INVIMED POZNAŃ
-
WIADOMOŚĆ
-
MonikA_89! wrote:Tak, byłam na 3 wizytach u immunolog z Invimed. Na pierwszej wizycie długi wywiad i litania badań. Na drugiej omówienie wyników + kolejne badania. Na trzeciej dostałam zalecenie wlewu z Accofilu przed transferem
I właśnie po tym accofilu udało się?za ktorym razem?
mamy podobne wyniki więc jesteś moim przykładem ze jednak zdarzają się cuda❤Udane 2IVF-Zdarzył się cud😍
Maj 2022r-rodzi się synuś🤱💙 -
Ale historie z tymi naszymi facetami 🙈 mój też nie miał z tym najmniejszego problemu, a badał już pewnie z 6 razy. W sumie to ja zwlekałam z rozmową na ten temat, myślałam, że będzie miał opory. A on do mnie: "no czemu mi nie powiedziałaś wcześniej. Gdzie to badanie mam zrobić, to jutro się umówię". No zatkało mnie! A później to zatkało nas obydwu, jak przyszły wyniki.
A tak w ogóle to u nas było tak, że parametry nasienia były co badanie to gorsze. Teraz już plemników w nasieniu w ogóle brak. Jak dr S to widział, to kazał na cito mrozić nasienie. Nie wiem jakim cudem, ale wtedy okazało się, że te wyniki jakoś tak dziwnie się poprawiły i zamrożone nasienie jest wg dr całkiem spoko. Dr mówił, że mogą być czasem takie wahania, no ciężko stwierdzić. Więc ja oczywiście musiałam sobie w głowę nakłaść, że może pomylili próbki i to wcale nie nasienie mojego M 🤦♀️no bo dlaczego akurat wtedy się polepszyły parametry, jak to się stało niby 🤷♀️ mało tego... co jakiś czas wracają do mnie te myśli jak bumerang. Wykończę się kiedyś! 🤦♀️
dobuska lubi tę wiadomość
-
Mania30 wrote:I jak widać po zaawansowaniu🤰 jesteś zadowolona? Ale tak w ogóle dużo tańsza jest ta babka. A nie wiem czemu ale mu się ubzduralo że ty do Paśnika też jezdzilas
_____________________
Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
Marzec '20 - AZ blastusia 😭
Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
😭
Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62 -
mo_Nika wrote:Ale historie z tymi naszymi facetami 🙈 mój też nie miał z tym najmniejszego problemu, a badał już pewnie z 6 razy. W sumie to ja zwlekałam z rozmową na ten temat, myślałam, że będzie miał opory. A on do mnie: "no czemu mi nie powiedziałaś wcześniej. Gdzie to badanie mam zrobić, to jutro się umówię". No zatkało mnie! A później to zatkało nas obydwu, jak przyszły wyniki.
A tak w ogóle to u nas było tak, że parametry nasienia były co badanie to gorsze. Teraz już plemników w nasieniu w ogóle brak. Jak dr S to widział, to kazał na cito mrozić nasienie. Nie wiem jakim cudem, ale wtedy okazało się, że te wyniki jakoś tak dziwnie się poprawiły i zamrożone nasienie jest wg dr całkiem spoko. Dr mówił, że mogą być czasem takie wahania, no ciężko stwierdzić. Więc ja oczywiście musiałam sobie w głowę nakłaść, że może pomylili próbki i to wcale nie nasienie mojego M 🤦♀️no bo dlaczego akurat wtedy się polepszyły parametry, jak to się stało niby 🤷♀️ mało tego... co jakiś czas wracają do mnie te myśli jak bumerang. Wykończę się kiedyś! 🤦♀️
Ojej, Ty się nie stresuj takimi rzeczami! Ileś lat temu jeszcze mogły się wydarzyć takie pomyłki, ale w dzisiejszych czasach to raczej niemożliwe. Mają tyle systemów zabezpieczeń i tak rygorystycznie do tego podchodzą, że niemożliwym jest, żeby się pomylić. na pewno jest dobrze ))
Z tym nasieniem naszych mężów to naprawdę loteria. Mój robił badanie chyba z 6 razy i one za każdym razem wychodzą inne.
mo_Nika lubi tę wiadomość
-
Bombka wrote:I właśnie po tym accofilu udało się?za ktorym razem?
mamy podobne wyniki więc jesteś moim przykładem ze jednak zdarzają się cuda❤Motyl12 lubi tę wiadomość
_____________________
Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
Marzec '20 - AZ blastusia 😭
Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
😭
Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62 -
MonikA_89! wrote:Myślę, że największy wpływ ma powodzenie miały silne komórki i to, że wzięliśmy ten Fertile Chip przy zapłodnieniu. Praktycznie z 12 komórek zapłodniło się 11. Jak miałam transfer dwóch maluchów w 3 dobie to jeszcze 9 zostawiliśmy w hodowli. Ostatecznie mamy jeszcze 3 blastocysty na zimowisku. Wcześniej miałam 2 transfery z Accofilem i nie zaskoczyło. Do jednego z nich nawet intralipid brałam. Przed udanym transferem chodziłam 4 miesiące na akupunkturę. Było też ciepło, więc może to też miało wpływ, bo ja ogólnie to zmarzluch jestem i zimą ciężko mi się dogrzać. No a zarodki lubią ciepełko
-
MonikA_89! wrote:Trzeci transfer z Accofilem się udał. Ale tak jak pisałam Mani30, nałożyły się inne sprzyjające czynniki
-
Dziewczyny, widziałam na stronie invimedu, że są jeszcze miejsca na in vitro z dofinansowaniem. Będę dziś dzwonić do kliniki i pytać. Ale chciałam zapytać, czy któraś z Was korzysta może z takiego programu? Jak wygląda kwalifikacja do dofinansowania?Rozpoczęcie leczenia w invimed Poznań - 04.2021 -
Marzycielka, trzymam kciuki, wierzę, że doktor uszykuje Wam dobry plan!
Co do nasienia, to jest mega zagadka. Nasze badania genetyczne są prawidłowe, hormony wzór, inhibina jeszcze lepsza, żylaków brak, a plemniki nie wychodzą z jąder. 🤷 czuję, że kiedyś było inaczej, pamiętam jak to wyglądało np z 8 lat temu, a jaki kolor nasienia mąż oddawał do badań w klinice. Podejrzewam, ze azo dostał z wiekiem (nie żeby był stary:D )może przez zmianę pracy, albo nasieniowody się zapchały z jakiegoś innego powodu.
Odkąd jesteśmy niechlubnie w tam temacie, coraz częściej słyszę o problemie niepłodności po stronie męskiej. -
wioleta16 wrote:Dziewczyny, widziałam na stronie invimedu, że są jeszcze miejsca na in vitro z dofinansowaniem. Będę dziś dzwonić do kliniki i pytać. Ale chciałam zapytać, czy któraś z Was korzysta może z takiego programu? Jak wygląda kwalifikacja do dofinansowania?
Na stronie też są rozpisane wymagania na poszczególne programy. -
lindalia wrote:Marzycielka, trzymam kciuki, wierzę, że doktor uszykuje Wam dobry plan!
Co do nasienia, to jest mega zagadka. Nasze badania genetyczne są prawidłowe, hormony wzór, inhibina jeszcze lepsza, żylaków brak, a plemniki nie wychodzą z jąder. 🤷 czuję, że kiedyś było inaczej, pamiętam jak to wyglądało np z 8 lat temu, a jaki kolor nasienia mąż oddawał do badań w klinice. Podejrzewam, ze azo dostał z wiekiem (nie żeby był stary:D )może przez zmianę pracy, albo nasieniowody się zapchały z jakiegoś innego powodu.
Odkąd jesteśmy niechlubnie w tam temacie, coraz częściej słyszę o problemie niepłodności po stronie męskiej.
Trudno stwierdzić. Na pewno ma na to wszystko wpływ ich wiek. Kiedyś było tego mniej, bo i faceci zostawali młodszymi ojcami. Jakby teraz przebadać tych ojców ze starszymi dziećmi, co to nie mieli nigdy problemu, to też mogliby się zdziwić. Do tego obecny tryb życia i mamy przepis na gorsze parametry nasienia. -
dobuska wrote:Wiele z nas tutaj z tego korzysta, ale są drobne różnice w kwalifikacji w poszczególnych programach. Jeśli załapiesz się na listę to na pewno przez telefon wszystko dokładnie wyjaśnią.
Na stronie też są rozpisane wymagania na poszczególne programy.
Ooo dzięki do tego się nie dogrzebałam. Faktycznie nie doprecyzowałam, interesuje mnie dofinansowanie dla lubuskiego. Mam nadzieję, ze sa jeszcze miejsca, bo się zgapiłam wcześniej, a właściwie podjęcie decyzji i dojście do porozumienia z mężem nam zajęło nieco czasu. On chciał jeszcze poczekać z in vitro, ale ja już nie chcę dłużej czekać, bo boję się, że w którymś momencie będzie dla nas za późno. Ach... Wszystko to takie jest skomplikowane
Rozpoczęcie leczenia w invimed Poznań - 04.2021 -
wioleta16 wrote:Ooo dzięki do tego się nie dogrzebałam. Faktycznie nie doprecyzowałam, interesuje mnie dofinansowanie dla lubuskiego. Mam nadzieję, ze sa jeszcze miejsca, bo się zgapiłam wcześniej, a właściwie podjęcie decyzji i dojście do porozumienia z mężem nam zajęło nieco czasu. On chciał jeszcze poczekać z in vitro, ale ja już nie chcę dłużej czekać, bo boję się, że w którymś momencie będzie dla nas za późno. Ach... Wszystko to takie jest skomplikowane
Z tym zaproszą Was na wizytę i tam lekarz podejmie decyzję. -
dobuska wrote:Ja korzystam z lubuskiego, także proces kwalifikacji jest dosyć prosty. najważniejsze, to musicie mieć udokumentowany rok starań (lub bezwzględne wskazania do IVF), AMH powyżej 0,5 (ale tu nie jestem pewna), mieć dokument potwierdzający zameldowania w Lubuskiem i chyba jest górna granica wieku kobiety (40 lat?).
Z tym zaproszą Was na wizytę i tam lekarz podejmie decyzję.
Dzięki To z tego co piszesz, to byśmy się łapali. Będę zaraz dzwonić umawiać wizytę Długo się czeka? I czy lekarza można wybrać? Oni pytają do kogo zapisać? Czy Sami wybierają do kogo zapisują? Jak to wygląda?Rozpoczęcie leczenia w invimed Poznań - 04.2021 -
wioleta16 wrote:Dzięki To z tego co piszesz, to byśmy się łapali. Będę zaraz dzwonić umawiać wizytę Długo się czeka? I czy lekarza można wybrać? Oni pytają do kogo zapisać? Czy Sami wybierają do kogo zapisują? Jak to wygląda?
Nie wiem jak jest teraz, ale żeby załapać się na dofinansowanie trzeba wypełnić formularz na stronie. Mnie przez telefon nie chcieli wpisać. -
U nas brak plemników w nasieniu wynika z mutacji genetycznej u M. Ma gen CFTR i przy tym mogą się nasieniowody zapychać. Powstaje jakaś struktura jak gąbka i po prostu nie przechodzą dalej. Zastanawialiśmy się czy to było tak od początku czy po jakimś czasie. Jeśli od początku to się śmialiśmy że niepotrzebnie tyle hajsu poszło w młodości na gumki 😂
lindalia lubi tę wiadomość
08 - 2016 rozpoczęcie starań;
06 - 2018 rozpoczęcie leczenia w InVimed
19-10-2018 kriotransfer - nieudany
21-11-2018 II kriotransfer - udany
17-12-2018 bijące serduszko
21-08-2019 przychodzi na świat Helenka
16-07-2020 kriotransfer - nieudany
17-08-2020 kriotransfer - udany
28-04-2021 przychodzi na świat Antonina