X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

IVF

Oceń ten wątek:
  • Tyszanka81 Autorytet
    Postów: 3251 2546

    Wysłany: 23 kwietnia 2016, 14:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anatolka wrote:
    Od punkcji odejmujesz sobie 14dni i ten dzień przyjmujesz za 1dc (mało ważne czy zgadza się to z prawdziwym okresem).
    Thx :-)

    5 inseminacji/ czerwiec 2014 beta 70,niestety biochemiczna
    I IMSI Transfer 8.01- beta <1,2 :-(
    5.04- II IMSI-podano 2 zarodeczki 8A i 6A ☺
    8t2dz cud przestal trwac :-(
    16.09.2016 criotransfer babla 8B :-(
    2017- 3 szczepienia w Łodzi...allo mlr 62,3% ☺
    12.06.transfer- :-(
  • V. Autorytet
    Postów: 969 1629

    Wysłany: 23 kwietnia 2016, 15:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Beta negatywna, druga procedura zamknięta. No cóż, show must go on.

    3.5 roku ciężkiej walki, 3 pełne procedury IVF, 4 transfery, 1 ciąża... 8 tc :(
  • PragnącaDziecka Autorytet
    Postów: 2981 1074

    Wysłany: 23 kwietnia 2016, 15:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    V. bardzo mi przykro :(

    2nn3dqk38okw5rud.png
  • Tyszanka81 Autorytet
    Postów: 3251 2546

    Wysłany: 23 kwietnia 2016, 15:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    V :-(

    5 inseminacji/ czerwiec 2014 beta 70,niestety biochemiczna
    I IMSI Transfer 8.01- beta <1,2 :-(
    5.04- II IMSI-podano 2 zarodeczki 8A i 6A ☺
    8t2dz cud przestal trwac :-(
    16.09.2016 criotransfer babla 8B :-(
    2017- 3 szczepienia w Łodzi...allo mlr 62,3% ☺
    12.06.transfer- :-(
  • karina76 Autorytet
    Postów: 408 1173

    Wysłany: 23 kwietnia 2016, 15:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    V przykro mi :(

    Kiedy wydaje Ci się że nie masz już nic do stracenia wtedy dostajesz wszystko


  • Serducho Autorytet
    Postów: 492 278

    Wysłany: 23 kwietnia 2016, 15:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    V przykro mi :-(:-( trzymaj sie ! :-*

    A Zielinka dobrze mowi. Glowa do gory i dzialajcie dalej !

    endometrioza, 2 operacje
    29 dpt mamy ❤

    mhsvupjyytz3xgxj.png
  • asia-m-b Autorytet
    Postów: 1389 1627

    Wysłany: 23 kwietnia 2016, 16:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    V płaczę razem z Tobą..

    Anielka & Antek ♥
    Aniołek ♥
    211xe6yduj4ncphs.png
    "Nie war­to uciekać przed nieunik­nionym, gdyż wcześniej czy później tra­fia się w miej­sce, gdzie nieunik­nione właśnie przy­było i cze­ka."

  • icsi Koleżanka
    Postów: 63 18

    Wysłany: 23 kwietnia 2016, 16:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    V. :( nie pozostaje mi nic innego jak życzyć wytrwałości i siły w dalszej walce.

  • chiara Autorytet
    Postów: 523 556

    Wysłany: 23 kwietnia 2016, 16:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    V. trzymaj się kochana.

  • Altair Autorytet
    Postów: 770 798

    Wysłany: 23 kwietnia 2016, 16:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    V., bardzo współczuję! Miałam nadzieję, że jednak się uda. Ściskam gorąco!

    W temacie dawcy, może opiszę naszą historię. Podchodzimy z dawcą i to jest wiadome od samego początku starań. Mąż chorował onkologiczne kilkanaście lat temu. Nie wchodząc w szczegóły, plemników nie ma i już nigdy nie będzie. Ja jestem niby całkiem zdrowa - wszystkie badania książkowe, nigdy na nic nie chorowałam, mam regularne cykle, dobrą rezerwę jajnikową, BMI w normie, zdrowo się odżywiam itd. Wiek 33, też nie tak źle. Założyliśmy, że pójdzie wszystko bezproblemowo, ale dwie inseminacje nasieniem dawcy się nie udały. Stwierdziliśmy w porozumieniu z lekarzem, że dajemy sobie spokój z inseminacją i podchodzimy do IVF, jako do pewniejszej i bardziej kontrolowanej metody.
    Oczywiście mieliśmy dobre nasienie, kupione w Cryosie, od dawcy z potwierdzonymi ciążami. No i co? Lipa. Tylko 4 komórki jajowe dojrzałe. Niby wszystkie się zapłodniły, ale aż trzy zarodki miały fragmentację. Do stadium blastocysty dotrwały dwa, ale w brzuchu się nie przyjęły (podchodziliśmy komercyjnie, więc dwa świeże).

    I teraz wracając do kwestii dawcy. U nas decyzja była prosta, bo oboje chcieliśmy i chcemy dziecko, a innej możliwości nie było. Na pewno sytuacja, w której jednak jakieś plemniki są, jest o wiele trudniejsza od strony psychologicznej.
    Druga sprawa. Po moim przykładzie widać, że nawet dobre nasienie i niby zdrowa kobieta też nie dają gwarancji, że in vitro będzie udane. Piszę niby, bo u mnie w trakcie stymulacji urosła torbiel endometrialna, czyli pewnie nie zdiagnozowana nigdy endometrioza jest powodem kiepskich komórek.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 kwietnia 2016, 16:12

    kkkkasia lubi tę wiadomość

    40 lat, kilka lat starań
    Gyncentrum Ostrawa:
    X 2021 - AZ, CB
    III 2022 - AZ, beta: 8dpt -7,4; 10dpt - 22; 15dpt-279, 17dpt - widoczny pęcherzyk, 21dpt-2594, 26dpt jest <3, badania prenatalne I, II i III trym - ok.
    XI 2022 - Synek już na świecie
  • julajka Koleżanka
    Postów: 214 11

    Wysłany: 23 kwietnia 2016, 16:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    V. wrote:
    A, i jeszcze jedno. Rozmawiałam przez facebooka z koleżanką koleżanki (nasza wspólna znajoma nas skontaktowała), jest właśnie w ciąży po drugiej procedurze. Też mieli problem męski, bardzo mało plemników o słabej ruchliwości i kiepskiej morfologii, żylaki. Pierwsza procedura wyłożona na amen, wszystkie zarodki im padły w 3 dobie. Zdecydowali się na laparoskopową operację żylaków powrózka, 3 miesiące później zrobili drugą procedurę - efekt to znaczna poprawa nasienia, ciąża z pierwszego transferu i 4 blastki na zimowisku. A nam lekarze cały czas mówią, że jeszcze nie trzeba operować. Pffffff! Będę cisnąć o skierowanie na zabieg, tylko jeszcze muszę mężowi przedstawić sytuację. Myślę, że będzie musiał się zdecydować.

    moj brat tez mial zabieg i nic nie wyszlo a pozniej sie rozwiodl ale to z innej przyczyny. wiec nie wiem czy to daje az taka poprawe ale moze wam sie uda

  • julajka Koleżanka
    Postów: 214 11

    Wysłany: 23 kwietnia 2016, 16:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    v. mi tez sie nie udalo. nie zagniezdzily sie. trzymaj sie cieplo. moj m nie chce wiecej probowac. ale jakos go namawiam.
    dziewczyny macie jakies doswiadczenie z brakiem implantacji? wogole od poczatku nie mozemy zaskoczyc moze to przez moje hashimoto?

  • Iva79 Autorytet
    Postów: 425 561

    Wysłany: 23 kwietnia 2016, 16:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    V przykro mi , duzo wytrwalosci i sil wam zycze, bo te procedury wykanczaja.

    zem3o7es4lhz362l.png
    zem3x1hpn1yi29v5.png
  • Pola7 Autorytet
    Postów: 457 678

    Wysłany: 23 kwietnia 2016, 16:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    V. wrote:
    Beta negatywna, druga procedura zamknięta. No cóż, show must go on.
    Ehhh....

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 kwietnia 2016, 16:38

    09.2015 - 1 ICSI :-)
    06.2016 -Mój Cud ❤

    2017 - 2 ICSI - powrót po rodzeństwo-nieudany
    2018 - 3 ICSI
  • amygdala Autorytet
    Postów: 1245 794

    Wysłany: 23 kwietnia 2016, 16:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    V. :( ; ( Trzymajcie się dzielnie... A może do 3 razy sztuka...? ☺


    zem3df9hunlqvfmi.png
  • Anatolka Autorytet
    Postów: 8014 6911

    Wysłany: 23 kwietnia 2016, 16:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    julajka wrote:
    v. mi tez sie nie udalo. nie zagniezdzily sie. trzymaj sie cieplo. moj m nie chce wiecej probowac. ale jakos go namawiam.
    dziewczyny macie jakies doswiadczenie z brakiem implantacji? wogole od poczatku nie mozemy zaskoczyc moze to przez moje hashimoto?

    Wiele dziewczyn ma hashi i jeśli tarczyca jest unormowana to zachodzą w ciążę i rodzą zdrowe dzieci. Nie sądzę, żeby to był decydujący problem.

    Przy braku implantacji dziewczyny próbują AH, kleju, scratchingu. Sprawdza się np komórki NK.

    1usa3e5e6fqireg4.png

    3ca106616b.png
  • triss Autorytet
    Postów: 2031 2309

    Wysłany: 23 kwietnia 2016, 16:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    V przykro mi . Wspieram.

    Zdecydowanie operacji żylaków może wpłynąć na poprawę genetyki plemników. Obniżyć fragmentacje. Poczytaj. Sporo jest artykułów na anglojęzycznych stronach albo skonsultuj z dobrym andrologiem. Buziaki, trzymam kciuki za Ciebie

    zielinka_97 lubi tę wiadomość

  • julajka Koleżanka
    Postów: 214 11

    Wysłany: 23 kwietnia 2016, 17:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    anatolka mamy problem meski + cukrzyca mojego m, u mnie oprocz hashi ( leczone od 3 lat) to niby wszystko ok no i in vitro sie nie powiodlo icsi z nacieta otoszka + ebryoglue i tak nie bylo implantacji.

  • Anuszka Autorytet
    Postów: 1127 2168

    Wysłany: 23 kwietnia 2016, 17:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    julajka jaka cukrzyca ? U nas jest typu pierwszego, podpytywałam kilku lekarzy i wszyscy twierdzili że to nie ma wpływu na płodność. Masz jakieś sprzeczne info ?

    k0kdanlij48n3q4y.png
  • julajka Koleżanka
    Postów: 214 11

    Wysłany: 23 kwietnia 2016, 17:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    m mowi ze ma najlepsza typu pierwszego. tez tak mowil dr ze nie ma wplywu ale nasienie kiepskie i brak implantacji

‹‹ 3252 3253 3254 3255 3256 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Kwas foliowy podczas starania o dziecko, kwas foliowy w ciąży - dlaczego tak ważny?

Kwas foliowy to witamina z grupy B, o której żadna starająca się o ciążę kobieta, nie powinna zapominać! Kwas foliowy ma ogromny wpływ na rozwój płodu, prawidłowy przebieg ciąży, ale i również płodność kobiety! Dodatkowo przeczytaj dlaczego suplementacja kwasu foliowego zalecana jest czasem również dla mężczyzn.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Stres oksydacyjny w plemnikach jako przyczyna męskiej niepłodności

Wiadomo, że stres może mieć negatywny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Ale co ma wspólnego stres oksydacyjny z plemnikami? Czy może być on przyczyną męskiej niepłodności? Dowiedz się, skąd bierze się stres oksydacyjny oraz jak diagnozuje się jego obecność w męskim nasieniu?

CZYTAJ WIĘCEJ

Witaminy niezbędne podczas starań o dziecko, w czasie ciąży i podczas karmienia

Organizm podczas ciąży ma wyjątkowe potrzeby na składniki odżywcze, witaminy i minerały. Które są szczególnie istotne? Czego nie może zabraknąć w diecie przyszłej mamy? Jakie witaminy warto zażywać podczas starań o dziecko, w czasie ciąży i podczas karmienia? 

CZYTAJ WIĘCEJ