IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
Bella93 wrote:Teoretycznie po laparo lekarze zalecają starania przez pół roku, ale z wodniakami ciężko.
U mnie głównym wskazaniem do IVF było PCOS i brak owulacji, problemy z jajowodami wyszły w trakcie.
W Angeliusie miałam prowadzoną tylko stymulację do procedury. Aktualnie już się nigdzie nie leczę.
Jak bedziesz miała jakieś pytania, to pisz na priv, bo na forum rzadko zaglądam.
Lusi, u mnie w badaniu sono hsg jajowody były drożne.
Przy badaniu drożności podczas laparoskopii też było ok, ale jajowody tak czy siak się zatykały.
To trzymam kciuki za Ciebie ✊✊😊 -
W czasie kiedy jajowody się napełniały i powiększały, czułam taki dyskomfort jak przy wzdęciu. Dodatkowo leciała ze mnie woda bez względu na fazę cyklu - wodniaki się opróżniały.Morwa wrote:A mialyscie jakieś objawy tych wodniaków w jajowadach? Coś bolało itp?
-
To mnie nic nie zalewa.. sama już nie wiem co myśleć. U mnie ten prawy jajowod niby drożny, ale często czuję dyskomfort z prawej strony ,więc czytając was już pomyślałam, że może ja też to mamBella93 wrote:W czasie kiedy jajowody się napełniały i powiększały, czułam taki dyskomfort jak przy wzdęciu. Dodatkowo leciała ze mnie woda bez względu na fazę cyklu - wodniaki się opróżniały.
tym bardziej ,ze tyle niepowodzeń mam już za sobą...
-
nick nieaktualnyCześć dziewczyny. Wariuje powoli, bo jestem w 5dpt 3 dniowego zarodka. 1 i 2 dpt cmil mnie brzuch, ale od 3dpt boli cały czas jak na @. Dziś w nocy obudził mnie bol.. Biorę 3x1 nospa max, spasmolina, relanium (oczywiście luteinę, Lutinus, estrofem, prolutex i clexan. Nie mogę nie wariować bo brzuch boli cały czas... Czy to już pozamiatane?Jeśli nic z tego to czemu ciągle boli?
Czy któraś miała podobne objawy? -
Bella93 wrote:W czasie kiedy jajowody się napełniały i powiększały, czułam taki dyskomfort jak przy wzdęciu. Dodatkowo leciała ze mnie woda bez względu na fazę cyklu - wodniaki się opróżniały.
Ale to taka woda woda czy śluzu wodny ? Bo mi na HSG wyszła niedrożność ale o Wodniakach nic nie było mowy bo kontrast nie wyszedł dalej z macicy . A tez mam tak ze mam
jak by wzdęty najczęściej prawy jajnik i często właśnie mam taki wodny śluz nie zależnie od dc . Nie wiem już co myśleć i czy się doszukiwać .. niby jajowody niedrożne a okres spóźnia mi się już 4 dzień ..Starania od 07/2019
03.11.20HSG - niedrożne oba jajowody ❌
11.03 laparoskopia - odwołana
Kwiecień - 12.04( laparoskopia ) ❌
07.04 naturalny cud 🌸
08.04 beta 829,39 mIU/ml
12.04 beta 2376,31 mIU/ml progesteron 9,69 ng/ml
12.04 jest pęcherzyk ❤️❤️
16.04 1,24 cm pęcherzyk
23.04 jest 0,47 człowieczka 🍀
14.05 2,72 cm ❤️
18.06 9 cm chłopaka 💙💙👶🏻👶🏻
02.07 180 g 💙
28.07 350 g💙
17.09 1,1kg💙
01.10 1,5 kg 💙
05.11 2,6kg 💙
19.11 2,9 kg 💙
Nasz cudzie zostań z nami ❤️
[link=https://www.suwaczki.com/]
[/link] -
Agnes mysle ze jak boli caly czas to jest szansa. Mnie bolal przy 3dniowcu brzuch tylko 1-2 dpt. Potem jak ręką odjął (tylko krzyz mnie bolal). Wiec organizm sie pozbyl zarodka mówiąc wprost. W ciazy mialam blastke i bolalo mnie tylko od 5 do 7 dpt czyli na implantacjeAgnes92 wrote:Cześć dziewczyny. Wariuje powoli, bo jestem w 5dpt 3 dniowego zarodka. 1 i 2 dpt cmil mnie brzuch, ale od 3dpt boli cały czas jak na @. Dziś w nocy obudził mnie bol.. Biorę 3x1 nospa max, spasmolina, relanium (oczywiście luteinę, Lutinus, estrofem, prolutex i clexan. Nie mogę nie wariować bo brzuch boli cały czas... Czy to już pozamiatane?Jeśli nic z tego to czemu ciągle boli?
Czy któraś miała podobne objawy?Corka - 2018
Syn - 2021 -
Z tymi jajowodami to juz wlasnie Shoaa wyzej pisala ze miala niedrozne a teraz jest w ciąży. Zdarzaja sie i takie cuda. Jesli chodzi o okres to zrob test ciazowy to bedzie wiedziala. Pamietaj tez, zeby zwracac uwage wtedy czy nie pozamacicznaLusi24 wrote:Ale to taka woda woda czy śluzu wodny ? Bo mi na HSG wyszła niedrożność ale o Wodniakach nic nie było mowy bo kontrast nie wyszedł dalej z macicy . A tez mam tak ze mam
jak by wzdęty najczęściej prawy jajnik i często właśnie mam taki wodny śluz nie zależnie od dc . Nie wiem już co myśleć i czy się doszukiwać .. niby jajowody niedrożne a okres spóźnia mi się już 4 dzień ..Corka - 2018
Syn - 2021 -
Dostałam sprawozdanie z hodowli... chujnia z grzybnią... nastawiam się na kolejną procedurę.. Nie wiem kiedy bo muszę to przetrawić. Ani nie mamy mrożonych zarodków ani komórek... takiej masakry się nie spodziewałam. To tyle z mrożenie oocytow. Strata kasy bo inaczej tego nazwać nie mogę. Nie dość,że wtopilam kasę na tą procedurę to jeszcze utrzymywalam to gówno od 2017r... Dla niewtajemniczonych mialam procedure na mrozonych oocytach . Mialam ich zamrozone az 20 !
-
Przykro mi Morwa. Ponoć tak jest z tymi zamrożonymiMorwa wrote:Dostałam sprawozdanie z hodowli... chujnia z grzybnią... nastawiam się na kolejną procedurę.. Nie wiem kiedy bo muszę to przetrawić. Ani nie mamy mrożonych zarodków ani komórek... takiej masakry się nie spodziewałam. To tyle z mrożenie oocytow. Strata kasy bo inaczej tego nazwać nie mogę. Nie dość,że wtopilam kasę na tą procedurę to jeszcze utrzymywalam to gówno od 2017r... Dla niewtajemniczonych mialam procedure na mrozonych oocytach . Mialam ich zamrozone az 20 !Corka - 2018
Syn - 2021 -
Odpisałam już na Bozenkach, ale napiszę jeszcze tu. Trzymaj się mocno, to był chujowy rok, oby przyszły był lepszy 😘Morwa wrote:Dostałam sprawozdanie z hodowli... chujnia z grzybnią... nastawiam się na kolejną procedurę.. Nie wiem kiedy bo muszę to przetrawić. Ani nie mamy mrożonych zarodków ani komórek... takiej masakry się nie spodziewałam. To tyle z mrożenie oocytow. Strata kasy bo inaczej tego nazwać nie mogę. Nie dość,że wtopilam kasę na tą procedurę to jeszcze utrzymywalam to gówno od 2017r... Dla niewtajemniczonych mialam procedure na mrozonych oocytach . Mialam ich zamrozone az 20 !Małgosia 24tc +15.08.2015💔
09.2016 - 1 ICSI PGD: 22 oocyty->18 zarodków->0 po PGD
02.2017 - 2 ICSI PGD: 20 oocytów->14 zarodków->1 po PGD-> cb 😔
10.2017 - 3 ICSI PGD: 19 oocytów->12 zarodków->2 po PGD
02.2018 - crio 1 blastki 😔
06.2018 - crio 1 blastki 😔
05.2019 - 4 ICSI PGD: 20 oocytów->16 zarodków->2 po PGD
12.2019 - cb😔
09.2020 - "niespodzianka!"
Jasiek 15tc +23.11.2020💔
03.2021 - crio 1 blastki 😔
06.2021 - crio 1 blastki 😔
02.2022 - 5 ICSI PGD: 14 oocytów->2 blastki->1❄po PGD
09/2022 - crio blastki, 5dpt - 16, 7dpt - 40, 9dpt - 113, 11dpt - 382, 19dpt - 6563,
4/10 - usg, crl 9,1mm, ❤ 135/min
Alicja ❤️ 26/05/23, 3600g, 50cm -
Morwa kiedy testujesz? Nie poddawaj się jeszcze...😏
Kotowa... 😞Wysoki prg w fazie folikularnej, Niedoczynność tarczycy;
3 x ciąża pozam. natural.- usunięte oba jajowody;
3 Kliniki;
4 x ICSI, 8 transferów, 10 zarodków, 1 x cb
Ostani transfer 18.08.2020 r.
Nasz mały wielki cud 🙏❤️
8dpt- beta 88; 10dpt- beta 234; 13dpt- beta 1199; 15dpt- beta 3100
16dpt- pęcherzyk ciążowy
24dpt -❤️
1. USG Prenatalne z Sanco - zdrowa 👧
2. USG Połówkowe ✅
3. USG III trym ✅
2021 r. - córka mój cały Świat -
Morwa przykro mi bardzo, trzymam mocne kciuki żeby maluszki które masz w brzuszku zostaly z tobą na 9 miesięcy 👍💕
Morwa lubi tę wiadomość
Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
Woda, ale u mnie wodny śluz wygladał podobnie.Lusi24 wrote:Ale to taka woda woda czy śluzu wodny ? Bo mi na HSG wyszła niedrożność ale o Wodniakach nic nie było mowy bo kontrast nie wyszedł dalej z macicy . A tez mam tak ze mam
jak by wzdęty najczęściej prawy jajnik i często właśnie mam taki wodny śluz nie zależnie od dc . Nie wiem już co myśleć i czy się doszukiwać .. niby jajowody niedrożne a okres spóźnia mi się już 4 dzień ..
Betę robiłaś?
Morwa, przykro mi z powodu takich efektów procedury, ale nie myśl, że wyrzuciłaś pieniądze w błoto. Stymulacja i punkcja to nie jest bułka z masłem. 20oocytów to w chuj. Nic dziwnego, że chcieliście je wykorzystać i jestem pewna, że jakbyś oddała je do utylizacji to przy stymulacji zastanawiałabyś się czy coś by z nich wyszło.
Znam rozczarowanie, bo byłam prawie w takiej samej sytuacji.
Poczekajmy do bety 🤞🤞 -
Robiłaś kiedyś USG w czasie tego dyskomfortu?Morwa wrote:To mnie nic nie zalewa.. sama już nie wiem co myśleć. U mnie ten prawy jajowod niby drożny, ale często czuję dyskomfort z prawej strony ,więc czytając was już pomyślałam, że może ja też to mam
tym bardziej ,ze tyle niepowodzeń mam już za sobą...
Może to po prostu owu, albo masz zrosty w okolicy jajnika?
U mnie jest problem z lewym jajnikiem. Mam tam sporo zrostów, jajnik jest mało ruchliwy, przez co przy każdym badaniu gin czy USG boli mnie tak, że podskakuje na fotelu. Przy owu z tego jajnika czuje podobny dyskomfort jak miałam przy wodniakach. -
Nie robię sobie złudnych nadziei na ciąże przy niedrożnych jajowodach i w błąd badania tez raczej nie bo za długo się staram z tak dobrymi wynikami ... dla pewności może w poniedziałek zrobię test bo minie tydzień kiedy powinnam dostać i chyba pójdę do gin boje się ze to jakaś torbiel albo inne gowno mam dość ...Starania od 07/2019
03.11.20HSG - niedrożne oba jajowody ❌
11.03 laparoskopia - odwołana
Kwiecień - 12.04( laparoskopia ) ❌
07.04 naturalny cud 🌸
08.04 beta 829,39 mIU/ml
12.04 beta 2376,31 mIU/ml progesteron 9,69 ng/ml
12.04 jest pęcherzyk ❤️❤️
16.04 1,24 cm pęcherzyk
23.04 jest 0,47 człowieczka 🍀
14.05 2,72 cm ❤️
18.06 9 cm chłopaka 💙💙👶🏻👶🏻
02.07 180 g 💙
28.07 350 g💙
17.09 1,1kg💙
01.10 1,5 kg 💙
05.11 2,6kg 💙
19.11 2,9 kg 💙
Nasz cudzie zostań z nami ❤️
[link=https://www.suwaczki.com/]
[/link] -
Nie robiłam usg w czasie tych boli , ale nie są one związane z owulacją na bank. Bardziej to zrosty od endometriozy bo od kilku miesięcy ciężko jest odnalezc moj prawy jajnik na usg. Takze pewnie wziął i się już gdzieś przykleił... zapewne do jelitaBella93 wrote:Robiłaś kiedyś USG w czasie tego dyskomfortu?
Może to po prostu owu, albo masz zrosty w okolicy jajnika?
U mnie jest problem z lewym jajnikiem. Mam tam sporo zrostów, jajnik jest mało ruchliwy, przez co przy każdym badaniu gin czy USG boli mnie tak, że podskakuje na fotelu. Przy owu z tego jajnika czuje podobny dyskomfort jak miałam przy wodniakach.
-
Jak pisałaś mi o swojej procedurze na mrożonkach to zwątpiłam czy warto w to brnąć i mogłam posłuchać intuicji i zrobić sobie procedurę mieszaną. Delikatną stymulację i część oocytow pobranych zapłodnić i część tych mrożonych,wtedy może byśmy uzyskali jakieś zarodki,które można by było zamrozić... Ale teraz to sobie mogę gdybać.. było minęło, trzeba podnieść koronę i iść dalej. Betę dla kliniki mam robic dopiero 7.12 i teraz nie wiem czy nie poczekam właśnie do tego dnia...Bella93 wrote:Woda, ale u mnie wodny śluz wygladał podobnie.
Betę robiłaś?
Morwa, przykro mi z powodu takich efektów procedury, ale nie myśl, że wyrzuciłaś pieniądze w błoto. Stymulacja i punkcja to nie jest bułka z masłem. 20oocytów to w chuj. Nic dziwnego, że chcieliście je wykorzystać i jestem pewna, że jakbyś oddała je do utylizacji to przy stymulacji zastanawiałabyś się czy coś by z nich wyszło.
Znam rozczarowanie, bo byłam prawie w takiej samej sytuacji.
Poczekajmy do bety 🤞🤞 -
Morwa mam nadzieje ze maluszki w brzuchu zostana z Toba na zawsze i mrozone zarodki nie beda Ci juz potrzebne.Eden, urodzona 26.06.21 , 3270 kg szczescia ❤️

6.2017 Pierwsza IUI *6tc
8. 2017 Druga IUI
1.2018 Pierwsze IVF, ciaza biochemiczna
4. 2018 start druga IVF
8. 2018 Dlugi protokol IVF, ciaza biochemiczna
1. 2019 Kolejna procedura, nowa klinika. Transfer swiezy
2. 2019 Ciaza naturalna, *5tc
9.2019 Transfer Crio, ciaza biochemiczna
9.2020 Ciaza naturalna, naturalny cud
10.2020 siódmy tydzień, jest serduszko ♥️




