InviMed Wroclaw
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny35latka wrote:Mam typowe bóle okresowe, ból dolnego kręgosłupa, mam złe przeczucia 🥺na szczęście jadę o 9 do mojej Doktor...
Jak o tym wszystkim mysle, to nie wiem czy jestem wstanie znowu przechodzić kolejna stymulację,
Skoro moje komórki nie dają rady. Poza tym jesteśmy tak spłukani finansowo, że szkoda słów.
Długo się czekam na adopcję zarodka? Wiem, że już padło kilka razy to pytanie, ale ciągle zapominam....
Daj znać jak na wizycie
Nie martw się35latka lubi tę wiadomość
-
Atka napisałam Ci na prv, proszę zerknij2xIUI
styczeń 2019(Imsi - 2 blastki-4AA,4BA)-PGS -Transfer blastki
czerwiec 2019(Imsi - 2 blastki)-Transfer blastki 4BA -poronienie 8 tydz.
Transfer blastki 3BB
luty 2020 pobrano 13 oocytów-są 4 blastocysty - PGS)- 1 zdrowy zarodek , transfer
4IVF - 9 komórek ( transfer 3 dniowca , 3 ❄❄❄, 4AA,4AA,3AA))
Czynnik męski-translokacja (3,7)
Niedoczynność tarczycy
Wysoka prolaktyna
Trombofilia - ok
Ana - dodatnie -
mila82 wrote:Atka napisałam Ci na prv, proszę zerknij
mila82 lubi tę wiadomość
- starania o pierwszą dzidzię od 2007 r., 41 lat
- PCOS, Hashimoto, Niedoczynność tarczycy, Wrogi śluz, Wysoka prolaktyna, Mutacja genu MTHFR, (homozygota TT), problem z zagnieżdżeniem, rozjechane cytokiny, haplotyp KIR AA, wysokie NK, ANA 3 dodatnie, allo MLR - 0%, po szczepieniach allo MLR – 49%
- 4 x IUI – ciąża biochemiczna
- styczeń 2018r. ICSI - krótki protokół - 3 blastki
- grudzień 2018 r. - crio blastki - ciąża biochemiczna
- styczeń 2020 r. - crio dwóch blastek
- luty 2020 r. - zmiana kliniki - Invimed, immunologia doc. Paśnik
- 01.06.2020 r. - IMSI - krótki protokół z antagonistą – 7 blastek
- 04.08.2020r. - crio blastki - ciąża biochemiczna
- 16.10.2020r. crio blastki - 💔 6 tc
- 16.03.2021r. - crio blastki - 💔 6/7 tc
- 25.05., 15.06., 13.07.2021r. - szczepienia limfocytami męża
- 30.09.2021r. - crio blastki
- 29.10.2021r. - jest
- Nifty pro - chłopczyk
-
nick nieaktualnyJezu kamień z serca, mały ma 1,65cm, serduszko bije 170, ale mam małego krwiaczka, Doktor mówi że powinien się wchłonąć, albo mogę plamić...
Mum2b, zielonaherbata, Jaszczureczka, parviflora, Alicja1105, atka666, AGAaa, mila82, UlaFalka, Olympionica, Umka lubią tę wiadomość
-
35latka wrote:Jezu kamień z serca, mały ma 1,65cm, serduszko bije 170, ale mam małego krwiaczka, Doktor mówi że powinien się wchłonąć, albo mogę plamić...Corka - 2018
Syn - 2021 -
Alutka wrote:Według kalkulatora od ostatniej miesiączki wychodzi mi 6tydz,moja ginekolog mówiła że to tak 5/6tydz wychodzi ale dokładnie mi powie na następnej wizycie.Corka - 2018
Syn - 2021 -
Hej, ile czekalyscie na nasienie od dawcy jeśli nie mogli do Was dopasować żadnego, których mają w bazie danych?2016 - początek starań
2019 - czynnik męski ❌
2021 - IVF ICSI = 7❄
I transfer 4aa - 8tc. krwiak..💔
2022:
12.04 - II transfer 4aa + encorton + neoparin
22dpt - jest serdunio❤️ i krwiak...
Połówkowe: 425 gram miłości 💕
💙It's a boy 💙🧸
Echo serca: zdrowe serduszko🙏🏼
💖38+5 K. 19.12.2022 | 3770 gram | 54cm💖
Mutacja mthfr, niedoczynność tarczycy, zsp. antyfosfolipidowy wykluczony, Ana3 dodatnie, histeroskopia diagn. - wszystko ok.
______________________
Cierpliwy do czasu
dozna przykrości, ale później
zakwitnie dla niego radość.
- Syr 1,23 - -
nick nieaktualnyMum2b wrote:35latka wiem jakto jest. Ja sie bardzo stresowalam pierwsza ciaza. Teraz tez nie spalam cala noc przed pierwszym usg. Taki nasz los. Ty pracujesz zdalnie? Moze to alternatywa. A jesli nie to zajmij mysli czyms , seriale na netflixie, ksiazki, wiedzmin na playstation;)
Dziś jak byłam na usg piersi, to rozmawiałam sobie z Pania i mi mówiła, że w ciąży kobieta, to się wiecznie o coś martwi, ale trzeba mimo wszystko próbować jakoś to opanować i zwyczajnie zacząć się chociaz drobinę cieszyć. Co prawda nie skacze z radości, nie chwale się rodzinie, podchodzę z pokorą, myślałam że mam dystans do pewnych rzeczy, ale to guzik prawda. Z resztą dziś było widać jak siedziałam pod gabinetem. Natomiast Doktor powiedziała, że rozumie pacjentki i nie jestem jedyna, która się zwyczajnie boi. Dla niej to normalne... Tazke ja postanowiłam, że moja ciążę będzie prowadzić dr z kliniki... -
Kejtusia wrote:Hej, ile czekalyscie na nasienie od dawcy jeśli nie mogli do Was dopasować żadnego, których mają w bazie danych?2xIUI
styczeń 2019(Imsi - 2 blastki-4AA,4BA)-PGS -Transfer blastki
czerwiec 2019(Imsi - 2 blastki)-Transfer blastki 4BA -poronienie 8 tydz.
Transfer blastki 3BB
luty 2020 pobrano 13 oocytów-są 4 blastocysty - PGS)- 1 zdrowy zarodek , transfer
4IVF - 9 komórek ( transfer 3 dniowca , 3 ❄❄❄, 4AA,4AA,3AA))
Czynnik męski-translokacja (3,7)
Niedoczynność tarczycy
Wysoka prolaktyna
Trombofilia - ok
Ana - dodatnie -
atka666 wrote:Jeżeli chodzi o cytokiny, to jeden z najważniejszych, to:
- wskaźnik il10 - odpowiada za ochronę zarodka, im wyższy tym lepiej - ja mam 0,2 (1,2 - 3,0), u Ciebie jest ok
- il2 - atakuje zarodek, więc im niżej, tym lepiej - ja mam 70 (20 - 62,5)
- tnf - wskazuje na stan zapalny organizmu - ja mam 2114,0 (322,3 - 1376,6) - chorujesz na coś? hashimoto albo inna choroba autoagresywna?
Robiłaś może ANA? Jeżeli ANA masz dodatnie, to w cytokinach też wychodzi bałagan...
Jeżeli chodzi o kiry, to u mnie tragedia...mam ten gorszy KIR AA, nie mam 7 implantacyjnych. Z kirem BX jest o tyle lepiej, że w grupie haplotypu AA występuje więcej receptorów hamujących, a w Bx wchodzą receptory zarówno aktywujące i hamujące i ogólnie haplotyp ten charakteryzuje się większą różnorodnością obecnych genów. Receptory hamujące obniżają aktywność komórek NK, a receptory aktywujące pobudzają NK do wydzielania cytokin i czynników wzrostowych niezbędnych do rozwoju łożyska i zarodka. Ważna jest równowaga pomiędzy cząsteczkami KIR hamującymi jak i aktywującymi, utrata tej równowagi może doprowadzić do komplikacji w utrzymaniu ciąży.
Szczepienia to ostateczność, może doktor zaproponuje Ci immunosupresję?Ja 39 lat
09.2006 Julia
jajowody drożne, czynnik męski IO
IUI 07.2017
08.2017 rozpoczęcie procedury IVF
15.09.2017 pick up mamy ❄❄❄❄❄
13.11.2017 crio ❄❄
19.07.2019 crio ❄ +embryoglue cb 😔
23.10.2019 crio ❄+embryoglue 6tc*😢
8 dpt beta 65,6
10 dpt beta 117,4 ( po 43h ) prog 17,60
12 dpt beta 264,3 prog 19,00
24 dpt beta 15880 prog 19,00
02.06.2020 crio ❄ + embryoglue 😢
2 IVF 08.2020 IMSI
21.08.2020 pick up mamy ❄ ❄ ❄ ❄
26.10.2020 crio ❄ 4ab😢
26.04.2021 crio ❄ cb 😢
17.07.2021 crio ❄️ 3ab cb 😥
20.09.2021 crio ❄️ 4ab 😢
3 IVF 11.2021 IMSI
29.11.2021 pick up mamy ❄️❄️ 3ab
Biopsja ok, histeroskopia ok. -
nick nieaktualny35latka wrote:Dziś jak byłam na usg piersi, to rozmawiałam sobie z Pania i mi mówiła, że w ciąży kobieta, to się wiecznie o coś martwi, ale trzeba mimo wszystko próbować jakoś to opanować i zwyczajnie zacząć się chociaz drobinę cieszyć. Co prawda nie skacze z radości, nie chwale się rodzinie, podchodzę z pokorą, myślałam że mam dystans do pewnych rzeczy, ale to guzik prawda. Z resztą dziś było widać jak siedziałam pod gabinetem. Natomiast Doktor powiedziała, że rozumie pacjentki i nie jestem jedyna, która się zwyczajnie boi. Dla niej to normalne... Tazke ja postanowiłam, że moja ciążę będzie prowadzić dr z kliniki...
Witam Cię 35latko. Mogę wiedzieć u którego lekarza się leczysz? -
mila82 wrote:Mi dr G mówił że co 3 miesiące jest aktualizowana baza dawców.
Zobaczę co mi doktor odpisze w przyszłym tyg.
A czy po wyborze dawcy dostaje informacje o parametrach nasienia ?2016 - początek starań
2019 - czynnik męski ❌
2021 - IVF ICSI = 7❄
I transfer 4aa - 8tc. krwiak..💔
2022:
12.04 - II transfer 4aa + encorton + neoparin
22dpt - jest serdunio❤️ i krwiak...
Połówkowe: 425 gram miłości 💕
💙It's a boy 💙🧸
Echo serca: zdrowe serduszko🙏🏼
💖38+5 K. 19.12.2022 | 3770 gram | 54cm💖
Mutacja mthfr, niedoczynność tarczycy, zsp. antyfosfolipidowy wykluczony, Ana3 dodatnie, histeroskopia diagn. - wszystko ok.
______________________
Cierpliwy do czasu
dozna przykrości, ale później
zakwitnie dla niego radość.
- Syr 1,23 - -
35latka wrote:Dziś jak byłam na usg piersi, to rozmawiałam sobie z Pania i mi mówiła, że w ciąży kobieta, to się wiecznie o coś martwi, ale trzeba mimo wszystko próbować jakoś to opanować i zwyczajnie zacząć się chociaz drobinę cieszyć. Co prawda nie skacze z radości, nie chwale się rodzinie, podchodzę z pokorą, myślałam że mam dystans do pewnych rzeczy, ale to guzik prawda. Z resztą dziś było widać jak siedziałam pod gabinetem. Natomiast Doktor powiedziała, że rozumie pacjentki i nie jestem jedyna, która się zwyczajnie boi. Dla niej to normalne... Tazke ja postanowiłam, że moja ciążę będzie prowadzić dr z kliniki...
Nie możesz się, aż tak zamartwiac cały czas, to nie jest dobre
Ja również prowadzę ciążę u swojej doktor z kliniki i uważam, że była to bardzo dobra decyzja mam duże zaufanie do Pani Doktor, czuje się bezpiecznie jako jej pacjentka. Wykazała się w stosunku do nas bardzo dużą empatia i życzliwością już od pierwszej wizyty gdy zaczynaliśmy starania z kliniką. Nigdy nie zostawiła mnie samej sobie gdy potrzebowałam jej pomocy (nawet na urlopie była że mną w stałym kontakcie). Dodatkowo zna całą naszą historię chorobową i starania o dzidziusia.
Podczas ciąży byłam raz "awaryjnie" u innego lekarza w Ginemedica (pomijam fakt, że cena wizyty była z kosmosu) i wyszłam z gabinetu prawie z płaczem... trafiłam tam z plamieniem. Lekarz, który mnie przyjął na początku był ok, normalna wizyta. Niestety gdy usłyszał, że jest to ciąża z in vitro jego zachowanie w stosunku do mnie zmieniło się o 180'... pytał o powód in vitro i jak powiedziałam że głównie przez czynnik męski zdecydowaliśmy się na in vitro to stwierdził że: " teraz te chłopy to takie niedorobione" 😳 A mnie, aż zatkało... później gdy zapytałam o przyczynę plamienia i co się dzieje to odpowiedział mi tylko "ma Pani ciążę z in vitro, więc tak to bywa"... wyszłam z gabinetu tak zmieszana, że nie wiedziałam co mam robić. Nie dość, że nadal nie wiedziałam co się dzieje że plamię to jeszcze zostałam tak potraktowana... rozumiem, że nie każdy lekarz musi akceptować taką metodę, ale nie ma nikt prawa tak nas traktować. Teraz patrzę na to inaczej, wtedy byłam w taki szoku, że nie mogłam wydusić słowa.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 stycznia 2021, 19:15
35latka lubi tę wiadomość
-
Kejtusia wrote:Dzięki za odpowiedź. Czyli krótko mówiąc nie wiadomo kiedy znowu będzie aktualizacja. Myślałam że bez problemu dobiorą do nas dawce, A tu nic na razie... 😞
Zobaczę co mi doktor odpisze w przyszłym tyg.
A czy po wyborze dawcy dostaje informacje o parametrach nasienia ?2xIUI
styczeń 2019(Imsi - 2 blastki-4AA,4BA)-PGS -Transfer blastki
czerwiec 2019(Imsi - 2 blastki)-Transfer blastki 4BA -poronienie 8 tydz.
Transfer blastki 3BB
luty 2020 pobrano 13 oocytów-są 4 blastocysty - PGS)- 1 zdrowy zarodek , transfer
4IVF - 9 komórek ( transfer 3 dniowca , 3 ❄❄❄, 4AA,4AA,3AA))
Czynnik męski-translokacja (3,7)
Niedoczynność tarczycy
Wysoka prolaktyna
Trombofilia - ok
Ana - dodatnie -
Jatosia wrote:Czesc dziewczyny,
Jaki jest obecnie czas oczekiwania na pierwsza wizytę u dr Gizler ? Z góry dzięki za odpowiedz.
Kochana najlepiej zadzwoń sobie do kliniki fna infolinie fajna obsługa i wszystko powiedza. Choć coś kojarzę że gdzieś widziałam info ze kwiecień - maj. Jak na konsultacje możesz próbować też łapać go w klinice na Grobli tam mogą być szybsze terminyONA: 37 l. AMH 2,55 (2020) -> 2,23 (2022)
ON: 39 l. Nieprawidłowy kariotyp, Translokacja robertsonowska (13,14), słaba koncentracja i morfologia
I IVF / IMSI + PGT-SR
13.01.2021 Punkcja, 21 komórek pobranych -> 18 dojrzałych i zapłodnionych -> 13 trzydniowych zarodkow -> 6 blastek -> 3 prawidłowe zarodki po badaniu genetycznym
❄️4AA ❄️4AB ❄️ 4BB
21.04.2021 Transfer 1❄️4AA beta <0,2 💔 😢 -> immunologia prof. Malinowski Łódź, leki i sczepienia limfocytami
22.12.2021 Transfer 2❄️4AB beta <0,2 💔 😢 -> histero + biopsja endo cd56, cd138
12.04.2022 Transfer 3❄️4BB beta <0,2 💔 😢 -> Reprofit Czechy, ERA test, przesuniete okno implantacyjne o 24 h
II IVF / PICSI + MACS + PGT-SR 17 MII -> 10 ❄️
09.03.2023 Transfer 4 Reprofit Brno
4dpt II, 5dpt 13,7, 7 dpt 45,5, 9 dpt 109, 11 dpt 243, 14 dpt 739 -
35latka wrote:Dziś jak byłam na usg piersi, to rozmawiałam sobie z Pania i mi mówiła, że w ciąży kobieta, to się wiecznie o coś martwi, ale trzeba mimo wszystko próbować jakoś to opanować i zwyczajnie zacząć się chociaz drobinę cieszyć. Co prawda nie skacze z radości, nie chwale się rodzinie, podchodzę z pokorą, myślałam że mam dystans do pewnych rzeczy, ale to guzik prawda. Z resztą dziś było widać jak siedziałam pod gabinetem. Natomiast Doktor powiedziała, że rozumie pacjentki i nie jestem jedyna, która się zwyczajnie boi. Dla niej to normalne... Tazke ja postanowiłam, że moja ciążę będzie prowadzić dr z kliniki...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 stycznia 2021, 22:40
Corka - 2018
Syn - 2021 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMum2b wrote:35latka z tym prowadzeniem ciazy to sie zastanow raz jeszcze. W sensie ja uwazam, ze ciaze powinien prowadzic lekarz, który pracuje w szpitalu. To tak z doswiadczenia mowie. W sensie ja bym Ci doradzala miec 2. Jedna Pania Doktor a drugiego kogos kto przyjmuje w szpitalu najlepiej tym w którym zamierzasz rodzic
Obadam sprawę, dziękuję