INVIMED POZNAŃ
-
WIADOMOŚĆ
-
Dobuska powiedz mi proszę w które miejsce na udzie dajesz insulinę? Na środku, tam gdzie mięśnie chyba, czy z boku, wewnętrzna część uda gdzie jest więcej tłuszczyku niż mięśni ? 🙂
Mój brzuch już nie daje rady z heparyna i insulina razem 🙈Nat. ciąża - Poronienie 8 t.c. 09.2018
PCOS, nied. tarczycy, IO
PAI1 hetero, MTHFR homo
Od 2018 dalsze starania, IUI, bez skutku
2021 InVitro IMSI uzyskano 2 blastki
Transfer świeży 2.06.2021 4AA c.bioch.
Transfer 2.07.2021❄️ 4BA 🙏
6 dpt ⏸️
10.03.2022 Wiktor 3825 g 🥰
03.2023 walczymy o rodzeństwo 💪
Pobrane 18 🥚11 dojrzałych
Mamy 6 ❄️
3x 4ba, 4bb, 3aa, 3ba
25.04 transfer ❄️ 4ba
6 dpt ⏸️, 7 dpt beta 64, 9 dpt beta 194, 11 dpt beta 542, 13 dpt beta 1299 , 20 dpt beta 10734, 27 dpt ❤️ 0,75 cm, 30 dpt ❤️ 0,94 cm
9+4 🖤 dziewczynka. łyżeczkowanie -
plinka2017 wrote:Dobuska powiedz mi proszę w które miejsce na udzie dajesz insulinę? Na środku, tam gdzie mięśnie chyba, czy z boku, wewnętrzna część uda gdzie jest więcej tłuszczyku niż mięśni ? 🙂
Mój brzuch już nie daje rady z heparyna i insulina razem 🙈
Ja heparynę dalej daję w brzuch, początkowo jak ciąża rosła, to uciekałam igłą na boki, ale na tym etapie dziecko jest już wszędzie więc musiałam sobie w głowie ułożyć, że nic jej nie zrobię i daję po prostu w brzuch. -
dobuska wrote:Nieee, nie można tam gdzie mięśnie. Musisz dawać tam, gdzie tkanka tłuszczowa. Ja daję po zewnętrznej stronie. Po wewnętrznej też można, ale podobno dużo bardziej boli.
Ja heparynę dalej daję w brzuch, początkowo jak ciąża rosła, to uciekałam igłą na boki, ale na tym etapie dziecko jest już wszędzie więc musiałam sobie w głowie ułożyć, że nic jej nie zrobię i daję po prostu w brzuch.
Dziękuję 😘
Tylko ja po zewnętrznej stronie nie widzę tłuszczyku 🙈🙈 ja mam chyba najwięcej po wewnętrznej
No właśnie heparynę chce zostawić w brzuch a insulinę zacząć robić w uda 😁Nat. ciąża - Poronienie 8 t.c. 09.2018
PCOS, nied. tarczycy, IO
PAI1 hetero, MTHFR homo
Od 2018 dalsze starania, IUI, bez skutku
2021 InVitro IMSI uzyskano 2 blastki
Transfer świeży 2.06.2021 4AA c.bioch.
Transfer 2.07.2021❄️ 4BA 🙏
6 dpt ⏸️
10.03.2022 Wiktor 3825 g 🥰
03.2023 walczymy o rodzeństwo 💪
Pobrane 18 🥚11 dojrzałych
Mamy 6 ❄️
3x 4ba, 4bb, 3aa, 3ba
25.04 transfer ❄️ 4ba
6 dpt ⏸️, 7 dpt beta 64, 9 dpt beta 194, 11 dpt beta 542, 13 dpt beta 1299 , 20 dpt beta 10734, 27 dpt ❤️ 0,75 cm, 30 dpt ❤️ 0,94 cm
9+4 🖤 dziewczynka. łyżeczkowanie -
Dziewczyny w klinice wyjdą badania za 1130. Nie rozumie tylko dlaczego jest taka rozbieżność cen bo na ta trombofilie na testdna wyszlo 367zl a w klinice 600. Badania na zespół antyfosolipidowy wyszlo 530. A na zdrowegeny jest ten pakiet za 329zl. Boję się że robiąc gdzie indziej mogą być nie takie. Jak myślicie?
-
Katrin83 wrote:Dziewczyny w klinice wyjdą badania za 1130. Nie rozumie tylko dlaczego jest taka rozbieżność cen bo na ta trombofilie na testdna wyszlo 367zl a w klinice 600. Badania na zespół antyfosolipidowy wyszlo 530. A na zdrowegeny jest ten pakiet za 329zl. Boję się że robiąc gdzie indziej mogą być nie takie. Jak myślicie?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 stycznia 2022, 15:58
Katrin83 lubi tę wiadomość
-
Laseczki,
Wczoraj miałam criotransfer i po nim taki brązowy śluz i dziś mam jeszcze tak samo, czy któraś też tak miała? Czy to może wynikać z uszkodzenia np jakiegoś naczynka podczas transferu?Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 stycznia 2022, 16:29
Katrin83 lubi tę wiadomość
-
Katrin83 wrote:Dziewczyny w klinice wyjdą badania za 1130. Nie rozumie tylko dlaczego jest taka rozbieżność cen bo na ta trombofilie na testdna wyszlo 367zl a w klinice 600. Badania na zespół antyfosolipidowy wyszlo 530. A na zdrowegeny jest ten pakiet za 329zl. Boję się że robiąc gdzie indziej mogą być nie takie. Jak myślicie?
Katrin, na trombofilie robiłam z test dna i doktor L. jak najbardziej je uwzględnił. Klinika po prostu faktycznie ma wyższe ceny na większość badań. Jak się czujesz? Ja wczoraj dostałam zgodę na odstawienie leków i czekam na rozwój sytuacji...Katrin83 lubi tę wiadomość
Ona 👩
Niskie amh 0,74 - 04.2022, zaawansowana endometrioza, zrosty, niedrożny jajowód, insulinooporność, hiperprolaktynemia, mutacja MTHFR hetero, mutacja Brca1, kir AA
On 👦
Badania rozszerzone w normie, SCD 24,2%, stres oksydacyjny 1,72
1 IVF 11.21
stymulacja przerwana
2 IVF 12.21
punkcja 22.12.21, 9 dojrzałych komórek, mamy dwa zarodki
transfer 27.12.21 😔 ciąża biochemiczna
transfer 07.03.22 😔 beta 0,1
3 IVF 06.22
punkcja 21.06.22, 3 dojrzałe komórki, mamy trzy zarodki
transfer trzydniowca 24.06.22 😔 beta 0,1
transfer 02.01.23 8 dpt beta 42,9, 12 dpt beta 218, 16 dpt beta 824, 18 dpt beta 1679, 25 dpt mamy ❤️
07.03.23 Nifty pro - zdrowa dziewczynka! 😍
16.03.23 badania prenatalne - wszystko prawidłowo 🥰
❤️ 19.09.2023 Nasza córeczka jest na świecie ❤️ -
AniaAnia1 wrote:Laseczki,
Wczoraj miałam criotransfer i po nim taki brązowy śluz i dziś mam jeszcze tak samo, czy któraś też tak miała? Czy to może wynikać z uszkodzenia np jakiegoś naczynka podczas transferu?
Ja tak nie miałam, ale chyba Dzoanniks z tego co pamiętam w dniu transferu tak miala (?). Faktycznie może to wynikać np z naruszenia szyjki/podrażnienia. A transfer przebiegl bez problemów?
I trzymam kciuki za powodzenie transferu! 🍀
Ona 👩
Niskie amh 0,74 - 04.2022, zaawansowana endometrioza, zrosty, niedrożny jajowód, insulinooporność, hiperprolaktynemia, mutacja MTHFR hetero, mutacja Brca1, kir AA
On 👦
Badania rozszerzone w normie, SCD 24,2%, stres oksydacyjny 1,72
1 IVF 11.21
stymulacja przerwana
2 IVF 12.21
punkcja 22.12.21, 9 dojrzałych komórek, mamy dwa zarodki
transfer 27.12.21 😔 ciąża biochemiczna
transfer 07.03.22 😔 beta 0,1
3 IVF 06.22
punkcja 21.06.22, 3 dojrzałe komórki, mamy trzy zarodki
transfer trzydniowca 24.06.22 😔 beta 0,1
transfer 02.01.23 8 dpt beta 42,9, 12 dpt beta 218, 16 dpt beta 824, 18 dpt beta 1679, 25 dpt mamy ❤️
07.03.23 Nifty pro - zdrowa dziewczynka! 😍
16.03.23 badania prenatalne - wszystko prawidłowo 🥰
❤️ 19.09.2023 Nasza córeczka jest na świecie ❤️ -
AniaAnia1 wrote:Laseczki,
Wczoraj miałam criotransfer i po nim taki brązowy śluz i dziś mam jeszcze tak samo, czy któraś też tak miała? Czy to może wynikać z uszkodzenia np jakiegoś naczynka podczas transferu?
Tak ja miałam - w dniu transferu bràzowe plamienie i na drugi dzień też takie brązowe coś w śluzie. Widocznie jakaś ścianka musiała ulec naruszeniu.Leon ur. 28.02.2023 ❤️ -
Katrin83 wrote:Dziewczyny w klinice wyjdą badania za 1130. Nie rozumie tylko dlaczego jest taka rozbieżność cen bo na ta trombofilie na testdna wyszlo 367zl a w klinice 600. Badania na zespół antyfosolipidowy wyszlo 530. A na zdrowegeny jest ten pakiet za 329zl. Boję się że robiąc gdzie indziej mogą być nie takie. Jak myślicie?
Katrin83 lubi tę wiadomość
PCOS, niedoczynność tarczycy, AMH 9
07.2018 drożność jajowodów ok
09.2018 rozpoczęcie leczenia w Invimedzie
28.02.19 Aniołek 12tc 💔 ciąża naturalna
08.2020 pierwsze podejście do in vitro
07.09.2020 transfer cb 💔
12.10.2020 kolejny transfer + embryoglue
beta: 7 dpt - 14, 9 dpt - 60, 11 dpt - 171, 14 dpt - 1175 Aniolek 8 tc 💔
05.2021 drugie podejście
10.06.2021 transfer cb 💔
Immunologia - brak najważniejszych KIRów i komórki NK 20%
09.2021 transfer ❄️❄️ accofil, intralipid, embryoglue, beta: 6dpt 41, 8dpt 93 11dpt 445 13dpt 1087 21dpt jest zarodek + krwiak 27dpt mamy ❤️
4.06.2022 rodzi sie nasz syn 🥰 -
Dżoanniks wrote:Tak ja miałam - w dniu transferu bràzowe plamienie i na drugi dzień też takie brązowe coś w śluzie. Widocznie jakaś ścianka musiała ulec naruszeniu.
Dżoanniks, fresaaa lubią tę wiadomość
-
AniaAnia1 wrote:A jak Twoja sytuacja?
Dziękuję, że pytasz. Wszystko dobrze, plamienia ustały no i nic więcej się nie dzieje 😅. Oprócz bólu cycków nic nie odczuwam. Trochę się boję tego piątku, mam nadzieję, że kropek będzie i że się ładnie rozwijał przez ten czas 🙄🥰.Leon ur. 28.02.2023 ❤️ -
Cześć dziewczyny. Weszłam żeby zobaczyć czy Dobuska już urodziła ale widzę że mała dzielnie siedzi jeszcze w brzuszku 💛 dobuska zdradziłaś już imię? Mam nadzieje ze końcówka ciąży jest dla Ciebie laskawa i czekam aż malutka będzie na świecie. Będę teraz częściej zaglądać.
U nas Kacperek nadal w szpitalu. W niedzielę skończył 8 tygodni. Co chwila coś nowego wychodzi ale ogólnie powoli idziemy do przodu z podstawowych rzeczy to sam je oddycha i waży już 2360 gram. Ale wychodzą inne problemy i na razie nie wiemy kiedy może wyjść. Ciągle każą czekać... Jakby to było takie łatwe.. . Codziennie u niego jestem i rośnie w oczach ten mój mały człowiek. Już potrafi skupić wzrok i patrzymy się sobie prosto w oczy trzymając się za rączki. Jest przesłodki. Wyjście ze szpitala jest dla mnie ciągle traumatyczne i zostawianie go tam. Jest bardzo dzielny ale czy wczesniactwo pozostawi na nim ślad to ciągle nie wiemy. Wychodzą kolejne problemy ze zdrowiem ale czy to będą trwale i znaczące uszkodzenia to lekarze w szpitalu nie potrafią powiedzieć. Ciagle diagnozują i ciągle coś nowego znajdują. Bardzo bym chciała przesunąć ten czas do przodu aż w końcu wyjdziemy do domu.
Pozdrawiam Was bardzo i trzymam kciuki za szczęśliwe rozwiązanie ciąży ! Czekam na kolejne porody bo chyba po dobusce jest miesiąc przerwy i później poród za porodem, dobrze kojarzę?
Dziewczyny walczące o maluszka - nie poddawajcie. Warto walczyć! Przesyłam Wam dużo siły. Ja teraz w takiej sytuacji lekko określając "niefajniej" jakoś znajduje siłę żeby wytrwać kolejny dzień i stwierdzam że kobiety to naprawdę silne istoty. Czasem myślę że już nie mam siły ale dla dziecka warto wszystkoAndziaaa28, Night, Katrin83, Motyl12, Okinny, fresaaa, katrinka2609 lubią tę wiadomość
Starania od 2016
06-11.2020 3 x IUI ☹️ ICSI(2 transfery) ☹️
Zmiana kliniki + badanie immunologii
04.2021 IMSI Mamy ❄️❄️
05.2021 transfer 3bb ❄️ z 5 doby (z akupunkturą, Clexane, wlewem z accofilu, intralipidem i encortolonem) 6dpt beta 45, 8dpt beta 149, 11dpt beta 507, 13dpt beta 1280, 25 dpt❤️
21.11.2021 urodził się Kacper 1045 gram -
Geraltowa wrote:Cześć dziewczyny. Weszłam żeby zobaczyć czy Dobuska już urodziła ale widzę że mała dzielnie siedzi jeszcze w brzuszku 💛 dobuska zdradziłaś już imię? Mam nadzieje ze końcówka ciąży jest dla Ciebie laskawa i czekam aż malutka będzie na świecie. Będę teraz częściej zaglądać.
U nas Kacperek nadal w szpitalu. W niedzielę skończył 8 tygodni. Co chwila coś nowego wychodzi ale ogólnie powoli idziemy do przodu z podstawowych rzeczy to sam je oddycha i waży już 2360 gram. Ale wychodzą inne problemy i na razie nie wiemy kiedy może wyjść. Ciągle każą czekać... Jakby to było takie łatwe.. . Codziennie u niego jestem i rośnie w oczach ten mój mały człowiek. Już potrafi skupić wzrok i patrzymy się sobie prosto w oczy trzymając się za rączki. Jest przesłodki. Wyjście ze szpitala jest dla mnie ciągle traumatyczne i zostawianie go tam. Jest bardzo dzielny ale czy wczesniactwo pozostawi na nim ślad to ciągle nie wiemy. Wychodzą kolejne problemy ze zdrowiem ale czy to będą trwale i znaczące uszkodzenia to lekarze w szpitalu nie potrafią powiedzieć. Ciagle diagnozują i ciągle coś nowego znajdują. Bardzo bym chciała przesunąć ten czas do przodu aż w końcu wyjdziemy do domu.
Pozdrawiam Was bardzo i trzymam kciuki za szczęśliwe rozwiązanie ciąży ! Czekam na kolejne porody bo chyba po dobusce jest miesiąc przerwy i później poród za porodem, dobrze kojarzę?
Dziewczyny walczące o maluszka - nie poddawajcie. Warto walczyć! Przesyłam Wam dużo siły. Ja teraz w takiej sytuacji lekko określając "niefajniej" jakoś znajduje siłę żeby wytrwać kolejny dzień i stwierdzam że kobiety to naprawdę silne istoty. Czasem myślę że już nie mam siły ale dla dziecka warto wszystko
Kochana jak super, że Kacperek ma się coraz lepiej!❤️. Wierzę, że ta sytuacja nie potrwa już długo no i że na pewno dasz radę, bo kto jak nie Ty. Trzymam dalej za was kciuki. 🍀.
Leon ur. 28.02.2023 ❤️ -
Geraltowa wrote:Cześć dziewczyny. Weszłam żeby zobaczyć czy Dobuska już urodziła ale widzę że mała dzielnie siedzi jeszcze w brzuszku 💛 dobuska zdradziłaś już imię? Mam nadzieje ze końcówka ciąży jest dla Ciebie laskawa i czekam aż malutka będzie na świecie. Będę teraz częściej zaglądać.
U nas Kacperek nadal w szpitalu. W niedzielę skończył 8 tygodni. Co chwila coś nowego wychodzi ale ogólnie powoli idziemy do przodu z podstawowych rzeczy to sam je oddycha i waży już 2360 gram. Ale wychodzą inne problemy i na razie nie wiemy kiedy może wyjść. Ciągle każą czekać... Jakby to było takie łatwe.. . Codziennie u niego jestem i rośnie w oczach ten mój mały człowiek. Już potrafi skupić wzrok i patrzymy się sobie prosto w oczy trzymając się za rączki. Jest przesłodki. Wyjście ze szpitala jest dla mnie ciągle traumatyczne i zostawianie go tam. Jest bardzo dzielny ale czy wczesniactwo pozostawi na nim ślad to ciągle nie wiemy. Wychodzą kolejne problemy ze zdrowiem ale czy to będą trwale i znaczące uszkodzenia to lekarze w szpitalu nie potrafią powiedzieć. Ciagle diagnozują i ciągle coś nowego znajdują. Bardzo bym chciała przesunąć ten czas do przodu aż w końcu wyjdziemy do domu.
Pozdrawiam Was bardzo i trzymam kciuki za szczęśliwe rozwiązanie ciąży ! Czekam na kolejne porody bo chyba po dobusce jest miesiąc przerwy i później poród za porodem, dobrze kojarzę?
Dziewczyny walczące o maluszka - nie poddawajcie. Warto walczyć! Przesyłam Wam dużo siły. Ja teraz w takiej sytuacji lekko określając "niefajniej" jakoś znajduje siłę żeby wytrwać kolejny dzień i stwierdzam że kobiety to naprawdę silne istoty. Czasem myślę że już nie mam siły ale dla dziecka warto wszystko -
Ma_gda wrote:Klinika ma dużą przebitkę na większość badań, bo zlecają je na zewnątrz i dodają sobie często niemały narzut - ogólnie nie opłaca się u nich robić badań. Nie wiem dla jakiego lekarza robisz te badania (czy na razie dla siebie), ale ja bym się nie obawiała, badania immunologiczne robiłam w różnych miejscach( testdna, w szpitalu na Garbarach, w Diagnostyce) i nigdy żaden lekarz ani z Invimedu, ani spoza ich nie zakwestionował. Ale nie wiem jakie jest podejście tej immunolog z Invimedu, wiem że jest chyba w Krakowie jakiś immunolog, który akceptuje tylko badania robione u siebie - no ale w przypadku Invimedu to chyba raczej tak nie jest skoro oni i tak wszystko wysyłają na zewnątrz i do różnych labów (głównie Synevo, bo to chyba powiązana spółka). Myślę, że dobrze robisz szukając tańszych opcji, można naprawdę sporo zaoszczędzić.
-
Dżoanniks wrote:Dziękuję, że pytasz. Wszystko dobrze, plamienia ustały no i nic więcej się nie dzieje 😅. Oprócz bólu cycków nic nie odczuwam. Trochę się boję tego piątku, mam nadzieję, że kropek będzie i że się ładnie rozwijał przez ten czas 🙄🥰.