Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 23 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną InviMed Wroclaw
Odpowiedz

InviMed Wroclaw

Oceń ten wątek:
  • Kama1988 Ekspertka
    Postów: 152 526

    Wysłany: 22 maja 2020, 18:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    UlaFalka wrote:
    Miałam dziś wizte u dr Ż. Od nowego cyklu ruszam z stymulacją i jak dobrze pojedzie to 4-5 czerwca podchodzę drugi raz do IUI.

    Po pierwszym IUI mam mieszane uczucia, no ale zobaczmy jak będzie.
    Trzymam kciuki ✊✊✊ za udane IUI

    xnw443r8y41i7bid.png

    InviMed Wrocław

    🙎🏼‍♀️AMH 7.1
    PCOS?
    👨czynnik męski

    29-01-2020 Start: protokół krótki z antagonistą
    19-02-2020 Punkcja: pobrano 13 oocytów dojrzałych

    ICSI: 6 oocytów zapłodnionych, 6 zamrożonych , 1 odrzucony *nieprawidłowa morfologia
    transfer odwołany z powodu ryzyka OHSS

    5 zarodków odrzuconych, 1 zamrożony

    22-06-2020 FET 3-dniowca 7bl I, 11dpt HCG+B <0.1U/l🥺


    ICSI- 20-04-2021: 3 z 6 oocytow prawidłowo zapłodnionych- tylko 1 zarodek z 3 doby
    23-04-2021 transfer zarodka z 3 doby 8bl I
    11dpt HCG-B 185,5U/l,
    13dpt 479,7U/l,
    22dtp 16850U/l pęcherzyk ciążowy GS 19,6 i żółtkowy
    24-05-2021 II USG❤️
    05-07-2021 prenatalne - ok
    02-09-2021 połówkowe
  • Nasty Autorytet
    Postów: 1163 1198

    Wysłany: 22 maja 2020, 19:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Faith_86 wrote:
    A jak Ty się czujesz Nasty:)? Kiedy następna wizyta? Chodzisz jeszcze do invi czy nasz już wizyty poza klinika?

    Dziękuje, całkiem dobrze oprócz wieczornych mdłości ;) póki co chodzę do dr. Ż do Dolmedu, tam mi założył książeczkę ciąży ale chyba przeniosę się do swojego gina bo tam nie dość, ze mam bliżej, 5 min od Domu to jeszcze w pakiecie i nie muszę płacić za wizyty. Dr Wiśniewski ma super opinie a dodatkowo jest zastępca ordynatora w szpitalu w Strzelinie.

    Tylko tak jakoś mi głupio, w końcu to dzięki dr Ż nam się udało. Mam nadzieje, ze zrozumie bo zbieramy już na kolejna procedurę :) gdyby pracował tez w szpitalu to bym się nie wahała ale wszyscy mi doradzają, żeby chodzić do gina, który tez będzie mógł odebrać poród, ze podobno lepiej traktują pacjentki danych lekarzy ze szpitala.

    Ale się wstyyyyydze :p

    W przyszły czwartek idę na prenatalne i trzęsę portkami.... byłam na usg we wtorek i kropek wyglada jakby miał 2 głowy 🤪 tak nieforemnienjakos i teraz się stresuje

    ckaiyx8dpef0wqq7.png

    32l
    Amh 1,18
    Niedoczynnosc tarczycy, opanowana
    Ureoplasma parvum- wyleczona w pierwszym podejściu
    Kariotyp OK
    Czynnik męski: żylaki powrózka nasiennego, usunięte, brak poprawy
    Plemniki prawidłowe 0%
    17/01.2020 rozpoczęcie stymulacja, protokół krótki z antagonista
    29/01.2020 Punkcją - pobranych 6 dojrzałych komórek. Transfer odroczony, progesteron 1,82
    Mamy 4 ❄️❄️❄️❄️!!!
    Kolejny transfer odroczony- torbiele krwotoczne po stymulacji
    23/03 FET 3dniowca
    7dpt jest cień :) HCG 20
    29dpt jest <3
  • atka666 Autorytet
    Postów: 1018 792

    Wysłany: 22 maja 2020, 20:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alicja1105 wrote:
    Ja Bralam Ovaleap 300 j.dziennie przez chyba 6 dni,a potem Puregon przez 3 dni 200 j.Od 5 dnia cyklu orgalutran.U mnir szalu nie bylo,bo mam bardzo niska rezerwe.4 pecherzyki tylko i 4 dojrzale komorki.
    Dzięki Alicja za informację :) Jakie masz AMH? ostatecznie wynik chyba nie jest zły :)

    - starania o pierwszą dzidzię od 2007 r., 41 lat
    - PCOS, Hashimoto, Niedoczynność tarczycy, Wrogi śluz, Wysoka prolaktyna, Mutacja genu MTHFR, (homozygota TT), problem z zagnieżdżeniem, rozjechane cytokiny, haplotyp KIR AA, wysokie NK, ANA 3 dodatnie, allo MLR - 0%, po szczepieniach allo MLR – 49%
    - 4 x IUI – ciąża biochemiczna :(
    - styczeń 2018r. ICSI - krótki protokół - 3 blastki
    - grudzień 2018 r. - crio blastki - ciąża biochemiczna :(
    - styczeń 2020 r. - crio dwóch blastek :(
    - luty 2020 r. - zmiana kliniki - Invimed, immunologia doc. Paśnik
    - 01.06.2020 r. - IMSI - krótki protokół z antagonistą – 7 blastek
    - 04.08.2020r. - crio blastki - ciąża biochemiczna :(
    - 16.10.2020r. crio blastki - 💔 6 tc
    - 16.03.2021r. - crio blastki - 💔 6/7 tc
    - 25.05., 15.06., 13.07.2021r. - szczepienia limfocytami męża
    - 30.09.2021r. - crio blastki
    - 29.10.2021r. - jest <3
    - Nifty pro - chłopczyk
    pjBmp1.png
  • atka666 Autorytet
    Postów: 1018 792

    Wysłany: 22 maja 2020, 20:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Faith_86 wrote:
    Dzieje się:))). Trzymam kciuki🍀🍀. Ja akurat brałam fostimon do IUI i menopur do IVf, więc nie pomogę.
    Dziekuję bardzo :)

    - starania o pierwszą dzidzię od 2007 r., 41 lat
    - PCOS, Hashimoto, Niedoczynność tarczycy, Wrogi śluz, Wysoka prolaktyna, Mutacja genu MTHFR, (homozygota TT), problem z zagnieżdżeniem, rozjechane cytokiny, haplotyp KIR AA, wysokie NK, ANA 3 dodatnie, allo MLR - 0%, po szczepieniach allo MLR – 49%
    - 4 x IUI – ciąża biochemiczna :(
    - styczeń 2018r. ICSI - krótki protokół - 3 blastki
    - grudzień 2018 r. - crio blastki - ciąża biochemiczna :(
    - styczeń 2020 r. - crio dwóch blastek :(
    - luty 2020 r. - zmiana kliniki - Invimed, immunologia doc. Paśnik
    - 01.06.2020 r. - IMSI - krótki protokół z antagonistą – 7 blastek
    - 04.08.2020r. - crio blastki - ciąża biochemiczna :(
    - 16.10.2020r. crio blastki - 💔 6 tc
    - 16.03.2021r. - crio blastki - 💔 6/7 tc
    - 25.05., 15.06., 13.07.2021r. - szczepienia limfocytami męża
    - 30.09.2021r. - crio blastki
    - 29.10.2021r. - jest <3
    - Nifty pro - chłopczyk
    pjBmp1.png
  • atka666 Autorytet
    Postów: 1018 792

    Wysłany: 22 maja 2020, 20:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    UlaFalka wrote:
    Miałam dziś wizte u dr Ż. Od nowego cyklu ruszam z stymulacją i jak dobrze pojedzie to 4-5 czerwca podchodzę drugi raz do IUI.

    Po pierwszym IUI mam mieszane uczucia, no ale zobaczmy jak będzie.
    Trzymam kciuki - będzie dobrze :)

    - starania o pierwszą dzidzię od 2007 r., 41 lat
    - PCOS, Hashimoto, Niedoczynność tarczycy, Wrogi śluz, Wysoka prolaktyna, Mutacja genu MTHFR, (homozygota TT), problem z zagnieżdżeniem, rozjechane cytokiny, haplotyp KIR AA, wysokie NK, ANA 3 dodatnie, allo MLR - 0%, po szczepieniach allo MLR – 49%
    - 4 x IUI – ciąża biochemiczna :(
    - styczeń 2018r. ICSI - krótki protokół - 3 blastki
    - grudzień 2018 r. - crio blastki - ciąża biochemiczna :(
    - styczeń 2020 r. - crio dwóch blastek :(
    - luty 2020 r. - zmiana kliniki - Invimed, immunologia doc. Paśnik
    - 01.06.2020 r. - IMSI - krótki protokół z antagonistą – 7 blastek
    - 04.08.2020r. - crio blastki - ciąża biochemiczna :(
    - 16.10.2020r. crio blastki - 💔 6 tc
    - 16.03.2021r. - crio blastki - 💔 6/7 tc
    - 25.05., 15.06., 13.07.2021r. - szczepienia limfocytami męża
    - 30.09.2021r. - crio blastki
    - 29.10.2021r. - jest <3
    - Nifty pro - chłopczyk
    pjBmp1.png
  • atka666 Autorytet
    Postów: 1018 792

    Wysłany: 22 maja 2020, 20:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nasty wrote:
    Dziękuje, całkiem dobrze oprócz wieczornych mdłości ;) póki co chodzę do dr. Ż do Dolmedu, tam mi założył książeczkę ciąży ale chyba przeniosę się do swojego gina bo tam nie dość, ze mam bliżej, 5 min od Domu to jeszcze w pakiecie i nie muszę płacić za wizyty. Dr Wiśniewski ma super opinie a dodatkowo jest zastępca ordynatora w szpitalu w Strzelinie.

    Tylko tak jakoś mi głupio, w końcu to dzięki dr Ż nam się udało. Mam nadzieje, ze zrozumie bo zbieramy już na kolejna procedurę :) gdyby pracował tez w szpitalu to bym się nie wahała ale wszyscy mi doradzają, żeby chodzić do gina, który tez będzie mógł odebrać poród, ze podobno lepiej traktują pacjentki danych lekarzy ze szpitala.

    Ale się wstyyyyydze :p

    W przyszły czwartek idę na prenatalne i trzęsę portkami.... byłam na usg we wtorek i kropek wyglada jakby miał 2 głowy 🤪 tak nieforemnienjakos i teraz się stresuje
    Najważniejsze, to kierować się dobrem Twoim i dziecka, spokojnie jak będziecie podchodzić do kolejnej procedury, to wrócisz do doktora Ż. ;) i nie martw się z kropkiem na pewno wszystko ok :)

    - starania o pierwszą dzidzię od 2007 r., 41 lat
    - PCOS, Hashimoto, Niedoczynność tarczycy, Wrogi śluz, Wysoka prolaktyna, Mutacja genu MTHFR, (homozygota TT), problem z zagnieżdżeniem, rozjechane cytokiny, haplotyp KIR AA, wysokie NK, ANA 3 dodatnie, allo MLR - 0%, po szczepieniach allo MLR – 49%
    - 4 x IUI – ciąża biochemiczna :(
    - styczeń 2018r. ICSI - krótki protokół - 3 blastki
    - grudzień 2018 r. - crio blastki - ciąża biochemiczna :(
    - styczeń 2020 r. - crio dwóch blastek :(
    - luty 2020 r. - zmiana kliniki - Invimed, immunologia doc. Paśnik
    - 01.06.2020 r. - IMSI - krótki protokół z antagonistą – 7 blastek
    - 04.08.2020r. - crio blastki - ciąża biochemiczna :(
    - 16.10.2020r. crio blastki - 💔 6 tc
    - 16.03.2021r. - crio blastki - 💔 6/7 tc
    - 25.05., 15.06., 13.07.2021r. - szczepienia limfocytami męża
    - 30.09.2021r. - crio blastki
    - 29.10.2021r. - jest <3
    - Nifty pro - chłopczyk
    pjBmp1.png
  • Mum2b Autorytet
    Postów: 2259 1787

    Wysłany: 22 maja 2020, 22:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej! Jestem po wizycie u dr. G. Powiedział, że. E.coli nie jest przeszkodą do zaplodnienia i transferu. Powiedział też, że są badania w Chinach, że koronawirus nie ma wpływu na wady genetyczne plodu ani poronienia. Niemniej jednak nieznany jest wpływ na dziecko i jego rozwój a to będzie wiadomo dopiero min. we wrzesniu kiedy zavzna sie rodzic dzieci w Chinach (te xp matki byly w 1 trymestrze z covid). Dodatkowo, lekarze spodziewaja sie drugiej fali covid jesienia

    Nasty, CinniMinni lubią tę wiadomość

    Corka - 2018
    Syn - 2021
  • mila82 Autorytet
    Postów: 1334 649

    Wysłany: 22 maja 2020, 23:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mum2b wrote:
    Hej! Jestem po wizycie u dr. G. Powiedział, że. E.coli nie jest przeszkodą do zaplodnienia i transferu. Powiedział też, że są badania w Chinach, że koronawirus nie ma wpływu na wady genetyczne plodu ani poronienia. Niemniej jednak nieznany jest wpływ na dziecko i jego rozwój a to będzie wiadomo dopiero min. we wrzesniu kiedy zavzna sie rodzic dzieci w Chinach (te xp matki byly w 1 trymestrze z covid). Dodatkowo, lekarze spodziewaja sie drugiej fali covid jesienia
    Czy doktor coś mówił o sterydzie do transferu. Czy jest w obecnej sytuacji zabroniony ?

    2xIUI
    styczeń 2019(Imsi - 2 blastki-4AA,4BA)-PGS -Transfer blastki :(
    czerwiec 2019(Imsi - 2 blastki)-Transfer blastki 4BA :(-poronienie 8 tydz.
    Transfer blastki 3BB :(
    luty 2020 pobrano 13 oocytów-są 4 blastocysty - PGS)- 1 zdrowy zarodek , transfer :(
    4IVF - 9 komórek ( transfer 3 dniowca :( , 3 ❄❄❄, 4AA,4AA,3AA))
    Czynnik męski-translokacja (3,7)
    Niedoczynność tarczycy
    Wysoka prolaktyna
    Trombofilia - ok
    Ana - dodatnie
  • Nasty Autorytet
    Postów: 1163 1198

    Wysłany: 23 maja 2020, 08:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    atka666 wrote:
    Najważniejsze, to kierować się dobrem Twoim i dziecka, spokojnie jak będziecie podchodzić do kolejnej procedury, to wrócisz do doktora Ż. ;) i nie martw się z kropkiem na pewno wszystko ok :)

    Pewnie by nawet nie zauważył, ze nie jodze już na wizyty ale ja i tak sobie wkręcam, ze jestem niewdzięcznym gnomem ;))

    Kurcze przeraża mnie ta myśl o kolejnej faki jesienią :((

    ckaiyx8dpef0wqq7.png

    32l
    Amh 1,18
    Niedoczynnosc tarczycy, opanowana
    Ureoplasma parvum- wyleczona w pierwszym podejściu
    Kariotyp OK
    Czynnik męski: żylaki powrózka nasiennego, usunięte, brak poprawy
    Plemniki prawidłowe 0%
    17/01.2020 rozpoczęcie stymulacja, protokół krótki z antagonista
    29/01.2020 Punkcją - pobranych 6 dojrzałych komórek. Transfer odroczony, progesteron 1,82
    Mamy 4 ❄️❄️❄️❄️!!!
    Kolejny transfer odroczony- torbiele krwotoczne po stymulacji
    23/03 FET 3dniowca
    7dpt jest cień :) HCG 20
    29dpt jest <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 maja 2020, 09:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Do dziewczyn, które robiły IVF:

    Ile czasu minęło u was od kwalifikacji do IVF (w sensie lekarz powiedział dobra, lecimy z procedurą) do samego transferu?

    A jeśli były jakieś przeszkody po drodze (oprócz naszego ulubionego COVID-19) to o ile opóźniły cały proces?

    Ja waham się czy jeśli drugie IUI nie wyjdzie to od razu lecieć z IVF czy jeszcze zrobić trzecie IUI tak dla porządku.

  • Mum2b Autorytet
    Postów: 2259 1787

    Wysłany: 23 maja 2020, 09:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mila82 wrote:
    Czy doktor coś mówił o sterydzie do transferu. Czy jest w obecnej sytuacji zabroniony ?
    Nie pytalam bo nie uzywam

    Corka - 2018
    Syn - 2021
  • Mum2b Autorytet
    Postów: 2259 1787

    Wysłany: 23 maja 2020, 09:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    UlaFalka wrote:
    Do dziewczyn, które robiły IVF:

    Ile czasu minęło u was od kwalifikacji do IVF (w sensie lekarz powiedział dobra, lecimy z procedurą) do samego transferu?

    A jeśli były jakieś przeszkody po drodze (oprócz naszego ulubionego COVID-19) to o ile opóźniły cały proces?

    Ja waham się czy jeśli drugie IUI nie wyjdzie to od razu lecieć z IVF czy jeszcze zrobić trzecie IUI tak dla porządku.
    Zaczelam brac antyki w czerwcu, lipiec punkcja, potem hiperstymulacja, transfer dopiero wgrudniu

    Corka - 2018
    Syn - 2021
  • Faith_86 Autorytet
    Postów: 431 181

    Wysłany: 23 maja 2020, 11:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    UlaFalka wrote:
    Do dziewczyn, które robiły IVF:

    Ile czasu minęło u was od kwalifikacji do IVF (w sensie lekarz powiedział dobra, lecimy z procedurą) do samego transferu?

    A jeśli były jakieś przeszkody po drodze (oprócz naszego ulubionego COVID-19) to o ile opóźniły cały proces?

    Ja waham się czy jeśli drugie IUI nie wyjdzie to od razu lecieć z IVF czy jeszcze zrobić trzecie IUI tak dla porządku.

    My w grudniu po 4 IUI podjęliśmy decyzję o IVF, dostałam tabletki antykoncepcyjne na wyciszenie jajników, 3.01 zaczęłam stymulację, 17.01 miałam punkcję, 20.01 transfer.

    Jeśli chodzi o IUI- tak naprawdę wszystkie inseminacje przeszłam gorzej, psychicznie i fizycznie niż IVF. Ale też nabrałam chyba dzięki temu trochę doświadczenia, jak sobie radzić z tymi emocjami. IVF wspominam bardzo dobrze. Nam od początku dr G mówił że jest sens zrobić 3-4 inseminacje, bo mamy szansę że względu na b.dobre wyniki moje i całkiem niezle męża. Zresztą 3 i tak musieliśmy zrobić ze względu na ustawę...żeby nie czekać bezczynnie kolejny rok. Po 4 IUI dr pytał czy chcemy jeszcze próbować, ale powiedziałam że nie mam już siły. To dr od razu przystąpił do działań w kierunku IVF. Mimo wszystko uważam że jeśli jest szansa na sukces IUI to warto próbować, mniej dylematów po drodze..ale też sama musisz czuć ile czasu jesteś gotowa czekać.

  • Faith_86 Autorytet
    Postów: 431 181

    Wysłany: 23 maja 2020, 11:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nasty wrote:
    Dziękuje, całkiem dobrze oprócz wieczornych mdłości ;) póki co chodzę do dr. Ż do Dolmedu, tam mi założył książeczkę ciąży ale chyba przeniosę się do swojego gina bo tam nie dość, ze mam bliżej, 5 min od Domu to jeszcze w pakiecie i nie muszę płacić za wizyty. Dr Wiśniewski ma super opinie a dodatkowo jest zastępca ordynatora w szpitalu w Strzelinie.

    Tylko tak jakoś mi głupio, w końcu to dzięki dr Ż nam się udało. Mam nadzieje, ze zrozumie bo zbieramy już na kolejna procedurę :) gdyby pracował tez w szpitalu to bym się nie wahała ale wszyscy mi doradzają, żeby chodzić do gina, który tez będzie mógł odebrać poród, ze podobno lepiej traktują pacjentki danych lekarzy ze szpitala.

    Ale się wstyyyyydze :p

    W przyszły czwartek idę na prenatalne i trzęsę portkami.... byłam na usg we wtorek i kropek wyglada jakby miał 2 głowy 🤪 tak nieforemnienjakos i teraz się stresuje

    Ciekawe;) ja też miałam wieczorne🙃. Może to uroki IVF 😂. Też wybrałam lekarza pod kątem szpitala w którym będę rodzić.
    Prawdę mówiąc przez chwilę rozważałam czy nie prowadzić ciąży u dr G na Grobli, ale stwierdziłam że bardziej się doktorek przyda kobieta które walczą o swoje maleństwa... zresztą pytałam dr G czy mam do niego jeszcze przychodzić, to powiedział że teraz już więcej nie pomoże, ale gdyby coś się działo to mam do niego pisać.

    A maluchy w pierwszych tygodniach rzeczywiście wyglądają trochę kosmicznie, ale z czasem nabierają ludzkich kształtów 🙃 nawet dość szybko. Trzymam kciuki za USG, z maleństwem na pewno wszystko ok, daj znać po badaniach:).

  • Faith_86 Autorytet
    Postów: 431 181

    Wysłany: 23 maja 2020, 11:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mum2b wrote:
    Hej! Jestem po wizycie u dr. G. Powiedział, że. E.coli nie jest przeszkodą do zaplodnienia i transferu. Powiedział też, że są badania w Chinach, że koronawirus nie ma wpływu na wady genetyczne plodu ani poronienia. Niemniej jednak nieznany jest wpływ na dziecko i jego rozwój a to będzie wiadomo dopiero min. we wrzesniu kiedy zavzna sie rodzic dzieci w Chinach (te xp matki byly w 1 trymestrze z covid). Dodatkowo, lekarze spodziewaja sie drugiej fali covid jesienia

    Oby ta fala nie nadeszła...mam termin na jesień i nie chce nawet myśleć o tym, że mąż nie będzie przy mnie😭

  • Anonimek Przyjaciółka
    Postów: 110 51

    Wysłany: 23 maja 2020, 11:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    UlaFalka wrote:
    Do dziewczyn, które robiły IVF:

    Ile czasu minęło u was od kwalifikacji do IVF (w sensie lekarz powiedział dobra, lecimy z procedurą) do samego transferu?

    A jeśli były jakieś przeszkody po drodze (oprócz naszego ulubionego COVID-19) to o ile opóźniły cały proces?

    Ja waham się czy jeśli drugie IUI nie wyjdzie to od razu lecieć z IVF czy jeszcze zrobić trzecie IUI tak dla porządku.
    Ja miałam 8 inseminacji, ale po tej ostatniej, gdy już było wiadomo, że się nie udała to przystąpiliśmy do procedury. Miałam krótki protokół, więc od razu w tym samym cyklu stymulacja i na szczęście transfer też się udało zrobić.

    relg3e5e3c6j2p62.png
    Azoospermia, u mnie wszystko (niby) ok.
    8 x AID bez skutku
    20.11.2018 start in vitro
    06.12.2018 szczęśliwy transfer, brak mrozaków
  • Nasty Autorytet
    Postów: 1163 1198

    Wysłany: 23 maja 2020, 12:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    UlaFalka wrote:
    Do dziewczyn, które robiły IVF:

    Ile czasu minęło u was od kwalifikacji do IVF (w sensie lekarz powiedział dobra, lecimy z procedurą) do samego transferu?

    A jeśli były jakieś przeszkody po drodze (oprócz naszego ulubionego COVID-19) to o ile opóźniły cały proces?

    Ja waham się czy jeśli drugie IUI nie wyjdzie to od razu lecieć z IVF czy jeszcze zrobić trzecie IUI tak dla porządku.

    Kwalifikcja w listopadzie, transfer w marcu:
    -długi czas oczekiwanie na kariotyp
    -uroplasma parvum do wyleczenia
    - świeży transfer odroczony ze względu na za wysoki progesteron
    -torbiele krwotoczne po punkcji, 2 cykle przelacialy

    No i to by było na tyle ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 maja 2020, 12:15

    ckaiyx8dpef0wqq7.png

    32l
    Amh 1,18
    Niedoczynnosc tarczycy, opanowana
    Ureoplasma parvum- wyleczona w pierwszym podejściu
    Kariotyp OK
    Czynnik męski: żylaki powrózka nasiennego, usunięte, brak poprawy
    Plemniki prawidłowe 0%
    17/01.2020 rozpoczęcie stymulacja, protokół krótki z antagonista
    29/01.2020 Punkcją - pobranych 6 dojrzałych komórek. Transfer odroczony, progesteron 1,82
    Mamy 4 ❄️❄️❄️❄️!!!
    Kolejny transfer odroczony- torbiele krwotoczne po stymulacji
    23/03 FET 3dniowca
    7dpt jest cień :) HCG 20
    29dpt jest <3
  • Alicja1105 Autorytet
    Postów: 821 1042

    Wysłany: 23 maja 2020, 18:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    atka666 wrote:
    Dzięki Alicja za informację :) Jakie masz AMH? ostatecznie wynik chyba nie jest zły :)
    Tak jak w stopce 0,46,ale ciagle łudzę się,że to jakaś pomyłka :) Nie badam ponownie,bo boje sie,ze bedzie 0. Wtedy jak badalam, obraz usg jajnikow byl beznadziejny,bylo to po hsg. Na kolejnych usg lekarz widzial praktycznie prawidlowa ilosc pecherzykow antralnych.8 msc wczesniej mialam 1,41.

    ×Nieprawidłowy kariotyp

    1 Procedura(4 pobrane,3 zaplodnione)
    I 2020 ET 😔
    VI 2020 FET😔

    2 Procedura (8 pobranych,8 zapłodnionych)
    VIII 2020 ET😔
    X 2020 FET😔

    3 Procedura (5 pobranych,2 zapłodnione)
    II 2021 ET 🥰
  • atka666 Autorytet
    Postów: 1018 792

    Wysłany: 24 maja 2020, 16:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alicja1105 wrote:
    Tak jak w stopce 0,46,ale ciagle łudzę się,że to jakaś pomyłka :) Nie badam ponownie,bo boje sie,ze bedzie 0. Wtedy jak badalam, obraz usg jajnikow byl beznadziejny,bylo to po hsg. Na kolejnych usg lekarz widzial praktycznie prawidlowa ilosc pecherzykow antralnych.8 msc wczesniej mialam 1,41.
    Nie zwróciłam uwagi na stopkę ;) Widze, że miałaś 2 zarodki, w styczniu brałaś jednego? został Ci jeszcze jeden maluszek?

    - starania o pierwszą dzidzię od 2007 r., 41 lat
    - PCOS, Hashimoto, Niedoczynność tarczycy, Wrogi śluz, Wysoka prolaktyna, Mutacja genu MTHFR, (homozygota TT), problem z zagnieżdżeniem, rozjechane cytokiny, haplotyp KIR AA, wysokie NK, ANA 3 dodatnie, allo MLR - 0%, po szczepieniach allo MLR – 49%
    - 4 x IUI – ciąża biochemiczna :(
    - styczeń 2018r. ICSI - krótki protokół - 3 blastki
    - grudzień 2018 r. - crio blastki - ciąża biochemiczna :(
    - styczeń 2020 r. - crio dwóch blastek :(
    - luty 2020 r. - zmiana kliniki - Invimed, immunologia doc. Paśnik
    - 01.06.2020 r. - IMSI - krótki protokół z antagonistą – 7 blastek
    - 04.08.2020r. - crio blastki - ciąża biochemiczna :(
    - 16.10.2020r. crio blastki - 💔 6 tc
    - 16.03.2021r. - crio blastki - 💔 6/7 tc
    - 25.05., 15.06., 13.07.2021r. - szczepienia limfocytami męża
    - 30.09.2021r. - crio blastki
    - 29.10.2021r. - jest <3
    - Nifty pro - chłopczyk
    pjBmp1.png
  • Alicja1105 Autorytet
    Postów: 821 1042

    Wysłany: 24 maja 2020, 16:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    atka666 wrote:
    Nie zwróciłam uwagi na stopkę ;) Widze, że miałaś 2 zarodki, w styczniu brałaś jednego? został Ci jeszcze jeden maluszek?
    Tak.Jeszcze jeden ,10 komórkowy.
    28.05 mam wizyte u lekarza.Mam nadzieje,ze w czerwcu bede mogla podejsc do transferu.

    ×Nieprawidłowy kariotyp

    1 Procedura(4 pobrane,3 zaplodnione)
    I 2020 ET 😔
    VI 2020 FET😔

    2 Procedura (8 pobranych,8 zapłodnionych)
    VIII 2020 ET😔
    X 2020 FET😔

    3 Procedura (5 pobranych,2 zapłodnione)
    II 2021 ET 🥰
‹‹ 230 231 232 233 234 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Zespół Policystycznych Jajników – objawy PCOS, leczenie podczas starania o dziecko

Zespół Policystycznych Jajników również znane jako PCOS lub Policystyczne Jajniki, to jedno z najczęstszych zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Jakie są objawy PCOS? Jak wygląda proces diagnozy i leczenia? I najważniejsze jak PCOS wpływa na płodność i starania o dziecko. 

CZYTAJ WIĘCEJ

TOP 10 nowinek technologicznych w dziedzinie wspierania płodności, których nie możesz przegapić

Czy sztuczna inteligencja może wspierać płodność i zwiększać szanse na zajście w ciążę? Czy wirtualna rzeczywistość może być antidotum na problemy emocjonalne w trakcie przedłużających się starań o dziecko? Jak nowoczesne rozwiązania, aplikacje, gadżety mogą pomagać parom, które marzą o rodzicielstwie? Zebraliśmy dla Was 10 nowinek technologicznych, które mogą w znaczący sposób przybliżyć Was do spełnienia marzenia...

CZYTAJ WIĘCEJ