IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
Ginger- bardzo Ci współczuję sytuacji i rozumiem Twoją złość ale czasami i medycyna i lekarze są bezsilni wobec pewnych rzeczy. Jesteś w szpitalu, leżysz, bierzesz leki nic więcej się nie da zrobić. Kolejne USG nic nie zmieni a drażnienie szyjki głowicą nie działa dobrze.
Nie zawsze lekarz, który twierdzi, że nie zleci jakiegoś badania to konował bez empatii, czasem to pacjent chce jakiegoś badania a lekarz musi z pewnych względów medycznych odmówić. Tobie teraz potrzebny jest spokój psychiczny. Poproś o lek na wyciszenie albo rozmowę z psychologiem (są takie osoby na Oddziale). Ja Cię bardzo mocno wspieram ale złość nie przyniesie nic dobregoMisiaMisia, Sky lubią tę wiadomość
-
Już mi troszkę lepiej
mężu pojechał po laptop to przynajmniej filmy pooglądam
nie wiadomo czy nawet jutro będę miała to usg ale przynajmniej betę mogli zrobić dla mojego spokoju. Jutro będzie mój lekarz to będę z nim negocjować
misia podtrzymalas mnie na duchu ze nawet przy takim krwawieniu jeszcze wszystko może być dobrze. Tego staram się trzymać. Na razie nie krwawie tylko boli brzuch ale nie mocno no i mam problem żeby dojść do toalety bo mi słabo. Ale mam nadzieję że to fasolka tam walczy o siebie i to dlatego:)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2014, 11:05
MisiaMisia, Beata.D lubią tę wiadomość
-
Ginger dla Ciebie najlepszym rozwiązaniem teraz jest jak najmniej myśleć, filmy Ci w tym bardzo pomogą. Pierwszy trymestr był u nas obfity w strach. Ratowały mnie filmy, seriale i książki. Przy drugim krwawieniu byłam zaniepokojona ale nie przestraszona. Wiedziałam, że nic strasznego nie może się wydarzyć a jeżeli nawet, to nie mam na to wpływu bo zrobiłam wszystko żeby zadbać o ciążę.
Nie pozwól sobie na negatywne myśli. Wiem, że to nie łatwe ale postaraj się -
Od soboty (3 d.c.) jestem na Puragonie, po 175 jednostek na dobę.
Od niedzieli czuję się jak hipopotam, brzuch mi rozwala, głowa co jakiś czas boli, niby jestem na protokole z antagonistą i lekarz wspominał że nie chce mnie przestymulować ale w tej pierwszej procedurze, chce doprowadzić do ok. 20 jajeczek.
Żadnych innych leków nie przyjmuję. Jak lekarz robił mi usg w 2 d.c. to bez wspomagania, miałam już wtedy parę małych pęcherzyków.
Czy grozi mi przestymulowanie...?
Dzisiaj wzięłam 4tą dawkę tego leku, ale z dnia na dzień czuję się coraz bardziej hipochondrycznie. Rano bolały mnie piersi, i węzły chłonne tak że mi aż promieniowało do łokcia.
Jutro wizyta obserwacyjna wzrostu pęcherzyków.
Boję się.
Czy to jest normalne?MisiaMisia lubi tę wiadomość
-
Mimbla to jest normalne. Dostajesz hormony, Twój organizm szaleje. Jutro o wszystkim opowiesz lekarzowi, on podejrzy Twoje jajniki i będzie wiadomo co i jak. Każda z nas stymuluje się kompletnie inaczej. Odetchnij, uspokój się i zaufaj lekarzowi. Myślę, że facet wie co robi. Zapytaj czy jeżeli pobolewa Ciebie głowa możesz łyknąć paracetamol bo ja myślę, że możesz.
Jak będziesz w ciąży to dopiero będą objawy)))
-
MisiaMisia wrote:Mimbla to jest normalne. Dostajesz hormony, Twój organizm szaleje.
(..)
Zapytaj czy jeżeli pobolewa Ciebie głowa możesz łyknąć paracetamol bo ja myślę, że możesz.
Jak będziesz w ciąży to dopiero będą objawy)))
Bardzo Ci dziękuję Misiu za odpowiedź. Paracetamolu raczej nie wezmę, nawet nie kupuję takich specyfików, chcę wyhodować naprawdę zdrowe ekologiczne jajka. Od paru lat "wszystko" leczę rumiankiem lub w ostateczności nospą/ aspiryną.. Głupie, wiem. Ale mam bardzo wrażliwy organizm.
Mam nadzieję że wytrzymam tą jazdę na hormonach, od przyjmowania głupich pigułek minęło mi 9 lat - może dlatego tak mocno reaguję. Wieczorem wizyta u anestezjologa, może jemu się wyżalę i mi ulży. Najchętniej to bym sobie popłakała, jaka jestem do dupy.MisiaMisia lubi tę wiadomość
-
To jeszcze Ciebie pocieszę, że tu większość Kobitek podczas stymulacji czuje się do dupy
Nie dość, że odczuwamy żale to jeszcze hormony nam w tym nie pomagają. Postaraj się czymś zająć i nastawić na sukces. Będzie dobrze!
Mimbla lubi tę wiadomość
-
Ja już trochę ochłonęłam. Mam nadzieje, że jeszcze w grudniu dostane się na wizytę i kolejna próba.
MisiaMisia, czarownica_tea, Kava, Fedra lubią tę wiadomość
transfer 10.11.2014 jednego malucha - 10 dpt beta 35 (*)
transfer 16.03.2015 dwóch maluchów -beta ujemna
transfer 02.10.2015 dwóch maluchów - 8dpt -92,7; 10dpt - 296,70; 12dpt - 506,80 [*][*]
Transfer 24.03.2017, 17.07.2017, 11.09.2017, 06.09.2018, 06.10.2018, 23.02.2019, 12.09.2019 jednego malucha - beta ujemna
Transfer 12.09.2019 - 10 dpt - 3,9; 12dpt - 0,8
Transfer 10.12.2019 - 10 dpt - 63,5; 12 dpt - 143,3; 17 dpt - 1077,0; 25 dpt - 8308,0 i jest ❤️ - 10tc [*]
Transfer 22.02.2021 - 10 dpt - 13,4; 12dpt - 4,2
Transfer 20.05.2021 -9 dpt - 91,4; 11 dpt- 219,0; 15dpt - 879,0; 19dpt-3787,0; 26dpt - 29510,0 i są ❤️❤️
[/url]
-
nick nieaktualny
-
Masakra... dziewczyna z rodziny mojej znajomej zdecydowała sie na ivf ona mlpda zupełnie zdrowa on obniżone parametry nasienia jest w 14 tyg zero plamien i diagnoza po usg down..
/ byla juz u swojego lekarza prowadzącego a on jej na to ze nie wie ze leki do stymulacji tak dzialaja??!!
05.11 transfer 5dniowej blastocysty klasy 4 AB;
22.11 beta 6025 pęcherzyk 8.1 mm (5 tydz. 4 dzień ciąży) - czekamy na
28.11 beta 25280; jest
09.12 Szkrab mierzy 15 mm i pięknie bije mu(8 tydz. 2 dzień ciąży)
15.12 Szkrab mierzy 20 mm,bije 170 razy na minutę (9 tydz. 1 dzień ciąży)
-
agness.aa24 wrote:Masakra... dziewczyna z rodziny mojej znajomej zdecydowała sie na ivf ona mlpda zupełnie zdrowa on obniżone parametry nasienia jest w 14 tyg zero plamien i diagnoza po usg down..
/ byla juz u swojego lekarza prowadzącego a on jej na to ze nie wie ze leki do stymulacji tak dzialaja??!!
Pierwszy raz słyszę coś takiego. Zespół Downa jest wynikiem mutacji genetycznej a nie stymulacji lekami. Chodzi o trisomię 21. To obrzydliwe nieporozumienie.
Niestety takie rzeczy się zdarzają czy to z ciąż IVF czy naturalnych.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2014, 14:10
kapturnica lubi tę wiadomość
-
agness.aa24 wrote:Masakra... dziewczyna z rodziny mojej znajomej zdecydowała sie na ivf ona mlpda zupełnie zdrowa on obniżone parametry nasienia jest w 14 tyg zero plamien i diagnoza po usg down..
/ byla juz u swojego lekarza prowadzącego a on jej na to ze nie wie ze leki do stymulacji tak dzialaja??!!
Nie mniej współczuje bardzoMisiaMisia lubi tę wiadomość
Problem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
Mała Królewna jest już z nami
Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/ -
MisiaMisia wrote:A za takie słowa, jeżeli rzeczywiście lekarz je wypowiedział, powinno się pociągnąć człowieka do odpowiedzialności.
Wydaje mi się,że lekarz powiedział poprawnie czyli "nie wie że leki do stymulacji tak działają" czyli mogą spodować zespół downa. Co najwyżej jest nie dokształcony bo nie wie jak powstaje taka wada.Problem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
Mała Królewna jest już z nami
Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/ -
Zespół Downa zdarza się raz na ok 800-1000 urodzeń, ryzyko wzrasta z wiekiem rodziców. Po to robi się badania prenatalne, również te inwazyjne typu amniopunkcja, żaby wykluczyć tego typu wady. Wtedy rodzice decydują co dalej. Prawda jest taka, że nie wszyscy decydują się urodzić dziecko z taką wadą.
-
Justine wrote:Wydaje mi się,że lekarz powiedział poprawnie czyli "nie wie że leki do stymulacji tak działają" czyli mogą spodować zespół downa. Co najwyżej jest nie dokształcony bo nie wie jak powstaje taka wada.
Jeżeli powiedział, że nie wie, to też jest to niezgodne z podstawową wiedzą medyczną, którą uzyskuje się podczas studiów lekarskich chociażby na obowiązkowych wykładach z genetyki.kapturnica lubi tę wiadomość
-
Ja bym się nie zdecydowała urodzić...Problem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
Mała Królewna jest już z nami
Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/ -
MisiaMisia wrote:Jeżeli powiedział, że nie wie, to też jest to niezgodne z podstawową wiedzą medyczną, którą uzyskuje się podczas studiów lekarskich chociażby na obowiązkowych wykładach z genetyki.
Tego nie wiedziałamTrudnię się w całkowicie innej branży niże medyczna
MisiaMisia lubi tę wiadomość
Problem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
Mała Królewna jest już z nami
Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/