IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
Bierka wrote:Kruszynko jestem 9 dzień po transferze i wczoraj odszedł mój Dziadek. Łącze się z Tobą w bólu. Dziś rozmawiałam
Z mądra osoba która powiedziala ze ktoś umiera by mógł narodzić się ktoś nowy. Bądź dobrej myśli i ja jadę a pogrzeb. Nie wyobrażam sobie inaczej.
kiety betujesz?
przykro mi po stracie dziadka...Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
MoNaKo wrote:Dziewczyny od wczoraj mam ciągłe pulsowanie w krzyżu...czasem promieniuje mi to na pośladki.
Czy któraś z was tak miała?
Biorę na to no spę ale nie działa. Nie jest to ól nie do zniesienia ale jednak ciągle go odczuwam ;/
Ja już od wczoraj sie martwię o mojego maluszka bo od wczoraj nie bolały mnie piersi. Dzis w nocy miałam wrażenie że ból wrócił ale nad ranem jakby znów ustąpił.
Pojechałam na betę i czekam na wynik do 14...ale zastanawia mnie to pulsowanie w odcinku lędźwiowym...dodam że brzuch w ogóle mnie nie boli i nie mam żadnych plamień
Sisi, przepiękne zdjęcie
Kruszynka, przykro mi z powodu Twojej babci, pogrzeb moje był wczoraj- nie pojechałam. Pożegnam sie z babcią w innym terminie...Mój mąż i rodzice powiedzieli że mam 39 stopni temperaturę i dreszcze, że nie dałabym rady wystać tyle na dworze. Nikt o nic więcej nie dopytywał
Może to być objaw rwy kulszowej.
http://badaniaprenatalne.pl/rwa-kulszowa-w-ciazy-jak-sobie-radzic/ -
Dziewczyny moja beta dzisiaj to 21991.
Sprawdzałam w kalkulatorze i przyrost porównując z ostatnią betą jest o 99,4% w ciągu 10 dni.
Konwalia, dziękuję za link. Możliwe że to rwa kulszowa. Wizytę mam w poniedziałek i na pewno porozmawiam o tym z lekarzem. Przekopałam cały internet ale tego nie znalazłam
-
Wife wrote:Kruszynko współczuję śmierci babci
Sisi piękny Maluszek
Kredowa gratulacje pięknie przyrastajacej bety
Monako i jak u Ciebie?
Kurcze ja umieram ze strachu zabolal mnie brzuch tak typowo na okres poszłam do łazienki a tam śluz zabarwiony taki nie biały jak zawsze po luteinie tylko brązowy delikatnie (przepraszam za opis) strasznie się boję nie ma męża bo w pracy a ja nie wien co robić
Wife a teraz boli Cię brzuch czy jest spokój?
Jeśli to delikatne zabarwienie to spokojnie, połóż się i wypoczywaj, najważniejsze że to nie krew a plamienia często sie zdarzają...ale jeśli bóle brzucha się pojawią to chyba wolałabym to sprawdzić.
-
MoNaKo wrote:Wife a teraz boli Cię brzuch czy jest spokój?
Jeśli to delikatne zabarwienie to spokojnie, połóż się i wypoczywaj, najważniejsze że to nie krew a plamienia często sie zdarzają...ale jeśli bóle brzucha się pojawią to chyba wolałabym to sprawdzić.ja wariuje bo cały czas sprawdzam ale już nic się nie pojawiło dzisiaj dłużej pobylam w kuchni bo przygotowywałam na wieczór i może dlatego teraz leżę mam trochę ból pleców brzuch narazie ok ale coś czasami poczuje ale wzięłam nospę no ja nie wytrzymam do 10.01 do wizyty
09.2016 IVF
09.12.2016 crio 2 blastek
5dpt-8,67,7dpt-38,68, 10dpt -222,37 12dpt-606,27 -
Wife, doskonale Cię rozumiem...najlepiej jak sie połozysz i odpoczniesz. Najważniejsze że to nie była krew. A plamienia naprawdę zdarzają się dość częśto.
Ja chyba będę się umawiałą do dr raz w tygodniu. Nie wiem czy to nie bedzie za często ale mam wrażenie że od ostatniej wizyty była u mnie przepaść a to bedzie 11 dni.
Jestem przewrażliwiona ale nic na to nie poradzę. Boję się nadmiaru objawów i jednocześnie ich braku. Niestety ale spotkałyśmy się i w życiu i tu na forum z wieloma scenariuszami, któe nie tylko dobrze sie skończyły i wiadomo że to w głowie zostaje...
Ja po becie niby jestem spokojniejsza ale do wizyty to nadal siedzenie jak na szpilkach...Mam ten ból pleców i chyba napiszę do dr- on zawsze potrafi mnie uspokoić więc pewnie sms od niego też mi pomoże w walce ze stresem.
Kochana, jesteśmy obstawione lekami i musimy wierzyć że będzie dobrze choć naprawdę wiem, że to nie łatwe. Chciałabym cieszyć się ciążą i płakać ze szcześcia a nawet mówić o tym "tak, jestem w ciąży" to jednak wiem, że nie mogę...że to za wcześnie...że jeszcze nie teraz. Nawet boję się stopkę ustawić -
MoNaKo wrote:Wife, doskonale Cię rozumiem...najlepiej jak sie połozysz i odpoczniesz. Najważniejsze że to nie była krew. A plamienia naprawdę zdarzają się dość częśto.
Ja chyba będę się umawiałą do dr raz w tygodniu. Nie wiem czy to nie bedzie za często ale mam wrażenie że od ostatniej wizyty była u mnie przepaść a to bedzie 11 dni.
Jestem przewrażliwiona ale nic na to nie poradzę. Boję się nadmiaru objawów i jednocześnie ich braku. Niestety ale spotkałyśmy się i w życiu i tu na forum z wieloma scenariuszami, któe nie tylko dobrze sie skończyły i wiadomo że to w głowie zostaje...
Ja po becie niby jestem spokojniejsza ale do wizyty to nadal siedzenie jak na szpilkach...Mam ten ból pleców i chyba napiszę do dr- on zawsze potrafi mnie uspokoić więc pewnie sms od niego też mi pomoże w walce ze stresem.
Kochana, jesteśmy obstawione lekami i musimy wierzyć że będzie dobrze choć naprawdę wiem, że to nie łatwe. Chciałabym cieszyć się ciążą i płakać ze szcześcia a nawet mówić o tym "tak, jestem w ciąży" to jednak wiem, że nie mogę...że to za wcześnie...że jeszcze nie teraz. Nawet boję się stopkę ustawić
Gratuluje przyrostu bety, na pewno juz wszystko bedzie dobrzeMój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
Yoselyn82 wrote:Gratuluje przyrostu bety, na pewno juz wszystko bedzie dobrze
Przypomniało mi sie że pytałaś o intralipid w ciąży- no więc po 3 weryfikacji bety zadzwoniłam do dc Paśnika bo miałam dać znać jak będzie pozytywna i chciałam właśnie zapytać o ten intralipid. Dc kazał zrobić wlew właśnie w 4 tygodniu po transferze tak więc to z jego zaleceniaYoselyn82 lubi tę wiadomość
-
Monako już leżę się nie ruszam
boję się pójść do łazienki nawet ze znowu się coś pojawi maskara.
Doskonale Cie rozumiem z tymi wizytami sama bym tak chciała ale finansowo chyba bym nie dała rady plus moje zastrzyki....
Kochana to napisz do dr i będziesz spokojniejsza ja już się staram jak najmniej czytać w necie o różnych historiach bo jestem przewrazliwiona i tak samo boję się ustawić kalendarz ciąży ale pochwalę się że mam aplikacje w telefonie i mam ustawiony kalendarz który tydzień, i co z Maluchem się dzieje w danym tygodniu polecamKochana musimy się jakoś uspokoić ale ja na siebie narazie nie mam sposobu aby mój mąż jak mówie że tak się boję aby on mnie pociesza że wszystko będzie dobrze i jakoś potrafię mu uwierzyć
09.2016 IVF
09.12.2016 crio 2 blastek
5dpt-8,67,7dpt-38,68, 10dpt -222,37 12dpt-606,27 -
Wife, wsparcie naszych mężów w tych stresujących momentach jest nieocenione.
Mój był taki kochany że kupił mi dziecięcy termometr do wanny żebym przypadkiem nie kąpała się w za gorącej wodzie
Prawda jest taka że i ja i Ty robimy wszystko co w naszej mocy aby naszym maluszkom było u nas jak najlepiej. Na nic więcej wpływu już nie mamy.
Do dr napisałam i czekam, będę spokojniejsza a teraz spokój na pewno sie przyda.
Kalendarz też już mamI balsam do ciała dla ciężarnych. Na resztę przyjdzie jeszcze czas.
Co do internetu to najlepiej ograniczyc sie tylko do naszego forum ale wczoraj nie byłam taka mądra i czytałam głupoty -
Oooo Monako jaki kochany Twój mąż z tym termometrem
no dokładnie musimy się oszczędzać i będzie wszystko dobrze no ja dzisiaj zaczęłam czytać to się przerazilam i już przestałam leżę odpoczywam:-) zaraz biegnę pod prysznic to trochę się czymś innym zajmę bo muszę się ogarnąć bo idziemy do znajomych
mam nadzieję że dr szybko odpisze i będziesz spokojna :-*
MoNaKo lubi tę wiadomość
09.2016 IVF
09.12.2016 crio 2 blastek
5dpt-8,67,7dpt-38,68, 10dpt -222,37 12dpt-606,27 -
falka wrote:Kredowa tez powtorzylam bete. Moja rosnie troche bardziej leniwie. Dzisiaj 248.7 ale w normie, prg i tsh sa ok to sie nie martwie. Mam nadzieje ze bedzie tylko ok
Dziewczyny ale sie dziadkowie posypalija tez bym pojechala na pogrzeb, nie wyobrazam sobie nie ale kazdy indywidualnie podchodzi i jak bedzie za duzy stres moze faktycznie po prostu w domu sie pomodlic i zapalić swieczke...
Falka No to super !!! Gratki
Naważniejsze ze rośnie - przekopałam po tym moim słabym przyroście tony internetu i na prawdę te wartości u każdej sa inne
Najważniejszy jest przyrost. Teraz kolejny etap czekanie na usg by zobaczyc pęcherzyk ... ja mam wizytę 12.01 oby juz wtedy był pęcherzyk z zarodkiem
Powodzenia dla Ciebie)
Monako, Wife duzo spokoju Wam zycze. Ciąża niestety bywa stresująca - o czym tez juz wiem . Oby nam wszystkim wszystko układało sie jak należy
Yoselyn dziekuje
Bierka przyrost prawidłowy - gratuluje, wartości niskie bo pewnie jeszcze wczesna ciąża
Bierka, MoNaKo, Wife lubią tę wiadomość
15.12 transfer 2 3 dniowe 8B
11.01.2017 DWA PĘCHERZYKI CIĄŻOWE, DWA ZARODKI DWA PIĘKNIE BIJĄCE SERDUSZKA !!!!
-
Wife wrote:Monako cieszę się że Twoja beta piękna :-* mam nadzieję że już jesteś spokojniejsza
ja wariuje bo cały czas sprawdzam ale już nic się nie pojawiło dzisiaj dłużej pobylam w kuchni bo przygotowywałam na wieczór i może dlatego teraz leżę mam trochę ból pleców brzuch narazie ok ale coś czasami poczuje ale wzięłam nospę no ja nie wytrzymam do 10.01 do wizyty
Bardzo duzo moich koleżanek w ciąży ma plamienia. U niektórych to było we wczesnej ciąży wynikiem niskiego Prg u innych nie wiadomo, zmian w zakresie śluzówki, endometrium.
Na pewno wszystko bedzie dobrze zwłaszcza ze to przelotne i niewielkie plamienieWife lubi tę wiadomość
15.12 transfer 2 3 dniowe 8B
11.01.2017 DWA PĘCHERZYKI CIĄŻOWE, DWA ZARODKI DWA PIĘKNIE BIJĄCE SERDUSZKA !!!!
-
MoNaKo wrote:Dzikękuję Yoselyn, nie poznaję samej siebie tak panikując jak wczoraj...ale może to też przez hormony
Przypomniało mi sie że pytałaś o intralipid w ciąży- no więc po 3 weryfikacji bety zadzwoniłam do dc Paśnika bo miałam dać znać jak będzie pozytywna i chciałam właśnie zapytać o ten intralipid. Dc kazał zrobić wlew właśnie w 4 tygodniu po transferze tak więc to z jego zalecenia
ja sie boje po pozytywnej becie brac intralipid, moze dlatego ze to co sie wtedy stalo to ostatnio bylo wlasnie dzien po nim... nie wiem co mam o tym myslec. Na pewno bede rozmawiac z dr Pasnikiem o tym.Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
Yoselyn, pewnie masz z intralipidem to co ja z jazdą samochodem. W dzień kiedy poroniłam zrobiliśmy sporo kilometrów i juz w aucie czułam skurcze. Teraz boję sie jezdzić w dalesze trasy choc tak naprawdę nie wiem jaki był powód mojej straty.
Wierzę jednak, że dc Paśnik wie co robi i muszę słuchać się jego zaleceń chociaż nie powiem tez o tym myślałam czy to w ciąży bezpieczne...
-
Napisze krodko...zycze kazdej z Was takiego slodkiego dzidziusia w przyszlym roku 2017'
Do Siego Roku !!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 czerwca 2020, 13:40
MoNaKo, Beata.D, Flowwer, mkl, Mag85, Morwa lubią tę wiadomość
,,Dopoki walczysz,jestes zwyciezca,, Sw.Augustyn