INSEMINACJA edycja 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Szatanko, jest mi tak strasznie przykro
Musicie przez to przejść i być dla siebie nawzajem wsparciem. Wierzę, że znajdziecie siły, myślami jestem z Tobą. -
nick nieaktualny
-
Cześć dziewczyny! Jestem na ovu od długiego czasu, dopiero teraz to zauważyłam bo pamiętam jak miałam inseminacje rażem z @Efta, jej dzidzia jest na ziemi (gratulacje!), a u mnie nadal nic w kazdym razie pisze po, żeby pochwalić się ze dziś miałam III IUI.
efta lubi tę wiadomość
36l, 2010- naturalny cud
starania od 03.2016,
4 inseminacje
Ona:hsg🆗histeroskopia🆗Usunięta tarczyca, era🆗cytokiny ❌
On: 02.2018 operacja znp- brak poprawy, astenoterato.
I hbIMSI 10.2018, dł prot, hiperstymulacja, zamrozono 7 oocytow, brak zarodkow
II hbIMSI 01.2019, kr protokół ❄️❄️❄️
01.02.19 2x 3dn zarodków ❌
14.02.20- 1x 4aa- CB
III IMSI- ❄️❄️❄️❄️
26.11.20- transfer 4aa❌
24.01.22 transfer 3AA👍♥️🍀
Udało się warto próbować 👶🏼 -
kasia_pra wrote:Cześć dziewczyny, doradźcie proszę. Około wtorku mam mieć 1 inseminacje. Na wczorajszym monitoringu lekarz powiedział, że możemy współżyć jeszcze tylko tego samego dnia, a od dzisiaj mamy zachować wstrzemięźliwość. Problem w tym, że wczoraj emek był zmęczony i nic na nie wyszło. Ostatni wytrysk był w zeszła niedziele i teraz się zastanawiam jak będzie wyglądało nasienie po 9 dniach abstynencji.. może lepiej jednak spróbować jeszcze jutro współżyć pomimo zaleceń lekarza. Sama nie wiem co najlepiej zrobić.9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023 -
O niee...Szatanko tak mi przykro, trzymaj sie kochana. Myslami jestem z Toba. Okrutny jest ten swiat.
Przytulam mocnoEden, urodzona 26.06.21 , 3270 kg szczescia ❤️
6.2017 Pierwsza IUI *6tc
8. 2017 Druga IUI
1.2018 Pierwsze IVF, ciaza biochemiczna
4. 2018 start druga IVF
8. 2018 Dlugi protokol IVF, ciaza biochemiczna
1. 2019 Kolejna procedura, nowa klinika. Transfer swiezy
2. 2019 Ciaza naturalna, *5tc
9.2019 Transfer Crio, ciaza biochemiczna
9.2020 Ciaza naturalna, naturalny cud
10.2020 siódmy tydzień, jest serduszko ♥️ -
wichrowe_wzgórza wrote:Jakbym miała faceta z dobrymi wynikami, to wolałabym go aż 9 dni nie trzymać. Acz mój ma mocno takie sobie, na granicach, i powiem Ci że dużych różnic między 2 czy 5 dniami nie było.
wichrowe_wzgórza lubi tę wiadomość
36l, 2010- naturalny cud
starania od 03.2016,
4 inseminacje
Ona:hsg🆗histeroskopia🆗Usunięta tarczyca, era🆗cytokiny ❌
On: 02.2018 operacja znp- brak poprawy, astenoterato.
I hbIMSI 10.2018, dł prot, hiperstymulacja, zamrozono 7 oocytow, brak zarodkow
II hbIMSI 01.2019, kr protokół ❄️❄️❄️
01.02.19 2x 3dn zarodków ❌
14.02.20- 1x 4aa- CB
III IMSI- ❄️❄️❄️❄️
26.11.20- transfer 4aa❌
24.01.22 transfer 3AA👍♥️🍀
Udało się warto próbować 👶🏼 -
Szatanka strasznie mi przykro bądź silna.
Ja z moją tragedią muszę na codzień męczyć się w samotności, nie mam wsparcia. Kiedy nie zaplacze albo nie wspomnę o tym co się stało mój facet się na mnie denerwuje że się nakręcam..marzec 2017 iui udana
10.07.17 aniołek Kornel [*] 17tc
luty 2018- II iui ?
Gonal f 900
Pcos, insulinoopornosc, zaburzenia miesiaczkowania. -
Dziewczyny, dziękuję Wam za słowa wsparcia. Jakoś już powoli przywykam do tej myśli i staram się myśleć o przyszłości, choć ból jest ogromny.
Kasia, pamiętam, jak przydarzyła się Twoja tragedia i jak bardzo Ci współczułam, że spotkało Cię to wtedy, gdy już właściwie największe ryzyko minęło i mogłaś w pełni zacząć cieszyć się ciążą. Nie sądziłam, że mnie spotka dokładnie to samo. Miałam zupełnie inne plany na ten czas, teraz nie wiem, czym go wypełnić, wszystko wydaje mi się bez sensu, więc leżę w łóżku i gapię się w sufit albo śpię. Ale wiem, że to minie. Na szczęście ja mam ogromne wsparcie w mężu i przyjaciołach, więc jakoś to zniosę. U psychologa też byłam, bo nie mogłam zrozumieć, dlaczego to spotkało właśnie mnie. Odpowiedzi oczywiście nie dostałam, ale po rozmowie z nią łatwiej mi to było zaakceptować. Mam nadzieję, że w szpitalu nie przeżyję jakiejś traumy. Póki co, zajęto się nami naprawdę dobrze.
Przeraża mnie natomiast myśl, że znowu będziemy tak długo się starać o kolejną ciążę, a czasu coraz mniej. Boję się też, żeby to się nie powtórzyło. -
Do psychologa chodzę sama... Nie wiem jak to będzie, jeśli nie będzie rozumiał że w ten sposób to przeżywam po prostu chyba odejdę, nie ma prawa mi zabronić. Mówi że jak będę się tak nakręcac to już wogole nie uda nam się zajść w kolejną ciążę, a ja nie potrafię nie płakać nie myśleć Niestety już taka jestem, że długo i bardzo przeżywam jak coś się złego dzieje. On W grudniu wraca na stałe do domu wiec narazie jestem sama. Już nawet mu nie tłumacze że czasami mam bardzo ciężkie chwile...
Szatanko ja również się boję że znowu coś może się wydarzyć, u nas też mało czasu ze względu na jego wiek.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 września 2017, 14:05
marzec 2017 iui udana
10.07.17 aniołek Kornel [*] 17tc
luty 2018- II iui ?
Gonal f 900
Pcos, insulinoopornosc, zaburzenia miesiaczkowania. -
Kasia, postaraj się mu wytłumaczyć, że jeżeli on zabrania ci przeżyć żałobę, to tylko odwleka moment, w którym zaakceptujesz stratę. Może zrozumie, a jeśli nie, to jak wroci, zaciagnij go do psychologa. Ktoś z zewnątrz i do tego specjalista łatwiej do niego trafi.
A wiekiem się tak nie przejmuj, faceci naprawdę długo mogą. Nie przypominam sobie, żeby Twój partner miał problemy z nasieniem, więc macie czas. -
Szatanka ma rację, bardziej ma wpływ wiek kobiety. I faceta tylko może mieć wpływ na plodność.
Szatanka, szanse na powtórkę są zwykle równe zeru. Czasem mnie kusi żeby sprawdzić genetycznie naszą pierwszą małą, mam materiał, jest z czego... ale może lepiej nie. Pewnie była jakaś chora biedna...9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023 -
Dziękuję dziewczyny, dziś rozmowa wyglądała zupełnie inaczej, spokojniej. Przez 40minut płakałam do tel. Może od poniedziałku pójdę znowu na troszkę do pracy to trochę wypełnię czas. Tak mój facet ma 38 lat morfologia 3% trzyma dietę bierze witaminy, nie pali nie pije, schudl 8 kg.
Jesteście kochane :-*marzec 2017 iui udana
10.07.17 aniołek Kornel [*] 17tc
luty 2018- II iui ?
Gonal f 900
Pcos, insulinoopornosc, zaburzenia miesiaczkowania. -
Kasia moj facet tez nie ma zrozumienia dla mojego smutku przez dluzszy czas. Jak poronilam to tez przezywal. Ale 3 tygodnie pozniej juz nie chcial widziec mnie placzacej. Uznal ze trzeba patrzec w przyszlosc z optymizmem. Nie chcial zebym pograzyla sie w depresji. Ja mysle ze to sa sposoby naszych facetow radzenia sobie z trudnym doswidczeniem, ktory byl tez ich udzialem. Kazdy ma swoje sposoby radzenia sobie z trudnymi emocjami i przezyciami. Nie mozna tez naszych facetow za to potepiac. Zalobe jednak trzeba przezyc i to troche trwa, wiec ty nie hamuj sie z placzem. Ale jesli on to zle znosi to moze mniej placz przy nim. W kazdym razie kiedys Twoja zaloba minie, daj sobie czas i nie martw sie, kiedys to minie. Dobrze ze chodzisz do psychologa w kazdym razie, bo zaloba zaloba ale dobrze jest podjac kroki w tym kierunku zeby nie popasc w depresje.Eden, urodzona 26.06.21 , 3270 kg szczescia ❤️
6.2017 Pierwsza IUI *6tc
8. 2017 Druga IUI
1.2018 Pierwsze IVF, ciaza biochemiczna
4. 2018 start druga IVF
8. 2018 Dlugi protokol IVF, ciaza biochemiczna
1. 2019 Kolejna procedura, nowa klinika. Transfer swiezy
2. 2019 Ciaza naturalna, *5tc
9.2019 Transfer Crio, ciaza biochemiczna
9.2020 Ciaza naturalna, naturalny cud
10.2020 siódmy tydzień, jest serduszko ♥️ -
Mój nigdy nie mówił, żebym przestała, może dlatego że sam strasznie przeżył stratę. Nawet teraz lapię smutki z powodu pierwszej ciąży mimo tego że dobiegam do porodu. I widzę, że potwornie mu przykro kiedy o tym mówię, raczej przypomina mi o tym, że pewnie tamta byla chora i lepiej, że tak się stało...9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023 -
Hej dziewczyny, jestem w szpitalu. Rano dali mi leki na wywołanie poronienia, ale póki co nic się nie dzieje. Mam tylko jeszcze trochę czasu, żeby się pożegnać z moją małą. Póki co prawie cały czas jest ze mną mąż, ale boję się, że to się przydarzy w nocy, kiedy będę zupełnie sama. Na szczęście personel w tutejszym szpitalu jest przecudowny i bardzo troskliwie się mną zajmuje.
-
Szatanko, dobrze że w całej tej trudnej sytuacji trafiłaś na dobrą opiekę. Jesteś bardzo dzielna.
Często myślę o Tobie w ostatnich dniach i w najbliższych również będę z Tobą myślami.