IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyLena, współczuję
Dziewczyny, czy ktoś poleci sprawdzoną klinikę (NFZ lub prywatnie) lub szpital gdzie dobrze przeprowadzą histeroskopię zabiegową (łyżeczkowanie)? jestem z Wrocławia ale do sprawdzonego i poleconego miejsca/lekarza jestem w stanie przejechać sporo kilometrów. -
nick nieaktualny
-
czar-nula wrote:Jak sie czujesz? Jakieś objawy ciążowe?
Lena -przykro mi
https://www.maluchy.pl/li-73179.png -
lena7 wrote:U mnie niestety beta 1.07
-
lena7 wrote:U mnie niestety beta 1.07transfer 10.11.2014 jednego malucha - 10 dpt beta 35 (*)
transfer 16.03.2015 dwóch maluchów -beta ujemna
transfer 02.10.2015 dwóch maluchów - 8dpt -92,7; 10dpt - 296,70; 12dpt - 506,80 [*][*]
Transfer 24.03.2017, 17.07.2017, 11.09.2017, 06.09.2018, 06.10.2018, 23.02.2019, 12.09.2019 jednego malucha - beta ujemna
Transfer 12.09.2019 - 10 dpt - 3,9; 12dpt - 0,8
Transfer 10.12.2019 - 10 dpt - 63,5; 12 dpt - 143,3; 17 dpt - 1077,0; 25 dpt - 8308,0 i jest ❤️ - 10tc [*]
Transfer 22.02.2021 - 10 dpt - 13,4; 12dpt - 4,2
Transfer 20.05.2021 -9 dpt - 91,4; 11 dpt- 219,0; 15dpt - 879,0; 19dpt-3787,0; 26dpt - 29510,0 i są ❤️❤️
[/url]
-
Shooa ludwin &ludwin?
Co prawda nie mam osobistych doświadczeń , ale wierząc internetom to jedna z lepszych klinik specjalizujących sue w tej dziedzinie . Niestety ceny też raczej górna półka
Lena przytulam , przykro mi
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 kwietnia 2017, 19:45
szurusiowa, shooa lubią tę wiadomość
-
No dziewczyny wyplakałam juz swoje, troche lepiej, ale co dalej? moj gin jeszcze nie oddzwonil, zobacze co on na to..ja wiem swoje; na 6 transferow mialam 2 ciaze poronione i 3 razy po transferze zaczynalo sie cos dziac, wiem zaraz sobie pomyslicie ze mam sie popukac w glowe, bo moje odczucia moge sobie wsadzic, ale dam sobie reke i noge odciac..teraz tez tak bylo, i nagle koniec..badania w normie, zarodki wystrzalowe, a moja macica,organizm najwyrazniej odrzuca, zabija zarodki..Kurcze ale az mi sie goraco robi od czytania o tych szczepieniach i wlewach ktore najczesciej nie pomagaja..nie wiem dziewczyny co dalej, ale sie nie poddam..zaczynam tez rozwazac adopcje pomalu, aczkolwiek tu tez pod gorke, bo staruchy jestesmy eh
Starania od 2012 - 5iui, 4ivf - 8tc[*], 8tc[*]
7 FET 01.06.17 - 27.02.18 córka
8 FET 08.02.19 - 23.10.19 syn -
lena7 wrote:No dziewczyny wyplakałam juz swoje, troche lepiej, ale co dalej? moj gin jeszcze nie oddzwonil, zobacze co on na to..ja wiem swoje; na 6 transferow mialam 2 ciaze poronione i 3 razy po transferze zaczynalo sie cos dziac, wiem zaraz sobie pomyslicie ze mam sie popukac w glowe, bo moje odczucia moge sobie wsadzic, ale dam sobie reke i noge odciac..teraz tez tak bylo, i nagle koniec..badania w normie, zarodki wystrzalowe, a moja macica,organizm najwyrazniej odrzuca, zabija zarodki..Kurcze ale az mi sie goraco robi od czytania o tych szczepieniach i wlewach ktore najczesciej nie pomagaja..nie wiem dziewczyny co dalej, ale sie nie poddam..zaczynam tez rozwazac adopcje pomalu, aczkolwiek tu tez pod gorke, bo staruchy jestesmy eh
Jeśli u Ciebie faktycznie też jest problem z immunologią to pole manewru jest niewielkie...zostają szczepienia, leczenie immunosupresyjne lub az. Sama przeszłam już 3 szczepienia nic przyjemnego ale tez nic strasznego dlatego myślę, że warto spróbować. Jeśli nie chcesz próbować ze szczepieniami to można obejść temat adopcją zarodka.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 kwietnia 2017, 20:02
Angelius-Provita po kilku latach zmiana na InviMed 😁
Endometrioza III stopnia, niedrożność jajowodów, immunologia.
od 2014; 5 IMSI, ponad 15 transferów, 5 poronień. -
kassik wrote:Jeśli nie chcesz próbować ze szczepieniami to można obejść temat adopcją zarodka.Starania od 2012 - 5iui, 4ivf - 8tc[*], 8tc[*]
7 FET 01.06.17 - 27.02.18 córka
8 FET 08.02.19 - 23.10.19 syn -
78beti wrote:Niby normalnie. Trochę bolą mnie piersi ale nic szczególnego. Dwa razy wylądowałam nad kabelkiem ale poza tym nic więcej. Ciagle sie boje ze nic z tego nie będzie bo jakoś nie mam standardowych objawów
Lena -przykro mi
Lena 3maj się!4 lata walki, 3 nieudane transfery
leczenie immuno JP i...
crio 7dpt 58,78 9dpt 104,23 12dpt 540,27
2019 naturalsik
-
lena7 wrote:No dziewczyny wyplakałam juz swoje, troche lepiej, ale co dalej? moj gin jeszcze nie oddzwonil, zobacze co on na to..ja wiem swoje; na 6 transferow mialam 2 ciaze poronione i 3 razy po transferze zaczynalo sie cos dziac, wiem zaraz sobie pomyslicie ze mam sie popukac w glowe, bo moje odczucia moge sobie wsadzic, ale dam sobie reke i noge odciac..teraz tez tak bylo, i nagle koniec..badania w normie, zarodki wystrzalowe, a moja macica,organizm najwyrazniej odrzuca, zabija zarodki..Kurcze ale az mi sie goraco robi od czytania o tych szczepieniach i wlewach ktore najczesciej nie pomagaja..nie wiem dziewczyny co dalej, ale sie nie poddam..zaczynam tez rozwazac adopcje pomalu, aczkolwiek tu tez pod gorke, bo staruchy jestesmy eh
Wiem, że to marne pocieszenie ale ja jestem po 3 ciążach biochemicznych naturalych które tez nie przychodziły łatwo bo między 1 a 2 pomimo starań było 1,5 roku przerwy.
Podchodząc do in vitro miałam dwie blastki. Podana 1 i znów ciąża biochemiczna.
Pojechałam do Łodzi do dc Paśnika. Po badaniach jakie mi zrobił powiedział, że mogłabym mieć szczepienia ale wyniki nie mówią jednoznacznie, że jest to konieczne.
Postanowiliśmy że spróbujemy zabrać ostatnią blastkę bez szczepień ale miałam wdrożone leki immunosupresyjne, dołożył mi jeszcze acard i wlewy z intralipidu.
Na suwaczki widać jaki tego efekt.
Wiadomo, że każada z nas jest inna i ma inny problem ale jedno jest pewne, nie można się poddawać. Spróbuj powalczyć z immunologią, może u Ciebie wcale szczepienia nie będą konieczne!lena7 lubi tę wiadomość
-
lena7 wrote:Wiesz jeszcze nie zaznajomilam sie z tym tak do konca, ale czy nawet jak zdecydowalabym sie na AZ, to jesli hipotetycznie ja odrzucam zarodki,to nie odrzuce tez te nie swoje?
Jestem przykładem, że nieEvaa, Krakowianka, lena7 lubią tę wiadomość
Problem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
Mała Królewna jest już z nami
Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/