X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

IVF

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 kwietnia 2016, 11:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak sobie nazwali. Dla mnie ważne żeby pomoc a nie zaszkodzić. Czekam na poniedziałkowa betę i rozmowę z lekarzem

  • V. Autorytet
    Postów: 969 1629

    Wysłany: 23 kwietnia 2016, 11:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję Wam za wsparcie, to bardzo miłe :) Krew na betę oddana, ale czekam na ten wynik bez jakiegokolwiek zniecierpliwienia, po prostu myślę że to formalność. Mąż wczoraj w końcu zwierzył się mamie z naszych problemów z czego bardzo się cieszę, w końcu się komuś wygadał i dostał wsparcie "z zewnątrz", a nie ode mnie. Jemu chyba też ulżyło po tej rozmowie.

    Pragnąca, piękny przyrost! Gratulacje :D

    3.5 roku ciężkiej walki, 3 pełne procedury IVF, 4 transfery, 1 ciąża... 8 tc :(
  • PragnącaDziecka Autorytet
    Postów: 2981 1074

    Wysłany: 23 kwietnia 2016, 11:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    V. dziekuje, ja nie puszczam kciukow.Zagladam i czekam na Twoje wyniki

    V. lubi tę wiadomość

    2nn3dqk38okw5rud.png
  • V. Autorytet
    Postów: 969 1629

    Wysłany: 23 kwietnia 2016, 11:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A, i jeszcze jedno. Rozmawiałam przez facebooka z koleżanką koleżanki (nasza wspólna znajoma nas skontaktowała), jest właśnie w ciąży po drugiej procedurze. Też mieli problem męski, bardzo mało plemników o słabej ruchliwości i kiepskiej morfologii, żylaki. Pierwsza procedura wyłożona na amen, wszystkie zarodki im padły w 3 dobie. Zdecydowali się na laparoskopową operację żylaków powrózka, 3 miesiące później zrobili drugą procedurę - efekt to znaczna poprawa nasienia, ciąża z pierwszego transferu i 4 blastki na zimowisku. A nam lekarze cały czas mówią, że jeszcze nie trzeba operować. Pffffff! Będę cisnąć o skierowanie na zabieg, tylko jeszcze muszę mężowi przedstawić sytuację. Myślę, że będzie musiał się zdecydować.

    Iva79, shooa, zielinka_97, Beata.D lubią tę wiadomość

    3.5 roku ciężkiej walki, 3 pełne procedury IVF, 4 transfery, 1 ciąża... 8 tc :(
  • Mimbla Autorytet
    Postów: 1947 6858

    Wysłany: 23 kwietnia 2016, 13:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    V., zaden lekarz nie zagwarantuje ze po tym zabiegu parametry sie poprawia.U mojego meza (operacja laparo zylakow 2012,Provita Angelius)parametry sie tylko pogorszyly.
    Poczytaj sobie zalecenia PTMR, PTG. Obecnie odchodzi sie od tych operacji.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 kwietnia 2016, 13:12 Wiadomość wyedytowana przez moderatora forum: 24 kwietnia 2016, 17:43

    35+, czynnik męski uwarunkowany genetycznie. 3 x IVF (12.2014, 04.2015, 02.2016)
    d51054bc0b.png
  • V. Autorytet
    Postów: 969 1629

    Wysłany: 23 kwietnia 2016, 13:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mimbla wrote:
    V., zaden lekarz nie zagwarantuje ze po tym zabiegu parametry sie poprawiam.U mojego meza (operacja laparo zylakow 2012,Provita Angelius)parametry sie tylko pogorszyly.
    Poczytaj sobie zalecenia PTMR, PTG. Obecnie odchodzi sie od tych operacji.

    No ale z drugiej strony nie robiąc jej mamy niemal jak w banku, że będzie tylko gorzej... :/ Już zupełnie nie wiem co robić i komu zaufać :/

    3.5 roku ciężkiej walki, 3 pełne procedury IVF, 4 transfery, 1 ciąża... 8 tc :(
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 kwietnia 2016, 13:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lunk_a wrote:
    U nas tak samo. Trzeba poki sa plemniki próbowac.
    No wg mojego dr nie wplywa ta fragmentacja. Moge wrzucić artykul jak chcecie. Jak bedev w domu z komputera.

    Wg pana dr fragmentacja na nic nie wpływa? Tak wyglądają normy, więc chyba ma to jednak znaczenie..DFI oznacza procent nieprawidłowych plemników tzn z fragmentacją:

    DFI <15% – wynik prawidłowy; bardzo dobry potencjał do zapłodnienia;
    DFI w zakresie 15-24% – dobry potencjał do zapłodnienia;
    DFI w zakresie 25-30% – umiarkowany/zadowalający potencjał do zapłodnienia.
    DFI > 30% wynik nieprawidłowy; >30% plemników z defektami genetycznymi interpretuje się jako bardzo niski lub wręcz zerowy potencjał do zapłodnienia;

    Są dziewczyny, które pisały, że lekarze przy fragmentacji około 30% zalecali im rozważenie dawstwa..

    Jak możesz te artykuły wrzucić to wrzuć, chętnie przeczytam :)

    Mimbla lubi tę wiadomość

  • Mimbla Autorytet
    Postów: 1947 6858

    Wysłany: 23 kwietnia 2016, 13:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zrobilam jeden blad ort i sama siebie nie umiem wyedytowac ;).
    V., zrobicie jak uznacie. Ja kazdemu odradzam.A w kazdym razie- dopilnuj lekarza zanim zacznie kroic meza, zeby mu zalecil wszelkie mozliwe badania aby ustalic przyczyne slabych parametrow, w tym wykluczyc np problemy genetyczne.

    35+, czynnik męski uwarunkowany genetycznie. 3 x IVF (12.2014, 04.2015, 02.2016)
    d51054bc0b.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 kwietnia 2016, 13:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    V. wrote:
    No ale z drugiej strony nie robiąc jej mamy niemal jak w banku, że będzie tylko gorzej... :/ Już zupełnie nie wiem co robić i komu zaufać :/


    Zawsze możecie zamrozić nasienie przed operacją. Chociaż mrożone nasienie ma nieco gorsze parametry niż świeże.
    Jeśli macie szanse na kolejne podejście z MZ to bym spróbowała nie operując wcześniej żylaków. To będzie trzecia Wasza szansa.
    Później rozważyłabym operację, mimo, że zgadzam się z Mimblą, że efekty mogą by gorsze..
    No ale jak trzecia procedura nie będzie przełomowa (np. więcej zarodków, mrozaki) to może oznaczać, że kolejne będą tylko podobne lub gorsze. A operacja może coś nowego wnieść.

  • Lunk_a Autorytet
    Postów: 4756 1376

    Wysłany: 23 kwietnia 2016, 13:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wrzucę artykuł. Myślicie ze ta fragmentacja ma az taki wpływ?w takim razie czy w ogóle warto robic ivf przy fragmentacji 27÷?
    Czy jakieś witaminy sa w stanie to poprawic?
    Wątpię. My przed kuracja fertilman plus mieliśmy 29÷. Po 5mcach tabl mamy 27÷. Moze inne suplementy? Moze jest na to rada?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 kwietnia 2016, 13:30

    iv09i09katk65tr1.png
  • Anatolka Autorytet
    Postów: 8014 6911

    Wysłany: 23 kwietnia 2016, 13:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też wszędzie i zawsze słyszałam, że fragmentacja ma wielki wpływ na potencjał zapłodnienia. Obserwując forum to by się zgadzało jeśli chodzi o efekty u dziewczyn, gdzie faceci mają taki problem.

    A czy da się na to coś poradzić? Nie. Na ten czas medycyna nie umie naprawiać genetyki.

    1usa3e5e6fqireg4.png

    3ca106616b.png
  • Lunk_a Autorytet
    Postów: 4756 1376

    Wysłany: 23 kwietnia 2016, 13:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anatolka wrote:
    Ja też wszędzie i zawsze słyszałam, że fragmentacja ma wielki wpływ na potencjał zapłodnienia. Obserwując forum to by się zgadzało jeśli chodzi o efekty u dziewczyn, gdzie faceci mają taki problem.

    A czy da się na to coś poradzić? Nie. Na ten czas medycyna nie umie naprawiać genetyki.
    Wiec nasuwa się proste pytanie bo skoro ma wpływ nie da się polepszyć sprawy to czy w ogóle ivf jest warte robienia w takim przypadku?
    U nas wyniki dobre oprocz morfologia 3% i fragmentacja 27%.
    Jestem na etapie decyzji co dalej.
    Próbować nie probowac...warto? A moze od razu myśleć o dawcy.
    Jestem troszke w rozterce i ciezko mi podjac decyzje.

    iv09i09katk65tr1.png
  • zielinka_97 Autorytet
    Postów: 2419 987

    Wysłany: 23 kwietnia 2016, 13:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    V. ze mna rozmawialas :-)

    Moje zdanie juz znacie. Nasienie mrozi sie przed operacja na wszelki wypadek. Gwarancji poprawy nie da nikt. Jesli facet chodzil pol zycia z zylakami i jeszcze opoznial decyzje o zabiegu " bo do ivf wystarczy " (hahaha) to niestety cudow nie bedzie bo nablonek plemnikotworczy jest zniszczony i nic go nie odbuduje. A nawet jesli po zabiegu zostana pojedyncze plemniki to ich DNA nie jest uszkodzone przez wysoka temperature w jadrach i wtedy jest duzo wieksza szansa na ciaze z tych pojedynczych plemnikow niz z tych mrozonych przed zabiegiem. Tak czy siak jak kogos czeka in vitro to nie ma sie co zastanawiac. Jak podchodzic to z niezniszczonym materialem genetycznym. Jak DNA jest uszkodzone to jak ma być z tego ciaza? Moze za 10 procedura wyjdzie ale czy warto az tyle stymulacji przechodzic?
    Warto poradzic sie sensownego urologa nie androloga. Bo androlodzy czesto w facetow pchaja clo, tamoxifen, undestor kiedy hormony sa w porzadku. A zylaki sa przeszkoda typowo anatomiczna, nie hormonalna, nie genetyczna. Co nie znaczy ze nie nalezy.sie.pod tym.katem zbadac. U nas hormony, genetyka byly ok. Tylko zylaki stanowily przeszkode. A jak zaszlam.w.pierwsza ciaze naturalna to bylo puste jajo. Puste, bo juz wtedy zylaki uszkodzily material genetyczny.

    V. lubi tę wiadomość

    Luty 2016 - 2 ivf, 4 blastki, transfer 4 bb 23.02, beta 10 dpt 119, 13 dpt 408, 15 dpt 1243, 17.03 23 dpt mamy <3, 31.10.2016 synuś jest z nami <3
    Crio 4cc 29.11. 7dpt 53 9dpt 125 12dpt 430. 23.12.17 24dpt najpiękniejszy prezent świąteczny, mamy ❤️
  • Tyszanka81 Autorytet
    Postów: 3251 2546

    Wysłany: 23 kwietnia 2016, 14:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny,jesli punkcje mialam 2.04,transfer 5.04,ostatnia miesiaczke 14.03...to ktory tc mam?

    5 inseminacji/ czerwiec 2014 beta 70,niestety biochemiczna
    I IMSI Transfer 8.01- beta <1,2 :-(
    5.04- II IMSI-podano 2 zarodeczki 8A i 6A ☺
    8t2dz cud przestal trwac :-(
    16.09.2016 criotransfer babla 8B :-(
    2017- 3 szczepienia w Łodzi...allo mlr 62,3% ☺
    12.06.transfer- :-(
  • Lunk_a Autorytet
    Postów: 4756 1376

    Wysłany: 23 kwietnia 2016, 14:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A czy z wysoka fragm warto jest w ogole podchodzic? Tak obiektywnie wg Was.

    iv09i09katk65tr1.png
  • Tyszanka81 Autorytet
    Postów: 3251 2546

    Wysłany: 23 kwietnia 2016, 14:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    chiara wrote:
    Jestem po wizycie :) kropek ma 3,7mm, serduszko jeszcze nie teraz, dopiero za dwa tygodnie, już nie mogę się doczekać się:) i powoli wyłączamy leki.
    Chiara ktory tc wyliczyl ci dr?
    Ty mialas transfer 5.04?

    5 inseminacji/ czerwiec 2014 beta 70,niestety biochemiczna
    I IMSI Transfer 8.01- beta <1,2 :-(
    5.04- II IMSI-podano 2 zarodeczki 8A i 6A ☺
    8t2dz cud przestal trwac :-(
    16.09.2016 criotransfer babla 8B :-(
    2017- 3 szczepienia w Łodzi...allo mlr 62,3% ☺
    12.06.transfer- :-(
  • chiara Autorytet
    Postów: 523 556

    Wysłany: 23 kwietnia 2016, 14:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PragnącaDziecka wrote:
    Chiara a ile jestes dni po transferze?
    Transfer miałam 05.04 czyli 18dni temu :)

  • chiara Autorytet
    Postów: 523 556

    Wysłany: 23 kwietnia 2016, 14:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tyszanka81 wrote:
    Chiara ktory tc wyliczyl ci dr?
    Ty mialas transfer 5.04?
    Wczoraj z tego przejęcia nie zapytałam :/// zła byłam jak osa że tak się zagapilam. Pytałam o wszystko inne :( Jednak jak czytałam chyba na stronie Novum to od dnia punkcji odejmujesz 14 dni i to jest teoretycznie pierwszy dzień ostatniej miesiączki. Jeśli piszę coś źle to mnie dziewczyny poprawcie :)

    Kava lubi tę wiadomość

  • Tyszanka81 Autorytet
    Postów: 3251 2546

    Wysłany: 23 kwietnia 2016, 14:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    chiara wrote:
    Wczoraj z tego przejęcia nie zapytałam :/// zła byłam jak osa że tak się zagapilam. Pytałam o wszystko inne :( Jednak jak czytałam chyba na stronie Novum to od dnia punkcji odejmujesz 14 dni i to jest teoretycznie pierwszy dzień ostatniej miesiączki. Jeśli piszę coś źle to mnie dziewczyny poprawcie :)
    Dzieki.
    Wychodzilby 6 chyba od przyszlego tyg...

    5 inseminacji/ czerwiec 2014 beta 70,niestety biochemiczna
    I IMSI Transfer 8.01- beta <1,2 :-(
    5.04- II IMSI-podano 2 zarodeczki 8A i 6A ☺
    8t2dz cud przestal trwac :-(
    16.09.2016 criotransfer babla 8B :-(
    2017- 3 szczepienia w Łodzi...allo mlr 62,3% ☺
    12.06.transfer- :-(
  • Anatolka Autorytet
    Postów: 8014 6911

    Wysłany: 23 kwietnia 2016, 14:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tyszanka81 wrote:
    Dziewczyny,jesli punkcje mialam 2.04,transfer 5.04,ostatnia miesiaczke 14.03...to ktory tc mam?

    Od punkcji odejmujesz sobie 14dni i ten dzień przyjmujesz za 1dc (mało ważne czy zgadza się to z prawdziwym okresem).

    1usa3e5e6fqireg4.png

    3ca106616b.png
‹‹ 3251 3252 3253 3254 3255 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Zespół PCOS – czym jest i jak z nim walczyć?

PCOS to jedno z najczęstszych zaburzeń endokrynologicznych. Jak się objawa? Jakie są metody leczenia? Czy Zespół Policystycznych Jajników może utrudniać zajście w ciążę? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ