InviMed Wroclaw
-
WIADOMOŚĆ
-
Merete wrote:Dzisiaj dzwoniła koordynatorka zabiegów i wspomniałam o leku i faktycznie pierdoła
A zabieg będzie jednak we wtorek, więc nawet lepiej, bo czwartek był już taki na granicy.Merete lubi tę wiadomość
Starania od 04/24, od 11/24 z pomocą medyczną 💉
03/25 cb? (13 cs)
👩🏻 ✅ hormony, kariotyp, mucha (wyleczona ureaplasma), amh 3,74 (08/24) ➝ 1,75 (03/25), udrożniony kanał szyjki macicy (04/25), histeroskopia
❌ niedrożny prawy jajowód
⌛️CD138, KIR, przeciwciała przeciwplemnikowe
🧔🏻♂️✅ poprawa wyników nasienia (02/25), HBA 80%, SDF 7%, hormony, kariotyp
❌ podwyższony stres oksydacyjny
30/04/25 - monitoring
06/25 - IUI -
Ewa89_89 wrote:No to oby teraz już szło z górki. A jaka cena za zabieg?
Z wizytą kwalifikacyjną 7 tys. 🙈 Miałam już 3 takie zabiegi, ale w znieczuleniu miejscowym i w innym miejscu. Wtedy na usg przed zabiegiem było widać, że to polip, a teraz 3 lekarzy oglądało i nie ma pewności co to. Ty też masz doświadczenie w temacie, czy kolejna miesiączka pojawiła się u Ciebie w terminie? Nie pamiętam jak było u mnie, chyba mniej więcej o czasie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 kwietnia, 20:40
sylstaa lubi tę wiadomość
Ja: wiek, początek Hashimoto
TSH 03.2025: 1.23
AMH 01.2023: 1.74
AMH 02.2025: 0.58
On: teratozoospermia (morfologia 2%)
I procedura IVF (ICSI) 01.2023: 17 komórek, 11 MII , 6 zapłodnień, 3 blastki
😞 03.2023: 1 transfer 3BA (5dn): cb
8dpt - 27
❤️ 04.2023: 2 transfer 4AA (6dn): dzidziuś!
8 dpt - 146 |10 dpt - 377 |13 dpt - 1720
😞 12.2024: 3 transfer 4AB (6dn): poronienie chybione
10dpt - 118 |13dpt - 355 |16dpt - 1350 -
brilka wrote:Super, że udało się tak szybko załatwić! 😊
brilka lubi tę wiadomość
Ja: wiek, początek Hashimoto
TSH 03.2025: 1.23
AMH 01.2023: 1.74
AMH 02.2025: 0.58
On: teratozoospermia (morfologia 2%)
I procedura IVF (ICSI) 01.2023: 17 komórek, 11 MII , 6 zapłodnień, 3 blastki
😞 03.2023: 1 transfer 3BA (5dn): cb
8dpt - 27
❤️ 04.2023: 2 transfer 4AA (6dn): dzidziuś!
8 dpt - 146 |10 dpt - 377 |13 dpt - 1720
😞 12.2024: 3 transfer 4AB (6dn): poronienie chybione
10dpt - 118 |13dpt - 355 |16dpt - 1350 -
Merete wrote:Z wizytą kwalifikacyjną 7 tys. 🙈 Miałam już 3 takie zabiegi, ale w znieczuleniu miejscowym i w innym miejscu. Wtedy na usg przed zabiegiem było widać, że to polip, a teraz 3 lekarzy oglądało i nie ma pewności co to. Ty też masz doświadczenie w temacie, czy kolejna miesiączka pojawiła się u Ciebie w terminie? Nie pamiętam jak było u mnie, chyba mniej więcej o czasie.
Za histerokopie? Ja pierdziele ale cena 🙈 myślałam, że ze 3.
Ja miałam 4 czy 5 histerokopii w ogólnym. Różnie bywało. Czasami plamiłam/krwawilam dość długo, aż do miesiączki ale różne rzeczy nie robili. Inaczej jak cięli przegrodę, a inaczej jak usuwali polip.
Ja do histerokopii dokupowałam zawsze żel przeciw zrostom metaregen. Kiedyś koszt chyba 3 stówy a wolałam się zabezpieczyć.
Okres dostawałam raczej normalnie. Pewnie były jakieś odchyły ale nie zakodowałam w pamięci nieprawidłowości więc musiało być w normie.
Po dwóch pod rząd histero miałam zaeaz transfer i to był transfer udany.
Także myślę, że nic nie stoi na przeszkodzie żebyś po histero w 2 fazie cyklu odbyła wizytę w klinice po rozpiskę leków, a wraz z miesiączką ruszyła ze stymulacja.Merete lubi tę wiadomość
03.2025 🙏
12.2024 IV IMSI 18 komórek, 10 MII, 9 zapłodnień, 8a,10a, 3AA, 4AB
Cross match 54%, reszta immuno ok
08.2024 FET 8a❌
06.2024 FET 8a❌
04.2024 FET 4BA ❌
12.2023 FET 3BB ❌
12.2022 FET 4AB 💔 10 tc [*] ♂️ 😔
01.2022 III IMSI InviMed Wro, długi: 29 kom./19 MII/12 zapłodnień/2x8a, 3bb,4ab,4ba.
25.07.2020 FET 8b: 9dpt bhcg 12, niskie bhcg, krwotoki (krwiaki), niewydolność szyjki 23tc, pessar, hipotrofia - - >ciężki start ale jest na świecie! ♀️💜
12.19 II IMSI AP Kato, długi protokół: 17 komórek/ 8MII/ 4 zapłodnienia/1x8b
06.2019 IMSI AP Kato, krótki 12 komórek/7 MII/5 zapłodnień/ 1 zarodek 2BB ETcb 😥 💔
IUI 03.04.19
Ja: AMH ok 3; mix G-B/Hashi, łuszczyca, RZS, zrosty, PAI homo, KIR AA, przegroda macicy usunięta, Endometrioza II st. (laparo), 3x histero, po cholecystektomii (10.2023). Cd138✔️ NK 6/1
Mąż: MSOME 0%
Walka od 2016 -
Merete wrote:W środę byłam przekonana, że nie da rady, a dziś to się wydaje nieprawdopodobne, że tak od ręki - w czwartek wizyta, we wtorek zabieg.Starania od 04/24, od 11/24 z pomocą medyczną 💉
03/25 cb? (13 cs)
👩🏻 ✅ hormony, kariotyp, mucha (wyleczona ureaplasma), amh 3,74 (08/24) ➝ 1,75 (03/25), udrożniony kanał szyjki macicy (04/25), histeroskopia
❌ niedrożny prawy jajowód
⌛️CD138, KIR, przeciwciała przeciwplemnikowe
🧔🏻♂️✅ poprawa wyników nasienia (02/25), HBA 80%, SDF 7%, hormony, kariotyp
❌ podwyższony stres oksydacyjny
30/04/25 - monitoring
06/25 - IUI -
brilka wrote:Ale niewątpliwie za tą prędkość płacisz jak za zboże 😅 W invimedzie histeroskopia zabiegowa wyceniona chyba jest na 2,5k z tego co dziś widziałam, no ale wiadomo że skoro lekarz ci mówił żebyś robiła ją poza kliniką to ta opcja zupełnie odpadala. Najważniejsze że udało się ekspresowo załatwić!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 kwietnia, 21:54
Ja: wiek, początek Hashimoto
TSH 03.2025: 1.23
AMH 01.2023: 1.74
AMH 02.2025: 0.58
On: teratozoospermia (morfologia 2%)
I procedura IVF (ICSI) 01.2023: 17 komórek, 11 MII , 6 zapłodnień, 3 blastki
😞 03.2023: 1 transfer 3BA (5dn): cb
8dpt - 27
❤️ 04.2023: 2 transfer 4AA (6dn): dzidziuś!
8 dpt - 146 |10 dpt - 377 |13 dpt - 1720
😞 12.2024: 3 transfer 4AB (6dn): poronienie chybione
10dpt - 118 |13dpt - 355 |16dpt - 1350 -
Merete wrote:Cena kosmiczna, ale w kilku innych miejscach we Wro za zabiegową z narkozą też były niezłe ceny, w okolicach 5, Na Grobli też 7. Więcej jest miejsc z histero ze znieczuleniem miejscowym i ceny bliżej ziemi. Miałam już 3 zabiegi, w tym 2 na NFZ, a za trzeci dałam ok 2tys, więc jakby sumę podzielić na 4, to już tak nie boli. A co do invimedu to w cenniku masz oddzielnie cenę za znieczulenie, więc 2500 + 800
Super, że tak szybko! I wpasowane w cykl ✊🏼🍀daj znać koniecznie po ✊🏼
Btw.
Ja się zastanawiałam nad prywatnym usunięciem laparo. potworka z jajnika - wyłuszczenie. Lekarz, który mnie w tamtym momencie prowadził pracuje dodatkowo w jakieś klinice prywatnej (nie pamiętam jakiej) i mi wtedy powiedział ok 7k. Prawie spadłam z krzesła 😅 ale no klinika to klinika - jeden dzień, później kontrola i koniec tematu . Po jakimś czasie trafiłam do INv. I RG mnie skierował na NFZ do Oleśnicy 🙈Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 kwietnia, 00:18
Merete lubi tę wiadomość
-
Osa 🐝 wrote:Super, że tak szybko! I wpasowane w cykl ✊🏼🍀daj znać koniecznie po ✊🏼
Btw.
Ja się zastanawiałam nad prywatnym usunięciem laparo. potworka z jajnika - wyłuszczenie. Lekarz, który mnie w tamtym momencie prowadził pracuje dodatkowo w jakieś klinice prywatnej (nie pamiętam jakiej) i mi wtedy powiedział ok 7k. Prawie spadłam z krzesła 😅 ale no klinika to klinika - jeden dzień, później kontrola i koniec tematu . Po jakimś czasie trafiłam do INv. I RG mnie skierował na NFZ do Oleśnicy 🙈I jeszcze taka ciekawostka - ta moja kosmiczna cena jest w tym szpitalu w dolnych widełkach 😄
Ja: wiek, początek Hashimoto
TSH 03.2025: 1.23
AMH 01.2023: 1.74
AMH 02.2025: 0.58
On: teratozoospermia (morfologia 2%)
I procedura IVF (ICSI) 01.2023: 17 komórek, 11 MII , 6 zapłodnień, 3 blastki
😞 03.2023: 1 transfer 3BA (5dn): cb
8dpt - 27
❤️ 04.2023: 2 transfer 4AA (6dn): dzidziuś!
8 dpt - 146 |10 dpt - 377 |13 dpt - 1720
😞 12.2024: 3 transfer 4AB (6dn): poronienie chybione
10dpt - 118 |13dpt - 355 |16dpt - 1350 -
Merete wrote:Super, że udało się na NFZ, trzeba korzystać. Gdy dowiedziałam się jaka była refundacja na leki do stymulacji, to pierwszy raz poczułam, że jednak na coś te składki idą
I jeszcze taka ciekawostka - ta moja kosmiczna cena jest w tym szpitalu w dolnych widełkach 😄
Tylko wiesz - na NFZ czasem wcale nie znaczy lepiej 😅 ja miałam HSG w szpitalu w Oławie, niby dostałam znieczulenie dożylne które nie działało w ogóle, lekarka starej daty na mnie krzyczała, z panią operatorką rtg komentowały w chamski sposób że płakałam z bólu, kazały mi się przebrać przy uchylonych drzwiach gdzie w poczekalni siedzieli sobie ludzie w kolejce do rentgena (poprosiłam o zamknięcie to pielęgniarka westchnęła i z wielką łaską poszła zamknąć), to jeszcze przy przyjęciu zmusili mnie do wpłacenia obowiązkowej cegiełki na szpital. Serio wolałabym zapłacić w normalnej klinice (tutaj i tak wyciągneli od nas 200zl!) i przejść to badanie w normalnych warunkach, z poszanowaniem godności.Jaszczureczka lubi tę wiadomość
Starania od 2018
Ja: 32 lata, AMH 3.83-> 3.1 -> 2.38 -> 1.87 ng/ml 😔
IO, PAI-1, MTHFR heterozygotyczna
HSG - ok ✔️
Kariotyp prawidłowy ✔️
Kir Bx, brak 3 DS-ów ❌
Podwyższone CD56 ❌ - Medrol + Hydroxychloroquine
CD138 - ok ✅
Mąż: 34 lata, IO, asthenozoospermia
2019: morfologia 2%,
2021: morfologia 3%, MSOME 0%/1%, fragmentacja 30%
2023: morfologia 4% , fragmentacja 24% 👏🏻,
Kariotyp prawidłowy ✔️
HLA-C - C1*07 ✔️
1 IUI - 09.2021 - Aromek + Ovitrelle
1 IVF-ICSI + ZyMot - długi protokół
- 04.2022 - ET 8A, 4B ❌, 0 ❄️
2 IVF-IMSI + Fertile Chip - nowa klinika - krótki protokół - 2x8A, ❄️ 4AA, 3BA
- 10.2023 - ET 2x8A ❌
- 05.2024 - FET + Embryoglue ❄️ 4AA ❌
- 06.2024 - FET + Embryoglue ❄️ 3BA 💔 CB, beta 11dpt: 47.9, 13dpt: 47.4, 16dpt: 23.5
3 IVF-ICSI - długi protokół, ❄️ 4AB, 4BA
- 04.2024 - FET 🌷 -
Madlen_90 wrote:Ze mną zawsze są jakieś cyrki w trakcie zabiegów, jestem strasznie nieodporna na ból i ogólnie mam wrażenie, że jestem z tych co sprawiają problemy 😂 No ale zobaczymy, nie nastawiam się źle, mogę być zaskoczona, że poszło gładko, oby
Punkcja jest naprawdę spoko! 😁 Wyśpisz się trochę, dostaniesz krótkie znieczulenie ogólne więc nic nie będziesz czuć poza lekkimi zawrotami głowy. Ja jestem z tych bardzo wrażliwych na ból, a po ostatniej punkcji w ogóle nie musiałam już później brać leków przeciwbólowych. Jakoś w ogóle ostatnio ekspresowo poszło, po 2h od wejścia do kliniki już wsiadałam do samochodu. A wczoraj przyszła w końcu miesiączka i w przyszłym tygodniu idę na wizytę żeby działać już z transferem. Ciekawe czy uda się ogarnąć to jeszcze przed świętami 🙈Starania od 2018
Ja: 32 lata, AMH 3.83-> 3.1 -> 2.38 -> 1.87 ng/ml 😔
IO, PAI-1, MTHFR heterozygotyczna
HSG - ok ✔️
Kariotyp prawidłowy ✔️
Kir Bx, brak 3 DS-ów ❌
Podwyższone CD56 ❌ - Medrol + Hydroxychloroquine
CD138 - ok ✅
Mąż: 34 lata, IO, asthenozoospermia
2019: morfologia 2%,
2021: morfologia 3%, MSOME 0%/1%, fragmentacja 30%
2023: morfologia 4% , fragmentacja 24% 👏🏻,
Kariotyp prawidłowy ✔️
HLA-C - C1*07 ✔️
1 IUI - 09.2021 - Aromek + Ovitrelle
1 IVF-ICSI + ZyMot - długi protokół
- 04.2022 - ET 8A, 4B ❌, 0 ❄️
2 IVF-IMSI + Fertile Chip - nowa klinika - krótki protokół - 2x8A, ❄️ 4AA, 3BA
- 10.2023 - ET 2x8A ❌
- 05.2024 - FET + Embryoglue ❄️ 4AA ❌
- 06.2024 - FET + Embryoglue ❄️ 3BA 💔 CB, beta 11dpt: 47.9, 13dpt: 47.4, 16dpt: 23.5
3 IVF-ICSI - długi protokół, ❄️ 4AB, 4BA
- 04.2024 - FET 🌷 -
WannaBe wrote:Tylko wiesz - na NFZ czasem wcale nie znaczy lepiej 😅 ja miałam HSG w szpitalu w Oławie, niby dostałam znieczulenie dożylne które nie działało w ogóle, lekarka starej daty na mnie krzyczała, z panią operatorką rtg komentowały w chamski sposób że płakałam z bólu, kazały mi się przebrać przy uchylonych drzwiach gdzie w poczekalni siedzieli sobie ludzie w kolejce do rentgena (poprosiłam o zamknięcie to pielęgniarka westchnęła i z wielką łaską poszła zamknąć), to jeszcze przy przyjęciu zmusili mnie do wpłacenia obowiązkowej cegiełki na szpital. Serio wolałabym zapłacić w normalnej klinice (tutaj i tak wyciągneli od nas 200zl!) i przejść to badanie w normalnych warunkach, z poszanowaniem godności.
Tu się zgodzę , bo co na NFZ się przeżyje to nasze. Ja miałam mieć hsg w Oleśnicy, ale koniec końców nie pojechałam, bo samo zapisywanie mnie odrzuciło. Z taką laską mi odpowiadała kobieta, zapytałam,
Co jest np. Cykl mi się przesunie itp. To mi odp. Że spadam na koniec kolejki.. i tak w nieskończoność
Mogłabym się umawiać 🙈
To akurat robiłam prywatnie 2x płaciłam 1500 za 1 zabieg , ale był umawiany pode mnie itp.
-
WannaBe wrote:Tylko wiesz - na NFZ czasem wcale nie znaczy lepiej 😅 ja miałam HSG w szpitalu w Oławie, niby dostałam znieczulenie dożylne które nie działało w ogóle, lekarka starej daty na mnie krzyczała, z panią operatorką rtg komentowały w chamski sposób że płakałam z bólu, kazały mi się przebrać przy uchylonych drzwiach gdzie w poczekalni siedzieli sobie ludzie w kolejce do rentgena (poprosiłam o zamknięcie to pielęgniarka westchnęła i z wielką łaską poszła zamknąć), to jeszcze przy przyjęciu zmusili mnie do wpłacenia obowiązkowej cegiełki na szpital. Serio wolałabym zapłacić w normalnej klinice (tutaj i tak wyciągneli od nas 200zl!) i przejść to badanie w normalnych warunkach, z poszanowaniem godności.
Doświadczyłam dużej przykrości, gdy byłam z synkiem na patologii noworodka - niektóre pielęgniarki zachowywały się tak, jakby ich celem było udowodnić matkom jakie z nich patologie. Już pierwszego dnia ryczałam mamie do telefonu.Ja: wiek, początek Hashimoto
TSH 03.2025: 1.23
AMH 01.2023: 1.74
AMH 02.2025: 0.58
On: teratozoospermia (morfologia 2%)
I procedura IVF (ICSI) 01.2023: 17 komórek, 11 MII , 6 zapłodnień, 3 blastki
😞 03.2023: 1 transfer 3BA (5dn): cb
8dpt - 27
❤️ 04.2023: 2 transfer 4AA (6dn): dzidziuś!
8 dpt - 146 |10 dpt - 377 |13 dpt - 1720
😞 12.2024: 3 transfer 4AB (6dn): poronienie chybione
10dpt - 118 |13dpt - 355 |16dpt - 1350 -
Hejka, podczytuję was tutaj od dłuższego czasu i ogromnie was podziwiam za siłę, wiedzę i wzajemne wsparcie 🧡
Zaczynam się rozglądać za jakąś kliniką we Wrocławiu i wiele razy trafiłam na opinie o Invimed. Czy możecie podpowiedzieć, jak to u was wyglądało na początku? Jakie badania robiliście, jak wyglądała pierwsza wizyta i czy jest ktoś, kogo szczególnie polecacie?
Z góry dziękuję za każdą odpowiedź - wiem, że jesteście już na bardzo różnych etapach, ale może macie chwilę, żeby rzucić okiem z perspektywy początku drogi 🙏
-
Osa 🐝 wrote:Tu się zgodzę , bo co na NFZ się przeżyje to nasze. Ja miałam mieć hsg w Oleśnicy, ale koniec końców nie pojechałam, bo samo zapisywanie mnie odrzuciło. Z taką laską mi odpowiadała kobieta, zapytałam,
Co jest np. Cykl mi się przesunie itp. To mi odp. Że spadam na koniec kolejki.. i tak w nieskończoność
Mogłabym się umawiać 🙈
To akurat robiłam prywatnie 2x płaciłam 1500 za 1 zabieg , ale był umawiany pode mnie itp.
To ja zrobiłam HSG w Oleśnicy wrzesień 2024 i największym hitem było to, że do badania musisz sobie sama kupić i przynieść cewnik do podania kontrastu 🤣🤣🤣 bo szpital szuka oszczędności i nie ma takich na stanie.
Na kwalifikacje wgl nie dało się zapisać, tylko przyjść, ustawić się w kolejce, i zobaczyć czy cię dziś przyjmą. Mi się udało za pierwszym razem, ale babeczki mówiły że po 3 dni niektóre czarowały w kolejce.
Ale potem samo badanie, lekarz i położna/pielęgniarka w trakcie to już bajka. Pierwszy raz miałam styczność z tak empatycznymi osobami na NFZ. Widzieli jaka jestem zestresowana i mnie pod rękę prowadzili na ten stół do badania, i potem z niego na wózek, bo bali się że zemdleje i im się wywalę (było blisko). W trakcie badania to się trzęsłam z bólu ale chociaż szybko minęło, i np. samo zakładanie, ściąganie cewnika bezbolesne, bo słyszałam że z tym różnie bywa.starania od 04.2023
3 cykle stymulowane:
2x Klomifen + Ovitrelle, 1x Letrozol + Ovitrelle ❌
01.2025 kwalifikacja do programu in vitro
02.2025 start in vitro, długi protokół
14.03 punkcja jajników:
pobrano 8 komórek MII
5 prawidłowych zapłodnień
uzyskano 2 blastocysty: 3AB, 6BB
19.03 transfer zarodka 3AB ❌
31.03 beta dla kliniki ❌
👩🏻'95 (30)
AMH 2,2 (08.2023) -> 1,2 (08.2024)
hiperprolaktynemia (wyregulowana Dostinex'em) ✅
1 niedrożny jajowód ❌, naturalne owulacje ✅
hormony, tarczyca ✅
kariotyp ✅
👨🏻'95 (30)
kariotyp ✅
koncentracja, ruchliwość ✅
morfologia 0% / 4% / 1% ❌
MSOME 0% ❌
fragmentacja DNA ✅
test HBA ✅ -
WannaBe wrote:Punkcja jest naprawdę spoko! 😁 Wyśpisz się trochę, dostaniesz krótkie znieczulenie ogólne więc nic nie będziesz czuć poza lekkimi zawrotami głowy. Ja jestem z tych bardzo wrażliwych na ból, a po ostatniej punkcji w ogóle nie musiałam już później brać leków przeciwbólowych. Jakoś w ogóle ostatnio ekspresowo poszło, po 2h od wejścia do kliniki już wsiadałam do samochodu. A wczoraj przyszła w końcu miesiączka i w przyszłym tygodniu idę na wizytę żeby działać już z transferem. Ciekawe czy uda się ogarnąć to jeszcze przed świętami 🙈
Mogłabym się podpisać ze wszystkim.
Też nie mam odporności na ból, a punkcja była super. Pielęgniarka wtedy się zaśmiała, że jeśli to moja pierwsza, to spokojnie, to najlepszy punkt programu i chyba coś w tym jest 🤣 Potem po tym znieczuleniu jednak jest się chwilę takim otumanionym, wyczilowanym. Też obyło się bez dodatkowych środków potem i nic nie bolało.
Też dostałam okres i w środę mam wizytę, też jestem ciekawa czy uda się coś podziałać z tym transferem, i jak to ze świętami wyjdzie, bo na razie jedna wielką niewiadomą.starania od 04.2023
3 cykle stymulowane:
2x Klomifen + Ovitrelle, 1x Letrozol + Ovitrelle ❌
01.2025 kwalifikacja do programu in vitro
02.2025 start in vitro, długi protokół
14.03 punkcja jajników:
pobrano 8 komórek MII
5 prawidłowych zapłodnień
uzyskano 2 blastocysty: 3AB, 6BB
19.03 transfer zarodka 3AB ❌
31.03 beta dla kliniki ❌
👩🏻'95 (30)
AMH 2,2 (08.2023) -> 1,2 (08.2024)
hiperprolaktynemia (wyregulowana Dostinex'em) ✅
1 niedrożny jajowód ❌, naturalne owulacje ✅
hormony, tarczyca ✅
kariotyp ✅
👨🏻'95 (30)
kariotyp ✅
koncentracja, ruchliwość ✅
morfologia 0% / 4% / 1% ❌
MSOME 0% ❌
fragmentacja DNA ✅
test HBA ✅ -
ankaa wrote:Hejka, podczytuję was tutaj od dłuższego czasu i ogromnie was podziwiam za siłę, wiedzę i wzajemne wsparcie 🧡
Zaczynam się rozglądać za jakąś kliniką we Wrocławiu i wiele razy trafiłam na opinie o Invimed. Czy możecie podpowiedzieć, jak to u was wyglądało na początku? Jakie badania robiliście, jak wyglądała pierwsza wizyta i czy jest ktoś, kogo szczególnie polecacie?
Z góry dziękuję za każdą odpowiedź - wiem, że jesteście już na bardzo różnych etapach, ale może macie chwilę, żeby rzucić okiem z perspektywy początku drogi 🙏
My dość szybko robiliśmy pierwsze badania nasienia w klinice (pierwsze po 7 miesiącach starań - wtedy to już się wydawało długo bez ciąży, bo żadnych chorób, dość zadbani ruchowo, dietowo, suplowo, nawet przestaliśmy pić alko i cokolwiek palić), i wyszło nam to na dobre o tyle, że potem nie było problemu z kwalifikacja do rządowego programu, bo już była dokumentacja medyczna w systemie, dłużej niż wymagany rok. W klinice też dostaliśmy skierowanie do szpitala na badanie drożności jajowodów, więc udało się zrobić na NFZ i zaoszczędzić, to też warty odhaczenia krok w diagnostyce. Potem próbowaliśmy jeszcze 3 cykle z ministymulacjami owulacji, mimo własnych owulacji, co chyba było trochę strata czasu. Potem przeszliśmy do invitro.
Pytanie jaka jest Twoja sytuacja i oczekiwania, bo ciężko tak ogólnie coś podpowiedzieć, trochę temat rzeka.
Z lekarzy chyba największe wzięcie i najdłuższe terminy ma teraz Trzeciak, dużo dobrego też słyszałam o Kozioł, Gizler i Żórawski pracują chyba najdłużej i największe doświadczenie mają, są konkretni i małomówni, ale pewnie już wszystko widzieli.
Ja jestem właśnie u KŻ. Wybrałam po opiniach i doświadczeniu, po jednej wizycie u JG, która nam totalnie nie podpasowala. Czasami się na niego wkurzam, że mało tłumaczy i mało mówi, warto być już oczytanym w temacie, bo czasami nawet nie wiadomo o co warto dopytać i człowiek ze stresu głupieje na początku na wizytach. Natomiast bardzo doceniam momenty, w których daje przestrzeń pacjentom do własnych decyzji. Mi powiedział wprost, ministymulacje zazwyczaj robi się 3-6 cykli, ale jak będę mieć dość, to możemy przejść do invitro, bo dostaniemy kwalifikacje. Po 3 cyklach powiedziałam, że mam dość i chciałabym przejść do invitro i tak było, nie dyskutował. Ze zwolnieniem po transferze było tak samo - powiedział, że nie wie jaka mam pracę, muszę sama ocenić czy i na ile potrzebuje, do tygodnia zwolnienia może mi wystawić. Podobnie z liczbą zapłodnionych komórek do in vitro - ustawowo jest 6, ale jeśli są przesłanki do zapłodnienia większej ilości, to można więcej. Wtedy KŻ zwrócił uwagę, że warto przemyśleć ile chcemy mieć dzieci i czy oddanie zarodków nadmiarowych byłoby dla nas ok. Za te różne momenty go cenie, i jeśli będziemy musieli robić druga procedurę, to na razie zostaniemy u niego.
Jakbyś chciała pogadać to możesz też uderzać na priv, mi bardzo brakowało na początku tej drogi jakiejś koleżanki w temacie, więc naprawdę rozumiem, przytulam i zapraszam 😉ankaa lubi tę wiadomość
starania od 04.2023
3 cykle stymulowane:
2x Klomifen + Ovitrelle, 1x Letrozol + Ovitrelle ❌
01.2025 kwalifikacja do programu in vitro
02.2025 start in vitro, długi protokół
14.03 punkcja jajników:
pobrano 8 komórek MII
5 prawidłowych zapłodnień
uzyskano 2 blastocysty: 3AB, 6BB
19.03 transfer zarodka 3AB ❌
31.03 beta dla kliniki ❌
👩🏻'95 (30)
AMH 2,2 (08.2023) -> 1,2 (08.2024)
hiperprolaktynemia (wyregulowana Dostinex'em) ✅
1 niedrożny jajowód ❌, naturalne owulacje ✅
hormony, tarczyca ✅
kariotyp ✅
👨🏻'95 (30)
kariotyp ✅
koncentracja, ruchliwość ✅
morfologia 0% / 4% / 1% ❌
MSOME 0% ❌
fragmentacja DNA ✅
test HBA ✅ -
Dopiero nadrobiłam wątek od poniedziałku bo miałam kilkudniowy egzamin zawodowy i po każdej z części trwającej 6-8h byłam wyczerpana 🤯.
Sylstaa bardzo mi przykro , mocno trzymałam kciuki za twój transfer. Mam nadzieję że kolejny cykl to będzie właśnie ten. Pytałaś o biopsję w trakcie punkcji, ja tak miałam robione u dr Żórawskiego.
Ewa mam nadzieję, że to tylko chwilowe problemy na starcie, które szybko znikną 🤞.
Marikamb i Paulcia kciuki 🤞.
Ja też miałam USG starego typu w szpitalu. Bez narkozy i BEZ znieczulenia. Nie chcę o tym myśleć nawet😅.Marikamb, sylstaa lubią tę wiadomość
Starania od 2015
👩 37 lat, hashimoto, IO, bielactwo, AMH - 1,12
👨🏻 38 lat, oligoteratozoospermia
Kariotypy OK
2018
1 IUI - ❌ 2 IUI -❌ 3 IUI -cb
4 IUI - ❤️
Kwiecień 2019 - mamy synka
2024 powrót do kliniki
Sierpień
Podejście do IUI - brak dawki inseminacyjnej- rezygnacja z IUI
Wrzesień
I procedura ICSI długi protokół
Październik
💉7🥚 4 dojrzałe
4 blastki 4BB
PGT-A 3 z wadami genetycznymi, 1 nieinformatywny
Grudzień
10.12. transfer nieinformatywnego
7dpt beta 3, 13dpt beta <0,2
Styczeń 2025
II procedura, długi protokół, hbIMSI
Punkcja 14.02. Pobrano 5🥚 1❄️5BB -
WannaBe wrote:Punkcja jest naprawdę spoko! 😁 Wyśpisz się trochę, dostaniesz krótkie znieczulenie ogólne więc nic nie będziesz czuć poza lekkimi zawrotami głowy. Ja jestem z tych bardzo wrażliwych na ból, a po ostatniej punkcji w ogóle nie musiałam już później brać leków przeciwbólowych. Jakoś w ogóle ostatnio ekspresowo poszło, po 2h od wejścia do kliniki już wsiadałam do samochodu. A wczoraj przyszła w końcu miesiączka i w przyszłym tygodniu idę na wizytę żeby działać już z transferem. Ciekawe czy uda się ogarnąć to jeszcze przed świętami 🙈
Bardzo mnie pocieszają takie odpowiedzi
just_a_girl wrote:Mogłabym się podpisać ze wszystkim.
Też nie mam odporności na ból, a punkcja była super. Pielęgniarka wtedy się zaśmiała, że jeśli to moja pierwsza, to spokojnie, to najlepszy punkt programu i chyba coś w tym jest 🤣 Potem po tym znieczuleniu jednak jest się chwilę takim otumanionym, wyczilowanym. Też obyło się bez dodatkowych środków potem i nic nie bolało.
Też dostałam okres i w środę mam wizytę, też jestem ciekawa czy uda się coś podziałać z tym transferem, i jak to ze świętami wyjdzie, bo na razie jedna wielką niewiadomą.
Bardzo mnie uspokoiłyście. Ewa też pisała, że punkcja nie jest taka zła więc odetchnęłam. To już jutro, dziś mam jednorazowo wziąć antybiotyk. Czy wy brałyście ze sobą chociaż jakąś herbatę z cukrem w termosie czy sama woda w tamtym momencie jedynie ma sens?
Potem zostanie oczekiwanie na transfer mrożony w kolejnym cyklu. Długo czekałyście na okres po punkcji? Bo domyślam się, że nie przyjdzie w terminie.
EDIT: Dziewczyny jeszcze mam do Was pytanie o transfer. Czy nasza klinika preferuje u wszystkich jedną opcję transferu (na cyklu sztucznym lub naturalnym) czy to zależy od lekarza i indywidualnej decyzji?
Jeden i drugi ma swoje wady i zalety. Jakie wy miałyście transfery? Ja spodziewałam się u mnie na naturalnym, bo mam swoje prawidłowe owulacje. Ale ciężej trafić w odpowiedni moment, nad sztucznym natomiast jest większa kontrola, jest bardziej elastyczny ale za to bardziej zmedykalizowany.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 kwietnia, 11:24
🙍♀️ 34
AMH 2,30
HSG, hormony, biochemia, witaminy ✔️
Trombofilia wykluczona
🙍♂️37
Morfologia 6%
HBA, SCD, MiOXSYS ✔️
Starania od 12.2023
10.2024 - IUI 1 -> ✖️
11.2024 - IUI 2 -> ✖️
❤️ Luty.2022 Synuś - naturalnie -
Dziewczyny po ilu dniach miałyście wyniki biopsji endometrium? Nie wiem czy mogę dzownic dopytać. Bo dopiero w piątek będą 2tygStarania od 09.2022r
Ja 👩 25l
✅️ kariotyp
❌️ niedoczynność tarczycy hashimoto
✅️ drożność jajowodów
✅️ monitoringi owulacji
✅️ regularne cykle
Mąż 👦 28l
❌️ obniżone parametry nasienia
Ruchliwość, morfologia 0%
✅️ kariotyp
13.09.24r punkcja
25.11.24r transfer 4BA ❄️
06.12.24r ❌️🤰
13.01.25r włączenie leków do 2 transferu
03.02.25r transfer 2/EB
14.02.25r 😐⏸️✖️
28.03.25r biopsja endometrium
28.03.25r konsultacja z dr Jarosz
Została ❄️ 4BB -
Dziewczyny, które są w programie (szczególnie te które już wcześniej miały ivf lub wróciły do kliniki) mam pytanie, czy przed procedurą parterowi też robią badania?
Zastanawiam się, czy będą robili je na nowo czy wezmą pod uwagę te, które robiliśmy rok temu do drugiej procedury. Mam już termin wizyty i właśnie myślę, czy wysłać męża na badania i posiewy.Starania od 04.2022
Chapter 1, AMH 0.8:
Jajowody drożne, ale kręte
Kariotypy, histeroskopia✅
Morfologia 2%
2 x IUI (06-07.23)
IMSI (11.23) 3 zarodki, po EMBRACE zdrowy 4AB
Transfer 01.24 ❄️4AB, 10dpt beta <0.2
Chapter 2, AMH 0.6:
IMSI (02.24) 3 zarodki, po EMBRACE zdrowe 3AA, 4AA, 4AB
W międzyczasie dalsza diagnostyka:
KIR AA (mąż HLA C1C2)
PAI-1 + czynnik V R2 heterozygota
cross match 33%, allo 26% + podwyższone CD56
rezonans w kierunku endometriozy, CD138, ANA✅
6 x szczepienia pulowane
Transfer 11.24 ❄️3AA + prograf, encorton, acard, fraxiparine, intralipid, accofil, utm, beta <0.2
Powtórka badań 12.24: allo 0%, cross match 44%, zmiana immunologa
Transfer 02.25 ❄️4AA + equoral, encorton, prograf, acard, neoparin, intralipid, accofil, spasmolina, utm, 8dpt beta 2.1, 10dpt beta 0.7
Transfer 03.25 ❄️4AB + encorton, prograf, acard, neoparin, intralipid, accofil, spasmolina, utm, 8dpt beta <0.2
Chapter 3, AMH 0.42⏳