INVIMED POZNAŃ
-
WIADOMOŚĆ
-
Zawsze możesz pójść na pierwszą wizytę do jednego lekarza i jeśli Ci nie podpasuje, to w każdej chwili możesz go zmienić.Staraczka007 wrote:Dziękuję za podpowiedź! 💖
nikt się na to nie pogniewa, po prostu na kolejną wizytę umawiasz się do innego. Ja tak zrobiłam.
-
Hej dziewczynki, dostalam telefon z kliniki z zaproszeniem na rozmowę kwalifikacyjną w związku z dofinansowaniem, mam pobrać i wypełnić dokumenty A i B, powiedzcie mi proszę gdzie je znajdę na stronie bo byłam zaskoczona tym telefonem jadąc w tramwaju i nie miałam gdzie zapisać, wchodziłam na stronę ale tam nigdzie nie ma takich dokumentów albo źle widzę 🤪
-
Jeśli wikopolska to tu : https://www.invimed.pl/invimed-z-poznania-realizatorem-ii-edycji-programu-dofinansowania-do-in-vitro-dla-mieszkancow-wielkopolskiDesire87 wrote:Hej dziewczynki, dostalam telefon z kliniki z zaproszeniem na rozmowę kwalifikacyjną w związku z dofinansowaniem, mam pobrać i wypełnić dokumenty A i B, powiedzcie mi proszę gdzie je znajdę na stronie bo byłam zaskoczona tym telefonem jadąc w tramwaju i nie miałam gdzie zapisać, wchodziłam na stronę ale tam nigdzie nie ma takich dokumentów albo źle widzę 🤪
Desire87 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, jak czułyście się po transferze?ja już drugi dzień byłam w sklepie i znów musiałam wyjść bo słabo mi się robiło i powietrza brakowało...musiałam przysiąść na siedzisku w sklepie tak mi było źle...wrocilam do domu i leże plackiem bo sił brak
Udane 2IVF-Zdarzył się cud😍
Maj 2022r-rodzi się synuś🤱💙 -
Dr S i dr K to dwie zupełnie inne osobowości. Zależy czego oczekujesz od lekarza. Ja jestem u dr K bo jest empatyczna, doradzi, odpowie na wszystkie pytania i w skrócie "kochana". Dr S nie owija w bawełnę i wali prosto z mostu,ale jest b.dobrym specjalistą. Ja akurat jestem osobą b.wrażliwą po tych wszystkich przejściach oczekuję od lekarza choć gram empatii. Jak nie pojdziesz to sie nie przekonasz;) powodzenia✊🍀Staraczka007 wrote:Hej dziewczyny! Jestem tutaj nowa zapewne powielam temat, wybaczcie, ale proszę o pomoc. Jestem po jednej stracie, mam endometriozę a mąż bardzo kiepską morfologię plemników chcemy podejść do in vitro jakiego lekarza polecacie z tej kliniki ? Chcę umówić się na pierwszą wizytę ☺️ Z góry dziękuje za opinie ❤️
Staraczka007 lubi tę wiadomość
Udane 2IVF-Zdarzył się cud😍
Maj 2022r-rodzi się synuś🤱💙 -
Motyl12 wrote:Dr S i dr K to dwie zupełnie inne osobowości. Zależy czego oczekujesz od lekarza. Ja jestem u dr K bo jest empatyczna, doradzi, odpowie na wszystkie pytania i w skrócie "kochana". Dr S nie owija w bawełnę i wali prosto z mostu,ale jest b.dobrym specjalistą. Ja akurat jestem osobą b.wrażliwą po tych wszystkich przejściach oczekuję od lekarza choć gram empatii. Jak nie pojdziesz to sie nie przekonasz;) powodzenia✊🍀
Macie racje! Jestem umówiona do doktora S na polowe września, dam Wam znać po ☺️ Czy szłyście na wizytę już z gotowymi badaniami ? Wiem ze mąż musi zrobić świeże badanie nasienia. Pamiętacie może jakie podstawowe badania wymagają od pary, aby podejść do procedury ? -
Proponuję isc na pierwszą wizytę tylko z amh. Ja zrobiłam masę badań i okazało się że byłam około 600zl na minus bo jedne były nie potrzebne a drugie krotki termin ważności. Oni sami skierują Cię na badania po pierwszej wizycie i większość robi u nich będziesz mieć refundowanych.Staraczka007 wrote:Macie racje! Jestem umówiona do doktora S na polowe września, dam Wam znać po ☺️ Czy szłyście na wizytę już z gotowymi badaniami ? Wiem ze mąż musi zrobić świeże badanie nasienia. Pamiętacie może jakie podstawowe badania wymagają od pary, aby podejść do procedury ?
-
Motyl12 wrote:Dziewczyny, jak czułyście się po transferze?ja już drugi dzień byłam w sklepie i znów musiałam wyjść bo słabo mi się robiło i powietrza brakowało...musiałam przysiąść na siedzisku w sklepie tak mi było źle...wrocilam do domu i leże plackiem bo sił brak

Ile dni juz minęło od transferu? -
No nie zaskoczylas mnie, u mnie podobnie i podobne zaleceniamo_Nika wrote:Dobuska miło, że pytasz ❤️ prawdę mówiąc u mnie niewiele się zmieniło w ostatnim czasie. Konsultowałam z dr wszystko to co przyszło mi do głowy, żeby zrobić przed kolejnym podejściem tzn. histeroskopia, test Era, scratching, immunologia itp. Nie będzie na pewno zaskoczeniem dla Was to, że nic z tych rzeczy nie spotkało się z dr aprobatą, no poza scratchingiem. Dr stwierdził na starcie, że zapewne przewertowałam cały internet i już dostałam listę zaleceń od koleżanek z forum, a teraz oczekuję, że on to potwierdzi. Histeroskopia podobno nic nie wniesie, na immuno dużo za wcześnie. Mam nie szukać przyczyn w macicy, tylko zrozumieć że nie każdy zarodek ma szansę na implantacje. Zdaniem dr powinnam podejść do transferu dwóch zarodków, a w cyklu poprzedzającym zrobić scratching 🤷♀️ Wiem, że chce dobrze dla nas, ale tak się boję mu zaufać. Właściwie powinnam być już po transferze, ale się nie zdecydowałam. Strach przed stratą dwóch kolejnych kropków mnie paraliżuje i prawdę mówiąc nie mam pojęcia co dalej robić 🙄
ja w jednej sprawie nie posluchalam, bo tez mi mowil ze immuno dopiero po drugiej nieudanej procedurze rozwazac, a ja umowilam sie w lutym po drugim nieudanym transferze, pierwsza wizyta w maju a wizyte z zaleceniami mialam w dopiero sierpniu po juz piatym transferze, wiec troche to wszystko trwalo - byc moze u innych specjalistow idzie szybciej, no ale jednak i tak trzeba troche odczekac z badaniami po odstawieniu sterydow, na niektore wyniki dluzej sie czeka i czas mija. Jak poszlam teraz pogadac z dr co dalej to zasugerowal, ze moze jednak immunologie sprawdzic, no i w tym momencie bylam zadowolona, ze mam to juz odhaczone (nawet jesli nie do konca w to wierze). Wiec jesli na ktoryms etapie stwierdzisz, ze chcialabys pojsc w tym kierunku, to warto wiedziec, ze to moze troche potrwac. Moze to nie powod, zeby odkladac transfer, bo ja tez nie czekalam na to co wyjdzie w immuno, tylko po prostu rownolegle cos dzialalam, zeby potem w razie czego nie tracic czasu na czekanie na wizyty i badania.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 września 2021, 14:33
-
W okresie prawdopodobnego zagnieżdżenia czułam się bardzo bardzo słabo... Także trzymam kciuki!Motyl12 wrote:Dziewczyny, jak czułyście się po transferze?ja już drugi dzień byłam w sklepie i znów musiałam wyjść bo słabo mi się robiło i powietrza brakowało...musiałam przysiąść na siedzisku w sklepie tak mi było źle...wrocilam do domu i leże plackiem bo sił brak

Motyl12 lubi tę wiadomość
-
Szkoda kasy na robienie badań przed procedurą, bo po pierwsze nie wiesz co jest potrzebne, a po drugie upływa czas ważności.Staraczka007 wrote:Macie racje! Jestem umówiona do doktora S na polowe września, dam Wam znać po ☺️ Czy szłyście na wizytę już z gotowymi badaniami ? Wiem ze mąż musi zrobić świeże badanie nasienia. Pamiętacie może jakie podstawowe badania wymagają od pary, aby podejść do procedury ?
Staraczka007 lubi tę wiadomość
-
Miałam dzisiaj wizytę i moja córcia waży już 211 gramów

Oczywiście nie chciała za bardzo współpracować, bo schowała się w rogu macicy i zachowywała jakby USG ją stresowało, albo była obrażona (charakter po mamusi
).
Serduszko okej, przepływy okej. Na ten moment zapowiada się na niezbyt duże dziecko, ale wszystko jest okej.
Następna wizyta to badania połówkowe... szok
lindalia, plinka2017, Geraltowa, Nerwusek92, Kassssia, Asiulka84 lubią tę wiadomość
-
Maluchy chyba tak mają, niektóre to w ogóle boją się usg i się nie ruszają. 😆dobuska wrote:Miałam dzisiaj wizytę i moja córcia waży już 211 gramów

Oczywiście nie chciała za bardzo współpracować, bo schowała się w rogu macicy i zachowywała jakby USG ją stresowało, albo była obrażona (charakter po mamusi
).
Serduszko okej, przepływy okej. Na ten moment zapowiada się na niezbyt duże dziecko, ale wszystko jest okej.
Następna wizyta to badania połówkowe... szok
Przyjamniej już wiesz, że to ONA, więc nie musicie jej podglądać z każdej strony.
Fajnie, że wszystko ok!❤
dobuska lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny zostałam zaproszona na wizytę kwalifikacyjna do dofinansowania. w klinice jestem od marca jednym z kryteriów jest pkt. "Musi zostać stwierdzona i potwierdzona dokumentacją medyczną, bezwzględna przyczyna niepłodności lub nieskuteczne leczenie niepłodności zgodne z rekomendacjami i standardami praktyki lekarskiej w okresie 12 miesięcy poprzedzających zgłoszenie do Programu, wraz ze wskazaniem do zapłodnienia pozaustrojowego"
czy ja muszę mieć pełna dokumentację od poprzednich lekarzy czy wystarcza np same faktury z setek odbytych wizyt? -
Jeśli jesteś na wizycie pierwszy raz, a nie byłaś pacjentką kliniki dotychczas, to powinnaś wziąć ze sobą całą dokumentację medyczną, tak aby lekarz stwierdził, czy są medyczne wskazania do kwalifikacji.Natalia321 wrote:Dziewczyny zostałam zaproszona na wizytę kwalifikacyjna do dofinansowania. w klinice jestem od marca jednym z kryteriów jest pkt. "Musi zostać stwierdzona i potwierdzona dokumentacją medyczną, bezwzględna przyczyna niepłodności lub nieskuteczne leczenie niepłodności zgodne z rekomendacjami i standardami praktyki lekarskiej w okresie 12 miesięcy poprzedzających zgłoszenie do Programu, wraz ze wskazaniem do zapłodnienia pozaustrojowego"
czy ja muszę mieć pełna dokumentację od poprzednich lekarzy czy wystarcza np same faktury z setek odbytych wizyt?
Kilka przypadków wchodzi "z marszu" np ciężki czynnik męski. Wtedy nie trzeba udowadniać rocznej historii leczenia.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 września 2021, 16:27
Natalia321 lubi tę wiadomość




