Invicta Gdansk,wawa i inne miasta

Ark_a, Maenka, monkey lubią tę wiadomość

Ark_a, Maenka, monkey lubią tę wiadomość

Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 maja 2020, 07:50

aassiiaa, Maenka, Asia2000 lubią tę wiadomość

aassiiaa, Maenka, Asia2000 lubią tę wiadomość

Pampuma wrote:

A Ty jestes bardzo niesympatyczna osoba niestety.

Tez tak mysle... zaloz na mnie watek i nie odpuszczaj z pare lat

Z Twoja sprawa poszlabym do tvn uwaga

Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 maja 2020, 08:39

karolcia35 lubi tę wiadomość

karolcia35 lubi tę wiadomość

Teraz się nie dziwię, że do tej pory nie było żadnego wątku o Invicie, jak tu jednoosobowa krucjata na forum jest prowadzona od 2 lat

Maenka, aassiiaa, karolcia35 lubią tę wiadomość

Maenka, aassiiaa, karolcia35 lubią tę wiadomość

Ark_a wrote:

Teraz się nie dziwię, że do tej pory nie było żadnego wątku o Invicie, jak tu jednoosobowa krucjata na forum jest prowadzona od 2 lat

Normalny czlowiek by juz dawno odpuscil, tym bardziej ze autorka postu juz zaszla w ciaze , czy nawet juz urodzila ??

Co trzeba miec w glowie zeby zamiast sie cieszyc tym co teraz i juz dawno zapomniec ze ktos jej postawil zla diagnoze; to meczy temat

Malo wiarygodna postac

Maenka, Ark_a, karolcia35 lubią tę wiadomość

Maenka, Ark_a, karolcia35 lubią tę wiadomość

Ark_a wrote:

Teraz się nie dziwię, że do tej pory nie było żadnego wątku o Invicie, jak tu jednoosobowa krucjata na forum jest prowadzona od 2 lat

Haha dobre... 😂😂😂👍

Tak poza tym, każda z nas pewnie czegoś podobnego doświadczyła. Mi np. jeden z ordynatorów (!) szpitala w Trójmieście powiedział na podstawie usg że mam jajowód do usunięcia przez torbiel. Był wręcz przekonany, a ja załamana. Podczas operacji całe szczęście okazało się, że torbiel można było usunąć bezinwazyjnie nie wpływając na nic innego. Też mi nie przyszły do głowy sprawy w sądzie czy zgłaszanie tego nie wiadomo gdzie. Arka tak jak piszesz, lekarz też człowiek.. Przezylam swoje, ale ostatecznie byłam szcześliwa, ze jeden z lekarzy usunął mi ją bez wycinania czegokolwiek więcej. W zeszlym roku minely 2 lata od tego incydentu, a ja juz dawno o tym zapomnialam.. A mogłabym założyć wątek i przestrzegać przed szpitalem! Ale po co?

Oczywiście są różne sytuacje i niekiedy przy prawdziwych błędach lekarskich oczywiście się nie odpuszcza.

Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 maja 2020, 08:58

👱‍♀️hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy; AMH 6,7; PCO; MTHFR c.1286A>C (A1298C); choroba autoimmuno; ANA+; anemia - ukryty niedobór żelaza; PAI 4G/SG hetero; podwyższone nk w macicy; niska il10.
👨słabe parametry nasienia.

✨01.2019: FAMSI nr 1
= ET + 3 ❄❄❄.
23.02.19: ET morulki - 😥
07.05.19: FET blastki - 😥
21.08.19: FET 2 blastek: 2.2.3 i 3.2.2 - cb 😥

✨09.12.19: FAMSI nr 2
= 2 ❄️❄️.
04.06.20: FET 4.1.1 i 4.2.3: 6 dpt: 56🍀, 8 dpt: 189, 11 dpt: 560, 14 dpt 3300, 19 dpt: 20.000 jest 2mm wojownik, 31dpt mamy ❤ - cudzie trwaj
03.09.20: it's a boy! 👶
02.2021: mamy nasz cud ❤

Maenka, asia zgadzam się z Wami w 100 %. Na każdym kroku trafiamy na takich ludzi.

Prawie na początku naszej walki o dziecko poszliśmy z mężem do najlepszej ponoć lekarki w moim mieście zajmującej się diagnozą niepłodności. Na USG zobaczyła polipa endometrialnego, wypisała skierowanie do szpitala na usunięcie tego polipa. Wróciłam do niej z niewyciętym polipem (brak umiejętności w tym szpitalu to standard), za to z diagnozą zrostów w macicy. Babka wprost powiedziała, że ze zrostami nie mam czego u niej szukać i zupełnie zignorowała fakt, że w mojej macicy nadal tkwił polip! Mąż stwierdził, że jeśli ona stawia nade mną krzyżyk, bo ktoś inny nie potrafi wykonać prostego zabiegu, to nie ma tam czego szukać.
Już dużo później w prawdziwym szpitalu zrobiono mi laparoskopię, która wykazała, że nie mam absolutnie żadnych zrostów w macicy, a problemy z wycięciem polipa skwitowano tam wymownym przewróceniem oczami....Zmarnowałam ponad rok na błędne diagnozy i kompletną bezradność lekarzy, którzy żegnają się na widok polipa w macicy.

No ale co mam zrobić - ostrzegać przed tą lekarką i jej przychodnią? Przed tym szpitalem u mnie w mieście i jego oddziałem gin.-położniczym?? Tak jak piszesz Maenka, wszystkie coś przeżyłyśmy, ale nie myślimy o tym tylko idziemy do przodu. Ja się cieszę, że jestem w Invicie. Panie w recepcji są super zorganizowane w porównaniu z tymi z Artemidy. Moja opiekunka zawsze o mnie wszystko wie, mogę się jej poradzić, a tam nie miałam w ogóle kogoś takiego. Dostałam od Invicty informację, że badania genetyczne warte tysiące złotych mogę zrobić tam na NFZ! Mój lekarz też jest miły i pomocny, ale poczekam z pochwałami aż będę przynajmniej po punkcji W przyszłą środę mam spotkanie przez zoom i mam nadzieję, że powie jakiś konkret.

Maenka lubi tę wiadomość

Maenka lubi tę wiadomość

Ark_a wrote:

Maenka, asia zgadzam się z Wami w 100 %. Na każdym kroku trafiamy na takich ludzi.

Prawie na początku naszej walki o dziecko poszliśmy z mężem do najlepszej ponoć lekarki w moim mieście zajmującej się diagnozą niepłodności. Na USG zobaczyła polipa endometrialnego, wypisała skierowanie do szpitala na usunięcie tego polipa. Wróciłam do niej z niewyciętym polipem (brak umiejętności w tym szpitalu to standard), za to z diagnozą zrostów w macicy. Babka wprost powiedziała, że ze zrostami nie mam czego u niej szukać i zupełnie zignorowała fakt, że w mojej macicy nadal tkwił polip! Mąż stwierdził, że jeśli ona stawia nade mną krzyżyk, bo ktoś inny nie potrafi wykonać prostego zabiegu, to nie ma tam czego szukać.
Już dużo później w prawdziwym szpitalu zrobiono mi laparoskopię, która wykazała, że nie mam absolutnie żadnych zrostów w macicy, a problemy z wycięciem polipa skwitowano tam wymownym przewróceniem oczami....Zmarnowałam ponad rok na błędne diagnozy i kompletną bezradność lekarzy, którzy żegnają się na widok polipa w macicy.

No ale co mam zrobić - ostrzegać przed tą lekarką i jej przychodnią? Przed tym szpitalem u mnie w mieście i jego oddziałem gin.-położniczym?? Tak jak piszesz Maenka, wszystkie coś przeżyłyśmy, ale nie myślimy o tym tylko idziemy do przodu. Ja się cieszę, że jestem w Invicie. Panie w recepcji są super zorganizowane w porównaniu z tymi z Artemidy. Moja opiekunka zawsze o mnie wszystko wie, mogę się jej poradzić, a tam nie miałam w ogóle kogoś takiego. Dostałam od Invicty informację, że badania genetyczne warte tysiące złotych mogę zrobić tam na NFZ! Mój lekarz też jest miły i pomocny, ale poczekam z pochwałami aż będę przynajmniej po punkcji W przyszłą środę mam spotkanie przez zoom i mam nadzieję, że powie jakiś konkret.

No właśnie, zgadzam się całkowicie. To przykre, ale każda z nas pewnie doświadczyła takich sytuacji..

Powiem Ci, że mam bardzo podobne odczucia co do recepcji/opiekunów pacjentów w Gdańsku. Panie są bardzo miłe, wiedzą o mnie wszystko, są bardzo pomocne, zaczepią lekarza jak jest jakaś pilna sprawa i zadzwonią.. 😊 to bardzo ważne czuć, że jest się zaopiekowanym. My się tak czujemy.

Ark_a lubi tę wiadomość

👱‍♀️hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy; AMH 6,7; PCO; MTHFR c.1286A>C (A1298C); choroba autoimmuno; ANA+; anemia - ukryty niedobór żelaza; PAI 4G/SG hetero; podwyższone nk w macicy; niska il10.
👨słabe parametry nasienia.

✨01.2019: FAMSI nr 1
= ET + 3 ❄❄❄.
23.02.19: ET morulki - 😥
07.05.19: FET blastki - 😥
21.08.19: FET 2 blastek: 2.2.3 i 3.2.2 - cb 😥

✨09.12.19: FAMSI nr 2
= 2 ❄️❄️.
04.06.20: FET 4.1.1 i 4.2.3: 6 dpt: 56🍀, 8 dpt: 189, 11 dpt: 560, 14 dpt 3300, 19 dpt: 20.000 jest 2mm wojownik, 31dpt mamy ❤ - cudzie trwaj
03.09.20: it's a boy! 👶
02.2021: mamy nasz cud ❤

Ark_a lubi tę wiadomość

👱‍♀️hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy; AMH 6,7; PCO; MTHFR c.1286A>C (A1298C); choroba autoimmuno; ANA+; anemia - ukryty niedobór żelaza; PAI 4G/SG hetero; podwyższone nk w macicy; niska il10.
👨słabe parametry nasienia.

✨01.2019: FAMSI nr 1
= ET + 3 ❄❄❄.
23.02.19: ET morulki - 😥
07.05.19: FET blastki - 😥
21.08.19: FET 2 blastek: 2.2.3 i 3.2.2 - cb 😥

✨09.12.19: FAMSI nr 2
= 2 ❄️❄️.
04.06.20: FET 4.1.1 i 4.2.3: 6 dpt: 56🍀, 8 dpt: 189, 11 dpt: 560, 14 dpt 3300, 19 dpt: 20.000 jest 2mm wojownik, 31dpt mamy ❤ - cudzie trwaj
03.09.20: it's a boy! 👶
02.2021: mamy nasz cud ❤

Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 maja 2020, 10:41

Dziewczyny ja tez uwazam ze Panie w recepcji i opiekuneki sa ok, mile i odpisuja na maile , oddzwaniaja. Najmilsze mimo wszystko sa Panie co pobieraja krew robia to super i nie ma zadych siniakow.

Jednak zdazylo mi sie ze przekazana przez opiekunke info o ktore pytalam bylo bledne. A w sumie odpowiedz byla po lebkach i nie bylo skonsultowane z lekarzem. Drazylam temat i uzsykalam odpowiedz bardziej szczegolowa i inna niz ta pierwsza, W miare szybko poszlo bo juz na nastepny dzien... nie uwazam ze wszyscy maja znac wszystkie odpowiedzi , mimo ze wzbudzilo u mnie to stres i zaniepokojenie przez info jakie dostalam na poczatku.

Ale takie sytuacjie to chyba wszedzie , w kazdej klinice sa... i nie sa wyznacznikiem.

Mimo ze czasem sie irytuje i denerwuje to na dzien dzisiejszy nie zmienila bym kliniki. Widomo tez ze jak komus wyjdzie to bedzie chwialil mimo jakies tam sytuacji a jak komus nie wyjdzie to moze zdanie miec inne.

Maenka lubi tę wiadomość

Maenka lubi tę wiadomość

Asia, no ja mogę ponarzekać trochę na dziewczyny na infolinii, bo zdarza mi się trafić na taką, której po kilka razy muszę tłumaczyć, a ona i tak nie rozumie. Jeśli chodzi o opiekunki, to na maile odpisują mi dwie, nie wiem czemu. Piórkowska i jakaś Katarzyna. Ale obydwie są ok. Chociaż muszę powiedzieć, że najwięcej to dowiedziałam się tutaj na forum Tutaj jakoś łatwiej mi zapytać, bo wiem że wy też to przeżywałyście i pamiętacie na własnym przykładzie

Pampuma, to już ostatni raz jak Ci odpisuję. To nie jest wątek o tym lekarzu, który Cię oszukał, jak piszesz. To jest wątek o Invicie, w której leczy wielu różnych lekarzy i która ma siedziby w różnych miastach. Równie dobrze, ja mogłabym tak pisać w wątku o Artemidzie, jak Ty, a i tak nikogo bym nie uchroniła, bo mój przypadek może nigdy się nie powtórzyć. Ciesz się, że invitro Cię nie dotyczy i przestań tu już zaglądać.

aassiiaa, Maenka lubią tę wiadomość

aassiiaa, Maenka lubią tę wiadomość

heh na infolini myslalam na samym poczatku ze tez sie znaja i sie tam produkowalam przed nimi a pozniej juz wiedzialam ze one sa tylko zeby umowic wizyte i konkat z opiekunka.
Chociaz musze powiedziec ze niektore Panie z infolini sie bardzo staraja ale wieszkosc nie ma wiedzy w temacie, juz my bysmy sie bardziej tam nadawaly

Ja tez nawiecej widzy na forum zlapalam

O invicie tez slyszalam ze to tasmowka ale coz... z drugiej strony nie wierze ze w innych klinikach do pierwszej procedury traktuja wszytskich indywidualnie.
Zdziwilo mnie tylko ze podczas stymulacji mialam tylko jedna wizyte usg w 8 dniu stymulacji, dziewczyny w innych klinikach pisaly ze juz chodzily na podglad od 6 dnia a nawet od 5 .

No i dla mnie przedewszystkim wyznacznikiem jest lab genetyczny. Ja mieszkam w uk , ale pochodze z wawy wiec do wawy generalnie bylo by mi blizej i lepiej ale jednak wybralam Gdansk im blizej lab sa moje sniezynki tym lepiej.

Wogole musze wam powiedziec ze Piekne miasto swietnie to zrobili z tymi nowy hotelami w starym a jednak nowoczesnym stylu. Pociagiem do innych miejscowosci tez super

Ark_a lubi tę wiadomość

Ark_a lubi tę wiadomość