X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

IVF

Oceń ten wątek:
  • lipa Autorytet
    Postów: 3248 2870

    Wysłany: 1 lipca 2017, 12:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sysiaaaaa wrote:
    Jeszcze jedno pytanie :) kiedy można wykonać transfer po laparoskopii? Ile cykli należy odczekać?
    Laparoskopie miałam co prawda jeszcze za czasów naturalnych starań ;-) ale mieliśmy wtedy nakaz od lekarza starania się od razu w następnym cyklu. No niby 3 cykle po laparo maja największe szanse na skuteczność. Myślę, ze z crio jest podobnie.

    Sysiaaaaa lubi tę wiadomość

    age.png
  • Sysiaaaaa Autorytet
    Postów: 3551 2129

    Wysłany: 1 lipca 2017, 12:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lipa wrote:
    Laparoskopie miałam co prawda jeszcze za czasów naturalnych starań ;-) ale mieliśmy wtedy nakaz od lekarza starania się od razu w następnym cyklu. No niby 3 cykle po laparo maja największe szanse na skuteczność. Myślę, ze z crio jest podobnie.
    Bardzo mi się ta odpowiedź podoba :)

    lipa, gosia81 lubią tę wiadomość

    Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą !!!!

    10.02.2019 1 wizyta w OA
  • lipcowka86 Autorytet
    Postów: 3005 2041

    Wysłany: 1 lipca 2017, 12:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natka-matka wariatka :) wrote:
    Sysia
    Ja na lapo byłam 3dni w szpitalu i przysługiwało mi 3tyg L4. Tak wypisał mi szpital. Dodatkowo mój mąż dostał tydzień opieki nade mną ;) więc miałam w domu towarzystwo :)

    Hehe co szpital to zwyczaje, ja miałam usunięcie wyrostka i mięśniaka normalną operacją jak zapytalam pielegniarki czy Mąż dostanie na mnie opiekę to mnie zapytała jak bardzo małe mamy dzieci .... Jak powiedziałam że na mnie to wybuchła śmiechem i stwierdziła że na mnie to nie będzie mu potrzebna bo sobie sama poradzę :)

    qdkk6iye60nsfj4p.png
  • Bella93 Autorytet
    Postów: 10804 8099

    Wysłany: 1 lipca 2017, 13:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sysiaaaaa przy pierwszej laparo wyszlam na 3dzien po operacji (byla w pt), za drugim razem nastepnego dnia po laparo i w obu przypadkach mialam zwolnienie na 30dni.
    Po drugiej laparoskopii, stymulacje do ICSI mialam w nastepnym cyklu, wiec bylo brane pod uwage to, ze transfer moge miec.

    Moja historia leczenia
    Kajetan 10tc & Eliza 11tc 🖤

    Matylda 🩷11.08.2022

    Twins are coming:
    preg.png
  • Sysiaaaaa Autorytet
    Postów: 3551 2129

    Wysłany: 1 lipca 2017, 13:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję wam dziewczyny za odpowiedzi :) na was zawsze można liczyć

    Mam nadzieję, że w środę się wszystkiego doiwem i będę spokojniejsza.
    Jestem teraz sama, bo mąż dalej na wyjeździe i zastanawiam się czy czekać na niego do października czy jak będzie możliwość, to podchodzić do laparo wcześniej. Potrzebowałyście czyjejś pomocy po zabiegu? Jestem odporna na ból, ale jak będzie bardzo źle, to kto poda szklankę wody :/ Spływają do mnie nadal wyniki badań zleconych przez doc Paśnika i boje się, że tu też bez problemów się nie obędzie :/ ile my musimy przejść , to normalnie masakra... Czy starczy sił? Za chwilę minie nam 6 lat starań i światełko w tunelu nie jest bliżej

    Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą !!!!

    10.02.2019 1 wizyta w OA
  • ewe_a85 Autorytet
    Postów: 437 291

    Wysłany: 1 lipca 2017, 13:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sysiaaaaa wrote:
    Drogie koleżanki, podpowiedźcie ile się jest w szpitalu po laparoskopii? Ile L4?
    Wszystko zależy od Twojego samopoczucia. Ja leżałam tydzień, dostałam wysokiej gorączki i trzymali mnie z drenem cały czas. Po laparo miałam ponad miesiąc L4 :)

    mhsv6iye17jtj0kr.png
  • Bella93 Autorytet
    Postów: 10804 8099

    Wysłany: 1 lipca 2017, 13:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak jak ewe_a napisała, zalezy od samopoczucia.
    U mnie drenow nie bylo, brzuch prawie nie bolal, za to zebra i barki od gazu, ktory wpuszczaja pod powloki brzuszne to byla masakra. Nie moglam sie wyprostowac i chodzic, wiec obiad i opieka nad zwierzakami spadla na partnera. Jakby zwierzat nie bylo i mialabym co jesc i picie pod reka to dalabym rade sama.

    Moja historia leczenia
    Kajetan 10tc & Eliza 11tc 🖤

    Matylda 🩷11.08.2022

    Twins are coming:
    preg.png
  • b-c Autorytet
    Postów: 312 255

    Wysłany: 1 lipca 2017, 13:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zohasamoha wrote:
    Cześć Dziewczyny! jestem po 4 IUI a przed IVF. Jestem z Wrocławia. Czy któraś z Was robiła IVF we wro? Którą klinikę możecie polecić? Ja jestem/byłam zdecydowana na Polmedis, ale byłam dzisiaj u swojej gin na NFZ, żeby mi dała skierowanie na badania i ona mnie skierowała do dr Krzemieniewkiej do Invicty:/ O Invicta czytałam złe rzeczy...ale o tej dr są dobre opinie jako o lekarzu... teraz to już nie wiem co robić:( Pomożecie?:)


    My chodziliśmy na wizyty do InviMedu- ginekolog ( dr T), androlog. Byłam bardzo niezadowolona z ich podejścia. Same trudności, brak informacji. O wszystko musieliśmy się upominać i czekać po 3 dni na odpowiedź. Mój mąż 2 razy jeździł do nich i na miejscu się dowiadywał, że jednak dzisiaj się nie da....

    W końcu zrezygnowaliśmy i zdecydowaliśmy się na Novum w Warszawie. Całkiem inne podejście. Wszystkie informacje dostawaliśmy na bieżąco, każdy przypadek rozpatrywany jest indywidualnie. Kilka razy poszli nam na rękę, żeby było szybciej/ taniej. Jestem zachwycona :) (i oby tak zostało)

    zohasamoha lubi tę wiadomość

    3 letnia córeczka- naturalnie
    Starania o drugiego potomka.
    Pojedyncze plemniki w nasieniu

    06.2017 ICSI ( 21 oocytów, zapłodnionych 6, 4 słabe blastocysty)
    3 x :(

    01.2018 2 ICSI ( 8 zaplodnionych, 3 zarodki 3-dniowe + 1 opóźniony)
    02.2018 :(
    25.07.2019 FET....
  • ewe_a85 Autorytet
    Postów: 437 291

    Wysłany: 1 lipca 2017, 13:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bella93 wrote:
    Tak jak ewe_a napisała, zalezy od samopoczucia.
    U mnie drenow nie bylo, brzuch prawie nie bolal, za to zebra i barki od gazu, ktory wpuszczaja pod powloki brzuszne to byla masakra. Nie moglam sie wyprostowac i chodzic, wiec obiad i opieka nad zwierzakami spadla na partnera. Jakby zwierzat nie bylo i mialabym co jesc i picie pod reka to dalabym rade sama.
    O właśnie zapomniałam o tym bólu :) bark i żebra bolały jeszcze długo po laparo.

    mhsv6iye17jtj0kr.png
  • e_mil_ka Autorytet
    Postów: 5576 3446

    Wysłany: 1 lipca 2017, 13:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi po laparo lekarz na drugi dzień kazał już chodzić. Było to dla mnie bardzo wyczerpujące bo z drenem w brzuchu ciężko było bo za każdym razem jak opierałam ciężar ciała na prawej stronie to mnie uwierał tak mocno, że po kilku krokach robiło mi się słabo. Maż musiał cały czas przy mnie być bo sama nie byłam w stanie chodzić. W nocy kazano mi wzywać pielęgniarkę jeśli chciałam do łazienki chociaż łazienkę miałam w sali. Ale dzięki chodzeniu szybko doszłam do siebie. Podczas właśnie chodzenia przez dren wypływało najwięcej jakiegoś płynu z krwią.
    Moim zdaniem tydzień zwolnienia po laparo to trochę jednak mało.

    Emilka
    preg.png
    04.03.21 - Igunia na świecie
    21.04.23 - beta 411
  • Sysiaaaaa Autorytet
    Postów: 3551 2129

    Wysłany: 1 lipca 2017, 13:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dochodzę do wniosku, że laparoskopia, to nie byle jaki pikuś :/
    Kurczaczki...

    Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą !!!!

    10.02.2019 1 wizyta w OA
  • e_mil_ka Autorytet
    Postów: 5576 3446

    Wysłany: 1 lipca 2017, 13:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sysiaaaa to nie było aż takie najgorsze dało sie przeżyć no ale to nie taki pikuś tak jak mówisz.

    Emilka
    preg.png
    04.03.21 - Igunia na świecie
    21.04.23 - beta 411
  • Bella93 Autorytet
    Postów: 10804 8099

    Wysłany: 1 lipca 2017, 13:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sysiaaaaa wrote:
    Dochodzę do wniosku, że laparoskopia, to nie byle jaki pikuś :/
    Kurczaczki...
    Nasza forumowa kolezanka niedawno miala laparoskopie, uwolnili jej jajnik ze zrostow i po 3dniach juz smiagala, a po tygodniu tuptala w szpilkach, wiec to naprawde zalezy od osoby i tego co beda robic ;)

    Moja historia leczenia
    Kajetan 10tc & Eliza 11tc 🖤

    Matylda 🩷11.08.2022

    Twins are coming:
    preg.png
  • sisi Autorytet
    Postów: 4095 3857

    Wysłany: 1 lipca 2017, 13:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja miałam dwie laparoskopie w UK i tego samego dnia wychodziłam do domu. Najbardziej bolały mnie barki od gazu. Po 10 dniach wracałam do pracy. Mąż miał wtedy chyba nocki i normalnie chodził do pracy, sama dawałam sobie radę, tylko obiadki gotował ;)

    20/07/2017 Helenka 3620 i 58cm
    19/11/2019 Majeczka 3560 i 55cm
    19/02/2021 Anielka 2860
  • e_mil_ka Autorytet
    Postów: 5576 3446

    Wysłany: 1 lipca 2017, 13:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bella93 pewnie masz racje. Każdy jest inny u mnie jeszcze doszła hiperka więc może dlatego długo dochodziłam do siebie. Po wyjściu ze szpitala za dwa dni trafiłam trafiłam znowu na oddział właśnie z hiperką być może przez nią tak cierpiałam.

    Emilka
    preg.png
    04.03.21 - Igunia na świecie
    21.04.23 - beta 411
  • Sysiaaaaa Autorytet
    Postów: 3551 2129

    Wysłany: 1 lipca 2017, 14:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Najbardziej boje się drenu, bo źle reaguje na krew, a na swoją, to już nie wspomnę :(
    Na samą myśl robi mi się mega niedobrze. Mąż ratownik medyczny, to będzie cucił co 5 minut :)
    Dam radę, bo kto jak nie ja :)

    Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą !!!!

    10.02.2019 1 wizyta w OA
  • e_mil_ka Autorytet
    Postów: 5576 3446

    Wysłany: 1 lipca 2017, 14:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sysiaaaa dasz rade. Jak ja dałam to ty tym bardziej. Ja czym starsza tym mniej odporna na ból. jak mi dren wyciągali to musieli mnie trzymać a darłam sie jak oparzona. Baba 28 lat a jak dzieciak czasami. Darłam sie chyba ze strachu bo ból był do wytrzymania;) tylko stwierdziłam to dopiero jak już było po wszystkim.

    Emilka
    preg.png
    04.03.21 - Igunia na świecie
    21.04.23 - beta 411
  • niezapominajka2017 Autorytet
    Postów: 4487 2375

    Wysłany: 1 lipca 2017, 14:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sysia ja bylam bardzo slaba po laparo. W szpitalu 4 dni, tez mialam dren, ale u mnie sporo wycieli, bo laparo 3 stopnia :/
    W domu bardzo bolaly mnie barki i ogolnie kiepsko sie czulam, lepiej miec kogos z boku.
    Na zwolnieniu bylam 3 tyg lacznie z pobytem w szpitalu.
    A z jakiego powodu bedziesz miala laparo?

    Emilka jakie u Ciebie dalej plany?

    Starania od 08.2015, endometrioza 3/4 st, 2 laparo, 3 hsg, 3 histero
    8.03.2017 IVF :( :( ❄️❄️❄️nie przetrwaly rozmrozenia...
    5.05.2017 ICSI :( 2.06.2017 crio :( 26.06.2017 crio :( :(
    28.07.2017 ICSI :( 26.09.2017 crio [*] 8tc :( :( 14.02.2018 crio [*] 6tc :( :(
    20.04.2018 ICSI :( brak mrozakow
    22.03.2019 IMSI :( 13.07.2019 :(
  • lipa Autorytet
    Postów: 3248 2870

    Wysłany: 1 lipca 2017, 14:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja nie miałam drenu. A dwa dni po laparo normalnie funkcjonowalam, minimalnie pobolewal mnie brzuch. Nie przewidzisz, to kwestia bardzo indywidualną.

    age.png
  • Natka-matka wariatka :) Autorytet
    Postów: 4342 2128

    Wysłany: 1 lipca 2017, 14:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sysia
    Zależy od osoby, zależy czy i ile ci tam wycięli. Ja po laparo się wyprostować nie mogłam, bolało jak cholera dobry tydzień, potem mniej a co cesarce na drugi dzień biegałam po korytarzach i odmawiałam przeciwbolowych aż mnie położne wyzywały.

    Amelka 25.08.2016 :*, 1 ivf zakończone sukcesem
    5v79kzu.png

    Endometrioza, niedoczynność tarczycy, hashimoto, 7 IUI :( czynnik męski
‹‹ 4855 4856 4857 4858 4859 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Odstawienie tabletek antykoncepcyjnych a zajście w ciążę

Bierzesz tabletki antykoncepcyjne i czujesz, że przyszedł czas na odstawienie tabeletek, bo chciałabyś już zajść w ciążę? Podobnie jak w przypadku przyjmowania tabletek, odstawienie ich także musi być świadomym działaniem. Zanim podejmiesz taką decyzję, warto dowiedzieć się, jakie mogą być ewentualne objawy odstawienia tabletek antykoncepcyjnych. Jak cały proces wpływa na organizm kobiety? Czy przyczynia się ona do komplikacji związanych z zajściem w ciążę? Odpowiadamy!  

CZYTAJ WIĘCEJ

Foliany - niezbędny składnik dla kobiet starających się o dziecko i kobiet w ciąży

Niewątpliwie kwas foliowy jest jednym z najważniejszych składników dla przyszłej Mamy. Dlaczego suplementacja kwasem foliowym, a właściwie jego aktywnymi formami (folianami) jest tak istotna? Jaką rolę odgrywa kwas foliowy? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Masturbacja - 9 najczęstszych pytań o samozaspokojenie!

Masturbacja to jeden z największych tematów tabu - dlaczego tak się dzieje? Czy kobiety się masturbują? Czy masturbacja w związku jest normalna? Kiedy masturbacja może być niebezpieczna, a kiedy może przynosić korzyści? 

CZYTAJ WIĘCEJ