IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
pysia wrote:jestem po punkcji, pobrali 24 komorki,nie wiem jeszcze ile sie zaplodnilo..jutro mam miec tel.
ale moj progesteron to 1,66 a doktor powiedziala ze to za duzo, powinno byc 1,3. tak?
po puncji mialam jakas kroplowke i doktor sie pytala czy ją mialam bo moze ona obnizyc ten progesteron.. mialyscie tak?
w poniedzialek mam jechac na sprawdzenie progesteronuco myslicie? ktos tak mial?
Mierzyli ciśnienie?
Jak się czujesz możesz normalnie funkcjonować? -
Lunka mi ciśnienie mierzyli ale jakie było nie wiem bo w tym samym czasie odlatywalam .Starania od 2008 roku 07.02.14 aniołek 13tc 💔
3 IUI , 5IVF
Mrl 0% szczepienia -> 26,1 ( X)-> doszczepianie (I)
17.08 2019 7tc :💔
24.11 2024 transfer + atosiban
1.12. 82b : 192p
5:12 547b: > 160p
9.12 3313b > 160p
14.12 15122b >125p
16.12 ❤️
3.02 prenatalne
url=https://www.tickerfactory.com][/url]
-
pysia wrote:Anatolka ale mnie nastraszylas... myślałam że to norma ze za niewykonaną usługę oddadzą kasę.
Przyzwoitosc by tak nakazywala ale w umowie tego nie ma. W regulaminie też nie. Ja lubię mieć wszystko na piśmie...
Zupełnie nie rozumiem po co badać prg w pn skoro będziesz go brała w lekach i wyjdzie lekowy poziom... No sporo wiemy razem, ale widocznie nie wszystko nadalpewnie ma to jakieś uzasadnienie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 marca 2016, 15:19
-
vioris wrote:Pysia trzymam kcuiki, aby jednak był ten transfer :*
Ale baardzo dużo komórek Ci pobrali, szok. Ładnie zareagowałaś na stymulację.
I pomyśleć, jakie to marnotrastwo terazprzez to ograniczenie zapłodnią tylko 6 a pewnie chociaż 2 razy więcej by było można, bo wiadomo że całe 24 na pewno nie będą idealne. Resztę trzeba wyrzucić
Utrudnili to ivf jak tylko mogli
roletka lubi tę wiadomość
Gameta Rzgów
III procedury ivf. (4 mrozaczki)
4 Crio 29.02.15 2x4cc - 7dpt - betaHcg 109.6, 9dpt - 273,6 11dpt- 603,2, 14dpt - 1897
08.09.2016r. - narodziły się moje skarby w 30t+0d.
Leoś 1580g i Laura 1420g. -
nicka2229 wrote:Ehh u mnie jeszcze gorzej, z 12 na 16... wyczytałam gdzieś w necie że niski przyrost bety może być wtedy, jeżeli jeden zarodek umiera...
U ciebie jeszcze widzę szansę, u mnie już nie
To samo powiedziałam mi pani w laboratorium kiedy powiedziałam ze jestem po transferze dwóch zarodków.
Powiedziała mi jeszcze jedno dotyczące mego plemienia w środę,wtedy położna kazała mi brac dodatkową luteinę dokladnie 2x100 w południe wiec tak biorę od trzech dni.
Laborantka powiedziała ze to ogromna dawka którą należało by zmniejszyć.Zjej doświadczenia wynika ze właśnie hcg stymuluje ciałko żółte do wydzielania progesteronu.Skoro takie duże dawki przyjmuje to w organizm produkuje minimalne ilości które brakują stąd wydzielanie hcg niższe ale wzrasta.
Głupio mi dzwonić do kliniki z ptaniem czy odłożyć tędodatkowa luteine,bo co powiem że laborantka mnie diagnozowała ? Choć wydaje mi się to całkiem logiczne.
Anatolka czy dziewczyny z większą wiedza niż ja co o tym sądzicie ?Kiedy wydaje Ci się że nie masz już nic do stracenia wtedy dostajesz wszystko
-
karina76 wrote:To samo powiedziałam mi pani w laboratorium kiedy powiedziałam ze jestem po transferze dwóch zarodków.
Powiedziała mi jeszcze jedno dotyczące mego plemienia w środę,wtedy położna kazała mi brac dodatkową luteinę dokladnie 2x100 w południe wiec tak biorę od trzech dni.
Laborantka powiedziała ze to ogromna dawka którą należało by zmniejszyć.Zjej doświadczenia wynika ze właśnie hcg stymuluje ciałko żółte do wydzielania progesteronu.Skoro takie duże dawki przyjmuje to w organizm produkuje minimalne ilości które brakują stąd wydzielanie hcg niższe ale wzrasta.
Głupio mi dzwonić do kliniki z ptaniem czy odłożyć tędodatkowa luteine,bo co powiem że laborantka mnie diagnozowała ? Choć wydaje mi się to całkiem logiczne.
Anatolka czy dziewczyny z większą wiedza niż ja co o tym sądzicie ?
Poza tym luteiny możesz przyjmować do 1200mg dziennie. Moj gin powtarza, że progesteronu nigdy za mało. Lepiej wziąć wiecej niż za mało. Ciąże z in vitro to nie ciąże naturalne, nasze niestety często muszą być suplementowane dodatkowym progesteronem. Ja też plamiłam od 9dpt i dołożyłam sobie 2tabletki po 100 mg lutki dziennie. Co prawda jestem na cyklu sztucznym, ale teraz biorę 800mg dziennie lutki i 2 tabletki dupka dziennie.
Anatolka myle się?Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 marca 2016, 15:30
karina76 lubi tę wiadomość
Gameta Rzgów
III procedury ivf. (4 mrozaczki)
4 Crio 29.02.15 2x4cc - 7dpt - betaHcg 109.6, 9dpt - 273,6 11dpt- 603,2, 14dpt - 1897
08.09.2016r. - narodziły się moje skarby w 30t+0d.
Leoś 1580g i Laura 1420g. -
Laborantka to pewnie ma doświadczenie ciążami naturalnymi a nie z ART. Mnie mówiono, że max przyswjalnosc prg dopochwowego to 600mg. Nigdy więcej nie miałam podawane, ani w 1 ani w 2 klinice. W udanym miałam 600+3 duphastony. Nadmiar prg może wzmagac czynność skurczowa macicy-w którejś ulotce (chyba luteina) czytałam.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 marca 2016, 15:35
karina76 lubi tę wiadomość
-
karina76 wrote:To samo powiedziałam mi pani w laboratorium kiedy powiedziałam ze jestem po transferze dwóch zarodków.
Powiedziała mi jeszcze jedno dotyczące mego plemienia w środę,wtedy położna kazała mi brac dodatkową luteinę dokladnie 2x100 w południe wiec tak biorę od trzech dni.
Laborantka powiedziała ze to ogromna dawka którą należało by zmniejszyć.Zjej doświadczenia wynika ze właśnie hcg stymuluje ciałko żółte do wydzielania progesteronu.Skoro takie duże dawki przyjmuje to w organizm produkuje minimalne ilości które brakują stąd wydzielanie hcg niższe ale wzrasta.
Głupio mi dzwonić do kliniki z ptaniem czy odłożyć tędodatkowa luteine,bo co powiem że laborantka mnie diagnozowała ? Choć wydaje mi się to całkiem logiczne.
Anatolka czy dziewczyny z większą wiedza niż ja co o tym sądzicie ?
Ja sie zgodze z tym co powiedziala laborantka. Hcg wzmaga produkcje progesteeonu, progesteron rozwoj ciazy, a tym samym.przyrost hcg ale po pierwsze w ciazach naturalnych gdzie Masz ciałko żółte ( chyba ze mialas crio na cyklu naturalnym) a po drugie wadliwej ciazy progesteronem nie utrzymasz. Hcg bedzie roslo ( bedzie zle przyrastalo ale bedzie) ale pod jego wplywem rozwinie sie tylko trofoblast a ciaza bedzie albo bezzarodkowa albo obumrze i tak.Luty 2016 - 2 ivf, 4 blastki, transfer 4 bb 23.02, beta 10 dpt 119, 13 dpt 408, 15 dpt 1243, 17.03 23 dpt mamy, 31.10.2016 synuś jest z nami
Crio 4cc 29.11. 7dpt 53 9dpt 125 12dpt 430. 23.12.17 24dpt najpiękniejszy prezent świąteczny, mamy ❤️ -
Dziewczyny na jutro rano mam zaplanowaną punkcję. Na wczorajszym usg naliczyłam 8 dojrzałych pęcherzyków.Estradiol 2959,endometrium 12 Powiedźcie czy to dobry wynik?
V. lubi tę wiadomość
listopad 2015 IUI
grudzień 2015 IUI
luty 2016 rozpoczęcie procedury in vitro
13.03.2016 pick up
18.03.2016 transfer 2 blastek
11 dpt 209,7, 13 dpt 493, 15 dpt 1121
-
Zielinka masz rację i ja wiem o tym że wszystko wskazuje na to że to raczej początek końca.
Zostaje troche nadzieji,że może właśnie został jeden zarodek.Poczekam do poniedziałku i wszystko będzie jasne.
Leki będę brać tak jak zalecono po transferze czyli luteina 2x300 duphaston 2x1 acard 1x1 fraxiparina 1x1 estrofem 1x1 encorton 1x1 i femibion.
Niech się dzieje wola nieba,może rodzice tam nade mną czuwająUkulelea, gosia81 lubią tę wiadomość
Kiedy wydaje Ci się że nie masz już nic do stracenia wtedy dostajesz wszystko
-
Karina, narazie jest bardzo wczesnie. Normalnie zbadalabys bete 11 czy tam nie wiem ile u was w klinice kaza po transferze. Trudno powiedziec jak sie zachowuje ciaza przy becie kilka, kilkanascie. Czekaj normalnie do daty betownaia i wtedy zobaczymy co sie dziejeLuty 2016 - 2 ivf, 4 blastki, transfer 4 bb 23.02, beta 10 dpt 119, 13 dpt 408, 15 dpt 1243, 17.03 23 dpt mamy
, 31.10.2016 synuś jest z nami
Crio 4cc 29.11. 7dpt 53 9dpt 125 12dpt 430. 23.12.17 24dpt najpiękniejszy prezent świąteczny, mamy ❤️ -
Anatolka wrote:Przyzwoitosc by tak nakazywala ale w umowie tego nie ma. W regulaminie też nie. Ja lubię mieć wszystko na piśmie...
Ja na 100% o to zapytam i postaram się o zapis w umowie. Nie podoba mi się taka sytuacja niejasna, bo płacę za coś, czego mi nie zrobią, ale kasy mogą nie oddać.
-
takasobieja wrote:no nie do końca się z tym zgodzę. Nasza kochana Piggy miała chyba 13 zarodków...? Piggy popraw mnie jeśli się mylę. Pomyśl gdyby pysia miała jakimś cudem 24 zarodki? I pierwszy przyniósłby ciążę a reszty nie chcialaby oddać do adopcji z jakieś tam głębszej przyczyny...co z tymi 23sztukami??? Gdyby tak każda z nas miała tyle pomrożone? Ja np w ostatniej procedurze miałam 15 komórek, powstało 6 blastek... jestem w ciąży z dwiema? chyba dwiema... a 4 zamrożone...zamiast myśleć o tych to ja juz się martwię co z tamtymi...?!
A dla mnie to jednak kwestia kosztów. Nie stać mnie na in vitro, musieliśmy się zapożyczyć u rodziny i w banku. Będziemy to spłacać latami. Dlaczego w związku z tym, że mamy problemy z płodnością, muszę płacić grube tysiące, których nie mam i nie mogę zapłodnić wszystkich MOICH komórek? Przecież one są moje i ja powinnam decydować co z nimi zrobić. Do tej pory była możliwość zapłodnienia wszystkich i jakoś to działało, tylko sie kościół przyczepił, więc zrobili ustawę tym samym jeszcze bardziej utrudniając ludziom starania.
Takie sytuacje, że są 24 komórki są dość rzadkie, a już na pewno z tych 24 nie będzie tylu samo zarodków, bo może być równie dobrze 10 szt. A teraz co? Koszty in vitro się nie zmieniły a ograniczenie zrobili, że można tylko 6 zapłodnić z czego zwykle są 3-4 zarodki a czasem 1-2. To za te same pieniądze co kiedyś, teraz mamy minimalną szansę.
Mogli sobie takie ograniczenia wprowadzać, ale w takim razie każda para powinna mieć refundację in vitro. Refundację zabrali, ograniczyli ilość komórek i jeszcze refundację leków zabiorą a niedługo i zakażą in vitro zupełnie. W stanach można podać do macicy nawet i 10 zarodków jak ktoś chce a u nas zamiast iść do przodu to się cofają i chcą decydować za kogoś. Czuję się ubezwłasnowolniona przez ten zapis. Jak ktoś nie chce , to nie musi zapładniać wszystkich komórek, ale jeśli ktoś chce i nie ma problemu potem z pozostałymi zarodkami to powinien mieć do tego prawo.never give up, lawendowapani, ola232, karina76, gosia81, amygdala, V. lubią tę wiadomość