X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną InviMed Wroclaw
Odpowiedz

InviMed Wroclaw

Oceń ten wątek:
  • Faith_86 Autorytet
    Postów: 431 181

    Wysłany: 11 lutego 2020, 12:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mania12 wrote:
    Dziękuję ...pewnie życie nie raz nas jeszcze zaskoczy, oby teraz już tylko pozytywnie :)

    Trzymam za to kciuki!!!

    Mania12 lubi tę wiadomość

  • mila82 Autorytet
    Postów: 1334 649

    Wysłany: 11 lutego 2020, 12:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mania12 wrote:
    Tak, o wadzie dowiedziałam się na USG prenatalnym w 12tc (niepodzielone półkule mózgowe, rozległa wada serca, złe przepływy, itd, itd, itd) - niestety wady dziecka były tak rozległe, że lekarze wprost nam powiedzieli, że dziecko nie dożyje do porodu lub umrze w trakcie. Do końca 17 tyg nie miałam, żadnych negatywnych objawów - ciąża książkowa, wyniki super.
    Bardzo mi przykro :(Nie wyobrażam nawet sobie przez co przeszłaś.Ja przy pierwszym podejściu do invitro robiłam badanie genetyczne na 2 zarodkach i niestety jeden miał bardzo nieprawidłowy kariotyp i nie można go było transferować :(

    2xIUI
    styczeń 2019(Imsi - 2 blastki-4AA,4BA)-PGS -Transfer blastki :(
    czerwiec 2019(Imsi - 2 blastki)-Transfer blastki 4BA :(-poronienie 8 tydz.
    Transfer blastki 3BB :(
    luty 2020 pobrano 13 oocytów-są 4 blastocysty - PGS)- 1 zdrowy zarodek , transfer :(
    4IVF - 9 komórek ( transfer 3 dniowca :( , 3 ❄❄❄, 4AA,4AA,3AA))
    Czynnik męski-translokacja (3,7)
    Niedoczynność tarczycy
    Wysoka prolaktyna
    Trombofilia - ok
    Ana - dodatnie
  • Nasty Autorytet
    Postów: 1163 1198

    Wysłany: 11 lutego 2020, 13:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    35latka wrote:
    A mieszka w Niemczech? Jak mieszkałam w UK to też tam była refundacja. Chyba do 3 prób. Ale jeszcze wtedy nie wiedziałam o naszym problemie.
    Zyłam sobie w błogiej nieświadomości.

    Tak, mieszka w Niemczech. Dobrze, ze nam chociaż leki refundują, to już duża pomoc. Twoje znajoma, która mówi o niszczeniu zarodków nie ma pojęcia o czym mówi, przecież to w Polsce nielegalne :)

    ckaiyx8dpef0wqq7.png

    32l
    Amh 1,18
    Niedoczynnosc tarczycy, opanowana
    Ureoplasma parvum- wyleczona w pierwszym podejściu
    Kariotyp OK
    Czynnik męski: żylaki powrózka nasiennego, usunięte, brak poprawy
    Plemniki prawidłowe 0%
    17/01.2020 rozpoczęcie stymulacja, protokół krótki z antagonista
    29/01.2020 Punkcją - pobranych 6 dojrzałych komórek. Transfer odroczony, progesteron 1,82
    Mamy 4 ❄️❄️❄️❄️!!!
    Kolejny transfer odroczony- torbiele krwotoczne po stymulacji
    23/03 FET 3dniowca
    7dpt jest cień :) HCG 20
    29dpt jest <3
  • Nasty Autorytet
    Postów: 1163 1198

    Wysłany: 11 lutego 2020, 13:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mania12 wrote:
    Tak, o wadzie dowiedziałam się na USG prenatalnym w 12tc (niepodzielone półkule mózgowe, rozległa wada serca, złe przepływy, itd, itd, itd) - niestety wady dziecka były tak rozległe, że lekarze wprost nam powiedzieli, że dziecko nie dożyje do porodu lub umrze w trakcie. Do końca 17 tyg nie miałam, żadnych negatywnych objawów - ciąża książkowa, wyniki super.

    Bardzo mi, ze Cię to spotkało :((
    Teraz musi być tylko lepiej ! Trzymam kciuki za zdrowe zarodki ✊✊✊

    ckaiyx8dpef0wqq7.png

    32l
    Amh 1,18
    Niedoczynnosc tarczycy, opanowana
    Ureoplasma parvum- wyleczona w pierwszym podejściu
    Kariotyp OK
    Czynnik męski: żylaki powrózka nasiennego, usunięte, brak poprawy
    Plemniki prawidłowe 0%
    17/01.2020 rozpoczęcie stymulacja, protokół krótki z antagonista
    29/01.2020 Punkcją - pobranych 6 dojrzałych komórek. Transfer odroczony, progesteron 1,82
    Mamy 4 ❄️❄️❄️❄️!!!
    Kolejny transfer odroczony- torbiele krwotoczne po stymulacji
    23/03 FET 3dniowca
    7dpt jest cień :) HCG 20
    29dpt jest <3
  • mila82 Autorytet
    Postów: 1334 649

    Wysłany: 11 lutego 2020, 13:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam babcię 87 letnią która jest bardzo wierząca.Wspomniałam jej o invitro a ona mnie zaskoczyła mówiąc, że wie co to jest ponieważ ksiądz na kazaniu bardzo źle "o tym czymś" się wypowiadał.A moja babcia jak na swój wiek jest osobą dociekliwą i wiele rzeczy ją interesuje.Więc "wygooglowała " informacje o invitro.Oznajmiła mi że to nie prawda co ksiądz mówił ponieważ ta metoda pomaga ludziom nie mogącym mieć dzieci.I teraz uświadamia swoje znajome które są przeciwko invitro :),Stwierdziła , że już nie będzie wierzyć we wszystko co ksiądz mówi na kazaniu,

    Mania12, Faith_86, 35latka, Umka lubią tę wiadomość

    2xIUI
    styczeń 2019(Imsi - 2 blastki-4AA,4BA)-PGS -Transfer blastki :(
    czerwiec 2019(Imsi - 2 blastki)-Transfer blastki 4BA :(-poronienie 8 tydz.
    Transfer blastki 3BB :(
    luty 2020 pobrano 13 oocytów-są 4 blastocysty - PGS)- 1 zdrowy zarodek , transfer :(
    4IVF - 9 komórek ( transfer 3 dniowca :( , 3 ❄❄❄, 4AA,4AA,3AA))
    Czynnik męski-translokacja (3,7)
    Niedoczynność tarczycy
    Wysoka prolaktyna
    Trombofilia - ok
    Ana - dodatnie
  • Mania12 Autorytet
    Postów: 1343 1263

    Wysłany: 11 lutego 2020, 13:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mila82 wrote:
    Bardzo mi przykro :(Nie wyobrażam nawet sobie przez co przeszłaś.Ja przy pierwszym podejściu do invitro robiłam badanie genetyczne na 2 zarodkach i niestety jeden miał bardzo nieprawidłowy kariotyp i nie można go było transferować :(
    Było ciężko, ale uwierz mi kobieta zniesie naprawdę wiele! Mi lekarz zapowiedział, że ryzyko kolejnej ciąży z wadą genetyczną mimo prawidłowych kariotypów jest wyższy niż w pierwszej, więc też powinnam może podejść do badania zarodków? ale z drugiej strony mam zdrową córkę, co więcej znam historię dziewczyn które miały dwa razy z rzędu ciąże z wadami genetycznymi (i to różnymi), a udało im się zajść w zdrową ciąże!!!
    W walce o ciąże ważne jest, żeby nie tracić nadziei i walczyć, ale najważniejsze to uwierzyć że się uda :)

    Dzieli nas tylko czas...
    40 l.
    09.2012 - córcia ❤️
    01.2018 - początek starań o rodzeństwo
    09.2018 -synuś -nasz aniołek (17tc*)
    10.2019 - Invimed Wrocław, AMH 1,69, 2x IUI :-(
    02.2020 - I IVF - ❄️❄️ 3dniowe:
    1 Transfer ET- 17.02.2020 💔 7/8 tc
    2 Transfer FET- 24.07.2020 ❄️- córcia❤️ ️ur.08.04.2021
    ...niespodzianka od matki natury: 28.12.2022 - pozytywny test, 19.01.2023 - 7 tc - 1cm człowieka❤️, 09.02.2023 - 10 tc - 3 cm, 27.02.2023 - 13 tc - 7 cm, 27.04.2023 - 21 tc -456 g, 26.05.2023 - 25t - 987 g, 38 tc - 3300g, ...❤️synek ur. CC 02.09.2023, 3kg, 50 cm
  • Faith_86 Autorytet
    Postów: 431 181

    Wysłany: 11 lutego 2020, 13:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mila82 wrote:
    Ja mam babcię 87 letnią która jest bardzo wierząca.Wspomniałam jej o invitro a ona mnie zaskoczyła mówiąc, że wie co to jest ponieważ ksiądz na kazaniu bardzo źle "o tym czymś" się wypowiadał.A moja babcia jak na swój wiek jest osobą dociekliwą i wiele rzeczy ją interesuje.Więc "wygooglowała " informacje o invitro.Oznajmiła mi że to nie prawda co ksiądz mówił ponieważ ta metoda pomaga ludziom nie mogącym mieć dzieci.I teraz uświadamia swoje znajome które są przeciwko invitro :),Stwierdziła , że już nie będzie wierzyć we wszystko co ksiądz mówi na kazaniu,

    Wspaniała kobieta :) ja się właśnie martwię, jak zareagują na informację o in vitro moi teściowie, zwłaszcza teściowa. Z jednej strony bardzo ich lubię, ale z drugiej moja teściowa jest bardzo mocno wierząca i momentami radykalna.. Chciałam się z nią umówić na kawę przed IVF ale bałam się, że za bardzo mnie zestresuje i że będę to przeżywać. Tak czy inaczej planujemy o tym najbliższym powiedzieć, choćby dlatego żeby poszerzyć świadomość ludzi na ten temat.

  • mila82 Autorytet
    Postów: 1334 649

    Wysłany: 11 lutego 2020, 13:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mania12 wrote:
    Było ciężko, ale uwierz mi kobieta zniesie naprawdę wiele! Mi lekarz zapowiedział, że ryzyko kolejnej ciąży z wadą genetyczną mimo prawidłowych kariotypów jest wyższy niż w pierwszej, więc też powinnam może podejść do badania zarodków? ale z drugiej strony mam zdrową córkę, co więcej znam historię dziewczyn które miały dwa razy z rzędu ciąże z wadami genetycznymi (i to różnymi), a udało im się zajść w zdrową ciąże!!!
    W walce o ciąże ważne jest, żeby nie tracić nadziei i walczyć, ale najważniejsze to uwierzyć że się uda :)
    Ta wiara jest najważniejsza:)Do drugiego invitro jak podchodziliśmy to już nie badaliśmy zarodków ponieważ nie było nas już na to badanie stać.Mieliśmy nadzieję że te 2 zarodki będą zdrowe ponieważ były bardzo dobrej jakości.Niestety nie udało się.po pierwszym transferze beta nawet nie drgnęła a po drugim transferze poroniłam w 8 tygodniu.Teraz tak sobie myślę że powinniśmy byli zrobić to badanie.Trwało to wszystko pół roku a ile zdrowi to kosztowało.Dlatego teraz robimy to badanie nawet jak będzie tylko jeden zarodek.U was jest dobry kariotyp więc wierzę że będą zdrowe zarodeczki :)

    2xIUI
    styczeń 2019(Imsi - 2 blastki-4AA,4BA)-PGS -Transfer blastki :(
    czerwiec 2019(Imsi - 2 blastki)-Transfer blastki 4BA :(-poronienie 8 tydz.
    Transfer blastki 3BB :(
    luty 2020 pobrano 13 oocytów-są 4 blastocysty - PGS)- 1 zdrowy zarodek , transfer :(
    4IVF - 9 komórek ( transfer 3 dniowca :( , 3 ❄❄❄, 4AA,4AA,3AA))
    Czynnik męski-translokacja (3,7)
    Niedoczynność tarczycy
    Wysoka prolaktyna
    Trombofilia - ok
    Ana - dodatnie
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 lutego 2020, 13:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mila82 wrote:
    Ja mam babcię 87 letnią która jest bardzo wierząca.Wspomniałam jej o invitro a ona mnie zaskoczyła mówiąc, że wie co to jest ponieważ ksiądz na kazaniu bardzo źle "o tym czymś" się wypowiadał.A moja babcia jak na swój wiek jest osobą dociekliwą i wiele rzeczy ją interesuje.Więc "wygooglowała " informacje o invitro.Oznajmiła mi że to nie prawda co ksiądz mówił ponieważ ta metoda pomaga ludziom nie mogącym mieć dzieci.I teraz uświadamia swoje znajome które są przeciwko invitro :),Stwierdziła , że już nie będzie wierzyć we wszystko co ksiądz mówi na kazaniu,

    Twoja Babcia jest cudowna kobietą. Jestem pełna podziwowu. 💞

  • mila82 Autorytet
    Postów: 1334 649

    Wysłany: 11 lutego 2020, 13:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Faith_86 wrote:
    Wspaniała kobieta :) ja się właśnie martwię, jak zareagują na informację o in vitro moi teściowie, zwłaszcza teściowa. Z jednej strony bardzo ich lubię, ale z drugiej moja teściowa jest bardzo mocno wierząca i momentami radykalna.. Chciałam się z nią umówić na kawę przed IVF ale bałam się, że za bardzo mnie zestresuje i że będę to przeżywać. Tak czy inaczej planujemy o tym najbliższym powiedzieć, choćby dlatego żeby poszerzyć świadomość ludzi na ten temat.
    Mam nadzieję że teściowa jak zobaczy usg z cudem to nie będzie miała nic przeciwko invitro :)My raczej teściom nie powiemy są za bardzo "anty invitro ".

    2xIUI
    styczeń 2019(Imsi - 2 blastki-4AA,4BA)-PGS -Transfer blastki :(
    czerwiec 2019(Imsi - 2 blastki)-Transfer blastki 4BA :(-poronienie 8 tydz.
    Transfer blastki 3BB :(
    luty 2020 pobrano 13 oocytów-są 4 blastocysty - PGS)- 1 zdrowy zarodek , transfer :(
    4IVF - 9 komórek ( transfer 3 dniowca :( , 3 ❄❄❄, 4AA,4AA,3AA))
    Czynnik męski-translokacja (3,7)
    Niedoczynność tarczycy
    Wysoka prolaktyna
    Trombofilia - ok
    Ana - dodatnie
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 lutego 2020, 13:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Faith_86 wrote:
    Wspaniała kobieta :) ja się właśnie martwię, jak zareagują na informację o in vitro moi teściowie, zwłaszcza teściowa. Z jednej strony bardzo ich lubię, ale z drugiej moja teściowa jest bardzo mocno wierząca i momentami radykalna.. Chciałam się z nią umówić na kawę przed IVF ale bałam się, że za bardzo mnie zestresuje i że będę to przeżywać. Tak czy inaczej planujemy o tym najbliższym powiedzieć, choćby dlatego żeby poszerzyć świadomość ludzi na ten temat.

    Dziewczyny ja jak rozmawiałam z rodzicami na ten temat, to zabronili się do tego przyznawać... A ja uważam, że z biegiem lat ten problem będzie narastać i dużo ludzi będzie musiała skorzystać z pomocy. Zastanawiam się czemu nie chcą, bym o tym mówiła, wstydzą się? A może boją się o mnie, bo moja rodzina jest bardzo wierząca i chcą mi zaoszczędzić przykrych słów.
    Może, umów się na spotkanie z teściowa i wybadaj jaki ma do tego stosunek...?

  • Faith_86 Autorytet
    Postów: 431 181

    Wysłany: 11 lutego 2020, 13:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    35latka wrote:
    Dziewczyny ja jak rozmawiałam z rodzicami na ten temat, to zabronili się do tego przyznawać... A ja uważam, że z biegiem lat ten problem będzie narastać i dużo ludzi będzie musiała skorzystać z pomocy. Zastanawiam się czemu nie chcą, bym o tym mówiła, wstydzą się? A może boją się o mnie, bo moja rodzina jest bardzo wierząca i chcą mi zaoszczędzić przykrych słów.
    Może, umów się na spotkanie z teściowa i wybadaj jaki ma do tego stosunek...?

    Mam niestety swoje przypuszczenia.. ale myślę, że zasługują na to, żeby wiedzieć. Nie chciałabym żeby kiedyś dowiedzieli się przez przypadek, bo to mogłoby pogorszyć sytuację. Długo też dyskutowaliśmy na ten temat z mężem, ale właśnie doszliśmy do wniosku że to nie jest powód do wstydu i nie będziemy tego ukrywać. Oczywiście nie chcę w to wtajemniczać wszystkich, tylko najbliższych.. co biorąc pod uwagę że mam 4 rodzeństwa jest wyzwaniem:D na szczęście mój mąż jest jedynakiem dla równowagi;)).
    Ale powiemy o tym jak już wszystko będzie dobrze, póki co nie mam siły na dyskusje, że przecież wystarczy się nie stresować, wyjechać na wakacje i na pewno zaskoczy.. albo dać sobie czas, albo o tym nie myśleć, bo na mnie takie argumenty działają jak płachta na byka:D

  • mila82 Autorytet
    Postów: 1334 649

    Wysłany: 11 lutego 2020, 13:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    35latka wrote:
    Dziewczyny ja jak rozmawiałam z rodzicami na ten temat, to zabronili się do tego przyznawać... A ja uważam, że z biegiem lat ten problem będzie narastać i dużo ludzi będzie musiała skorzystać z pomocy. Zastanawiam się czemu nie chcą, bym o tym mówiła, wstydzą się? A może boją się o mnie, bo moja rodzina jest bardzo wierząca i chcą mi zaoszczędzić przykrych słów.
    Może, umów się na spotkanie z teściowa i wybadaj jaki ma do tego stosunek...?
    Moja mama in vitro akceptuje i nie ma z tym problemów. Też mi zasugerowała żebym nie mówiła o tym ponieważ nasze społeczeństwo jest nieświadome z narastającego problemu.Ja się o siebie nie martwię ale dziecko może być wyśmiewane lub źle traktowane przez to że jak inni ludzie twierdzą jest z "próbówki"

    2xIUI
    styczeń 2019(Imsi - 2 blastki-4AA,4BA)-PGS -Transfer blastki :(
    czerwiec 2019(Imsi - 2 blastki)-Transfer blastki 4BA :(-poronienie 8 tydz.
    Transfer blastki 3BB :(
    luty 2020 pobrano 13 oocytów-są 4 blastocysty - PGS)- 1 zdrowy zarodek , transfer :(
    4IVF - 9 komórek ( transfer 3 dniowca :( , 3 ❄❄❄, 4AA,4AA,3AA))
    Czynnik męski-translokacja (3,7)
    Niedoczynność tarczycy
    Wysoka prolaktyna
    Trombofilia - ok
    Ana - dodatnie
  • Mania12 Autorytet
    Postów: 1343 1263

    Wysłany: 11 lutego 2020, 14:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas na razie nikt nie wie o leczeniu, bo poprzednie niepowodzenie było dla wszystkich (rodziców i teściów) ciężkim przeżyciem i nie chcemy ich dodatkowo stresować :/ ale jak się uda to na pewno nie będę się kryła z tym faktem, że moje dziecko jest "cudem medycyny", bo wiem że tym mogę zrobić więcej dobrego niż złego. Wiele ludzi boi się o tym mówić, a społeczeństwo trzeba edukować - szczególnie na wsi - uwierzcie mi :) nie chcę i nie pozwolę, żeby tylko opcja na "nie" miała głos!!!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lutego 2020, 16:42

    Faith_86 lubi tę wiadomość

    Dzieli nas tylko czas...
    40 l.
    09.2012 - córcia ❤️
    01.2018 - początek starań o rodzeństwo
    09.2018 -synuś -nasz aniołek (17tc*)
    10.2019 - Invimed Wrocław, AMH 1,69, 2x IUI :-(
    02.2020 - I IVF - ❄️❄️ 3dniowe:
    1 Transfer ET- 17.02.2020 💔 7/8 tc
    2 Transfer FET- 24.07.2020 ❄️- córcia❤️ ️ur.08.04.2021
    ...niespodzianka od matki natury: 28.12.2022 - pozytywny test, 19.01.2023 - 7 tc - 1cm człowieka❤️, 09.02.2023 - 10 tc - 3 cm, 27.02.2023 - 13 tc - 7 cm, 27.04.2023 - 21 tc -456 g, 26.05.2023 - 25t - 987 g, 38 tc - 3300g, ...❤️synek ur. CC 02.09.2023, 3kg, 50 cm
  • Faith_86 Autorytet
    Postów: 431 181

    Wysłany: 11 lutego 2020, 14:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mania12 wrote:
    U nas na razie nikt nie wie o leczeniu, bo poprzednie niepowodzenie było dla wszystkich (rodziców i teściów) ciężkim przeżyciem i nie chcemy ich dodatkowo sterować :/ ale jak się uda to na pewno nie będę się kryła z tym faktem, że moje dziecko jest "cudem medycyny", bo wiem że tym mogę zrobić więcej dobrego niż złego. Wiele ludzi boi się o tym mówić, a społeczeństwo trzeba edukować - szczególnie na wsi - uwierzcie mi :) nie chcę i nie pozwolę, żeby tylko opcja na "nie" miała głos!!!

    Też mam takie podejście.. mi mama jak jej kiedyś wspomniałam o in vitro to nawet się ucieszyła, ale też mam wrażenie że nic na ten temat nie wie. Póki co nikt z rodziny nie wie na jakim jesteśmy etapie. Ale też chciałabym o tym powiedzieć bo chyba skrywanie tego przez całe życie byłoby dla mnie zbyt ciężkie. Poza tym to właśnie szansa, żeby odczarować ten temat, tylko oczywiście w zgodzie z samym sobą. Nie jestem jakąś fanką Małgorzaty Rozenek, ale za ta kampanie którą ona prowadzi dla in vitro należy jej się wielki szacun!

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 lutego 2020, 15:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Napisałam do mojej Pani Doktor. Czy ma jakies inf odnośnie moich dzieciaczków.
    Zaraz zejdę na zawał.

  • Nasty Autorytet
    Postów: 1163 1198

    Wysłany: 11 lutego 2020, 15:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    35latka wrote:
    Napisałam do mojej Pani Doktor. Czy ma jakies inf odnośnie moich dzieciaczków.
    Zaraz zejdę na zawał.

    Trzymamy kciuki ✊✊
    Jesteśmy z Tobą 😘😘😘😘

    ckaiyx8dpef0wqq7.png

    32l
    Amh 1,18
    Niedoczynnosc tarczycy, opanowana
    Ureoplasma parvum- wyleczona w pierwszym podejściu
    Kariotyp OK
    Czynnik męski: żylaki powrózka nasiennego, usunięte, brak poprawy
    Plemniki prawidłowe 0%
    17/01.2020 rozpoczęcie stymulacja, protokół krótki z antagonista
    29/01.2020 Punkcją - pobranych 6 dojrzałych komórek. Transfer odroczony, progesteron 1,82
    Mamy 4 ❄️❄️❄️❄️!!!
    Kolejny transfer odroczony- torbiele krwotoczne po stymulacji
    23/03 FET 3dniowca
    7dpt jest cień :) HCG 20
    29dpt jest <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 lutego 2020, 15:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nasty wrote:
    Trzymamy kciuki ✊✊
    Jesteśmy z Tobą 😘😘😘😘

    Dziękuję.... 😘😘😘😘

  • Mania12 Autorytet
    Postów: 1343 1263

    Wysłany: 11 lutego 2020, 15:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    35latka wrote:
    Napisałam do mojej Pani Doktor. Czy ma jakies inf odnośnie moich dzieciaczków.
    Zaraz zejdę na zawał.
    Będzie dobrze, kibicuję Ci mocno 🍀🤞🍀🤞🍀🤞🍀

    35latka lubi tę wiadomość

    Dzieli nas tylko czas...
    40 l.
    09.2012 - córcia ❤️
    01.2018 - początek starań o rodzeństwo
    09.2018 -synuś -nasz aniołek (17tc*)
    10.2019 - Invimed Wrocław, AMH 1,69, 2x IUI :-(
    02.2020 - I IVF - ❄️❄️ 3dniowe:
    1 Transfer ET- 17.02.2020 💔 7/8 tc
    2 Transfer FET- 24.07.2020 ❄️- córcia❤️ ️ur.08.04.2021
    ...niespodzianka od matki natury: 28.12.2022 - pozytywny test, 19.01.2023 - 7 tc - 1cm człowieka❤️, 09.02.2023 - 10 tc - 3 cm, 27.02.2023 - 13 tc - 7 cm, 27.04.2023 - 21 tc -456 g, 26.05.2023 - 25t - 987 g, 38 tc - 3300g, ...❤️synek ur. CC 02.09.2023, 3kg, 50 cm
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 lutego 2020, 15:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mania12 wrote:
    Będzie dobrze, kibicuję Ci mocno 🍀🤞🍀🤞🍀🤞🍀
    Na razie cisza... 😐

‹‹ 152 153 154 155 156 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Foliany - niezbędny składnik dla kobiet starających się o dziecko i kobiet w ciąży

Niewątpliwie kwas foliowy jest jednym z najważniejszych składników dla przyszłej Mamy. Dlaczego suplementacja kwasem foliowym, a właściwie jego aktywnymi formami (folianami) jest tak istotna? Jaką rolę odgrywa kwas foliowy? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o dziecko, niepłodność? - jak powiedzieć o tym innym?

Często bywa tak, że temat kłopotów z zajściem w ciążę jest owiany tajemnicą. Jak powiedzieć rodzinie i przyjaciołom o Waszych trudnych doświadczeniach związanych z przedłużającymi się staraniami o dziecko? Doświadczony psycholog, który na co dzień pracuje z parami zmagającymi się z niepłodnością - Justyna Kuczmierowska - proponuje napisanie listu. Sprawdź, co powinno znaleźć się w liście do bliskich osób. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Torbiel na jajniku - przyczyny, objawy i leczenie

Torbiel na jajniku od czasu do czasu pojawia się u większości kobiet. Są to cysty lub pęcherzyki, które zazwyczaj wypełnione są płynem i które najczęściej samoistnie znikają. Dowiedz się jakie są objawy torbieli i czy mogą być przeszkodą w zajściu w ciążę? Kiedy należy je leczyć i z jakimi chorobami mogą współwystępować. 

CZYTAJ WIĘCEJ