IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
milunia_86 wrote:hejka widzę że przybyło osob z swiątecznym prezencikiem
. Gratki
U mnie kaszanka. Znowu czekanie. Mam odczekac 2-3 mce po hiperce za podaniem mrozaka. Z 6 zapłodnionych uchował się tylko jeden który najwolniej sie rozwijał. Zamrozili go w 5 dob reszta rozleciała się po 3. Nadzieja na to że ta jedna mrożonka przetrwa rozmrażanie to prawie jak nadzieja na wygranie w totolotka. Na szczęscie mamy jeszcze 10 mrozonek niezaplodnionych. Mężowi zlecili dodatkowe badanie jakies MSOME. Troche mnie wkurza że nie zrobili tego zanim wywaliliśmy ponad 11 tys w bloto. Zwłaszcza że to badanie nie jest jakies tragicznie drogie.
PCOS, niedoczynność, problem męski
2 x IUI, 2017 próba IVF, ICSI + PICSI
4.12 start / 15.12 pick up 4 jaj/ 20.12 podany 1 5d orzeszek/ 7dpt beta 55.5/10dpt beta 284 -
Ribka wrote:Dziękuję za słowa pocieszenia. Ciężki dzień wczoraj mieliśmy. Mamy jeszcze jednego mrożaczka, oczywiście spróbujemy. Będzie to ostatnia szansa, bo na kolejne in vitro nas nie stać.2x IUI
1 ICSI 21.03.2018 podana 1 blastka ❄️
2 IMSI 20.08.2018 podano w 3 dobie 2 zarodeczki 29.08 hcg 44,19 31.08 hcg 105,23 02.09 hcg 262,8 04.09 hcg 626,27 07.09 hcg 2462 09.09 hcg 5358 -
milunia_86 wrote:Trzymam kciuki żeby się udało. U mnie podobnie też nie wiem juz skąd brać na to wszystko. Właśnie wczoraj zostawiłam 1400 za mrożenie. Jak bym chciała podejść do tego jednego bałwanka to 1500 jak rozmrażanie niezapł i podanie to 5500. Tyle szybko nie bedziemy mieli. Skąd te cenniki to ja nie wiem.
naprawdę nie rozumiem czemu nie jest to refundowane, nigdy nie zrozumiem... A te dopłaty to fikcja. U mnie z dopłatą i bez różnica wyniosła - 500 zł.
PCOS, niedoczynność, problem męski
2 x IUI, 2017 próba IVF, ICSI + PICSI
4.12 start / 15.12 pick up 4 jaj/ 20.12 podany 1 5d orzeszek/ 7dpt beta 55.5/10dpt beta 284 -
Hej. Jeżeli brakuje wam wiary w wasze jedynie zarodeczki proszę spojrzeć na moj suwaczek
Ja na in vitro wydałam 13 tys, po pozytywnej becie przestałam liczyć.
Nie wiem jak z tymi cenami jest. Koleżanka za pierwszym razem wydała ok 18 tys bo nie miała od razu transferu wiec mrożenie i potem podanie. Ale milunia dlaczego piszesz ze podanie 5500? No a teraz ta sama koleżanka załapała sie na program w stolicy i wydała ok 3 tys.
-
milunia_86 wrote:Trzymam kciuki żeby się udało. U mnie podobnie też nie wiem juz skąd brać na to wszystko. Właśnie wczoraj zostawiłam 1400 za mrożenie. Jak bym chciała podejść do tego jednego bałwanka to 1500 jak rozmrażanie niezapł i podanie to 5500. Tyle szybko nie bedziemy mieli. Skąd te cenniki to ja nie wiem.
My też 1500 zł za bałwanka + ewentualnie nacięcie otoczki i Emroglue. Teraz braliśmy to i to i zapłaciliśmy 2300 zł. Nie udało się, wiec teraz nic nie będziemy brać, samego bałwanka. 1500 zł jeszcze damy radę. Oczywiście nie licząc leków, które nie są refundowane i dojazdów do Kliniki.
Ceny z kosmosu masz rację, niestety nie mamy na to wpływu.PCOS, brak owulacji
09.2017 - ICSI - 1 zarodek
12.2017 - crio - 1 zarodek
11.2018 - crio - 1 zarodek 9 dpt beta ujemna
Brak mrożaczków -
patus_ wrote:Melduję się po dzisiejszej punkcji
Tak się stresowałam, że mi ciśnienie aż mega podskoczyło
Ale wszystko ok, nawet się mega szybko ogarnęłam
Ale co najważniejsze - pobrano mi 33 oocyty z czego doktor powiedział, że z połowa powinna dojrzeć.
Jutro jeszcze raz jedziemy aby mąż oddał swoje żołnierzyki i w piątek transfer, jeżeli wszystko będzie ok
No i dostałam chyba standardowy zestaw leków: duphaston, luteine, estrofem i medrol.PCOS, brak owulacji
09.2017 - ICSI - 1 zarodek
12.2017 - crio - 1 zarodek
11.2018 - crio - 1 zarodek 9 dpt beta ujemna
Brak mrożaczków -
Kozisina wrote:Powiem Wam dziewczyny, że strasznie panikuje... Całą noc nie spałam bo tysiąc myśli i stres. Wiem, że na nic nie mam wpływu i trzeba wierzyć ale strasznie jakoś dziś mi było. Na każdą wibracje tel już stoję na baczność ( bo mają dzwonić "rano" jeśli z orzeszkiem coś nie tak)
Znam to uczucie, bo nas też bylo stać tylko na jedno podejście - pogadałam z Przyjaciółką i znalazłam inne opcje- teraz mnie nie stać, ale po pierwsze- mogę wziąć kredyt, po drugie mogę odczekać jakiś czas i może pieniądze będą, może poproszę rodzinę o wsparcie (to bylo najgorsze dla mnie rozwiązanie, ale zawsze jakieś). Jak juz zobaczyłam, ze możliwości są (nie idealne, ale są), to zrobiło mi się lżej na sercu- nie czułam się jak z nożem na gardle... W ten sposób sobie radziłam z tym stresem- może Ci to w czymś pomoże:*Czynnik męski - mała ruchliwość, morfologia 3%
26.09 transfer 2 zarodków 8A
8 dpt beta 19,37, 10dpt 51,88 13 dpt 198,7 17dpt 833,9
-
zohasamoha wrote:Prawie każda z nas ma/miala tak samo! Wygadaj się, go może trochę Ci ulży:* strach jest normalny, zwłaszcza, jak się nie ma funduszy lub dalszych możliwości. Trzymam mocno za Ciebie kciuki:*
Znam to uczucie, bo nas też bylo stać tylko na jedno podejście - pogadałam z Przyjaciółką i znalazłam inne opcje- teraz mnie nie stać, ale po pierwsze- mogę wziąć kredyt, po drugie mogę odczekać jakiś czas i może pieniądze będą, może poproszę rodzinę o wsparcie (to bylo najgorsze dla mnie rozwiązanie, ale zawsze jakieś). Jak juz zobaczyłam, ze możliwości są (nie idealne, ale są), to zrobiło mi się lżej na sercu- nie czułam się jak z nożem na gardle... W ten sposób sobie radziłam z tym stresem- może Ci to w czymś pomoże:*zaraz będziemy razem
zohasamoha lubi tę wiadomość
PCOS, niedoczynność, problem męski
2 x IUI, 2017 próba IVF, ICSI + PICSI
4.12 start / 15.12 pick up 4 jaj/ 20.12 podany 1 5d orzeszek/ 7dpt beta 55.5/10dpt beta 284 -
U mnie w klinice mówią, że jak nie ma telefonu to dobry znak
Trzymam &&&&& -
emka29 wrote:U mnie w klinice mówią, że jak nie ma telefonu to dobry znak
Trzymam &&&&&PCOS, niedoczynność, problem męski
2 x IUI, 2017 próba IVF, ICSI + PICSI
4.12 start / 15.12 pick up 4 jaj/ 20.12 podany 1 5d orzeszek/ 7dpt beta 55.5/10dpt beta 284 -
Dzień dobry
To znowu ja . Serdecznie pozdrawiam wszystkie starające się Panie .
Czy , którejś z Was już się udało in-vitro ? Mnie 13 grudnia pobrali 13 oocytów .
Kolejnego dnia zadzwonili i powiedzieli , że 7 się nie udało się zapłodnić . 3
przestały się rozwijać . Została nam ta szczęśliwa trójeczka zwycięzców . Z tego mam jedną 5 dniową blastkę we mnie , jedną zamrozili a ta trzecia też przestała się rozwijać . Więc teraz siedzę jak na szpilkach i czekam na 9 dpt . Wtedy testuje i sie okaże co dalej . Został jeden eskimos ale mam wrażenie , że on nie był specjalnie mocny bo przecież by mi go podali , prawda?
No nic sama nie wiem co myśleć . Wczoraj rwał mnie brzuch w dole , śpiąca byłam a dziś luz . Czuję się dobrze , krzątam się po domu . I tak czas jakoś leci ...
kokosowa40 -
kokosowa40 wrote:Dzień dobry
To znowu ja . Serdecznie pozdrawiam wszystkie starające się Panie .
Czy , którejś z Was już się udało in-vitro ? Mnie 13 grudnia pobrali 13 oocytów .
Kolejnego dnia zadzwonili i powiedzieli , że 7 się nie udało się zapłodnić . 3
przestały się rozwijać . Została nam ta szczęśliwa trójeczka zwycięzców . Z tego mam jedną 5 dniową blastkę we mnie , jedną zamrozili a ta trzecia też przestała się rozwijać . Więc teraz siedzę jak na szpilkach i czekam na 9 dpt . Wtedy testuje i sie okaże co dalej . Został jeden eskimos ale mam wrażenie , że on nie był specjalnie mocny bo przecież by mi go podali , prawda?
No nic sama nie wiem co myśleć . Wczoraj rwał mnie brzuch w dole , śpiąca byłam a dziś luz . Czuję się dobrze , krzątam się po domu . I tak czas jakoś leci ...
Hej Kokosowa! Kiedy miałaś transfer? Który masz dziś dpt?Corka - 2018
Syn - 2021 -
Panie. 9 dpt beta wynik poniżej 0,1. Criotransfer był dwóch zarodków 4dniowych. Lekarz mnie opieprzyl że za szybko zrobiłam test, ale jestem przekonana, że nie ruszy już. W piątek mam powtórzyć. Ostatnio miałam crio tych samych zarodkow, a beta w tym samym czasie wskazywała już ponad 150. Co myślicie??
-
kokosowa40 wrote:Dzień dobry
To znowu ja . Serdecznie pozdrawiam wszystkie starające się Panie .
Czy , którejś z Was już się udało in-vitro ? Mnie 13 grudnia pobrali 13 oocytów .
Kolejnego dnia zadzwonili i powiedzieli , że 7 się nie udało się zapłodnić . 3
przestały się rozwijać . Została nam ta szczęśliwa trójeczka zwycięzców . Z tego mam jedną 5 dniową blastkę we mnie , jedną zamrozili a ta trzecia też przestała się rozwijać . Więc teraz siedzę jak na szpilkach i czekam na 9 dpt . Wtedy testuje i sie okaże co dalej . Został jeden eskimos ale mam wrażenie , że on nie był specjalnie mocny bo przecież by mi go podali , prawda?
No nic sama nie wiem co myśleć . Wczoraj rwał mnie brzuch w dole , śpiąca byłam a dziś luz . Czuję się dobrze , krzątam się po domu . I tak czas jakoś leci ...
A te którym się udało już zwykle nie piszą tyle
Przejrzyj wątek od początku zobaczysz ilu się udałokokosowa40, Flowwer lubią tę wiadomość
-
Kochane. My już we 3. Ja, mój m I orzeszek. Ocenili go na bl. 1.2.2, ale do transferu skoczył klasę do góry
Evelle, madlenka, mięsko, Cala, kokosowa40, Mum2b, MiKi23, Flowwer, emka29, Asia_88, jasmina6, Holly, zohasamoha, problemik, Scent86, KateB, patus_, gosia81 lubią tę wiadomość
PCOS, niedoczynność, problem męski
2 x IUI, 2017 próba IVF, ICSI + PICSI
4.12 start / 15.12 pick up 4 jaj/ 20.12 podany 1 5d orzeszek/ 7dpt beta 55.5/10dpt beta 284