INSEMINACJA edycja 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Szatanko słów mi brak wiec chociaż taki gest6 lat starań efekt: Jaś ur. lipiec 2014 mutacja C677T i A1298C w genie MTHFR-heterozygota
1 IUI październik 2016 ciąża biochemiczna 2 IUI
3IUI grudzień 2016 serduszko bije pappa T21 1:424, Nifty Ok. córcia Iga
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnySummer, tak myślimy, teraz czekamy aż ruszy dofinansowanie w wawie, bo to już mam nadzieję kwestia miesiąca lub dwóch, a jednak różnica w kasie duza. Tak zresztą powiedziałam swojemu doktorowi wprost, że tylko dlatego wsztrzymujemy się z ivf. Jeszcze może w międzyczasie zrobimy badanie kariotypu bo o tym wspomniał podczas wizyty. Ustaliliśmy również że możemy robić iui do sześciu aż ruszy dofinansowanie, ale nie wiem czy ja chce, bo coraz gorzej znoszę niepowodzenia. Chyba wolę sobie dać odpocząć od tego wszystkiego.
-
Szatanko przykro mi i trzymam kciuki za dzisiejsza noc36l, 2010- naturalny cud
starania od 03.2016,
4 inseminacje
Ona:hsg🆗histeroskopia🆗Usunięta tarczyca, era🆗cytokiny ❌
On: 02.2018 operacja znp- brak poprawy, astenoterato.
I hbIMSI 10.2018, dł prot, hiperstymulacja, zamrozono 7 oocytow, brak zarodkow
II hbIMSI 01.2019, kr protokół ❄️❄️❄️
01.02.19 2x 3dn zarodków ❌
14.02.20- 1x 4aa- CB
III IMSI- ❄️❄️❄️❄️
26.11.20- transfer 4aa❌
24.01.22 transfer 3AA👍♥️🍀
Udało się warto próbować 👶🏼 -
szatanko jak dobrze ze masz dobra opieke... przynajmniej czujesz sie bezpiecznie.
2.02. 2019 poczatek stymulacji 1 IVF, PICSI
14.02 - punkcja / hiperstymulacja (transfer odroczony), 3 blastki ❄️❄️❄️,25.03 - crio 2 zarodkow.
15.04 - dwa serduszka
22.10 Maluszki sa z nami (32 tc.stan
[ -
Cześć dziewczyny, jestem już 3. Dzień w szpitalu i powoli się załamuje. Leki poronne póki co na mnie nie działają, od dziś włączyli oksytocyne, do której jestem podłączona już 6 godzin i też nic się nie dzieje. Boję sie, że te łagodne środki nie zadzialaja i będę musiała przeżywać ogromne katusze fizyczne, oprócz tych psychicznych. A psychicznie to już ledwo zipie, ile można czekać na to okropne wydarzenie? Naprawdę nie życzę nikomu takich przeżyć.
Buko, witaj ponownie. Mam nadzieję, że IVF zaskoczy od razu. A masz na pewno zrobiona pełna diagnostykę? Mówię o laparoskopii. -
nick nieaktualnySzatanka, trzymaj się :*
Co do diagnostyki to laparo nie miałam, a jakie są wskazania? Bo mam juz 5 lekarza od niepłodności i żaden słowem nie wspomnial o tym że powinnam mieć zrobiona. Miałam tylko hsg.
Powiedzcie mi jeszcze, bo to głupie pytanie, ale zastanawiam się nad tym. Czy leki mają jakiś wpływ na wynik badania kariotypu? Chodzi mi dokładnie o encorton. Wydaje mi się że nie, ale jednak wolę się upewnić zanim zapłacę za badania i potem się okaże ze były bez sensu. -
nick nieaktualnyszatanka wrote:Cześć dziewczyny, jestem już 3. Dzień w szpitalu i powoli się załamuje. Leki poronne póki co na mnie nie działają, od dziś włączyli oksytocyne, do której jestem podłączona już 6 godzin i też nic się nie dzieje. Boję sie, że te łagodne środki nie zadzialaja i będę musiała przeżywać ogromne katusze fizyczne, oprócz tych psychicznych. A psychicznie to już ledwo zipie, ile można czekać na to okropne wydarzenie? Naprawdę nie życzę nikomu takich przeżyć.
Bardzo Ci współczuję tych wszystkich okropnych przeżyć. Mogłyby chociaż zadziałać te leki. Mam nadzieję, że cały czas masz wokół siebie wsparcie, bo to bardzo trudne chwile. Jest mi bardzo przykro. Tule Cię mocno i myślami jestem przy Tobie
-
Szatanka .. me wyobrazamsobie takiej sytuacji .. to musi byc straszne i nie rozumiem jak lekarze moga byc bezradni i "kazac czekac"
Buka ja wlasnie odlozylam wszelkie starania az do laparo. jest to diagnostyczne badanie jedyne w sumie ktore sprawdza wszystko co moglo by stac na przeszkodzie zaplodnienia jesli chodzi o anatomie itd. moj specjalista powiedzial : tyle lat staran i nic bez konkretnej przyczyny ma dwie mozliwosci : Histero - Laparo( tu robia jako jeden zabieg) albo IVF (bo i tak "obchodzi sie" mozliwe przeszkoly ukladu rozrodczego).
u jednej z forumowiczek tak wlasnie odkryto endometrioze nie widoczna przy zadnych innych badaniach..2.02. 2019 poczatek stymulacji 1 IVF, PICSI
14.02 - punkcja / hiperstymulacja (transfer odroczony), 3 blastki ❄️❄️❄️,25.03 - crio 2 zarodkow.
15.04 - dwa serduszka
22.10 Maluszki sa z nami (32 tc.stan
[ -
Tak, jest strasznie. Ale mówią, że dają mi ograniczone dawki leków, żeby nie przesadzić, u niektórych działają już po dwóch godzinach, moja ciąża się broni, co jeszcze bardziej mnie doluje.
Buko, tak jak mówi keepcalm, histero-laparo sprawdza, czy w macicy wszystko jest ok. U mnie pod koniec maja wykryto tak endometrioze, a w lipcu byłam już w ciąży (choć okazała się felerna, ale to nie miało zwiazku). I to była moja 5. IUI, poprzednie 3 - te przed laparoskopia - można więc było pominąć w rozrachunku, bo i tak nie mialam szans zajsc. Tak że na własnym przykładzie polecam rozważyć to badanie z lekarzem.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 września 2017, 23:50
-
Szatanko kochana tak strasznie ci wspol zuje... i przypomina mi sie moja katorga choc wiadomo nie bylam w tak dalekiej ciazy jak ty... ale tez leki poronne nic zadnych boli zadnych krwawien ale ze bralam nad ranem bo mialam zaplanowany zabieg i dali zeby szyjka byla przygotowana zeby jej nie rozwierac na sile to wzieli mnie na sale pewni ze mimo braku krwawienia hest rozwarcie a tu sie okazalo ze nic z tego i oksyticyna na szczescie szybko podzialalo...
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Cześć dziewczyny, dzisiaj zbadał mnie lekarz, który stwierdził zespół Downa u mojej dzidzi, i który jak sobie później przypomniałam robił mi inseminacje, po której zaszlam w tę ciążę. Jeśli jego metody dziś zadzialaja, to pewnie on zrobi mi finalny zabieg - o ironio!
A założył mi dziś balonik foleya, który mechanicznie ma zmusić moja szyjke do rozwarcia. Zobaczymy...
Ccierpliwa, nie wiedzialam, że też przez to przeszlas, a pamiętasz może ile tej oksytocyny ci podali? Mnie tloczono ja cały dzień, ale na niskim przepływie, więc w sumie dostałam tylko 6ml. -
Szatanka nie pamietam juz teraz dokladnie ile dostalam sprawdzilabym w pspierach ale akurat jestesmy na urlopie... ale wiem ze szybko przyniosla efekty u mnie i ja mialam zabieg tego samego dnia bo po tym bylo juz rozwarcie...
Oby u ciebie szybko poszlo! Bo to czekanie jest najgorsze... Pamietam do dzis jak zaaplikowalam tabletki poronne i czekalam z sercem w gardle przerazona na bole brzucha na lejaca sie krew itp a tu nic takiego nie nadeszlo... Bardzo ci wspolczuje bo nie dosc ze tracisz ukochanego wyczekiwanego dzidziusia to jeszcze musisz czekac i sie zadreczac kiedy to bedzie...szatanka lubi tę wiadomość
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Na mnie tabletki też nie działały, przez 3 dni oglądałam moje martwe już stworzenie, bez serduszka nie chciało się nic ruszyć... ale u mnie etap był wcześniutki i skonczyło się zabiegiem, bez innych metod.
Niedlugo już na pewno będzie po wszystkim, wrócisz do domu, dojdziesz do siebie...9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023 -
Trochę pokrwawilam po założeniu tego balonika, ale znowu nic się nie dzieje. Mam wrażenie, że i to nie pomoże
Wichrowa, jak to patrzylas? Robili ci usg, na które miałaś podgląd? Mnie na szczęście tego oszczedzili. Nie rozumiem właśnie, dlaczego dziewczynie, która pierwszego dnia leżała że mną na sali i miała puste jajo, po prostu zrobili zabieg, a u mnie trzeba czekać na samoistne poronienie. Ona była w 10tc, ja mam dziś wg USG 14t4dc.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 września 2017, 13:38
-
nick nieaktualnyszatanka wrote:Trochę pokrwawilam po założeniu tego balonika, ale znowu nic się nie dzieje. Mam wrażenie, że i to nie pomoże
Wichrowa, jak to patrzylas? Robili ci usg, na które miałaś podgląd? Mnie na szczęście tego oszczedzili. Nie rozumiem właśnie, dlaczego dziewczynie, która pierwszego dnia leżała że mną na sali i miała puste jajo, po prostu zrobili zabieg, a u mnie trzeba czekać na samoistne poronienie. Ona była w 10tc, ja mam dziś wg USG 14t4dc.
Szatanka Kochana musisz jeszcze znalezc w sobie troche sily zeby to przetrwac. Mam nadzieje, ze w koncu bedziesz miala to juz za soba. Ja tez mialam puste jajo plodowe, ale procedura podobna. Dziwne, ze dziewczynie zrobili zabieg od razu. Mi powiedzieli, ze musze jak najwiecej oczyscic sie sama i dopiero wtedy zrobia mi zabieg. Niby to bylo puste jajo bez zarodka, ale ja przez te 9 tygodni mialam swiadomosc, ze to normalna ciaza wiec bol psychiczny byl ogromny.szatanka lubi tę wiadomość
-
Myślę, że przy Twoim stanie zaawansowania pewnie jest lepiej i bezpieczniej. No i chyba dla dziecka też ma znaczenie, zabieg chyba jest już dość...inwazyjny.
Ja miałam tabletki też, bo wolà unikać zabiegu, no to już interwencja jest, a na początku duża szansa ze samo się oczyści. No i nawet jeśli nie, to szyjka jest pfzygotowana, nie rozwierają tak na siłę i dzięki temu praktycznie nie ma skutków ubocznych, zrostów itp.
Tak, widziałam monitor. Tzn nie to że przede mną był, ale jak tylko odwróciłam w bok głowę to widziałam...Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 września 2017, 19:17
9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023