Dni dla Płodności   

Specjalnie dla Ciebie - wiosenny powiew nadziei 
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Zapisy do 22 marca   
Sprawdź!
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

IVF

Oceń ten wątek:
  • Lenuś Autorytet
    Postów: 636 586

    Wysłany: 26 stycznia 2015, 17:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To jestem już po drugiej konsultacji i tak jak myślałam dowiedziałam się trochę więcej niż w klinice. Pani doktor dokładnie mnie zbadała (takiego zwykłego badania ginekologicznego dotychczas nie miałam) i zrobiła USG. Wszystko pięknie widziałam, dużo dokładniej niż w klinice. Widziałam zarodki z szybko bijącymi serduszkami - piękny widok :). Podobno nic się nie odkleja, ale chyba w okolicy pęcherzyków płodowych jest jakiś mały krwiaczek i on może być przyczyną plamień. Pani doktor uspokoiła mnie, zleciła leżenie i przyjmowanie dużych dawek progesteronu. Mam zbadać progesteron i nie denerwować się. Podobno tak się czasami zdarza na początku ciąży...wolałabym, żeby jednak się nie zdarzało :/

    Konwalia, Kala 1980, Anko:-), Kava, Justine, czarownica_tea, roletka, Tosia 1981, niecierpliwa, Anatolka, Beata.D, Iwka lubią tę wiadomość

  • czarownica_tea Autorytet
    Postów: 583 801

    Wysłany: 26 stycznia 2015, 18:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lenuś- to dobrze, że zrobiłaś druga konsultację. Odpoczywaj i koniecznie zbadaj progesteron. Najczęściej to jego wahania są przyczyną plamień. Ja miałam jedno małe w dniu (nie)spodziewanej @ a drugie w 9 tc jak zredukowałam Luteinę

    Anko- jeśli nie masz zaufania to zrób drugą konsultację. Dla swojego świętego spokoju. Trzymam kciuki żeby nic złego nie wyszło w kolposkopii :)

    Anko:-), Lenuś, Iwka lubią tę wiadomość

    dxomcwa16q3sloop.png
  • Justine Autorytet
    Postów: 2587 3240

    Wysłany: 26 stycznia 2015, 18:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anko, u mnie też pierwsza próba nieudana i nieco inne problemy, ale uważam, że najważniejsze jest zaufanie do lekarza. Może to głupie co powiem, ale ja zawsze sprawdzam opinie w internecie o lekarzu zanim do niego pójdę. Wiem, że część z tych opinii jest fałszywa (marketing szeptany) ale jednak pomaga mi to wybrać najlepszego lekarza wg dostępnej mi wiedzy w danym momencie.
    Lekarz co do którego mam choć minimalne podejrzenia a nawet jeśli nie odpowiada mi z charakteru to też zmieniam. Tobie też polecam. Lekarzy jest wielu, a nasze zdrowie tylko jedno, dlatego musimy o nie dbać.

    I nie przesadzasz- pamiętaj, że zdrowie jest najważniejsze!

    Anko:-), czarownica_tea, Lenuś, Kava, Anatolka, Iwka, Beata.D lubią tę wiadomość

    Problem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
    3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
    Mała Królewna jest już z nami <3
    Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/
  • Kava Autorytet
    Postów: 1660 2397

    Wysłany: 26 stycznia 2015, 18:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lutego 2016, 23:49

    Iwka lubi tę wiadomość

    lprke6ydr0ivk1mg.png
    o148x1hplm8rceto.png
    [*] - 10.2014
    [*] - 02.2015
    [*] - 04.2017
  • Violik Ekspertka
    Postów: 173 193

    Wysłany: 26 stycznia 2015, 18:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hmmmmm
    Lekarze.....są naprawdę różni. Ja w trakcie 2 podejść poznałam kilku. U głównego prowadzącego wizyta z badaniem trwa 5 do 7 minut. Szczerze ? Już się przyzwyczaiłam. Pierwsze podejście to szok. Nie mogłam zrozumieć dlaczego tak krótko, tak szybko i lepiej żeby o nic nie pytać. Przecież dla mnie, dla nas to bardzo ważna sprawa, a zastrzyki, tabletki lądują we mnie. Tymczasem badanie, bach recepta, bach protokół i lekarz wstaje - wychodzę. Poza gabinetem próbuję wszystko ogarnąć.

    Powiecie ...zmień lekarza.

    Tylko po co mi większa wiedza? Co mogłabym z nią zrobić? Jaki mamy wpływ na to co dzieje się na szkiełku? Potrzeba mi tylko szczęścia, niczego wiecej.

    Natychmiast po 2 probie podjęłam, że to program ministerialny i o badania musimy się martwić same.
    Nikt nam nic nie podpowie. Przecież to inni partycypuja w naszym chciejstwie, więc czego jeszcze chcemy?

    Wszystko myślę, zależy od tego jakie my jesteśmy i ile możemy znieść. W in vitro przede wszystkim potrzebny jest spokój. Jeśli denerwuje brak wiedzy przekazywanej przez lekarza i ekspersowe wizyty to chyba trzeba zmienić lekarza.

    Mój jest ekspresowy i cenię Jego fachowość. W końcu jestem całkowicie od niego zależna. Pytanie przystosować się czy trzasnãć drzwiami nie wracając więcej?

    Ja wybrałam pierwsze rozwiązanie, które nazwałam sobie współpracą (taka nomenklatura pozwala mi przetrwać).


    Iwka lubi tę wiadomość

    1 procedura: VI 2014 ciąża biochemiczna, 0 mrozaczkow
    2 procedura: I 2015 nieudana, 0 mrozaczkow
  • Ann84 Przyjaciółka
    Postów: 70 34

    Wysłany: 26 stycznia 2015, 18:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej
    Anko:) przykro mi bardzo:(
    Dzisiaj zrobiłam betę. wynik do przewidzenia 0,10.
    widocznie nie każdemu jest dane być rodzicem
    takie życie
    Pozdrawiam i trzymam za Was wszystkie kciuki :)

    Campari lubi tę wiadomość

  • Sansivieria Autorytet
    Postów: 1736 1676

    Wysłany: 26 stycznia 2015, 19:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj Dziewczynki Anko i Ann84, wiem, że Wam ciężko, wiem, że to przygnębia... Ale walczyć trzeba dalej i koniec. Niektórzy zostają rodzicami chcąc - nie chcąc, a inni muszą wydzierać rodzicielstwo resztkami sił aż do skutku... My tak mamy, że nie jest łatwo, jest cholernie trudno, ale walczymy...

    Konwalia, Beata.D, Mimbla, Iwka lubią tę wiadomość

    age.png
    age.png
  • GabiK Autorytet
    Postów: 1803 2264

    Wysłany: 26 stycznia 2015, 19:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lenus, ja mialam krwawienia kilka razy w I trymestrze wlasnie z powodu krwiakow, niektore kobietki tak maja :-( ale na szczescie nie zawsze jest to zagrozeniem, tym bardziej, ze kosmowka w porzadku. Strasznie Ci gratuluje dwoch fasolek i troszke zazdroszcze ;-)
    Anko nie wariujesz, ja jak Minuska tez konsultowalam niepokojace mnie objawy z dwoma lub trzema lekarzami. Nie z powodu braku zaufania,ale w nadziei na inne,swieze podejscie do tematu. Sluchaj intuicji, jesli mowi s.... z Opola to zrob to, tym bardziej jesli nie masz juz zaufania do postepowania lekarza.

    Lenuś, Beata.D lubią tę wiadomość

    2r8ri09ksg9rle49.png
  • Konwalia Autorytet
    Postów: 1813 2472

    Wysłany: 26 stycznia 2015, 19:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lenus to bierz progesteron i lez. Krwiak na pewno się wchlonie.
    Anko ja bym nie miała skrupułów i poszłabym na konsultacje do innego lekarza. Niczym nie ryzykujesz.
    Anko i Ann bardzo mi przykro :( ;(

    Anko:-), Lenuś, Iwka lubią tę wiadomość

    l22nroeq1zznmx65.png
    l22ntv73nfpjjdx8.png
  • Ginger84 Autorytet
    Postów: 2846 2157

    Wysłany: 26 stycznia 2015, 19:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczynki:)
    Wpadam z szybkim pytaniem.
    22 stycznia miałam dostać okres cykle 28 dni. Do dziś okresu nie ma (32 dc)pojawiły się tylko plamienia brązowe i objawy typu ból krzyża + piersi. Po poronieniu okres dostałam po 4 tyg. Teraz cykl naturalny bez zadnych lekow w lutym mial byc transfer. Ciążę wykluczam bo ja mam niedrożne oba jajowody więc nie ma szans na naturalną ciąże. Może macie jakieś pomysły czym może być spowodowany brak okresu? Boję się że znow transfer się odwlecze w czasie:(

    mhsvwn15uuvvbx5t.png
    mhsv6iyefqc96uk2.png

    Aniołek [*] 5 tc 11.2014
  • Anko:-) Autorytet
    Postów: 1455 2070

    Wysłany: 26 stycznia 2015, 19:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aniu....a które to twoje ivf? Pierwsze?
    Masz mrozaki?
    I nie smuc się. Ja myślę że znajdziemy w zdrowe ciążę tylko każda w innym czasie. Każdemu inny czas jest pisany aby zostać rodzicem choć dziś mam ochotę wszystkim pierdolnac:-)
    Za kilka tygodni pewnie mi to minie....
    Ann84 wrote:
    Hej
    Anko:) przykro mi bardzo:(
    Dzisiaj zrobiłam betę. wynik do przewidzenia 0,10.
    widocznie nie każdemu jest dane być rodzicem
    takie życie
    Pozdrawiam i trzymam za Was wszystkie kciuki :)

    dfe01f0225.png
  • Anko:-) Autorytet
    Postów: 1455 2070

    Wysłany: 26 stycznia 2015, 19:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No ja po poronieniu miałam rozjechane z 3 cykle...wczoraj dziewczyna która zwolniła mi wizytę u profesora Lukaszuka zaszła w ciążę przy morfologii plemników zerowej. Szykowali się do ivf...
    wyklucza ciążę albo skocz zobaczyć w usg co słychać w środku.
    Ginger84 wrote:
    Hej dziewczynki:)
    Wpadam z szybkim pytaniem.
    22 stycznia miałam dostać okres cykle 28 dni. Do dziś okresu nie ma (32 dc)pojawiły się tylko plamienia brązowe i objawy typu ból krzyża + piersi. Po poronieniu okres dostałam po 4 tyg. Teraz cykl naturalny bez zadnych lekow w lutym mial byc transfer. Ciążę wykluczam bo ja mam niedrożne oba jajowody więc nie ma szans na naturalną ciąże. Może macie jakieś pomysły czym może być spowodowany brak okresu? Boję się że znow transfer się odwlecze w czasie:(

    Konwalia, Iwka lubią tę wiadomość

    dfe01f0225.png
  • Piggy Autorytet
    Postów: 1528 1814

    Wysłany: 26 stycznia 2015, 20:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak mnie nic do tej pory nie bolało tak po punkcji chodzę zgieta w pół i ciągnie mnie podbrzusze. Wzięłam nospe ale nic nie pomaga. Po samym zabiegu było ok ale z czasem boli coraz bardziej.

    2008 - ciąża biochemiczna,2013 - ciąża biochemiczna, 2014 - trzy IUI bez skutku, 2015.01 - pierwsze IVF bez ET, 13 mrozaczków
    26.03.2015 - crio 2 x 4AA :( 28.04.2015 - crio 4AA i 4BB :( 06.08.2015 - 2 x 4BB :( 08.09.2015 - 4BB i 3BC :( 06.10.2015 - 2BB i 1BB :( 11.12.2015 - 2X1BB :(
  • takasobieja Autorytet
    Postów: 2289 1529

    Wysłany: 26 stycznia 2015, 20:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anko myślę, że Twoje odczucia są słuszne... na Twoim miejscu poszłabym do innego gina czym prędzej! Mój gin... hmm wiem, że ma ogromną wiedzę, którą mi zresztą przekazywał. No ale mając okazję iść z pzu za 30zł miesięcznie do każdego możliwego lekarza w trzech różnych przychodniach/klinikach/szpitalach w Bdg to skorzystałam. Trafiłam raz na babkę od której wiedziałam więcej o ginekologii niż ona jako specjalista. Potem na drugą, baaardzo konkretną, która od razu zleciła mi badania (fsh, lh, amh, 3x progesteron bez luteiny) mówiła już wtedy o in vitro, wyłam jak wyszłam... bo co ona mówi... Potem na trzecią... która zobaczyła nasze wyniki i już zaprosiła z kariotypami do invicty Wrocław. Ryczałam wtedy z mężem w drodze do rodziców, bo powiedziała wprost "z mężem Pani nie zajdzie, za to Pana żona z innym może zajść". Nóż w serce. Ja wyłam, a mu broda latała... potem dotarło do mnie, że mój gin kiedyś delikatnie powiedział coś w stylu "jest teraz coś takiego, jak rządowe in vitro" a ja tę myśl odrzuciłam, bo gdzie ja i ivf? A jednak. Uważam, że mój gin nie zlecił mi podstawowych badań jak progesteronu i amh. Nie wiem czemu bo w sumie. Bo niedomogę ciałka zółtego podejrzewał... ale w sumie na jakiej podstawie? temperatury? Mój gin ciągle jeździ na szkolenia itd, ma wiele dobrych opinii, ale chyba czasami zapomina o podstawach, albo nie chciał naciągać na kasę, nie wiem. Mój mąż mu ufa. Po hsg, po iui... Twerdzi, że widać, że wie co robi i robi to dobrze. Tłumaczył mu różne rzeczy jak dziecku. Mojego gina żona - cudowna kobieta! Po nieudanej IUI miałam telefon, nawijała 20min, że się uda kiedyś, nie mam się martwić itd. Ale widzisz, mimo, że nie wyobrażam sobię, by ciążę prowadził mi jakis inny gin, to jednak chciałam iść zobaczyć jak jest u innych.
    Zawijaj dupkę i maszeruj do kogoś innego. Bo takie problemy to nie byle co i z tym się nie czeka... a jak cytologia?

    Mimbla lubi tę wiadomość

    Gameta Rzgów
    III procedury ivf. (4 mrozaczki :))
    4 Crio 29.02.15 2x4cc - 7dpt - betaHcg 109.6, 9dpt - 273,6 11dpt- 603,2, 14dpt - 1897 ;)
    08.09.2016r. - narodziły się moje skarby w 30t+0d.
    Leoś 1580g i Laura 1420g. <3
  • Anko:-) Autorytet
    Postów: 1455 2070

    Wysłany: 27 stycznia 2015, 00:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja cytologii nie robie. Robie kolposkopie co pół roku bo cyto juz nie ma u mnie sensu. Ponoć.....
    Skoro mam dysplazje to wiadomo ze nic dobrego w niej nie wyjdzie.

    dfe01f0225.png
  • Tosia 1981 Autorytet
    Postów: 604 593

    Wysłany: 27 stycznia 2015, 08:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anko:-) Ann84 strasznie mi przykro :-( i zdaje się że niedługo podzielę wasz los

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 stycznia 2015, 08:42

    1 ICSI :-( 4 x crio :-( 2 ICSI :-( 07.04.16 crio :-(
    17.05 scratching 3 ICSI :-) 11/2017 zabieramy ostatnie śnieżynki do domu 7 dpt beta 55,98 9dpt 149,50 czekamy na Alicję :)
    1usa20mmw64c3yjj.png
  • Anko:-) Autorytet
    Postów: 1455 2070

    Wysłany: 27 stycznia 2015, 09:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przestań toska!
    Nie dziel nie dziel;-)
    Nie polecam. Odganiaj zle myśli. Trzymam kciuki.

    Tosia 1981 lubi tę wiadomość

    dfe01f0225.png
  • cocosowa Autorytet
    Postów: 615 152

    Wysłany: 27 stycznia 2015, 10:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny oświećcie mnie w kwestii finansowej in vitro. Załóżmy że wydalam na zabieg 15 tyś. Czy jak za pierwszym razem nie uda się zabieg a mam w zanadrzu "mrozaczki"to jak będę chciała jeszcze raz podejść to znów płacę 15 tyś od nowa czy już mniej bo zamrożone zarodki są!!!!!????

    Iwka, Anna255 lubią tę wiadomość

    Starania od 06.2014
    Walka z męskim problemem:( (Terato-Asthenozoospermia ) Z 0 do 1% prawidłowych plemników
    28.07.2015 *11tc
  • Sysiaaaaa Autorytet
    Postów: 3551 2129

    Wysłany: 27 stycznia 2015, 10:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Piggy pisz jak dzis samopoczucie, bo martwię się o Ciebie.
    Ja mam dzis objawy ekstra owulacji. Cycki do pasa i ból jajników straszliwy :/ oby wytrzymać do jutra

    Iwka lubi tę wiadomość

    Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą !!!!

    10.02.2019 1 wizyta w OA
  • Anko:-) Autorytet
    Postów: 1455 2070

    Wysłany: 27 stycznia 2015, 10:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cocosowa za transfer nie płacisz. Z tego co wiem to wchodzi w skład tej jednej procedury!:)

    Iwka lubi tę wiadomość

    dfe01f0225.png
‹‹ 770 771 772 773 774 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Brak okresu a negatywny test ciążowy, czyli o przyczynach spóźniającej się miesiączki

Każda kobieta doświadczyła lub doświadczy spóźniającej się miesiączki, nie będąc w ciąży. Z jakich przyczyn miesiączka może się spóźniać? Co robić, kiedy krwawienie miesiączkowe nie wystąpiło, a testy ciążowe wychodzą negatywnie? Po ilu dniach warto zgłosić się do lekarza? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Adaptogeny - Ashwagandha, Korzeń Maca, Shatavari

Każdego dnia przybywa par, które po wieloletnich staraniach o dziecko, osiągają swój cel dzięki unikalnym ziołom - adaptogenom. Powiedzmy sobie otwarcie: kto sprawniej przywróci ład i porządek w świecie sztucznie zdezorganizowanym przez człowieka, jak Matka Natura? Świetnie, że zaczynamy korzystać z jej pomocy. Jeśli to zagadnienie nie jest Ci jeszcze znane, koniecznie przeczytaj artykuł do końca.          

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak czuć się wygodnie w każdych warunkach? Cykl menstruacyjny bez tajemnic

Przeczytaj, co dzieje się w poszczególnych fazach cyklu oraz jaki może to mieć wpływ na kobiecy organizm. Sprawdź, jak możesz zadbać o swój komfort fizyczny i psychiczny na przestrzeni cyklu menstruacyjnego. 

CZYTAJ WIĘCEJ