Inseminacja - po raz pierwszy ,poradzicie?

Hej, w tym cyklu mam mieć pierwszy raz inseminacje. Od 3 dc mam brać clo,kontrolne usg 10dc.
U mnie w miarę dobrze,niedoczynność tarczycy,euthyrox.
Chłop 3% morfologii,ruchliwość w tym wszystkim dobra, liczba plemnikow ogółem 160mln..doktor zaleciła więc iui. I tak wiem,że się nie uda zapewne,no ale trzeba!
Mam pytanie,macie jakieś rady dot. Inseminacji,na coś zwrócić uwagę,uważać itd? Z góry dziękuję

Hej! Ja również będę podchodziła pierwszy raz do inseminacji i mam pytanie - czy po podaniu preparatu trzeba odczekać na fotelu ginekologicznym? Raz słyszałam, że 15-20min, a raz, że nie trzeba w ogóle

Mialam pierwsza insemilacje na poczatku listopada, po wykonaniu jej lekarska kazala mi lezec okolo 15 minut. Czekam na wynik… moglabym testowac juz jutro ale nie robie sobie wielkich nadzieji, ja mam io maz nasienie 2 procent morfologii staramy sie od dwoch lat.

Hej dziewczyny
Jest na forum temat dot. IUI, poczytajcie, tam jest masa wskazówek i rad
https://ovufriend.pl/forum/starajac-sie-z-pomoca-medyczna/iui-2021,21820.html

Ja po pierwszej iui zostałam w klinice w poczekalni na kanapie jeszcze 30min, po drugiej pojechałam prosto do domu. Obydwie nieudane.

Trzeba polezec chwile. Ja chyba z 15 minut lezalam. Na innym wątku jest duzo info o roznych badaniach kwas foliowy wit b12 b6 homocysteina d dimery i pakiet trombofili. Ja wlasnie tam duzo cennych wskazowek dostałam i zrobilam te badania. Jestm po jednej nieudanej IUI. Teraz czekam na okres po zazywaniu orgametrilu (torbiele). Jak tylko sie pojawi uderzam do lekarza ze wszystkimi wynikami. Mam nadzieje ze to w nich tkwi niepowodzenie zabiegu. Niska witamina b12 za wysoka homocystein no i oczywiście mutacje w 3 genach. Genetyk juz wspomnial ze od owulacji mam brac acard a potem heparyna.

Hej,
Ja tu po raz pierwszy. Od 4 lat staramy się z meżem o dziecko Ja mam 34 lata on 37. U mnie wszystkie badania wporządku oprócz niskiego AMH 0.96 ( jeszcze dwa lata temu mialam 1.5). Szykuję się do pierwszej inseminacji. Dzis zażyłam pierwsza Lamette. Badania wszystkie w normie mąż slabe plemniki. Zastanawiam się czy ta inseminacja ma sens przy takim AMH? Lekarz kazal sie szykować na in vitro. Kraków dr.Chrostowski.

Jakies rady? Czy mozna poprawić jakość nasienia co brać?
Ja zazywam witaminy, kwas foliowy, tran z DHA i wit D 2000j.

Co do tej morfologii plemników, to jest też różnica..są pary co mają 3% prawidłowych ale ogólna liczba plemników w ejakulacie np 120mln,a sa takie co mają 3% przy ogólnej liczebności 50mln..no nie trafisz z tym.
My już mamy komplecik badań..w nich ok.
Nie nastawiam się na sukces tej inseminacji,chcieliśmy invitro,jednak Pani dr powiedziała, że najpierw inseminacja,jak niepowodzenie startujemy z ivf.
Aktualnie czekam na @ aby zacząć clo no i iui. Trzymam za Was kciuki,aby się w końcu którejś udało!! 🙂

Hej,
No właśnie u nas jest tak ze mamy 2%prawidlowych ale wsumie na ml mamy ich 160mln wiec cichutko licze na to ze nam się uda. Ruchliwość 67%. U mnie wszystko ok.. Biore lamette za tydzien msm usg i potem inseminacje. Trzymajcie kciuki.

Bubu Trzymam szczerze!!!🥰
Ja zaczynam clo jutro..przez 5 dni..24.11 (10dc) mam wizytę celem usg i sprawdzenia co się tam wyprawia.
U nas w ostatnim badaniu 3% prawidłowych z ogólnej liczny 110mln..ruchliwość 60%,wiec z jednej strony mam nadzieję, a z drugiej,to już tyle razy ją miałam, że trudno ni być nastawioną na sukces,szczególnie ze to będzie pierwsza inseminacja..no ale zobaczymy 😊

Polecam wątek na Ovu Inseminacja 2021 Kopalnia wiedzy. Ja akurat brałam czynny udział w wątku z 2020 i się udało. A tak ogólnie, z racji tego że różnie bywa z klinikami i lekarzami, nie każdy sprawdza i robi to samo, polecam zwrócić uwagę, czy :
- lekarz przed IUI robi USG i ma pojęcie ile mm ma endo, ile jest pęcherzyków i jak duże są, ponieważ wiem, że czasem wstrzykują nasienie bez kontrolnego USG, a okazuje się że pacjentka jest po owulacji (co bardzo zmniejsza szanse, lepiej robić na niepękniętym pęcherzyku), albo pęcherzyki są za małe lub za duże.
- czy w odpowiednim momencie podany jest Ovitrelle lub Pregnyl, wtedy bardzo dokładnie wylicza się dzień , a czasem godzinę owulacji, bo ważne by nie podawać nasienia ileś godzin po owulacji, bo to bez sensu. Komórka jajowa jest gotowa do zapłodnienia od 2 do 6, czasem podają 12 godzin. Ale najczęściej to okienko zamyka się w 6.
- czy przed IUI lekarz sprawdza poziom estradiolu, który mówi nam czy naszej jajeczka są dojrzałe. Na jedno jajo powinna przypadać wartość min. 200. Jeśli mamy 3 jaja, a estradiol 150, nie powinien w ogóle zabiegu przeprowadzać, a niestety tak się zdarza. I badanie progesteronu, który powie nam, czy jesteśmy w piku owulacyjnym, czy Ovitrelle już działa, czy pęcherzyk jest gotowy do pęknięcia. Osobiście miałam 2 razy przekładaną IUI ze względu na brak piku, mimo że w USG wydawał się dojrzały pęcherzyk ponad 20 mm. A do owulacji jeszcze hoho. Gdyby na to jajo zrobił IUI, nic by to nie dało, bo plemniki po preparatyce też mają określoną żywotność, mniejszą niż plemniki z normalnego stosunku. Zanim by doszło do owulacji, obumarłyby.
- co do abstynencji seksualnej, tu metodą prób i błędów musicie dojść do swojego schematu, ponieważ bywa z tym różnie. Klinika zaleca średnio 3-4 dni, a mój partner miał po takim czasie dużo gorsze wyniki niż po 1,5 - 2 dniach. A bywają kliniki, które nie zrobią IUI jeśli powiecie, że abstynencja wynosi 2 dni i mniej.

Także podsumowując: estradiol na poziomie min. 200 na pęcherzyk, progesteron wskazujący na pik, kontrola USG przed IUI i najlepiej IUI na niepęknięty pęcherzyk. Chyba że zdarzy się tak, że owulacja miała miejsce dosłownie godzinę przed wizytą lub jest w trakcie to jak najbardziej.

Bubu to wcale nie jest słabe nasienie!! Nie rozumiem tego tekstu lekarza żeby "szykować się na in vitro" 😑 Przy takiej ilości i ruchliwości morfologia 2% jest naprawdę spoko 😉
Patrząc na to że staracie się od 4 lat, to poszłabym w badania u Ciebie. Aktualne hormony, drożność, immunologia... sprawdzałaś? Lekarz coś proponował? Trzymam kciuki za powodzenie iui! 🍀

Dziękuję za wszystkie rady🥰
Powiedz mi tylko kiedy najlepiej abym zbadała poziom estradiolu? Jutro ostatni dzień biorę clo, w środę (10dc) mam kontrole USG pierwsze.
FSH i LH badałam w 3 dc,( poziom 7 i 7.4)
W środę mam podobno dostać info co tam na usg i jakie plany dalej..stresik jest nie powiem..

Mi zawsze kazał badać przed planowaną iui, a to określał na podstawie wzrostu pęcherzyków. Ale tak ok 12-14 dzien, czyli badanie ok 11-12 było bywało tak, że dzień po wynikach kazał przyjechać, a bywało że czekałam 4 dni i ponowne badanie, czy dojrzalo.
A skoro masz w 10 DC USG to po tym badaniu, zależny co będzie, bo możesz mieć pęcherzyki po 15 mm, nie badałabym estradiolu bo wyjdzie niski. I zależy jakie endo. Jak będą rosnąć to poczekać do następnego USG czy już dojrzały i wtedy zbadac trudno doradzić, bo trudno przewidzieć jak zareagujesz na clo, ale trzymam kciuki za ładne jaja 😁😁

Dobrze,dziękuję 😊 Zobaczę więc, jakie jajca będą na wizycie w 10dc..😊
To moja pierwsza iui,nie mam złudzeń,że się uda,ale jednak jakaś lekka nadzieja się tli..jestem po jednym poronieniu w 8tyg dwa lata temu,wiec z tą nadzieją u mnie to różnie..😉

Pierwsze też się udają Trzeba być dobrej myśli, bo już bardziej ułatwić zapłodnienia (nie licząc in vitro) się nie da. Bliżej i łatwiej plemniki już mieć nie mogą
Moje dwie się udały, dwie nie. Ale sądzę, że tam chodziło o sprawy techniczne, bo przed 1 IUI miałam niski estradiol, jedno jajo, a wynosił 170, lekarz mówił, że to dobrze, dziś wiem, że powinno być więcej. Potem się nie udało, bo pęcherzyki miały ponad 30 mm. Dla niektórych lekarzy to już torbiele do wchłonięcia, a nie dobre jaja. A mój mnie wyśmiał, że mam nie wierzyć "w te internetowe bzdury", kiedy to opinia jego kolegów po fachu była
Także, o ile wszystko pójdzie książkowo, hormony zadziałają jak powinny, endo urośnie - powinno się udać

❤❤❤ baaardzo Ci dziękuję, zobaczymy co tam słychać w środę 😉

Hej Abilify05
Melduję się po usg..wyhodowały sie 3 jajka..w prawym jedno duże, w lewym dwa również git. Pani dr stwierdziła,że na to jedno w prawym nie liczy,ale te dwa w lewym są jej typem,i na jutro na 18:00 ovitrelle,a w piątek o 12:00 iui,i dodała, że ona stawia na to,że pęknie w sobotę..🤔
Jestem z jednej strony zestresowana z drugiej jednak mam nadzieje,że może jakiś cud. Nie wiem tylko czy czasowo dobrze to zaplanowała, bo zwyczajnie nie znam się na tym..nie wiem czy lepiej na pękniętym pęcherzyku robić,czy na niepękniętym..ehh organizm i tak wie najlepiej co zrobić..pozdrawiam 😊

Hej, a wymiarów pęcherzyków nie znasz? Teoretycznie teraz fajnie jakbyś właśnie zbadała estradiol żeby wiedzieć czy te jaja są naprawdę dojrzałe.
Lepiej robić na krótko zanim pęcherzyk pęknie, bo plemniki poczekają, a komórka jajowa ma bardzo krótki czas na zapłodnienie, mówi się nawet o 6 h. Na pewno niewiele daje robić na dawno pęknięty, np. dzień wcześniej.
Życzę powodzenia w takim razie!

Dzień dobry ,
przygotowuję pracę badawczą w dziedzinie Psychologii. W badaniach skupiam się na tym, co wpływa na kondycję emocjonalną kobiet przystępujących do procedury in vitro, aby ustalić jak najbardziej efektywnie wspierać emocjonalnie grupę kobiet leczących się z powodu niepłodności. Twój udział w badaniu jest bardzo cenny, zarówno z perspektywy badawczej, jak i tej praktycznej. Dzięki Twojemu zaangażowaniu dowiem się, jak lepiej pomagać innym ludziom.
Bardzo proszę o Twoją pomoc w tym badaniu.

https://forms.gle/quP93Gt7csuce1HU6

Co do inseminacji domacicznej to szczerze mówiąc ja już nie wierzyłam w to, że kiedykolwiek zostanę mamą. Byłam w wielu klinikach, ale dopiero udało nam się w Olmedical! Oczywiście wcześniej mieliśmy też wykonane badania takie jak chlamydia, mykoplazma,ureaplasma i co ważne po niedługim czasie okazało się, że będę mamą