InviMed Wroclaw
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej, mam pytanie zapisani jesteśmy do dr Kozioł o ciążę staram się z partnerem od roku, badania moje AMH 0,07, FSH 24,6, LH 2,4 czy na podstawie takich wyników istnieje szansa na zakwalifikowanie do programu rządowego ?
Partner też zbadał nasienie w klinice ale wyniki za tydzień.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 marca, 18:05
-
Pati3691 wrote:Hej, mam pytanie zapisani jesteśmy do dr Kozioł o ciążę staram się z partnerem od roku, badania moje AMH 0,07, FSH 24,6, LH 2,4 czy na podstawie takich wyników istnieje szansa na zakwalifikowanie do programu rządowego ?
Partner też zbadał nasienie w klinice ale wyniki za tydzień.
https://invimed.pl/in-vitro/refundacjaLynx lubi tę wiadomość
Starania od 04.2022
Chapter 1:
AMH 0.8
Jajowody drożne, ale kręte
Kariotypy, histeroskopia✅
Morfologia 2%
2 x IUI (06-07.23)
IMSI (11.23), po EMBRACE zdrowy 4AB
Transfer 01.24 ❄️4AB, beta <0.2
Chapter 2:
AMH 0.6
IMSI (02.24), po EMBRACE zdrowe: 3AA, 4AA, 4AB
W międzyczasie dalsza diagnostyka:
KIR AA (mąż HLA C1C2)
cross match 33% + podwyższone CD56
6 x szczepienia pulowane
PAI-1 + czynnik V R2 heterozygota
rezonans w kierunku endometriozy✅
poszerzenie żyły macicznej do obserwacji
biopsja endometrium, ANA✅
Transfer 11.24 ❄️3AA + prograf, encorton, acard, fraxiparine, intralipid, accofil, utm, beta <0.2
Powtórka badań 12.24: allo 0%, cross match 44%, zmiana immunologa
Transfer 02.25 ❄️4AA + equoral, encorton, prograf, acard, neoparin, intralipid, accofil, spasmolina, utm, 8dpt beta 2.1, 10dpt beta 0.7
Transfer 03.25 ❄️4AB + encorton, prograf, acard, neoparin, intralipid, accofil, spasmolina, utm, beta <0.2 -
LubieBanany wrote:Hej dziewczyny,
chciałabym zapytać o wasze wrażenia dotyczące kliniki Invimed we Wrocławiu (temat wątku). Tu jest ponad 1300 stron do przeczytania, obczaiłam ostatnie 10, ale w temacie samej kliniki nie za wiele znalazła.
Byłam na pierwszej wizycie i wrażenia takie se. Po pierwsze panie na recepcji były okrutnie naburmuszone, jakby im ktoś właśnie pensję przyciął i kazał za darmo siedzieć przy biurkach. Dawno takiego zachowania w prywatnej firmie nie widziałam. Po drugie czekałam na wizytę chyba z pół godziny. Niby miało być umówione na konkretną godzinę, a tutaj obsuwa. To na razie są szczegóły. To co mnie jednak najbardziej niepokoi to, że na wizycie mówiłam, że jestem świeżo po laparoskopii endometriozy (głębokiej, rozsianej, usunięty jajowód) a mimo to, po wizycie, gdy w posiewie pochwy wyszły bakterie, dostałam antybotyk i Gynoflor. Wykupiłam oba, ale okazało się, że w ulotce jest napisane, że kobiety z endometriozą nie mogą stosować Gynofloru, bo zawiera estrogen. Niby to wszystko to jakieś szczegóły, ale to dopiero pierwsza wizyta. Jeśli mam tam zostawić dziesiątki tysięcy złotych to potrzebuję wiedzieć, że in vitro będzie skuteczne.
Jakie wy macie wrażenia z kliniki?
Co do Pani na recepcji, wiesz każdy może mieć zły dzieńpoza Tym zawsze mogą być zmęczone. To tylko ludzie
a lekarz myślę, że wie co robi. Trzeba zaufać.
-
AMI wrote:Ja byłam u Natali P. Moim problem był właściwie wiek, niskie amh i jeden działający jajnik więc ja nie jestem typowym przykładem jak większość dziewczyn tutaj, choć moja historia jest troche dłuższa bo w klinice pojawiłam się jeszcze zanim była refundacja więc mam tam już jakąś historię. Po prostu my zaczęliśmy późno starania, przed 40-tką i ja bardzo szybko poszłam wtedy do kliniki. Choć mam też mięśniak na macicy ale na szczęście był on łaskawy i w ciąży urósł tylko ok 2 cm.
Super ze przy niskim AMH się udało. Gratuluję! A jak oceniasz Panią Natalię? Co zastosowała? -
@lubiebanany
Ile ludzi tyle opinii. Ja swoją przygodę z INVIMED zaczęłam w 2021 r. I skończyłam po 6 msc. - brak zainteresowania lekarza pacjentka, te same schematy, na pytanie, czy może zrobimy jaką diagnostykę itp. Usłyszałam „proszę się umówić na wizytę” i wiele wiele
Innych „kwiatków”.
Błądziłam kolejne 2 lata. W 2023 r. Dałam sobie drugą szansę i umówiłam się do kliniki, ale do innego lekarza - strzał w 10! Odczarował mi to miejsce. Diagnostyka, rozeznanie z naszymi wynikami, badania, leczenie, ivf. 1
Transfer i mam cudaczka przy sobie 😍
Jeśli nie czujesz się tam, nie widzisz współpracy, ale takiej na „poważnie”, bo opóźnienie 30 min. To może wynikać np. Z tego, że lekarz poświęcił więcej czasu parze, która tego potrzebowała, więc to na plus, a nie z zegarkiem w ręku 10/15 min. I dowidzenia.
Panie w rejestracji- nigdy nie poczułam od nich niechęci , zawsze pomocne, ale tak jak pisały dziewczyny wyżej - są tylko ludźmi 🙏 , druga sprawa - ja tam jechałam do lekarza nie do budynku i do pań, które mnie rejestrowały, ale wiadomo każdy ma inne podejście i inne oczekiwania. Podchodziłam w czasie komercyjnym, za wszystko płaciłam, nie wiem jak jest teraz.
Podsumowując , jeśli nie czujesz „tego czegoś” to może na początek spróbuj zmienić lekarza ?
Ja byłam u R.G.specyficzny, ale konkretny lekarz. Ja nie oczekiwałam klepania i głaskania po plecach- po takim czasie chciałam efektów. Zaufałam, nie sprawdzałam. Mój strzał w 10. Wrócę po rodzeństwo 😁
sylstaa lubi tę wiadomość
-
AMI w kwestii zęba ja też leczyłam że znieczuleniem w 1 trymestrze kanałowke i moja dentystka mówiła, że po prostu o ciąży trzeba informować, a zęby trzeba leczyć i oni wiedzą do wtedy dać itd.
I wiesz co ja o invitro też mówię. Wie rodzina, wiedzą znajomi.
Po tylu latach traktuje to jak moje naprawdę ogromne osiągnięcie i powód do dumy niż do wstydu.
Zresztą jak o tym mówię to nagle okazuję się, że ktoś w otoczeniu ma kogoś kto też nie może albo kto przeżył jakaś tragedię tracąc dziecko w wysokiej ciąży.
Nagle ten temat tabu się odczarowuje.
Już nie zlicze ile razy na kawie siedziała u mnie jakaś obca para bo Ci znajomi jej powiedzieli i chcieli podpytać. A ja opowiadałam jak to wygląda (może trochę bardziej optymistycznie niż cała moja historia), czasami to spotkanie było potrzebne po to żeby mój mąż powiedział obcemu facetowi, że oddanie nasienia to żadne poświęcenie jak się później przekona ile będzie musiała przejść jego partnerka. Nie zlicze ile było u mnie osób żeby pokazać jak obsłużyć pena czy zrobić pierwsze zastrzyk bo "ja nie dam rady".
Myślę,że dzięki temu pomogliśmy naprawdę wielu osobom.
Oczywiście spotkałam się też z jakimiś negatywnymi komentarzami w pracy od jakieś babki starszej ale wtedy np mówiłam. Uwierz mi, że zmienisz zdanie jak Twój syn czy córka kiedyś będą płakać na Twoim ramieniu, że nie mogą mieć dzieci. Wtedy przywołasz im historię, że miałaś taka koleżankę w pracy i że od tego jest medycyna żeby im pomóc, a Ty jesteś za nimi.
No i już to dawało do myślenia. Wiadomo, że nie każdemu ale jednak w jakiś sposób poszerza horyzonty.
Za 10 czy 15 lat jak nasze dzieci dorosną, a wszedł teraz program i tak wiele par z niego korzysta to myślę, że po latach stagnacji dzięki większemu dostępowi do invitro trochę się myślenie zmieni.
Naprawdę nie ma powodu do wstydu!
To była trudna droga, pragnienie miłości i poświęcenie i jakim się wielu nie śniło.sylstaa, Lilithgirl, Ścigacz, Miła Milka, Marikamb, Merete, just_a_girl, Minia000, AMI, Pauuulaa lubią tę wiadomość
03.2025 🙏
12.2024 IV IMSI 18 komórek, 10 MII, 9 zapłodnień, 8a,10a, 3AA, 4AB
Cross match 54%, reszta immuno ok
08.2024 FET 8a❌
06.2024 FET 8a❌
04.2024 FET 4BA ❌
12.2023 FET 3BB ❌
12.2022 FET 4AB 💔 10 tc [*] ♂️ 😔
01.2022 III IMSI InviMed Wro, długi: 29 kom./19 MII/12 zapłodnień/2x8a, 3bb,4ab,4ba.
25.07.2020 FET 8b: 9dpt bhcg 12, niskie bhcg, krwotoki (krwiaki), niewydolność szyjki 23tc, pessar, hipotrofia - - >ciężki start ale jest na świecie! ♀️💜
12.19 II IMSI AP Kato, długi protokół: 17 komórek/ 8MII/ 4 zapłodnienia/1x8b
06.2019 IMSI AP Kato, krótki 12 komórek/7 MII/5 zapłodnień/ 1 zarodek 2BB ETcb 😥 💔
IUI 03.04.19
Ja: AMH ok 3; mix G-B/Hashi, łuszczyca, RZS, zrosty, PAI homo, KIR AA, przegroda macicy usunięta, Endometrioza II st. (laparo), 3x histero, po cholecystektomii (10.2023). Cd138✔️ NK 6/1
Mąż: MSOME 0%
Walka od 2016 -
Ewa89_89 wrote:AMI w kwestii zęba ja też leczyłam że znieczuleniem w 1 trymestrze kanałowke i moja dentystka mówiła, że po prostu o ciąży trzeba informować, a zęby trzeba leczyć i oni wiedzą do wtedy dać itd.
I wiesz co ja o invitro też mówię. Wie rodzina, wiedzą znajomi.
Po tylu latach traktuje to jak moje naprawdę ogromne osiągnięcie i powód do dumy niż do wstydu.
Zresztą jak o tym mówię to nagle okazuję się, że ktoś w otoczeniu ma kogoś kto też nie może albo kto przeżył jakaś tragedię tracąc dziecko w wysokiej ciąży.
Nagle ten temat tabu się odczarowuje.
Już nie zlicze ile razy na kawie siedziała u mnie jakaś obca para bo Ci znajomi jej powiedzieli i chcieli podpytać. A ja opowiadałam jak to wygląda (może trochę bardziej optymistycznie niż cała moja historia), czasami to spotkanie było potrzebne po to żeby mój mąż powiedział obcemu facetowi, że oddanie nasienia to żadne poświęcenie jak się później przekona ile będzie musiała przejść jego partnerka. Nie zlicze ile było u mnie osób żeby pokazać jak obsłużyć pena czy zrobić pierwsze zastrzyk bo "ja nie dam rady".
Myślę,że dzięki temu pomogliśmy naprawdę wielu osobom.
Oczywiście spotkałam się też z jakimiś negatywnymi komentarzami w pracy od jakieś babki starszej ale wtedy np mówiłam. Uwierz mi, że zmienisz zdanie jak Twój syn czy córka kiedyś będą płakać na Twoim ramieniu, że nie mogą mieć dzieci. Wtedy przywołasz im historię, że miałaś taka koleżankę w pracy i że od tego jest medycyna żeby im pomóc, a Ty jesteś za nimi.
No i już to dawało do myślenia. Wiadomo, że nie każdemu ale jednak w jakiś sposób poszerza horyzonty.
Za 10 czy 15 lat jak nasze dzieci dorosną, a wszedł teraz program i tak wiele par z niego korzysta to myślę, że po latach stagnacji dzięki większemu dostępowi do invitro trochę się myślenie zmieni.
Naprawdę nie ma powodu do wstydu!
To była trudna droga, pragnienie miłości i poświęcenie i jakim się wielu nie śniło.Starania od 04.2022
Chapter 1:
AMH 0.8
Jajowody drożne, ale kręte
Kariotypy, histeroskopia✅
Morfologia 2%
2 x IUI (06-07.23)
IMSI (11.23), po EMBRACE zdrowy 4AB
Transfer 01.24 ❄️4AB, beta <0.2
Chapter 2:
AMH 0.6
IMSI (02.24), po EMBRACE zdrowe: 3AA, 4AA, 4AB
W międzyczasie dalsza diagnostyka:
KIR AA (mąż HLA C1C2)
cross match 33% + podwyższone CD56
6 x szczepienia pulowane
PAI-1 + czynnik V R2 heterozygota
rezonans w kierunku endometriozy✅
poszerzenie żyły macicznej do obserwacji
biopsja endometrium, ANA✅
Transfer 11.24 ❄️3AA + prograf, encorton, acard, fraxiparine, intralipid, accofil, utm, beta <0.2
Powtórka badań 12.24: allo 0%, cross match 44%, zmiana immunologa
Transfer 02.25 ❄️4AA + equoral, encorton, prograf, acard, neoparin, intralipid, accofil, spasmolina, utm, 8dpt beta 2.1, 10dpt beta 0.7
Transfer 03.25 ❄️4AB + encorton, prograf, acard, neoparin, intralipid, accofil, spasmolina, utm, beta <0.2 -
Ewa89_89 wrote:AMI w kwestii zęba ja też leczyłam że znieczuleniem w 1 trymestrze kanałowke i moja dentystka mówiła, że po prostu o ciąży trzeba informować, a zęby trzeba leczyć i oni wiedzą do wtedy dać itd.
I wiesz co ja o invitro też mówię. Wie rodzina, wiedzą znajomi.
Po tylu latach traktuje to jak moje naprawdę ogromne osiągnięcie i powód do dumy niż do wstydu.
Zresztą jak o tym mówię to nagle okazuję się, że ktoś w otoczeniu ma kogoś kto też nie może albo kto przeżył jakaś tragedię tracąc dziecko w wysokiej ciąży.
Nagle ten temat tabu się odczarowuje.
Już nie zlicze ile razy na kawie siedziała u mnie jakaś obca para bo Ci znajomi jej powiedzieli i chcieli podpytać. A ja opowiadałam jak to wygląda (może trochę bardziej optymistycznie niż cała moja historia), czasami to spotkanie było potrzebne po to żeby mój mąż powiedział obcemu facetowi, że oddanie nasienia to żadne poświęcenie jak się później przekona ile będzie musiała przejść jego partnerka. Nie zlicze ile było u mnie osób żeby pokazać jak obsłużyć pena czy zrobić pierwsze zastrzyk bo "ja nie dam rady".
Myślę,że dzięki temu pomogliśmy naprawdę wielu osobom.
Oczywiście spotkałam się też z jakimiś negatywnymi komentarzami w pracy od jakieś babki starszej ale wtedy np mówiłam. Uwierz mi, że zmienisz zdanie jak Twój syn czy córka kiedyś będą płakać na Twoim ramieniu, że nie mogą mieć dzieci. Wtedy przywołasz im historię, że miałaś taka koleżankę w pracy i że od tego jest medycyna żeby im pomóc, a Ty jesteś za nimi.
No i już to dawało do myślenia. Wiadomo, że nie każdemu ale jednak w jakiś sposób poszerza horyzonty.
Za 10 czy 15 lat jak nasze dzieci dorosną, a wszedł teraz program i tak wiele par z niego korzysta to myślę, że po latach stagnacji dzięki większemu dostępowi do invitro trochę się myślenie zmieni.
Naprawdę nie ma powodu do wstydu!
To była trudna droga, pragnienie miłości i poświęcenie i jakim się wielu nie śniło.
Co do tematu mówienia o invitro, to jak urodzil nam się mlody, to stary sie pochwalił w pracy, że to dzięki invitro zostal ojcem. To sie okazało, że kolega jego też stara się z żoną długo o dziecko i nie wiedzą co już mają robić. No i wziął namiary na naszą klinike, dzięki invimed wroclaw mają teraz półroczne bliźniaki 😉 U nas nigdy nie byl, to powód do wstydu, moge wykrzyczeć to całemu światu, że mam dzieci z invitro.just_a_girl, Osa 🐝, AMI lubią tę wiadomość
19.08 TRANSFER 💪❤️
5dpt ⏸️, 7 dpt ⏸️, 9 dpt ⏸️,
11dpt beta 193, 14dpt 950, 16dpt 2241 💪💪❤️
23dpt krwotok/szpital beta 21700
27dpt mamy serduszko ❤️❤️walcz maluchu ❤️
35dpt 15,4 mm malucha
9+5/9+6 3 cm malucha
InviMed Wrocław
Zostały nam ❄️❄️mrożonki
Grudzień 2022
bombelek na święta ❤️
08.12.2022 transfer 4AA + embryoglue
12dpt beta 229
14dpt 627
20dpt 5786
33dpt serducho jak dzwon 11,9 mm
-
Ewa89_89 wrote:Obsuwa pół godziny to i tak mało. Akurat w invimedzie nie odnotował dużych spóźnień. To moja 3 klinika i znam czas oczekiwania wydłużający się do 4h więc nie czepiałabym się.
Jeśli chcesz podchodzić do stymulacji invitro to musisz mieć czyste wymazy. Gynoflor to dobry i skuteczny środek. Też mam endometrioza i stosowałam wielokrotnie.
Decydując się na invitro musisz mieć na uwadze, że sama stymulacja ogromnie pobudza wzrost estrogenów (w końcu stymulujesz się na owulację życia), a później ewentualny każdy gra ager na cyklu sztucznym to przyjmowanie estrogenów. Niestety to w jakiś sposób wpływa na endometrioze. Nie unikniesz tego ale to nie znaczy też że napewno Ci się pogorszy. Musisz po prostu znać ryzyko.
Nie zrozumcie mnie proszę źle, ja zdaję sobie sprawę, że każdy może mieć gorszy dzień i w recepcji może naprawdę coś złego się wtedy wydarzyło. Pół godziny opóźnienia to nic, ja wiem. Dlatego zapytałam o wasze doświadczenia, bo jednak pierwsze wrażenia są często mylne. Najbardziej mnie ten lek, którego wg ulotni nie powinnam brać, zaniepokoił. Dzięki Ewa za info. Uspokoiłaś mnie trochę. Ja jestem na razie zielona jeśli chodzi o tę endometriozę. Wykryli mi ją 4 miesiące temu podczas laparoskopowego badania drożności jajowodów i przy okazji usunęli ogniska i zrosty, które mogli. Ale powiedzieli, że wszystkiego usnąć się nie dało i albo dziecko od razu albo hormony. -
Ewa89_89 wrote:AMI w kwestii zęba ja też leczyłam że znieczuleniem w 1 trymestrze kanałowke i moja dentystka mówiła, że po prostu o ciąży trzeba informować, a zęby trzeba leczyć i oni wiedzą do wtedy dać itd.
I wiesz co ja o invitro też mówię. Wie rodzina, wiedzą znajomi.
Po tylu latach traktuje to jak moje naprawdę ogromne osiągnięcie i powód do dumy niż do wstydu.
Zresztą jak o tym mówię to nagle okazuję się, że ktoś w otoczeniu ma kogoś kto też nie może albo kto przeżył jakaś tragedię tracąc dziecko w wysokiej ciąży.
Nagle ten temat tabu się odczarowuje.
Już nie zlicze ile razy na kawie siedziała u mnie jakaś obca para bo Ci znajomi jej powiedzieli i chcieli podpytać. A ja opowiadałam jak to wygląda (może trochę bardziej optymistycznie niż cała moja historia), czasami to spotkanie było potrzebne po to żeby mój mąż powiedział obcemu facetowi, że oddanie nasienia to żadne poświęcenie jak się później przekona ile będzie musiała przejść jego partnerka. Nie zlicze ile było u mnie osób żeby pokazać jak obsłużyć pena czy zrobić pierwsze zastrzyk bo "ja nie dam rady".
Myślę,że dzięki temu pomogliśmy naprawdę wielu osobom.
Oczywiście spotkałam się też z jakimiś negatywnymi komentarzami w pracy od jakieś babki starszej ale wtedy np mówiłam. Uwierz mi, że zmienisz zdanie jak Twój syn czy córka kiedyś będą płakać na Twoim ramieniu, że nie mogą mieć dzieci. Wtedy przywołasz im historię, że miałaś taka koleżankę w pracy i że od tego jest medycyna żeby im pomóc, a Ty jesteś za nimi.
No i już to dawało do myślenia. Wiadomo, że nie każdemu ale jednak w jakiś sposób poszerza horyzonty.
Za 10 czy 15 lat jak nasze dzieci dorosną, a wszedł teraz program i tak wiele par z niego korzysta to myślę, że po latach stagnacji dzięki większemu dostępowi do invitro trochę się myślenie zmieni.
Naprawdę nie ma powodu do wstydu!
To była trudna droga, pragnienie miłości i poświęcenie i jakim się wielu nie śniło.
Ewa, świetnie napisane ♥️🤗🏋️🏃♀️
Marzec 2022 8tc 💔 poronienie wstrzymane - łyżeczkowanie 😭
Starania od VI 2022
💁♀️
AMH 1,97 ng/ml
TSH - 2,020
9.11 - wykryty 1 mały guzek tarczycy
Mutacja MTHRF 1298A > układ heterozygotyczny
Kariotypy ✅
Badanie drożności 10.10.23
Prawy jajowód drożny
Lewy jajowód niedrożny
💁♂️
Kariotypy ✅
Morfologia: 3%
11.12.2023 - IUI ❌
31.01.2024 - IUI ❌
27.02.2024 - IUI ❌
11.09 punkcja 💉 -> 17 🥚 -> 4❄️
6BB (hatched blastocysta)
4BB (blastocysta)
4AB (blastocysta)
5/6BB (hatched blastocysta)
16.10 I transfer blastocysta 4AB ✖️
13.12 II transfer blastocysta 6BB ✖️
3.04 III transfer ⌛️ -
Marikamb wrote:Ewa, świetnie napisane ♥️🤗
Jak tam, gotowa na kolejny transfer?19.08 TRANSFER 💪❤️
5dpt ⏸️, 7 dpt ⏸️, 9 dpt ⏸️,
11dpt beta 193, 14dpt 950, 16dpt 2241 💪💪❤️
23dpt krwotok/szpital beta 21700
27dpt mamy serduszko ❤️❤️walcz maluchu ❤️
35dpt 15,4 mm malucha
9+5/9+6 3 cm malucha
InviMed Wrocław
Zostały nam ❄️❄️mrożonki
Grudzień 2022
bombelek na święta ❤️
08.12.2022 transfer 4AA + embryoglue
12dpt beta 229
14dpt 627
20dpt 5786
33dpt serducho jak dzwon 11,9 mm
-
Ewa89_89 wrote:AMI w kwestii zęba ja też leczyłam że znieczuleniem w 1 trymestrze kanałowke i moja dentystka mówiła, że po prostu o ciąży trzeba informować, a zęby trzeba leczyć i oni wiedzą do wtedy dać itd.
I wiesz co ja o invitro też mówię. Wie rodzina, wiedzą znajomi.
Po tylu latach traktuje to jak moje naprawdę ogromne osiągnięcie i powód do dumy niż do wstydu.
Zresztą jak o tym mówię to nagle okazuję się, że ktoś w otoczeniu ma kogoś kto też nie może albo kto przeżył jakaś tragedię tracąc dziecko w wysokiej ciąży.
Nagle ten temat tabu się odczarowuje.
Już nie zlicze ile razy na kawie siedziała u mnie jakaś obca para bo Ci znajomi jej powiedzieli i chcieli podpytać. A ja opowiadałam jak to wygląda (może trochę bardziej optymistycznie niż cała moja historia), czasami to spotkanie było potrzebne po to żeby mój mąż powiedział obcemu facetowi, że oddanie nasienia to żadne poświęcenie jak się później przekona ile będzie musiała przejść jego partnerka. Nie zlicze ile było u mnie osób żeby pokazać jak obsłużyć pena czy zrobić pierwsze zastrzyk bo "ja nie dam rady".
Myślę,że dzięki temu pomogliśmy naprawdę wielu osobom.
Oczywiście spotkałam się też z jakimiś negatywnymi komentarzami w pracy od jakieś babki starszej ale wtedy np mówiłam. Uwierz mi, że zmienisz zdanie jak Twój syn czy córka kiedyś będą płakać na Twoim ramieniu, że nie mogą mieć dzieci. Wtedy przywołasz im historię, że miałaś taka koleżankę w pracy i że od tego jest medycyna żeby im pomóc, a Ty jesteś za nimi.
No i już to dawało do myślenia. Wiadomo, że nie każdemu ale jednak w jakiś sposób poszerza horyzonty.
Za 10 czy 15 lat jak nasze dzieci dorosną, a wszedł teraz program i tak wiele par z niego korzysta to myślę, że po latach stagnacji dzięki większemu dostępowi do invitro trochę się myślenie zmieni.
Naprawdę nie ma powodu do wstydu!
To była trudna droga, pragnienie miłości i poświęcenie i jakim się wielu nie śniło.
Wspaniały komentarz. Ja paradoksalnie gdy powiedziałam jednej osobie o in vitro (że będziemy probowac) I spotkałam się z trochę negatywna postawa i sugestia żebym o tym nie mówiła, pomyślałam: będę o tym mówić glosno! I teraz jest.mi duuuuzo lepiej🙎♀️🙎♂️'95 rok
Starania na poważnie od 01.2023 r.
06.24 start stymulacji lamettą
08.24 💔 8tc poronienie samoistne
11.24 pierwsza wizyta w klinice
AMH - 2,0💪
Mycoplasma/ ureaplasma - ujemne 💪
Kariotypy prawidłowe 💪
Jajowody drożne 💪
On: morfologia 0% -> 6% -> 9%💪
03.25 kwalifikacja in vitro 💪
04.25- stymulacja menopur, punkcja ✊️✊️✊️ -
LubieBanany wrote:Nie zrozumcie mnie proszę źle, ja zdaję sobie sprawę, że każdy może mieć gorszy dzień i w recepcji może naprawdę coś złego się wtedy wydarzyło. Pół godziny opóźnienia to nic, ja wiem. Dlatego zapytałam o wasze doświadczenia, bo jednak pierwsze wrażenia są często mylne. Najbardziej mnie ten lek, którego wg ulotni nie powinnam brać, zaniepokoił. Dzięki Ewa za info. Uspokoiłaś mnie trochę. Ja jestem na razie zielona jeśli chodzi o tę endometriozę. Wykryli mi ją 4 miesiące temu podczas laparoskopowego badania drożności jajowodów i przy okazji usunęli ogniska i zrosty, które mogli. Ale powiedzieli, że wszystkiego usnąć się nie dało i albo dziecko od razu albo hormony.
To nie tak, że dziecko od razu albo hormony.
Który masz stopień endometriozy?asz jakieś objawy choroby?
Jakie masz amh, CD 125?
Z endometrioza zylas i żyć będziesz. Teraz jesteś bardziej świadoma.
Ja o chorobie wiem od 2019. Mam nacieki na jelitach, macicę całkowicie zrośnięta z jajowodami i jajnikami. Też w laparoskopii nie usunięto wszystkiego bo np nie usuwa się zmian na jajnikach żeby nie obniżyć Amh.
No chyba że masz guza 10 cm który wręcz widać na brzuchu no to już inna historia.
Endometrioza to ciężka choroba. Może mieć bardzo ciężki przebieg lub bardzo łagodny.
Co dała mi wiedzą o Endo? Np że gdy w ciąży rosła mi macica to ból był okropny. Rozciągały się wraz z nią flaki i inne zrośnięte narządy.
Ale nie jechałam z tego powodu na sor bo wiedziałam, że może boleć.
Sama kiedyś mam w planie większą operacje na endometrioze ale dopóki daje mi żyć i to życie jest ok to narazie się nie kroję.
Mam wiele koleżanek z endometrioza 4 stopnia którym udał się pierwszy transfer lub które zaszły w ciążę naturalnie.
Fakt im mniej miesiączek tym mniej boli. Choroba się wycisza, stan zapalny cofa. Ciąża trochę zalecza chorobę ale no cóż... Wraz z okresem wraca.
Jeśli chcesz podejść do invitro to każdą ulotkę od leku którą będziesz czytać będzie miała duzo więcej gorszych informacji niż ten lek na infekcje.
03.2025 🙏
12.2024 IV IMSI 18 komórek, 10 MII, 9 zapłodnień, 8a,10a, 3AA, 4AB
Cross match 54%, reszta immuno ok
08.2024 FET 8a❌
06.2024 FET 8a❌
04.2024 FET 4BA ❌
12.2023 FET 3BB ❌
12.2022 FET 4AB 💔 10 tc [*] ♂️ 😔
01.2022 III IMSI InviMed Wro, długi: 29 kom./19 MII/12 zapłodnień/2x8a, 3bb,4ab,4ba.
25.07.2020 FET 8b: 9dpt bhcg 12, niskie bhcg, krwotoki (krwiaki), niewydolność szyjki 23tc, pessar, hipotrofia - - >ciężki start ale jest na świecie! ♀️💜
12.19 II IMSI AP Kato, długi protokół: 17 komórek/ 8MII/ 4 zapłodnienia/1x8b
06.2019 IMSI AP Kato, krótki 12 komórek/7 MII/5 zapłodnień/ 1 zarodek 2BB ETcb 😥 💔
IUI 03.04.19
Ja: AMH ok 3; mix G-B/Hashi, łuszczyca, RZS, zrosty, PAI homo, KIR AA, przegroda macicy usunięta, Endometrioza II st. (laparo), 3x histero, po cholecystektomii (10.2023). Cd138✔️ NK 6/1
Mąż: MSOME 0%
Walka od 2016 -
Minia000 wrote:Wspaniały komentarz. Ja paradoksalnie gdy powiedziałam jednej osobie o in vitro (że będziemy probowac) I spotkałam się z trochę negatywna postawa i sugestia żebym o tym nie mówiła, pomyślałam: będę o tym mówić glosno! I teraz jest.mi duuuuzo lepiej
Zawsze mnie to zastanaiwalo, dlaczego mamy siedzieć cicho? To ludzie, którzy nie mogą mieć naturalnie dzieci, a chcą- mają być od razu skazani na "nie posiadanie" dzieci, bo jakas Krystyna, czy Stefan tak mówią?WannaBe lubi tę wiadomość
19.08 TRANSFER 💪❤️
5dpt ⏸️, 7 dpt ⏸️, 9 dpt ⏸️,
11dpt beta 193, 14dpt 950, 16dpt 2241 💪💪❤️
23dpt krwotok/szpital beta 21700
27dpt mamy serduszko ❤️❤️walcz maluchu ❤️
35dpt 15,4 mm malucha
9+5/9+6 3 cm malucha
InviMed Wrocław
Zostały nam ❄️❄️mrożonki
Grudzień 2022
bombelek na święta ❤️
08.12.2022 transfer 4AA + embryoglue
12dpt beta 229
14dpt 627
20dpt 5786
33dpt serducho jak dzwon 11,9 mm
-
Dziewczyny,
jestem po czterech zastrzykach Gonal F, w czwartek kontrola. Stymulacja ma trwać około 10 dni. Dziś jest zaledwie piąty dzień a ja czuję lekki ból obu jajników. Tak ma być? Oprócz tego póki co nic, normalnie funkcjonuję.
Przepraszam jeśli pytanie jest na wyrost, ja niestety z tych przewrażliwionych panikarWannaBe lubi tę wiadomość
🙍♀️ 34
AMH 2,30
HSG, hormony, biochemia, witaminy ✔️
Trombofilia wykluczona
🙍♂️37
Morfologia 6%
HBA, SCD, MiOXSYS ✔️
Starania od 12.2023
10.2024 - IUI 1 -> ✖️
11.2024 - IUI 2 -> ✖️
❤️ Luty.2022 Synuś - naturalnie -
Madlen_90 wrote:Dziewczyny,
jestem po czterech zastrzykach Gonal F, w czwartek kontrola. Stymulacja ma trwać około 10 dni. Dziś jest zaledwie piąty dzień a ja czuję lekki ból obu jajników. Tak ma być? Oprócz tego póki co nic, normalnie funkcjonuję.
Przepraszam jeśli pytanie jest na wyrost, ja niestety z tych przewrażliwionych panikar
Kiedy masz pierwszy podgląd?🙂Starania od 04.2022
Chapter 1:
AMH 0.8
Jajowody drożne, ale kręte
Kariotypy, histeroskopia✅
Morfologia 2%
2 x IUI (06-07.23)
IMSI (11.23), po EMBRACE zdrowy 4AB
Transfer 01.24 ❄️4AB, beta <0.2
Chapter 2:
AMH 0.6
IMSI (02.24), po EMBRACE zdrowe: 3AA, 4AA, 4AB
W międzyczasie dalsza diagnostyka:
KIR AA (mąż HLA C1C2)
cross match 33% + podwyższone CD56
6 x szczepienia pulowane
PAI-1 + czynnik V R2 heterozygota
rezonans w kierunku endometriozy✅
poszerzenie żyły macicznej do obserwacji
biopsja endometrium, ANA✅
Transfer 11.24 ❄️3AA + prograf, encorton, acard, fraxiparine, intralipid, accofil, utm, beta <0.2
Powtórka badań 12.24: allo 0%, cross match 44%, zmiana immunologa
Transfer 02.25 ❄️4AA + equoral, encorton, prograf, acard, neoparin, intralipid, accofil, spasmolina, utm, 8dpt beta 2.1, 10dpt beta 0.7
Transfer 03.25 ❄️4AB + encorton, prograf, acard, neoparin, intralipid, accofil, spasmolina, utm, beta <0.2 -
sylstaa wrote:Tak normalne, jajniki się powiększają.
Kiedy masz pierwszy podgląd?🙂
Dziękuję za odpowiedź. Przestraszyłam się, że jestem raptem w połowie stymulacji i to może za wcześnie żeby coś czuć.
W najbliższy czwartek, nie mogę się doczekać. W czwartek będzie to 8 dzień stymulacji, ciekawe kiedy punkcja. 10-ty dzień wypada w sobotę a w poniedziałek 12-sty.🙍♀️ 34
AMH 2,30
HSG, hormony, biochemia, witaminy ✔️
Trombofilia wykluczona
🙍♂️37
Morfologia 6%
HBA, SCD, MiOXSYS ✔️
Starania od 12.2023
10.2024 - IUI 1 -> ✖️
11.2024 - IUI 2 -> ✖️
❤️ Luty.2022 Synuś - naturalnie -
Madlen_90 wrote:Dziękuję za odpowiedź. Przestraszyłam się, że jestem raptem w połowie stymulacji i to może za wcześnie żeby coś czuć.
W najbliższy czwartek, nie mogę się doczekać. W czwartek będzie to 8 dzień stymulacji, ciekawe kiedy punkcja. 10-ty dzień wypada w sobotę a w poniedziałek 12-sty.Madlen_90 lubi tę wiadomość
Starania od 04.2022
Chapter 1:
AMH 0.8
Jajowody drożne, ale kręte
Kariotypy, histeroskopia✅
Morfologia 2%
2 x IUI (06-07.23)
IMSI (11.23), po EMBRACE zdrowy 4AB
Transfer 01.24 ❄️4AB, beta <0.2
Chapter 2:
AMH 0.6
IMSI (02.24), po EMBRACE zdrowe: 3AA, 4AA, 4AB
W międzyczasie dalsza diagnostyka:
KIR AA (mąż HLA C1C2)
cross match 33% + podwyższone CD56
6 x szczepienia pulowane
PAI-1 + czynnik V R2 heterozygota
rezonans w kierunku endometriozy✅
poszerzenie żyły macicznej do obserwacji
biopsja endometrium, ANA✅
Transfer 11.24 ❄️3AA + prograf, encorton, acard, fraxiparine, intralipid, accofil, utm, beta <0.2
Powtórka badań 12.24: allo 0%, cross match 44%, zmiana immunologa
Transfer 02.25 ❄️4AA + equoral, encorton, prograf, acard, neoparin, intralipid, accofil, spasmolina, utm, 8dpt beta 2.1, 10dpt beta 0.7
Transfer 03.25 ❄️4AB + encorton, prograf, acard, neoparin, intralipid, accofil, spasmolina, utm, beta <0.2 -
Madlen_90 wrote:Dziewczyny,
jestem po czterech zastrzykach Gonal F, w czwartek kontrola. Stymulacja ma trwać około 10 dni. Dziś jest zaledwie piąty dzień a ja czuję lekki ból obu jajników. Tak ma być? Oprócz tego póki co nic, normalnie funkcjonuję.
Przepraszam jeśli pytanie jest na wyrost, ja niestety z tych przewrażliwionych panikar
To normalne 🙂 mnie zaczęły już pobolewać w 5 dniu stymulacji, dwa dni przed punkcją dodatkowo ciągnęło mnie też przy oddawaniu moczu. Dzisiaj mój 5 dzień po punkcji i dalej mnie kłuje w lewej pachwinie jak wstaje/siadam/idę dłużej niż 10 minut, a ja wariatka postanowiłam nie przedłużać l4 i jechać do biura 🙈Starania od 2018
Ja: 32 lata, AMH 3.83-> 3.1 -> 2.38 -> 1.87 ng/ml 😔
IO, PAI-1, MTHFR heterozygotyczna
HSG - ok ✔️
Kariotyp prawidłowy ✔️
Kir Bx, brak 3 DS-ów ❌
Podwyższone CD56 ❌ - Medrol + Hydroxychloroquine
CD138 - ok ✅
Mąż: 34 lata, IO, asthenozoospermia
2019: morfologia 2%,
2021: morfologia 3%, MSOME 0%/1%, fragmentacja 30%
2023: morfologia 4% , fragmentacja 24% 👏🏻,
Kariotyp prawidłowy ✔️
HLA-C - C1*07 ✔️
1 IUI - 09.2021 - Aromek + Ovitrelle
1 IVF-ICSI + ZyMot - długi protokół
- 04.2022 - ET 8A, 4B ❌, 0 ❄️
2 IVF-IMSI + Fertile Chip - nowa klinika - krótki protokół - 2x8A, ❄️ 4AA, 3BA
- 10.2023 - ET 2x8A ❌
- 05.2024 - FET + Embryoglue ❄️ 4AA ❌
- 06.2024 - FET + Embryoglue ❄️ 3BA 💔 CB, beta 11dpt: 47.9, 13dpt: 47.4, 16dpt: 23.5
3 IVF-ICSI - długi protokół, ❄️ 4AB, 4BA
- 04.2024 - FET 🌷 -
Madlen_90 wrote:Dziękuję za odpowiedź. Przestraszyłam się, że jestem raptem w połowie stymulacji i to może za wcześnie żeby coś czuć.
W najbliższy czwartek, nie mogę się doczekać. W czwartek będzie to 8 dzień stymulacji, ciekawe kiedy punkcja. 10-ty dzień wypada w sobotę a w poniedziałek 12-sty.
Mnie najbardziej bolało po tych zastrzykach na ostateczne dojrzewanie. Czasem ovitrell a czasem inne leki ale po nich to momentalnie brzuch jak balon, ciężko się wysikać, usiąść.
Ale to wszystko jjest normalne. Twoje jajniki z takich wielkości kurzego jajka rosną na pomarańcze czy grapefruity.wiex wszystko się w środku ściska i boli.
Kilka dni po punkcji będzie lepiej a ukojenie przychodzi zazwyczaj wraz z miesiączką.03.2025 🙏
12.2024 IV IMSI 18 komórek, 10 MII, 9 zapłodnień, 8a,10a, 3AA, 4AB
Cross match 54%, reszta immuno ok
08.2024 FET 8a❌
06.2024 FET 8a❌
04.2024 FET 4BA ❌
12.2023 FET 3BB ❌
12.2022 FET 4AB 💔 10 tc [*] ♂️ 😔
01.2022 III IMSI InviMed Wro, długi: 29 kom./19 MII/12 zapłodnień/2x8a, 3bb,4ab,4ba.
25.07.2020 FET 8b: 9dpt bhcg 12, niskie bhcg, krwotoki (krwiaki), niewydolność szyjki 23tc, pessar, hipotrofia - - >ciężki start ale jest na świecie! ♀️💜
12.19 II IMSI AP Kato, długi protokół: 17 komórek/ 8MII/ 4 zapłodnienia/1x8b
06.2019 IMSI AP Kato, krótki 12 komórek/7 MII/5 zapłodnień/ 1 zarodek 2BB ETcb 😥 💔
IUI 03.04.19
Ja: AMH ok 3; mix G-B/Hashi, łuszczyca, RZS, zrosty, PAI homo, KIR AA, przegroda macicy usunięta, Endometrioza II st. (laparo), 3x histero, po cholecystektomii (10.2023). Cd138✔️ NK 6/1
Mąż: MSOME 0%
Walka od 2016