❄🤰🎄IVF GRUDZIEŃ ☃️❤❄
-
WIADOMOŚĆ
-
dallia wrote:Cyklowa blizniaczka jak nic nawet endo podobne😅 w kupie siła 🥰 u nas tez pierwsza procedura widze u Ciebie wiecej mrozaczkow u mnie tylko jeden przetrwal do 5 doby
Mamy podobną sytuację, oprócz ilości zarodków, ale będę trzymać kciuki aby ten jeden u Ciebie wystarczył. 🍀
Ogólnie jakoś mocno reaguje na leki. Po progesteronie besins mam zawroty i ból głowy tak po pół godziny od wzięcia i trwa ok pół godziny. Trochę strach wsiąść w auto bo mam uczucie jakbym była lekko wypita. 😅Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 grudnia 2022, 19:31
dallia lubi tę wiadomość
👩🏻32l.
Hashimoto, mutacja PAI-1 homo
👨🏻31l.
Niskie parametry nasienia.
🔸10.11.2022 - punkcja (4 ❄️❄️❄️❄️)
🔸8.12.2022 cb 💔 16.02.2023 cb 💔 27.04.2023 cb 💔
🔸FET 9.06.2023 ✨ 6dniowy 4BB (embryoglue, AZH)
3 i 4dpt ⏸️
10dpt beta 284 🥳 prog 49.4
12dpt beta 732 😍 prog 33.3
14dpt beta 2015 🤩 prog >60
17dpt GS 7.5mm 🥰 jest pęcherzyk ciążowy i żółtkowy!
27dpt CRL 7mm 🥰 jest serduszko ❤️
9+2 CRL 2.69cm, ASP 174 🥰
13+2 CRL 7.5cm, Pappa niskie ryzyka, wszystko idealnie ❤️
17+3 waga 197g, mała księżniczka. 🧚♀️🥰
21+3 II prenatalne ok, 400g szczęścia 👣
25+1 740g małej akrobatki 🤸♀️
29+1 1250g dzieciątka ♥️
33+2 2050g ❤️
36+0 2700g ❤️
38+2 3270g ♥️ czekam na Ciebie 🎂
40+1 poród sn, 23 lutego nasza gwiazda jest na świecie 🥰🥰🥰 3.5kg, 57cm 🤸♀️
👦🏼2013r.
👧🏼2016r. -
Cyganeczko rozumiem Twoje rozgoryczenie. Kochana jeszcze wszystko się ułoży zobaczysz. Daj sobie czas ❤️ Co do pracy u mnie nikt nie wie, w rodzinie zreszta tez. Skoro masz Ok przełożona i w sumie wie o Twoim leczeniu to może warto byłoby jej powiedzieć
ABK ślina mi cieknie na Twoje ciasteczka 🤤Cyg_Anka lubi tę wiadomość
Walka o trzeci cud
Czeka 7 ❄️ -
Serioo?! wrote:Tak jak mówisz, w kupie siła. 💞 Zawsze to łatwiej wszystko przejść. Transfer mam na 12.50.
Mamy podobną sytuację, oprócz ilości zarodków, ale będę trzymać kciuki aby ten jeden u Ciebie wystarczył. 🍀
Ogólnie jakoś mocno reaguje na leki. Po progesteronie besins mam zawroty i ból głowy tak po pół godziny od wzięcia i trwa ok pół godziny. Trochę strach wsiąść w auto bo mam uczucie jakbym była lekko wypita. 😅
Ja od dzisiaj biore transfer o 13 więc praktycznie to samo 😍
Ja sie bardzo stresuje a nie powinnam boli mnie glowa niedobrze mi jeszcze mam refluks i chyba po lekach sie nasilił ale warto to przetrwać 😊 -
Serioo?! wrote:Tak jak mówisz, w kupie siła. 💞 Zawsze to łatwiej wszystko przejść. Transfer mam na 12.50.
Mamy podobną sytuację, oprócz ilości zarodków, ale będę trzymać kciuki aby ten jeden u Ciebie wystarczył. 🍀
Ogólnie jakoś mocno reaguje na leki. Po progesteronie besins mam zawroty i ból głowy tak po pół godziny od wzięcia i trwa ok pół godziny. Trochę strach wsiąść w auto bo mam uczucie jakbym była lekko wypita. 😅
Mnie dzisiaj tak ścięło po lekach że musiałam iść na drzemkę.
Ale najdziwniejsze odczucia mam po prolutexie bo dosłownie 5 minut po zastrzyku robi mi się niedobrze. Za pierwszym razem myślałam że dlatego że byłam strasznie głodna ale teraz widzę że za każdym razem tak jest więc chyba to jakiś taki dziwny objaw uboczny.
W ogóle dzisiaj się dziwnie czuję. Jakieś ciągniecie w pachwinach, napięcie w dole brzucha. Nie że ból czy skurcze (chociaż zwiększyłaby dawkę magnezu i wzięłam jeden scopolan w razie czego) tylko czuję jajniki ? i macicę.
Artvimed Kraków
5 dpt 🍀 12.42
7 dpt 🍀 44.73
9 dpt 🍀 100.2
12 dpt 🍀 351.0
14 dpt 🍀 630.3
16 dpt 🍀1402.0
19 dpt 💚 3088.0
27 dpt mamy bijące ❤️
30.11.2022 zabraliśmy ❄️ do 🏡
10.2022 mamy 4 zdrowe ❄️
21.09.2022 mamy 5 ❄️ z pierwszego IVF
👱♀️87, 🧔 86
♀️Niepłodność jajowodowa: oba niedrożne
💊KIR BX (brakuje 2DS2, 2DS3, 2DS4 norm)-na razie nic z tym nie robimy
💊Układ hetero w czynnik Leiden, R2 i MTHFR- metylowane witaminy i heparyna od transferu
💊Wysokie NK maciczne- encorton
💊Niewielkie zapalenie endometrium, przeleczone, brak biopsji kontrolnej
♂️Delikatnie obniżona morfologia ale fragmentacja, stres oksydacyjny i inne testy super. -
Ewela1986 wrote:Hej kochane,
proszę was o poradę:
Mój progesteron:
29.11.2022 23,66 ng
01.11.2022 30,44 ng
03.12.2022 18,45 ng
03.12.2022 21,6 beta
W dniu transferu dostałam pół ovitelle. Wczoraj przestały mnie po nim boleć piersi więc zdecydowałam się dzisiaj na betę, wiem że to jeszcze po zastrzyku ale będę miała z czym porównać w poniedziałek.
Dzisiaj 4 dpt biorę tylko 3x200 mg luteiny, a widzę że spada ((( czy powinnam coś dołożyć? Mam jedynie luteine pod język. A wizyta dopiero w poniedziałek ;(((
No faktycznie troche leci ten progesteron , ale jest to jeszcze w miare bezpieczny poziom , przynajmniej tak moja gin mowila mi przed transferem , ze 15 to takie niezbędne minimum na naturalnym cyklu , a zakladam , ze mialas transfer na cyklu naturalnym , skoro bierzesz tylko luteine , wiec ten prog. na pewno nie bedzie taki wysoki jak w sztucznym cyklu. Nie masz mozliwosci , zeby skontaktowac sie z kliniką żeby zmodyfikowac dawke , ewentualnie zeby dolozyli Ci jakies tabletki dopochwowe lutinus/utrogestan? -
Cyg_Anka wrote:A ja mam ochotę dzisiaj wszystko rozp....ć. Zachciało mi się szorować łazienkę od sufitu do podłogi, wszystko. Kombinowałam z kratką wentylacyjną, pękła mi płytka pod sufitem, pokleiłam na silikon, jakby kto nie wiedział, to może by nie zauważył, ale wkurw został. Napisałam do mamy, stary napisał do teściowej, że się nie udało, w odpowiedzi dostałam tylko jakieś głupie minki, zero tekstu, teściowa nawet jakieś uśmieszki wcisnęła. No ja pierdole, serio? Tym bardziej, że prosił, aby teściowa najlepiej na razie nic do mnie nie pisała, bo serio jest źle, a ona potrafi coś wypalić. Na zmianę ryczę i wyżywam się na starym, bo jakoś mam wrażenie, że zachowuje się jakby się nic nie stało. Choć wiem, że on to kisi w sobie, jak zawsze wszystko.
Do tego zaczynam się łamać czy nie powiedzieć w robocie o kolejnym podejściu, mam dosyć tego lawirowania wolnym z dnia na dzień, urywnia się w trakcie pracy, wymyślania niestworzonych historii, dodaję mi to ogrom stresu. Nie wiem co robić. Pracujemy z mężem w jednej firmie od wielu lat, większość ludzi wie o moich problemach gin., bo wiele razy leżałam w szpitalu, operacje itp. Zdają sobie na pewno sprawę, że się staramy. Towarzystwo różne, w większości ok, ale są gnidy. Przełożona dla mnie w porządku, dobrze żyjemy, choć ogólnie bywa wredna i nie wiem, czy do końca mogę ufać, a na początek chciałam powiedzieć tylko jej. Z jednej strony kusi mnie, a z drugiej się boję, że obróci się to przeciwko mnie/nam...
Sorry za ten wyrzyg
Jak masz prace, ze jesteś pewna ze Ciebie nie odpulą za to, ze będziesz prędzej czy później w ciąży trzymając miejsce to mysle, ze będzie Ci lżej w robocie. Osobiście nie mam takiej opcji, bo sami faceci, ale ja zawsze biorę do odbioru nadgodziny albo wolne które trzymam, bo zawsze nam się produkcja wywali jak muszę wyjść, wiec nauczona biorę wolne, żeby nie zrobić fakapu.
Co do złości, to mega to rozumiem, jak coś to śmiało na priv pisz. Rozgoryczenie im więcej prob nieudanych tym jest większe, ale uważam ze nie uniknione. Rozpacz i brak nadziei rozpierdala. Mnie w tych momentach zawsze Susannah i Furia podciągają do góry. Wydaje mi się, ze starzy nasi kochani trzymają w sobie to, ale czuja się jeszcze gorzej, bo dodatkowo zbierają nasze negatywne emocje plus opierdol lub napięta atmosferę, zależy jak ktoś reaguje.
Jeśli masz ochotę rzuć okiem na psycholog niepłodności na fejsie lub ig, ma dużo ciekawych postow o tych emocjach. Może dzisiaj czytając, jutro przy kolejnym ataku beznadziei lub złości, poczujesz, ze to normalne co czujesz i nie musisz mieć wyrzutów.
Osobiście do mnie najbardziej przemawia to przesłanie „To, ze w tym momencie nie odczuwasz nadziei nie oznacza, ze nie zajdziesz w ciąże”.
myśle, ze warto mieć z tylu głowy tą smutna wersje naszej historii….
Co do rodzicow/teściów we wrześniu powiedzieliśmy jednym i drugim, żeby nie pytali już o nic. Jak będziemy chcieli to poruszymy temat, powiemy co u nas się dzieje, ale żeby powstrzymali się. W tego typu rozmowach jestem bardzo stanowcza, a może i wredna, ale to jedyny sposób by nikt nas nie pytał.
Nie można ich niestety winić, to jest bardzo niezręczna sytuacja, tak jak choroba nieuleczalna lub inna ciężka,w której my zwykli ludzie mamy problem z zadaniem odpowiednio pytania o stan. Jeden chce się uzewnętrzniac bo mu to pomaga, rodzina jest na bieżąco, a drugi boi się tak bardzo, ze tematu nie porusza na zewnątrz związku.
Ale Cyganeczko masz prawo do wszystkich emocji. Do wkurwu, smutku, rozpaczy, zakopania się w poduchy, remontowania i psucia, zostawienia w cholerę leczenia, albo do szukania, próbowania.
Nie masz ochoty wychodzić z domu to nie wychodz, chcesz oglądać tylko netflixa to rób to. Nie zmuszaj sie do tego by postawić sie na nogi, bo ktoś tak mówi albo uważasz, ze musisz. Niewyleczone sprawy wrócą jak Boomerang, ugodza mocniej i kąśliwiej..
🖤Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 grudnia 2022, 20:19
Cyg_Anka, Kluska, Salome, ABK, Kaśka Furiatka, Iseko, ŁAsica lubią tę wiadomość
kirAA, allo-mlr 0, morfo 0%,2%, Fragmentacja DNA - 28%,ŻPN II st
Kariotyp❗️BT (11;22)
03.2022 I IVF - Artemida Białystok
09.03 punkcja ❄️❄️08.04 transfer 1AA ❄️ 10dpt < 1.1 05.05 transfer 3AA ❄️ 6-6,8-11,10-5 cb💔🖤
06.2022 II IVF długi protokół
04.07 punkcja❄️❄️❄️❄️ 08.09 transfer 1BB, accofil + acard 14.09 6dpt <0.2 🖤09.10 transfer 4AA accofil+acard 4dpt - 3,7 6dpt-8,2 8dpt - 4.6 💔🖤
09.11 transfer 4AA 6-3.5,8-17,9-25,10-27,12-18💔🖤
14.12 transfer 3AB 5 -13,7 - 27.1 💔🖤
16.01.2023 - Invimed Wrocław - start
13.02 punkcja
8❄️ zbadanych 2❄️BT
19.04 - 7 transfer 4AA
4dpt 9, 7dpt 45,10dpt 243, 13dpt 810, 15dpt 1872, 17dpt 3401, 27dpt usg + wlew ivig
21w3 440g chłopaka 🐥
28w5 1438g chłopaka🐥
35w3 2700g chłopaka 🐣
-
U mnie nikt nie wie, że się staramy z pomocą lekarzy. Zjedli by nas , przerzuli...
Wiecie jak ja postrzegałsm on vitro?
Połączenie wybranego plemniczki i jajeczka, zapłodnienie i...pewna ciąża. Dopiero czytając forum zrozumiałam jak się myliłam.
Teraz muszę czekać do poniedziałku, wiadomością, czy ten jeden jedyny przetrwał.Ona: AMH 0,13 po suplementacji i HW 0,36 IO
stan przedcukrzycowy
On: Problem męski - słaba morfologia
I klasa 2022r. 1% (wcześniej 0%) 2023r. 0%
II klasa 2022r. 5% 2023r. 15%
Koncentracja plemników 42,6 mln/ml
Ruch postępowy 2022r. 55% 2023 66%
Ruch całkowity 2022r. 60% 2023 70%
Brak ruchu 2022r. 40% 2023r. 30%
DFI: 2021r. 41% 2022r. 26% 2023r. 30%
Stymulacja XI.22 - 4 komórki - 3 dojrzałe
1 zapłodniona zatrzymana w 4 dobie.
Stymulacja III 23 - 1 ładna komórka , niestety za szybki przyrost i pękła
Suplementacja: q10, DHEA, Miovelia Pro, Miovelia NAC, L-carnityna
leki Glucophage 3x500
XII starania naturalne
X 23 histeroskopia - antybiotykoterapia
Bakterie w nasieniu - antybiotykoterapia.
Przerwa, w międzyczasie starania bez nadziei.
Naturals
28 XI 2024 narodziny synka
-
EM88 wrote:No faktycznie troche leci ten progesteron , ale jest to jeszcze w miare bezpieczny poziom , przynajmniej tak moja gin mowila mi przed transferem , ze 15 to takie niezbędne minimum na naturalnym cyklu , a zakladam , ze mialas transfer na cyklu naturalnym , skoro bierzesz tylko luteine , wiec ten prog. na pewno nie bedzie taki wysoki jak w sztucznym cyklu. Nie masz mozliwosci , zeby skontaktowac sie z kliniką żeby zmodyfikowac dawke , ewentualnie zeby dolozyli Ci jakies tabletki dopochwowe lutinus/utrogestan?
Dziękuję ci bardzo za odpowiedź niestety pisałam, ale nie dostałam żadnej odpowiedzi i pewnie do poniedziałku nie mam na co liczyć ((( Jestem na cyklu sztucznym, biorę tylko jeszcze estrofem 2x1. Chyba dołożę chociaż tą luteine podjęzykową. Bo nie mam pomysłu....Starania od 2018
AMH 0,31
jajowody niedrożne
endometrioza
I IVF/ ICSI
08/09.2022 stymulacja/punkcja
2 zarodki ❄️❄️brak implantacji
II IVF
09.2024 stymulacja
1 zarodek brak implantacji
III IVF
11.2024 stymulacja -
Kluska wrote:Mnie dzisiaj tak ścięło po lekach że musiałam iść na drzemkę.
Ale najdziwniejsze odczucia mam po prolutexie bo dosłownie 5 minut po zastrzyku robi mi się niedobrze. Za pierwszym razem myślałam że dlatego że byłam strasznie głodna ale teraz widzę że za każdym razem tak jest więc chyba to jakiś taki dziwny objaw uboczny.
W ogóle dzisiaj się dziwnie czuję. Jakieś ciągniecie w pachwinach, napięcie w dole brzucha. Nie że ból czy skurcze (chociaż zwiększyłaby dawkę magnezu i wzięłam jeden scopolan w razie czego) tylko czuję jajniki ? i macicę.
Jezu nie straszcie bo ja za 30 min strzelam pierwszy zastrzyk a juz i tak mi caly dzien niedobrze boli żołądek to co to bedzid po tym 😂 -
paullaa1990 wrote:Ja kiedy miałam robione histeriskopie, później jeździliśmy na usg podczas stymulacji (musiałam brać l4 bo to w innym mieście a już urlopu nie miałam).. trochę zbierało się tych nagłych jednodniowych l4. Wiedziałam ze z punktu widzenia biznesowego zle to wyglada. A przede mną było jeszcze kilka wizyt przed transferem i oczywiście sam transfer.
Poprosiłam kierowniczkę o rozmowę. Powiedziałam jej prawdę. Że pragniemy dziecka. Że długo się staramy. Że kosztuje nas to dużo stresu i pieniędzy. Ze podchodzimy do invitro i nie chciałabym się stresować dodatkowo pracą i tymi nieobecnościami. Wyjaśniłam, ze będzie ich więcej. Zapytałam jak to widzi i czy nie będzie z tym problemu.
Podczas tego monologu poleciało mi kilka łez😅
Moja kierowniczka podniosła mnie na duchu - jak najlepsza przyjaciółka albo najlepszy psycholog.
Po tym wyznaniu bardzo mi ulżyło, a ona pracą kazała się nie przejmować i powiedziała ze mogę brać wolne czy l4 kiedy tylko chce.
Przełożony/kierownik tez człowiek.
Ja nie żałuje ze powiedziałam.!
PS. Beta u mnie dziś: 2085 (16dpt)
❤
Piękna beta, niech Brzdąc rośnie zdrowo 🥰paullaa1990 lubi tę wiadomość
-
Kluska wrote:Mnie dzisiaj tak ścięło po lekach że musiałam iść na drzemkę.
Ale najdziwniejsze odczucia mam po prolutexie bo dosłownie 5 minut po zastrzyku robi mi się niedobrze. Za pierwszym razem myślałam że dlatego że byłam strasznie głodna ale teraz widzę że za każdym razem tak jest więc chyba to jakiś taki dziwny objaw uboczny.
W ogóle dzisiaj się dziwnie czuję. Jakieś ciągniecie w pachwinach, napięcie w dole brzucha. Nie że ból czy skurcze (chociaż zwiększyłaby dawkę magnezu i wzięłam jeden scopolan w razie czego) tylko czuję jajniki ? i macicę.
Oby to był dobry znak 😉🥰Kluska lubi tę wiadomość
-
KateM wrote:Jak masz prace, ze jesteś pewna ze Ciebie nie odpulą za to, ze będziesz prędzej czy później w ciąży trzymając miejsce to mysle, ze będzie Ci lżej w robocie. Osobiście nie mam takiej opcji, bo sami faceci, ale ja zawsze biorę do odbioru nadgodziny albo wolne które trzymam, bo zawsze nam się produkcja wywali jak muszę wyjść, wiec nauczona biorę wolne, żeby nie zrobić fakapu.
Co do złości, to mega to rozumiem, jak coś to śmiało na priv pisz. Rozgoryczenie im więcej prob nieudanych tym jest większe, ale uważam ze nie uniknione. Rozpacz i brak nadziei rozpierdala. Mnie w tych momentach zawsze Susannah i Furia podciągają do góry. Wydaje mi się, ze starzy nasi kochani trzymają w sobie to, ale czuja się jeszcze gorzej, bo dodatkowo zbierają nasze negatywne emocje plus opierdol lub napięta atmosferę, zależy jak ktoś reaguje.
Jeśli masz ochotę rzuć okiem na psycholog niepłodności na fejsie lub ig, ma dużo ciekawych postow o tych emocjach. Może dzisiaj czytając, jutro przy kolejnym ataku beznadziei lub złości, poczujesz, ze to normalne co czujesz i nie musisz mieć wyrzutów.
Osobiście do mnie najbardziej przemawia to przesłanie „To, ze w tym momencie nie odczuwasz nadziei nie oznacza, ze nie zajdziesz w ciąże”.
myśle, ze warto mieć z tylu głowy tą smutna wersje naszej historii….
Co do rodzicow/teściów we wrześniu powiedzieliśmy jednym i drugim, żeby nie pytali już o nic. Jak będziemy chcieli to poruszymy temat, powiemy co u nas się dzieje, ale żeby powstrzymali się. W tego typu rozmowach jestem bardzo stanowcza, a może i wredna, ale to jedyny sposób by nikt nas nie pytał.
Nie można ich niestety winić, to jest bardzo niezręczna sytuacja, tak jak choroba nieuleczalna lub inna ciężka,w której my zwykli ludzie mamy problem z zadaniem odpowiednio pytania o stan. Jeden chce się uzewnętrzniac bo mu to pomaga, rodzina jest na bieżąco, a drugi boi się tak bardzo, ze tematu nie porusza na zewnątrz związku.
Ale Cyganeczko masz prawo do wszystkich emocji. Do wkurwu, smutku, rozpaczy, zakopania się w poduchy, remontowania i psucia, zostawienia w cholerę leczenia, albo do szukania, próbowania.
Nie masz ochoty wychodzić z domu to nie wychodz, chcesz oglądać tylko netflixa to rób to. Nie zmuszaj sie do tego by postawić sie na nogi, bo ktoś tak mówi albo uważasz, ze musisz. Niewyleczone sprawy wrócą jak Boomerang, ugodza mocniej i kąśliwiej..
🖤
❤❤❤ -
Atika wrote:U mnie nikt nie wie, że się staramy z pomocą lekarzy. Zjedli by nas , przerzuli...
Wiecie jak ja postrzegałsm on vitro?
Połączenie wybranego plemniczki i jajeczka, zapłodnienie i...pewna ciąża. Dopiero czytając forum zrozumiałam jak się myliłam.
Teraz muszę czekać do poniedziałku, wiadomością, czy ten jeden jedyny przetrwał.
Ja mialam dokladnie to samo po 3 inseminacji mowie do męża chodz decydujemy sie od razu na in vitro i za 9 miesiecy bedziemy rodzicami taki guzik dopiero w trakcje uswiadomilam sobie ile rzeczy moze pójść nie tak🙈ABK lubi tę wiadomość
-
Ewela1986 wrote:Dziękuję ci bardzo za odpowiedź niestety pisałam, ale nie dostałam żadnej odpowiedzi i pewnie do poniedziałku nie mam na co liczyć ((( Jestem na cyklu sztucznym, biorę tylko jeszcze estrofem 2x1. Chyba dołożę chociaż tą luteine podjęzykową. Bo nie mam pomysłu....
Ewela1986 lubi tę wiadomość
Artvimed Kraków
5 dpt 🍀 12.42
7 dpt 🍀 44.73
9 dpt 🍀 100.2
12 dpt 🍀 351.0
14 dpt 🍀 630.3
16 dpt 🍀1402.0
19 dpt 💚 3088.0
27 dpt mamy bijące ❤️
30.11.2022 zabraliśmy ❄️ do 🏡
10.2022 mamy 4 zdrowe ❄️
21.09.2022 mamy 5 ❄️ z pierwszego IVF
👱♀️87, 🧔 86
♀️Niepłodność jajowodowa: oba niedrożne
💊KIR BX (brakuje 2DS2, 2DS3, 2DS4 norm)-na razie nic z tym nie robimy
💊Układ hetero w czynnik Leiden, R2 i MTHFR- metylowane witaminy i heparyna od transferu
💊Wysokie NK maciczne- encorton
💊Niewielkie zapalenie endometrium, przeleczone, brak biopsji kontrolnej
♂️Delikatnie obniżona morfologia ale fragmentacja, stres oksydacyjny i inne testy super. -
Cyg_Anka wrote:Oby to był dobry znak 😉🥰
Oj bardzo bym chciała. Taki byłam kozak że test to 7 dnia zrobię ale nie wiem czy nie zacznę sikać już jutro 😅
dallia wrote:Jezu nie straszcie bo ja za 30 min strzelam pierwszy zastrzyk a juz i tak mi caly dzien niedobrze boli żołądek to co to bedzid po tym 😂dallia, Cyg_Anka lubią tę wiadomość
Artvimed Kraków
5 dpt 🍀 12.42
7 dpt 🍀 44.73
9 dpt 🍀 100.2
12 dpt 🍀 351.0
14 dpt 🍀 630.3
16 dpt 🍀1402.0
19 dpt 💚 3088.0
27 dpt mamy bijące ❤️
30.11.2022 zabraliśmy ❄️ do 🏡
10.2022 mamy 4 zdrowe ❄️
21.09.2022 mamy 5 ❄️ z pierwszego IVF
👱♀️87, 🧔 86
♀️Niepłodność jajowodowa: oba niedrożne
💊KIR BX (brakuje 2DS2, 2DS3, 2DS4 norm)-na razie nic z tym nie robimy
💊Układ hetero w czynnik Leiden, R2 i MTHFR- metylowane witaminy i heparyna od transferu
💊Wysokie NK maciczne- encorton
💊Niewielkie zapalenie endometrium, przeleczone, brak biopsji kontrolnej
♂️Delikatnie obniżona morfologia ale fragmentacja, stres oksydacyjny i inne testy super. -
Atika wrote:Dzieki dziewczyny za pociągnięcie tematu fajek.
Salome dzięki za link. Kupię
ABK "
..."Na pytanie (w klotni), czy chociaz toche nie jest mu zal ze bede brala te tabletki zastrzyki etc, to nie rob tego i tyle 😔"
nosz kur.... jak to czytam to mnie mierzi, ja mojemu też w ten sposób mówiłam to mi odpowiada - myślisz, że ja nie chcę rzucic, że to tak łatwo?-
No ja kiedyś paliłam i zdania na dzień powiedziałam koniec i nie paliłam, szkoda było mi zdrowia.
Sussanach a kiedy po rzuceniu robił badanie? Może to nie jeden czynnik?
Lierin piękna betą, jakie brałaś witaminy przed transferem?
Krakowska przypomnij na jakim etapie jesteś?
Aisiak przytulam. Dobrze wiedzieć, za czasem warto też w innym laboratorium zbadać.
Bazylia też slyszałam przypadki, że po rzuceniu papierosów były gorsze wyniki, ale może w tym czasie miał stan zapalny lub organizm doznał szoku przez odebranie tytoniu? Ot zagadka.
15 tydz
Atika, ABK lubią tę wiadomość
Immunologia. Drastycznie wysokie TNF.
I-VII transferów - niskie bety lub bety zerowe.
VIII transfer na immunoglobulinach. Wysokie bety od początku. Dziecko na świecie. Ciąża to matematyka. -
Ewela1986 wrote:Dziękuję ci bardzo za odpowiedź niestety pisałam, ale nie dostałam żadnej odpowiedzi i pewnie do poniedziałku nie mam na co liczyć ((( Jestem na cyklu sztucznym, biorę tylko jeszcze estrofem 2x1. Chyba dołożę chociaż tą luteine podjęzykową. Bo nie mam pomysłu....
Kijowe zachowanie ze strony kliniki:/ U mnie tez jest podobnie kontakt tylko mailowy ( przewaznie odpowiadaja , ale w soboty wlasnie roznie) albo infolinia🤦♀️Takie tworzenie muru miedzy lekarzem, a pacjentem strasznie mnie denerwuje, zwłaszcza w podbramkowej sytuacji. Z ciekawosci w jakiej klinice sie leczysz ? Mozesz mi na priv napisac. Ale faktycznie jesli nie masz innych mozliwosci to dolozenie jeszcze jednej porcji raczej nie zaszkodzi , chyba ciezko przedawkowac progesteron. Swoja drogą jesli jestes na sztucznym to troche dziwi mnie to , ze dostalas tylko luteine podjezykową i nic dodatkowego , bo w sztucznym na początku polegasz tylko na zewnetrznie podawanych hormonach skoro nie ma ciałka żoltego , ktore produkuje proga w cyklu naturalnym. Na pewno lekarz w poniedzialek Ci coś dołozy. Głowa do góry i trzymam kciuki za poniedzialkowe testowanie🤞🍀Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 grudnia 2022, 20:53
-
Atika wrote:Co to takiego pysznego? 😍
Jednak mi dietetyk mówiła - przy niskim IO, warto zacząć od podstaw - dużo warzyw i owoców. Ograniczyć przetworzone jedzenie. Nie szaleć, że nic nie już nie wolno. Wolno, ale ma być mądrze. Bo jak się będziemy ograniczać w 100% to będzie Nas ciagło do tego co zakazane.Salome, ABK lubią tę wiadomość
37👩AMH 13,40(20')10,75(22')7,73(24')
❌IO/PCOS/KIR AA/PAI/MTHFR/adeno/mięśniak
✔️kariotyp/CBA/IMK+treg/ANA/ASA/ACA/APL/PPb2/PPT/
LA/helikobacter/MUCh/celiaklia/pasożyty
-14kg jest owu!
38🧔
❌HLA C1C2
✔️kariotyp/nasienie/ASA
VITROLIVE SZCZECIN
03-10/22 HyCoSy✓3xIUI
BOCIAN SZCZECIN
1. ICSI 12/22 (IMSI,Fertilechip,ES) 14🥚11 MII 6❄️
01/23➡️FET5AA❌EG
02/23➡️FET5BB❌EG
03/23 immuno+IPLE❌histero✓
05/23➡️FET4AA❌EG+accofil+ivig
06/23➡️FET2x3BB💔EG+intralipid+accofil 6tc cb
09/23➡️FET5CB💔leki jw.+AH cb?
ALLO 0->33,2
CROSS 23,3->16,7->23,7->15->13,5
2. ICSI 07/24(PICSI,Fertilechip,ES) 13🥚13 MII 8❄️
CD138✓
09/24➡️FET5AA💔EG+intralipid+accofil+plaquenil+
encorton A.👼7tc
11/24➡️FET5AA❌ leki jw.+prograf
12/24➡️FET5AA💔leki jw. 5tc cb
01/25-minihistero dr Zaczyk/USG dr Malanowska⌛
"Choćby się spóźniał cud, ja będę czekać, uciszę swój cały świat, by słyszeć Twój szept..." -
Cześć Dziewczyny! Za radą mojej bardzo dobrej koleżanki, postanowiłam zadać Wam pytanie, a mianowicie, w sobotę miałam transfer maluszka 3-dniowego, dziś rano zrobiłam test ciążowy i wyszła po czasie druga jasna kreska. Postanowiłam zrobić drugi test innej firmy o czułości 25mlu/ml i wykonałam go godzinę temu. I ja widzę cień, ale nie wiem, czy mam schizę i chciałabym abyście Wy wyraziły swoje zdanie. Z góry dziękuję i proszę o Waszą interpretację 😁
https://naforum.zapodaj.net/2a6160597c47.jpg.html