InviMed Wroclaw
-
WIADOMOŚĆ
-
Ewa89_89 wrote:Santi przykro mi, że się nie udało ale czekają na Ciebie piękne blastki. Sama wiesz, że 3 dniowce to ruletka totalna. Nie mogło trafić się 2 razy pod rząd 😉 ale blastka! No to już dobrze rokuje!
Dawaj że mną na transfer jeszcze w tym roku 😁
A u mnie dziewczyny średniawo choć widzę poprawę. Strasznie od poniedziałku bolał mnie brzuch pod żebrami. Nie dziury w bebechach czy szwy lecz dużo wyżej. Ani oddechu złapać ani się ruszyć spać nie mogłam.
Zadzwoniłam na oddzial do dyżurki mówię co i jak. Babka mówi żebym przyszła jutro do przychodni tam będzie od nich chirurg. Poszłam gościu mówi, że albo mam jakiś zespół (ogólnie masakra jeśli to to) albo że może zolc się zbiera bo nie mam drebu. No ogólnie trzeba sprawdzić. Niech Pani wróci na szpital i niech zrobią usg, dał mi skierowanie. Mówi do mnie ze jeśli wyjdzie coś to mam wrócić do niego na wizytę, a jeśli coś poważnego to już zostać na sorze i mają mnie przyjąć na szpital.
No pięknie. Ale teraz zaczyna się kabaret.
Idę na usg, toczę się bo każdy krok sprawia mi ból. A to już inny budynek. Wchodzę, a super miła Pani informuje mnie, że w tym roku już nie ma miejsc. Tłumaczę, że jestem po operacji w tym szpitalu, że tu mnie właśnie wysłał ich lekarz ale ta jest nieugieta. Także cofam się i idę na sor. Rozmawiam z ratownikiem.
Mówię, że jestem w 6 dobie po operacji ale czuję mocny ból, dostałam skierowanie i dupa i pytam czy oni na sorze mogą mi zrobić kontrolne usg czy co ja mam teraz zrobić, zostać tutaj? W końcu jestem po operacji. Ratownik poszedł do swojego kiero. Ten wychodzi i tłumaczy mi, że po operacji przez 2 tygodnie jestem po opieka szpitala tego w którym właśnie stoję i jak byłam u tego chirurga to powinien mi zribic usg. No ale nie zrobił. Wysłał mnie dalej. Gościu już sam widzę, że wkurwiony. Tłumaczy mi, że on na sorze nie zrobi mi usg. Sugeruje mi wręcz, że jak wyjdę ze szpitala i wezwę karetkę to mi zrobią.
No ale chuj, uznaje, że idę na oddzial osobiście. Wlazłam piętro wyżej. Idę do dyżurki lekarskiej. Wbijam. Siedzi tam ten chirurg, który dał mi skierowanie przed chwilą w przychodni i 3 innych lekarzy. No i mówię z czym przyszłam, że to usg nie wypali.
No to oni niż zaczynają gadać, że też nie robią usg! Na oddziale, no dramat. Ale że to reż może być uszkodzony splot nerwowy, że sobie pół roku pobędę na lekach tlumiących nerwy a jak nie przyjedzie to blokady podadzą. Ja już wkurwiona ma maksa, myślałam, że albo dostanę ataku paniki albo podłoże tam bombę.
Jeden z tych lekarzy zadzwonił to tej babki od usg i umówił mnie na nast dzień, że mam prosić doktor żeby to badanie zrobiła. Cyrk Kurwa.
No ale poszłam. Usg zrobione ale nikt mi nie powiedział, że mam mieć przezroczyste plastry na szwach woec głowica jeździła dookoła i więcej nie widziała niż mogła zobaczyć. No ale zagrożenia życia nie ma.
Dziś. W końcu też czuję poprawę więc mam nadzieję, że będzie lepiej.
Jestem szoku 😳😳😳😳
Co się odwala w tych szpitalach! Ja pierdziule a jakby było zagrożenie życia? A oni debatują czy zrobić czy nie, co to w ogóle ma być!
Cieszę się że chociaż troszkę Ci lepiej i oby z każdym dniem było lepiej 🤞
Początek starań: czerwiec 2021
👩🏼: 29🧔🏻♂️:35
5.09.2023 IUI ✖️
4.10.2023 IUI ✖️
11.2023 start 🔜 IVF
29.11 punkcja ->21🥚->4AB❄️4BB❄️
FET 23.01 4AB❄️
6 dpt ⏸️ Beta: 28,32 mlU/ml, prog: 21,83 ng/ml
8 dpt ⬆️ Beta: 81,11 mlU/ml, prog: 23,94 ng/ml
10 dpt ⬆️ Beta: 280,14 mlU/ml, prog: 31,92 ng/ml
14.02 ❤️
6.10.2024 r. 39+3 CC, Nasze największe Szczęście 🩷 -
Ewa89_89 wrote:Santi przykro mi, że się nie udało ale czekają na Ciebie piękne blastki. Sama wiesz, że 3 dniowce to ruletka totalna. Nie mogło trafić się 2 razy pod rząd 😉 ale blastka! No to już dobrze rokuje!
Dawaj że mną na transfer jeszcze w tym roku 😁
A u mnie dziewczyny średniawo choć widzę poprawę. Strasznie od poniedziałku bolał mnie brzuch pod żebrami. Nie dziury w bebechach czy szwy lecz dużo wyżej. Ani oddechu złapać ani się ruszyć spać nie mogłam.
Zadzwoniłam na oddzial do dyżurki mówię co i jak. Babka mówi żebym przyszła jutro do przychodni tam będzie od nich chirurg. Poszłam gościu mówi, że albo mam jakiś zespół (ogólnie masakra jeśli to to) albo że może zolc się zbiera bo nie mam drebu. No ogólnie trzeba sprawdzić. Niech Pani wróci na szpital i niech zrobią usg, dał mi skierowanie. Mówi do mnie ze jeśli wyjdzie coś to mam wrócić do niego na wizytę, a jeśli coś poważnego to już zostać na sorze i mają mnie przyjąć na szpital.
No pięknie. Ale teraz zaczyna się kabaret.
Idę na usg, toczę się bo każdy krok sprawia mi ból. A to już inny budynek. Wchodzę, a super miła Pani informuje mnie, że w tym roku już nie ma miejsc. Tłumaczę, że jestem po operacji w tym szpitalu, że tu mnie właśnie wysłał ich lekarz ale ta jest nieugieta. Także cofam się i idę na sor. Rozmawiam z ratownikiem.
Mówię, że jestem w 6 dobie po operacji ale czuję mocny ból, dostałam skierowanie i dupa i pytam czy oni na sorze mogą mi zrobić kontrolne usg czy co ja mam teraz zrobić, zostać tutaj? W końcu jestem po operacji. Ratownik poszedł do swojego kiero. Ten wychodzi i tłumaczy mi, że po operacji przez 2 tygodnie jestem po opieka szpitala tego w którym właśnie stoję i jak byłam u tego chirurga to powinien mi zribic usg. No ale nie zrobił. Wysłał mnie dalej. Gościu już sam widzę, że wkurwiony. Tłumaczy mi, że on na sorze nie zrobi mi usg. Sugeruje mi wręcz, że jak wyjdę ze szpitala i wezwę karetkę to mi zrobią.
No ale chuj, uznaje, że idę na oddzial osobiście. Wlazłam piętro wyżej. Idę do dyżurki lekarskiej. Wbijam. Siedzi tam ten chirurg, który dał mi skierowanie przed chwilą w przychodni i 3 innych lekarzy. No i mówię z czym przyszłam, że to usg nie wypali.
No to oni niż zaczynają gadać, że też nie robią usg! Na oddziale, no dramat. Ale że to reż może być uszkodzony splot nerwowy, że sobie pół roku pobędę na lekach tlumiących nerwy a jak nie przyjedzie to blokady podadzą. Ja już wkurwiona ma maksa, myślałam, że albo dostanę ataku paniki albo podłoże tam bombę.
Jeden z tych lekarzy zadzwonił to tej babki od usg i umówił mnie na nast dzień, że mam prosić doktor żeby to badanie zrobiła. Cyrk Kurwa.
No ale poszłam. Usg zrobione ale nikt mi nie powiedział, że mam mieć przezroczyste plastry na szwach woec głowica jeździła dookoła i więcej nie widziała niż mogła zobaczyć. No ale zagrożenia życia nie ma.
Dziś. W końcu też czuję poprawę więc mam nadzieję, że będzie lepiej.
Brak mi słów 😳 przecież zrobienie usg to chwila:/ szczególnie że mogło coś się poważnego dziać... porażka totalna.. ale cieszę się że jest Ci dzisiaj lepiej.💓 39+0
-
Dzięki dziewczyny. No wcześniej nie czułam nawet minimalnej poprawy, funkcjonowałam na końskich dawkach ketonalu.
Dziś w końcu udało mi się położyć na boku w nocy i też obudziłam się i wyprostowałam mimo bólu. Ale to duży postęp. Także już wiem, że będzie lepiej.08.2024 FET 8a❌ 😔
06.2024 FET 8a❌
04.2024 FET 4BA ❌
12.2023 FET 3BB ❌
12.2022 FET 4AB 💔 10 tc [*] ♂️ 😔
01.2022 III IMSI InviMed Wro, długi: 29 komórek/19 MII/12 zapłodnień/2x8a, 3bb,4ab,4ba.
25.07.2020 FET 8b: 9dpt bhcg 12, niskie bhcg, krwotoki (krwiaki), niewydolność szyjki 23tc, pessar, hipotrofia - - >ciężki start ale jest na świecie! ♀️💜
12.19 II IMSI AP Kato, długi protokół: 17 komórek/ 8MII/ 4 zapłodnienia/1❄️8b
06.2019 IMSI AP Kato, krótki 12 komórek/7 MII/5 zapłodnień/ 1 zarodek 2BB ET
cb 😥 💔
IUI 03.04.19 Invicta Wro
Ja: AMH ok 3; mix G-B/Hashi, łuszczyca, RZS, zrosty, PAI homo, KIR AA, przegroda macicy usunięta, Endometrioza II st. (laparo), 3x histero, po cholecystektomii (10.2023). Cd138✔️ NK 6/1
Mąż: słabo z ilością, upłynnieniem i ruchliwością, MSOME 0%, FDNA 18%; HBA 86%, 96% uszkodzeń główki, wszystkie parametry do kitu.
Walka od 2016 -
Ewa89_89 wrote:Santi przykro mi, że się nie udało ale czekają na Ciebie piękne blastki. Sama wiesz, że 3 dniowce to ruletka totalna. Nie mogło trafić się 2 razy pod rząd 😉 ale blastka! No to już dobrze rokuje!
Dawaj że mną na transfer jeszcze w tym roku 😁
A u mnie dziewczyny średniawo choć widzę poprawę. Strasznie od poniedziałku bolał mnie brzuch pod żebrami. Nie dziury w bebechach czy szwy lecz dużo wyżej. Ani oddechu złapać ani się ruszyć spać nie mogłam.
Zadzwoniłam na oddzial do dyżurki mówię co i jak. Babka mówi żebym przyszła jutro do przychodni tam będzie od nich chirurg. Poszłam gościu mówi, że albo mam jakiś zespół (ogólnie masakra jeśli to to) albo że może zolc się zbiera bo nie mam drebu. No ogólnie trzeba sprawdzić. Niech Pani wróci na szpital i niech zrobią usg, dał mi skierowanie. Mówi do mnie ze jeśli wyjdzie coś to mam wrócić do niego na wizytę, a jeśli coś poważnego to już zostać na sorze i mają mnie przyjąć na szpital.
No pięknie. Ale teraz zaczyna się kabaret.
Idę na usg, toczę się bo każdy krok sprawia mi ból. A to już inny budynek. Wchodzę, a super miła Pani informuje mnie, że w tym roku już nie ma miejsc. Tłumaczę, że jestem po operacji w tym szpitalu, że tu mnie właśnie wysłał ich lekarz ale ta jest nieugieta. Także cofam się i idę na sor. Rozmawiam z ratownikiem.
Mówię, że jestem w 6 dobie po operacji ale czuję mocny ból, dostałam skierowanie i dupa i pytam czy oni na sorze mogą mi zrobić kontrolne usg czy co ja mam teraz zrobić, zostać tutaj? W końcu jestem po operacji. Ratownik poszedł do swojego kiero. Ten wychodzi i tłumaczy mi, że po operacji przez 2 tygodnie jestem po opieka szpitala tego w którym właśnie stoję i jak byłam u tego chirurga to powinien mi zribic usg. No ale nie zrobił. Wysłał mnie dalej. Gościu już sam widzę, że wkurwiony. Tłumaczy mi, że on na sorze nie zrobi mi usg. Sugeruje mi wręcz, że jak wyjdę ze szpitala i wezwę karetkę to mi zrobią.
No ale chuj, uznaje, że idę na oddzial osobiście. Wlazłam piętro wyżej. Idę do dyżurki lekarskiej. Wbijam. Siedzi tam ten chirurg, który dał mi skierowanie przed chwilą w przychodni i 3 innych lekarzy. No i mówię z czym przyszłam, że to usg nie wypali.
No to oni niż zaczynają gadać, że też nie robią usg! Na oddziale, no dramat. Ale że to reż może być uszkodzony splot nerwowy, że sobie pół roku pobędę na lekach tlumiących nerwy a jak nie przyjedzie to blokady podadzą. Ja już wkurwiona ma maksa, myślałam, że albo dostanę ataku paniki albo podłoże tam bombę.
Jeden z tych lekarzy zadzwonił to tej babki od usg i umówił mnie na nast dzień, że mam prosić doktor żeby to badanie zrobiła. Cyrk Kurwa.
No ale poszłam. Usg zrobione ale nikt mi nie powiedział, że mam mieć przezroczyste plastry na szwach woec głowica jeździła dookoła i więcej nie widziała niż mogła zobaczyć. No ale zagrożenia życia nie ma.
Dziś. W końcu też czuję poprawę więc mam nadzieję, że będzie lepiej.
Masakra.... cieszę się, że już lepiej i trzymam kciuki za szybki powrót do pełni sił 🤗 -
Ewcia brak słów na to co Ci się przytrafiło ale niestety wiem jak to wszystko chorze funkcjonuje 🤦🏻♀️ jedynie co to dobrze że trochę lepiej się już czujesz🍀
A kiedy Ty myślisz podejść do transferu? Będziesz podchodzić na sztucznym czy naturalnym? O tym decyduje lekarz czy to jest wspólna decyzja?
Ja dziś właśnie dostałam miesiączkę więc pierwszy cykl po transferze właśnie się rozpoczął i jeśli lekarz pozwoli to w kolejnym już chciałabym zabrać jednego malucha i to chyba właśnie któraś blastke tym razem.Adaś ❤️ 20.06.2021
01.2020 pierwsza procedura IVF ❌ Polmedis Wrocław
09.2020 druga procedura IVF ✅ Angelius Katowice
START - powrót po rodzeństwo 💪🏻💪🏻✊🏻
09.2023 trzecia procedura IVF Invimed Wrocław 🍀🤞🏻
29.09 - punkcja -> ET 2x8A, FET4AA, FET4BB, ❄️❄️2x8A
02.10.23 - ET 2 zarodków 8A -> ❌
04.12.23 - FET 4AA -> ❌
27.02.24 - FET 4BB ❌
23.04.24 - wizyta immuno Paśnik
Ana1✅Cytokiny✅ Cross mach✅ AlloMLR 0%❌ -> Szczepienia
28.05 histeroskopia+ CD138 -✅
Szczepienia limfocytami męża strat
22.07 I ✅
12.08 II ✅
02.09 III ✅ -
Cześć 🙂 Wiecie gdzie we Wrocławiu można zbadać cross match i subpopulacje limfocytow imk? Może ktoś z Was badał i poleci jakieś miejsce. Dziękuję 😘
👩 Ona '89
🧑🏻 On '89
IV IVF
Reprofit Ostrawa
FET styczeń 2024 r. 🤞🍀
9 dpt - beta <1,2 💔
FET luty 2024 r. 🤞🍀
CB 💔
FET czerwiec 2024 r. 🤞🍀
4 dpt prog. 17,10 ng/ml
5 dpt ⏸️ beta 31,2
7 dpt beta 92,1, prog. 15,50 ng/ml
12 dpt beta 722, prog. 21,00 ng/ml
18 dpt beta 7005 prog. 22,50 ng/ml
21 dpt - pęcherzyk ciążowy z żółtkowym 🙏
30 dpt - jest ❤️
Córeczka 🎀
"Pewnego dnia góra, która znajdowała się u twych stóp,
będzie daleko za twoimi plecami.
Ale to kim się stałeś w trakcie wspinaczki,
pozostanie z tobą już na zawsze..." -
Santi_14 wrote:Ewcia brak słów na to co Ci się przytrafiło ale niestety wiem jak to wszystko chorze funkcjonuje 🤦🏻♀️ jedynie co to dobrze że trochę lepiej się już czujesz🍀
A kiedy Ty myślisz podejść do transferu? Będziesz podchodzić na sztucznym czy naturalnym? O tym decyduje lekarz czy to jest wspólna decyzja?
Ja dziś właśnie dostałam miesiączkę więc pierwszy cykl po transferze właśnie się rozpoczął i jeśli lekarz pozwoli to w kolejnym już chciałabym zabrać jednego malucha i to chyba właśnie któraś blastke tym razem.
Wiesz co ja zawsze na sztucznym idę bo na naturalnym gorzej trafić z owulacja. Nie jestem na miejscu żeby latać codziennie na podgląd endo, to jednak zawsze pół dnia straty na dojazd, z pracą to trzeba pogodzić. Klinika nie działa w niedzielę i to już dla mnie jest jakieś ryzyko. Na sztucznym to można przeciągnąć dzień w tą czy w tamtą i to raczej nie ma znaczenia.
Także chyba pójdę już tym utartym schematem i dalej pociągnę sztuczny.
Ostatnio miałam wizytę gdzie dostałam recepty hak się cykl zaczął to miałam rozpiskę gotowa. Później wizyta chyba w 8 dc, kolejna z podaniem acofilu i wyznaczenie dniu transferu. Także szybko poszło bez jeżdżenia co 2 dni.
A kiedy? Sama nie wiem. Napewno pojadę na wizytę, pogadam z lekarzem i coś ustalimy. Tak od razu też nie mogę, myślałam, że będę w lepszej kondycji po operacji, a dziś zwijam się z bólu bo sobie chyba za dużo pozwoliłam z jedzeniem i już są tego konsekwencje.08.2024 FET 8a❌ 😔
06.2024 FET 8a❌
04.2024 FET 4BA ❌
12.2023 FET 3BB ❌
12.2022 FET 4AB 💔 10 tc [*] ♂️ 😔
01.2022 III IMSI InviMed Wro, długi: 29 komórek/19 MII/12 zapłodnień/2x8a, 3bb,4ab,4ba.
25.07.2020 FET 8b: 9dpt bhcg 12, niskie bhcg, krwotoki (krwiaki), niewydolność szyjki 23tc, pessar, hipotrofia - - >ciężki start ale jest na świecie! ♀️💜
12.19 II IMSI AP Kato, długi protokół: 17 komórek/ 8MII/ 4 zapłodnienia/1❄️8b
06.2019 IMSI AP Kato, krótki 12 komórek/7 MII/5 zapłodnień/ 1 zarodek 2BB ET cb 😥 💔
IUI 03.04.19 Invicta Wro
Ja: AMH ok 3; mix G-B/Hashi, łuszczyca, RZS, zrosty, PAI homo, KIR AA, przegroda macicy usunięta, Endometrioza II st. (laparo), 3x histero, po cholecystektomii (10.2023). Cd138✔️ NK 6/1
Mąż: słabo z ilością, upłynnieniem i ruchliwością, MSOME 0%, FDNA 18%; HBA 86%, 96% uszkodzeń główki, wszystkie parametry do kitu.
Walka od 2016 -
Dziewczyny czy jesteście w stanie mi powiedzieć ile czasu zajęło Wam od pierwszej wizyty do pierwszego transferu? Czy to jest kilka miesięcy, czy idzie to sprawniej?
Wiem, ze sa wymagane różne badania, ale zakładając, ze ma się większość wymaganych badań?
🏋️🏃♀️
Marzec 2022 8tc 💔 poronienie wstrzymane - łyżeczkowanie 😭
Starania od VI 2022
💁♀️
AMH 1,97 ng/ml
TSH - 2,020
9.11 - wykryty 1 mały guzek tarczycy
Mutacja MTHRF 1298A > układ heterozygotyczny
Kariotypy ✅
Badanie drożności 10.10.23
Prawy jajowód drożny
Lewy jajowód niedrożny
💁♂️
Kariotypy ✅
Morfologia: 3%
11.12.2023 - IUI ❌
31.01.2024 - IUI ❌
27.02.2024 - IUI ❌
11.09 punkcja 💉 -> 17 🥚 -> 4❄️
6BB (hatched blastocysta)
4BB (blastocysta)
4AB (blastocysta)
5/6BB (hatched blastocysta)
16.10 transfer ♥️🙏 -
Marikamb wrote:Dziewczyny czy jesteście w stanie mi powiedzieć ile czasu zajęło Wam od pierwszej wizyty do pierwszego transferu? Czy to jest kilka miesięcy, czy idzie to sprawniej?
Wiem, ze sa wymagane różne badania, ale zakładając, ze ma się większość wymaganych badań?
Nam od pierwszej wizyty z wykonaniem badań kwalifikacyjnych do procedury które muszą zrobić wszyscy zajęło do transferu zajęło półtorej miesiąca ale szliśmy krótkim protokołem
Marikamb lubi tę wiadomość
Adaś ❤️ 20.06.2021
01.2020 pierwsza procedura IVF ❌ Polmedis Wrocław
09.2020 druga procedura IVF ✅ Angelius Katowice
START - powrót po rodzeństwo 💪🏻💪🏻✊🏻
09.2023 trzecia procedura IVF Invimed Wrocław 🍀🤞🏻
29.09 - punkcja -> ET 2x8A, FET4AA, FET4BB, ❄️❄️2x8A
02.10.23 - ET 2 zarodków 8A -> ❌
04.12.23 - FET 4AA -> ❌
27.02.24 - FET 4BB ❌
23.04.24 - wizyta immuno Paśnik
Ana1✅Cytokiny✅ Cross mach✅ AlloMLR 0%❌ -> Szczepienia
28.05 histeroskopia+ CD138 -✅
Szczepienia limfocytami męża strat
22.07 I ✅
12.08 II ✅
02.09 III ✅ -
Marikamb wrote:Dziewczyny czy jesteście w stanie mi powiedzieć ile czasu zajęło Wam od pierwszej wizyty do pierwszego transferu? Czy to jest kilka miesięcy, czy idzie to sprawniej?
Wiem, ze sa wymagane różne badania, ale zakładając, ze ma się większość wymaganych badań?
Jeżeli masz ważne badania. To idzie to sprawnie i szybko. Co do transferu to zależy od przeprowadzonej stymulacji. Jaki protokół i czy może być transfer świeży czy też nie. Nie ma też co na siłę się pchać na transfer świeży, bo po punkcji możesz się różnie czuć. Warto czasem zrobić sobie przerwę. Następny cykl po punkcji (mówię ze swojego doświadczenia) przeciągnął mi się bardzo. O jakieś chyba 10 dni. Także wszystko zależy od stymulacji i jak się będziesz czuła po punkcji.
Marikamb lubi tę wiadomość
💓 39+0
-
Ewa89_89 wrote:Wiesz co ja zawsze na sztucznym idę bo na naturalnym gorzej trafić z owulacja. Nie jestem na miejscu żeby latać codziennie na podgląd endo, to jednak zawsze pół dnia straty na dojazd, z pracą to trzeba pogodzić. Klinika nie działa w niedzielę i to już dla mnie jest jakieś ryzyko. Na sztucznym to można przeciągnąć dzień w tą czy w tamtą i to raczej nie ma znaczenia.
Także chyba pójdę już tym utartym schematem i dalej pociągnę sztuczny.
Ostatnio miałam wizytę gdzie dostałam recepty hak się cykl zaczął to miałam rozpiskę gotowa. Później wizyta chyba w 8 dc, kolejna z podaniem acofilu i wyznaczenie dniu transferu. Także szybko poszło bez jeżdżenia co 2 dni.
A kiedy? Sama nie wiem. Napewno pojadę na wizytę, pogadam z lekarzem i coś ustalimy. Tak od razu też nie mogę, myślałam, że będę w lepszej kondycji po operacji, a dziś zwijam się z bólu bo sobie chyba za dużo pozwoliłam z jedzeniem i już są tego konsekwencje.
Też będę chciała sztucznym właśnie dlatego, że jest pewność że to endometrium będzie dobrej grubości:)
Myślę że jak dobrze pójdzie to w drugiej połowie listopada będziemy transferować ✊🏻 ale to są na razie tylko moje plany zobaczymy co lekarz na toAdaś ❤️ 20.06.2021
01.2020 pierwsza procedura IVF ❌ Polmedis Wrocław
09.2020 druga procedura IVF ✅ Angelius Katowice
START - powrót po rodzeństwo 💪🏻💪🏻✊🏻
09.2023 trzecia procedura IVF Invimed Wrocław 🍀🤞🏻
29.09 - punkcja -> ET 2x8A, FET4AA, FET4BB, ❄️❄️2x8A
02.10.23 - ET 2 zarodków 8A -> ❌
04.12.23 - FET 4AA -> ❌
27.02.24 - FET 4BB ❌
23.04.24 - wizyta immuno Paśnik
Ana1✅Cytokiny✅ Cross mach✅ AlloMLR 0%❌ -> Szczepienia
28.05 histeroskopia+ CD138 -✅
Szczepienia limfocytami męża strat
22.07 I ✅
12.08 II ✅
02.09 III ✅ -
Dziewczynki głosowanie w wyborach odznaczone??
Początek starań: czerwiec 2021
👩🏼: 29🧔🏻♂️:35
5.09.2023 IUI ✖️
4.10.2023 IUI ✖️
11.2023 start 🔜 IVF
29.11 punkcja ->21🥚->4AB❄️4BB❄️
FET 23.01 4AB❄️
6 dpt ⏸️ Beta: 28,32 mlU/ml, prog: 21,83 ng/ml
8 dpt ⬆️ Beta: 81,11 mlU/ml, prog: 23,94 ng/ml
10 dpt ⬆️ Beta: 280,14 mlU/ml, prog: 31,92 ng/ml
14.02 ❤️
6.10.2024 r. 39+3 CC, Nasze największe Szczęście 🩷 -
Santi_14 wrote:Też będę chciała sztucznym właśnie dlatego, że jest pewność że to endometrium będzie dobrej grubości:)
Myślę że jak dobrze pójdzie to w drugiej połowie listopada będziemy transferować ✊🏻 ale to są na razie tylko moje plany zobaczymy co lekarz na to
To może się spotkamy 😅 też planuję w listopadzie 🤞💓 39+0
-
Moncik wrote:Dziewczynki głosowanie w wyborach odznaczone??
Tak jest 💪🏻
Moncik lubi tę wiadomość
Adaś ❤️ 20.06.2021
01.2020 pierwsza procedura IVF ❌ Polmedis Wrocław
09.2020 druga procedura IVF ✅ Angelius Katowice
START - powrót po rodzeństwo 💪🏻💪🏻✊🏻
09.2023 trzecia procedura IVF Invimed Wrocław 🍀🤞🏻
29.09 - punkcja -> ET 2x8A, FET4AA, FET4BB, ❄️❄️2x8A
02.10.23 - ET 2 zarodków 8A -> ❌
04.12.23 - FET 4AA -> ❌
27.02.24 - FET 4BB ❌
23.04.24 - wizyta immuno Paśnik
Ana1✅Cytokiny✅ Cross mach✅ AlloMLR 0%❌ -> Szczepienia
28.05 histeroskopia+ CD138 -✅
Szczepienia limfocytami męża strat
22.07 I ✅
12.08 II ✅
02.09 III ✅ -
Bunkierka wrote:To może się spotkamy 😅 też planuję w listopadzie 🤞
A ty masz już jakiś konkretny plan?
Adaś ❤️ 20.06.2021
01.2020 pierwsza procedura IVF ❌ Polmedis Wrocław
09.2020 druga procedura IVF ✅ Angelius Katowice
START - powrót po rodzeństwo 💪🏻💪🏻✊🏻
09.2023 trzecia procedura IVF Invimed Wrocław 🍀🤞🏻
29.09 - punkcja -> ET 2x8A, FET4AA, FET4BB, ❄️❄️2x8A
02.10.23 - ET 2 zarodków 8A -> ❌
04.12.23 - FET 4AA -> ❌
27.02.24 - FET 4BB ❌
23.04.24 - wizyta immuno Paśnik
Ana1✅Cytokiny✅ Cross mach✅ AlloMLR 0%❌ -> Szczepienia
28.05 histeroskopia+ CD138 -✅
Szczepienia limfocytami męża strat
22.07 I ✅
12.08 II ✅
02.09 III ✅ -
No to może wszystkie się spotkamy w listopadzie. Na nie wiem czy już stricte do transferu ale jutro dzwonię umówić się na wizytę. I zobaczymy co doktorek powie.08.2024 FET 8a❌ 😔
06.2024 FET 8a❌
04.2024 FET 4BA ❌
12.2023 FET 3BB ❌
12.2022 FET 4AB 💔 10 tc [*] ♂️ 😔
01.2022 III IMSI InviMed Wro, długi: 29 komórek/19 MII/12 zapłodnień/2x8a, 3bb,4ab,4ba.
25.07.2020 FET 8b: 9dpt bhcg 12, niskie bhcg, krwotoki (krwiaki), niewydolność szyjki 23tc, pessar, hipotrofia - - >ciężki start ale jest na świecie! ♀️💜
12.19 II IMSI AP Kato, długi protokół: 17 komórek/ 8MII/ 4 zapłodnienia/1❄️8b
06.2019 IMSI AP Kato, krótki 12 komórek/7 MII/5 zapłodnień/ 1 zarodek 2BB ET cb 😥 💔
IUI 03.04.19 Invicta Wro
Ja: AMH ok 3; mix G-B/Hashi, łuszczyca, RZS, zrosty, PAI homo, KIR AA, przegroda macicy usunięta, Endometrioza II st. (laparo), 3x histero, po cholecystektomii (10.2023). Cd138✔️ NK 6/1
Mąż: słabo z ilością, upłynnieniem i ruchliwością, MSOME 0%, FDNA 18%; HBA 86%, 96% uszkodzeń główki, wszystkie parametry do kitu.
Walka od 2016 -
Ewa89_89 wrote:No to może wszystkie się spotkamy w listopadzie. Na nie wiem czy już stricte do transferu ale jutro dzwonię umówić się na wizytę. I zobaczymy co doktorek powie.
Ja jutro pewnie dostanę meila zwrotnego od lekarza w sprawie negatywnej bety i pewnie każe się umówić na wizytę w celu ustalenia dalszego planu działania bo przez meila tylko napisze żebym odstawiła leki które de facto sama odstawiłam w piątek stąd już mam miesiączkę.Adaś ❤️ 20.06.2021
01.2020 pierwsza procedura IVF ❌ Polmedis Wrocław
09.2020 druga procedura IVF ✅ Angelius Katowice
START - powrót po rodzeństwo 💪🏻💪🏻✊🏻
09.2023 trzecia procedura IVF Invimed Wrocław 🍀🤞🏻
29.09 - punkcja -> ET 2x8A, FET4AA, FET4BB, ❄️❄️2x8A
02.10.23 - ET 2 zarodków 8A -> ❌
04.12.23 - FET 4AA -> ❌
27.02.24 - FET 4BB ❌
23.04.24 - wizyta immuno Paśnik
Ana1✅Cytokiny✅ Cross mach✅ AlloMLR 0%❌ -> Szczepienia
28.05 histeroskopia+ CD138 -✅
Szczepienia limfocytami męża strat
22.07 I ✅
12.08 II ✅
02.09 III ✅ -
Bunkierka wrote:Tak plan jest. A czy skuteczny dopiero się okaże 🤷🤞
I też już jestem po głosowaniu 🤞
To opowiadaj co nieco o tych planach:))Adaś ❤️ 20.06.2021
01.2020 pierwsza procedura IVF ❌ Polmedis Wrocław
09.2020 druga procedura IVF ✅ Angelius Katowice
START - powrót po rodzeństwo 💪🏻💪🏻✊🏻
09.2023 trzecia procedura IVF Invimed Wrocław 🍀🤞🏻
29.09 - punkcja -> ET 2x8A, FET4AA, FET4BB, ❄️❄️2x8A
02.10.23 - ET 2 zarodków 8A -> ❌
04.12.23 - FET 4AA -> ❌
27.02.24 - FET 4BB ❌
23.04.24 - wizyta immuno Paśnik
Ana1✅Cytokiny✅ Cross mach✅ AlloMLR 0%❌ -> Szczepienia
28.05 histeroskopia+ CD138 -✅
Szczepienia limfocytami męża strat
22.07 I ✅
12.08 II ✅
02.09 III ✅
