IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
Asia_88 wrote:Dzieki kochana, ale jak 7dpt nic nie wyszlo to dziś juz tylko formalność, żeby leki odstawić.
-
Asia_88 wrote:Dzieki kochana, ale jak 7dpt nic nie wyszlo to dziś juz tylko formalność, żeby leki odstawić.
Asia_88 lubi tę wiadomość
W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca. P.C.
-
Już trochę po niepowodzeniu doszłam do siebie więc czas coś napisać.
Otóż zdecydowałam się na histero, więc crio dopiero w styczniu ( ech z jednej strony wolałabym teraz ale z drugiej po histero będę spokojniejsza). Mój lekarz nie był zbyt zadowolony z mojej decyzji, uważa że jest za wcześnie. Lecz jeśli jest tam coś w środku nie tak to ja wole już o tym wiedzieć niż tracić kolejne zarodki. W ogóle miałam z lekarzem taką rozmowę gdzie chyba poczuł że mu nie ufam...i chyba tak trochę jest, do tej pory nie wiem dlaczego nie mogę zajść w ciąże, każde badanie, każdy test wychodzi ok, przyczyny nadal brak. Ja czuje, że coś ze mną nie tak...4 inseminacje się nie powiodły, po in vitro okazało się, że mam super zarodki więc chyba jeszcze bardziej się załamałam, ciesze się że zarodki są dobre, ale tym samym czuje że trzeba byłoby wejść w immunologie...bo skoro takie dobre to dlaczego się nie udawało? Spytałam lekarza o encorton, powiedział, że 20 lat zajmuje się niepłodnością i kiedyś tak jak teraz był taki BUM na ten encorton i on go też przepisywał i nie zauważył poprawy w swoich statystykach udanych in vitro, więc już go nie przepisuje..ech no tak ale może ja jestem w tym 1% w którym to właśnie encorton by zadziałał..mój mąż jest zły na mnie że podważam zdanie lekarza i trochę się o to pokłóciliśmy...
Co do rysy na endometrium podczas histero pobiorą mi wycinek więc rysy nie trzeba robić. Lekarz mój nawet co do tej rysy też nie miał przekonania..
Chciałabym by coś wyszło w tym histero...naprawdę chciałabym, wiem że to głupie ale jeśli by coś tam wyszło zrosty, polip czy coś, to jest to łatwiejsze do usunięcia niż walka z niewiadomo czym.
Ciekawe czy jeśliby zbadać kobiety z łatwością zachodzące w ciąże pod kątem immunologii to czy by coś wyszło.. ech już chciałam na własną rękę brać encorton ale po pierwsze jest na receptę a po drugie to chyba by było niepoważne.... znalazłam ogłoszenie że ktoś sprzeda encorton...Boże jak mnie kusi by kupić, przecież to nie zaszkodzi a może tylko pomóc... co mi doradzacie dziewczyny?Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 listopada 2016, 12:14
-
nick nieaktualnyWitam
Mkl trochę mnie zaskoczył Twój lekarz w sprawie encortonu. Myślałam, że każda kobieta, która podchodzi do in vitro, musi brać encorton. Fakt, że to jest steryd i ma mnóstwo skutków ubocznych. Moja lekarka mówiła, że to się bierze, żeby organizm nie odrzucił zarodka. Brałam ten lek, choć nie ukrywam, że odczułam jego skutek uboczny później (po prostu miałam pecha, a dużo kobiet to bierze i dobrze się czuje po tym), ale udało się nam. Wiadomo, że encorton nie jest jedyną zasługą udanego zajścia w ciążę, inne rzeczy też odegrały.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 listopada 2016, 12:16
-
mkl wrote:znalazłam ogłoszenie że ktoś sprzeda encorton...Boże jak mnie kusi by kupić, przecież to nie zaszkodzi a może tylko pomóc... co mi doradzacie dziewczyny?
Mkl a może byś poszła do rodzinnego i poprosiła o encorton bo jesteś w trakcie stymulacji/przygotowań/itp ?
Ja bym nie ryzykowała z kupowaniem encortonu pod względem bezpieczeństwa ale zdecydowanie bym wzięła na Twoim miejscu.
Skąd jesteś? Zrób sobie podstawowe badania immunolgiczne (koszt ok 1000pln) i wybierz się do immunologa, albo jeszcze lepsza opcja to od razu to immunologa. Nie ma co tracić zarodków. Bardzo bym chciała aby ktoś mi powiedział to samo dwie procedury temu... Wszystkie wyniki były ok i dopiero w immunologii okazał się psikus.Problem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
Mała Królewna jest już z nami
Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/ -
nick nieaktualny
-
Asia_88 wrote:Beta bez zmian.
Problem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
Mała Królewna jest już z nami
Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/ -
Asia_88 wrote:Dzieki dziewczyny, kochane jesteście.. Robimy miesiąc przerwy i rozmrażamy jajka
Trzymam kciuki za jajka!!!!dobrze ze masz mrozonkizawsze to.plan B.usciskiiii Kochana,nie poddawaj sie i walcz.
Asia_88 lubi tę wiadomość
,,Dopoki walczysz,jestes zwyciezca,, Sw.Augustyn -
Cała dyszka zamrożona.. Oby tym razem te zarodki jakieś bardziej życiowe były. No i transfer świeży, jeśli endo będzie współpracować.
Evaa, problemik lubią tę wiadomość
-
Asia_88 wrote:Beta bez zmian.
A ja Ciebie nie będę tuliła i głaskała, tylko daje Ci mega kopniaka do dalszej wakli. Ściskaj Asia poślady i walcz dalej!!!! Coś na plecach masz do skończeniaSkończ to co zaczęłaś, aby rozpocząć nowy rozdział w życiu :*
Asia_88 lubi tę wiadomość
[/url]
07.2016 Crio
II ICSI - ⛄⛄⛄⛄⛄⛄
11.2016 et 4tc
02;07;09.2017 crio
11.2017 leczenie immuno
12.2017 crio ☃☃4tc
III ICSI ⛄⛄
4.2018 crio
07.2018 pożegnanie z Novum
10.2018 telefon do OA (tylko tel...)
07.2021 IV ICSI nowa nadzieja
07.2021 💔🥺
08.2021 💔🥺
10.2021💔💔🥺
12.2021 V ICSI ⛄⛄⛄
01.2022 ET... czekamy
7dpt - 27,5
10dpt - 151
16dpt - 1478
27dpt
04.2022 - poznaliśmy płeć - synek
05.2022 - 21tc usg połówkowe 340g
09.2022 💙🤱3500g 55cm zdrowy synek 🥰❤️🍼