IVF a Anglii?
-
WIADOMOŚĆ
-
Wanna dla mnie to tylko takie dla uspokojenia mnie byłyby lepsze te skany częstsze. W Polsce wiadomo ze więcej kobiet chodzi prywatnie w trakcie ciąży a w sumie na NFZ nie wiem nawet czy na każdej wizycie tez robia usg.
16.01.18 FET, 27.01.18- pozytywny
30.09.17 transfer blastocysty- negatywnie :... (
09.09.2017 start stymulacja, mamy 6 blastocyst -
Quote:Obowiązkowe badania w ciąży: USG na NFZ
Standard opieki okołoporodowej przewiduje trzy refundowane przez NFZ obowiązkowe badania USG w ciąży fizjologicznej. Te badania powinny się odbyć kolejno: w 11.–14. tygodniu ciąży, między 18. a 22. tygodniem i między 28. a 32. tygodniem ciąży. W sytuacji gdy lekarz ginekolog ma w gabinecie aparat USG, takich badań może być więcej – są one całkowicie bezpieczne. Jeśli konieczne są dodatkowe badania USG w ciąży, np. USG dopplerowskie (pozwalające na ocenę przepływów w krążeniu maciczno-łożyskowym) czy echo serca płodu – to też zostaną one wykonane bezpłatnie, o ile twój lekarz wystawi odpowiednie skierowanie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 stycznia 2018, 18:31
-
Meli skan w tym 8-14 week to jest na choroby genetyczne. Jesli ryzyko wystąpienia wyjdZie wysokie to wtedy Cie kierują na badania krwi, amniopunkcję czy bjopsjie itd... te wady chromosomowe mozna wykryć jedynie do 14 tygodnia ciazy pozniej ich nie widać na USG. Dlatego tak ważne jest to zby ten skan pierwszy był do 14 tygodnia. Poza tym jesli w rodzinie nie ma przypadku chorób genetycznych to wiele kobiet wcale tez nie decyduje sie na to badanie. Mysle ze badania z krwi Ci nie zrobią jesli ryzyko wyjdzie niskie.
Skan w 18-21 tygodniu to jedyne rozpoznanie czy dIecko ma wszystkie narządu na swoim miejscu.
Ja uwazam ze częstsze skany niewiele kobiecie dadzą. Dlatego ze ten drugi skan jest w 21 tygodniu czyli dokładnie wtedy kiedy czuc juz ruchy dziecka wiec to jest wyznacznikiem czy z dzieckiem wszytsko dobrze. Dziecko rusza sie zwykle o ustalonych porach i jesli sie ten patern wyczuje to mozna to swietnie kontrolowac. Tak mysle. Częstsze skany to więcej stresu a ryzyka uniknąć sie nigdy nie da. Tesciowa mówiła ze za jej czasow nie było wcale skanów i ona Wszytskie ciaze przeszła bezstresowo a jak jej corka była w ciazy i ona z nia jeździła na skany to mowi ze to było okropnie stresujace dla kobiety. To tak troche jak z ta beta . Niewiele sie da zrobic jesli cos jest nie tak...
Ja tam jestem zdania ze co ma byc to bedzie. Jesli dziecko jest za słabe to natura sie go pozbywa naturalnie. Nie chce nikogo urazić bo wiem jakie okropne musi byc poronienie. Zreszta sama jestem przed decydującym momentem . W piątek dopiero sie dowiem czy wszytsko rozwija sie prawidłowo.
Także mysle ze nie ma co za duzo myślec, ale wierzyć w przeznaczenie. Tez u mnie na innym forum wlasnie jedna dziewczyna z lipcowej szła na skan w 12 tygodniu i sie okazało ze serduszka juz nie ma . Wsyztsko wcześniej było ok. Nie plamila, zadnych boli. No szła po dobra nowinę a tak wyszło. Strasznie smutne. Ale powiedzcie same co lekarz by zrobił gdyby skan miała tydzien wczesniej. Niewiele... niestety nie da sie tego przewidzieć a lekarze niewiele moga zrobic kiedy dziecko jest całkowicie zależna od matki i w jej brzuszku.
-
Meli czy Misi któraś pytała o te wady po IVF. Niestety przy IVF mamy jedynie selekcje plemników co nie wykluczy wad genetycznych. Generalnie ryzyko tych wad jest wyższe im kobieta i mezczyzna starsi. No i oczywiscie jesli w rodzinie takie przypadki juz wystąpiły... na pierwszym spotkaniu z midwife wsyztsko jest dokładnie omawiane. Wszystkie choroby w rodzinie. Razem z rakiem i wlasnie genetycznymi... także od tego czy w rodInie cos wystąpiło i od Twojego samopoczuciai tego czy masz plamienia czy nie zalezy czy Twoja ciąża bedzie wysokiego czy niskiego ryzyka
-
CarPer czytam tak Twojefo posta i muszę przyznać ze zgadzam się z Twoim zdaniem zezbyt wiele skanów jest tez bardziej stresujące, te najważniejsze skany maja za zadanie wyłapać ewentualna nieprawidłowość. A co ma być to i tak będzie ważne tylko tylko aby nikt niczego nie pomylił na skanie. Ja zawsze staram się pamiętać ze to jednak natura a nasz organizm jest zdolny do wielu rzeczy czasami wykraczających po za ramy.
CarPer lubi tę wiadomość
-
Dziękuję Misi, że pytasz. Co jakiś czas kłuje mnie raz z lewej A raz z prawej strony. Jak zaczyna ciągnąć to aż w pachwinie czuję. Podbrzusze wzdęte.
Ale do przeżycia.
Najgorzej jest rano bo dół pleców daje znać o sobie. Umiejscowione jest z lewej strony i zastanawiam się czy to może nie jest od nerki?
Poczekam jeszcze. Jeśli te plecy nie miną to się zgłoszę do lekarza.
A jak przygotowania przed transferem?
Skompletowane już wszystkie niezbędniki?
Jak samopoczucie?Kim lubi tę wiadomość
26.12.2013- ciąża naturalna [*] 13 tc
Lipiec 2015 - Niedoczynność tarczycy (lekka)
Październik - Laparoskopia + Histeroskopia (niewielkie ogniska endometriozy)
Luty 2017 - HSG (pełna drożność)
19.08.2017 - 1sze ICSI (ciąża biochemiczna)
18.12.2017- Endo scratch
12.01.2018- Kriotransfer ❄️❄️
08.06.2018-histeroskopia + hegarowanie szyjki m
18.07.2018-Kriotransfer
13.11.2018- PICSI 8A
04.09.2020- Kriotransfer -
Myślę że dobrze się dzieje nieja. Trzymam kciuki. U mnie ostanio to nic się nie działo.
A ja rosół dziś ugotowałam i odpoczywam. Troszkę się stresuje.NieJa lubi tę wiadomość
16.01.18 FET, 27.01.18- pozytywny
30.09.17 transfer blastocysty- negatywnie :... (
09.09.2017 start stymulacja, mamy 6 blastocyst -
NieJa na pewno małe bąbelki się pięknie zadomowily u Ciebie
U mnie skan po tygodniu wykazał sporo jajeczek. Prawy ma dobrze około 25, największy na razie 14.5mm reszta miedzy 10mm a 14mm. Lewy ok 18 i podobne rozmiary. Punkcja w poniedziałek za tydzieńNieJa, Stiffi, Alberta lubią tę wiadomość
07/17 5tc [*]
10/17 4tc [*]
IVF start 12/17
20.01.18 punkcja -pobrano 31 jajek
3 doba - mamy 10 jajeczek
Bez świeżego transferu -
Kim, jestem pod wrażeniem, świetny wynik!
Pamiętaj żeby się uzbroić w shake proteinowy i pić dużo wody.
Ja miałam tylko 19 a hiperstymulacja mi dokuczała.
Czyli punkcja planowo na 22. Super!!!
Nie do wiary, że to już w przyszłym tygodniu.
Misi, zobaczysz wszystko będzie dobrze
Będę trzymać mocno zaciśnięte &&&&&&&&&
W końcu mam wolne to mam czas na 3manie
Fajnie że też zdecydowałaś się na dwa kropkiWiadomość wyedytowana przez autora: 17 stycznia 2018, 11:27
Kim lubi tę wiadomość
26.12.2013- ciąża naturalna [*] 13 tc
Lipiec 2015 - Niedoczynność tarczycy (lekka)
Październik - Laparoskopia + Histeroskopia (niewielkie ogniska endometriozy)
Luty 2017 - HSG (pełna drożność)
19.08.2017 - 1sze ICSI (ciąża biochemiczna)
18.12.2017- Endo scratch
12.01.2018- Kriotransfer ❄️❄️
08.06.2018-histeroskopia + hegarowanie szyjki m
18.07.2018-Kriotransfer
13.11.2018- PICSI 8A
04.09.2020- Kriotransfer -
NieJa ciągniecie w pachwinach to dobrze, tez miałam jednego dnia bardzo silne. W obu na raz.
A ból w dole pleców to mam od początku do teraz. Jak dłużej posiedzę to jak wstaje to koszmar. Jakby mi wszystkie mięśnie zanikały. Myśle ze to są bardzo dobre objawy, wierze Ci ze nie możesz się doczekać testowania... czekam z Tobą! Tez się okropnie boje skanu w piątek.
Kim rany ale komórek. Pij dużo płynów żeby hiperstymulacji nie było! I kciukasy za hodowle.NieJa lubi tę wiadomość
-
CarPer, w piątek okaże się że nie potrzebnie się bałaś. Zobaczysz zdrowe maleństwo
Zamówiłam sobie te soki żurawinowe, które poleciłaś mi jakiś czas temu. Jutro ma do mnie przyjść 6 butelek
Pijecie może wodę kokosową? Mi ostatnio smakuje lepiej niż aloes...
Ponoć dobrze nawadnia organizm26.12.2013- ciąża naturalna [*] 13 tc
Lipiec 2015 - Niedoczynność tarczycy (lekka)
Październik - Laparoskopia + Histeroskopia (niewielkie ogniska endometriozy)
Luty 2017 - HSG (pełna drożność)
19.08.2017 - 1sze ICSI (ciąża biochemiczna)
18.12.2017- Endo scratch
12.01.2018- Kriotransfer ❄️❄️
08.06.2018-histeroskopia + hegarowanie szyjki m
18.07.2018-Kriotransfer
13.11.2018- PICSI 8A
04.09.2020- Kriotransfer -
NieJa wrote:CarPer, w piątek okaże się że nie potrzebnie się bałaś. Zobaczysz zdrowe maleństwo
Zamówiłam sobie te soki żurawinowe, które poleciłaś mi jakiś czas temu. Jutro ma do mnie przyjść 6 butelek
Pijecie może wodę kokosową? Mi ostatnio smakuje lepiej niż aloes...
Ponoć dobrze nawadnia organizm
6 butelek to bedziesz miała zapas na dwa lata. Smakowałas juz to??? Mowie Ci jest okropnie kwaśne i cierpkie ale wierz mi ze pomaga swietnie. Zreszta ja sie juz tak przyzwyczaiłam ze nawet lubie bo wiem ze mi pomaga. Teraz pije to jako zamiennik wina. A jeszcze miałam Wam pisać, znalazłam czerwone wino bezalkoholowe w tesko. Nawte całkiem dobre. Dosyc podobne do czerwonego. PolecAm dla tych niepijących.
Kurczę do wody kokosowej nie moge sie przyzwyczaic. Piłam dwa razy i strasznie tłusto mi smakuje. Ciezka taka. Zdecydowanie nie dla mnie. Albo musze jeszcze raz spróbować...