INVIMED POZNAŃ
-
WIADOMOŚĆ
-
Ma_gda wrote:Ja to rozumiem, mi póki co też nie pomógł i nie obwiniam go za to, ale jeśli ten stan się utrzyma, nie wykluczam, że będę szukała pomocy czy drugiej opinii gdzie indziej. Wiadomo, że jest tak, że najbardziej zadowoleni są ci, którym się udało, myślę że po kilku niepowodzeniach zmiana lekarza może pomóc co najmniej psychicznie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 kwietnia 2021, 19:26
dobuska lubi tę wiadomość
👪🐶🌲
Invimed Poznań
Udana II procedura IVF, 4 transfer (Intralipid, Prograf, Encorton).
Janek - 13/07/2021 4130g, 58cm szczęścia.
Marzec 2023 - ciąża naturalna.
Basia - 6/12/2023 3680g -
Ma_gda wrote:Ja to rozumiem, mi póki co też nie pomógł i nie obwiniam go za to, ale jeśli ten stan się utrzyma, nie wykluczam, że będę szukała pomocy czy drugiej opinii gdzie indziej. Wiadomo, że jest tak, że najbardziej zadowoleni są ci, którym się udało, myślę że po kilku niepowodzeniach zmiana lekarza może pomóc co najmniej psychicznie.
Martita92 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnylukaszkowa wrote:Ja dziś po suwaczku widze, ze weszłam w nowy level ciazy. To mi przypomnialo, ze powinnam liczyc ruchy i zapisywac w karcie. Asiemka, Martita wy to robilyscie?
Ja pewnie bede robic ale nie wiem jak u mnie z regularnoscia, ale postaram się do tego przylozyc
Mój Dr mówił, że liczy się już pod sam koniec ciąży, gdy dziecko jest duże i rusza się mniej z uwagi na brak miejsca. Nie kazał mi liczyć.
Podobnie jak Martita, zwracam uwagę na ruchy. Gabrycha jest bardzo żwawa, może wynika to z ilości węglowodanów, jakie jej dostarczam 🙈 wiec trudno mi tych ruchów nie zauważyć. Ale fakt, zdarzają się spokojniejsze dni, wtedy ją prowokuję, by sprawdzić czy wszystko ok 😊lukaszkowa lubi tę wiadomość
-
Asiemka wrote:Mój Dr mówił, że liczy się już pod sam koniec ciąży, gdy dziecko jest duże i rusza się mniej z uwagi na brak miejsca. Nie kazał mi liczyć.
Podobnie jak Martita, zwracam uwagę na ruchy. Gabrycha jest bardzo żwawa, może wynika to z ilości węglowodanów, jakie jej dostarczam 🙈 wiec trudno mi tych ruchów nie zauważyć. Ale fakt, zdarzają się spokojniejsze dni, wtedy ją prowokuję, by sprawdzić czy wszystko ok 😊
Ej dziewczyny, ktore teraz jakos rodza i te co kiedys na pewno beda - bo gadalysmy o tych przesiewowych badaniach na SMA - to oczywiscie poki co nie weszlo, na obietnicach sie skonczylo. Ale Pani na szkole rodzenia powiedziala, ze test na SMA mozna samemu zamowic w aptece i kosztuje okolo 140 zł. Mozna wziac ten pakiet do szpitala i zrobia z badaniami przesiewowymi z pietki albo potem polozna srodowiskowa moze pobrac w domu. Moze wam sie przydac, ja nie wiedzialam👪🐶🌲
Invimed Poznań
Udana II procedura IVF, 4 transfer (Intralipid, Prograf, Encorton).
Janek - 13/07/2021 4130g, 58cm szczęścia.
Marzec 2023 - ciąża naturalna.
Basia - 6/12/2023 3680g -
nick nieaktualnylukaszkowa wrote:Dzięki!
Ej dziewczyny, ktore teraz jakos rodza i te co kiedys na pewno beda - bo gadalysmy o tych przesiewowych badaniach na SMA - to oczywiscie poki co nie weszlo, na obietnicach sie skonczylo. Ale Pani na szkole rodzenia powiedziala, ze test na SMA mozna samemu zamowic w aptece i kosztuje okolo 140 zł. Mozna wziac ten pakiet do szpitala i zrobia z badaniami przesiewowymi z pietki albo potem polozna srodowiskowa moze pobrac w domu. Moze wam sie przydac, ja nie wiedzialam
Wczoraj rozmawiałam o tym z moim lekarzem. Mówił, że jest to choroba genetyczna i pytał czy mieliśmy przypadki w rodzinie. Nie zalecał ani nie odradzał. Powiedział, że jeżeli ma mnie to uspokoić, mogę kupić zestaw. Na stronie medgen to koszt 167 zł. Pewnie się zdecyduję.lukaszkowa lubi tę wiadomość
-
lukaszkowa wrote:Ale ja to tez rozumiem. Mi samej udalo sie w 2 procedurze, 4 transferze, mialam łącznie 6 zarodków - został ze mną jeden - ostatni. To nie jest tak, ze przyszlam i bylo cudnie. Rowniez kulałam się ponad 2 lata z przerwami niestety...
dobuska lubi tę wiadomość
-
Ma_gda wrote:Nie wiem czy mnie zle nie zrozumialas, nigdzie nie napisalam, ze komukolwiek cokolwiek przyszlo tu latwo, ani nie umniejszam niczyjej drogi. chodzilo mi jedynie o to, ze najwiecej powodow do zadowolenia z lekarza maja na pewno ci, ktorym sie z nim udalo i ze po kilku niepowodzeniach kazdy moze zwatpic w to, czy jest w dobrych rekach i szukac pomocy gdzie indziej, dla jednych to bedzie po jednej, dla innych po kilku procedurach.
Ma_gda, dobuska lubią tę wiadomość
👪🐶🌲
Invimed Poznań
Udana II procedura IVF, 4 transfer (Intralipid, Prograf, Encorton).
Janek - 13/07/2021 4130g, 58cm szczęścia.
Marzec 2023 - ciąża naturalna.
Basia - 6/12/2023 3680g -
lukaszkowa wrote:Dzięki!
Ej dziewczyny, ktore teraz jakos rodza i te co kiedys na pewno beda - bo gadalysmy o tych przesiewowych badaniach na SMA - to oczywiscie poki co nie weszlo, na obietnicach sie skonczylo. Ale Pani na szkole rodzenia powiedziala, ze test na SMA mozna samemu zamowic w aptece i kosztuje okolo 140 zł. Mozna wziac ten pakiet do szpitala i zrobia z badaniami przesiewowymi z pietki albo potem polozna srodowiskowa moze pobrac w domu. Moze wam sie przydac, ja nie wiedzialamDanadana -
Ula30 wrote:Hehe. U mnie na transferze też dr S był mega oschły, w sumie aż mi się trochę przykro zrobiło. Ale nie zmienia to faktu, że dzięki niemu jestem w końcu w ciąży 🙂
Potraktowałam to jak pobranie krwi, chwila i po sprawie. Wiadomo, że każdy potrzebuje czegoś innego, ale to jednak klinika i myślę,że doktor ma takich transferów dziennie po 10, więc trudno, żeby się nad każdą z nas roztrząsał, bo sam by oszalał :DDdobuska lubi tę wiadomość
Danadana -
lukaszkowa wrote:No sa takie dni wiec jak rano bedzie dziwny spokoj to potem - moze kolo poludnia się bardziej na tym skupie. U mnie Jaś nie jest az tak ruchliwy - nigdy bym np. nie powiedziala, ze czuje jakikolwiek bol zwiazany z ruchami. Nawet pytalam doktora o to ostatnio 🤔
dobuska lubi tę wiadomość
_____________________
Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
Marzec '20 - AZ blastusia 😭
Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
😭
Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62 -
kate2friend wrote:Dzisiaj 8dpt blastki test ujemny, jutro juz tylko beta dla potwierdzenia. Zaczynac od razu nastepny cykl czy organizm musi jakos odpocząć od tego estrofemu czy progesteronu?
Ja zaczynałam od razu drugi transfer po nieudanym pierwszym i mam z niego bliźniaczki i każda była innej klasy zarodkiem. Z tego co pamiętam, dr S miał zdanie, że lecenie ciągiem zwiększa szanse na ciążę. Podanie dwóch tez zwiększa, a z tego, co widzę na tym forum, to dość często chwytają oba, więc uwaga;)
Ja mam bardzo dobre zdanie o dr S, bo lubię jak ktoś nie owija w bawełnę, tylko mówi jak jest. Plus ja rozumiem, że on ma ogromną ilość pacjentek i może być czasem przytłoczony lub zmęczony po prostu. Moje bliźniaczki też są jego "dziełem" od początku do końca, bo ciąże też prowadził.
Asiulka, moje poszły do żłobka, mając półtorej roku. Jedna się zaaklimatyzowała dobrze, jest towarzyska, tęskni do dzieci, leci rano do cioc i się nawet nie pożegna. Z druga jest gorzej. Też chodzi, ale po każdej przerwie jest dramat z powrotem, płacze i teraz już powtarza, że nie chce do żłobka. Bardzo dużo tuli się do cioc, zamiast się bawić. I niestety widzę że druga córka lepiej funkcjonuje i się rozwija jak jest ze mną w domu np.chora, czy teraz na lockdownie. Jest spokojniejsza, mniej zaborcza, mniej histeryczna, lepiej śpi, dogoniła siostrę z mową. Szczerze mówiąc, rozważam, czy jej nie zabrać ze zlobka, ale nie bardzo mogę sobie na to pozwolić i akurat teraz myślę, co z tym fantem zrobić. Obserwuje też, że taki maksymalny czas dla nich w żłobku to ok 6h, jak siedzą dłużej, to się zaczynają histerie potem w domu, fochy. Kiedyś byłam zwolenniczką żłobka, ale dopiero teraz widzę, rzeczywiście są dzieci, którym żłobek niezbyt służy.dobuska lubi tę wiadomość
Czynnik męski- ciężki OAT, DFI poniżej 15%
Starania od 1.1.2016
11.2016 - diagnoza OAT
5.2017- embolizacja żpn, bez efektu
1.2018 - ICSI w Invimed Poznań, OHSS, bez transferu
4.2018 - I kriotransfer, bez efektu
5.2018- II kriotransfer, ciąża bliźniacza:)
1.2019- rodzą się nasze córki -
MonikA_89! wrote:Z każdym tygodniem ruchu są bardziej dotkliwe, a przy bliźniakach to już w ogóle. Dzisiaj to już conajmniej 3x myślałam, że zaraz urodzę, bo mają tak nisko główki, że czułam aż kłucia w szyjce jak się napierali. Mąż to już przestał reagować na moje "Ałć" jak słyszy je kilkanaście razy dziennie 😅
No widzisz, a ja w zasadzie ruchów prawie nie czułam i nigdy nie liczyłam. Dwa razy byłam na awaryjnym ktg, bo nie czułam ruchów i nawet mi położna mówiła, że widac, że dziecko się teraz mocniej ruszyło, a ja naprawdę nie czułam. Dr S mówił, że mam bardzo napięty brzuch i wtedy mniej czuć i że dzieci mają mało miejsca i nie szaleją jak pojedyncze. Bolało mnie za to bardzo żebro, ale to nie były kopniaki, tylko jedna miala tam nogi i stale mnie ugniatała i rozpychała. Obwód stanika w ciąży mi się zwiększył o dobre 20cm. Nierealne to było dla mnie;)Czynnik męski- ciężki OAT, DFI poniżej 15%
Starania od 1.1.2016
11.2016 - diagnoza OAT
5.2017- embolizacja żpn, bez efektu
1.2018 - ICSI w Invimed Poznań, OHSS, bez transferu
4.2018 - I kriotransfer, bez efektu
5.2018- II kriotransfer, ciąża bliźniacza:)
1.2019- rodzą się nasze córki -
Saja wrote:No widzisz, a ja w zasadzie ruchów prawie nie czułam i nigdy nie liczyłam. Dwa razy byłam na awaryjnym ktg, bo nie czułam ruchów i nawet mi położna mówiła, że widac, że dziecko się teraz mocniej ruszyło, a ja naprawdę nie czułam. Dr S mówił, że mam bardzo napięty brzuch i wtedy mniej czuć i że dzieci mają mało miejsca i nie szaleją jak pojedyncze. Bolało mnie za to bardzo żebro, ale to nie były kopniaki, tylko jedna miala tam nogi i stale mnie ugniatała i rozpychała. Obwód stanika w ciąży mi się zwiększył o dobre 20cm. Nierealne to było dla mnie;)
Mój dr mówi, że mam mały brzuch i duże dzieci, dlatego mnie tak bolą te kopniaki. Najbardziej boli w okolicach przepony, żeber i w pachwinach. No ale mam wrażenie, że cały brzuch od środka to już jeden wielki siniak 🙈
Obwodu stanika nie sprawdzałam, ale od stycznia biegam w sportowym z Pepco, bo w nic innego się nie mieszczę. Startowałam z 65G a teraz już wolę nie wiedzieć 😅 Do karmienia też kupiłam takie elastyczne z nadzieją, że jakoś się w nich upchnęWiadomość wyedytowana przez autora: 15 kwietnia 2021, 07:48
_____________________
Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
Marzec '20 - AZ blastusia 😭
Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
😭
Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62 -
Dr S tez proponowal mi teraz 2 zarodki ale ja drobna i po cc sprzed roku wiec balam sie ciazy blizniaczej, to chyba byl znak zeby wziac dwa to moze jeden chociaz zostalby ze mna. Teraz mi zostalo 5 mrozaczkow ale jeden tylko jest klasy 4 a reszta 3 wiec chyba nie mogliby mi podac tego 4 i jakiegos jednego 3 bo jest zamrozony pojedynczo ten 4 i 2 mrozenia po dwie 3. A niby zawsze podaja pokolei od najlepszych. Chociaz skad mozemy wiedziec czy czasami te 3 nie bylyby lepsze od tej 4? Moja Ania jest z 4AA a teraz mialam podany 4Ab i dupa...
2021.05.05 crio blastki 4BB
5dpt bhcg 20,52; 7dpt bhcg 48,18; 9dpt bhcg 189,84; 13dpt bhcg 1726; 14dpt usg mamy pecherzyk ciazowy
21dpt bhcg 20544,47 mIU/ml prog 12,87
2021.05.29 (23dpt) usg mamy serduszko❤
2021.06.15 usg dzidzia ma 2cm❤
2021.07.08 usg dzidzia ma 6cm❤
2021.08.05 usg dziewczynka 150g❤
2021.09.03 usg ważę juz 330g❤
2021.10.03 usg ważę 700g❤
2021.12.22 usg ważę 2,8kg❤
2022.01.10 3780g 53cm Ewelinka porod cc
Mamy jeszcze 4❄❄❄❄
2021.04.06 transfer blastki 4AB, 9dpt bhcg 0
2020.03.19 Ania 52cm, 3680g
2019.07.29 dzidzia 0,3cm ❤
11dpt bhcg 959, 9dpt bhcg 354, 7dpt bhcg 81,76
2019.07.08 FET 4AA godz 14:00 (EG)
-
MonikA_89! wrote:Może dziewczynki są grzeczniejsze 😁
Mój dr mówi, że mam mały brzuch i duże dzieci, dlatego mnie tak bolą te kopniaki. Najbardziej boli w okolicach przepony, żeber i w pachwinach. No ale mam wrażenie, że cały brzuch od środka to już jeden wielki siniak 🙈
Obwodu stanika nie sprawdzałam, ale od stycznia biegam w sportowym z Pepco, bo w nic innego się nie mieszczę. Startowałam z 65G a teraz już wolę nie wiedzieć 😅 Do karmienia też kupiłam takie elastyczne z nadzieją, że jakoś się w nich upchnę -
kate2friend wrote:Dr S tez proponowal mi teraz 2 zarodki ale ja drobna i po cc sprzed roku wiec balam sie ciazy blizniaczej, to chyba byl znak zeby wziac dwa to moze jeden chociaz zostalby ze mna. Teraz mi zostalo 5 mrozaczkow ale jeden tylko jest klasy 4 a reszta 3 wiec chyba nie mogliby mi podac tego 4 i jakiegos jednego 3 bo jest zamrozony pojedynczo ten 4 i 2 mrozenia po dwie 3. A niby zawsze podaja pokolei od najlepszych. Chociaz skad mozemy wiedziec czy czasami te 3 nie bylyby lepsze od tej 4? Moja Ania jest z 4AA a teraz mialam podany 4Ab i dupa...
-
dobuska wrote:Kochana, nie ma się co dobijać i myśleć, co by było gdyby. Ciąża jest tak magicznym i skomplikowanym procesem, że gdybyśmy znali receptę na idealną ciążę, każda z nas dawno by w niej była. Czasami po prostu się nie udaje. Trzymam moooocno kciuki, żeby tym razem się udało!
dobuska lubi tę wiadomość
2021.05.05 crio blastki 4BB
5dpt bhcg 20,52; 7dpt bhcg 48,18; 9dpt bhcg 189,84; 13dpt bhcg 1726; 14dpt usg mamy pecherzyk ciazowy
21dpt bhcg 20544,47 mIU/ml prog 12,87
2021.05.29 (23dpt) usg mamy serduszko❤
2021.06.15 usg dzidzia ma 2cm❤
2021.07.08 usg dzidzia ma 6cm❤
2021.08.05 usg dziewczynka 150g❤
2021.09.03 usg ważę juz 330g❤
2021.10.03 usg ważę 700g❤
2021.12.22 usg ważę 2,8kg❤
2022.01.10 3780g 53cm Ewelinka porod cc
Mamy jeszcze 4❄❄❄❄
2021.04.06 transfer blastki 4AB, 9dpt bhcg 0
2020.03.19 Ania 52cm, 3680g
2019.07.29 dzidzia 0,3cm ❤
11dpt bhcg 959, 9dpt bhcg 354, 7dpt bhcg 81,76
2019.07.08 FET 4AA godz 14:00 (EG)
-
kate2friend wrote:Jakbym mogla to urodzilabym z checia te wszystkie 5 mrozaczkow, po 6 stratach taka rekompensata haha, ale tak sie nie da. Mam jedna coreczke i marzenie zeby miec drugiego dzidziusia wiec walczymy. Bylam jedynaczką, dopiero jak wyszlam z domu to urodzily sie dwie moje siostry... nie chcialabym zeby Ania tez byla jedna. Mamy 5 prob, ale narazie fundusz na jeszcze jedno podejscie. Wiecej nie mysle na zapas do przodu.