IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
A mi opowiedzieli, że to i toStarania od 2013r.
2015r. - 2x IUIhsg, histeroskopia
2 maja 2016r. IVF ciąża biochemiczna
12 lipca 2016r. CRIO
12 sierpnia 2016r. CRIOkariotypy ok
3 stycznia 2017r. szczepienia, intralipid i transfer ❤
02.09.17r. urodziła się Tosia ❤
15.10.18r. Aniołek 21.07.19r. urodził się Franio❤ -
Mi zrobi teściowa..jest pielęgniarka
Tyszanka81 lubi tę wiadomość
Starania od 2013r.
2015r. - 2x IUIhsg, histeroskopia
2 maja 2016r. IVF ciąża biochemiczna
12 lipca 2016r. CRIO
12 sierpnia 2016r. CRIOkariotypy ok
3 stycznia 2017r. szczepienia, intralipid i transfer ❤
02.09.17r. urodziła się Tosia ❤
15.10.18r. Aniołek 21.07.19r. urodził się Franio❤ -
nick nieaktualny
-
Mag w 3 innych powiedzieli że nie sprowadzaStarania od 2013r.
2015r. - 2x IUIhsg, histeroskopia
2 maja 2016r. IVF ciąża biochemiczna
12 lipca 2016r. CRIO
12 sierpnia 2016r. CRIOkariotypy ok
3 stycznia 2017r. szczepienia, intralipid i transfer ❤
02.09.17r. urodziła się Tosia ❤
15.10.18r. Aniołek 21.07.19r. urodził się Franio❤ -
natty85 wrote:Mag w 3 innych powiedzieli że nie sprowadza
Pisalam Monako co wydrukowac i jakie pieczatki trzeba. A maja to apteki drMax. Nie wiem ja kupowalam dwoch roznych z drMaxa i raz mialam rp, pani sie skrzywila ale dala a drugi raz wzielam zapotrzebowanie i pan byl zachwycony takze.. -
Kunia biedaczko, trzymaj sie. Musisz byc silna, wazne ze masz po kogo wracac. Wierze, ze sie uda.
Stres nie wplywa korzystnie, ale na pewno nie ma az takiego znaczenia. Nie doszukuj sie winy w sobie. Poprostu to nie byl ten zarodek i do tego ten polip.
Dobrze,ze idziesz do psychologa, moze pomoze Ci uporac sie z tymi emocjami. Kiedy masz wizyte?
Z crio tez bym odczekala,niech sie tam wszystko zregeneruje,daj organizmowi odpoczac. Postaraj sie skupic na innych rzeczach, wiem, ze to ciazko jak mysli uciekaja, ale musisz dac sobie tez czas.
Trzymaj sie dzielnie. -
nicka1234 wrote:Dziewczyny co mysliscie o wcinaniu świeżego ananasa wraz z srodkiem? Pomaga w zagniezdzeniu?20/07/2017 Helenka 3620 i 58cm
19/11/2019 Majeczka 3560 i 55cm
19/02/2021 Anielka 2860 -
Mag85 wrote:No to akurat rozumiem bo nie wszystkie maja dostep do hurtowni gdzie ten lek jest. Ale gadanie glupot ze nie sprzedadza bo tylko do szpitali,ze tylko lekarz co ma gabinet moze wypisac itp itd. Slabo mi sie robi.
Pisalam Monako co wydrukowac i jakie pieczatki trzeba. A maja to apteki drMax. Nie wiem ja kupowalam dwoch roznych z drMaxa i raz mialam rp, pani sie skrzywila ale dala a drugi raz wzielam zapotrzebowanie i pan byl zachwycony takze..
Mag85 dzięki Tobie wiem jak to ogarnąć i będę załatwiać ten intralipid w poniedziałek. Wezmę receptę i zapotzebowanie a później obdzwonię i objadę apteki. Zacznę od dr. Max i aptek DOZ.
Dam Wam znać co u mnie będą mówiły apteki i czy bedzie problem z dostępnością -
Bella93 wrote:To wszystko zalezy od tego jak mezczyzna reaguje na uzywki.
Ja z partnerem prawie codziennie pije jakies piwko/wino/drinka, on pali, morfologia zawsze jest super pomimo tego. Jak widac moje komorki tez daly rade.
Bella ja komórek miałam 13 a i tak zapłodnionych było 6. Nie wiem czy sobie nie wkręcam że jedno/ dwa winka w tygodniu mogą nie tyle zaszkodzić co niekoniecznie pomoga w poprawieniu ilości zarodków...
Nie chcę mu zabraniać ale z drugiej strony u niego to jest jedyne wyrzeczenie w całym procesie IVF...3 miesiące bez alkoholu mógłby wytrzymać... -
nick nieaktualny
-
czyli do kogo z tym wnioskiem sie wybrac?
bo slyszalam ze rodzinny nie moze.
taki ma byc ten wniosek?
http://www.maga-biotal.pl/magabiotal/biotal/obliteracja_zapotrzebowanie.pdf
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 listopada 2016, 21:04
Luty 2015-HSG,3iui
1 IMSI:1 crio blastkiAB beta:8dpt 3,71/10dpt 1,17
2 crio:(
Szczep.immuno
2 IMSI: 3 transfery
3 IMSI: blastka 9dpt beta82/11dpt:beta252/13dpt:beta 708 / 34dpt:jest
-
Mag85 wrote:Kunia biedaczko, trzymaj sie. Musisz byc silna, wazne ze masz po kogo wracac. Wierze, ze sie uda.
Stres nie wplywa korzystnie, ale na pewno nie ma az takiego znaczenia. Nie doszukuj sie winy w sobie. Poprostu to nie byl ten zarodek i do tego ten polip.
Dobrze,ze idziesz do psychologa, moze pomoze Ci uporac sie z tymi emocjami. Kiedy masz wizyte?
Z crio tez bym odczekala,niech sie tam wszystko zregeneruje,daj organizmowi odpoczac. Postaraj sie skupic na innych rzeczach, wiem, ze to ciazko jak mysli uciekaja, ale musisz dac sobie tez czas.
Trzymaj sie dzielnie.
Dziękuje:)
Odczekam 3 cykle. Wizyta u psychologa 15 listopada.Potrzebuje tego.problemik lubi tę wiadomość
Kunia
niepłodność idiopatyczna
2 procedury
I i V 2016 - transfery
IX 2016 - transfer 2 blastki beta 9 dpt - 65, 12 dpt -240 - 8 tc -
04.2017 crio 2 blastek- CB
11.10 - crio, 6 dpt - beta 38, 8 dpt- beta 99, 10 dpt -250, 14 dpt-414, 16 dpt-508
1 mrozak
-
Witajcie Dziewczyny, za wszystkie z Was trzymam kciuki i wierze ze wszystkim w końcu się uda. Przez to forum, mimo ze mało pisze, jesteście mi bliskie.
U nas maz uparł się na inseminacje. Po operacji żylaków powrózka nasiennego chce podejść do iui a ja nie chcę ciągle stawiac na swoim.
A jak będzie, czas pokaze.
Kunia
pozwól ze odniosę się do Twojej wypowiedzi.
Wiem co przezywasz, dosłownie wiem.
Poronilam w 7-8tyg ciąży.
Od początku miałam plamienia, lezalam w szpitalu, przyjmowałam spore dawki luteiny. Mysle ze gdyby nie ta luteina ciaza nie utrzymałaby się az do tego 8tygodnia.
Mialam podany cytotec dopochwowo i po samoistnym otwarciu się szyjki, lyzeczkowanie.
Nie będę opisywac tego wszystkiego, bo nie na to miejsce jest w tym temacie.
Przeszlismy z mezem mnóstwo badań po stracie.
Niczego nie wykryto, oprócz fragmentacji dna u meza, gdzie zdania jak wpływa na płodność, sa podzielone.
Nie wiem czy u Ciebie polip miał kluczowe znaczenie czy raczej wada genetyczna.
Jedna z dziewczyn tu pisala ze po badaniu pięknych blastek kilka miało wady.
Nie wiem czy jest jeszcze jakas kobieta która nie ma w wywiadzie choćby jednego poronienia, często nawet nie wiedzac o tym.
Ale kazda z nich ma później zdrowe dzieci.
Mi ginekolog nie kazał czekac, ale z drugiej strony kazda z nas reaguje inaczej.
Nie napisze kiedy bylam gotowa psychicznie, bo nie wiem czy jestem teraz gotowa-jak mysle o pozytywnym teście, którego wierze ze w końcu się doczekam, towarzyszy mi strach o ciaze, o utrzymanie ciąży. Synonime pozytywnego tetsu nie jest radość a strach jak to będzie.
Polecam wypłakać się, wyrzucić negatywne emocje, ale tez nie zalamywac.
Trzeba ogarnąć psychikę odsapnąć głęboko i wrocic do staran.
Jeśli nie chcesz, ciężko Ci samej, pomoc rodziny, psychologa jest cenna.
Maz niestety nie zrozumie, choćby bardzo chciał.
Mama, przyjaciólka, lekarka.
Niestety, być może zarodek miał jakies wady i tak po prostu się stało
Przepraszam za ten długi post,
buziaki dla Was :*
Kunia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ja jadlam, czy to pomoglo? kto wie... jest na of wątek na temat jedzenia ananasa, bo wlaśnie ważne jest żeby jeść ten środek (w nim jest najwiecej bromeliny) ale trzeba go odstawic tez w odpowiednim czasie.
Proponuję zainteresowanym odszukać ten wątek.Starania od II 2014
5x IUI(w tym ciąża biochemiczna)
IVF
Transfer 27.06 2 mrozaczków - hcg 7dpt-87, 9dpt-226, 11dpt- 646
Magdalena 06.03.2017