X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną INSEMINACJA edycja 2016
Odpowiedz

INSEMINACJA edycja 2016

Oceń ten wątek:
  • szatanka Autorytet
    Postów: 2799 1656

    Wysłany: 3 lipca 2017, 00:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    vaola86 wrote:
    Szatanka ciezko powiedziec dlaczego tak sie stało. Ja jechalam z nastawieniem, ze piatek to bedzie nawet za wcześnie, obstawialam ze sobota bylaby lepsza. W srode moj pecherzyk mial 18,5 mm. Zastrzyk zrobilam w czwartek i IUI miala byc w piatek jakies 20h po zastrzyku. Teraz juz przynajmniej bede wiedziec, ze moje pecherzyki pekaja przy okolo 20-22 mm. Chociaz znajac zycie nastepny cykl bedzie zupelnie inny i badz madry i utraf. To byl tez moj pierwszy cykl z letrozolem moze to mialo tez jakis wplyw, ciezko przewidzieć...

    Faktycznie to dziwne, widocznie zanim wzięłaś zastrzyk miałaś już swój naturalny pik LH. Miejmy zatem nadzieję, że pęcherzyk pękł tuż przed IUI i plemniki zdążyły dogonić jajeczko.

    Moje pęcherzyki chyba zawsze pękają przy takiej wielkości, więc może u Ciebie też to będzie regułą. Przynajmniej coś się dowiedziałaś, choć to pewnie marne pocieszenie.

    klz9bd3m9oljt4xc.png

    13.05.2020 - nasza Lilianka jest już z nami ❤️
  • Aneczka34 Autorytet
    Postów: 396 110

    Wysłany: 3 lipca 2017, 09:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Audobrandessa wrote:
    planuje przejść do invimedu. zobaczymy co nam tam powiedzą. Bo teraz jestem w Fertimedice i na co sama nie wpadne to nie ma. Ginka nie miała planu co dalej nic nie proponowała tylko kolejne iui...
    dzięki olcia za słowa otuchy :)
    przyplątało mi się do mojej infekcji jeszcze zapalenie pęcherza. jak nie urok to ... wiecie :) ehhhh


    Audobrandessa a możesz mi jeszcze napisać do którego Ivimedu (w jakim mieście)?

    Niedoczynnosc tarczycy - Eutyrox 50
    XII 2016- HSG- OK, 16 V 2017 Histeroskopia- OK
    I IUI- 21 II 2017 :(
    II IUI- 23 III 2017 :( :(
    III IUI- 12 VIII 2017 :(:(:(
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 lipca 2017, 09:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    szatanka wrote:
    Faktycznie to dziwne, widocznie zanim wzięłaś zastrzyk miałaś już swój naturalny pik LH. Miejmy zatem nadzieję, że pęcherzyk pękł tuż przed IUI i plemniki zdążyły dogonić jajeczko.

    Moje pęcherzyki chyba zawsze pękają przy takiej wielkości, więc może u Ciebie też to będzie regułą. Przynajmniej coś się dowiedziałaś, choć to pewnie marne pocieszenie.

    No niestety, ale trzeba bedzie też wyczuć organizm bo faktycznie tak naprawde monitoringi zawsze miałam pare dni po owu albo dopiero poczatkiem nowego cyklu żeby sprawdzić czy wszystko popękało, ale kiedy popekało to mozna bylo tylko przypuszczac. Tak to juz jest, ze jednym bedzie pekać przy 20 mm a innym przy 27 ...
    Szatanka a jak u Cibie kwestia immuno? Robiłaś jakies badania w tym kierunku?

  • Aneczka34 Autorytet
    Postów: 396 110

    Wysłany: 3 lipca 2017, 09:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KeepCalm wrote:
    hm... zmartwilyscie mnie troche. nie wiem dziewczyny szczerze mowiac :( mam przypisana zeby brac od dnia 12 co 8 godz a zastrzyk na pekniecie 13dc.. myslicie ze powinnam poczekac? w piatek chyba ta moja lekarka do tej poy powazna juz myslami byla w samolocie bo leciala na jakas konferencje. wiec moze cos sknocila ..


    KeepCalm trochę to dziwne. Ja też miałam luteinę zawsze 2 dni po inseminacji, po sprawdzeniu że wszystko pękło.

    Niedoczynnosc tarczycy - Eutyrox 50
    XII 2016- HSG- OK, 16 V 2017 Histeroskopia- OK
    I IUI- 21 II 2017 :(
    II IUI- 23 III 2017 :( :(
    III IUI- 12 VIII 2017 :(:(:(
  • madlenka Autorytet
    Postów: 3568 1515

    Wysłany: 3 lipca 2017, 13:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja1986 wrote:
    luteine lub duphaston minimalny czas to 72 godz od iui

    ja jutro monit to 11dc będzie sprawdzę co tam wyhodowałam i z której strony:)

    Już po monitoringu?

    qdkk2n0ao2txirxa.png
  • KeepCalm Autorytet
    Postów: 1354 1217

    Wysłany: 3 lipca 2017, 13:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    moja doc poleciala wlasnie na konsferencje europejska na tenat leczenia nieplodnosci moze czegos sie nauczy... dla chyba dla kolejnej pacjentki bo ja raczej zmieniam ;)
    dzieki dziewczyny, jakby co to bedziecie matkami chrzestnymi ;)


    co do cen to tu leki sa ok dwa razy drozsze progesteron kosztowal w przeliczeniu prawie 300 zl a gonal kupilam w PL jak bylo bo wychodzilo polowe ..

    2.02. 2019 poczatek stymulacji 1 IVF, PICSI
    14.02 - punkcja / hiperstymulacja (transfer odroczony), 3 blastki ❄️❄️❄️,25.03 - crio 2 zarodkow.
    15.04 - dwa serduszka <3 <3
    22.10 Maluszki sa z nami (32 tc.stan
    704b2a6a48.png[
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 lipca 2017, 14:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Dziewczyny. Na tym wątku jestem pierwszy raz. Mam pytanie- jestem po pierwszej inseminacji, dopiero co wróciłam od lekarza i na papierze mam jakby krew ze śluzem, czy to normalne? Jak gin miał tam coś robić, to zabolało, boję się czy wszystko ok. Czy takie coś jest normalne?

  • justysia86 Autorytet
    Postów: 762 340

    Wysłany: 3 lipca 2017, 14:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ninkali wrote:
    Cześć Dziewczyny. Na tym wątku jestem pierwszy raz. Mam pytanie- jestem po pierwszej inseminacji, dopiero co wróciłam od lekarza i na papierze mam jakby krew ze śluzem, czy to normalne? Jak gin miał tam coś robić, to zabolało, boję się czy wszystko ok. Czy takie coś jest normalne?
    ponoc to normalne moze byc podrazniona szyjka poprostu mialam tak po pierwsze IUI

    Pcos
    insulinoopornosc po porodzie
    Hashimoto
    AMH 5,8
    metformax duphaston gonal
    2 inseminacje nieudane
    23.11.2015 corka
    25.10.2016 walka o druga dzidzie :)
    3 inseminacja 05.04.18 udana beta 140❤️❤️❤️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 lipca 2017, 14:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No zabolała mnie ona, musiał cos tam ruszyć...Nie wiem jak to wyjaśnić fachowo. Ech, zmartwiłam się, bo człowiek po coś tam idzie, a tu takie coś... A długo miałaś jakieś plamienie czy coś w tym stylu? I czy Ciebie coś bolało? Mnie rwie póki co.

  • justysia86 Autorytet
    Postów: 762 340

    Wysłany: 3 lipca 2017, 14:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mnie po pierwszej inseminacjo bolal brzuch ale plamic dlugo nie plamilam a teraz po drugiej zero krwi

    Pcos
    insulinoopornosc po porodzie
    Hashimoto
    AMH 5,8
    metformax duphaston gonal
    2 inseminacje nieudane
    23.11.2015 corka
    25.10.2016 walka o druga dzidzie :)
    3 inseminacja 05.04.18 udana beta 140❤️❤️❤️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 lipca 2017, 14:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Brzuch przestaje już boleć. ale boję się, czy dobrze zrobił to...

  • szatanka Autorytet
    Postów: 2799 1656

    Wysłany: 3 lipca 2017, 15:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, jestem po monitoringu i sprawa wygląda tak:

    - na lewym jajniku większy pęcherzyk pękł, a z mniejszego, zgodnie z przewidywaniami zrobił się przetrwały
    - na prawym jajniku podobna sytuacja 1 ciałko żółte i jeden niepęknięty, tylko że oba pęcherzyki były niby dojrzałe. Ten, który dzisiaj nie pękł, wg doktorki jest pofałdowany i właściwie to już pękał, ale dzieci z niego nie będzie, bo endometrium miało ponad 15 mm (nie mam pojęcia jaki jest związek, ale może ono coś wydziela.
    Na pękanie wzięłam 2 ovitrelle, bo mam skłonność do torbieli przy więcej niż jednym pęcherzyku. Czyżby to znowu było za mało? Czy mam liczyć na jeden pęcherzyk jeden zastrzyk?

    Luteinę mam zacząć brać dziś wieczorem.

    I teraz pytanie: czy Waszym zdaniem można było zrobić coś, żeby takiej sytuacji uniknąć? Może coś wiecie, może można było tym inaczej posterować? Bo jaki ma sens hodowanie tylu pęcherzy, skoro później robią się z nich tylko torbiele? Jedyna pozytywna rzecz w tym wszystkim jest taka, że już nie muszę się martwić o trojaczki.

    klz9bd3m9oljt4xc.png

    13.05.2020 - nasza Lilianka jest już z nami ❤️
  • Bea_ Autorytet
    Postów: 808 231

    Wysłany: 3 lipca 2017, 16:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    szatanka wrote:
    Hej, jestem po monitoringu i sprawa wygląda tak:

    - na lewym jajniku większy pęcherzyk pękł, a z mniejszego, zgodnie z przewidywaniami zrobił się przetrwały
    - na prawym jajniku podobna sytuacja 1 ciałko żółte i jeden niepęknięty, tylko że oba pęcherzyki były niby dojrzałe. Ten, który dzisiaj nie pękł, wg doktorki jest pofałdowany i właściwie to już pękał, ale dzieci z niego nie będzie, bo endometrium miało ponad 15 mm (nie mam pojęcia jaki jest związek, ale może ono coś wydziela.
    Na pękanie wzięłam 2 ovitrelle, bo mam skłonność do torbieli przy więcej niż jednym pęcherzyku. Czyżby to znowu było za mało? Czy mam liczyć na jeden pęcherzyk jeden zastrzyk?

    Luteinę mam zacząć brać dziś wieczorem.

    I teraz pytanie: czy Waszym zdaniem można było zrobić coś, żeby takiej sytuacji uniknąć? Może coś wiecie, może można było tym inaczej posterować? Bo jaki ma sens hodowanie tylu pęcherzy, skoro później robią się z nich tylko torbiele? Jedyna pozytywna rzecz w tym wszystkim jest taka, że już nie muszę się martwić o trojaczki.
    Ja miałam torbiel raz i zaobserwowałam coś takiego, że za późno rozpoczęłam stymulację - dopiero w 7 d.c. Pęcherze dostały kopa, owu się odbyła, ale siłą rozpędu jeden pęcherzyk urósł już po owu, a więc nie załapał się na pękanie. Kiedy zaczynałam stymulkę w 2-3 d.c., było okay. Ale to jedynie jednorazowa obserwacja.
    Obecnie, celem uniknięcia efektów ubocznych stymulacji, odstawiam ją całkowicie :-)

    gannkw7i858ouu0g.png
  • justysia86 Autorytet
    Postów: 762 340

    Wysłany: 3 lipca 2017, 16:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale ciaza jest możliwa jak są ciałka żółte może nie będzie tak źle ?

    Pcos
    insulinoopornosc po porodzie
    Hashimoto
    AMH 5,8
    metformax duphaston gonal
    2 inseminacje nieudane
    23.11.2015 corka
    25.10.2016 walka o druga dzidzie :)
    3 inseminacja 05.04.18 udana beta 140❤️❤️❤️
  • ja1986 Autorytet
    Postów: 548 357

    Wysłany: 3 lipca 2017, 16:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jestem już po minitoringu i jestem wkur....a!!!!

    a więc tak endometrium 13mm także oki ,prawy jajnik pęcherze 14,5 i 13 a lewy 15

    no i teraz pytanie który pęcherzyk będzie dominujący ?

    jutro o 19:00 kolejny podgląd :/

    poza tym lekarz kazał nam się zastanowic na in vitro ...nie wierze że mnie to czeka po prostu nie wierze

    16.09.2016 I AID :( 18.10.2016 II AID :) CP :( usunięty prawy jajowód 06.06.2017 III AID :(
    02.11.2017 IV AID :) beta 14 dpo 99,96 18dpo 521,08
    iv09vcqgxm883epp.png
  • justysia86 Autorytet
    Postów: 762 340

    Wysłany: 3 lipca 2017, 16:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja1986 wrote:
    jestem już po minitoringu i jestem wkur....a!!!!

    a więc tak endometrium 13mm także oki ,prawy jajnik pęcherze 14,5 i 13 a lewy 15

    no i teraz pytanie który pęcherzyk będzie dominujący ?

    jutro o 19:00 kolejny podgląd :/

    poza tym lekarz kazał nam się zastanowic na in vitro ...nie wierze że mnie to czeka po prostu nie wierze
    Jak się stymulowalas może za słaba dawka ze tak słabo zareagowalas?

    Pcos
    insulinoopornosc po porodzie
    Hashimoto
    AMH 5,8
    metformax duphaston gonal
    2 inseminacje nieudane
    23.11.2015 corka
    25.10.2016 walka o druga dzidzie :)
    3 inseminacja 05.04.18 udana beta 140❤️❤️❤️
  • ja1986 Autorytet
    Postów: 548 357

    Wysłany: 3 lipca 2017, 17:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    to 11dc w sumie są 3 pęcherzyki to raczej słabo nie jest tylko że ja nie mam jajowodu prawego także interesuje mnie tylko owu z lewej strony

    16.09.2016 I AID :( 18.10.2016 II AID :) CP :( usunięty prawy jajowód 06.06.2017 III AID :(
    02.11.2017 IV AID :) beta 14 dpo 99,96 18dpo 521,08
    iv09vcqgxm883epp.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 lipca 2017, 17:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    szatanka wrote:
    Hej, jestem po monitoringu i sprawa wygląda tak:

    - na lewym jajniku większy pęcherzyk pękł, a z mniejszego, zgodnie z przewidywaniami zrobił się przetrwały
    - na prawym jajniku podobna sytuacja 1 ciałko żółte i jeden niepęknięty, tylko że oba pęcherzyki były niby dojrzałe. Ten, który dzisiaj nie pękł, wg doktorki jest pofałdowany i właściwie to już pękał, ale dzieci z niego nie będzie, bo endometrium miało ponad 15 mm (nie mam pojęcia jaki jest związek, ale może ono coś wydziela.
    Na pękanie wzięłam 2 ovitrelle, bo mam skłonność do torbieli przy więcej niż jednym pęcherzyku. Czyżby to znowu było za mało? Czy mam liczyć na jeden pęcherzyk jeden zastrzyk?

    Luteinę mam zacząć brać dziś wieczorem.

    I teraz pytanie: czy Waszym zdaniem można było zrobić coś, żeby takiej sytuacji uniknąć? Może coś wiecie, może można było tym inaczej posterować? Bo jaki ma sens hodowanie tylu pęcherzy, skoro później robią się z nich tylko torbiele? Jedyna pozytywna rzecz w tym wszystkim jest taka, że już nie muszę się martwić o trojaczki.

    Szatanka moze jestes przestymulowana, moze po prostu mniejsza dawka tylko nie pamietam co bierzesz na stymulacje? U nnie byly zawsze max 3 pecherzyki wiec trudno mi powiedzieć

  • madlenka Autorytet
    Postów: 3568 1515

    Wysłany: 3 lipca 2017, 17:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej. Ja tez jestem po monitoringu. Endometrium piękne i na lewym jajniku super pęcherzyk 25mm ktory bedzie pękać. Były jeszcze dwa mniejsze ale w nich nadziei nie ma chyba. Dostałam zastrzyk i maz teraz na randkę z kubeczkiem a pozniej moja druga iui - mam nadzieje szczesliwa.

    vaola86, ja1986, szatanka, Kasia 25, Dani lubią tę wiadomość

    qdkk2n0ao2txirxa.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 lipca 2017, 18:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    madlenka wrote:
    Hej. Ja tez jestem po monitoringu. Endometrium piękne i na lewym jajniku super pęcherzyk 25mm ktory bedzie pękać. Były jeszcze dwa mniejsze ale w nich nadziei nie ma chyba. Dostałam zastrzyk i maz teraz na randkę z kubeczkiem a pozniej moja druga iui - mam nadzieje szczesliwa.

    Trzymam kciuki madlenka, piękny, dorodny pecherzyk wyhodowalas wiec na pewno bedzie sukces :)

‹‹ 753 754 755 756 757 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Naprotechnologia - naturalna metoda podczas starania o dziecko i nie tylko.

Naprotechnologia (Natural Procreatice Technology, w skrócie: NPT lub NaPro) to metoda naturalnego wsparcia prokreacji. Ma wiele zwolenników, jak i całkiem sporo przeciwników, zanim wypowiesz swoją opinię, przeczytaj informacje jakie dla Ciebie zebraliśmy. Przeczytaj, na czym dokładnie polega naprotechnologia, czy jest przeznaczona tylko dla kobiet, czy również wspiera mężczyzn, w jakich przypadkach okazuje się najskuteczniejsza, a w jakich raczej się nie sprawdzi. 

CZYTAJ WIĘCEJ

7 pytań o poród, których wiele kobiet wstydzi się zadać!

Poród zbliża się wielkimi krokami, a w Twojej głowie w dalszym ciągu kłębią się pytania, których wstydzisz się zadać? Niektóre tematy są na tyle krępujące, że ciężko je poruszyć z partnerem,  na rutynowej wizycie u lekarza, czy przy kawie z koleżankami…Nadszedł jednak czas, żeby rozwiać Twoje wątpliwości! Przeczytaj odpowiedzi na 7 najbardziej wstydliwych pytań związanych z porodem.

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciąża bliźniacza – wszystko co musimy o niej wiedzieć

Ciąża bliźniacza to rodzaj ciąży wielopłodowej, podczas której w macicy kobiety rozwijają się jednocześnie dwa płody. Ciąże bliźniacze stanowią około 1,25% wszystkich ciąż, czyli średnio jeden na sto porodów kończy się przyjściem na świat nie jednego, a dwójki dzieci. Współcześnie coraz więcej ciąż to właśnie ciąże bliźniacze. Przeczytaj i dowiedz się m.in. jak powstaje ciąża bliźniacza, jakie są jej rodzaje i jakie może powodować ryzyka. 

CZYTAJ WIĘCEJ