X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną IVF Lipiec 2021
Odpowiedz

IVF Lipiec 2021

Oceń ten wątek:
  • Mojanadzieja Autorytet
    Postów: 18747 6817

    Wysłany: 21 lipca 2021, 07:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Makt wrote:
    Każdy ma swoj schemat 😁


    No toz nie inaczej... moj maz na 1 zmiane pracuje, od listopqda bo za jakis czas gdy odejdzie jego przelozony awansuje i prezes jego wczesniej zrzucil z 3 zmianowki na 1 zmiane... ale mamy wypracowqny system wiec nie jest zle...

    Córeczka 36+5tc 2300g 52cm miłości 🥰 16.03.2021r
    Synek 39+0tc 3820g 57cm miłości🥰 1.12.2022r
    °1IUI 15.08.2017°2IUI 18.09.2017°3IUI 19.12.2017
    ♦️ #1ivf AID 21.11.18cykl rozpoczęty icsi |9.12transfer 23.01.19r [*] 8tc6d puste jajo :(
    ♦️#2ivf AID icsi 31.05.2019 (8Ax2) 3dniowy :( cb
    ♦️#3 ivf AID KRIOBANK 4.05.2020 protokół dlugi¦20.06.2020r punkcja. Mam❄️❄️❄️❄️
    🌺 17.07.20r FET 3AA, wlew + emryoglue
    5dpt II blada kreska ¦7dpt bHCG 55/Prg 39¦11dpt bHCG 314/pgr 38¦14dpt bHCG 726/prg 26.05¦17dpt bHCG 2022¦27dpt ♥️127/min
    ♦️19.02.2022r transfer 2BB cb
    ♦️18.03.2022r transfer 1BB i morula
    4dpt II kreska,5dpt bHcg 24,prog 33.20,7dpt bHcg 62,10dpt bHcg 202.90,prog 46.430 INNE LABO,12dpt bHcg 457,15dpt bHcg 1479,pog 23.60,28dpt ❤ 129/min, 12t4d 6.41cm ❤️162/min
  • Magi88 Autorytet
    Postów: 498 1346

    Wysłany: 21 lipca 2021, 07:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szatyneczka wrote:
    Czarno to widzę że się sytuacja polepszy raczej będzie gorzej ale jak będzie bardzo źle to a sierpniu przy próbnym transferze wezmę l4 i będę już ciągła do tego właściwego transferu. Wiem że właśnie kortyzol stres nerwy i to wszystko mają ogromny wpływ dla o też poprosiłam mojego psychiatrę o jakieś leki na wyciszenie i uspokojenie wczoraj wzięłam jedną tabletkę i zdziałala cuda bo poczułam się tak totalnie spokojnie i bezproblemowo 😆 ale wiem że muszę je brać tylko w razie silnej potrzeby żeby się nie uzależnić i żeby organizm się nie przyzwyczaił bo przestaną działać
    Ja po 2 nieudanych procedurach miała stwierdzoną depresję i leki. Brałam je około roku, czułam się dużo lepiej. Na szczęście nie miała problemu z ich odstawieniem. Nasza psychika jest bardzo ważna. Czasem to my kobiety musimy być silniejsze niż nasi mężowie. Ja w ostatniej procedurze miałam pobranych też dużo jajeczek ale kiepskiej jakości. Finalnie miałam tylko jeden zarodek który teraz nosze pod sercem. Trzymam za Ciebie kciuki i za twojego kropka, będę podczytywać dalej twoje losy 😘😘

    Gosia895, monkey lubią tę wiadomość

    Ona 36 lat On 37 - wyniki ok. Starania od 2015
    2018 - laparoskopia - endometrioza❌
    09.2019 - 1 procedura, krótki protokół, 2 zapłodnione, 1 blastka - transfer 2BC 😔
    26.11.19 - start 2 procedury, krótki protokół, 14 pobranych, 5 zapłodnionych, 1 ❄️,13.12- transfer dwóch blastocyst 2BB 🍀20.12.- beta 😔
    04.02.19- transfer blastki 4BC🍀13.02 - beta 😔
    Immunologia: NK - 32%❌, 51,6%❌, Kir -BX - brak 2DS1, 2DS3❌, Allo Mlr - 0%❌, Asa w mianie 1:10❌PAI-1homo, MTHFR C677Thetero , MTFHR A1298C hetero, kariotypy ok
    07.01.2021 laparoskopia usunięcie wodniakow z jajowodami , histeroskopia usunięcie zrostów.
    28.01. 2021- 3 procedura w nowej klinice długi protokół + Accofil, encorton, intralipid 💪✊❤️🙏
    13.02.2021 - transfer blastocysty 2BB❣❣❤🍀🍀🍀
    5dpt - 5,4 🙏❣️ prog. 13
    6dpt - 14,7🙏❣️
    8dpt - 72,10 🙏❣️ prog. 13
    Corka 2021 💗
    16uds65gfzsbrrxk.png
  • Przylepka Ekspertka
    Postów: 137 264

    Wysłany: 21 lipca 2021, 07:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ja z pytankiem. Mam trochę podwyższone TSH. Wczoraj nawet anestezjolog się zainteresowała ale wizytę u doktora mam dopiero koniec sierpnia. Czy są jakieś domowe sposoby na obniżenia? Czy ewentualnie leki może przepisać tylko lekarz? Może przez ten miesiąc udało by mi się je poprawić i zrobiłabym nowe wyniki na wizytę.

    2008- naturalsik 👧❤
    2012- ciaza pozamaciczna💔. Usuniety jajowód.
    2016- naturalsik👧❤
    2017- ciaza pozamaciczna💔. Usuniety jajowód.
    07.2021- podjecie decyzji o in vitro.
    02.09.2021- wizyta zaczynajaca przygotowanie do stymulacji.
    13.09.2021- pierwszy zastrzyk z Mensinorm
    23.09.2021- punkcja. Tylko 1❄
    22.11.2021-transfer 4AB🍀 zostań z nami Kropku
    29.11.2021- 7dpt beta 36,4🍀🤞
    02.12.2021- 10dpt beta 155,5🍀🤞
    09.12.2021- 17dpt beta 1769,9 🍀🤞
    15.12.2021- pierwsza wizyta ❤🤞
  • Szatyneczka Autorytet
    Postów: 2564 5362

    Wysłany: 21 lipca 2021, 07:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magi88 wrote:
    Ja po 2 nieudanych procedurach miała stwierdzoną depresję i leki. Brałam je około roku, czułam się dużo lepiej. Na szczęście nie miała problemu z ich odstawieniem. Nasza psychika jest bardzo ważna. Czasem to my kobiety musimy być silniejsze niż nasi mężowie. Ja w ostatniej procedurze miałam pobranych też dużo jajeczek ale kiepskiej jakości. Finalnie miałam tylko jeden zarodek który teraz nosze pod sercem. Trzymam za Ciebie kciuki i za twojego kropka, będę podczytywać dalej twoje losy 😘😘
    Dzięki ❤️ ja pod opieką psychiatry jestem już 4 lata wcześniej wcześniej przez rok chodziłam do psychologa ale ona stwierdziła u mnie silna depresję i skierowała do psychiatry który dał leki na stałe ale średnio działały i chciał mnie położyć na oddziale i chyba przez tą wizję jakoś się ogarnęłam. Brałam bardzo silne leki i potem żeby je odstawić musiałam schodzić z nich stopniowo trwało to jakieś 4 miesiące za nim odstawiłam całkowicie ale nie chciałabym do nich wracać teraz mam takie tylko doraźne w razie silnego stresu i potrzeby.
    Wiem że jest mnóstwo historii gdzie został tylko jeden zarodek i to właśnie on dał zdrowa ciążę ale ja to się jednak strasznie boję tego mojego silnego organizmu że zaatakuje ten jeden jedyny zarodek i to będzie koniec tego wszystkiego.. Ehh chciałabym już mieć ten transfer a ty jeszcze 2 miesiące trzeba czekać jeszcze przeraża mnie to że z tego próbnego transferu i pobrania podczas niego próbek do badań coś wyjdzie i będzie trzeba wdrożyć leczenie i wszystko się przesunie o kolejne miesiące

    Rocznik '90 starania od 2009
    9 ciąż naturalnych | 2 procedury 3transfer 4.12 - > transfer blastki 5AA ( wlew z immunoglobulin, intralipid, accofil,encorton10mg,heparyna,papaveryna➡️ 6dpt - 24,8 | prog. 18 ( w dniu FET 7)
    9dpt - 66,33 | prog. 16
    10dpt - 106,7 ( inne labo)
    11dpt - 147,89 | prog. 19🙏
    13dpt - 351,95 | prog. 23,15 ☺️
    17dpt - 2565,49 - - >usg pęcherzyk ciążowy z pęcherzykiem żółtkowym
    18dpt - > wizyta w klinice -pęcherzyk ciążowy 8,5mm i pęcherzyk żółtkowy 19dpt - 4657,30 prog.14,52
    24dpt - 23635 | prog. 11,36 mamy zarodek3,5mm
    26dpt- 34469,9|prog.25,29
    34dpt - usg crl 1,39cm 😍❤️
    14.01. 22- > dzidziuś macha nóżkami crl 2,12 tydz. 8+5 z usg z OM 8+2
    20.01--> tydz. 9+4 z usg crl 2,84 ❤️
    09.02 - >prenatalne 13+1 zdrowa dzidzia|01.03 - > 16+0 - będzie syn ❤️
    ANTOŚ URODZONY 05.08.2022 <-- MAŁY WIELKI CUD ❤️😍
    moja historia
  • Giussta Ekspertka
    Postów: 249 600

    Wysłany: 21 lipca 2021, 08:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Laura121 wrote:
    Cieszę się że wszystko w porządku 🥰 Tobie lekarz zdradził płeć a mi nic nie powiedział chociaż u mnie było 13t+5d. A ile ma już Twoje Maleństwo cm? 😃
    Nie powiem zaskoczył mnie tą informacją na tyle, że potem jeszcze dopytałam czy jest pewny 😂 najpiękniejsze było jak mi powiedział "specjalnie dla mamy za to jaka jest dzielna" i dał posłuchać serduszko drugi raz po tym jak mu zdradziłam, że dzięki niemu słyszę je po raz pierwszy 🥰
    Obecnie ma od czubka głowy po pupę 66mm + nogi około 3 cm, ale tu dokładnych pomiarów nie robiliśmy.

    Najlepsze, że jak na wcześniejszych usg młoda tak fikała, że lekarka śmiała się, że współczuje diagnoście, który przy takich wygibasach będzie pomiary robić tak wczoraj nasze cudeńko stwierdziło, że ma w nosie badania i już po pierwszych pomiarach widzieliśmy fikołka z obrotem na bok, rączka poszła pod główkę a dziecko wypięte do nas pupą poszło spać 😂😂😂 dobrych parę minut walczyliśmy o obrót na plecki 🙈

    Aneta8, niesprawiedliwa, Laura121, Robaczek , Gosia895, Stokrotka 86, Morwa, magg85, vona, Hekate, Yoselyn82, MyŚliwa, _otus_ lubią tę wiadomość

    Starania od 2009,
    AMH 1,0; LUF, insulinooporność, endometrioza IV, adenomioza
    2001 naturalny Cud, Aniołek 22tc [*]
    Novum :(
    INVICTA:
    3 pełne procedury IVF - 9 strat :(
    11.05. - FET 4.1.2 cykl naturalny - walcz Kruszynko🍀❤
    5dpt ⏸
    21 dpt pęcherzyk ciążowy
    31 dpt mamy ❤
    4.01 urodził się nasz Cud 🥰
    ❄❄
  • Aneta8 Autorytet
    Postów: 2485 5973

    Wysłany: 21 lipca 2021, 08:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Giussta wrote:
    Prenatalne za nami 💪🏻 ufff.... Nasz Cud w 10 dni ma 2 cm do przodu, wszystkie organy są w porządku ❤ musimy poobserwować serduszko bo bije za szybko jak na ten etap ciąży (wg OM 12+4, wg usg 13tc, tetno 178/min), mam zrobić badania pod kątem anemii + morfo z ob czy nie ma jakiejś infekcji bo też może zaburzać tętno Maleństwa. Przezierność w porządku. Nawet nie pytałam doktora o płeć dziecka bo się naczytałam, że na tym etapie za wcześnie i mało który lekarz chce mówić a tu doktor w trakcie badania stwierdził, że jest dziewczynka 🥰 jak odpowiedziałam, że może się jeszcze wyklaruje, że jednak chłopiec powiedział "co się miało wyklarować już się wyklarowało" 😂😁

    Gratuluję córeczki! 💕
    Kochana, a możesz mi powiedzieć czy miałaś mierzone wcześniej tętno małej, czy na prenatalnych pierwszy raz? Lekarz mówił coś więcej na temat tego serduszka? Pytam, bo u mojego malucha też bije za szybko. Na usg 8+4 biło 180 ud/min, a w pon w 11+0 biło 185 ud/min.. i bardzo mnie martwi.. prenatalne mam we wtorek (choć rozkłada mnie chyba jakieś przeziębienie i nie wiem czy nie będę musiała przekładać 😩).

    fxQZp2.png
    XJSep2.png
    Starania od marca 2018 r.
    01-07.2020r. - 4 IUI nieudane
    28.10.2020r. - rozpoczęcie procedury IVF
    10.11.2020r. - transfer udany - Jaś [*]
    22.05.2021r. - transfer ❄️ bl. 4.2.2 ❤️
    12.2021r. Nasz synek przyszedł na świat w 33+4 tc 💜
    07.2022r. Naturalny cud! ❤️ Czekamy na córeczkę!
  • Giussta Ekspertka
    Postów: 249 600

    Wysłany: 21 lipca 2021, 08:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Promyczek93 wrote:
    W macicy pęcherzyk 3mm, wyglądający na 5 tydzień.
    Mam nie panikować i zrobić w czwartek bete ona powie najwiecej. Dodatkowo mówił ze nie zawsze tak jest ze ta beta przyrasta tak skokowo i ładnie.
    Wiem tyle ze nie cp, a czy będzie się rozwijać hmm
    Czyli potwierdził słowa, że ciąża to nie matematyka i kolejny mamy dowód na to by się nie porównywać.
    Wspaniałe wieści o pęcherzyku, niech dalej pięknie rośnie a w środku kropeczka. Niezmiennie trzymam kciuki ✊🏼🍀

    magg85, Promyczek93 lubią tę wiadomość

    Starania od 2009,
    AMH 1,0; LUF, insulinooporność, endometrioza IV, adenomioza
    2001 naturalny Cud, Aniołek 22tc [*]
    Novum :(
    INVICTA:
    3 pełne procedury IVF - 9 strat :(
    11.05. - FET 4.1.2 cykl naturalny - walcz Kruszynko🍀❤
    5dpt ⏸
    21 dpt pęcherzyk ciążowy
    31 dpt mamy ❤
    4.01 urodził się nasz Cud 🥰
    ❄❄
  • Robaczek Autorytet
    Postów: 1365 1775

    Wysłany: 21 lipca 2021, 08:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przylepka wrote:
    Dziewczyny ja z pytankiem. Mam trochę podwyższone TSH. Wczoraj nawet anestezjolog się zainteresowała ale wizytę u doktora mam dopiero koniec sierpnia. Czy są jakieś domowe sposoby na obniżenia? Czy ewentualnie leki może przepisać tylko lekarz? Może przez ten miesiąc udało by mi się je poprawić i zrobiłabym nowe wyniki na wizytę.
    Ogólnie czasem może wyjść podwyższony wynik, kiedy np mało śpisz, jesteś zestresowana itp. Może spróbuj się wysypiać , zrelaksować i wtedy powtórzyć badanie, ale niekoniecznie może to pomóc. Ja o innych metodach na obniżenie tsh nie słyszałam, zależy też o ile masz podwyzszone.

    Przylepka, jaina_proudmoore, Giussta lubią tę wiadomość

    2016 29.08 - punkcja pobrano 15 komórek, 9 prawidłowych, zapodniono 6 i mamy 6 zarodków.
    03.09.2016 podano 2 zarodki trzydniowe i został z nami 1 - Natalka.
    Zostało 4 ❄❄❄❄ ( 2 trzydniowe i 2 blastki)
    2020 powrót po rodzeństwo - badania i leczenie gronkowca
    1.03.2021 criotransfer, podana blastka - nieudany.
    31.03.2021 crotransfer - kolejna blastka - nieudany
    Kwiecień- histeroskopia - wszystko ok
    31.05.2021 - criotranafer podany zarodek trzydniowy ( drugi hodowany do blastki i ponownie zamrozony)- nieudany
    02.07.2021 criotranasfer blastki
    07.07.2021 beta 22- 6 dpt.
    08.07.2021 beta 42- 7 dpt
    19.07.2021 beta 6842 - 17 dpt

    7470rjjgfwkskiid.png
  • Giussta Ekspertka
    Postów: 249 600

    Wysłany: 21 lipca 2021, 08:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aneta8 wrote:
    Gratuluję córeczki! 💕
    Kochana, a możesz mi powiedzieć czy miałaś mierzone wcześniej tętno małej, czy na prenatalnych pierwszy raz? Lekarz mówił coś więcej na temat tego serduszka? Pytam, bo u mojego malucha też bije za szybko. Na usg 8+4 biło 180 ud/min, a w pon w 11+0 biło 185 ud/min.. i bardzo mnie martwi.. prenatalne mam we wtorek (choć rozkłada mnie chyba jakieś przeziębienie i nie wiem czy nie będę musiała przekładać 😩).
    Dziękuję 💖
    Miałam mierzone wcześniej tętno przy dwóch badaniach usg w 6+6 było 138/min a kolejne to 11+1 175/min.
    W międzyczasie przeszłam ostre przeziębienie i dwa razy wyskoczyło mi zimno na ustach + od początku cyklu, w którym zaszłam w ciążę mam 7.5 kilo na minusie. Teraz też podziębiona jestem i astma mocniej daje się we znaki, więc doktor uznał, że w pierwszej kolejności te 2 rzeczy trzeba sprawdzić: 1- anemia 2- infekcja+astma. Achh jeszcze stres.. też ma wpływ jeśli jest to stres przewlekły lub np w ciągu kilku dni przed badaniem jakieś mocno stresowe były... Z rzeczy, które mają wpływ na wysokie tętno wymienił jeszcze niedotlenienie płodu i zakażenie wewnątrzmaciczne, ale jego zdaniem w moim przypadku to raczej te pierwsze 2 wymienione rzeczy, ewentualnie stres bo tego też brakowało.

    Starania od 2009,
    AMH 1,0; LUF, insulinooporność, endometrioza IV, adenomioza
    2001 naturalny Cud, Aniołek 22tc [*]
    Novum :(
    INVICTA:
    3 pełne procedury IVF - 9 strat :(
    11.05. - FET 4.1.2 cykl naturalny - walcz Kruszynko🍀❤
    5dpt ⏸
    21 dpt pęcherzyk ciążowy
    31 dpt mamy ❤
    4.01 urodził się nasz Cud 🥰
    ❄❄
  • Aneta8 Autorytet
    Postów: 2485 5973

    Wysłany: 21 lipca 2021, 08:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Giussta wrote:
    Dziękuję 💖
    Miałam mierzone wcześniej tętno przy dwóch badaniach usg w 6+6 było 138/min a kolejne to 11+1 175/min.
    W międzyczasie przeszłam ostre przeziębienie i dwa razy wyskoczyło mi zimno na ustach + od początku cyklu, w którym zaszłam w ciążę mam 7.5 kilo na minusie. Teraz też podziębiona jestem i astma mocniej daje się we znaki, więc doktor uznał, że w pierwszej kolejności te 2 rzeczy trzeba sprawdzić: 1- anemia 2- infekcja+astma. Achh jeszcze stres.. też ma wpływ jeśli jest to stres przewlekły lub np w ciągu kilku dni przed badaniem jakieś mocno stresowe były... Z rzeczy, które mają wpływ na wysokie tętno wymienił jeszcze niedotlenienie płodu i zakażenie wewnątrzmaciczne, ale jego zdaniem w moim przypadku to raczej te pierwsze 2 wymienione rzeczy, ewentualnie stres bo tego też brakowało.

    Dziękuję Ci bardzo! 😘 mam nadzieję, że u Ciebie to nic takiego i tętno małej wróci do normy!

    fxQZp2.png
    XJSep2.png
    Starania od marca 2018 r.
    01-07.2020r. - 4 IUI nieudane
    28.10.2020r. - rozpoczęcie procedury IVF
    10.11.2020r. - transfer udany - Jaś [*]
    22.05.2021r. - transfer ❄️ bl. 4.2.2 ❤️
    12.2021r. Nasz synek przyszedł na świat w 33+4 tc 💜
    07.2022r. Naturalny cud! ❤️ Czekamy na córeczkę!
  • Giussta Ekspertka
    Postów: 249 600

    Wysłany: 21 lipca 2021, 08:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szatyneczka wrote:
    Dzięki ❤️ ja pod opieką psychiatry jestem już 4 lata wcześniej wcześniej przez rok chodziłam do psychologa ale ona stwierdziła u mnie silna depresję i skierowała do psychiatry który dał leki na stałe ale średnio działały i chciał mnie położyć na oddziale i chyba przez tą wizję jakoś się ogarnęłam. Brałam bardzo silne leki i potem żeby je odstawić musiałam schodzić z nich stopniowo trwało to jakieś 4 miesiące za nim odstawiłam całkowicie ale nie chciałabym do nich wracać teraz mam takie tylko doraźne w razie silnego stresu i potrzeby.
    Wiem że jest mnóstwo historii gdzie został tylko jeden zarodek i to właśnie on dał zdrowa ciążę ale ja to się jednak strasznie boję tego mojego silnego organizmu że zaatakuje ten jeden jedyny zarodek i to będzie koniec tego wszystkiego.. Ehh chciałabym już mieć ten transfer a ty jeszcze 2 miesiące trzeba czekać jeszcze przeraża mnie to że z tego próbnego transferu i pobrania podczas niego próbek do badań coś wyjdzie i będzie trzeba wdrożyć leczenie i wszystko się przesunie o kolejne miesiące
    Szatyneczko przytulam Cię ciepło całym sercem.
    Doskonale rozumiem Twoje obawy, nam też na początku starań z IVF w 3 klinikach powiedzieli, że koniecznie dwa zarodki musimy dostawać bo wtedy jeden będzie walczył gdy drugi obrywa od organizmu przez immuno. . W międzyczasie 2 lekarzy po zapoznaniu się z naszą dokumentacją po tym jak traciliśmy kolejne ciąże stwierdziło jednogłośnie, że absolutnie nie powinniśmy po 2 zarodki dostawać bo 1- organizm i dwa potrafi zaatakować a nie wybiera sobie jeden a 2 - same zarodki mogą sobie nawzajem wchodzić w drogę. Teraz mieliśmy transfer 1 blastki i zaskoczyło.
    To jak najbardziej normalne, że czujesz obawy, wierzę jednak, że Wasz zarodek da radę. Trzymam kciuki za próbny transfer i żeby nic nie wyszło z próbek ❤🍀✊🏼

    Starania od 2009,
    AMH 1,0; LUF, insulinooporność, endometrioza IV, adenomioza
    2001 naturalny Cud, Aniołek 22tc [*]
    Novum :(
    INVICTA:
    3 pełne procedury IVF - 9 strat :(
    11.05. - FET 4.1.2 cykl naturalny - walcz Kruszynko🍀❤
    5dpt ⏸
    21 dpt pęcherzyk ciążowy
    31 dpt mamy ❤
    4.01 urodził się nasz Cud 🥰
    ❄❄
  • Kejtusia Autorytet
    Postów: 2767 2345

    Wysłany: 21 lipca 2021, 08:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ech dziewczyny... U mnie się to nie skończy chyba Dobrze, nie potrafię już tak myśleć...
    Od wczorajszego popołudnia leje się że mnie dosłownie jak z wodospadu ... 😭 W nocy tak samo, rano też. Mało tego.. wczoraj wieczorem dość silny ból podbrzusza. Ledwo co pomogła nospa max i paracetamol...😭 Oczywiście możecie się tylko domyślać wokół czego krążyły wczoraj moje myśli podczas takiego bólu.
    Jeśli dalej będę tak krwawic jutro czeka mnie IP i szpital... 😢 Nie wiem co się dzieje, czy to możliwe by ten pieprzony krwiak się aż tak oczyszczał? Napisałam do doktora co i jak u którego byłam w poniedziałek.. czekam na odpowiedź.
    Nie sądziłam że moja pierwsza wymarzona ciąża tak mnie tym wszystkim zestresuje i przytłoczy... Myślałam że moje życie się zmieni dopiero po porodzie dziecka a nie już w I trymestrze...😢 Mało we mnie wiary i nadziei, może dlatego że jestem bardziej realistką niż optymistką. Przepraszam, że ja znowu tu o moim krwawieniu i sytuacji... Ale wiem że Wy jesteście w stanie zrozumieć jak się czuję teraz i co przechodzę... 😢 I jeszcze gen fakt że słyszeliśmy to serduszko..
    Nie chce co chwilę latać na usg, tak nie można też przecież. Nie wiem co myśleć już mam o tym wszystkim 😭 niby nic nie jest przesądzone, ale ten wczorajszy ból...

    2016 - początek starań
    2019 - czynnik męski ❌
    2021 - IVF ICSI = 7❄
    I transfer 4aa - 8tc. krwiak..💔

    2022:
    12.04 - II transfer 4aa + encorton + neoparin
    22dpt - jest serdunio❤️ i krwiak...
    Połówkowe: 425 gram miłości 💕
    💙It's a boy 💙🧸
    Echo serca: zdrowe serduszko🙏🏼

    💖38+5 K. 19.12.2022 | 3770 gram | 54cm💖

    Mutacja mthfr, niedoczynność tarczycy, zsp. antyfosfolipidowy wykluczony, Ana3 dodatnie, histeroskopia diagn. - wszystko ok.
    ______________________
    Cierpliwy do czasu
    dozna przykrości, ale później
    zakwitnie dla niego radość.
    - Syr 1,23 -
  • Giussta Ekspertka
    Postów: 249 600

    Wysłany: 21 lipca 2021, 08:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aneta8 wrote:
    Dziękuję Ci bardzo! 😘 mam nadzieję, że u Ciebie to nic takiego i tętno małej wróci do normy!
    Dziękuję 😘 Trzymam kciuki za Twoje Maleństwo by tętno się unormowało i życzę dużo zdrówka ❤

    Aneta8 lubi tę wiadomość

    Starania od 2009,
    AMH 1,0; LUF, insulinooporność, endometrioza IV, adenomioza
    2001 naturalny Cud, Aniołek 22tc [*]
    Novum :(
    INVICTA:
    3 pełne procedury IVF - 9 strat :(
    11.05. - FET 4.1.2 cykl naturalny - walcz Kruszynko🍀❤
    5dpt ⏸
    21 dpt pęcherzyk ciążowy
    31 dpt mamy ❤
    4.01 urodził się nasz Cud 🥰
    ❄❄
  • Aneta8 Autorytet
    Postów: 2485 5973

    Wysłany: 21 lipca 2021, 08:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kejtusia wrote:
    Ech dziewczyny... U mnie się to nie skończy chyba Dobrze, nie potrafię już tak myśleć...
    Od wczorajszego popołudnia leje się że mnie dosłownie jak z wodospadu ... 😭 W nocy tak samo, rano też. Mało tego.. wczoraj wieczorem dość silny ból podbrzusza. Ledwo co pomogła nospa max i paracetamol...😭 Oczywiście możecie się tylko domyślać wokół czego krążyły wczoraj moje myśli podczas takiego bólu.
    Jeśli dalej będę tak krwawic jutro czeka mnie IP i szpital... 😢 Nie wiem co się dzieje, czy to możliwe by ten pieprzony krwiak się aż tak oczyszczał? Napisałam do doktora co i jak u którego byłam w poniedziałek.. czekam na odpowiedź.
    Nie sądziłam że moja pierwsza wymarzona ciąża tak mnie tym wszystkim zestresuje i przytłoczy... Myślałam że moje życie się zmieni dopiero po porodzie dziecka a nie już w I trymestrze...😢 Mało we mnie wiary i nadziei, może dlatego że jestem bardziej realistką niż optymistką. Przepraszam, że ja znowu tu o moim krwawieniu i sytuacji... Ale wiem że Wy jesteście w stanie zrozumieć jak się czuję teraz i co przechodzę... 😢 I jeszcze gen fakt że słyszeliśmy to serduszko..
    Nie chce co chwilę latać na usg, tak nie można też przecież. Nie wiem co myśleć już mam o tym wszystkim 😭 niby nic nie jest przesądzone, ale ten wczorajszy ból...

    Boże biedactwo! Co Ty musisz przezywać! Tulę najmocniej i trzymam z całych sił kciuki za Twoje maleństwo! ❤️

    Kejtusia lubi tę wiadomość

    fxQZp2.png
    XJSep2.png
    Starania od marca 2018 r.
    01-07.2020r. - 4 IUI nieudane
    28.10.2020r. - rozpoczęcie procedury IVF
    10.11.2020r. - transfer udany - Jaś [*]
    22.05.2021r. - transfer ❄️ bl. 4.2.2 ❤️
    12.2021r. Nasz synek przyszedł na świat w 33+4 tc 💜
    07.2022r. Naturalny cud! ❤️ Czekamy na córeczkę!
  • Robaczek Autorytet
    Postów: 1365 1775

    Wysłany: 21 lipca 2021, 09:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kejtusia wrote:
    Ech dziewczyny... U mnie się to nie skończy chyba Dobrze, nie potrafię już tak myśleć...
    Od wczorajszego popołudnia leje się że mnie dosłownie jak z wodospadu ... 😭 W nocy tak samo, rano też. Mało tego.. wczoraj wieczorem dość silny ból podbrzusza. Ledwo co pomogła nospa max i paracetamol...😭 Oczywiście możecie się tylko domyślać wokół czego krążyły wczoraj moje myśli podczas takiego bólu.
    Jeśli dalej będę tak krwawic jutro czeka mnie IP i szpital... 😢 Nie wiem co się dzieje, czy to możliwe by ten pieprzony krwiak się aż tak oczyszczał? Napisałam do doktora co i jak u którego byłam w poniedziałek.. czekam na odpowiedź.
    Nie sądziłam że moja pierwsza wymarzona ciąża tak mnie tym wszystkim zestresuje i przytłoczy... Myślałam że moje życie się zmieni dopiero po porodzie dziecka a nie już w I trymestrze...😢 Mało we mnie wiary i nadziei, może dlatego że jestem bardziej realistką niż optymistką. Przepraszam, że ja znowu tu o moim krwawieniu i sytuacji... Ale wiem że Wy jesteście w stanie zrozumieć jak się czuję teraz i co przechodzę... 😢 I jeszcze gen fakt że słyszeliśmy to serduszko..
    Nie chce co chwilę latać na usg, tak nie można też przecież. Nie wiem co myśleć już mam o tym wszystkim 😭 niby nic nie jest przesądzone, ale ten wczorajszy ból...
    Chyba każda miała by takie czarne myśli, rozumiem Cie doskonale. Ale będąc na tym forum i jeszcze na 1 wiem też, że dziewczyny bolał brzuch i lało się z nich i dziećmi wszystko ok. Bardzo mocno trzymam kciuki za Twojego kropeczka i przytulam😘 Tu zawsze możesz napisać swoje obawy bi większość osób to rozumie.

    Kejtusia lubi tę wiadomość

    2016 29.08 - punkcja pobrano 15 komórek, 9 prawidłowych, zapodniono 6 i mamy 6 zarodków.
    03.09.2016 podano 2 zarodki trzydniowe i został z nami 1 - Natalka.
    Zostało 4 ❄❄❄❄ ( 2 trzydniowe i 2 blastki)
    2020 powrót po rodzeństwo - badania i leczenie gronkowca
    1.03.2021 criotransfer, podana blastka - nieudany.
    31.03.2021 crotransfer - kolejna blastka - nieudany
    Kwiecień- histeroskopia - wszystko ok
    31.05.2021 - criotranafer podany zarodek trzydniowy ( drugi hodowany do blastki i ponownie zamrozony)- nieudany
    02.07.2021 criotranasfer blastki
    07.07.2021 beta 22- 6 dpt.
    08.07.2021 beta 42- 7 dpt
    19.07.2021 beta 6842 - 17 dpt

    7470rjjgfwkskiid.png
  • Robaczek Autorytet
    Postów: 1365 1775

    Wysłany: 21 lipca 2021, 09:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Makt czekam i trzymam ✊✊✊

    2016 29.08 - punkcja pobrano 15 komórek, 9 prawidłowych, zapodniono 6 i mamy 6 zarodków.
    03.09.2016 podano 2 zarodki trzydniowe i został z nami 1 - Natalka.
    Zostało 4 ❄❄❄❄ ( 2 trzydniowe i 2 blastki)
    2020 powrót po rodzeństwo - badania i leczenie gronkowca
    1.03.2021 criotransfer, podana blastka - nieudany.
    31.03.2021 crotransfer - kolejna blastka - nieudany
    Kwiecień- histeroskopia - wszystko ok
    31.05.2021 - criotranafer podany zarodek trzydniowy ( drugi hodowany do blastki i ponownie zamrozony)- nieudany
    02.07.2021 criotranasfer blastki
    07.07.2021 beta 22- 6 dpt.
    08.07.2021 beta 42- 7 dpt
    19.07.2021 beta 6842 - 17 dpt

    7470rjjgfwkskiid.png
  • Giussta Ekspertka
    Postów: 249 600

    Wysłany: 21 lipca 2021, 09:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kejtusia wrote:
    Ech dziewczyny... U mnie się to nie skończy chyba Dobrze, nie potrafię już tak myśleć...
    Od wczorajszego popołudnia leje się że mnie dosłownie jak z wodospadu ... 😭 W nocy tak samo, rano też. Mało tego.. wczoraj wieczorem dość silny ból podbrzusza. Ledwo co pomogła nospa max i paracetamol...😭 Oczywiście możecie się tylko domyślać wokół czego krążyły wczoraj moje myśli podczas takiego bólu.
    Jeśli dalej będę tak krwawic jutro czeka mnie IP i szpital... 😢 Nie wiem co się dzieje, czy to możliwe by ten pieprzony krwiak się aż tak oczyszczał? Napisałam do doktora co i jak u którego byłam w poniedziałek.. czekam na odpowiedź.
    Nie sądziłam że moja pierwsza wymarzona ciąża tak mnie tym wszystkim zestresuje i przytłoczy... Myślałam że moje życie się zmieni dopiero po porodzie dziecka a nie już w I trymestrze...😢 Mało we mnie wiary i nadziei, może dlatego że jestem bardziej realistką niż optymistką. Przepraszam, że ja znowu tu o moim krwawieniu i sytuacji... Ale wiem że Wy jesteście w stanie zrozumieć jak się czuję teraz i co przechodzę... 😢 I jeszcze gen fakt że słyszeliśmy to serduszko..
    Nie chce co chwilę latać na usg, tak nie można też przecież. Nie wiem co myśleć już mam o tym wszystkim 😭 niby nic nie jest przesądzone, ale ten wczorajszy ból...
    Po pierwsze nie przepraszaj i pisz tyle ile potrzebujesz. Bardzo bardzo bardzo mocno Cię przytulam.
    Dlaczego IP i szpital jutro? Ja bym w takiej sytuacji nie czekała tylko była w szpitalu jak najszybciej by 1 sprawdzili co się dzieje szczególnie przez ten ból dodatkowy a 2 może wdrożyli jakieś leki na to krwawienie. Przykro mi, że przez to przechodzisz i chociaż wiem, że to bardzo trudne proszę nie trać nadziei.

    Kejtusia, I am waiting for a miracle, Yoselyn82 lubią tę wiadomość

    Starania od 2009,
    AMH 1,0; LUF, insulinooporność, endometrioza IV, adenomioza
    2001 naturalny Cud, Aniołek 22tc [*]
    Novum :(
    INVICTA:
    3 pełne procedury IVF - 9 strat :(
    11.05. - FET 4.1.2 cykl naturalny - walcz Kruszynko🍀❤
    5dpt ⏸
    21 dpt pęcherzyk ciążowy
    31 dpt mamy ❤
    4.01 urodził się nasz Cud 🥰
    ❄❄
  • Kejtusia Autorytet
    Postów: 2767 2345

    Wysłany: 21 lipca 2021, 09:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Już mnie to wykańcza... Co jestem po USG jestem spokojna chwilę tylko bo na drugi dzień znowu zaczyna się coś dziać. Ile tak można ? Za każdym razem kiedy noki mnie trochę mocniej Brzuch albo leci krew myślę sobie; czy właśnie nastąpiło to najgorsze? Zero radości z ciąży, zero... Jedyne radości to są te w gabinecie jak się okazuje że jest wszystko dobrze z dzieckiem. I to by było na tyle. Przecież nie mogę co 3 Dni na usg latać. 😢

    2016 - początek starań
    2019 - czynnik męski ❌
    2021 - IVF ICSI = 7❄
    I transfer 4aa - 8tc. krwiak..💔

    2022:
    12.04 - II transfer 4aa + encorton + neoparin
    22dpt - jest serdunio❤️ i krwiak...
    Połówkowe: 425 gram miłości 💕
    💙It's a boy 💙🧸
    Echo serca: zdrowe serduszko🙏🏼

    💖38+5 K. 19.12.2022 | 3770 gram | 54cm💖

    Mutacja mthfr, niedoczynność tarczycy, zsp. antyfosfolipidowy wykluczony, Ana3 dodatnie, histeroskopia diagn. - wszystko ok.
    ______________________
    Cierpliwy do czasu
    dozna przykrości, ale później
    zakwitnie dla niego radość.
    - Syr 1,23 -
  • Przylepka Ekspertka
    Postów: 137 264

    Wysłany: 21 lipca 2021, 09:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Robaczek wrote:
    Ogólnie czasem może wyjść podwyższony wynik, kiedy np mało śpisz, jesteś zestresowana itp. Może spróbuj się wysypiać , zrelaksować i wtedy powtórzyć badanie, ale niekoniecznie może to pomóc. Ja o innych metodach na obniżenie tsh nie słyszałam, zależy też o ile masz podwyzszone.

    Dziękuję.
    Mam 2,38 a normy labo są od 0,5 l do 4,7. Pamiętam, że dziewczyny coś pisały ze najlepiej jakby było około 1

    2008- naturalsik 👧❤
    2012- ciaza pozamaciczna💔. Usuniety jajowód.
    2016- naturalsik👧❤
    2017- ciaza pozamaciczna💔. Usuniety jajowód.
    07.2021- podjecie decyzji o in vitro.
    02.09.2021- wizyta zaczynajaca przygotowanie do stymulacji.
    13.09.2021- pierwszy zastrzyk z Mensinorm
    23.09.2021- punkcja. Tylko 1❄
    22.11.2021-transfer 4AB🍀 zostań z nami Kropku
    29.11.2021- 7dpt beta 36,4🍀🤞
    02.12.2021- 10dpt beta 155,5🍀🤞
    09.12.2021- 17dpt beta 1769,9 🍀🤞
    15.12.2021- pierwsza wizyta ❤🤞
  • Makt Autorytet
    Postów: 19039 15991

    Wysłany: 21 lipca 2021, 09:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    magg85 wrote:
    Makt, bardzo bardzo dziekuje za odpowiedz. To stosowanie globulek z kw. mlekowym profilaktycznie w punkt, mysle, ze tez dolacze do stalego zestawu. Przyjmowanie Utrogestanu mi nie przeszkadzalo, on jest mieciutki i gladki. Nie napisalam jeszcze, ze caly dzien mnie pobolewa macica i jajniki, juz nie wiem czy te strzepki to stamtad czy od podraznienia pochwy. No ale chyba grzybica nie przerzucilaby sie na jajniki i macice? Staram sie odrzucac taka teorie, ale daj znac jesli nieslusznie. Bylam dzis na dlugim spacerze, betka bylam po nim, moze to troche od tego. Jeszcze raz dziekuje za odpowiedz.

    Myśle ze macica i jajniki to objaw ciąży po prostu ;)

    magg85 lubi tę wiadomość

    age.png
    19.03.2020 (39+0), CC, 13:35, 3335g, 54 cm

    age.png
    24.06.2022 (39+1), SN, 9:55, 2985g, 52 cm

    2 IVF-9.07.19(20dc)-ET(2)-3.1.1
    6dpt beta 12,37, prog 8,6;
    15dpt (4+6)- GS 2,2 mm, YS 1,1 mm;
    23dpt (6+0)- CRL 1,8 mm i ❤️

    13.10.21(21dc)-FET(5)-S-bl2
    +atosiban+encorton 7,5mg+Prograf+accofil
    6 dpt beta 20,51
    15 dpt (5+0)-GS 3,7 mm
    21 dpt (5+6)-CRL 1,8 mm i ❤️

    Pozostałe transfery:
    •19.03.2019
    •31.03.2021
    •15.07.2021
    •5.01.2024
    skuteczności 33,33%

    Amh 2019 1,35->2024 0,58
    Nasza historia

    weight.png
‹‹ 290 291 292 293 294 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Zespół Policystycznych Jajników – objawy PCOS, leczenie podczas starania o dziecko

Zespół Policystycznych Jajników również znane jako PCOS lub Policystyczne Jajniki, to jedno z najczęstszych zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Jakie są objawy PCOS? Jak wygląda proces diagnozy i leczenia? I najważniejsze jak PCOS wpływa na płodność i starania o dziecko. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak czuć się wygodnie w każdych warunkach? Cykl menstruacyjny bez tajemnic

Przeczytaj, co dzieje się w poszczególnych fazach cyklu oraz jaki może to mieć wpływ na kobiecy organizm. Sprawdź, jak możesz zadbać o swój komfort fizyczny i psychiczny na przestrzeni cyklu menstruacyjnego. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Suchość pochwy - jakie mogę być jej przyczyny i jak sobie z nią radzić?

Problem z odpowiednim nawilżeniem pochwy dotyczy bardzo dużej liczby kobiet. Najczęściej problemy występują w okresie okołomenopauzalnym, ale z różnych przyczyn mogą pojawiać się na każdym etapie życia kobiety. Suchość pochwy może znacząco obniżać jakość życia seksualnego, z powodu bólu i dyskomfortu odczuwanego podczas zbliżeń... Skąd się bierze suchość pochwy? Jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ