InviMed Wroclaw
-
WIADOMOŚĆ
-
35latka wrote:Raz byłam u innego dr w invimed, to badanie trwało 5 sekund i nara. Może nie chciało mu się badać, bo przecież nie jestem jego pacjentka, a zapłaciłam za wizytę jak każda inna pajcentka.
-
nick nieaktualnyzielonaherbata wrote:😳😳 Mam nadzieje, ze ten lekarz ma po prostu sokoli wzrok, szybko myśli i działa.
Ta wizyta to była zenada, jak się ubrałam to chciałam z nim porozmawiać, ale nie miał czasu bo sobie patrzył w telefon. Serio wyszłam z płaczem. -
35latka wrote:Mam wrażenie też, że każda pacjentkę traktują indywidualnie, nie szablonowo. (...) Każdy znas jest inny i ma inne oczekiwania.
- chciałabym być najpierw kompleksowo zdiagnozowana i czuć się przygotowana do procedury. Nie czekać ze zrobieniem badań na niepowodzenia, tylko im zapobiegać. A na ten moment mam takie poczucie, o jakim chwile temu rozmawiałyśmy „co jeszcze powinnam sprawdzić” (żeby nie robić sobie złudzen i nie tracić więcej dużych pieniędzy) Logika mówi, ze nic, to nie nasza działka, należy zaufać lekarzowi. Czy ufam? To już każda z nas musi sobie sama odpowiedzieć. Natomiast ja kompletnie nie czuje indywidualnego podejścia, pewnie tez dlatego, ze z założenia leczenie ivf jest mocno standaryzowane, a InviMed to korpo. Cieszę się, ze u Ciebie jest inaczej i zbudowalyscie taka fajna relacje
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 listopada 2020, 17:30
-
35latka wrote:Ta wizyta to była zenada, jak się ubrałam to chciałam z nim porozmawiać, ale nie miał czasu bo sobie patrzył w telefon. Serio wyszłam z płaczem.
-
zielonaherbata wrote:Tak jest;) Co prawda boję się tego leku - na ulotce jest napisane, żeby nie brać przy obecnych lub przebytych epizodach zakrzepowych. U mnie ryzyko rośnie ze wzg na mutacje gen. Także nie wiem. Z każdej strony jakieś ryzyka - jak nie covid to zakrzep 😂 Ty tez już bierzesz? Może uda się transfer tego samego dnia:) Szacuję, ze jak 3dniowce to ok 25.11, blastki 27.11 - ale to się pewnie może przesunąć.
Też obstawiam te daty , chociaż biorę pod uwagę także 26.11 na 3 dniowe i 28.11 na blaski. Mąż do zapłodnienia zamrozonych oocytow musi zdać nasienie , więc albo będzie to musiał zrobić w sobotę 21.11 albo w poniedziałek 23.11 , więc to będą moje teoretycznie dni kiedy będę ruszać z progesteronem
zielonaherbata lubi tę wiadomość
-
Zielonaherbata - ja też się wystraszyłam info z ulotki estrofemu o zakrzepicy i poprosiłam dr o neoparin, jakoś 5 dni przed transferem zaczęłam zastrzyki, ale przynajmniej trochę spokojniejsza byłam.
zielonaherbata lubi tę wiadomość
----
2024
2024.11 - poronienie chybione 14w
2024.09 - 37dc II
2024.07 - biochem - 30dc ||
----
2023
40w4 | 3280g - ♀️ - 2023.04
----
2022
40dc II
----
Hashimoto i insulinooporność:
Metformina 2x850 ; Q-10 ; Folian ; B12 ; NAC ; R-ALA ; Wit D, C, E ; Mioinozytol 4g ; DHA
----
2021
41w2d - ♀️ - 2021.04
----
2020
2020.07 FET >29dpt ❤
2020.06 I IVF > 1 zarodek w 3 dobie
2020.01 4 IUI - biochem
---
2019
3 IUI - biochem
2 IUI - biochem
1 IUI - puste jajo płodowe
---
2018 - pierwsza wizyta w klinice
---
2016 - początek starań -
Mum2b wrote:Hmm co to znaczy ze wykryła torbiel endometrialna? Albo masz albo nie masz, proste. Kazde dobre usg to potwierdzi. Polecam dr Borowiec w medfeminie albo dr Pochwalowskirgo. Jesli to jest torbiel endomtrialna to generalnie nie powinno sie stymulowac przg takiej torbieli
2 tygodnie później byłam na pobieraniu wymazów spowrotem u swojej gin, powiedziałam jej wszystko co jak i ponownie mnie zbadala bardzo, bardzo dokładnie i stanowczo nie potwierdziła diagnozy dr. Kozioł, następnie w październiku miałam badanie drożności jajowodów, które między innymi jest w stanie pokazać czy mamy jakieś torbiele lub cierpimy na endometrioze i kolejny raz wyszło że nic, dosłownie, wszystko jak najbardziej prawidłowo. Okazało się że to była torbiel krwotoczna cialka żółtego, A wręcz żadnych początków tej choroby nie mam.
Dodam, że w dniu HSG jajniczki były czysciutkie
Wydaje mi się, że doktor K. Troszkę zbyt pochopnie postawiła diagnozę, to że duża część kobiet choruje na ta paskudna chorobe nie oznacza że każda 😉
Staram się nie zrażać mimo wszystko i chce zobaczyć jak wypadnie z Nią kolejna wizyta.2016 - początek starań
2019 - czynnik męski ❌
2021 - IVF ICSI = 7❄
I transfer 4aa - 8tc. krwiak..💔
2022:
12.04 - II transfer 4aa + encorton + neoparin
22dpt - jest serdunio❤️ i krwiak...
Połówkowe: 425 gram miłości 💕
💙It's a boy 💙🧸
Echo serca: zdrowe serduszko🙏🏼
💖38+5 K. 19.12.2022 | 3770 gram | 54cm💖
Mutacja mthfr, niedoczynność tarczycy, zsp. antyfosfolipidowy wykluczony, Ana3 dodatnie, histeroskopia diagn. - wszystko ok.
______________________
Cierpliwy do czasu
dozna przykrości, ale później
zakwitnie dla niego radość.
- Syr 1,23 - -
Jaszczureczka wrote:Zielonaherbata - ja też się wystraszyłam info z ulotki estrofemu o zakrzepicy i poprosiłam dr o neoparin, jakoś 5 dni przed transferem zaczęłam zastrzyki, ale przynajmniej trochę spokojniejsza byłam.
Ja już tydz temu, po stymulacji, miałam takie dość solidne migreny i zawroty głowy. Dwa razy musiałam usiąść robiąc obiad, bo słabo mi się robiło... Wtedy to już widziałam u siebie zatorowość płucna 😂😛, ale tak całkiem serio - nie ma się co oszukiwać, żadne leki nie są obojętne, tym bardziej takie dawki hormonów, wiec lepiej być ostrożnym
Jaszczureczka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKejtusia wrote:Dzień przed wizytą w klinice byłam na wizycie u swojej gin. Zauważyła ona trochę taka plame na prawym jajniku, ale zalecila na tamten moment aby to mieć na uwadze i ewentualnie kontrolować jeśli będzie w ogóle taka potrzeba. Dzień później miałam wizytę w klinice i doktor postawiła bardzo stanowczo taka diagnozę: prawy jajnik - torbiel endometrialna plus widoczne początki endometriozy. Takie były jej słowa.
2 tygodnie później byłam na pobieraniu wymazów spowrotem u swojej gin, powiedziałam jej wszystko co jak i ponownie mnie zbadala bardzo, bardzo dokładnie i stanowczo nie potwierdziła diagnozy dr. Kozioł, następnie w październiku miałam badanie drożności jajowodów, które między innymi jest w stanie pokazać czy mamy jakieś torbiele lub cierpimy na endometrioze i kolejny raz wyszło że nic, dosłownie, wszystko jak najbardziej prawidłowo. Okazało się że to była torbiel krwotoczna cialka żółtego, A wręcz żadnych początków tej choroby nie mam.
Dodam, że w dniu HSG jajniczki były czysciutkie
Wydaje mi się, że doktor K. Troszkę zbyt pochopnie postawiła diagnozę, to że duża część kobiet choruje na ta paskudna chorobe nie oznacza że każda 😉
Staram się nie zrażać mimo wszystko i chce zobaczyć jak wypadnie z Nią kolejna wizyta.
Badanie drożności jajowodow raczej nie powie Ci czy masz endometriozę czy nie. Oczywiście ja nie jestem lekarzem, ale zawsze lekarze mi mówili tylko laparoskopia może wyjaśnić sytuację.JagnaaJankowska, Jaszczureczka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMum2b wrote:Hmm co to znaczy ze wykryła torbiel endometrialna? Albo masz albo nie masz, proste. Kazde dobre usg to potwierdzi. Polecam dr Borowiec w medfeminie albo dr Pochwalowskirgo. Jesli to jest torbiel endomtrialna to generalnie nie powinno sie stymulowac przg takiej torbieli
Ja mam torbiel endometrialna tzw czekoladową na jednym jajniku i normalnie miałam stymulację do IVF.
Oczywiście pewnie zależy wszystko od zaawansowania endometriozy, ale jeśli nie mogłybyśmy przejść stymulacji to klinice odpadlaby spora część pacjentek. -
nick nieaktualnyzielonaherbata wrote:Myśle, ze to właśnie kwestia tych oczekiwań. Ja z perspektywy czasu żałuje, ze nie zaczęłam od leczenia napro
- chciałabym być najpierw kompleksowo zdiagnozowana i czuć się przygotowana do procedury. Nie czekać ze zrobieniem badań na niepowodzenia, tylko im zapobiegać. A na ten moment mam takie poczucie, o jakim chwile temu rozmawiałyśmy „co jeszcze powinnam sprawdzić” (żeby nie robić sobie złudzen i nie tracić więcej dużych pieniędzy) Logika mówi, ze nic, to nie nasza działka, należy zaufać lekarzowi. Czy ufam? To już każda z nas musi sobie sama odpowiedzieć. Natomiast ja kompletnie nie czuje indywidualnego podejścia, pewnie tez dlatego, ze z założenia leczenie ivf jest mocno standaryzowane, a InviMed to korpo. Cieszę się, ze u Ciebie jest inaczej i zbudowalyscie taka fajna relacje
Pamiętajmy że naprotechnologia nie jest metodą leczenia niepłodności tylko bardziej obserwacji cyklu kobiety. Poza tym nie wiem czy jest warta swojej ceny, bo cena wizyt znacznie przekracza standardową cenę nawet u nas w klinice.
Oczywiście wiem, że niektórzy potrzebują innego podejścia, niż typowo medyczne, ale do mnie chyba bardziej przemawia tradycyjna diagnostyka.
Grunt to znaleźć dobrego lekarza.JagnaaJankowska, Umka, Morwa lubią tę wiadomość
-
zielonaherbata wrote:Dzięki Jaszczureczka! No może tez podpytam w takim razie. Mam 2 opakowania neoparinu w domu, ale nie chce robić samowolki
Ja już tydz temu, po stymulacji, miałam takie dość solidne migreny i zawroty głowy. Dwa razy musiałam usiąść robiąc obiad, bo słabo mi się robiło... Wtedy to już widziałam u siebie zatorowość płucna 😂😛, ale tak całkiem serio - nie ma się co oszukiwać, żadne leki nie są obojętne, tym bardziej takie dawki hormonów, wiec lepiej być ostrożnym
Oj, znam to! Człowiek potrafi się wszystkiego doszukać u siebie:p
No, przy tym co jest w przygotowaniu do transferu to lepiej się skonsultować ze wszystkim co chciałoby się włączyć, ale przy neoparinie myślę, że dr nie będzie widzieć problemów----
2024
2024.11 - poronienie chybione 14w
2024.09 - 37dc II
2024.07 - biochem - 30dc ||
----
2023
40w4 | 3280g - ♀️ - 2023.04
----
2022
40dc II
----
Hashimoto i insulinooporność:
Metformina 2x850 ; Q-10 ; Folian ; B12 ; NAC ; R-ALA ; Wit D, C, E ; Mioinozytol 4g ; DHA
----
2021
41w2d - ♀️ - 2021.04
----
2020
2020.07 FET >29dpt ❤
2020.06 I IVF > 1 zarodek w 3 dobie
2020.01 4 IUI - biochem
---
2019
3 IUI - biochem
2 IUI - biochem
1 IUI - puste jajo płodowe
---
2018 - pierwsza wizyta w klinice
---
2016 - początek starań -
Kejtusia wrote:Dzień przed wizytą w klinice byłam na wizycie u swojej gin. Zauważyła ona trochę taka plame na prawym jajniku, ale zalecila na tamten moment aby to mieć na uwadze i ewentualnie kontrolować jeśli będzie w ogóle taka potrzeba. Dzień później miałam wizytę w klinice i doktor postawiła bardzo stanowczo taka diagnozę: prawy jajnik - torbiel endometrialna plus widoczne początki endometriozy. Takie były jej słowa.
2 tygodnie później byłam na pobieraniu wymazów spowrotem u swojej gin, powiedziałam jej wszystko co jak i ponownie mnie zbadala bardzo, bardzo dokładnie i stanowczo nie potwierdziła diagnozy dr. Kozioł, następnie w październiku miałam badanie drożności jajowodów, które między innymi jest w stanie pokazać czy mamy jakieś torbiele lub cierpimy na endometrioze i kolejny raz wyszło że nic, dosłownie, wszystko jak najbardziej prawidłowo. Okazało się że to była torbiel krwotoczna cialka żółtego, A wręcz żadnych początków tej choroby nie mam.
Dodam, że w dniu HSG jajniczki były czysciutkie
Wydaje mi się, że doktor K. Troszkę zbyt pochopnie postawiła diagnozę, to że duża część kobiet choruje na ta paskudna chorobe nie oznacza że każda 😉
Staram się nie zrażać mimo wszystko i chce zobaczyć jak wypadnie z Nią kolejna wizyta.Corka - 2018
Syn - 2021 -
UlaFalka wrote:Pamiętajmy że naprotechnologia nie jest metodą leczenia niepłodności tylko bardziej obserwacji cyklu kobiety. Poza tym nie wiem czy jest warta swojej ceny, bo cena wizyt znacznie przekracza standardową cenę nawet u nas w klinice.
Oczywiście wiem, że niektórzy potrzebują innego podejścia, niż typowo medyczne, ale do mnie chyba bardziej przemawia tradycyjna diagnostyka.
Grunt to znaleźć dobrego lekarza.
@UlaFalka, nie gloryfikuję absolutnie napro, ani nie porównuję go do klinik leczenia niepłodności - to 2 różne światy i wszyscy chyba wiemy, jakie są statystyki skuteczności i że na korzyść napro raczej nie działają
Z tego względu (plus własnych uprzedzeń, że to pewnie właśnie czary-mary kalendarzyk małżeński, a nie prawdziwe, medyczne testy), nigdy się na to nie zdecydowałam. Natomiast ostatnio koleżanka, która zresztą korzystała z tych usług za darmo (z programu rządowego), uświadomiła mi, że w ten sposób można zrobić naprawdę kompleksową diagnostykę - w tym te badania hormonalne, co robiłyśmy przed procedurą, HSG, histero i inne, też internistyczne.
Jasne, że nie ma sensu ciągnąć tego przez 10 lat. Nie uważam też, że to alternatywa dla IVF (a na pewno nie we wszystkich przypadkach). Natomiast myślę, że zawsze warto zdiagnozować przyczynę niepowodzeń, bo dzięki zastosowanemu leczeniu można potem podnieść szanse w IVF. Przykłady można mnożyć, np. nieleczona IO i niska jakość komórek, zespół antyfosfolidipowy i poronienia nawykowe itd. itd.
O tę właśnie "podbudowę" diagnostyczną mi chodzi, o diagnostykę jako podniesienie szans na udane IVF.Umka lubi tę wiadomość
-
Ktoś ju chyba poddał to wcześniej w wątpliwość ale ciekawym jest, ze dr K u większości pacjentek doszukuje się endometriozy 🤷🏻♀️
Z drugiej strony to podobno bagatelizowany problem wiec może lepiej, ze jest taka nadgorliwa ? 🤷🏻♀️
Przyznam, ze nie znam do końca tematu endomendy 🤪
32l
Amh 1,18
Niedoczynnosc tarczycy, opanowana
Ureoplasma parvum- wyleczona w pierwszym podejściu
Kariotyp OK
Czynnik męski: żylaki powrózka nasiennego, usunięte, brak poprawy
Plemniki prawidłowe 0%
17/01.2020 rozpoczęcie stymulacja, protokół krótki z antagonista
29/01.2020 Punkcją - pobranych 6 dojrzałych komórek. Transfer odroczony, progesteron 1,82
Mamy 4 ❄️❄️❄️❄️!!!
Kolejny transfer odroczony- torbiele krwotoczne po stymulacji
23/03 FET 3dniowca
7dpt jest cieńHCG 20
29dpt jest -
Osobiście uważam, że dr K jest bardzo dobrym lekarzem. Począwszy od delikatnego badania USG (kto by mnie nie badał, zawsze odczuwalam ból), którym zaskarbila sobie moje zaufanie. Przez całą procedurę poprowadziła nas spokojnie. Jeśli czegoś nie wiedziałam, pytalam- odpowiadała. Nie odnioslam wrażenia, że usg jest wykonywane na szybcika. Ja jestem bardzo zadowolona. Podejście ma indywidualne. U nas był problem męski, więc nie zgrywala specjalisty którym nie jest (andrologiem) tylko wysłała męża do dr G na konsultacje i wtedy z nim podjęła decyzję o metodzie zapłodnienia.
No ale musi zaiskrzyc, musi być to coś między pacjentem a dr. Ja będę napewno polecać z całego serca! ❤️🙃35latka lubi tę wiadomość
[/url]
Dostajesz od życia tyle, ile jesteś w stanie unieść.
2015 - synek 💙
09.2020 in vitro start 🍀
25.09. punkcja - 23 oocyty, 19 dojrzałych, zaplodnionych
05.10 mamy 7 ❄️, w tym:
❄️❄️❄️❄️4BB, ❄️3AB, ❄️3BA, ❄️3BB.
27.10 FET 3AB🍀
6dpt - cień cienia, beta 32
7 dpt - dwie kreseczki
8 dpt - dwie tłuściitkie krechy 🍀
13 dpt - beta 1178
20 dpt - USG jest pecherzyk 🍀
7w3d - jest ❤️ -
nick nieaktualnyNasty wrote:Ktoś ju chyba poddał to wcześniej w wątpliwość ale ciekawym jest, ze dr K u większości pacjentek doszukuje się endometriozy 🤷🏻♀️
Z drugiej strony to podobno bagatelizowany problem wiec może lepiej, ze jest taka nadgorliwa ? 🤷🏻♀️
Przyznam, ze nie znam do końca tematu endomendy 🤪
Ja doszukiwałam się jeszcze przed wizytą w klinice, Dr nic nie mowila, że coś podejrzewa, to ja pytałam czy czasem jej nie mam.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 listopada 2020, 10:20
-
nick nieaktualnyMum2b wrote:To slaba ta doktor. Jesli torbiel sie wchłonęła to znaczy, ze mie byla endometrialna. Ehh... dobrze, że do niej nie chodze. Chociaż szczerze miedzy mna a doktorem G tez chemii nie ma
Nie jest to fajne co piszesz, bierz pod uwagę że są tu osoby które się u niej leczą... Poza tym dr z tego co czytałam, to podejrzewała endometrioze, a nie wydała wyrok... Jedynie laparoskopia moze potwierdzić endometrioze... Nie żadne badanie drożności jajowodów...Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 listopada 2020, 17:37
-
Hej Dziewczyny, rozmawiałam dziś z embriologiem (bardzo fajny i komunikatywny) - poszerzonej dokumentacji z procedury, o której wspominałam (zgodnie z info: https://blog.invimed.pl/blog/klasyfikacja-zarodkow ) na ten moment we Wrocławiu nie wydają. Systemu time-laps też nie ma w labie we Wro, więc raczej nic poza tą jednostronicową kartą nie da się obejrzeć.
Natomiast dostałam info, że myślą o udostępnianiu danych z przebiegu hodowli zarodków i że możemy umówić się na to przy nast. procedurze.... Także gdyby któraś z Was chciała więcej detali, to jak rozumiem trzeba poprosić przed procedurą.mila82, Jaszczureczka, Umka, Morwa lubią tę wiadomość
-
Ja po wizycie .jest 10 komórek, punkcja we wtorek A transfer przewidywany na 20.11.😊
zielonaherbata, parviflora, 35latka, Jaszczureczka, atka666, Umka, Nasty, Morwa, Mania12 lubią tę wiadomość
2xIUI
styczeń 2019(Imsi - 2 blastki-4AA,4BA)-PGS -Transfer blastki
czerwiec 2019(Imsi - 2 blastki)-Transfer blastki 4BA-poronienie 8 tydz.
Transfer blastki 3BB
luty 2020 pobrano 13 oocytów-są 4 blastocysty - PGS)- 1 zdrowy zarodek , transfer
4IVF - 9 komórek ( transfer 3 dniowca, 3 ❄❄❄, 4AA,4AA,3AA))
Czynnik męski-translokacja (3,7)
Niedoczynność tarczycy
Wysoka prolaktyna
Trombofilia - ok
Ana - dodatnie