INVIMED POZNAŃ
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzudi wrote:Mój się nie buntował, była rozmowa że trzeba zrobić więc troszkę zawstydzony ale poszedł. Kolejne dwa razy już na luzie 🙈 Za tydzień powtarza badanie bo musi być świeże i największym zmartwieniem jest " jak to bez seksu przez 4 dni" 😂
Twój ma opory?dobuska lubi tę wiadomość
Danadana -
Gosiaczek:* wrote:Cześć, jestem po pierwszej wizycie u dr Kuśnierczak. Zrobiła na mnie bardzo dobre wrażenie. Oczywiście prócz dokładnego wywiadu mam listę badań dla mnie i męża, muszę go wysłać na badanie nasienia Czy Wasi panowie buntowali się na pierwsze badania takiego typu?
Mój miał stresa jak szedł pierwszy raz na badanie, ale to poza kliniką. nawet nie chcial zebym z nim jechała -wolał sam🙊Udane 2IVF-Zdarzył się cud😍
Maj 2022r-rodzi się synuś🤱💙 -
Danadana wrote:Jak któryś ma opory do badania to proszę opowiedzieć moją historię 😂 mąż w ciągu pół roku 9 razy oddawał i do tego jeszcze 2x grzebali mu chirurdzy w jądrach, więc wierzę, że te parę razy dadzą radę 😄
Starania od 2014r. ☹️
INVIMED POZNAŃ
IVF - maj 2021
Rozpoczęcie stymulacji - 10.05
PUNKCJA - 21.05 💉
CRIOTRANSFER - 17.06 blastocysta 4AB 🍀 11dpt - beta <1,2 mIU 💔
20 LIPIEC21' - transfer blastek 4bb i 3bb 🍀 - 5dpt⏸️, 6dpt - bhcg 24 mIU/ml🍀 8dpt - bhcg 91 mIU/ml🍀 9dpt - bhcg 149mIU/ml🍀 11dpt - bhcg 332,2mIU/ml🍀 13dpt - bhcg 769mIU/ml🍀15dpt - bhcg 2120mIU/ml🍀
16dpt - pęcherzyk ciążowy 7,7mm z ciałkiem żółtkowym 🍀
21dpt - bhcg 22tys+ 🍀
27dpt - 6mm👶 i bijące❤️
35dpt - 7t5d - 1,26mm👶
12t5d - 6,5cm 👶 156ud/min ❤️ Chłopak? 💙 I PRENATALNE
13t6d - 90g 👶
15t0d - 118g 👶
17t0d - 177g 👶 SYN 💙
17t6d - 200g 👶
21t1d - 423g 👶 II PRENATALNE
21t6d - 500g 👶
24t5d - 804g 👶
26t6d -1100g👶
30t6d -1650g👶
32t6d -1900g👶
34t6d -2500g👶
36t6d -2750g👶
38t6d -3400g👶
Alex
08.04.2022
9:04
3760g ❤️ -
Dzudi wrote:Mania mój mówi to samo 😂 Jak trzeba to trzeba, czuję się jak nastolatek 🙈 No cóż, nie oszukujmy się te czynności nie są obce facetom nawet jeśli się wypierają 😂🙈
-
Mania30 wrote:Mój by niemiał oporów tylko jak ja go najpierw zabrałam na badanie do kliniki w Bydgoszczy i musiał iść przez cały korytarz z paczuszka na której był narysowany wielki plemnik żeby do okienka oddać to co wydobył, a tam pełno ludzi babcie itd dlatego miał taki uraz. Do Poznania jak przyjechaliśmy już to inaczej wyglądalo dyskretnie i każdy w tym samym celu.
-
Moj mężu nie miał oporów, uznal badanie jak badanie. Mielismy zawsze beke z tych dvd co tam mają w tym pokoiku . Trzeba podejść z dystansem.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 kwietnia 2021, 20:55
dobuska lubi tę wiadomość
👪🐶🌲
Invimed Poznań
Udana II procedura IVF, 4 transfer (Intralipid, Prograf, Encorton).
Janek - 13/07/2021 4130g, 58cm szczęścia.
Marzec 2023 - ciąża naturalna.
Basia - 6/12/2023 3680g -
Tak, byłam na 3 wizytach u immunolog z Invimed. Na pierwszej wizycie długi wywiad i litania badań. Na drugiej omówienie wyników + kolejne badania. Na trzeciej dostałam zalecenie wlewu z Accofilu przed transferem
_____________________
Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
Marzec '20 - AZ blastusia 😭
Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
😭
Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62 -
Mój mąż pierwszy raz (jeszcze w innym miejscu) w ogóle nie chciał oddawać w klinice, zatrzymał się na jakiejś stacji benzynowej, zrobił co trzeba, wraca do auta i mówi "POŁOWA WYLECIALA, NO NIE ZŁAPAŁEM". 😅
Drugi raz już poszedl do kliniki, jak normalny człowiek.
Bardzo się oswoił z tym wszystkim po czasie. Jeszcze w sierpniu kitrał się po stacjach benzynowych ze wstydu, a dzisiaj mi mówi, że jak będzie trzeba to pójdzie drugi raz rozkroić jajka i wyciągnąć plemniory.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 kwietnia 2021, 21:01
dobuska, mo_Nika lubią tę wiadomość
-
Przyznam się Wam że ja bardzo przeżywałam to że nie ma plemników w nasieniu. Jakoś łatwiej mi było myśleć że to coś ze mną jest nie tak. Nie brałam pod uwagę takiej opcji że to coś u M. Może nawet bardziej przeżywałam to jak on sobie z tym poradzi. Na szczęście lepiej to zniósł jak ja😉
dobuska lubi tę wiadomość
08 - 2016 rozpoczęcie starań;
06 - 2018 rozpoczęcie leczenia w InVimed
19-10-2018 kriotransfer - nieudany
21-11-2018 II kriotransfer - udany
17-12-2018 bijące serduszko
21-08-2019 przychodzi na świat Helenka
16-07-2020 kriotransfer - nieudany
17-08-2020 kriotransfer - udany
28-04-2021 przychodzi na świat Antonina -
MonikA_89! wrote:Tak, byłam na 3 wizytach u immunolog z Invimed. Na pierwszej wizycie długi wywiad i litania badań. Na drugiej omówienie wyników + kolejne badania. Na trzeciej dostałam zalecenie wlewu z Accofilu przed transferem
-
dobuska wrote:To ja Wam opowiem moją historię z praktyk na studiach. To już będzie z 10 lat temu.
Pracowałam w laboratorium medycznym i miałam tydzień w części, w której badało się mocz. Miałam z koleżanką proste zadanie. Wziąć pojemnik z moczem, rozlać go równo do probówek i wprowadzić do maszyny. (To było dawno wiec pominę szczegóły, bo ich nie pamietam) Te siuśki były różne. Żółte, klarowne, mętne, białawe. No różne. Życie.
No i wzięłyśmy pojemnik, w którym tego moczu było trochę za mało, ale myślimy, że damy radę. Maszyna jednak wywala jakieś błędy. Nie wiedzialysmy co jest grane i podszedł do nas laborant i zbladł, jak zobaczył, że my użyłysmy nasienia a nie moczu.
Także nie wiem co powiedzieli tamtemu panu, który się natrudził (jak na mocz to mało, ale jeśli chodzi o nasienie to Wam powiem ze konkret uzbierał 😂)dobuska lubi tę wiadomość
-
Martita92 wrote:Przyznam się Wam że ja bardzo przeżywałam to że nie ma plemników w nasieniu. Jakoś łatwiej mi było myśleć że to coś ze mną jest nie tak. Nie brałam pod uwagę takiej opcji że to coś u M. Może nawet bardziej przeżywałam to jak on sobie z tym poradzi. Na szczęście lepiej to zniósł jak ja😉
-
Mania30 wrote:I jak widać po zaawansowaniu🤰 jesteś zadowolona? Ale tak w ogóle dużo tańsza jest ta babka. A nie wiem czemu ale mu się ubzduralo że ty do Paśnika też jezdzilas👪🐶🌲
Invimed Poznań
Udana II procedura IVF, 4 transfer (Intralipid, Prograf, Encorton).
Janek - 13/07/2021 4130g, 58cm szczęścia.
Marzec 2023 - ciąża naturalna.
Basia - 6/12/2023 3680g -
Martita92 wrote:Przyznam się Wam że ja bardzo przeżywałam to że nie ma plemników w nasieniu. Jakoś łatwiej mi było myśleć że to coś ze mną jest nie tak. Nie brałam pod uwagę takiej opcji że to coś u M. Może nawet bardziej przeżywałam to jak on sobie z tym poradzi. Na szczęście lepiej to zniósł jak ja😉
Martita92 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny nie ma się co oszukiwać
Nasi mężczyźni wiedzą ze w tym wszytskim najwiecej badań przechodzimy zazwyczaj my ale trzeba przyznać ze są dzielni i jak trzeba stają na wysokości zadania pomimo początkowych oporów 😉
Motyl12, MonikA_89! lubią tę wiadomość
-
lindalia wrote:Miałaś też tak, że po otrzymaniu wyników zastanawiałaś się jak to w ogóle możliwe? My myśleliśmy w pierwszej chwili, że to fizycznie niemożliwe nie mieć plemnikow.08 - 2016 rozpoczęcie starań;
06 - 2018 rozpoczęcie leczenia w InVimed
19-10-2018 kriotransfer - nieudany
21-11-2018 II kriotransfer - udany
17-12-2018 bijące serduszko
21-08-2019 przychodzi na świat Helenka
16-07-2020 kriotransfer - nieudany
17-08-2020 kriotransfer - udany
28-04-2021 przychodzi na świat Antonina -
nick nieaktualnyMój mąż już z 10 razy oddawał nasienie. Jak mogłam, to wchodziłam z nim :p. Ale nie zawsze była taka możliwość. W Invikcie w Gdańsku, na początku naszej drogi, można było pobrać w domu i tylko przywieźć do nich w ciągu 40 min, więc tak się udalo 2 razy zrobić. A potem już po innych klinikach to na miejscu. Ale nie miał z tym większego problemu. Problemem było to, że warunki niesprzyjające, emocje nie takie i materiału było zawsze mniej niż w warunkach domowych 😏.
Motyl12 lubi tę wiadomość
-
lindalia wrote:Mój mąż pierwszy raz (jeszcze w innym miejscu) w ogóle nie chciał oddawać w klinice, zatrzymał się na jakiejś stacji benzynowej, zrobił co trzeba, wraca do auta i mówi "POŁOWA WYLECIALA, NO NIE ZŁAPAŁEM". 😅
No leje ze śmiechu😄ale musiał mieć wystrzał 💪😂Udane 2IVF-Zdarzył się cud😍
Maj 2022r-rodzi się synuś🤱💙