X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną INVIMED POZNAŃ
Odpowiedz

INVIMED POZNAŃ

Oceń ten wątek:
  • Marzycielka7 Autorytet
    Postów: 791 466

    Wysłany: 25 marca 2021, 21:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzudi wrote:
    Jesteście nowymi pacjentami Invimed dlatego pewnie nie wspominali nic o lekarzu prowadzącym. Dowiesz się zapewne na wizycie 😉

    Zapewne tak
    Jednocześnie jest radość i lęk 🙈

  • mo_Nika Autorytet
    Postów: 614 659

    Wysłany: 25 marca 2021, 21:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bombka wrote:
    Mi mówiła pani przez telefon. Jak szukalam tych potrzebnych oświadczeń to na str kliniki jest napisane cyt. "dokumenty potwierdzające zamieszkanie na terenie województwa wielkopolskiego: aktualny druk PIT-37 i aktualne zaświadczenie z urzędu prowadzącego dział zajmujący się merytorycznie ewidencją ludności i inne".

    Ja wiem co jest napisane na stronie, jak pobierałam oświadczenia to widziałam. Mówię tylko co przekazano mi podczas rozmowy. Zresztą Dzudi tez to potwierdza. Nie zaszkodzi mieć PIT przy sobie w razie "w" :)

    3jgxcsqva773duy4.png
  • mo_Nika Autorytet
    Postów: 614 659

    Wysłany: 25 marca 2021, 21:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bombka wrote:
    Męża nie musi być na wizycie kwalifikacyjnej do dofinansowania? Bo ja mojemu kazałam zrobić sobie wolne żeby szedł ze mną :-/

    Nami się nie sugeruj, my jesteśmy już dłuższy czas pacjentami. Doktor ma cała nasza historie leczenia, wyniki badań itd. Ta wizyta to dla nas formalność. Byc może dlatego mąż nie musi być. Nie wiem jak u Was :)

    3jgxcsqva773duy4.png
  • Paula8815 Koleżanka
    Postów: 49 12

    Wysłany: 25 marca 2021, 21:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny pytanie-Wy wiecie wszystko 😊 miałam zrobioną biocenoze, wynik II/III zalecenie Lactovaginal. Czy któraś z Was też tak miała, mam zacząć stymulacje w połowie kwietnia, i zastanawiam się czy będzie to możliwe 🤔

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 marca 2021, 22:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marzycielka, a Wy długą historię leczenia w Vitro mieliście? U kogo byłaś? Ja u dr S. Przeszłam tam 3 inseminacje i 3 pełne IVF z beznadziejnym skutkiem. Ale teraz i tak prowadzę ciążę u lekarza z Vitro, innego.

  • Motyl12 Autorytet
    Postów: 1105 1284

    Wysłany: 25 marca 2021, 22:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mo_Nika wrote:
    Nami się nie sugeruj, my jesteśmy już dłuższy czas pacjentami. Doktor ma cała nasza historie leczenia, wyniki badań itd. Ta wizyta to dla nas formalność. Byc może dlatego mąż nie musi być. Nie wiem jak u Was :)

    Jestem w klinice od stycznia i również mają wszystkie moje badania. Jednak wolalabym żeby byl ze mną mąż i wysluchal co z czym i do czego z tym ivf ☺ pierwsze koty za płoty jak to się mówi🙈 powodzonka🍀

    mo_Nika lubi tę wiadomość

    Udane 2IVF-Zdarzył się cud😍
    Maj 2022r-rodzi się synuś🤱💙
  • Nika1 Autorytet
    Postów: 262 178

    Wysłany: 25 marca 2021, 22:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula8815 wrote:
    Dziewczyny pytanie-Wy wiecie wszystko 😊 miałam zrobioną biocenoze, wynik II/III zalecenie Lactovaginal. Czy któraś z Was też tak miała, mam zacząć stymulacje w połowie kwietnia, i zastanawiam się czy będzie to możliwe 🤔
    Ja tak miałam i bez problemu podeszłam do procedury. Lactovaginal ładnie florę odbuduje w kilka dni, nie martw sie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 marca 2021, 22:53

  • Paula8815 Koleżanka
    Postów: 49 12

    Wysłany: 25 marca 2021, 23:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nika1 wrote:
    Ja tak miałam i bez problemu podeszłam do procedury. Lactovaginal ładnie florę odbuduje w kilka dni, nie martw sie.
    Dziękuję za informację 😊

    Nika1 lubi tę wiadomość

  • MonikA_89! Autorytet
    Postów: 7921 11235

    Wysłany: 26 marca 2021, 07:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula8815 wrote:
    Dziewczyny pytanie-Wy wiecie wszystko 😊 miałam zrobioną biocenoze, wynik II/III zalecenie Lactovaginal. Czy któraś z Was też tak miała, mam zacząć stymulacje w połowie kwietnia, i zastanawiam się czy będzie to możliwe 🤔
    Ja przed każdą procedurą miałam lactovaginal albo antybiotyk, bo mi wychodziły bakterie w posiewie

    qdkk2n0amiu7a1g7.png
    _____________________
    Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
    Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
    Marzec '20 - AZ blastusia 😭
    Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
    😭
    Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
    Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
    Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
    Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
    Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
    Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
    Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62
  • dobuska Autorytet
    Postów: 7840 10275

    Wysłany: 26 marca 2021, 07:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W moim przypadku było tak, że ja poprosiłam o możliwość bycia z mężem, bo najpierw dostałam info, że mam być sama (ale to jak się umawiałam przed wizytą kwalifikacyjną, na tą standardową bez dofinansowania). Pan doktor S wyraził zgodę i jedziemy dzisiaj razem. Mój mąż chce być przy tym. I tak generalnie to IVF jest bardziej inwazyjnym zabiegiem dla mnie. Widzę, że on chce robić wszystko, bym się z nim "podzieliła". Na przykład na moje obawy o zastrzyki odpowiedział, że on chce mi je robić. Oboje się cieszymy.
    Ja jestem pacjentką INVIMEDU od 2017 roku, więc zapisali mnie po prostu do lekarza prowadzącego.

    Jestem podekscytowana dzisiaj jak nie wiem! Byłam w klinice już milion razy, a jednak dzisiejsza wizyta jest takim zapalnikiem do tego, by ruszyć dalej. Mam nadzieję, że już dzisiaj dostanę receptę i będę czekać na @, do której pewnie jeszcze długo, a pewnie z tych emocji się jeszcze spóźni :D
    Na pewno dam Wam znać! :)
    (sorry że dzisiaj tak egoistycznie)

    Perelka, Asiulka84 lubią tę wiadomość

  • dobuska Autorytet
    Postów: 7840 10275

    Wysłany: 26 marca 2021, 08:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, właśnie trafiłam na reklamę kubeczka, który wprowadza się do pochwy po stosunku, by zatrzymać spermę przy szyjce macicy.
    Ale się uśmiałam. Ile ja kasy mogłam oszczędzić! :D

    lindalia lubi tę wiadomość

  • Martita92 Autorytet
    Postów: 638 656

    Wysłany: 26 marca 2021, 08:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dobuska wrote:
    W moim przypadku było tak, że ja poprosiłam o możliwość bycia z mężem, bo najpierw dostałam info, że mam być sama (ale to jak się umawiałam przed wizytą kwalifikacyjną, na tą standardową bez dofinansowania). Pan doktor S wyraził zgodę i jedziemy dzisiaj razem. Mój mąż chce być przy tym. I tak generalnie to IVF jest bardziej inwazyjnym zabiegiem dla mnie. Widzę, że on chce robić wszystko, bym się z nim "podzieliła". Na przykład na moje obawy o zastrzyki odpowiedział, że on chce mi je robić. Oboje się cieszymy.
    Ja jestem pacjentką INVIMEDU od 2017 roku, więc zapisali mnie po prostu do lekarza prowadzącego.

    Jestem podekscytowana dzisiaj jak nie wiem! Byłam w klinice już milion razy, a jednak dzisiejsza wizyta jest takim zapalnikiem do tego, by ruszyć dalej. Mam nadzieję, że już dzisiaj dostanę receptę i będę czekać na @, do której pewnie jeszcze długo, a pewnie z tych emocji się jeszcze spóźni :D
    Na pewno dam Wam znać! :)
    (sorry że dzisiaj tak egoistycznie)
    U nas było w sumie po połowie cierpienia 😉 mąż po biopsji dochodził do siebie takie dobre 2 tygodnie, a nawet później mówił że nie może tak swobodnie sobie skakać i wysoko nogi podnosić bo go ciągnęło ... U mnie po prostu było to rozłożone w czasie. Co do zastrzyków to wszystko robiłam sama. Mój M jest... Wrażliwy na widok krwi itp... jak robiłam przy nim zastrzyk to się odwracał bo mówił że nie może patrzeć jak cierpię 😁 mimo że to jakoś wielce nie bolało🙂 ostatnio jak się rozciął i go opatrywałam to mało brakowało żeby zemdlał 😀

    dobuska lubi tę wiadomość

    08 - 2016 rozpoczęcie starań;
    06 - 2018 rozpoczęcie leczenia w InVimed
    19-10-2018 kriotransfer - nieudany
    21-11-2018 II kriotransfer - udany
    17-12-2018 bijące serduszko
    21-08-2019 przychodzi na świat Helenka
    16-07-2020 kriotransfer - nieudany
    17-08-2020 kriotransfer - udany
    28-04-2021 przychodzi na świat Antonina
  • lukaszkowa Autorytet
    Postów: 2759 1866

    Wysłany: 26 marca 2021, 08:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja przez 2 procedury, 4 transfery nie zrobilam sama ani jednego zastrzyku procz puregonu :)

    Teraz moj maz idzie o level wyzej i chyba chce sie przekwalifikowac na poloznika :p

    U nas teraz korona wiec szkoda gadac.
    Powodzenia dziewczyny!!

    dobuska lubi tę wiadomość

    👪🐶🌲
    Invimed Poznań
    Udana II procedura IVF, 4 transfer (Intralipid, Prograf, Encorton).
    Janek - 13/07/2021 4130g, 58cm szczęścia.
    Marzec 2023 - ciąża naturalna.
    Basia - 6/12/2023 3680g
  • lindalia Autorytet
    Postów: 2323 1377

    Wysłany: 26 marca 2021, 08:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lukaszkowa Ciebie dopadło????

    Wczoraj za Twoją radą kupiłam czarnuszkę. Jakie to dobre coś, sypię jak leci do wszystkiego 😂

    Mój mąż po biopsji na drugi dzien wsiadł w tira i jechał w trasę. 😂 dość dobrze przeszedł zabieg.
    Zazdroszczę Wam panów zastrzykowych, mój nie może patrzeć na takie rzeczy. Tylko męczy mnie codziennie tekstami, że mam boczek jeść i tłuszczu nabrać, bo nie mam fałd nas brzuchu i nie będzie w co dawać igły. 😁

  • Danadana Autorytet
    Postów: 1465 839

    Wysłany: 26 marca 2021, 09:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój akurat robił mi zastrzyki na początku,ale ja uważam, że samemu lepiej to wykonywać - po paru zastrzykach wiecie już, gdzie Was boli mniej lub bardziej, która strona, które miejsce :) ja polecam zamiennie dawać w brzuch i w udo,a konkretnie fałd skóry ,który mamy przy biodrach (tam, gdzie zaczyna się noga 😄) - konsultowałam to z dr S i mówił, że nie ma problemu. Mówił, tez że można podawać zastrzyki w fałd na ręce.
    Trochę się nakłujecie, więc lepiej zmieniać miejsca i strony 😊

    U mnie mąż miał operację żylaków, potem biopsję, ale i tak najbardziej cenię go za to, że był zdecydowany na dawcę, gdyby nie wyszło.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 marca 2021, 09:06

    dobuska lubi tę wiadomość

    Danadana
  • Danadana Autorytet
    Postów: 1465 839

    Wysłany: 26 marca 2021, 09:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lukaszkowa wrote:
    Ja przez 2 procedury, 4 transfery nie zrobilam sama ani jednego zastrzyku procz puregonu :)

    Teraz moj maz idzie o level wyzej i chyba chce sie przekwalifikowac na poloznika :p

    U nas teraz korona wiec szkoda gadac.
    Powodzenia dziewczyny!!
    Zdrowia!! ☘️

    Danadana
  • dobuska Autorytet
    Postów: 7840 10275

    Wysłany: 26 marca 2021, 09:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martita92 wrote:
    U nas było w sumie po połowie cierpienia 😉 mąż po biopsji dochodził do siebie takie dobre 2 tygodnie, a nawet później mówił że nie może tak swobodnie sobie skakać i wysoko nogi podnosić bo go ciągnęło ... U mnie po prostu było to rozłożone w czasie. Co do zastrzyków to wszystko robiłam sama. Mój M jest... Wrażliwy na widok krwi itp... jak robiłam przy nim zastrzyk to się odwracał bo mówił że nie może patrzeć jak cierpię 😁 mimo że to jakoś wielce nie bolało🙂 ostatnio jak się rozciął i go opatrywałam to mało brakowało żeby zemdlał 😀
    O nie, u Was to inna para kaloszy. Taka biopsja to już coś innego. Mój mąż w tej chwili bierze tylko witaminę D (jak mu przypomnę) i pojedzie oddać nasienie. Oczywiście wszystko też zależy od tego, jakim będę człowiekiem podczas stymulacji. Hahaha :D
    Mój robił zastrzyki naszemu psiakowi więc teraz uważa się za specjalistę. :D

  • dobuska Autorytet
    Postów: 7840 10275

    Wysłany: 26 marca 2021, 09:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lukaszkowa wrote:
    Ja przez 2 procedury, 4 transfery nie zrobilam sama ani jednego zastrzyku procz puregonu :)

    Teraz moj maz idzie o level wyzej i chyba chce sie przekwalifikowac na poloznika :p

    U nas teraz korona wiec szkoda gadac.
    Powodzenia dziewczyny!!

    Ale Ty jesteś chora? Kurcze! Jak się czujesz?

    No to mój mąż idzie w ślady Twojego. :D

  • dobuska Autorytet
    Postów: 7840 10275

    Wysłany: 26 marca 2021, 09:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lindalia wrote:
    lukaszkowa Ciebie dopadło????

    Wczoraj za Twoją radą kupiłam czarnuszkę. Jakie to dobre coś, sypię jak leci do wszystkiego 😂

    Mój mąż po biopsji na drugi dzien wsiadł w tira i jechał w trasę. 😂 dość dobrze przeszedł zabieg.
    Zazdroszczę Wam panów zastrzykowych, mój nie może patrzeć na takie rzeczy. Tylko męczy mnie codziennie tekstami, że mam boczek jeść i tłuszczu nabrać, bo nie mam fałd nas brzuchu i nie będzie w co dawać igły. 😁
    Chciałabym mieć taki problem... mogę oddać. :D

  • lindalia Autorytet
    Postów: 2323 1377

    Wysłany: 26 marca 2021, 09:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dobuska wrote:
    Chciałabym mieć taki problem... mogę oddać. :D
    O której wizyta? 😊 pamiętaj o penie!

    dobuska lubi tę wiadomość

‹‹ 734 735 736 737 738 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Raport "Jak rodzą Polki?" - doświadczenia kobiet na temat opieki okołoporodowej w Polsce

Fundacja “Rodzić po ludzku” w czerwcu opublikowała najnowszy raport na temat opieki okołoporodowej w Polsce. Jak rodzą Polki? Jak wygląda opieka okołoporodowa w naszym kraju? Przeczytaj zaskakujące wnioski!   

CZYTAJ WIĘCEJ

Sen a zdrowie hormonalne kobiety – jak na siebie wpływają?

Jak sen wpływa na zdrowie hormonalne kobiety? Jakie mogą być skutki niedoboru snu w kontekście kobiecej płodności? Jakie hormony są szczególnie wrażliwe na problemy z bezsennością u kobiet? Jak zadbać o prawidłową higienę snu?

CZYTAJ WIĘCEJ