INVIMED POZNAŃ
-
WIADOMOŚĆ
-
Dżoanniks wrote:No to jest chyba ostotnie bo pomiędzy 4-5 tydz wielkość może być 1-4 więc ta wielkość byłaby ok. Natomiast lekarz ci nic niw powiedział? Czy to przesunięcie ma tu znaczenie czy jest ok? Bo wiesz mu aobie możemy gdybać.
Trochę mnie to dziwi, że nic by nie poweidział bo mi dr powiedziała dokładnie który to tydzień i czy jest ok rozmiar czy nie.
-
AniaAnia1 wrote:Nie powiedział, mówił że może się przesunęło...
No ja Ci niestety nie powiem czy to jest dobry rozmiar, bo to powinien określić lekarz, szkoda że go nie pociągnęłaś za język bardziej.
Trzymam kciuki żeby się pięknie jednak rozwijał i żeby pojawił się zarodek z serduszkiem❤️🍀✊.
Kiedy masz kolejne usg?Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lutego 2022, 09:12
AniaAnia1 lubi tę wiadomość
Leon ur. 28.02.2023 ❤️ -
fresaaa wrote:Dobuska, co u Was? Jak się czujesz i jak Malutka? Jeśli masz ochotę, to napisz kilka słów 😉
Myślę, że powoli wracam do siebie, chociaż potwierdzam to, co kiedyś pisała Lukaszkowa, połóg to wstrętna menda. Na tyle wstrętna, że gdzieniegdzie zaburza odczuwanie radości z macierzyństwa, które jest bardzo dalekie od moich wyobrażeń. Na szczęście z każdym dniem jest lepiej, chociaż pojawiają się jakieś inne trudności. Wyboista droga, ale warta wędrówki.
Malutka jest cudowna. Generalnie nie ma z nią większych problemów. Kąpanie lubi, wózek lubi, spanie na brzuszku lubi, nosić czapeczkę lubi. Jedynie przebieranie nie sprawia jej frajdy, bo nie lubi zimna. Zaczynamy dostrzegać w niej nasze cechy i to nam daje mega frajdę.
Dżoanniks, fresaaa, Asiulka84, Night, mo_Nika, plinka2017, Motyl12, agulla1 lubią tę wiadomość
-
AniaAnia1 wrote:Hej dziewczyny,
Byłam na wizycie po transferze i wyszedl 5 tydz pęcherzyk ciążowy 2,8 mm. Zarodka jeszcze nie widać. Kolejna wizyta za tydz. Czy ten pęcherzyk nie jest za mały?Trzymam kciuki!
AniaAnia1 lubi tę wiadomość
-
dobuska wrote:Hej! Dziękuję, że pytasz!
Myślę, że powoli wracam do siebie, chociaż potwierdzam to, co kiedyś pisała Lukaszkowa, połóg to wstrętna menda. Na tyle wstrętna, że gdzieniegdzie zaburza odczuwanie radości z macierzyństwa, które jest bardzo dalekie od moich wyobrażeń. Na szczęście z każdym dniem jest lepiej, chociaż pojawiają się jakieś inne trudności. Wyboista droga, ale warta wędrówki.
Malutka jest cudowna. Generalnie nie ma z nią większych problemów. Kąpanie lubi, wózek lubi, spanie na brzuszku lubi, nosić czapeczkę lubi. Jedynie przebieranie nie sprawia jej frajdy, bo nie lubi zimna. Zaczynamy dostrzegać w niej nasze cechy i to nam daje mega frajdę.
Dobuska, super, że się odezwałaś 😉 oczywiście rozumiem, że teraz z wolnym czasem, to pewnie kiepsko, ale byłam ciekawa jak tam u Was. Generalnie, to mało się mówi o połogu, a powinno... bo potem faktycznie kobieta może przeżyć szok jak to naprawdę wygląda. Mam nadzieję, że szybko dojdziesz do siebie i w tym macierzyństwie będzie coraz więcej i więcej radości. Zdrówka dla Ciebie i Liwii 😘 No i dla męża oczywiście też 😁
Ona 👩
Niskie amh 0,74 - 04.2022, zaawansowana endometrioza, zrosty, niedrożny jajowód, insulinooporność, hiperprolaktynemia, mutacja MTHFR hetero, mutacja Brca1, kir AA
On 👦
Badania rozszerzone w normie, SCD 24,2%, stres oksydacyjny 1,72
1 IVF 11.21
stymulacja przerwana
2 IVF 12.21
punkcja 22.12.21, 9 dojrzałych komórek, mamy dwa zarodki
transfer 27.12.21 😔 ciąża biochemiczna
transfer 07.03.22 😔 beta 0,1
3 IVF 06.22
punkcja 21.06.22, 3 dojrzałe komórki, mamy trzy zarodki
transfer trzydniowca 24.06.22 😔 beta 0,1
transfer 02.01.23 8 dpt beta 42,9, 12 dpt beta 218, 16 dpt beta 824, 18 dpt beta 1679, 25 dpt mamy ❤️
07.03.23 Nifty pro - zdrowa dziewczynka! 😍
16.03.23 badania prenatalne - wszystko prawidłowo 🥰
❤️ 19.09.2023 Nasza córeczka jest na świecie ❤️ -
Dżoanniks wrote:No ja Ci niestety nie powiem czy to jest dobry rozmiar, bo to powinien określić lekarz, szkoda że go nie pociągnęłaś za język bardziej.
Trzymam kciuki żeby się pięknie jednak rozwijał i żeby pojawił się zarodek z serduszkiem❤️🍀✊.
Kiedy masz kolejne usg? -
dobuska wrote:Hej! Dziękuję, że pytasz!
Myślę, że powoli wracam do siebie, chociaż potwierdzam to, co kiedyś pisała Lukaszkowa, połóg to wstrętna menda. Na tyle wstrętna, że gdzieniegdzie zaburza odczuwanie radości z macierzyństwa, które jest bardzo dalekie od moich wyobrażeń. Na szczęście z każdym dniem jest lepiej, chociaż pojawiają się jakieś inne trudności. Wyboista droga, ale warta wędrówki.
Malutka jest cudowna. Generalnie nie ma z nią większych problemów. Kąpanie lubi, wózek lubi, spanie na brzuszku lubi, nosić czapeczkę lubi. Jedynie przebieranie nie sprawia jej frajdy, bo nie lubi zimna. Zaczynamy dostrzegać w niej nasze cechy i to nam daje mega frajdę.
ogolnie jestem w trakcie badań bo czuje się jak stary kapeć i poszłam do rodzinnego i powiedział mi wprost, ze ciaza, porod, polog, kp, niedosypianie, niedojadanie, stres = dramat a jeszcze mu nie powiedziałam, że przed ciążą cisnęłam IVF i immunologie więc to jest serio maraton. Nigdy nawet nie pomyślałam tak o tym dopóki ktoś mi tego na głos nie powiedział. Więc dziewczyny w ciąży/w stymulacji i przed nią, dbajcie o siebie mocno bo potem baterie się wyczerpują nawet nie wiadomo kiedy. Człowiek się sypie a małym człowieczkiem trzeba się opiekowaćdobuska lubi tę wiadomość
👪🐶🌲
Invimed Poznań
Udana II procedura IVF, 4 transfer (Intralipid, Prograf, Encorton).
Janek - 13/07/2021 4130g, 58cm szczęścia.
Marzec 2023 - ciąża naturalna.
Basia - 6/12/2023 3680g -
lukaszkowa wrote:haha reety ja mam dni do dziś, że czuję się i psychicznie i fizycznie jak w połogu
ogolnie jestem w trakcie badań bo czuje się jak stary kapeć i poszłam do rodzinnego i powiedział mi wprost, ze ciaza, porod, polog, kp, niedosypianie, niedojadanie, stres = dramat a jeszcze mu nie powiedziałam, że przed ciążą cisnęłam IVF i immunologie więc to jest serio maraton. Nigdy nawet nie pomyślałam tak o tym dopóki ktoś mi tego na głos nie powiedział. Więc dziewczyny w ciąży/w stymulacji i przed nią, dbajcie o siebie mocno bo potem baterie się wyczerpują nawet nie wiadomo kiedy. Człowiek się sypie a małym człowieczkiem trzeba się opiekować
A my wczoraj mielismy ostatnie prenatalne nasza malutka waży 950g do najwiekszych nie należy 😋najważniejsze ze dobrze sie rozwija 😊Dżoanniks, dobuska, Night, fresaaa, lindalia, i_ka, Katrin83, agulla1 lubią tę wiadomość
~~~~~~~~
IV procedury in vitro - bez sukcesu
Zostały nam❄❄
~~~~~~~~~
AMH - 0,91(poprawa na 1,95)
MTHFR 1298A-C - homo
PAI-1 - hetero
NK - 21%
ASA - 1:10
ANA - ujemne
▪przeciwciała przeciw osłonce przejrzystej
▪endometrioza 1 stopień
"Dopóki oddycham nie tracę nadziei" -
Asiulka84 wrote:Nie pociesze Was ja tak mam czasem do dzis 🤪ja moj polog gorzej wspominam niz poród moze fizycznie bylo ok ale psychicznie dramat moj maz tez nie bardzo umial sie odnalezc w nowej sytuacji nie wiedzial jak mi pomoc ale naszczęście mam cudowne przyjaciółki 😊
A my wczoraj mielismy ostatnie prenatalne nasza malutka waży 950g do najwiekszych nie należy 😋najważniejsze ze dobrze sie rozwija 😊
A to wy będziecie mieć parkę, ale fajnie
pamiętam, że macie Kubę, a o imieniu dla dziewczynki myśleliście? jak się czujesz?Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lutego 2022, 10:30
👪🐶🌲
Invimed Poznań
Udana II procedura IVF, 4 transfer (Intralipid, Prograf, Encorton).
Janek - 13/07/2021 4130g, 58cm szczęścia.
Marzec 2023 - ciąża naturalna.
Basia - 6/12/2023 3680g -
fresaaa wrote:Dobuska, super, że się odezwałaś 😉 oczywiście rozumiem, że teraz z wolnym czasem, to pewnie kiepsko, ale byłam ciekawa jak tam u Was. Generalnie, to mało się mówi o połogu, a powinno... bo potem faktycznie kobieta może przeżyć szok jak to naprawdę wygląda. Mam nadzieję, że szybko dojdziesz do siebie i w tym macierzyństwie będzie coraz więcej i więcej radości. Zdrówka dla Ciebie i Liwii 😘 No i dla męża oczywiście też 😁
Asiulka84, fresaaa lubią tę wiadomość
-
lukaszkowa wrote:haha reety ja mam dni do dziś, że czuję się i psychicznie i fizycznie jak w połogu
ogolnie jestem w trakcie badań bo czuje się jak stary kapeć i poszłam do rodzinnego i powiedział mi wprost, ze ciaza, porod, polog, kp, niedosypianie, niedojadanie, stres = dramat a jeszcze mu nie powiedziałam, że przed ciążą cisnęłam IVF i immunologie więc to jest serio maraton. Nigdy nawet nie pomyślałam tak o tym dopóki ktoś mi tego na głos nie powiedział. Więc dziewczyny w ciąży/w stymulacji i przed nią, dbajcie o siebie mocno bo potem baterie się wyczerpują nawet nie wiadomo kiedy. Człowiek się sypie a małym człowieczkiem trzeba się opiekować
A to dopiero tydzień po porodzie!
-
Asiulka84 wrote:Nie pociesze Was ja tak mam czasem do dzis 🤪ja moj polog gorzej wspominam niz poród moze fizycznie bylo ok ale psychicznie dramat moj maz tez nie bardzo umial sie odnalezc w nowej sytuacji nie wiedzial jak mi pomoc ale naszczęście mam cudowne przyjaciółki 😊
A my wczoraj mielismy ostatnie prenatalne nasza malutka waży 950g do najwiekszych nie należy 😋najważniejsze ze dobrze sie rozwija 😊
Dla mnie w tym połogu to też właśnie najgorszy jest aspekt psychiczny. Ciało powoli się ogarnia. -
lukaszkowa wrote:Mój mąż też miał ze mną przerąbane, jak dziś to wspominam to dziwie się, że nie wysłał mnie do wariatkowa.
A to wy będziecie mieć parkę, ale fajnie
pamiętam, że macie Kubę, a o imieniu dla dziewczynki myśleliście? jak się czujesz?
Na dzien dzisiejszy bedzie Marcelina❤Night lubi tę wiadomość
~~~~~~~~
IV procedury in vitro - bez sukcesu
Zostały nam❄❄
~~~~~~~~~
AMH - 0,91(poprawa na 1,95)
MTHFR 1298A-C - homo
PAI-1 - hetero
NK - 21%
ASA - 1:10
ANA - ujemne
▪przeciwciała przeciw osłonce przejrzystej
▪endometrioza 1 stopień
"Dopóki oddycham nie tracę nadziei" -
Natalia321 wrote:Dziewczyny czy Was też tak bolały nogi na początku ciąży? Bolą mnie od stóp po sam tyłek, a najbardziej to łydki i pośladki 🤦♀️wizyta dopiero w środę..Udane 2IVF-Zdarzył się cud😍
Maj 2022r-rodzi się synuś🤱💙 -
Natalia321 wrote:Dziewczyny czy Was też tak bolały nogi na początku ciąży? Bolą mnie od stóp po sam tyłek, a najbardziej to łydki i pośladki 🤦♀️wizyta dopiero w środę..
Ja tak mam do tej pory (ból od kostek do łydek), tylko już teraz trochę mniej boli 🙄
Biorę 3x Magne B6 forte, nogi przed snem polewam pod prysznicem zimną wodą i jak leżę na łóżku to trzymam na kilku poduszkach w górze.
Do tego czasem mąż pomasuje łydki.
Lekarz nic więcej nie pomógł w tym temacie 😉
Nat. ciąża - Poronienie 8 t.c. 09.2018
PCOS, nied. tarczycy, IO
PAI1 hetero, MTHFR homo
Od 2018 dalsze starania, IUI, bez skutku
2021 InVitro IMSI uzyskano 2 blastki
Transfer świeży 2.06.2021 4AA c.bioch.
Transfer 2.07.2021❄️ 4BA 🙏
6 dpt ⏸️
10.03.2022 Wiktor 3825 g 🥰
03.2023 walczymy o rodzeństwo 💪
Pobrane 18 🥚11 dojrzałych
Mamy 6 ❄️
3x 4ba, 4bb, 3aa, 3ba
25.04 transfer ❄️ 4ba
6 dpt ⏸️, 7 dpt beta 64, 9 dpt beta 194, 11 dpt beta 542, 13 dpt beta 1299 , 20 dpt beta 10734, 27 dpt ❤️ 0,75 cm, 30 dpt ❤️ 0,94 cm
9+4 🖤 dziewczynka. łyżeczkowanie -
Natalia321 wrote:Dziewczyny czy Was też tak bolały nogi na początku ciąży? Bolą mnie od stóp po sam tyłek, a najbardziej to łydki i pośladki 🤦♀️wizyta dopiero w środę..Wrzesień 2022 Synek 💙
1 IVF
25dpt
10dpt 559,92 mIU/ml; 12dpt 1114,44 mIU/ml
6dpt II kreski
FET ❄️17.12.2021
Została nam ❄️ 4BB
starania od 02.2016