INVIMED POZNAŃ
-
WIADOMOŚĆ
-
Saja wrote:Ja zaczynałam od razu drugi transfer po nieudanym pierwszym i mam z niego bliźniaczki i każda była innej klasy zarodkiem. Z tego co pamiętam, dr S miał zdanie, że lecenie ciągiem zwiększa szanse na ciążę. Podanie dwóch tez zwiększa, a z tego, co widzę na tym forum, to dość często chwytają oba, więc uwaga;)
Ja mam bardzo dobre zdanie o dr S, bo lubię jak ktoś nie owija w bawełnę, tylko mówi jak jest. Plus ja rozumiem, że on ma ogromną ilość pacjentek i może być czasem przytłoczony lub zmęczony po prostu. Moje bliźniaczki też są jego "dziełem" od początku do końca, bo ciąże też prowadził.
Asiulka, moje poszły do żłobka, mając półtorej roku. Jedna się zaaklimatyzowała dobrze, jest towarzyska, tęskni do dzieci, leci rano do cioc i się nawet nie pożegna. Z druga jest gorzej. Też chodzi, ale po każdej przerwie jest dramat z powrotem, płacze i teraz już powtarza, że nie chce do żłobka. Bardzo dużo tuli się do cioc, zamiast się bawić. I niestety widzę że druga córka lepiej funkcjonuje i się rozwija jak jest ze mną w domu np.chora, czy teraz na lockdownie. Jest spokojniejsza, mniej zaborcza, mniej histeryczna, lepiej śpi, dogoniła siostrę z mową. Szczerze mówiąc, rozważam, czy jej nie zabrać ze zlobka, ale nie bardzo mogę sobie na to pozwolić i akurat teraz myślę, co z tym fantem zrobić. Obserwuje też, że taki maksymalny czas dla nich w żłobku to ok 6h, jak siedzą dłużej, to się zaczynają histerie potem w domu, fochy. Kiedyś byłam zwolenniczką żłobka, ale dopiero teraz widzę, rzeczywiście są dzieci, którym żłobek niezbyt służy.
~~~~~~~~
IV procedury in vitro - bez sukcesu
Zostały nam❄❄
~~~~~~~~~
AMH - 0,91(poprawa na 1,95)
MTHFR 1298A-C - homo
PAI-1 - hetero
NK - 21%
ASA - 1:10
ANA - ujemne
▪przeciwciała przeciw osłonce przejrzystej
▪endometrioza 1 stopień
"Dopóki oddycham nie tracę nadziei" -
nick nieaktualnyDanadana wrote:To chyba zależy od tego, jakie ma się oczekiwania ) ja w ogóle nie myślałam o zachowaniu doktora, czy jest miły czy nie, tylko chciałam już to mieć za sobą.
Potraktowałam to jak pobranie krwi, chwila i po sprawie. Wiadomo, że każdy potrzebuje czegoś innego, ale to jednak klinika i myślę,że doktor ma takich transferów dziennie po 10, więc trudno, żeby się nad każdą z nas roztrząsał, bo sam by oszalał :DDdobuska, Danadana lubią tę wiadomość
-
Ula30 wrote:Nie no jasne, dlatego ja tam nie mam pretensji czy coś. On po prostu taki jest i już. A nie zmienia to faktu, że jak mały się urodzi to doktor będzie pierwszą osobą, której wyśle zdjęcie (na wizycie serduszkowej mówił, żeby wysłać) 🙂. I na kolejne przygotowanie oraz transfer też do niego wracam.
Ula30 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Zimno, brzydko i deszcz pada... Na szczęście kupiłam wczoraj Helenie plastelinę i jest zachwycona 😉 do tego mamy duży karton i jest na czym rysować więc będzie dziś kreatywnie 😀
Helenka nie poszła do żłobka bo u nas we wsi jest tylko przedszkole. Mimo wszystko miałabym lekkie opory.... Tym bardziej koleżanka mi powiedziała że ona się boi dać dziecko obcym ludziom jak dziecko jest na takim etapie że samo nie powie Ci że coś złego się dzieje ... Trochę mi tym głowę zryła i dlatego też podjęliśmy decyzję o kolejnym dziecku żebym mogła być w domu 😉prędzej nie myślałam takimi kategoriami ale chyba faktycznie jakbym poszła do pracy to mało bym z nią była czasu i nie wiem czy doszukalabym się jakiś znaków. Chociaż teraz potrafi mi wszystko opowiedzieć. Ostatnio jak ją usypialam to opowiadała że babcia robiła jej "tyty" i "ojoj..."🤣 Zapytałam czy była grzeczna i tak jej robiła to z rozbrajającą szczerością powiedziała "nieeeee" 😂 ale wyobraźcie sobie mojej mamy zdziwienie gdy ją o to zapytałam 🤣😂 biedna teraz będzie uważać co mówi 😁Asiulka84, dobuska lubią tę wiadomość
08 - 2016 rozpoczęcie starań;
06 - 2018 rozpoczęcie leczenia w InVimed
19-10-2018 kriotransfer - nieudany
21-11-2018 II kriotransfer - udany
17-12-2018 bijące serduszko
21-08-2019 przychodzi na świat Helenka
16-07-2020 kriotransfer - nieudany
17-08-2020 kriotransfer - udany
28-04-2021 przychodzi na świat Antonina -
dobuska wrote:Jak tam u Was dzisiaj?
Też taka okropna pogoda?
2021.05.05 crio blastki 4BB
5dpt bhcg 20,52; 7dpt bhcg 48,18; 9dpt bhcg 189,84; 13dpt bhcg 1726; 14dpt usg mamy pecherzyk ciazowy
21dpt bhcg 20544,47 mIU/ml prog 12,87
2021.05.29 (23dpt) usg mamy serduszko❤
2021.06.15 usg dzidzia ma 2cm❤
2021.07.08 usg dzidzia ma 6cm❤
2021.08.05 usg dziewczynka 150g❤
2021.09.03 usg ważę juz 330g❤
2021.10.03 usg ważę 700g❤
2021.12.22 usg ważę 2,8kg❤
2022.01.10 3780g 53cm Ewelinka porod cc
Mamy jeszcze 4❄❄❄❄
2021.04.06 transfer blastki 4AB, 9dpt bhcg 0
2020.03.19 Ania 52cm, 3680g
2019.07.29 dzidzia 0,3cm ❤
11dpt bhcg 959, 9dpt bhcg 354, 7dpt bhcg 81,76
2019.07.08 FET 4AA godz 14:00 (EG)
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDejzi nie wiem co Ci poradzić, jeśli czujesz potrzebę zrobienia badań to je zrób. Możesz je potem skonsultować np z hematologiem, jeśli nie chcesz, żeby dr S odczuł to jako wchodzenie w jego kompetencje. Chodzi mi i to, że badań można narobić tone, ale potem ktoś je musi zinterpretować. Więc albo dr S, albo hematolog jeśli robisz tylko w kierunku trombofilii. Teraz po łyżeczkowaniu i tak musisz odczekać kilka miesięcy do następnej próby, więc masz chwilę czasu.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 kwietnia 2021, 11:23
-
Dejzi wrote:Cześć Wam ! Nie wiem czy jeszcze mnie pamiętacie pisałam w marcu do Was , że leczę się też w InviMed Poznań u Doktora S. Myślałam wtedy, że mam podejrzenie pustego jaja był to koniec 6 tygodnia . Niestety w 9 tygodniu również u Doktora S. Udałam się na wizytę do Poznania na USG okazało się , że zarodek jest ale ma tylko 0,37 mm i serduszko nie bije 😭 Doktor dał skierowanie do szpitala ale miałam tydzień odczekać jeżeli nie pojawi się krwawienie to do szpitala. Jednak jestem już tydzień po łyżeczkowaniu . Nie mogłabym usiedzieć w domu i nie wiem czy sama z domu poradziłabym sobie z takim krwawieniem i bólem. Piszę odnośnie badań . Wiadomo jak każdy doktor również dr. S powiedział , że badań po 1 poronieniu się nie robi. Jednak ja mam taką potrzebę , żeby sprawdzić i zrobić chociaż ja badania na zespół antyfosolipidowy i tombofilie . Mam lekka niedoczynność tarczycy . Biorę Eurythox. Potrzebuję zrobić te badania. Bardzo ciężko przez to przechodzę ale muszę działać dalej. Tylko boje się, że jak np. zrobię te badania to dr.S powie , że po co zrobiłam i w ogóle . Nie chcę wchodzić w jego kompetencję bo wiem , że jest dobrym lekarzem. No ale czuję, że muszę to zrobić a mam mętlik w głowie. Jeszcze te łyżeczkowanie naczytałam się w necie, że po takim zabiegu mogą tworzyć się zrosty 😔 teraz nie wiem czy dobrze zrobiłam zaraz idąc do szpitala ale ja po prostu bałam się poronić w domu . Siedzę w domu i co chwilę myślę co robić itd. 😭
Przy inseminacji to bardzo dobry wynik. Byłaś wcześniej w jakiejś ciąży? Może do tej immunolog w klinice sie udać? Z tego co czytałam, to przy poronieniach robi sie badania na ten zespoł antyfosfolipidowy faktycznieRozpoczęcie leczenia w invimed Poznań - 04.2021 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Dejzi, ja po poronieniu robiłam dodatkowe badania i doktor nie kwestionował wyników. Nawet wypisywał recepty na neoparin że względu na mutację PAI. Poniżej lista badań, które postanowiłam zrobić:
Po poronieniu:
*Badanie genetyczne materiału z poronienia
*Trombofilia wrodzona (pakiet Z test dna)
*Przeciwciała ANA
*Zespół antyfosfolipidowy
*Krzywa glukozowa, później jeszcze robiłam glukozowo-insulinową
*Prolaktyna z obciążeniem
*Badanie moczu
*Cholesterol
*Anty HLA klasy I, II oraz anty MICA (immunologia)
*Wirus epstein Bart (EBV)
*DHEA
*Borelioza
Mąż:
*fragmentacja DNA plemnika - badanie SCD
*Badanie w kierunku celiakii
Badania z zalecenia Immunologa:
*Kwas foliowy
*B12
*Immunoglobuliny IgA (celiakia)
*Białko całkowite
*Albumina
*AST
*GGTP
*Bilirubina całk
*Mocznik
*Kreatynina
*eGFR
*Kwas moczowy
*Sód, potas
*ALT
*Morfologia
*Typowanie KIR
*Ocena aktywności komórek NK
*Test IMK - subpopulacja limfocytów NK, B, T
Badania od endokrynologa:
*TSH, ft3, ft4
*aTG, aTPO
*androstendion
*testosteron
*Shgb
_____________________
Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
Marzec '20 - AZ blastusia 😭
Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
😭
Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62 -
Dejzi wrote:No teraz dopiero jeżeli będę mogła to chcę podejść w sierpniu do inseminacji jeżeli będzie ok. Za tydzień jestem umówiona na badanie zespoł antyfosfolipidowy bo czytałam, że najlepiej je zrobić do 6 tygodni po poronieniu żeby zobaczyć czy przeciwciała się nie uaktywniają. Chciałabym wtedy umówić się w czerwcu jak będę miała komplet badań do Doktora S. Z wynikami. Bo jak już u niego się leczę . Tylko nie wiem jak ten temat ugryźć żeby Doktor nie odczuł, że mu nie ufam czy jak....Bo wiadomo, że jak czasem mam ten zespół APS u trombofilie to trzeba będzie w ogóle brać inny kwas foliowy metylowany itp. Bo homocysteina przed inseminacją wynosiła 9. Co byście zrobiły na moim miejscu? Jak o tym z Dr. wtedy porozmawiać żeby no wiecie nie pomyślał , że chce być mądrzejsza od niego. Ja to jestem taka trochę panikara, że zawsze wszystko rozkiminiam
Wiesz co, ja bym się nie obawiała pokazania tych badań doktorowi. Ostatnio byłam u niego na wizycie i pytałam go o różne dodatkowe badania, on trochę mówił, że nie widzi potrzeby na tym etapie, że zwykle takie badania zleca później, bo one są kosztowne i długo trwają, ale że nie zabroni mi zrobienia tej diagnostyki jeśli chcę już teraz i że jeśli sama zdecyduję, że już teraz chcę zrobić badania/konsultacje w tym zakresie to on się zastosuje. -
nick nieaktualny
-
dobuska wrote:Jak tam u Was dzisiaj?
Też taka okropna pogoda?
Pocieszam się jednak tym, że dziś jadę zrobić sobie odrost i skrócić włoski 🙈
Starania od 2014r. ☹️
INVIMED POZNAŃ
IVF - maj 2021
Rozpoczęcie stymulacji - 10.05
PUNKCJA - 21.05 💉
CRIOTRANSFER - 17.06 blastocysta 4AB 🍀 11dpt - beta <1,2 mIU 💔
20 LIPIEC21' - transfer blastek 4bb i 3bb 🍀 - 5dpt⏸️, 6dpt - bhcg 24 mIU/ml🍀 8dpt - bhcg 91 mIU/ml🍀 9dpt - bhcg 149mIU/ml🍀 11dpt - bhcg 332,2mIU/ml🍀 13dpt - bhcg 769mIU/ml🍀15dpt - bhcg 2120mIU/ml🍀
16dpt - pęcherzyk ciążowy 7,7mm z ciałkiem żółtkowym 🍀
21dpt - bhcg 22tys+ 🍀
27dpt - 6mm👶 i bijące❤️
35dpt - 7t5d - 1,26mm👶
12t5d - 6,5cm 👶 156ud/min ❤️ Chłopak? 💙 I PRENATALNE
13t6d - 90g 👶
15t0d - 118g 👶
17t0d - 177g 👶 SYN 💙
17t6d - 200g 👶
21t1d - 423g 👶 II PRENATALNE
21t6d - 500g 👶
24t5d - 804g 👶
26t6d -1100g👶
30t6d -1650g👶
32t6d -1900g👶
34t6d -2500g👶
36t6d -2750g👶
38t6d -3400g👶
Alex
08.04.2022
9:04
3760g ❤️ -
hej dziewczyny! jestem nowa w temacie; pozwólcie, że się przedstawię: Mam 38l, mąż 42. Mamy 8 letniego synka, który został poczęty naturalnie(2012r), wcześniej pierwsza ciąża poronienie samoistne 9tc (2011r). Od 4 moze 5 lat staramy się o kolejnego potomka, ale bezskutecznie. Braliśmy udział juz w jednym programie leczenia niepłodnosci - metodą stymulacji hormonalnej- 2019r - 3 cykle bez powodzenia.
Od poprzedniego miesiąca chodzę na wizyty do dr Ż. Wszystkie badania ok, lekka niedoczynność tarczycy (Letrox50), wariant c665>T i c.1286A>C w genie MTHFR, polimorfizm delecyjny 675 (PAI-1) w układzie homozygotycznym. Podczas ostatnich badań wykryto takze HLA-dQ8 (przeciwciała wyniki ujemne), zalecono dieta bez glutka i laktozy. AMH 5,24
W związku z tym, że już dłuższy czas nie jadam węgli więc i glutenu oraz produktów mlecznych, dr Ż powiedział, że możemy startować od następnego cyklu. Podchodzimy do in vitro, bo wg dr Ż skoro do tej pory sie nie udało to szanse są małe, a wiek goni
Dziewczyny, jak to w ogóle wygląda? bo ja ciągle mam takie odczucie trochę niedoinformowania...
ile razy średnio bywa się w Klinice? Jak Wy to ogarniacie? z pracą, domem? My nie mieszkamy w Poznaniu, musimy dojeżdżać z Wrocławia. jak Wy się organizujecie? Podzielcie się ze ,mną pomysłami
Ściskam Was serdecznie, chociaż wirtualnie Monia
-
nick nieaktualny