INSEMINACJA edycja 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
ninkali wrote:Dziewczyny, mam wyniki progesteronu, robiłam na czczo, 6 dni po ovu. Czy sa ok? Robiłam, bo mnie te plamienia co jakiś czas przed @ wkurzają, nikt na to uwagi nie zwraca... A nie wiem gdzie szukać przyczyn, widziałam na forach, że u dziewczyn lekarze ignorowali.
15,75 ng/ml (faza folikularna 0,2 - 1,5 faza owulacyjna 0,8 — 3,0 faza lutealna 1,7 — 27,0 postmenopauza 0,1 - 0,
No jak widzisz mieścisz się w widełkach. Musiałabym znaleźć swoje wyniki i rzucić okiem, ale miałam coś chyba podobnego, ale robiłam 7 lub 8 dpo.
Też dlatego, że męczyły mnie plamienia. Najczęściej 3-4 dni przed @, ale bywało i 7. Uznano, że progesteron jest dobry i taka moja uroda.
Jeden lekarz powiedział, że z jego doswiadczenia wynika, że luteina w zadnej ilości nie pomoże, jak się nie ma swojego dobrego hormonu.
Ale dwóch pozostałych lekarzy (prowadząca od niepłodności i mój gin) powiedzieli, że na pewno nie zaszkodzi, a "może pomoże". Plamienia na lutce ustały, ale czy zaszłam w ciążę dzięki temu - nie wiem. Odstawiłam w 16 tygodniu.ninkali lubi tę wiadomość
9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023 -
Audobrandessa wrote:Witajcie dziewczyny dawno mnie tu nie było. walcze dalej... zostało nam in vitro. ehhh. mam mały problem i zarazem pytanie do Was. wczoraj kupiłam zastrzyk ovitrelle i miałam go mieć wstrzykniętego po monitoringu, okazało się, że pęcherzyk już pękł.... zapłaciłam za niego krocie 239 zł mam paragon itp. w aptece nie chcieli go przyjąć nawet za połowę sumy. moje pytanie brzmi, czy nie wiecie czy jakaś apteka, która skupuje tego typu leki albo co można z nim zrobić żeby uzyskać choć połowę sumy? (kasa potrzebna bo in vitro do tanich nie należy ) może któraś z Was miała podobny przypadek.marzec 2017 iui udana
10.07.17 aniołek Kornel [*] 17tc
luty 2018- II iui ?
Gonal f 900
Pcos, insulinoopornosc, zaburzenia miesiaczkowania. -
Audobrandessa wrote:Witajcie dziewczyny dawno mnie tu nie było. walcze dalej... zostało nam in vitro. ehhh. mam mały problem i zarazem pytanie do Was. wczoraj kupiłam zastrzyk ovitrelle i miałam go mieć wstrzykniętego po monitoringu, okazało się, że pęcherzyk już pękł.... zapłaciłam za niego krocie 239 zł mam paragon itp. w aptece nie chcieli go przyjąć nawet za połowę sumy. moje pytanie brzmi, czy nie wiecie czy jakaś apteka, która skupuje tego typu leki albo co można z nim zrobić żeby uzyskać choć połowę sumy? (kasa potrzebna bo in vitro do tanich nie należy ) może któraś z Was miała podobny przypadek.
strasznie przepłaciłaś. w aptece dbam o zdrowie za ten zastrzyk płaciłam 70zł. Pocieszeniem jest to że zawsze możesz odsprzedac ale zapytaj swojego lekarza od invitro czy bedziesz mogła wykorzystać ten zastrzyk - chyba że akurat lekarz zleci ci pregnyl a nie ovitrelle. (bo przed pobraniem jajeczek podaje się pregnyl lub ovitrelle).6 lat starań efekt: Jaś ur. lipiec 2014 mutacja C677T i A1298C w genie MTHFR-heterozygota
1 IUI październik 2016 ciąża biochemiczna 2 IUI
3IUI grudzień 2016 serduszko bije pappa T21 1:424, Nifty Ok. córcia Iga
-
nick nieaktualnyefta wrote:strasznie przepłaciłaś. w aptece dbam o zdrowie za ten zastrzyk płaciłam 70zł. Pocieszeniem jest to że zawsze możesz odsprzedac ale zapytaj swojego lekarza od invitro czy bedziesz mogła wykorzystać ten zastrzyk - chyba że akurat lekarz zleci ci pregnyl a nie ovitrelle. (bo przed pobraniem jajeczek podaje się pregnyl lub ovitrelle).
-
nick nieaktualny
-
Audobrandessa potwierdzam przy ivf tez zastrzyk tego typu bedzie ci potrzebny wiec moze akurat ten pozwoli ci lekarz wykorzystac
Audobrandessa lubi tę wiadomość
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Cześć dziewczyny, napisałam wielkiego posta, ale go wcięło, więc jeszcze raz w skrócie:
przeżyłam koszmar. Nikt nie przygotował mnie na cierpienie fizyczne, którego doznałam w szpitalu. Wiem, że dla mojego dobra, ale nie byłam na to przygotowana.
W piątek mamy pogrzeb naszej dzidzi. Płaczę na okrągło i pozwalam czasowi płynąć jak chce, bo wiem, że to trochę potrwa.
Po tym doświadczeniu mogę Wam powiedzieć jedno: doszłam do wniosku, że poronienie to jest błogosławieństwo. O ile bardziej wolałabym stracić ciążę na wcześniejszym etapie! Pewnie wtedy również czułabym żal, złość, smutek, niezgodę i niezrozumienie - to są zupełnie adekwatne uczucia - ale przynajmniej natura zadecydowałaby za mnie. Ja miałam to nieszczęście, że musiałam wybierać, potem świadomie i w wielkich bólach urodzić swoje chore dziecko, by następnie je pochować. To jest po prostu straszne i nie da się tego opisać żadnymi słowami. Mam nadzieję, że wyczerpałam statystykę i nigdy mnie już coś takiego nie spotka.
Ninkali, progesteron masz jak najbardziej w porządku, jednak uważam, że żeby mieć jakiś obraz, trzeba by go badać przynajmniej 2-3 miesiące z rzędu. -
nick nieaktualnySzatanka tak strasznie zrobiło mi sie przykro jak spojrzalam na Twoja stopke, ze lzy same plyna ;( nawet nie odniose sie do tego co piszesz bo to co przeszlas jest niewyobrazalne. Sciskam Cie mocno Kochana i wierze, ze szybko podniesiesz sie po tej stracie :*
-
Szatanko, nie ma dnia żebym o Tobie nie myślała... Brak mi jakichkolwiek sensownych słów w tej sytuacji. Jesteś bardzo dzielna. Wypłacz się, wykrzycz.
Będziesz mieć miejsce, gdzie zawsze będziesz mogła przyjść do swojej Blanki, jak ja przychodzę do mojej N. To pomaga.9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023 -
Kasiu przygotowania do cisi
Szatana strasznie mi przykro wiem że przezywasz coś strasznego...
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
wichrowe_wzgórza wrote:Znaczy, że pewnie ma tylko te wolniejsze Nie martw się, u nas też bywało 0% szybkiego, potem 10, a po preparatyce jakoś szło i się udało finalnie. W sumie mieliśmy mniej niż 40 postępowego, bo np.0% szybkiego i 10% wolnego, albo 10% +15%.
Teraz jeszcze sprawdziłam- z 0% robili 40%
W udanej było 10%szybkiego i 15% wolnego, zrobili z tego 40+40
no nic zobaczymy co dalej -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Szatanka doskonale wiem co czujesz... Ja również Nie mogę wytrzymać z żalu wczoraj szloch i kłótnia z partnerem, dzisiaj szloch złość samotność, nie ogarniam tego już bardzo mocno cie przytulam bądź silnamarzec 2017 iui udana
10.07.17 aniołek Kornel [*] 17tc
luty 2018- II iui ?
Gonal f 900
Pcos, insulinoopornosc, zaburzenia miesiaczkowania. -
Szatanka lzy mi poplynely czytajac Twoja wiadomosc. Przytulam Cie bardzo mocno. Trzymaj sie kochana. Badz pewna ze nastepna ciaza bedzie zdrowa. I bedzie nastepna, napewno.Eden, urodzona 26.06.21 , 3270 kg szczescia ❤️
6.2017 Pierwsza IUI *6tc
8. 2017 Druga IUI
1.2018 Pierwsze IVF, ciaza biochemiczna
4. 2018 start druga IVF
8. 2018 Dlugi protokol IVF, ciaza biochemiczna
1. 2019 Kolejna procedura, nowa klinika. Transfer swiezy
2. 2019 Ciaza naturalna, *5tc
9.2019 Transfer Crio, ciaza biochemiczna
9.2020 Ciaza naturalna, naturalny cud
10.2020 siódmy tydzień, jest serduszko ♥️ -
Cześć dziewczyny.
Szatanka bardzo mi przykro Niewyobrażalna strata i ból. Mocno tulę!
Co u mnie... Niestety muszę Was na jakiś czas opuścić. Po laparoskopii w lipcu dwa razy byłam stymulowana do IUI i niestety dwa razy fiasko. Prawy jajnik nie zareagował, a na lewym zrobił się guz. Po drugiej stymulacji wylądowałam z silnym bólem w szpitalu. Guz na lewym jajniku 9 x 10 cm, guz na prawym 4 x 5 cm. Wylądowałam na stole operacyjnym - laparotomia. Usunięto mi lewy jajnik, jajowód i oczywiście guz, uwolniono macicę z licznych zrostów (w tym z jelitem), usunięto guz na prawym jajniku. Szczęśliwie udało się zachować prawy jajnik i jajowód. Więc szansa na dzidziusia jeszcze jest...
Teraz pauza na 6 miesięcy na wygojenie. Będę łykać hormony (okazało się, że ten miliard zrostów to endometrioza). A potem wracam do starań. Dół i depresja, bo czas cały czas nieubłaganie leci (mam 32 lata).
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 listopada 2017, 07:45
23.05.2017 r. 1 IUI -
26.09.2017 r. - laparotomia, usunięcie lewych przydatków, endometrioza
Wiosna 2018 r. - IVF
-
nick nieaktualnyDziewczyny może to głupie pytanie, ale proszę o radę. Ginka zlecila mi branie duphastonu przez 10 dni, na kartce zapisała mi 2x1. Czyli dwie tabletki raz dziennie od razu czy 1 rano a druga wieczorem? Biorę je już 5 dzień i 2 tabletki rano od razu. Ale nie wiem czy dobrze? Głupio mi z taką pierdola dzwonić do ginki tym bardziej że minęło kilka dni.
-
Zapis 2x1 oznacza "dwa razy dziennie po jednej tabletce".
Natomiast w przypadku brania dwóch ma raz byłoby 1x2.jatoszka, olcia.de, Audobrandessa lubią tę wiadomość
23.05.2017 r. 1 IUI -
26.09.2017 r. - laparotomia, usunięcie lewych przydatków, endometrioza
Wiosna 2018 r. - IVF