IVF a Anglii?
-
WIADOMOŚĆ
-
Bella bylam dzisiaj w Katowicach i zrobili tylko mezowi HLA-C a mi nie . Myslalam ze to robia obojgu .
Test cross match mikrocytotoksyczny a LCT to to samo ?
Allo Mlr robia kobiecie i mezowi czy tylko kobiecie?
Siedze w pociągu i dumam bo sie zagubilam w tych badaniach
allo mrl 0%
KIR BX
PAI 1 hetero
MTHFR homo
7trf 2 ❄❄05.08.19 3BB i 4BB (10dpt 402,000 ;12dpt 1073,000;16dpt 7081,000;18dpt 17835,000) -
Stiffi wrote:Bella bylam dzisiaj w Katowicach i zrobili tylko mezowi HLA-C a mi nie . Myslalam ze to robia obojgu .
Test cross match mikrocytotoksyczny a LCT to to samo ?
Allo Mlr robia kobiecie i mezowi czy tylko kobiecie?
Siedze w pociągu i dumam bo sie zagubilam w tych badaniach
Cross match moze byc zamiast lct.
Allo mlr, zalezy od laboratorium. U Pasnika np pobieraja tylko kobiecie.Stiffi lubi tę wiadomość
-
Tak zrobilam KIR.
Pytalam o cross match bo lct robilam u Pasnika i myslalam ze moze to sa 2 te same badania
Allo mrl zrobili tylko mi
Wszystko sie zgadza zatem. Dziekuje serdecznie Bella :*
Tak na marginesie: we wrzesniu zabieram 2 eskimoski mam nadzieję, ze u CIEBIE wszystko w porzadku
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 sierpnia 2018, 16:16
Bella93 lubi tę wiadomość
allo mrl 0%
KIR BX
PAI 1 hetero
MTHFR homo
7trf 2 ❄❄05.08.19 3BB i 4BB (10dpt 402,000 ;12dpt 1073,000;16dpt 7081,000;18dpt 17835,000) -
Czesc dziewczyny. Mam pytanie do Was...ktora z Was jest w trakcie albo po IVF w UK?? Jakie macie doswiadczenia z lekami, mam na mysli progesteron. Ja rok temu przeszlam przez IVF w UK i mialam tylko Utrogestan. Obecnie jestem po IVF w Pl i mam go w trzech roznych postaciach. Ze wzgl na pojawienie sie krwiaka Dr nie chce jeszcze odstawic lekow. Nie wiem jak dlugo bede je jeszcze brala a nie ukrywam bardzo mnie ciagnie juz do domu do meza bo w Pl jestem juz od ponad pol roku. Wydaje mi sie,ze jak Dr z Pl da zalecenia to GP bez problemu dostosuje sie do tego i bedzie mnie wg tego prowadzic dalej. Pytanie jakie zamienniki sa w UK??? Dodam,ze nie mialam milego doswiadczenia z IVF w UK
-
wannahaveababy wrote:Hej maruda ja tez mialam tylko cyclogest. A ty juz jestes w ciazy? W jakiej klinice w Polsce robilas ivf? Opowiesz cos wiecej o swoich doswiadczeniach z UK, co sie stalo?
Tak, idzie mi juz 8 tydzien. Jestem w Klinice InviMed w Katowicach.
Co do UK to rok temu mialam IVF na NHS. Staralismy sie o dziecko ponad 7 lat i przed sama procedura zrobili tylko w sumie podstawowe hormonalne badania. Pierwsza wizyta byla juz trochu niefajna w klinice bo mieli trochu niedociagniecia i niefajnie nas potraktowal lekarz na wizycie. Na szczescie wszystko sie wyjasnilo ale jakos juz nam to wszystko szlo pod gorke. W ostatecznosci nie udalo sie. Na wizyte konsultacyjna musialam czekac ok miesiaca, straszne...wczesniej pojechalismy do Pl na urlop i poszlismy na konsultacje do InviMed, tam odrazu Dr dala nas na badania i okazalo sie ze mam problemy immunologiczne wiec IVF ktore mialam w UK nie mialo prawa sie udac. A zatem proba zmarnowana....po powrocie z urlopu pojechalismy na konsultacje i lekarz przedstawil,ze trzeba badania zrobic ale niestety za wszystko musimy sobie juz placic dlatego ze nie mielismy mrozonych zarodkow nie nalezy nam sie kolejne na NHS. Szkoda,ze nikt nam tego wszesniej nie powiedzial, nawet u nich na stronie nic nie pisze tym. Ze wzgl na koszta w UK zdecydowalismy sie na IVF w Pl.
Chcemy starac sie o zwrot kosztow, chociaz polowe. Musze poszukac kogos do pomocy. Moglam miec wykupione ubezp na czas pobytu w Pl ale bylo juz za pozno bo to jakis papierek od GP trzeba miec ze sie zgadzaja na to.
Nie podaruje im napewno. Place NI nie chodze do lekarzy itp a w takim przypadku oni robia taka lipe. Naleza sie 3 proby na NHS, tylko czy tak kazdego informuja o tym ze tylko wtedy jak sie ma mrozone zarodki??
Ale sie rozpisalam -
Ale to raczej nie w każdym regionie anglii jest tak samo. Każdy region ustala sobie inne zasady. U mnie np jedna stymulacja jest za darmo i świeży transfer i jeden transfer mrożony. A teraz to wogole nie wiem czy coś jest za darmo czy w cambridgeshire się nie płaci juz teraz za wszystko.
16.01.18 FET, 27.01.18- pozytywny
30.09.17 transfer blastocysty- negatywnie :... (
09.09.2017 start stymulacja, mamy 6 blastocyst -
Misi13 wrote:Ale to raczej nie w każdym regionie anglii jest tak samo. Każdy region ustala sobie inne zasady. U mnie np jedna stymulacja jest za darmo i świeży transfer i jeden transfer mrożony. A teraz to wogole nie wiem czy coś jest za darmo czy w cambridgeshire się nie płaci juz teraz za wszystko.
W moim regionie buckinghamshire i pod ta klinike ktora nalezymy sa 3 proby. Z tym ze nie ma zadnej informacji wlasnie na temat tego ze ze kolejne proby sa ale z mrozonych. Ja mialam transfer na swiezym 3dniowym i podobno blastka byla. A w Pl przed swiezym oznaczaja progesteron, jesli jest powyzej 1 to transfer przesuwaja na kolejny cykl i z mrozonego wtedy. Po transferze co drugi dzien zalecaja oznaczanie progesteronu ze wzgl na zwiekszanie dawki lekow. A w UK nic. 14 dni, zrobic sikanca i tyle...a czasami nawet sikaniec na tym etapie nie pokaze. Dlatego Dr w Pl stwierdzila po tym co ze mnie wylecialo w UK ze byla ciaza ale odrzucilam ja ze wzgl na moja immunologie. W Pl bardziej to wszystko kontroluja....co kraj to obyczaj. Ale w UK nie zdecydowalabym sie na kolekne IVF.
Widze,ze zaniedlugo rozwiazanie, gratuluje -
Maruda w każdym regionie jest inaczej z refundacją, niby jest prawo do 3 ale tłumacza się brakiem kasy. Oczekiwanie miesiąc na konsultacje to standard w końcu chętnych jest dużo a że jest za darmo to niestety takie są realia. Niektórzy czekają dużo dłużej. Immunogii nie traktują tutaj poważnie a możesz napisać jakie masz problemy co ci wyszło w badaniach i jakie leki bierzesz bo ja też będę teraz to badać po nieudanym transferze. Szczerze to wątpię żeby ubezpieczenie pokryło ci jakieś koszty albo żeby udało Ci się odzyskać kasę, z nhs nie wygrasz każdy prawnik ci to powie w każdym razie gratuluje ciąży i życzę dużo zdrówka
-
wannahaveababy wrote:Maruda w każdym regionie jest inaczej z refundacją, niby jest prawo do 3 ale tłumacza się brakiem kasy. Oczekiwanie miesiąc na konsultacje to standard w końcu chętnych jest dużo a że jest za darmo to niestety takie są realia. Niektórzy czekają dużo dłużej. Immunogii nie traktują tutaj poważnie a możesz napisać jakie masz problemy co ci wyszło w badaniach i jakie leki bierzesz bo ja też będę teraz to badać po nieudanym transferze. Szczerze to wątpię żeby ubezpieczenie pokryło ci jakieś koszty albo żeby udało Ci się odzyskać kasę, z nhs nie wygrasz każdy prawnik ci to powie w każdym razie gratuluje ciąży i życzę dużo zdrówka
Ale tu nie chodzi o konsultacje przed IVF tylko juz po transferze i tescie negatywnym. Takie wizyty ze wzgl na psychike powinny byc w miare szybko. A tak same mysli co poszlo nie tak. Tak jak pisze u mnie w regionie sa 3 proby
W UK mialam 2 zarodki z czego 3dniowy byl transferowany a drugi obserwowali do 5doby ale sie nie rozwinal.
W Pl tez mialam 2 zarodki ale 5dniowe bo tutaj obserwuja do 5doby na wieksze szanse. W 3dobej wchidzi gen meski. Wogole sie dziwili ze w UK w 3dobie byla blastka juz hmm...
Dlatego to glupota moim zdaniem,bo jak mozna nie brac pod uwage immunologii...w koncu to ma duzy wplyw na utrzymanie ciazy.
Co do zwrotu kosztow, jedna firma pomogla dziewczynie ktora miala podobna sytuacje do mojej.Chocby ze wzgl na roznice kosztow IVF sa jakies szanse....
Moj problem to taki,ze moj organizm odrzuca cialo obce. Bylam na wizycie w Lodzi i Dr zalecil leki immunosupresyjne. Za pierwszym razem byla ciaza biochemiczna. Przed criotransferem bralam jeszcze raz te same leki choc ostatecznoscia u mnie mialy byc szczepienia ale Dr z Lodzi powiedzial ze tym razem jest szansa...no i udalo sie. Poki co biore Encorton i progesteron ze wzgl na tego krwiaka ktory sie pojawil -
Oby udało ci się coś wywalczyć. Fakt ze w Polsce lepiej ktrolla wszystko i badaja tutaj podchodza standardowo i albo się uda albo nie. Większości nie badaja progesteronu juz po transferze...jakbym miała płacić za cala procedurę to tez podeszłym do niej w Polsce.
16.01.18 FET, 27.01.18- pozytywny
30.09.17 transfer blastocysty- negatywnie :... (
09.09.2017 start stymulacja, mamy 6 blastocyst -
Misi13 wrote:Oby udało ci się coś wywalczyć. Fakt ze w Polsce lepiej ktrolla wszystko i badaja tutaj podchodza standardowo i albo się uda albo nie. Większości nie badaja progesteronu juz po transferze...jakbym miała płacić za cala procedurę to tez podeszłym do niej w Polsce.
Tez jestem tego zdania,ze w UK to chyba na zasadzie takiej,ze kolejna odhaczona. Pewnie prywatnie jest inaczej. Ale to sa niemozliwe koszta. Jak nam dali cennik do badan i cala procedura IVF to wyszlo ponad 9tys ££
Np glupie badanie genetyczne w UK to koszt £500 a w pl 350zl
A Ty mialas w UK na NHS i sie udalo?? -
Tak jak miałam stymulacje na nhf i świeży transfer który był nie udany i mrożony tez na nhf udany na szczescie. A ty w jakim szpitalu się leczyli gdzieś w londynie? Mało komu tutaj wogole proponuje badania genetyczne a o immunologii to zapomnieć można...w uk ivf raczej pomaga jak jest męski problem...jak jest głębszy problem u kobiety to na badania nie ma co liczyć.
16.01.18 FET, 27.01.18- pozytywny
30.09.17 transfer blastocysty- negatywnie :... (
09.09.2017 start stymulacja, mamy 6 blastocyst -
Misi13 wrote:Tak jak miałam stymulacje na nhf i świeży transfer który był nie udany i mrożony tez na nhf udany na szczescie. A ty w jakim szpitalu się leczyli gdzieś w londynie? Mało komu tutaj wogole proponuje badania genetyczne a o immunologii to zapomnieć można...w uk ivf raczej pomaga jak jest męski problem...jak jest głębszy problem u kobiety to na badania nie ma co liczyć.
Ja w Care w Northampton. No mi sie wydaje,ze to IVF odbylo sie tylko temu,ze sie dlugo staralismy bez powodzenia, podstawowe badania byly ok no i,ze sie juz kwalifikowalam do IVF to nam to zrobili i tyle a pozniej moglismy sie zaglebiac w to ale placac sobie za wszystko -
Czesc dziewczyny,
Czy ktoras podchodzila do ivf w st albans hospital?
Wiecie moze czy jesli mialo sie juz nieudane ivf w polsce to mozna sprobowac jeszcze w uk na nhs czy to nas raczej dyskfalifikuje?
I IVF: Maj 2018 ICSI (2 blaskocysty):
1 - transfer 2 zarodkow; beta <0.1😢
II IVF: Sierpien 2018 ICSI (2 blaskocysty):
2 - 16.08.2018 - transfer 1 zarodka (blastocyst); beta<0.1😢
3 - 9.11.2018 -transfer mrozaczka na naturalnym cyklu - beta <0.1😢
III IVF: Sierpień 2019 ICSI (3 blaskocysty):
4 - 25.09.2019 crio transfer 1 zarodek - beta <0.1😢
5 - 03.12.2019 crio transfer 1 zarodek - beta <0.1😢
6 - 14.12.2020 crio transfer <0.1 😭😭😭
IV IVF: Maj 2021 IMSI (3 blaskocysty po PGT-A)
7 - 13.07.2021 crio transfer <0.1😭
8 - 03.12.2021 crio transfer na cyklu naturalnym:
5dpt ⏸️ kreski
7dpt beta 63.4🥰🥰🥰
10dpt beta 282. 9🥰🥰🥰
14dpt beta 1,292🥰🥰🥰
20 dpt beta 12 882🥰🥰🥰
24 dpt - CRL 0.43 cm, mamy ❤️
7w1d - CRL 1.07 cm💞💞💞
11/08/2022 - 2622g największego szczęścia ❤❤❤ -
Ewelka02 wrote:Czesc dziewczyny,
Czy ktoras podchodzila do ivf w st albans hospital?
Wiecie moze czy jesli mialo sie juz nieudane ivf w polsce to mozna sprobowac jeszcze w uk na nhs czy to nas raczej dyskfalifikuje?
A w Pl mialas refundowane?
Jesli nie korzystalas z refundacji w UK a w Twoim regionie Ci sie nalezy to jak najbardziej mozesz. Najlepiej isc do GP