InviMed Wroclaw
-
WIADOMOŚĆ
-
Kejtusia wrote:Napisałam do dr. L o wyniku bety z piątku. Odpisał oschle: ciąża - leki bez zmian. Proszę umówić się na wizytę za 2 tygodnie..
szczerze mówiąc nie chce mi się znowu jechać kawał drogi do Wrocławia, wolałabym już pójść do mojej gin u której się czuje najlepiej w kwestii badań ginekologicznych i ogólnie.
Nie dość że wizyta 230 zł to jeszvze kossty paliwa... Ech..
Za pierwszym razem do dr. K wysyłałam zdjęcie z usg i wystarczyło to... 😒Corka - 2018
Syn - 2021 -
malagosia wrote:U dr Lachowskiego
zielonaherbata lubi tę wiadomość
Corka - 2018
Syn - 2021 -
Mum2b wrote:Ja odradzam Gizlera, ale z tego co tu dziewczyny pisza to po prostu chyba inni sa jeszcze gorsi, a nie on jest dobry. Przy moich nieudanych transferach zero wsparcia, zero pytan dodatkowych. Musialam pytac o leki dodatkowe, wszystko wysmiewane, ze nic nie dziala. Atosiban nie działa, na pytanie o relanium odpowiedz "chce Pani zabic dziecko?" (Tak, po to wydaje kase na ivf zeby zajsc w ciaze i zabic dziecko), opieprzenie jak powiedzialam 3 dniowiec na 3 dniowy zarodek. Jak sie dowiedzial o mojej naturalnej ciazy to ani gratuluje ani spierd... Po kazdej wizycie po transferze w ogole mnie niw kojarzyl, nie czytal historii przed wizytą, nie wiedział ze jestem po. O wszystkim sama musialam pamiętać. Ta klinika zeszla na psy
Ojej chamsko CI powiedzial przykro mi. Zdecydowanie Ci lekarze powinni mieć więcej empatii. Jest zimny i czasem potrafi coś dowalić a powinien może użyć innych słów.
Chyba zmienił podejście do atosibanu i immunologii bo mi to sam zaproponował po 1 nieudanym transferze. Kojarzył mnie też na wizytach i pamiętał co biorę no ale ja tam byłam praktycznie co miesiąc
Myślę że takie negatywne rzeczy warto pisać w tych ankietach co daja po punkcji, a nóż się coś zmieni na lepsze. Podobno Gameta ma się otworzyć we Wrocławiu, im większa konkurencja tym lepiej, może się zaczną bardziej starać 🙂zielonaherbata lubi tę wiadomość
👱♀️AMH 1,46 (07.2021), FSH 16,5
cykle: 25-27 dni, owulacje
kariotyp ✅
Frax ✅
przeciwciała przeciwjajnikowe ✅
Homocysteina: 6,84 ✅
mutacje: MTHFR_C677/PAI-1 4G hetero
👱
kariotyp ✅
MSOME ❌ I- 0%, II- 4%
SCD✅
FSH ⬇
testosteron✅ -
Esperanza05 wrote:Nie wiem czy jest sens iść w immuno przed pierwszym podejściem do ivf. Sporo już masz zbadane, po prostu IUI ma bardzo mała skuteczność może lepiej iść od razu w ivf. Zadbaj wtedy tylko o jakoś komorek- możesz brać Q10, jakieś antyoksydanty, duzo Wit E, C i D.
A z immuno taka podstawą która zalecają na początek to test cba, IMK i kiry, może też ANA i APA. Ale to są dosyć drogie badania.
Powodzenia
Przeczytam o tych badaniach. Ja mimo takiego czasu starań (intensywnych) nigdy nie zaszłam w ciąże. Więc może powinnam zrobić jakieś przeciwciała? Może mimo tego że Nasze wyniki są ok, to mój organizm wysyła sygnał „zabij plemniki” stąd zero ciąż a miesiączka jak w zegarku. Gdzieś musi być tego przyczyna. Nie do końca wierzę w niepłodność idiopatyczną.
Co do lekarzy to my jesteśmy u dr Żurawskiego. Wizyta przebiegła fajnie, lekarz Nam powoli wszystko wytłumaczył, ale fakt jest taki, że klinika jest w większej mierze nastawiona na ivf. Lekarz, który mnie tam kierował polecał również Gizlera, ale wiadomo wszyscy to jedne ziomki z jednej uczelni.
Jeszcze chwilkę dajemy sobie szanse przed ivf bo tak jak napisałam, myślę że są jeszcze badania które powinnismy wykonać a lekarze o nich nie wspominają…
Starania od 09.2019 ⏱
👩🏼 28 lat
🧑🏻 30 lat
Ona:
cykle ok. 28-30 dni
w każdym cyklu dojrzały pękający pęcherzyk (przy cyklu stymulowanym Lamettą 2 pęcherzyki pękające), Clo też działa.
drożność 🟢
„niewielka” dwurożność macicy, lekkie tyłozgięcie❓
io - wykluczone
▫️TSH - obniżone euthyroxem 36,5 -> Letrox 50
▫️ AMH - 4,8 ng/ml
Aldosteron 184,93 ng/ml
Kortyzol 7,13 ug/dl
SHBG 84,31 nmol/l
DHEA-SO4 260,00 ug/dl
Prolaktyna 12,40 ng/ml
Estradiol 49,60 po/ml
▫️05.2021 - IUI ❌
▫️08.2021 - IUI ❌
On:
mały żylak powrózka - nie powodujący problemów
05.2020 - nasienie idealne
04.2021 - nasienie idealne
HBA - 96% prawidłowych wiążących
SCD - 90% prawidłowa budowa
10% nieprawidłowa budowa -
Kulka wrote:Przeczytam o tych badaniach. Ja mimo takiego czasu starań (intensywnych) nigdy nie zaszłam w ciąże. Więc może powinnam zrobić jakieś przeciwciała? Może mimo tego że Nasze wyniki są ok, to mój organizm wysyła sygnał „zabij plemniki” stąd zero ciąż a miesiączka jak w zegarku. Gdzieś musi być tego przyczyna. Nie do końca wierzę w niepłodność idiopatyczną.
Co do lekarzy to my jesteśmy u dr Żurawskiego. Wizyta przebiegła fajnie, lekarz Nam powoli wszystko wytłumaczył, ale fakt jest taki, że klinika jest w większej mierze nastawiona na ivf. Lekarz, który mnie tam kierował polecał również Gizlera, ale wiadomo wszyscy to jedne ziomki z jednej uczelni.
Jeszcze chwilkę dajemy sobie szanse przed ivf bo tak jak napisałam, myślę że są jeszcze badania które powinnismy wykonać a lekarze o nich nie wspominają…
A robiłaś trombofilie?
Widzę że jesteś jeszcze młoda i mas wysokie AMH więc zrob tak jak mówisz, nie musisz się spieszyć z ivf. Jeśli możesz sobie na to pozwolić finansowo to zrób te badania z immunologi a nóż coś tam wyjdzie ale wtedy warto z wynikami pójść do dobrego immunologa żeby je zinterpretował.
Z przeciwciał to głównie badają ANA, APA i przeciwciala przeciw antygenom jajnika.
To prawda że są nastawieni na ivf ale wszystko zależy od konketnego przypadku, jak ktoś ma już swój wiek i niskie amh to też nie ma co czekać ani się łudzić.
Mam nadzieję że znajdziesz przyczynę i się uda naturalnie 🙂👱♀️AMH 1,46 (07.2021), FSH 16,5
cykle: 25-27 dni, owulacje
kariotyp ✅
Frax ✅
przeciwciała przeciwjajnikowe ✅
Homocysteina: 6,84 ✅
mutacje: MTHFR_C677/PAI-1 4G hetero
👱
kariotyp ✅
MSOME ❌ I- 0%, II- 4%
SCD✅
FSH ⬇
testosteron✅ -
Mum2b wrote:Ja odradzam Gizlera, ale z tego co tu dziewczyny pisza to po prostu chyba inni sa jeszcze gorsi, a nie on jest dobry. Przy moich nieudanych transferach zero wsparcia, zero pytan dodatkowych. Musialam pytac o leki dodatkowe, wszystko wysmiewane, ze nic nie dziala. Atosiban nie działa, na pytanie o relanium odpowiedz "chce Pani zabic dziecko?" (Tak, po to wydaje kase na ivf zeby zajsc w ciaze i zabic dziecko), opieprzenie jak powiedzialam 3 dniowiec na 3 dniowy zarodek. Jak sie dowiedzial o mojej naturalnej ciazy to ani gratuluje ani spierd... Po kazdej wizycie po transferze w ogole mnie niw kojarzyl, nie czytal historii przed wizytą, nie wiedział ze jestem po. O wszystkim sama musialam pamiętać. Ta klinika zeszla na psy
Mam o nim podobne zdanie. Boję się go już o cokolwiek pytać, bo zawsze dostaję zjebkę. Po 2 nieudanym transferze pytając co jeszcze mogę zrobić, zbadać odpowiedział, że nic, że zrobiłam już wszystko. 3 transfer również się nie udał. Został nam ostatni zarodek a ja nie wiem co robić 😭 Chyba chcę zrobić ten ostatni transfer jeszcze u niego, ale co potem? Czy na 2 procedurę zmienić lekarza? Myślałam ewentualnie o dr Kozioł? Macie o niej jakieś opinie? A może zmienić klinikę? Jestem załamana, nie wiem zupełnie co robić.Walka od 2019
❌AMH 1❌MTHFR homo❌Niedoczynność t.❌Hiperprolaktynemia❌IO❌p-ciała p-plemnikowe❌Kir AA❌NK 18%❌allo mlr 25%,po szczepieniach 25,5%✅kariotyp✅cross match 05.22 22,1% -> 09.22 11,9%
IUI 09.21💔
1 IVF 11.21 Invimed
15.11.21 punkcja (11 komórek,8 prawidłowych,6/6 zapłodnionych,4 zarodki)
18.11.21 1 transfer świeży💔
22.02.22 2 transfer 4AB💔
21.04.22 3 transfer 4BB💔
13.07.22 4 transfer 4BB💔
Szczepienia limfocytami x7, Histero 09.22 - stan zapalny endo, biopsja endo 12.22✅
2 IVF 11.22 Gameta
21.01.23 punkcja (6 komórek,6 prawidłowych,6 zapłodnionych,3 blastki)
Po PGT-A 1 zdrowy❄️
22.03.23 5 transfer🤰
4dpt⏸️
6dpt 48.6
8dpt 126
10dpt 323
12dpt 753
15dpt jest pęcherzyk 0.62cm😍
21dpt nadal sam pęcherzyk 1.74cm
28dpt jest serduszko❤️
-
malagosia wrote:U dr Lachowskiego
Też u Niego byliśmy, w ogóle nie słuchał co do Niego mowie, robił inseminacje za późno przez co kończyło się trzema torbielami po 30mm, rozlegulowal mi caly cykl.
Zmieniliśmy i lekarza I klinikę -
Ja chodziłam do Żurawskiego i raczej nigdy nikomu go nie polecę. Gościu nastawiony na ivf. Dla mnie to była ostatneczność. Podchodziliśmy 4 razy do iui i 4 udała się ale tylko dlatego, że zrobiłam badania we własnym zakresie i wprowadziłam zmiany w suplementacji i Acard. Wyszly mi mutacje w pakiecie trombofilii i wydaje mi się, że Acard pomógł w zagniezdżeniu zarodka. Do tego zaczęłam brać metylowane witaminy z grupy B (b6, b9 i b12).
Mąż miał morfologię 0% i słaby ruch - 30 %. Dopiero po suplementacji Fertilman plus ruch skoczył do 90%! I wtedy udała się iui.
2 razy wyszłam z płaczem od Żurawia, bo potraktował mnie bardzo przedmiotowo. Jak przyszłam do niego z wynikami, które sama zrobiłam i oznajmiłam co wprowadziłam do suplementacji to nic nie powiedział. Skierował do hematologa. Hematolog z kolei powiedział, że bardzo mądrze zrobiłam z tym wszystkim.
Udało mi się dzięki wiedzy dziewczyn na tym forum.
Btw. Przy insulinooporności polecam suplementację inozytolem, który bardzo dobrze wplywa na jakość komórek jajowych. 3g/dzień.Esperanza05, Kulka lubią tę wiadomość
⚡30.03.2021 r. - 4 IUI 🎉 (3-7dc CLO, 18 dc Ovitrelle)
12.04. beta 78,80 🤩
•od 2014 r. insulinooporność, hashimoto, niedoczynność tarczycy
• PAI-1 4G heterozygotyczna
• MTHFR C677T homozygotyczna
💊 Euthyrox naprzemiennie 125/137, Acard 75, insulina na noc - 18 jedn. (cukrzyca ciążowa), metylowana witamina B12, B6 i B9. -
marzeodziecku wrote:Mam o nim podobne zdanie. Boję się go już o cokolwiek pytać, bo zawsze dostaję zjebkę. Po 2 nieudanym transferze pytając co jeszcze mogę zrobić, zbadać odpowiedział, że nic, że zrobiłam już wszystko. 3 transfer również się nie udał. Został nam ostatni zarodek a ja nie wiem co robić 😭 Chyba chcę zrobić ten ostatni transfer jeszcze u niego, ale co potem? Czy na 2 procedurę zmienić lekarza? Myślałam ewentualnie o dr Kozioł? Macie o niej jakieś opinie? A może zmienić klinikę? Jestem załamana, nie wiem zupełnie co robić.
Dr Kozioł jest przyjazniejsza w obyciu od dra Gizlera - to tyle z plusów. Nie polecam.
"Zaliczyłam" 3 klinikiw Polsce i Czechach, z żalem o tej z rodzinnego Wrocławia mam najgorsze zdanie. Jeśli dojazdy nie są dla Ciebie barierą, a procedura się nie uda, to polecam poszukać pomocy w jakimś bardziej zaawansowanym ośrodku leczenia niepłodności. -
BeataX wrote:Ja chodziłam do Żurawskiego i raczej nigdy nikomu go nie polecę. Gościu nastawiony na ivf. Dla mnie to była ostatneczność. Podchodziliśmy 4 razy do iui i 4 udała się ale tylko dlatego, że zrobiłam badania we własnym zakresie i wprowadziłam zmiany w suplementacji i Acard. Wyszly mi mutacje w pakiecie trombofilii i wydaje mi się, że Acard pomógł w zagniezdżeniu zarodka. Do tego zaczęłam brać metylowane witaminy z grupy B (b6, b9 i b12).
Mąż miał morfologię 0% i słaby ruch - 30 %. Dopiero po suplementacji Fertilman plus ruch skoczył do 90%! I wtedy udała się iui.
2 razy wyszłam z płaczem od Żurawia, bo potraktował mnie bardzo przedmiotowo. Jak przyszłam do niego z wynikami, które sama zrobiłam i oznajmiłam co wprowadziłam do suplementacji to nic nie powiedział. Skierował do hematologa. Hematolog z kolei powiedział, że bardzo mądrze zrobiłam z tym wszystkim.
Udało mi się dzięki wiedzy dziewczyn na tym forum.
Btw. Przy insulinooporności polecam suplementację inozytolem, który bardzo dobrze wplywa na jakość komórek jajowych. 3g/dzień.
Kwas foliowy - wiadomo. Ale czy ta resztę przez całą ciążę ?2016 - początek starań
2019 - czynnik męski ❌
2021 - IVF ICSI = 7❄
I transfer 4aa - 8tc. krwiak..💔
2022:
12.04 - II transfer 4aa + encorton + neoparin
22dpt - jest serdunio❤️ i krwiak...
Połówkowe: 425 gram miłości 💕
💙It's a boy 💙🧸
Echo serca: zdrowe serduszko🙏🏼
💖38+5 K. 19.12.2022 | 3770 gram | 54cm💖
Mutacja mthfr, niedoczynność tarczycy, zsp. antyfosfolipidowy wykluczony, Ana3 dodatnie, histeroskopia diagn. - wszystko ok.
______________________
Cierpliwy do czasu
dozna przykrości, ale później
zakwitnie dla niego radość.
- Syr 1,23 - -
A ja Wam powiem tak, tyle ile ludzi - tyle opinii.
Każda z nas ma tutaj u różnego doktora z kliniki gorsze lub lepsze wspomnienia.
U dr. Kozioł jest bardzo spokojnie, że tak powiem. I ten jej spokój się wyczuwa, dokładnie tłumaczy wszystko, nie czuć z jej strony zdenerowania.
USG trwa bardzo krótko... Dosłownie wkłada : lewo, prawo, środek i wyciąga. Ledwo co popatrzyła na wyniki badań zrobionych przeze mnie na własną rękę. Miałam wrażenie że stawia byle jak na kolejny transfer i już.. mówiłam że poronienie było przez krwiaka który rósł i odkelil całą kosmowke w końcu, ona swoje że to przez wady genetyczne zarodka...
U dr. Lachowskiego - cenimy sobie z mężem że mąż może być ze mną na wizytach, u dr. k nie było to mozliwe. dla nas to ważne bo choc rola mojego męża na zapłodnieniu skończyła się dawno, to On chce być razem ze mną w tej całej walce o dziecko a nie czuć się taki wyizolowany bo przecież nawet nasienia nie oddaje do zapłodnienia...
USG trwa dłużej niż i dr. K, w e-mailach doktor odpisuje krótko, wręcz powiedziałabym nieco oschle (?)..
Ja po poronieniu zrobiłam kilka badań na własną rękę, doktor w prawdzie spojrzał na nie, przeanalizowal, ale to tyle... Grzecznie i z pokorą zapytałam o jakieś dodatkowe, profilaktyczne leki w postaci sterydu bądź heparyny - nie. Nie, dlatego że nie ma to sensu bo przecież mamy tyle zarodków, że możemy jeszcze próbować i próbować według doktora - co mnie trochę dotknęło. Bo to, że poroniłam raz nie znaczy że chce przez to przechodzić drugi czy kolejny raz... Uważam, że ryzyko proonienia należy jak najbardziej w miarę możliwości minimalizować.
A te testy ogólnie jak słyszę od lekarzy że bada się cokolwiek po 3 lub więcej poronieniu to aż mi ciśnienie skacze 🙄🤨
Skierował mnie na histeroskopie (podejrzewał polipa)podał namiary na fajnego lekarza na nfz.
U dr. G. Byłam na podgaldzie przed swoim całkiem pierwszym transferem (bo dr. Była na urlopie) Ale miałam takie poczucie że jestem typowo w rękach profesjonalisty - nie wiem dlaczego tak czułam. Wizyta nieco cicha, wytłumaczone co i jak, rozpiska leków i tyle...
Także każdy lekarz ma w sobie coś na tak i coś na nie. Myślę że jak się ma ostatni zarodek a nie jest się zadowolonym z obecnego lekarza, to ja bym zmieniła. Przynajmniej jeśli się nie uda to nie będę miała jakoś wyrzutów sumienia że mogłam zrobić cos a nie zrobiłam.
O dr. Trzeciaku nie słyszałam złych opiniiWiadomość wyedytowana przez autora: 26 kwietnia 2022, 13:48
2016 - początek starań
2019 - czynnik męski ❌
2021 - IVF ICSI = 7❄
I transfer 4aa - 8tc. krwiak..💔
2022:
12.04 - II transfer 4aa + encorton + neoparin
22dpt - jest serdunio❤️ i krwiak...
Połówkowe: 425 gram miłości 💕
💙It's a boy 💙🧸
Echo serca: zdrowe serduszko🙏🏼
💖38+5 K. 19.12.2022 | 3770 gram | 54cm💖
Mutacja mthfr, niedoczynność tarczycy, zsp. antyfosfolipidowy wykluczony, Ana3 dodatnie, histeroskopia diagn. - wszystko ok.
______________________
Cierpliwy do czasu
dozna przykrości, ale później
zakwitnie dla niego radość.
- Syr 1,23 - -
Mum2b wrote:Nie masz obowiązku isc do invimed przeciez. U mnie Pani z ankieta dzwonila kiedys2016 - początek starań
2019 - czynnik męski ❌
2021 - IVF ICSI = 7❄
I transfer 4aa - 8tc. krwiak..💔
2022:
12.04 - II transfer 4aa + encorton + neoparin
22dpt - jest serdunio❤️ i krwiak...
Połówkowe: 425 gram miłości 💕
💙It's a boy 💙🧸
Echo serca: zdrowe serduszko🙏🏼
💖38+5 K. 19.12.2022 | 3770 gram | 54cm💖
Mutacja mthfr, niedoczynność tarczycy, zsp. antyfosfolipidowy wykluczony, Ana3 dodatnie, histeroskopia diagn. - wszystko ok.
______________________
Cierpliwy do czasu
dozna przykrości, ale później
zakwitnie dla niego radość.
- Syr 1,23 - -
Esperanza05 wrote:A robiłaś trombofilie?
Widzę że jesteś jeszcze młoda i mas wysokie AMH więc zrob tak jak mówisz, nie musisz się spieszyć z ivf. Jeśli możesz sobie na to pozwolić finansowo to zrób te badania z immunologi a nóż coś tam wyjdzie ale wtedy warto z wynikami pójść do dobrego immunologa żeby je zinterpretował.
Z przeciwciał to głównie badają ANA, APA i przeciwciala przeciw antygenom jajnika.
To prawda że są nastawieni na ivf ale wszystko zależy od konketnego przypadku, jak ktoś ma już swój wiek i niskie amh to też nie ma co czekać ani się łudzić.
Mam nadzieję że znajdziesz przyczynę i się uda naturalnie 🙂
Nie robiłam trombofilii i tak myślę czy by tego właśnie nie zrobić. Może jeszcze te przeciwciała przeciw antygenom bym zrobiła może tu gdzieś byłby pies pogrzebany. Mam dziwne przeczucie że pecherzyki działają jak należy ale coś jest nie tak z komórką jajową. Lekarze nie kierują na takie badania trzeba niestety w większości samemu szukać przyczyny.
To prawda z tym czekaniem, ale wiesz bez względu na wiek jak już któryś rok z kolei nie ma żadnej poprawy to z roku na rok będzie tylko gorzej dlatego myślimy o ivf. Mam nadzieję, że wszystko się wyklaruje jeszcze do końca lata ☺️☺️Starania od 09.2019 ⏱
👩🏼 28 lat
🧑🏻 30 lat
Ona:
cykle ok. 28-30 dni
w każdym cyklu dojrzały pękający pęcherzyk (przy cyklu stymulowanym Lamettą 2 pęcherzyki pękające), Clo też działa.
drożność 🟢
„niewielka” dwurożność macicy, lekkie tyłozgięcie❓
io - wykluczone
▫️TSH - obniżone euthyroxem 36,5 -> Letrox 50
▫️ AMH - 4,8 ng/ml
Aldosteron 184,93 ng/ml
Kortyzol 7,13 ug/dl
SHBG 84,31 nmol/l
DHEA-SO4 260,00 ug/dl
Prolaktyna 12,40 ng/ml
Estradiol 49,60 po/ml
▫️05.2021 - IUI ❌
▫️08.2021 - IUI ❌
On:
mały żylak powrózka - nie powodujący problemów
05.2020 - nasienie idealne
04.2021 - nasienie idealne
HBA - 96% prawidłowych wiążących
SCD - 90% prawidłowa budowa
10% nieprawidłowa budowa -
marzeodziecku wrote:Mam o nim podobne zdanie. Boję się go już o cokolwiek pytać, bo zawsze dostaję zjebkę. Po 2 nieudanym transferze pytając co jeszcze mogę zrobić, zbadać odpowiedział, że nic, że zrobiłam już wszystko. 3 transfer również się nie udał. Został nam ostatni zarodek a ja nie wiem co robić 😭 Chyba chcę zrobić ten ostatni transfer jeszcze u niego, ale co potem? Czy na 2 procedurę zmienić lekarza? Myślałam ewentualnie o dr Kozioł? Macie o niej jakieś opinie? A może zmienić klinikę? Jestem załamana, nie wiem zupełnie co robić.
Byliśmy na początku u tej doktor. Osobiście nie polecam. Zero zaangażowania, zero rozmowy…Starania od 09.2019 ⏱
👩🏼 28 lat
🧑🏻 30 lat
Ona:
cykle ok. 28-30 dni
w każdym cyklu dojrzały pękający pęcherzyk (przy cyklu stymulowanym Lamettą 2 pęcherzyki pękające), Clo też działa.
drożność 🟢
„niewielka” dwurożność macicy, lekkie tyłozgięcie❓
io - wykluczone
▫️TSH - obniżone euthyroxem 36,5 -> Letrox 50
▫️ AMH - 4,8 ng/ml
Aldosteron 184,93 ng/ml
Kortyzol 7,13 ug/dl
SHBG 84,31 nmol/l
DHEA-SO4 260,00 ug/dl
Prolaktyna 12,40 ng/ml
Estradiol 49,60 po/ml
▫️05.2021 - IUI ❌
▫️08.2021 - IUI ❌
On:
mały żylak powrózka - nie powodujący problemów
05.2020 - nasienie idealne
04.2021 - nasienie idealne
HBA - 96% prawidłowych wiążących
SCD - 90% prawidłowa budowa
10% nieprawidłowa budowa -
Kejtusia wrote:A ja Wam powiem tak, tyle ile ludzi - tyle opinii.
Każda z nas ma tutaj u różnego doktora z kliniki gorsze lub lepsze wspomnienia.
U dr. Kozioł jest bardzo spokojnie, że tak powiem. I ten jej spokój się wyczuwa, dokładnie tłumaczy wszystko, nie czuć z jej strony zdenerowania.
USG trwa bardzo krótko... Dosłownie wkłada : lewo, prawo, środek i wyciąga. Ledwo co popatrzyła na wyniki badań zrobionych przeze mnie na własną rękę. Miałam wrażenie że stawia byle jak na kolejny transfer i już.. mówiłam że poronienie było przez krwiaka który rósł i odkelil całą kosmowke w końcu, ona swoje że to przez wady genetyczne zarodka...
U dr. Lachowskiego - cenimy sobie z mężem że mąż może być ze mną na wizytach, u dr. k nie było to mozliwe. dla nas to ważne bo choc rola mojego męża na zapłodnieniu skończyła się dawno, to On chce być razem ze mną w tej całej walce o dziecko a nie czuć się taki wyizolowany bo przecież nawet nasienia nie oddaje do zapłodnienia...
USG trwa dłużej niż i dr. K, w e-mailach doktor odpisuje krótko, wręcz powiedziałabym nieco oschle (?)..
Ja po poronieniu zrobiłam kilka badań na własną rękę, doktor w prawdzie spojrzał na nie, przeanalizowal, ale to tyle... Grzecznie i z pokorą zapytałam o jakieś dodatkowe, profilaktyczne leki w postaci sterydu bądź heparyny - nie. Nie, dlatego że nie ma to sensu bo przecież mamy tyle zarodków, że możemy jeszcze próbować i próbować według doktora - co mnie trochę dotknęło. Bo to, że poroniłam raz nie znaczy że chce przez to przechodzić drugi czy kolejny raz... Uważam, że ryzyko proonienia należy jak najbardziej w miarę możliwości minimalizować.
A te testy ogólnie jak słyszę od lekarzy że bada się cokolwiek po 3 lub więcej poronieniu to aż mi ciśnienie skacze 🙄🤨
Skierował mnie na histeroskopie (podejrzewał polipa)podał namiary na fajnego lekarza na nfz.
U dr. G. Byłam na podgaldzie przed swoim całkiem pierwszym transferem (bo dr. Była na urlopie) Ale miałam takie poczucie że jestem typowo w rękach profesjonalisty - nie wiem dlaczego tak czułam. Wizyta nieco cicha, wytłumaczone co i jak, rozpiska leków i tyle...
Także każdy lekarz ma w sobie coś na tak i coś na nie. Myślę że jak się ma ostatni zarodek a nie jest się zadowolonym z obecnego lekarza, to ja bym zmieniła. Przynajmniej jeśli się nie uda to nie będę miała jakoś wyrzutów sumienia że mogłam zrobić cos a nie zrobiłam.
O dr. Trzeciaku nie słyszałam złych opinii
Możesz powiedzieć jaki to lekarz na NFZ?
Czasami warto się zarejestrować nawet „pomiędzy” lekarzami, każdy spojrzy innym okiem i wiedzą.Starania od 09.2019 ⏱
👩🏼 28 lat
🧑🏻 30 lat
Ona:
cykle ok. 28-30 dni
w każdym cyklu dojrzały pękający pęcherzyk (przy cyklu stymulowanym Lamettą 2 pęcherzyki pękające), Clo też działa.
drożność 🟢
„niewielka” dwurożność macicy, lekkie tyłozgięcie❓
io - wykluczone
▫️TSH - obniżone euthyroxem 36,5 -> Letrox 50
▫️ AMH - 4,8 ng/ml
Aldosteron 184,93 ng/ml
Kortyzol 7,13 ug/dl
SHBG 84,31 nmol/l
DHEA-SO4 260,00 ug/dl
Prolaktyna 12,40 ng/ml
Estradiol 49,60 po/ml
▫️05.2021 - IUI ❌
▫️08.2021 - IUI ❌
On:
mały żylak powrózka - nie powodujący problemów
05.2020 - nasienie idealne
04.2021 - nasienie idealne
HBA - 96% prawidłowych wiążących
SCD - 90% prawidłowa budowa
10% nieprawidłowa budowa -
Kulka wrote:Możesz powiedzieć jaki to lekarz na NFZ?
Czasami warto się zarejestrować nawet „pomiędzy” lekarzami, każdy spojrzy innym okiem i wiedzą.
2016 - początek starań
2019 - czynnik męski ❌
2021 - IVF ICSI = 7❄
I transfer 4aa - 8tc. krwiak..💔
2022:
12.04 - II transfer 4aa + encorton + neoparin
22dpt - jest serdunio❤️ i krwiak...
Połówkowe: 425 gram miłości 💕
💙It's a boy 💙🧸
Echo serca: zdrowe serduszko🙏🏼
💖38+5 K. 19.12.2022 | 3770 gram | 54cm💖
Mutacja mthfr, niedoczynność tarczycy, zsp. antyfosfolipidowy wykluczony, Ana3 dodatnie, histeroskopia diagn. - wszystko ok.
______________________
Cierpliwy do czasu
dozna przykrości, ale później
zakwitnie dla niego radość.
- Syr 1,23 - -
marzeodziecku wrote:Mam o nim podobne zdanie. Boję się go już o cokolwiek pytać, bo zawsze dostaję zjebkę. Po 2 nieudanym transferze pytając co jeszcze mogę zrobić, zbadać odpowiedział, że nic, że zrobiłam już wszystko. 3 transfer również się nie udał. Został nam ostatni zarodek a ja nie wiem co robić 😭 Chyba chcę zrobić ten ostatni transfer jeszcze u niego, ale co potem? Czy na 2 procedurę zmienić lekarza? Myślałam ewentualnie o dr Kozioł? Macie o niej jakieś opinie? A może zmienić klinikę? Jestem załamana, nie wiem zupełnie co robić.
Każdy ma odmienne zdanie na temat lekarza, wszystko zależy od tego jak jego historia się potoczyła. Ja byłam u dr Kozioł i jestem z niej zadowolona, wszystko tłumaczyła i jest bardzo spokojna, odpowiadała też na wszystkie pytania. Mimo mojego wieku udało mi się wyhodować bardzo dużo komórek z czego mamy aż 7 zarodków w tym jeden rozwija się w moim brzuchu. Moja opinia zawsze będzie pozytywna, bo jestem w ciąży. Jeśli komuś się nie udało to jego opinia będzie negatywna, bo nikt nie będzie chwalił lekarza jeśli jego leczenie nie przynosi efektu 🤷♀️ W większości przypadków takie kliniki nie powinny się nazywać klinikami leczenia niepłodności tylko klinikami in vitro, bo taki jest niestety ich główny cel "leczenia".
🧍♀️ '86 🧍♂️'87
Starania od 2017
oligoasthenozoospermia
Punkcja 10.21- 24 dojrzałe komórki
Transfer: 23.11.2021 blastka 4AA
6dpt ⏸ 7dpt beta 82,28; 13 dpt beta 2179,55, 22 dpt jest pęcherzyk
29 dpt 22.12. CRL 9,09mm i❤️
12+2 CRL 6,1cm prenatalne ok
21+0 połówkowe ok; 422 g synka
18.08.22 cc Jan 3960g 56 cm❤️
Transfer: 05.02.2024 blastka 4AA ❌️
Zostało 4 ❄ 2x3AA, 1x4BA, 1x4AB
Transfer: 06.03.2024 blastka 4AA 🙏
5dpt beta 15,4 prog 30,40; 7dpt beta 60,8 plamienie; 14 dpt beta 2734; 20dpt krwotok😭 beta 16923;
23 dpt usg jest pęcherzyk, brak zarodka 😔
29dpt 6+5 8,51 mm i ❤️🥹
9+4 CRL 2,76 cm
Veracity niskie ryzyka, córcia😍
20+3 ok, 336g córci
30+3 usg III 1381g
36+3 2341g
18.11.24 sn Rozalia 2840, 51 cm ❤️ -
Którą klinikę polecasz? Czy w Czechach biorą pod uwagę immunologię?
zielonaherbata wrote:Dr Kozioł jest przyjazniejsza w obyciu od dra Gizlera - to tyle z plusów. Nie polecam.
"Zaliczyłam" 3 klinikiw Polsce i Czechach, z żalem o tej z rodzinnego Wrocławia mam najgorsze zdanie. Jeśli dojazdy nie są dla Ciebie barierą, a procedura się nie uda, to polecam poszukać pomocy w jakimś bardziej zaawansowanym ośrodku leczenia niepłodności.Walka od 2019
❌AMH 1❌MTHFR homo❌Niedoczynność t.❌Hiperprolaktynemia❌IO❌p-ciała p-plemnikowe❌Kir AA❌NK 18%❌allo mlr 25%,po szczepieniach 25,5%✅kariotyp✅cross match 05.22 22,1% -> 09.22 11,9%
IUI 09.21💔
1 IVF 11.21 Invimed
15.11.21 punkcja (11 komórek,8 prawidłowych,6/6 zapłodnionych,4 zarodki)
18.11.21 1 transfer świeży💔
22.02.22 2 transfer 4AB💔
21.04.22 3 transfer 4BB💔
13.07.22 4 transfer 4BB💔
Szczepienia limfocytami x7, Histero 09.22 - stan zapalny endo, biopsja endo 12.22✅
2 IVF 11.22 Gameta
21.01.23 punkcja (6 komórek,6 prawidłowych,6 zapłodnionych,3 blastki)
Po PGT-A 1 zdrowy❄️
22.03.23 5 transfer🤰
4dpt⏸️
6dpt 48.6
8dpt 126
10dpt 323
12dpt 753
15dpt jest pęcherzyk 0.62cm😍
21dpt nadal sam pęcherzyk 1.74cm
28dpt jest serduszko❤️
-
Kejtusia wrote:Będąc w ciąży cały czas brałaś metylowane witaminy z grupy B ?
Kwas foliowy - wiadomo. Ale czy ta resztę przez całą ciążę ?
Dodatkowo mutacja pai-1 zwiększa ryzyko zakrzepów także to kolejny powód aby brać b12 i b9, które obniżają poziom homocysteiny dzięki czemu pojawienie się zakrzepów jest bardzo małe.
Ja je biorę nawet teraz, kiedy karmię piersią, ale już w mniejszych dawkach. To wszystko ma wpływ na rozwój dziecka.⚡30.03.2021 r. - 4 IUI 🎉 (3-7dc CLO, 18 dc Ovitrelle)
12.04. beta 78,80 🤩
•od 2014 r. insulinooporność, hashimoto, niedoczynność tarczycy
• PAI-1 4G heterozygotyczna
• MTHFR C677T homozygotyczna
💊 Euthyrox naprzemiennie 125/137, Acard 75, insulina na noc - 18 jedn. (cukrzyca ciążowa), metylowana witamina B12, B6 i B9. -
Dziewczyny ja też się zastanawiam nad zmiana a przynajmniej nad dodatkowa konsultacja zanim podejmę decyzję o kontynuacji tylko nie wiem na co / na kogo.
Czekam na info czy jest szansa na to dofinansowanie co ma zająć około miesiąca. Poumawiałam się też na bezpłatne konsultacje w Czechach (czerwiec i pazdziernik) i chyba Sue wybiorę też na konsultacje do Trzeciaka? Opinie o całej reszcie mnie noe przekonują niestety. Z tą Gameta we Wro na razie cisza bo szukam co jakiś czas informacji. Invicta i Polmedis to chyba jeszcze gorsze opinie niż Invimed. Myslalam też o dr. Palidze ale do niej zapisy na oazdziernik ruszają w czerwcu. No i takie są terminy.
Chciałabym z kimś reż pogadać o endometrium polipowatym, czy jest ryzyko że to mogę mieć i co może oznaczax mój polip co go histero nie widziało ale też nie wiem do kogo....
ONA: 37 l. AMH 2,55 (2020) -> 2,23 (2022)
ON: 39 l. Nieprawidłowy kariotyp, Translokacja robertsonowska (13,14), słaba koncentracja i morfologia
I IVF / IMSI + PGT-SR
13.01.2021 Punkcja, 21 komórek pobranych -> 18 dojrzałych i zapłodnionych -> 13 trzydniowych zarodkow -> 6 blastek -> 3 prawidłowe zarodki po badaniu genetycznym
❄️4AA ❄️4AB ❄️ 4BB
21.04.2021 Transfer 1❄️4AA beta <0,2 💔 😢 -> immunologia prof. Malinowski Łódź, leki i sczepienia limfocytami
22.12.2021 Transfer 2❄️4AB beta <0,2 💔 😢 -> histero + biopsja endo cd56, cd138
12.04.2022 Transfer 3❄️4BB beta <0,2 💔 😢 -> Reprofit Czechy, ERA test, przesuniete okno implantacyjne o 24 h
II IVF / PICSI + MACS + PGT-SR 17 MII -> 10 ❄️
09.03.2023 Transfer 4 Reprofit Brno
4dpt II, 5dpt 13,7, 7 dpt 45,5, 9 dpt 109, 11 dpt 243, 14 dpt 739