makrofagi, a więc moje komórki, które się tworzą pod wpływem endomendy, tak działały zapewne. A więc usunięcie endomendy powinno skutkować brakiem namnażania się tych makrofagów. Dodam, że IUI ani trochę tu nie pomaga, bo te makrofagi są przecież także w macicy, a plemniki tam są podawane.
    Tak więc diagnoza lekarza "wrogi śluz" to dla mnie powód, żeby go zmienić. Bo powinien dążyć do znalezienia przyczyny i zwalczenia jej, a nie IUI na chybił-trafił, jak wszyscy po omacku. A my płacimy solidne pieniądze za ich porażki.

    efta lubi tę wiadomość

    gannkw7i858ouu0g.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 czerwca 2017, 19:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    madlenka wrote:
    A u kogo jestes? Bo ja sie przeniosłam z invicta właśnie tutaj
    u Szymańskiej a Ty? u kogo byłas w invicta?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 czerwca 2017, 19:18

  • madlenka Autorytet
    Postów: 3568 1515

    Wysłany: 29 czerwca 2017, 19:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bea masz racje. Ja miałam nadzieje ze to jednak moj problem bo na laparo wyszło wszystko czysto a nasienie wzorowe :/

    W Ferti jestem u Goncikowskiej i bardzo sobie chwale. Invicta masakra jak dla mnie, chodziłam tam za każdym razem do innego lekarza. Nie miałam swojego. Tłumaczyli ze tak jest spoko bo każdy innym okiem spojrzy na problem.

    qdkk2n0ao2txirxa.png
  • Bea_ Autorytet
    Postów: 808 231

    Wysłany: 29 czerwca 2017, 20:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Audobrandessa wrote:
    planuje przejść do invimedu. zobaczymy co nam tam powiedzą. Bo teraz jestem w Fertimedice i na co sama nie wpadne to nie ma. Ginka nie miała planu co dalej nic nie proponowała tylko kolejne iui...
    dzięki olcia za słowa otuchy :)
    przyplątało mi się do mojej infekcji jeszcze zapalenie pęcherza. jak nie urok to ... wiecie :) ehhhh
    A myślisz, że w Invimedzie będzie lepiej? Koniecznie daj znać. Z mojego doświadczenia wynika, że wszędzie muszę myśleć za nich.

    Flowwer lubi tę wiadomość

    gannkw7i858ouu0g.png
  • madlenka Autorytet
    Postów: 3568 1515

    Wysłany: 29 czerwca 2017, 21:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bea a ty gdzie sie leczysz?

    qdkk2n0ao2txirxa.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 czerwca 2017, 21:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    cholera to ja już nie wiem. tak szczerze mówiąc byłam raz na monitoringu u Gondzikowskiej i wydała mi się bardzo konkretna, zaproponowała żebym wykonała badania tarczycy i nawet podała swojego maila żebym przysłała wyniki co mnie zaskoczyło na plus ( monitoring robiłam sama dla siebie na poczatku starań żeby zobaczyc czy mam owulacje). Potem wzorując się na dobrych opiniach wybrałam dr Szymańską która jest endokrynologiem również. Niby ok ale nie wiem co dalej robić czuję jakbym stała w martwym punkcie tym bardziej że ciągle proponowała iui i na tym się knczyło. Myślałam nawet żeby ten cykl co będzie wziąć większą dawkę clo tak jak radziła własnie dr Gondzikowska, bo to ona mnie poinformowała, przy ostatnim monitoringu, że pęcherzyk mógł się wchłonąć i jeśli chce brac clo to większą dawkę wtedy zwiększy się szansa na zajście. Zaproponowała badanie proga żeby się upewnić co do braku owulacji w tym cyklu. co do invimedu to biorę go pod uwagę do in vitro. mają tam podobno dobrego specjalistę. Na same monitoringi nie opłaca mi sie zmieniać kliniki. Tym bardziej, że in vitro chcemy we wrześniu/październiku a ten przyszły cykl byłby ostatni na clo, potem przerwa na wakacje i zebranie sił psychicznych. taki plan.

  • Bea_ Autorytet
    Postów: 808 231

    Wysłany: 29 czerwca 2017, 21:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    madlenka wrote:
    Bea a ty gdzie sie leczysz?
    W kilku miejscach jednocześnie. Najpierw było Novum - masakra. Potem naprotechnologia, jednocześnie Fertimedica oraz gin od niepłodności-freelancer, który raz w tygodniu przyjeżdża z Niemiec. Ten ostatni ma ten mankament, że zasadniczo go nie ma, więc np. teraz nie mam z nim kontaktu, dopiero po koniec lipca. Ale wtedy akurat będę czekać na testowanie, a nie myśleć o wizytach. Gin-endo-napro coś kombinuje, zleca badania, analizuje - ale kiedy powstała torbiel - przetrwały pęcherzyk, to mnie olał, bo oni nie stosują antykoncepcji - klauzula sumienia? (Podobno nawet kościół dopuszcza, jeśli mają na celu leczenie). No i z tego jego kombinowania nic nie wyszło. Za to normalny gin daje antyki i za pare dni torbiel znika i działamy dalej. Natomiast w Fertimedice w ogóle nie leczą, tylko robią IUI oraz IVF. Tym sposobem miałam jednocześnie dwóch lekarzy, którzy w ogóle nie działali sprzecznie, bo ich zakresy się nie pokrywały. Oboje natomiast odradzali mi laparo. A ja jednak poszłam sama i tak jakby sama znalazłam przyczynę niepowodzeń - endomendę. A teraz sama szukam jakichś wspomagaczy na tę odpowiedź autoimmunologiczną organizmu, która jeszcze się może utrzymywać, mimo że stanu zapalnego już nie ma. Jeśli znacie lekarza, który może coś w tym zakresie podpowiedzieć (oby nie gin-immunolog z Górczewskiej - NIE POLECAM), dajcie znać.

    gannkw7i858ouu0g.png
‹‹ 749 750 751 752 753 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak czuć się wygodnie w każdych warunkach? Cykl menstruacyjny bez tajemnic

Przeczytaj, co dzieje się w poszczególnych fazach cyklu oraz jaki może to mieć wpływ na kobiecy organizm. Sprawdź, jak możesz zadbać o swój komfort fizyczny i psychiczny na przestrzeni cyklu menstruacyjnego. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Zespół Policystycznych Jajników – objawy PCOS, leczenie podczas starania o dziecko

Zespół Policystycznych Jajników również znane jako PCOS lub Policystyczne Jajniki, to jedno z najczęstszych zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Jakie są objawy PCOS? Jak wygląda proces diagnozy i leczenia? I najważniejsze jak PCOS wpływa na płodność i starania o dziecko. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciąża bliźniacza – wszystko co musimy o niej wiedzieć

Ciąża bliźniacza to rodzaj ciąży wielopłodowej, podczas której w macicy kobiety rozwijają się jednocześnie dwa płody. Ciąże bliźniacze stanowią około 1,25% wszystkich ciąż, czyli średnio jeden na sto porodów kończy się przyjściem na świat nie jednego, a dwójki dzieci. Współcześnie coraz więcej ciąż to właśnie ciąże bliźniacze. Przeczytaj i dowiedz się m.in. jak powstaje ciąża bliźniacza, jakie są jej rodzaje i jakie może powodować ryzyka. 

CZYTAJ WIĘCEJ