X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

IVF

Oceń ten wątek:
  • Anatolka Autorytet
    Postów: 8014 6911

    Wysłany: 3 lutego 2016, 07:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asiula86 wrote:
    Masz na myśli 4 procedury, czy 4 transfery?

    Procedury, spokojnie.

    Gdzieś czytałam, że lekarze nie chcą robić więcej, nie zalecają, nie widzą sensu, jeśli po drodze nie znajdzie się i nie wyeliminuje jakiegoś spektakularnego problemu, który z dużym prawdopodobieństwem był przyczyną porażek. No i chodzi też o dawki leków, którymi kobieta się faszeruje... No i o psychikę i pokladane w tym wszystkim nadzieje. Podobno dobry moment, żeby powiedzieć "stop" i pogodzić się z sytuacją.

    Ja np miałam 3 procedury, ale liczę 1, bo spektakularnie znalazłam mężowi bakterie w nasieniu... Nawet ostatnio z poloznikiem gadalam i powiedziałam mu o tym, że ja liczę, że udała się pierwsza możliwa procedura i 2 transfer, który miał szanse powodzenia... On też tak uważa.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lutego 2016, 07:17

    1usa3e5e6fqireg4.png

    3ca106616b.png
  • Asiula86 Autorytet
    Postów: 10396 9461

    Wysłany: 3 lutego 2016, 07:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anatolka wrote:
    Procedury, spokojnie.

    Gdzieś czytałam, że lekarze nie chcą robić więcej, nie zalecają, nie widzą sensu, jeśli po drodze nie znajdzie się i nie wyeliminuje jakiegoś spektakularnego problemu, który z dużym prawdopodobieństwem był przyczyną porażek. No i chodzi też o dawki leków, którymi kobieta się faszeruje... No i o psychikę i pokladane w tym wszystkim nadzieje. Podobno dobry moment, żeby powiedzieć "stop" i pogodzić się z sytuacją.

    Ja np miałam 3 procedury, ale liczę 1, bo spektakularnie znalazłam mężowi bakterie w nasieniu... Nawet ostatnio z poloznikiem gadalam i powiedziałam mu o tym, że ja liczę, że udała się pierwsza możliwa procedura i 2 transfer, który miał szanse powodzenia... On też tak uważa.

    Mój lekarz mówił, że po 3-4 nieudanych procedurach sugerują skorzystanie z komórek dawczyni. Może miał na myśli zarodki. Ja w każdym razie na żadną z tych opcji się nie piszę, więc po 3 procedurach dam sobie spokój.

    Wczoraj nawet gadałam z mężem - tzn. gadaniem trudno było to nazwać, ale zaczynam brać go na sposób i pokazać mu, co czuję.
    Pytam, o to co on myśli o adopcji? Odpowiedź: "Jeszcze nie". A ja mu tuż przed pójściem spać powiedziałam: "A może ja już nie chcę in vitro, może nie mam już siły. Może nie chce mi się już żyć?"
    Wiem, to było brutalne, ale chyba tylko w ten sposób on może pewne sprawy zrozumieć. Położyłam się po tym spać. Oczywiście ryczałam. On dość szybko też się położył, przytulił mnie i wydaje mi się, że też płakał. Dzisiaj rano też widziałam, że jakoś smutno mu było. Mam nadzieję, że dało mu to do myślenia, co się ze mną dzieje i jak ja to przeżywam. Chociaż tyle.
    Żeby rzucił palenie też musiałam go trochę postraszyć. Widzę, że na niego inaczej nie działa.
    Także trochę posmęciłam Wam tu, ale dziękuję, że jesteście!

    Wombi, trzymam kciuki za piątkową betę - sikaniec-oszukaniec (chociaż zależy, jakiej firmy, ja mam jedną sprawdzoną :( )

    Miłego dnia wszystkim!
    A, rano pocięłam się nożem - tak, żeby śmieszniej było :P Krew leciała, ale do szpitala nie pojechałam, bo boję się ewentualnego szycia. Mam nadzieję, że samo mi się jakoś zagoi. Póki co delikatnie szczypie, więc chyba dobrze.
    A od piątku dołączy do tego inna krew ;) Także tak ;)

    Słabość jest siłą w nas...
    Starania od 2014
    2014-2015 6 cykli stymulowanych (w tym 2 inseminacje)
    2015-2019 4 procedury in vitro (w tym 11 transferów)
    2020-2023 5 transferów po porodzie
    2024 5ta procedura in vitro 1 transfer :-(
    5 ❄️ czeka
    Łącznie 18 transferów
    23.10.2015 puste jajo płodowe 2BB :(
    31.12.2018 ciąża biochemiczna 4AA :(
    08.08.2022 ciąża biochemiczna 3AB :-(
    10.2019 Synek (4BA) ❤️
    Never give up

    13.11.2024 transfer 4BA
    10 dpt beta 84,8
    12 dpt beta 122,0
    14 dpt beta 294,5
    17 dpt beta 1.247,0
    22 dpt beta 5.900,0 GS 10,8mm YS 2,9mm
    26 dpt CRL 2,5mm, FHR 107
    29 dpt beta 22.515,0
    30 dpt CRL 5,9mm
    05.2025 Córeczka (4BA) ❤️
  • wombi Autorytet
    Postów: 5107 5444

    Wysłany: 3 lutego 2016, 07:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No ja też mam jedną sprawdzona bo po ovitrelle w 10 dniu od zastrzyku pokazywal jeszcze cień

    START 2013 endo, adeno, borelioza AMH 0,36
    HSG, laparo, histero, IUI :(
    01.2016 I ICSI 🙁 7A1
    05.2016 II ICSI 🙁8A1 [*] 6tc 💔
    11,12.2019 i 02.2020 IUI 🙁
    06.2020 III IMSI 0
    06.2021 IV ICSI 8A1, 4 ❄️
    8dpt 26, 10dpt 91, 12dpt 256, 28dpt ♥️
    12+3 prenatalne - uogólniony obrzęk płodu 🙁
    16tc 💔 Robercik - zespół Edwardsa
    14.02.2022 FET 3aa
    6dpt ⏸ 7dpt 72,70, 9dpt 178, 14dpt 1709
    25dpt ❤️ 6t2d
    12+5 usg prenatalne OK 👧
    22+2 połówkowe Ok 👧
    30+4 prenatalne 3 trymestru OK 👧
    39+4 Julia cc 3380 50 cm ❤️ 26.10.2022
    ---
    22.07.2024 FET 🙁 5bb
    16.09.2024 FET 🙁 3bb+4cc
    03.2025 V IVF - 2aa ❄️
    29.05.2025 FET 2aa ostatni
    6dpt ⏸
    7dpt 47, 9dpt 105, 12dpt 465,8, 14dpt 1137, 27dpt ❤️ 7.9 mm
    preg.png
  • Asiula86 Autorytet
    Postów: 10396 9461

    Wysłany: 3 lutego 2016, 07:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wombi wrote:
    No ja też mam jedną sprawdzona bo po ovitrelle w 10 dniu od zastrzyku pokazywal jeszcze cień

    U mnie Check&Go, czy jakoś tak pokazywał cień przy becie 14,4, a czułość ma 25, także tak ;)

    Słabość jest siłą w nas...
    Starania od 2014
    2014-2015 6 cykli stymulowanych (w tym 2 inseminacje)
    2015-2019 4 procedury in vitro (w tym 11 transferów)
    2020-2023 5 transferów po porodzie
    2024 5ta procedura in vitro 1 transfer :-(
    5 ❄️ czeka
    Łącznie 18 transferów
    23.10.2015 puste jajo płodowe 2BB :(
    31.12.2018 ciąża biochemiczna 4AA :(
    08.08.2022 ciąża biochemiczna 3AB :-(
    10.2019 Synek (4BA) ❤️
    Never give up

    13.11.2024 transfer 4BA
    10 dpt beta 84,8
    12 dpt beta 122,0
    14 dpt beta 294,5
    17 dpt beta 1.247,0
    22 dpt beta 5.900,0 GS 10,8mm YS 2,9mm
    26 dpt CRL 2,5mm, FHR 107
    29 dpt beta 22.515,0
    30 dpt CRL 5,9mm
    05.2025 Córeczka (4BA) ❤️
  • Kamilam8 Autorytet
    Postów: 828 808

    Wysłany: 3 lutego 2016, 08:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asiula86 wrote:
    Mój lekarz mówił, że po 3-4 nieudanych procedurach sugerują skorzystanie z komórek dawczyni. Może miał na myśli zarodki. Ja w każdym razie na żadną z tych opcji się nie piszę, więc po 3 procedurach dam sobie spokój.

    Wczoraj nawet gadałam z mężem - tzn. gadaniem trudno było to nazwać, ale zaczynam brać go na sposób i pokazać mu, co czuję.
    Pytam, o to co on myśli o adopcji? Odpowiedź: "Jeszcze nie". A ja mu tuż przed pójściem spać powiedziałam: "A może ja już nie chcę in vitro, może nie mam już siły. Może nie chce mi się już żyć?"
    Wiem, to było brutalne, ale chyba tylko w ten sposób on może pewne sprawy zrozumieć. Położyłam się po tym spać. Oczywiście ryczałam. On dość szybko też się położył, przytulił mnie i wydaje mi się, że też płakał. Dzisiaj rano też widziałam, że jakoś smutno mu było. Mam nadzieję, że dało mu to do myślenia, co się ze mną dzieje i jak ja to przeżywam. Chociaż tyle.
    Żeby rzucił palenie też musiałam go trochę postraszyć. Widzę, że na niego inaczej nie działa.
    Także trochę posmęciłam Wam tu, ale dziękuję, że jesteście!

    Wombi, trzymam kciuki za piątkową betę - sikaniec-oszukaniec (chociaż zależy, jakiej firmy, ja mam jedną sprawdzoną :( )

    Miłego dnia wszystkim!
    A, rano pocięłam się nożem - tak, żeby śmieszniej było :P Krew leciała, ale do szpitala nie pojechałam, bo boję się ewentualnego szycia. Mam nadzieję, że samo mi się jakoś zagoi. Póki co delikatnie szczypie, więc chyba dobrze.
    A od piątku dołączy do tego inna krew ;) Także tak ;)

    Aśka poryczałam się właśnie w taxowce czytajac Twój wpis.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lutego 2016, 08:07

    ih9kcbx.png
  • Asiula86 Autorytet
    Postów: 10396 9461

    Wysłany: 3 lutego 2016, 08:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kamilam8 wrote:
    Aśka poryczałam się właśnie w taxowce czytajac Twój wpis.

    Przepraszam.
    Widzę, ze z moim mężem muszę młotkiem, bo inaczej nic do niego nie dociera.

    Słabość jest siłą w nas...
    Starania od 2014
    2014-2015 6 cykli stymulowanych (w tym 2 inseminacje)
    2015-2019 4 procedury in vitro (w tym 11 transferów)
    2020-2023 5 transferów po porodzie
    2024 5ta procedura in vitro 1 transfer :-(
    5 ❄️ czeka
    Łącznie 18 transferów
    23.10.2015 puste jajo płodowe 2BB :(
    31.12.2018 ciąża biochemiczna 4AA :(
    08.08.2022 ciąża biochemiczna 3AB :-(
    10.2019 Synek (4BA) ❤️
    Never give up

    13.11.2024 transfer 4BA
    10 dpt beta 84,8
    12 dpt beta 122,0
    14 dpt beta 294,5
    17 dpt beta 1.247,0
    22 dpt beta 5.900,0 GS 10,8mm YS 2,9mm
    26 dpt CRL 2,5mm, FHR 107
    29 dpt beta 22.515,0
    30 dpt CRL 5,9mm
    05.2025 Córeczka (4BA) ❤️
  • Anatolka Autorytet
    Postów: 8014 6911

    Wysłany: 3 lutego 2016, 08:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asiula86 wrote:
    Przepraszam.
    Widzę, ze z moim mężem muszę młotkiem, bo inaczej nic do niego nie dociera.

    Pogodzić się z sytuacją to chyba mieli na myśli, że ciąża z własnych komórek.

    1usa3e5e6fqireg4.png

    3ca106616b.png
  • triss Autorytet
    Postów: 2031 2309

    Wysłany: 3 lutego 2016, 08:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dzien dobry

    Wombi ja nadal wierzę w Twojego malucha. i Czekam do piątku na piekny wynik

    Asia wiem, o czym piszesz. Też miałam już kilka razy kryzys i wtedy pomagała szczera rozmowa. Pamietam gdy pierwszym razem wyrzuciłam wszystko z siebie, jak trudny dla mnie jak każdy kolejny negatywny test, jak bardzo moja psychika na tym cierpi - wtedy powiedział mi ze on sobie z tego wszystkiego nie zdawał sprawy. Nie wiedział ze to takie trudne. Bo ja nie pokazuje po sobie na ogół, dusze w srodku. Nawet dr P żartował ze te porażki przeżywa bardziej on niż ja. I wiele się zmieniło od tej pierwszej rozmowy. Ustaliliśmy ze podejscie w Białymstoku bedzie ostatnim. Podogdzilismy się z tym, że być może nie dane jest nam miec wspolnie biologicznych dzieci. I czuję ulgę. Ze wszystko zostało wyjaśnione między nami. Facet jest isotą rozumną wbrew pozorom, trzeba znaleźc tylko sposób by do niego dotrzeć ;-)

    Anuszka :*

    wombi, Asiula86, Anuszka, Mimbla, ComeToMeBaby, Kamilam8, Reni555, sylvuś lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 lutego 2016, 08:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja nie myślę o tym że mogłoby mi się nie udać. Nie chce nawet tak myśleć. Dojrzewam również do tego żeby spróbować z komórkami dawczyni,ale to dopiero wtedy gdy z moimi już będę wiedziała że się nie uda. Teraz zrobię wszystkie potrzebne badania dodatkowe żeby wyeliminować niepowodzenie. Choć mi ciężko to nie mogę się poddać

  • Tyszanka81 Autorytet
    Postów: 3251 2546

    Wysłany: 3 lutego 2016, 08:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asiula masz kochanego meza!!!

    Niejeden by tego nie wytrzymal psychicznie...a Twoj nadal jest ;-)
    Nie zwial hihi.

    Moj w swieta wypil za duzo i w nocy sie poryczal....ja z kolei nie wiedzialam ze moj tak to przezywa....
    Ale teraz wiem i kocham go jeszcze mocniej-jak stad do nieba i z powrotem!!!♥♥♥♥

    Milego dzionka!!

    asia-m-b, Mimi86, Kamilam8, Reni555, sylvuś lubią tę wiadomość

    5 inseminacji/ czerwiec 2014 beta 70,niestety biochemiczna
    I IMSI Transfer 8.01- beta <1,2 :-(
    5.04- II IMSI-podano 2 zarodeczki 8A i 6A ☺
    8t2dz cud przestal trwac :-(
    16.09.2016 criotransfer babla 8B :-(
    2017- 3 szczepienia w Łodzi...allo mlr 62,3% ☺
    12.06.transfer- :-(
  • Asiula86 Autorytet
    Postów: 10396 9461

    Wysłany: 3 lutego 2016, 08:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też staram się być silna i nie dawać po sobie znać. Wkurza mnie to, ze ja sie wszystkim faszeruje, ja mam @, ja kombinuje, walczę, a on na zasadzie nie, bo nie! Z moim ciężko się rozmawia, wylewny nie jest. Wiem, ze też to przeżywa, ale jak go znam to wiem, ze trzeba nim wstrząsnąć, bo inaczej nie zrozumie. Mama powiedziala, ze zbyt drastycznie mu powiedzialam. Moze, ale czasem tez tak czuje, niech wie.
    Cos czuje, ze jutrzejsza wizyta u dr P będzie dluuuuga.

    Kamilam8 lubi tę wiadomość

    Słabość jest siłą w nas...
    Starania od 2014
    2014-2015 6 cykli stymulowanych (w tym 2 inseminacje)
    2015-2019 4 procedury in vitro (w tym 11 transferów)
    2020-2023 5 transferów po porodzie
    2024 5ta procedura in vitro 1 transfer :-(
    5 ❄️ czeka
    Łącznie 18 transferów
    23.10.2015 puste jajo płodowe 2BB :(
    31.12.2018 ciąża biochemiczna 4AA :(
    08.08.2022 ciąża biochemiczna 3AB :-(
    10.2019 Synek (4BA) ❤️
    Never give up

    13.11.2024 transfer 4BA
    10 dpt beta 84,8
    12 dpt beta 122,0
    14 dpt beta 294,5
    17 dpt beta 1.247,0
    22 dpt beta 5.900,0 GS 10,8mm YS 2,9mm
    26 dpt CRL 2,5mm, FHR 107
    29 dpt beta 22.515,0
    30 dpt CRL 5,9mm
    05.2025 Córeczka (4BA) ❤️
  • Monison Przyjaciółka
    Postów: 81 207

    Wysłany: 3 lutego 2016, 08:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Boże jak tu smutno!!! Co sie do cholery dzieje?!?!?! Ja rozumiem że in vitro to nie 100% skuteczności ale ostatnim czasie udało sie chyba tylko jednej osobie na 20!!! Aż mi się płakać chce że tyle naszych/waszych pragnien i marzeń sie rozsypało na początku roku :( :( Tule Was wszystkie, no i czekam na dobre informacje :)

    2xIVF (Salve Łódź) i jest córcia!!!
    ug37e6ydmx80yo2w.png
    Nowe starania (Bocian Wawa) 30.12'15 start długi protokół,14.02 ET 8b 8dpt-37,10dpt-150
    dff4dor.png
  • mysza89 Autorytet
    Postów: 946 935

    Wysłany: 3 lutego 2016, 09:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asiula86 wrote:
    Też staram się być silna i nie dawać po sobie znać. Wkurza mnie to, ze ja sie wszystkim faszeruje, ja mam @, ja kombinuje, walczę, a on na zasadzie nie, bo nie! Z moim ciężko się rozmawia, wylewny nie jest. Wiem, ze też to przeżywa, ale jak go znam to wiem, ze trzeba nim wstrząsnąć, bo inaczej nie zrozumie. Mama powiedziala, ze zbyt drastycznie mu powiedzialam. Moze, ale czasem tez tak czuje, niech wie.
    Cos czuje, ze jutrzejsza wizyta u dr P będzie dluuuuga.
    Widze ,że z twoim to tak jak z moim trzeba ostro ...ja też co raz częściej myśle o adopcji zarodka ,bo na adopcje dziecka raczej szans nie mamy ....to co przechodzisz jest cholernie trudne ciężkie i nie sprawiedliwe masz wspaniałego męża ja swojemu juz nie raz wykrzyczałam ze to ja mam wizyty ,leki ,monitoringi i 4 osoby przy transferze gapia sie na Ciebie,punkcje a on tylko pojemniczek i po sprawie :/ trudne to cholernie ...jesteś silna baba i zniesiesz wszystko kiedys mi gin powiedział taka determinacja musi przynies sukces ....i tak samo bedzie u Was ...

    Wszystko wskazuje na to ,że wracam do walki @ z rana przyszła ,żeby tylko ta angina odpuściła i kaszel dzis koncze 2 antybiotyk i nic lepiej :/

    mysza89
    Leczenie od 2012 roku ,stymulacja clo 8 cykli ciąża biochemiczna 11 .10.2013 . 5.2014 clo 6 cykli bez rezultatu, maj 2015 kwalifikacja,12.06.15 @ -zaczynamy anty :) 10.07 start stymulacji -Menopur +gonapeptyl,20.07 pick up,ET 25.07 blastusi 4BB :( 5.11 crio 4 BB :( luty-3BC:(
    2018 córeczka
    2023 córeczka
  • Gayya Koleżanka
    Postów: 42 249

    Wysłany: 3 lutego 2016, 10:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Część Dziewczyny,

    nie wchodziłam tu jakiś czas, skupiając się na tych dwóch bąbelkach w brzuchu :) Dziś zaczynamy 12 tydz razem <3

    a ja dopiero zaczynam wierzyć, że jestem w ciąży i w wakacje przytulę dwa dzidziuśki, te moje dwie kropeczki, które jeszcze 3 mc temu prosiłam, żeby ze mną zostały :)

    U mnie udało się za 1 razem, nie zostały z nami również inne zarodki ( to przez moją endometriozę (IV), więc one były naszą jedyną szansą. Wierzyliśmy jednak, że to nasze dzieci, że oboje z nami będą.

    Tym samym, chciałabym , żebyście wierzyły, że Wam się uda i się nie poddawały.

    Mnie przez całą procedurę sprawnie przeprowadził dr Mrugacz z Bociana z Białegostoku

    Całuję!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lutego 2016, 10:09

    aneczka2015, gosia81, pragnaca dzidziusia, arlenka, Tyszanka81, Asiula86, triss, Neo84, karina76, kassik, Evelle, magic1, mysza89, Tosia 1981, Mimi86, Kamilam8, kleis, Reni555, Beata.D, sylvuś, V., gochu, freya lubią tę wiadomość

  • kuciak Autorytet
    Postów: 474 693

    Wysłany: 3 lutego 2016, 10:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobra dziewczyny. Chciałam jeszcze nie pisac ale jakos tu smutno ostatnio i widzę ze nadzieja was opuszcza.
    Właśnie przygotowywalam sie do przystąpienie do 2 crio w mojej 2 procedurze w programie MZ. Dwa z trzech transferów zakonczyly sie poronieniami. Jak może niektóre pamiętają zmieniałam klinikę z invimedu na GynCen. Doktor M aby cykl przed cro sie nie przedluzal przepisal duphaston na 10 dni po odstawieniu jednak @ nie przyszla. Zrobiłam test w poniedziałek wyszedł +, polecialam na betę 397 :-) takze cuda sie zdążają. Wiem ze jeszcze daleka droga ale po 4 latach jest to moja pierwsza ciaza naturalna :-)

    Gayya, pragnaca dzidziusia, arlenka, Tyszanka81, Asiula86, triss, amygdala, Anuszka, Neo84, agnesita85, Monison, Asienka1184, Kava, Tilka, choco, karina76, gosia81, kassik, Selena, Agi83, lipa, aneczka2015, magic1, Mimbla, mysza89, myszaaa, takasobieja, elcia_aa, shooa, Anatolka, Kamilka, Tosia 1981, urocza, Konwalia, Mimi86, Sabina_x, Kamilam8, Antonelka, Reni555, Beata.D, sylvuś, V., gochu, freya lubią tę wiadomość

    bhywanlil4ktaodk.png
  • kookana1987 Autorytet
    Postów: 305 340

    Wysłany: 3 lutego 2016, 10:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, zawiało smutkiem na nasyzm forum ale rozumiem Was jak każda dziewczyna która zmaga się z problemami zwiazanymi z zajsciem w ciąze. :/
    staramy sie okolo 3 lata. Kazda miesiaczka przynosi smutek i rozczarowanie, do tego co chwile slyszy sie o zaniedbanych dziaciach, porzuconych itp...jak to jest? dlaczego ?

    Ostatnio tez pęknelismy i popłakalismy sobie, bo juz za duzo stresu z ciaglym oczekiwaniem, dostosowywaniem zycia do stymulacji i oczekiwan ktore wydaja sie bez konca :/ No ale trzeba byc silnym i wierzyc ze kiedys sie uda...jeszcze nie wiem jak ale napewno sie uda...Trzymam za nas Wszystkie Kciuki - BARDZO MOCNO!


    (20/10/2013)- naturalnie 6 tyg. [*]
    (21/02/2014)(09/05/2014)(11/01/2015)- inseminacje
    (28/09/2015) - punkcja-brak komórek jajowych
    (18/03/2016) - punkcja (2 blastki 2BB)
    (23/03/2016)(25/05/2016) - transfery :(
    (13/03/2017) - punkcja (6 zarodków 1 klasy)
    (16/03/2017) - transfer 2 zarodkow
  • Tyszanka81 Autorytet
    Postów: 3251 2546

    Wysłany: 3 lutego 2016, 10:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Woow...to powialo optymizmem.... ;-)

    Gayya lubi tę wiadomość

    5 inseminacji/ czerwiec 2014 beta 70,niestety biochemiczna
    I IMSI Transfer 8.01- beta <1,2 :-(
    5.04- II IMSI-podano 2 zarodeczki 8A i 6A ☺
    8t2dz cud przestal trwac :-(
    16.09.2016 criotransfer babla 8B :-(
    2017- 3 szczepienia w Łodzi...allo mlr 62,3% ☺
    12.06.transfer- :-(
  • triss Autorytet
    Postów: 2031 2309

    Wysłany: 3 lutego 2016, 10:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kuciak Gayya♡♡♡♡

    Gayya lubi tę wiadomość

  • amygdala Autorytet
    Postów: 1245 794

    Wysłany: 3 lutego 2016, 10:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, takvtu smutno... A my w sobotę idziemy podpisac umowe... Boję się...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lutego 2016, 10:17


    zem3df9hunlqvfmi.png
  • Tyszanka81 Autorytet
    Postów: 3251 2546

    Wysłany: 3 lutego 2016, 10:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aaa i pamietajcie,ze to nie ich wina ze musza oddac tylko nasienie ;-)
    Za to nigdy nie beda w ciazy...nie poczuja ruchow i tej wiezi.
    Wiec cos za cos wydaje mi sie.
    Moze jestem masochistka :-D ale jak moj M choruje na przyklad to mysle sobie ze wolalabym to ja byc chora....tak juz mam.Moze za mocno lowciam go,ale z zastrzykami mam podobnie,wole siebie kluc niz jakby to M mial sie kluc...Ja mam duzy prog bolu ;-) nawet u dentysty jak boruje mi zeby nie biore znieczulenia :-p Doktorkowi az ciarki przechodza!!

    5 inseminacji/ czerwiec 2014 beta 70,niestety biochemiczna
    I IMSI Transfer 8.01- beta <1,2 :-(
    5.04- II IMSI-podano 2 zarodeczki 8A i 6A ☺
    8t2dz cud przestal trwac :-(
    16.09.2016 criotransfer babla 8B :-(
    2017- 3 szczepienia w Łodzi...allo mlr 62,3% ☺
    12.06.transfer- :-(
‹‹ 2879 2880 2881 2882 2883 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Prolaktyna a zajście w ciążę. Jak regulować poziom tego hormonu?

Prolaktyna to bardzo ważny hormon zarówno na etapie starań o dziecko, w ciąży, jak i po porodzie. Jakie są normy stężenia prolaktyny? Kiedy jej poziom może utrudniać zajście w ciążę i co robić w takiej sytuacji? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Torbiel na jajniku - przyczyny, objawy i leczenie

Torbiel na jajniku od czasu do czasu pojawia się u większości kobiet. Są to cysty lub pęcherzyki, które zazwyczaj wypełnione są płynem i które najczęściej samoistnie znikają. Dowiedz się jakie są objawy torbieli i czy mogą być przeszkodą w zajściu w ciążę? Kiedy należy je leczyć i z jakimi chorobami mogą współwystępować. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - objawy, rodzaje i najczęstsze przyczyny poronienia

Poronienie to przedwczesne zakończenie ciąży, która trwała krócej niż 22 tygodnie. Poronieniem samoistnym kończy się około 10-15% ciąż, przy czym około połowa kończy się jeszcze przed implantacją zarodka w macicy, czyli przed 8 tygodniem. Dowiedz się jakie są przyczyny poronienia, objawy i diagnostyka. 

CZYTAJ WIĘCEJ