INVIMED POZNAŃ
-
WIADOMOŚĆ
-
Beta w czwartek 8dpt była 13,4 dziś wynik to 12 (10 dpt) 🥺
Oczywiste, że się nie udało, ale czy to nie powinno jakoś spaść już w takim razie?
Myślicie, że mogę odstawić już Prolutex?Nat. ciąża - Poronienie 8 t.c. 09.2018
PCOS, nied. tarczycy, IO
PAI1 hetero, MTHFR homo
Od 2018 dalsze starania, IUI, bez skutku
2021 InVitro IMSI uzyskano 2 blastki
Transfer świeży 2.06.2021 4AA c.bioch.
Transfer 2.07.2021❄️ 4BA 🙏
6 dpt ⏸️
10.03.2022 Wiktor 3825 g 🥰
03.2023 walczymy o rodzeństwo 💪
Pobrane 18 🥚11 dojrzałych
Mamy 6 ❄️
3x 4ba, 4bb, 3aa, 3ba
25.04 transfer ❄️ 4ba
6 dpt ⏸️, 7 dpt beta 64, 9 dpt beta 194, 11 dpt beta 542, 13 dpt beta 1299 , 20 dpt beta 10734, 27 dpt ❤️ 0,75 cm, 30 dpt ❤️ 0,94 cm
9+4 🖤 dziewczynka. łyżeczkowanie -
plinka2017 wrote:Beta w czwartek 8dpt była 13,4 dziś wynik to 12 (10 dpt) 🥺
Oczywiste, że się nie udało, ale czy to nie powinno jakoś spaść już w takim razie?
Myślicie, że mogę odstawić już Prolutex?
Ale patrzac na poronienie, teraz biochem to śmierdzi mi troche immunologią in my opinion.👪🐶🌲
Invimed Poznań
Udana II procedura IVF, 4 transfer (Intralipid, Prograf, Encorton).
Janek - 13/07/2021 4130g, 58cm szczęścia.
Marzec 2023 - ciąża naturalna.
Basia - 6/12/2023 3680g -
nick nieaktualnyplinka2017 wrote:Beta w czwartek 8dpt była 13,4 dziś wynik to 12 (10 dpt) 🥺
Oczywiste, że się nie udało, ale czy to nie powinno jakoś spaść już w takim razie?
Myślicie, że mogę odstawić już Prolutex? -
Danadana wrote:To chyba nie presja,ale u mnie teściowie też zmienili do mnie nastawienie. Myślę,że niektóre osoby, starsze od nas, mają coś takiego w sobie, że przyjmują wtedy, że będziecie rodziną. Dopiero wtedy. Smutne,ale niestety w wielu przypadkach się to sprawdziło. Nie znam oczywiście Twoich teściów. Mówię jakie mam odczucia względem swoich
Dziadek mojego M. na każdym spotkaniu mnie pytał - kiedy w końcu będziemy rodziną...
Raz nawet odmówił nam w jednej sprawie pomocy, bo nie jesteśmy rodziną.
Strasznie to bolało jak chce mieć dzieci a nie może.
W końcu przestałam go odwiedzać i nie mam zamiaru się u niego pojawiać, ale gdzieś w głowie ból pozostaje po takim traktowaniu.
Dobuska - ja też zauważyłam, że wszyscy mnie inaczej traktują i też odbieram to niestety jako troskę o dziecko a nie o mnie.
My długo nie informowaliśmy rodziny o ciąży. Pierwsi dowiedzieli się rodzice i teściowie i to było w 12tyg po prenatalnych. Reszta może jakoś w 15 tyg. Ja wtedy wciąż miałam wrażenie, że to za wcześnie żeby mówić, więc rozumiem Twoje obawy. -
Z tym informowaniem o ciąży rzeczywiście jest problem. Też boję się mówić o tym. Na razie po usg z serduszkiem powiedziałam mojej mamie i siostrze. Reszcie powiemy jak skończę 12 tc. Sama mam nadzieję, że wtedy też się trochę uspokoję i to informowanie nie będzie takie stresujące. Wczoraj miałam 2 takie mocne kłucia ze aż się zgielam w pół. Trwało to moment, wzięłam nospy ale moje czarnowidztwo się objawia...
Starania od 2016
06-11.2020 3 x IUI ☹️ ICSI(2 transfery) ☹️
Zmiana kliniki + badanie immunologii
04.2021 IMSI Mamy ❄️❄️
05.2021 transfer 3bb ❄️ z 5 doby (z akupunkturą, Clexane, wlewem z accofilu, intralipidem i encortolonem) 6dpt beta 45, 8dpt beta 149, 11dpt beta 507, 13dpt beta 1280, 25 dpt❤️
21.11.2021 urodził się Kacper 1045 gram -
plinka2017 wrote:Beta w czwartek 8dpt była 13,4 dziś wynik to 12 (10 dpt) 🥺
Oczywiste, że się nie udało, ale czy to nie powinno jakoś spaść już w takim razie?
Myślicie, że mogę odstawić już Prolutex?
Nie decyduj sama. Napisz do koordynatorki.
Tulę! -
Kassssia wrote:Oj niestety, ale u nas też tak było.
Dziadek mojego M. na każdym spotkaniu mnie pytał - kiedy w końcu będziemy rodziną...
Raz nawet odmówił nam w jednej sprawie pomocy, bo nie jesteśmy rodziną.
Strasznie to bolało jak chce mieć dzieci a nie może.
W końcu przestałam go odwiedzać i nie mam zamiaru się u niego pojawiać, ale gdzieś w głowie ból pozostaje po takim traktowaniu.
Dobuska - ja też zauważyłam, że wszyscy mnie inaczej traktują i też odbieram to niestety jako troskę o dziecko a nie o mnie.
My długo nie informowaliśmy rodziny o ciąży. Pierwsi dowiedzieli się rodzice i teściowie i to było w 12tyg po prenatalnych. Reszta może jakoś w 15 tyg. Ja wtedy wciąż miałam wrażenie, że to za wcześnie żeby mówić, więc rozumiem Twoje obawy.
To strasznie przykre co opowiadasz o dziadku. Podejrzewam, że zareagowałabym tak samo...
No u nas wie już trochę osób, ale to dlatego, że my otwarcie mówiliśmy o in vitro i mieliśmy przy tym mega wsparcie. Wiedzieli, że jesteśmy w trakcie procedur, więc wiedzą jaki jest jej efekt. W pracy koleżanki podejrzewają ze względu na moje wolne i zwolnienie. Jedna z nich, z kadr, sprawdziła sobie kto wystawiał zwolnienie i już za moimi plecami chciała na moje miejsce wkręcić jedną dziewczynę. No, ale ludzi byli i będą wścibscy.
-
Geraltowa wrote:Z tym informowaniem o ciąży rzeczywiście jest problem. Też boję się mówić o tym. Na razie po usg z serduszkiem powiedziałam mojej mamie i siostrze. Reszcie powiemy jak skończę 12 tc. Sama mam nadzieję, że wtedy też się trochę uspokoję i to informowanie nie będzie takie stresujące. Wczoraj miałam 2 takie mocne kłucia ze aż się zgielam w pół. Trwało to moment, wzięłam nospy ale moje czarnowidztwo się objawia...
Geraltowa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKassssia wrote:Oj niestety, ale u nas też tak było.
Dziadek mojego M. na każdym spotkaniu mnie pytał - kiedy w końcu będziemy rodziną...
Raz nawet odmówił nam w jednej sprawie pomocy, bo nie jesteśmy rodziną.
Strasznie to bolało jak chce mieć dzieci a nie może.
W końcu przestałam go odwiedzać i nie mam zamiaru się u niego pojawiać, ale gdzieś w głowie ból pozostaje po takim traktowaniu.
Dobuska - ja też zauważyłam, że wszyscy mnie inaczej traktują i też odbieram to niestety jako troskę o dziecko a nie o mnie.
My długo nie informowaliśmy rodziny o ciąży. Pierwsi dowiedzieli się rodzice i teściowie i to było w 12tyg po prenatalnych. Reszta może jakoś w 15 tyg. Ja wtedy wciąż miałam wrażenie, że to za wcześnie żeby mówić, więc rozumiem Twoje obawy. -
dobuska wrote:To strasznie przykre co opowiadasz o dziadku. Podejrzewam, że zareagowałabym tak samo...
No u nas wie już trochę osób, ale to dlatego, że my otwarcie mówiliśmy o in vitro i mieliśmy przy tym mega wsparcie. Wiedzieli, że jesteśmy w trakcie procedur, więc wiedzą jaki jest jej efekt. W pracy koleżanki podejrzewają ze względu na moje wolne i zwolnienie. Jedna z nich, z kadr, sprawdziła sobie kto wystawiał zwolnienie i już za moimi plecami chciała na moje miejsce wkręcić jedną dziewczynę. No, ale ludzi byli i będą wścibscy.
No wlasnie …: co do mówienia w pracy …. U mnie nikt nie wie ze podchodzę do ivf …
Za pierwszym razem byłam wylewna i mówiłam ale w jednych było wsparcie a w reszcie ciekawość
Obiecałam sobie ze juz nic nikomu nie powiem
Planuje po transferze isc na zwolnienie bo w mojej pracy nie dam rady pracować
I moje pytanie mówić na ile zwolnienie i z jakiego powodu czy nie ?
Wolałabym powiedziec ze zwolnienie np na 2 tygodnie a później dam znać czy dłużej czy nie ( ale nie chce się tlumaczyc dlaczego ).
-
plinka2017 wrote:Beta w czwartek 8dpt była 13,4 dziś wynik to 12 (10 dpt) 🥺
Oczywiste, że się nie udało, ale czy to nie powinno jakoś spaść już w takim razie?
Myślicie, że mogę odstawić już Prolutex?
Kurcze jeśli jest to biochem to ja bym od razu pytała się o immunologie aby na darmo nie robić kolejnego transferu
-
Nerwusek92 wrote:Ja miałam się zjawić o 8 a już o 8.30 byłam po, po godzinie mogłam zacząć pić wodę i ciągle się pytała czy się dobrze czuję i później miałam usiąść i się przejść. Koło 10.30 byłam pod gabinetem u dr K, by się dowiedzieć co i jak.
Ale nie wiem czy dłużej nie trzymają dziewczyn, co miały leki przeciwbólowe i czy nie będzie opóźnień.
Od początku w 3 szłyśmy jedna za drugą a 4 czekała chyba z pół godziny, bo niby embriologia nie nadążała.
A o której brałaś zawsze zastrzyki ? -
plinka2017 wrote:Beta w czwartek 8dpt była 13,4 dziś wynik to 12 (10 dpt) 🥺
Oczywiste, że się nie udało, ale czy to nie powinno jakoś spaść już w takim razie?
Myślicie, że mogę odstawić już Prolutex?plinka2017 lubi tę wiadomość
Starania od 2016
06-11.2020 3 x IUI ☹️ ICSI(2 transfery) ☹️
Zmiana kliniki + badanie immunologii
04.2021 IMSI Mamy ❄️❄️
05.2021 transfer 3bb ❄️ z 5 doby (z akupunkturą, Clexane, wlewem z accofilu, intralipidem i encortolonem) 6dpt beta 45, 8dpt beta 149, 11dpt beta 507, 13dpt beta 1280, 25 dpt❤️
21.11.2021 urodził się Kacper 1045 gram -
Czy każda z Was popijała czerwone winko przed transferem? Z alko czy bez? I ile dni przed podaniem zarodka? Zastanawiam się czy to faktycznie pomaga i czy zaopatrzyć się w butelkę😁skarpetki w ananaski już mam🍍😉tulę Was🍀✊
Marzycielka7 lubi tę wiadomość
Udane 2IVF-Zdarzył się cud😍
Maj 2022r-rodzi się synuś🤱💙 -
Marzycielka7 wrote:No wlasnie …: co do mówienia w pracy …. U mnie nikt nie wie ze podchodzę do ivf …
Za pierwszym razem byłam wylewna i mówiłam ale w jednych było wsparcie a w reszcie ciekawość
Obiecałam sobie ze juz nic nikomu nie powiem
Planuje po transferze isc na zwolnienie bo w mojej pracy nie dam rady pracować
I moje pytanie mówić na ile zwolnienie i z jakiego powodu czy nie ?
Wolałabym powiedziec ze zwolnienie np na 2 tygodnie a później dam znać czy dłużej czy nie ( ale nie chce się tlumaczyc dlaczego ). -
Dziękuję Wam za słowa wsparcia 😘
Nie robiliśmy jeszcze żadnych badań w kwestii immunologii, nawet u immunologa nie byłam 😳
Został nam 1 mrozaczek, teraz się zastanawiam, czy próbować od nowego cyklu z nim i robić jednocześnie tą immunologię (czy zapobiegawczo ten intralipid mogę mieć, zanim będą jakieś wyniki?)
Czy lepiej odpuścić i ogarnąć immuno?
Tylko ile może potrwać to immuno? Orientuje się się, czy w ciągu 1 cyklu się uda?
Będę dzwonić do kliniki żeby się umówić, ciekawe jaki termin będzie najbliższy do immuno 🤔Nat. ciąża - Poronienie 8 t.c. 09.2018
PCOS, nied. tarczycy, IO
PAI1 hetero, MTHFR homo
Od 2018 dalsze starania, IUI, bez skutku
2021 InVitro IMSI uzyskano 2 blastki
Transfer świeży 2.06.2021 4AA c.bioch.
Transfer 2.07.2021❄️ 4BA 🙏
6 dpt ⏸️
10.03.2022 Wiktor 3825 g 🥰
03.2023 walczymy o rodzeństwo 💪
Pobrane 18 🥚11 dojrzałych
Mamy 6 ❄️
3x 4ba, 4bb, 3aa, 3ba
25.04 transfer ❄️ 4ba
6 dpt ⏸️, 7 dpt beta 64, 9 dpt beta 194, 11 dpt beta 542, 13 dpt beta 1299 , 20 dpt beta 10734, 27 dpt ❤️ 0,75 cm, 30 dpt ❤️ 0,94 cm
9+4 🖤 dziewczynka. łyżeczkowanie -
Motyl12 wrote:Czy każda z Was popijała czerwone winko przed transferem? Z alko czy bez? I ile dni przed podaniem zarodka? Zastanawiam się czy to faktycznie pomaga i czy zaopatrzyć się w butelkę😁skarpetki w ananaski już mam🍍😉tulę Was🍀✊