InviMed Wroclaw
-
WIADOMOŚĆ
-
atka666 wrote:Ja mam ob 28 (norma 15), PCT identyczne jak Ty, internistka nie skomentowała nawet, a docent Paśnik powiedział, że gdzieś jest stan zapalny...ale nie ma co się dziwic, lekarze pierwszego kontaktu zazwyczaj nie widza problemu. Pokazałam przy okazji wyniki pozostałych badan, które robiłam właśnie do Paśnika, to Pani doktor kiwnęła głowa, ze jest ok...np: poziom witaminy d3 - mam 13, a norma jest od 30 do 50, czyli mam znaczny deficyt! co zauważył od razu docent i przepisał dużą dawkę d3 - 4000.
Widzę, ze mamy bardzo podobne wyniki )
Ehh z tymi lekarzami... czasem szkoda nawet komentować🙈🙈🙈🙈
32l
Amh 1,18
Niedoczynnosc tarczycy, opanowana
Ureoplasma parvum- wyleczona w pierwszym podejściu
Kariotyp OK
Czynnik męski: żylaki powrózka nasiennego, usunięte, brak poprawy
Plemniki prawidłowe 0%
17/01.2020 rozpoczęcie stymulacja, protokół krótki z antagonista
29/01.2020 Punkcją - pobranych 6 dojrzałych komórek. Transfer odroczony, progesteron 1,82
Mamy 4 ❄️❄️❄️❄️!!!
Kolejny transfer odroczony- torbiele krwotoczne po stymulacji
23/03 FET 3dniowca
7dpt jest cień HCG 20
29dpt jest -
Mum2b wrote:Hej dziewczyny! Podchodzi ktoras do ivf na naturalnym? Ile macie wizyt? Badacie progesteron przed transferem?
Hej, jestem po ivf Ale ze stymulacja. Czytałam na jakimś forum o dziewczynie, która u dr Gizlera podchodziła do ivf na cyklu naturalnym i jej się udało, tylko nie pamiętam przy którym podejściu. Liczba wizyt - przed punkcja 3, po transferze miałam 3. Przed transferem (w dniu zakończenia stymulacji) musiałam oznaczyć progesteron i estradiol.Mum2b lubi tę wiadomość
-
Mum2b wrote:Hej dziewczyny! Podchodzi ktoras do ivf na naturalnym? Ile macie wizyt? Badacie progesteron przed transferem?
Mum2b lubi tę wiadomość
2xIUI
styczeń 2019(Imsi - 2 blastki-4AA,4BA)-PGS -Transfer blastki
czerwiec 2019(Imsi - 2 blastki)-Transfer blastki 4BA -poronienie 8 tydz.
Transfer blastki 3BB
luty 2020 pobrano 13 oocytów-są 4 blastocysty - PGS)- 1 zdrowy zarodek , transfer
4IVF - 9 komórek ( transfer 3 dniowca , 3 ❄❄❄, 4AA,4AA,3AA))
Czynnik męski-translokacja (3,7)
Niedoczynność tarczycy
Wysoka prolaktyna
Trombofilia - ok
Ana - dodatnie -
Tsh dzisiaj 2,7 - jupi spadło 🥳🥳🥳
Co myślicie, dołożyć jeszcze euthyrox 25 ?
Gin jedno a endokrynolog drugie hmmFaith_86 lubi tę wiadomość
32l
Amh 1,18
Niedoczynnosc tarczycy, opanowana
Ureoplasma parvum- wyleczona w pierwszym podejściu
Kariotyp OK
Czynnik męski: żylaki powrózka nasiennego, usunięte, brak poprawy
Plemniki prawidłowe 0%
17/01.2020 rozpoczęcie stymulacja, protokół krótki z antagonista
29/01.2020 Punkcją - pobranych 6 dojrzałych komórek. Transfer odroczony, progesteron 1,82
Mamy 4 ❄️❄️❄️❄️!!!
Kolejny transfer odroczony- torbiele krwotoczne po stymulacji
23/03 FET 3dniowca
7dpt jest cień HCG 20
29dpt jest -
Nasty wrote:Tsh dzisiaj 2,7 - jupi spadło 🥳🥳🥳
Co myślicie, dołożyć jeszcze euthyrox 25 ?
Gin jedno a endokrynolog drugie hmm- starania o pierwszą dzidzię od 2007 r., 41 lat
- PCOS, Hashimoto, Niedoczynność tarczycy, Wrogi śluz, Wysoka prolaktyna, Mutacja genu MTHFR, (homozygota TT), problem z zagnieżdżeniem, rozjechane cytokiny, haplotyp KIR AA, wysokie NK, ANA 3 dodatnie, allo MLR - 0%, po szczepieniach allo MLR – 49%
- 4 x IUI – ciąża biochemiczna
- styczeń 2018r. ICSI - krótki protokół - 3 blastki
- grudzień 2018 r. - crio blastki - ciąża biochemiczna
- styczeń 2020 r. - crio dwóch blastek
- luty 2020 r. - zmiana kliniki - Invimed, immunologia doc. Paśnik
- 01.06.2020 r. - IMSI - krótki protokół z antagonistą – 7 blastek
- 04.08.2020r. - crio blastki - ciąża biochemiczna
- 16.10.2020r. crio blastki - 💔 6 tc
- 16.03.2021r. - crio blastki - 💔 6/7 tc
- 25.05., 15.06., 13.07.2021r. - szczepienia limfocytami męża
- 30.09.2021r. - crio blastki
- 29.10.2021r. - jest
- Nifty pro - chłopczyk
-
mila82 wrote:Chodzi Ci o transfer na cyklu naturalnym?Jeśli tak to miałam i na sztucznym i na naturalnym.Pierwszą wizytę masz w cyklu poprzedzającym transfer po owulacji.Później między 10 a 12 dc(zależy jakie masz długie cykle)ja mam ok 26.Będąc na wizycie chyba 11 dc miałam pęcherzyk już dojrzały.Dostałam na pęknięcie Ovitrelle plus acard , medrol , estrofem , luteina i duphaston.Na wizycie miałam mieć wynik progesteronu.Byłam tylko na 1 wizycie.Corka - 2018
Syn - 2021 -
atka666 wrote:Super a spadło po zwiększeniu dawki? a co mówią lekarze?
Tydzień temu było 3,56, mój gin powiedział, żeby póki co nie zwiększać tylko wprowadzić suplement z jodem. Z kolei endokrynolog żeby dorzucić 25.
Póki co nie zwiększyłam, na ten moment biorę 100.
Chętnie bym zaczekala bo przerażają mnie te dawki ale kurcze czas goni i się waham... Może reumatolog jutro mi coś doradzi, zobaczymy jaka będzie 3 opinia.
32l
Amh 1,18
Niedoczynnosc tarczycy, opanowana
Ureoplasma parvum- wyleczona w pierwszym podejściu
Kariotyp OK
Czynnik męski: żylaki powrózka nasiennego, usunięte, brak poprawy
Plemniki prawidłowe 0%
17/01.2020 rozpoczęcie stymulacja, protokół krótki z antagonista
29/01.2020 Punkcją - pobranych 6 dojrzałych komórek. Transfer odroczony, progesteron 1,82
Mamy 4 ❄️❄️❄️❄️!!!
Kolejny transfer odroczony- torbiele krwotoczne po stymulacji
23/03 FET 3dniowca
7dpt jest cień HCG 20
29dpt jest -
Mum2b wrote:Dzięki! A ten wynik proga to miałaś z tego samego dnia czy z dnia poprzedniego? Jeśli tego samego to gdzie robiłaś badanie, u nich w Synevo?
Ja docelowo na sztucznym, mam się zgłosić w 11-13 dc z wynikami proga i estradiolu.
Tego samego dnia chyba ciężko, robią tam na cito ?
Ja mam w planie zrobić dzień wcześniej
32l
Amh 1,18
Niedoczynnosc tarczycy, opanowana
Ureoplasma parvum- wyleczona w pierwszym podejściu
Kariotyp OK
Czynnik męski: żylaki powrózka nasiennego, usunięte, brak poprawy
Plemniki prawidłowe 0%
17/01.2020 rozpoczęcie stymulacja, protokół krótki z antagonista
29/01.2020 Punkcją - pobranych 6 dojrzałych komórek. Transfer odroczony, progesteron 1,82
Mamy 4 ❄️❄️❄️❄️!!!
Kolejny transfer odroczony- torbiele krwotoczne po stymulacji
23/03 FET 3dniowca
7dpt jest cień HCG 20
29dpt jest -
Mum2b wrote:Dzięki! A ten wynik proga to miałaś z tego samego dnia czy z dnia poprzedniego? Jeśli tego samego to gdzie robiłaś badanie, u nich w Synevo?2xIUI
styczeń 2019(Imsi - 2 blastki-4AA,4BA)-PGS -Transfer blastki
czerwiec 2019(Imsi - 2 blastki)-Transfer blastki 4BA -poronienie 8 tydz.
Transfer blastki 3BB
luty 2020 pobrano 13 oocytów-są 4 blastocysty - PGS)- 1 zdrowy zarodek , transfer
4IVF - 9 komórek ( transfer 3 dniowca , 3 ❄❄❄, 4AA,4AA,3AA))
Czynnik męski-translokacja (3,7)
Niedoczynność tarczycy
Wysoka prolaktyna
Trombofilia - ok
Ana - dodatnie -
Nasty wrote:Tydzień temu było 3,56, mój gin powiedział, żeby póki co nie zwiększać tylko wprowadzić suplement z jodem. Z kolei endokrynolog żeby dorzucić 25.
Póki co nie zwiększyłam, na ten moment biorę 100.
Chętnie bym zaczekala bo przerażają mnie te dawki ale kurcze czas goni i się waham... Może reumatolog jutro mi coś doradzi, zobaczymy jaka będzie 3 opinia.
"Badania pokazują, że 30 proc. leku nie wchłania się nawet wtedy, gdy został zażyty na czczo. Jeżeli weźmiemy do tego lek tuż po śniadaniu, to najprawdopodobniej nic się z niego nie wchłonie".
Spróbuj- starania o pierwszą dzidzię od 2007 r., 41 lat
- PCOS, Hashimoto, Niedoczynność tarczycy, Wrogi śluz, Wysoka prolaktyna, Mutacja genu MTHFR, (homozygota TT), problem z zagnieżdżeniem, rozjechane cytokiny, haplotyp KIR AA, wysokie NK, ANA 3 dodatnie, allo MLR - 0%, po szczepieniach allo MLR – 49%
- 4 x IUI – ciąża biochemiczna
- styczeń 2018r. ICSI - krótki protokół - 3 blastki
- grudzień 2018 r. - crio blastki - ciąża biochemiczna
- styczeń 2020 r. - crio dwóch blastek
- luty 2020 r. - zmiana kliniki - Invimed, immunologia doc. Paśnik
- 01.06.2020 r. - IMSI - krótki protokół z antagonistą – 7 blastek
- 04.08.2020r. - crio blastki - ciąża biochemiczna
- 16.10.2020r. crio blastki - 💔 6 tc
- 16.03.2021r. - crio blastki - 💔 6/7 tc
- 25.05., 15.06., 13.07.2021r. - szczepienia limfocytami męża
- 30.09.2021r. - crio blastki
- 29.10.2021r. - jest
- Nifty pro - chłopczyk
-
atka666 wrote:Ja myślę, że dobrze zrobiłaś ładnie spadło a jakby co, to zawsze zdążysz zwiększyć. A ile przed jedzeniem łykasz euthyrox? Mi poprzedni endokrynolog ciągle zwiększał dawkę, bo tsh przez "chwilę" było w normie, a potem znowu rosło, ale od kiedy łykam 3 godz. przed jedzeniem, to ładnie się unormowało Przy łóżku na komodzie kładę tabletkę( mam nastawiony budzik), łykam i idę dalej spać to jest bardzo istotne!
"Badania pokazują, że 30 proc. leku nie wchłania się nawet wtedy, gdy został zażyty na czczo. Jeżeli weźmiemy do tego lek tuż po śniadaniu, to najprawdopodobniej nic się z niego nie wchłonie".
Spróbuj
Biorę godzinę przed jedzeniem. Spróbuje z tym budzikiem, mam nadzieje, ze zasnę z powrotem :p
32l
Amh 1,18
Niedoczynnosc tarczycy, opanowana
Ureoplasma parvum- wyleczona w pierwszym podejściu
Kariotyp OK
Czynnik męski: żylaki powrózka nasiennego, usunięte, brak poprawy
Plemniki prawidłowe 0%
17/01.2020 rozpoczęcie stymulacja, protokół krótki z antagonista
29/01.2020 Punkcją - pobranych 6 dojrzałych komórek. Transfer odroczony, progesteron 1,82
Mamy 4 ❄️❄️❄️❄️!!!
Kolejny transfer odroczony- torbiele krwotoczne po stymulacji
23/03 FET 3dniowca
7dpt jest cień HCG 20
29dpt jest -
nick nieaktualnyHej dziewczyny
Idę jutro na wizytę do dr Ż.
To drugi cykl na Clo, ciekawe co tym razem się wykluło.
Mam nadzieję, że w tym cyklu w końcu podjedziemy do inseminacji, bo ostatnio miałam niejednoznaczny wynik Cytomegalii, ale awidnośc wyszła wysoka więc to stara infekcja.
Dodatkowo jestem świeżo po leczeniu antybiotykiem Ureaplasmy (mój mąż też).
Ja wiem, że większość z was to weteranki, dla których inseminacja to pikuś, ale ja powoli zaczynam się stresować.
-
UlaFalka wrote:Hej dziewczyny
Idę jutro na wizytę do dr Ż.
To drugi cykl na Clo, ciekawe co tym razem się wykluło.
Mam nadzieję, że w tym cyklu w końcu podjedziemy do inseminacji, bo ostatnio miałam niejednoznaczny wynik Cytomegalii, ale awidnośc wyszła wysoka więc to stara infekcja.
Dodatkowo jestem świeżo po leczeniu antybiotykiem Ureaplasmy (mój mąż też).
Ja wiem, że większość z was to weteranki, dla których inseminacja to pikuś, ale ja powoli zaczynam się stresować.- starania o pierwszą dzidzię od 2007 r., 41 lat
- PCOS, Hashimoto, Niedoczynność tarczycy, Wrogi śluz, Wysoka prolaktyna, Mutacja genu MTHFR, (homozygota TT), problem z zagnieżdżeniem, rozjechane cytokiny, haplotyp KIR AA, wysokie NK, ANA 3 dodatnie, allo MLR - 0%, po szczepieniach allo MLR – 49%
- 4 x IUI – ciąża biochemiczna
- styczeń 2018r. ICSI - krótki protokół - 3 blastki
- grudzień 2018 r. - crio blastki - ciąża biochemiczna
- styczeń 2020 r. - crio dwóch blastek
- luty 2020 r. - zmiana kliniki - Invimed, immunologia doc. Paśnik
- 01.06.2020 r. - IMSI - krótki protokół z antagonistą – 7 blastek
- 04.08.2020r. - crio blastki - ciąża biochemiczna
- 16.10.2020r. crio blastki - 💔 6 tc
- 16.03.2021r. - crio blastki - 💔 6/7 tc
- 25.05., 15.06., 13.07.2021r. - szczepienia limfocytami męża
- 30.09.2021r. - crio blastki
- 29.10.2021r. - jest
- Nifty pro - chłopczyk
-
UlaFalka wrote:Hej dziewczyny
Idę jutro na wizytę do dr Ż.
To drugi cykl na Clo, ciekawe co tym razem się wykluło.
Mam nadzieję, że w tym cyklu w końcu podjedziemy do inseminacji, bo ostatnio miałam niejednoznaczny wynik Cytomegalii, ale awidnośc wyszła wysoka więc to stara infekcja.
Dodatkowo jestem świeżo po leczeniu antybiotykiem Ureaplasmy (mój mąż też).
Ja wiem, że większość z was to weteranki, dla których inseminacja to pikuś, ale ja powoli zaczynam się stresować.
Ja inseminacje przechodziłam znacznie gorzej niż procedurę IVF, więc zycze Ci duzo siły i pięknych pęcherzyków 😊😊 trzymamy kciuki🍀🍀 -
Hej Dziewczyny, przyznam się Wam ze jestem straszna panikara.. przez weekend bolało mnie podbrzusze i odczuwalam jakieś dziwne klucia i spanikowalam..wczoraj napisałam do dr Koziol i ta złota kobieta przyjęła mnie dzisiaj na wizytę. Na szczęście wszystko jest ok, mocno mnie uspokoila. Jestem jej bardzo wdzięczna, że mimo tego że nie jest moim lekarzem prowadzącym znalazła dla mnie czas:).. ciekawe czy po tym wszystkim co przechodzimy możliwe jest osiągnięcie w koncu jakiegoś spokoju...
Życzę Wam miłego tygodnia pełnego dobrych wiadomości:))) 🍀✊😊😊Alicja1105, 35latka, atka666 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyFaith_86 wrote:Hej Dziewczyny, przyznam się Wam ze jestem straszna panikara.. przez weekend bolało mnie podbrzusze i odczuwalam jakieś dziwne klucia i spanikowalam..wczoraj napisałam do dr Koziol i ta złota kobieta przyjęła mnie dzisiaj na wizytę. Na szczęście wszystko jest ok, mocno mnie uspokoila. Jestem jej bardzo wdzięczna, że mimo tego że nie jest moim lekarzem prowadzącym znalazła dla mnie czas:).. ciekawe czy po tym wszystkim co przechodzimy możliwe jest osiągnięcie w koncu jakiegoś spokoju...
Życzę Wam miłego tygodnia pełnego dobrych wiadomości:))) 🍀✊😊😊
Popieram Pani Dr K. To Anioł w ludzkiej postaci. Jak nikt inny ona zawsze podniesie mnie na duchu. I zawsze znajdzie czas by przyjąć mnie na wizytę.... Nie spodziewa i nie planowana.
Kochana to naturalne, że się stresujesz ale zobaczysz wszystko będzie ok. 💞🍀💞🍀
Ja jutro do niej idę zobaczyć moje endo. Mialam 2 dni mega intensywna miesiączkę. Potem już było lżej. Oby wszystko się oczyściło, ale i tak chyba wedle jej zaleceń pójdę na histeroskopie.
Wczoraj byłam na igiełkach z mężem. Dzielny, ten mój mezczyzna. Powiedzial że będzie robić wszystko by poparawić wyniki.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2020, 11:53
-
35latka wrote:Popieram Pani Dr K. To Anioł w ludzkiej postaci. Jak nikt inny ona zawsze podniesie mnie na duchu. I zawsze znajdzie czas by przyjąć mnie na wizytę.... Nie spodziewa i nie planowana.
Kochana to naturalne, że się stresujesz ale zobaczysz wszystko będzie ok. 💞🍀💞🍀
Ja jutro do niej idę zobaczyć moje endo. Mialam 2 dni mega intensywna miesiączkę. Potem już było lżej. Oby wszystko się oczyściło, ale i tak chyba wedle jej zaleceń pójdę na histeroskopie.
Wczoraj byłam na igiełkach z mężem. Dzielny, ten mój mezczyzna. Powiedzial że będzie robić wszystko by poparawić wyniki.
Bylam bardzo pozytywnie zaskoczona reakcją p. dr bo dr G to już się pewnie przyzwyczaił do tego ze panikuje strasznie😑
Oj to mam nadzieję że igielki pomogły i będzie piękne endo😊😊 trzymam za to mocno kciuki 🍀🍀
Od igiel to można się trochę uzależnić- ja ide w czwartek i już nie mogę się doczekać ☺ -
nick nieaktualnyFaith_86 wrote:Bylam bardzo pozytywnie zaskoczona reakcją p. dr bo dr G to już się pewnie przyzwyczaił do tego ze panikuje strasznie😑
Oj to mam nadzieję że igielki pomogły i będzie piękne endo😊😊 trzymam za to mocno kciuki 🍀🍀
Od igiel to można się trochę uzależnić- ja ide w czwartek i już nie mogę się doczekać ☺
A ja uważam że najwazniejsze, że dbasz o siebie i chcesz wiedzieć czy wszystko jest ok, wydaje mi się że lekarze mają tego świadomość, że kobiety po takich przejściach są bardzo wyczulone, nawet na każde ukłucie w brzuszku. Tak igielki rzeczywiście mają coś w sobie, że już się chce następne.
Ja dziś mam gorszy dzień, ryczeć mi się chce. Boję się przyszłości, czy się uda, czy będę Mama, 😓eh