IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
Uff, wszystko pięknie. Maluch ma 3,5 cm. I cudnie pomachał nam rączkami, to było niezwykłe przeżycie. Cieszę się że wszystko jest bosko. Nie mam żadnych ograniczeń. Pożegnałam się już z doktorem z kliniki. Mam już przejść do lekarza w mieście. Powoli odstawiam już też leki, nawet luteinę mam zmniejszać. Na pożegnanie powiedziałam doktorkowi że następnym razem w czerwcu przyniosę mu zdjęcie malucha w ramce żeby mógł dołączyć do kolekcji dzieci kliniki. Zawsze mnie te zdjątka tak rozczulały.
Dziewczyny bardzo Wam życzę żeby było Wam dane takie doświadczenie. Teraz wiem że było warto tyle walczyć i cierpieć.
Trzymam za was kciuki i nieustannie kibicuję.ivi, staraczka, kaarolaa, Selena, Nusia, Fedra, gosia81, Foto_Anna lubią tę wiadomość
Jestem mamą -
Miriiam cieszę się, że wszystko dobrze. Teraz co miesiąc będziesz obserwowała postępy w rozwoju swojej kruszynki. To musi być naprawdę coś pięknego:))
U mnie dzisiaj 10 dzień wyciszenia. Po południu zauważyłam na wkładce delikatne krwawienie a od przedwczoraj czują się "przedokresowo". Zadzwoniłam do kliniki i usg i badanie krwi mam w czwartek.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 listopada 2013, 20:04
-
nick nieaktualnycześć Dziewczyny, czytam Wasze posty od paru dni z zapartym tchem
trzymam kciuki za Wszystkie!
to lepsze niż dobra, wciągająca książka
my podchodzimy do pierwszej próby jakoś na początku grudnia. idziemy protokołem szybkim... ja mam bardzo zaawansowaną endometriozę i lekarz ma duże wątpliwosci czy wogóle nam sie uda zajść w ciążę ale jesteśmy dobrej nadziei i walczymy
muszę przyznać, że wiele porad tu przez Was danych to bardzo cenne rady. dziękuję że się tym dzielicie
pozdrawiam
Ako99 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnydziewczyny, jeszcze jedno...
ja mam mieć krótki protokół.
leki zaczynam 1 dnia cyklu ktore zatrzymuja przysadkę a od 2 dnia cyklu mam brac menopur 300j.
(tak, wiem menopur w końskiej dawce, ale ja mam prawie 40 lat i mam 4ty stopień enometriozy)
i to wszystko mam zacząć 1-3 grudnia, bo wtedy spodziewam sie @.
czy myślicie że do gwaizdki sie wyrobię? czy może powinnam poczekać na styczeń?
przy krótkim protokole jak was czytalam pobranie jest po ok. 10 dniach. ale czy zawsze sie tak dzieje?
nie chciałabym, żeby się okazało że pobrali jajeczka i nie wyrobią się z ich podaniem bo jest np. wigilia :S
ja jestem w klinice na pl. starynkiewicza, w Wawie.
moja sis robi ivf w UK, ale w dlugim protokole i juz pobranie jej sie o 4 dni przesuneło bo miala za male jajeczka...
jak mnie sie przesunie to z pobraniem, 5 dniami na isci to moge wyladowac z transferem na wigilie a wtedy nie wiem co będzie... a jak byłam na wizycie u lekarza to nie pomyslalam zeby zapytac o to czy startowac w grudniu czy w styczniu :S
jak to czasowo u tych z krotkim protokołem wyglądało? możecie napisać?Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2013, 14:16
-
nick nieaktualnyAko99 ja na twoim miejscu bym sie wstrzymala do stycznia. po hormonach mozesz czuc sie roznie, wzlaszcza po takich dawkach. jesli nie zbawi ciebie ten jeden miesiac to moim zdaniem lepiej zaczekac aby w spokoju spedzic swieta itp. a i okres świateczny moze bedzie dobrą okazją na rozmowy z tym na gorze i zapracowanie sobie na maly cud
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2013, 14:11
-
nick nieaktualnyako99 wrote:dziewczyny, jeszcze jedno...
ja mam mieć krótki protokół.
leki zaczynam 1 dnia cyklu ktore zatrzymuja przysadkę a od 2 dnia cyklu mam brac menopur 300j.
(tak, wiem menopur w końskiej dawce, ale ja mam prawie 40 lat i mam 4ty stopień enometriozy)
i to wszystko mam zacząć 1-3 grudnia, bo wtedy spodziewam sie @.
czy myślicie że do gwaizdki sie wyrobię? czy może powinnam poczekać na styczeń?
przy krótkim protokole jak was czytalam pobranie jest po ok. 10 dniach. ale czy zawsze sie tak dzieje?
nie chciałabym, żeby się okazało że pobrali jajeczka i nie wyrobią się z ich podaniem bo jest np. wigilia :S
ja jestem w klinice na pl. starynkiewicza, w Wawie.
moja sis robi ivf w UK, ale w dlugim protokole i juz pobranie jej sie o 4 dni przesuneło bo miala za male jajeczka...
jak mnie sie przesunie to z pobraniem, 5 dniami na isci to moge wyladowac z transferem na wigilie a wtedy nie wiem co będzie... a jak byłam na wizycie u lekarza to nie pomyslalam zeby zapytac o to czy startowac w grudniu czy w styczniu :S
a jak oceniasz szpital na Starynkiewicza pod katem leczenia? Dlugo juz sie u nich leczysz? Prywatnie czy na NFZ? napisz mi coś wiecej na priv -
nick nieaktualnyaleksa.wawa wrote:Ako99 ja na twoim miejscu bym sie wstrzymala do stycznia. po hormonach mozesz czuc sie roznie, wzlaszcza po takich dawkach. jesli nie zbawi ciebie ten jeden miesiac to moim zdaniem lepiej zaczekac aby w spokoju spedzic swieta itp. a i okres świateczny moze bedzie dobrą okazją na rozmowy z tym na gorze i zapracowanie sobie na maly cud
o samopoczucie nie martwie sie... rodzice i tesciowie juz mi obiecali ze beda o mnie dbac. maz jest i tak swiety ze wytrzymuje z takim pieronem jak ja, od poltora roku modli sie o dzidziusa. bardziej sie martwię ze mozemy czasowo z protokołem nie wytrzymac a nie z samopoczuciem. nawet lepiej jak w swieta bede sie zle czuc a nie w robocie bede cierpiec... -
nick nieaktualnyaleksa.wawa wrote:a jak oceniasz szpital na Starynkiewicza pod katem leczenia? Dlugo juz sie u nich leczysz? Prywatnie czy na NFZ? napisz mi coś wiecej na priv
dobra... a jak sie na priv pisze?
jestem tu od chwili i nie doszlam jeszcze do tego :S
po krotce - od niedawna, i na nfz -
nick nieaktualnywyslalam ci zaproszenie do przyjaciolek wiec musisz wejsc w wiadomosci (obok wyloguj) tam w zaproszenia i bedzie zaproszenie ode mnie. po akceptacji mozesz do mnie napisac albo tylko zaakceptuj a ja napisze wiadomosc
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2013, 16:14
ako99 lubi tę wiadomość
-
Ako ja miałam krótki protokół i miałam punkcję w 12 dniu cyklu, a też młoda nie jestem, jajek rosło niewiele i wolno. Zwykle nie przeciąga się dłużej niż 16 dni max. poza tym w mojej klinice pracują w świeta normalnie i zabiegi wykonują. Więc ja bym nie odładała o kolejny miesiąc. A w świeta bedziesz mogła odpocząć i w okresie miedzyświatecznym więcej spokoju by odpoczywać po transferze.
Zrobisz jak uważasz, ale jesli masz wsparcie rodziny to nie ma na co czekać.
Powodzeniaako99 lubi tę wiadomość
Jestem mamą -
Ja też uważam, że nie ma co czekać. Szpital na Starynkiewicza na pewno będzie pracował nawet w święta - przecież to szpital. Bierze on udział w rządowym programie in vitro a kliniki które biorą w nim udział musiały spełnić między innymi warunek dostępności do nich nawet w takie wyjątkowe dni w roku. Oprócz tego jednak małe masz prawdopodobieństwo, że aż do Wigilii będziesz czekała na transfer (chyba że okres przyjdzie później). W czasie świąt będziesz już po wszystkim i będziesz mogła spokojnie odpoczywać. Ja po hormonach też dobrze się czułam.
Miriiam ja dziś jestem dokładnie w 9t0dc. Wizytę mam dopiero 3.12. Cały czas mam niesamowite mdłości i gigantyczny apetyt. Odrzuca mnie od różnych zapachów - nie mogę zaglądać do lodówki. Plamień na razie żadnych nie mam. Ale większość czasu na dobę leżę.ako99 lubi tę wiadomość
-
Ako ja tez do nastolatek juz nie naleze Mialam krotki protokl i bylam stymulowana 10 dni. Gonal 225 i Menopur 75. Kazda z nas jest inna. Ale mysle ze do swiat bedziesz juz po, tzn po transferze i bedziesz mogla spokojnie poodpoczywac. Trzymam kciuki i bedziemy wspierac
ako99 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyno to mnie wszystkie przekonalyscie
walczymy od grudnia. byle jak najszybciej dostać @
jak dziś mężowi powiedziałam że moze poczekamy do stycznia to mało mi tętnicy nie rozgryzł
tak więc za jakiś tydzień max 10 dni zaczynam - rano decapeptyl (chyba) a wieczorem menopur
fałdka na brzuszku w końcu się na coś przydaWiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2013, 20:57
Fedra lubi tę wiadomość