IVF Lipiec 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Różnie... wczoraj sobie popłakałam przez pół dnia. Dzisiaj jest lepiej a to tylko dlatego, że mąż ogarnia wszystko. Odcieli mnie od całego procesu przygotowania i odetną mnie od pogrzebu. Mąż sam pojedzie na pogrzeb bo wie jak one na mnie działają od śmierci taty i nie chce nam fundowac takich stresów. Pogrzeb załatwili na sobotę. A ja w sobotę pojadę na wizytę sama z córką. Jak to mówią "czego oczy nie widzą sercu nie żal" i coś w tym jest. Oby tylko na wizycie wszystko było dobrze bo jak nie będzie to nie wiem jak wrócę do domu... Nie chcę i nie mogę jej przełożyć. A jadę głównie po zwolnienie i po skierowaniem na prenatalne na NFZ i przy okazji chce zobaczyć co jest grane bo ostatnim razem bylam na wizycie 2 Lipca.Makt wrote:A jak ty się czujesz?
-
Madzik_ wrote:A ja im bliżej mojej procedury tym bardziej się borykam z mrożeniem zarodków..
Zostanie mi 5 zarodków. Zamrożę. Bo pierwsza będzie strzałem w dziesiątkę.
Co z resztą.?
Kiedyś mówiłam Co to takiego te mrozenie. Tyle afery o to robią.
A teraz z biegiem czasu.. tak sobie myślę to niby nie dzieci ale jakby komuś oddać zarodki to będzie ktoś nosił pod sercem nasze dzieciątko jeśli się przyjmie.
Nastawić się na 5 dzieci?
Poprosić o zapłodnienie tylko 4 komórek?
Kuurcze, takie myśli mnie ogarnęły dzisiaj.
Nie chcę Cię straszyć, ale ja uważałam że moje 7 zapłodnionych to za dużo i co z nimi zrobię (dodam, że najlepszej klasy plus lekarka twierdziła, że w moim przypadku uda się za pierwszym razem). W efekcie miałam jedno poronienie, dwa nieudane transfery i w trakcie bardziej specjalistycznych badań na które zostałam skierowana po kolejnym nieudanym transferze wyszły mi złe wyniki badań. Zostały mi 4 i też nie wiem czy i z 4 się uda. Biorę udział w webinariach na temat immunologii i tam niejedna uczestniczka miała sytuację typu 8 nieudanych transferów, więc.... W razie dobrej prognozy i tak od nadmiaru głowy nie boli. Możesz oddać do adopcji.
Matołek, MyŚliwa lubią tę wiadomość
Immunologia. Drastycznie wysokie TNF.
I-VII transferów - niskie bety lub bety zerowe.
VIII transfer na immunoglobulinach. Wysokie bety od początku. Dziecko na świecie. Ciąża to matematyka. -
vona wrote:Mocne kciuki za sanco ✊✊
Będę dobre. Zdecydowalas się Też na poznanie płci? 😁
Tak, płeć jest w pakiecie więc dziś już dowiemy się kto mieszka w brzuszku.🥰
Makt, I am waiting for a miracle, Hekate, vona, jaina_proudmoore, Nika01, Morwa, prosiulek, Yoselyn82, Gosia895, _otus_, aganieszkam lubią tę wiadomość
13.11.2024 transfer ❄️ 4.2.2 🙏🙏 encorton, sompfolipid, heparyna
10dpt beta 33,12
12 dpt beta 65,14
14 dpt beta 132
16 dpt beta 271
22 dpt beta 1353
29 dpt usg jest zarodek z bijącym serduszkiem❤️🥹 crl 0,45 cm
36 dpt zarodek 1,2 cm z bijącym serduszkiem
8tc💔
12.05. 2021 transfer zarodeczka 4.2.2 AH + embroglue🙏
6dp beta 78 mIU/ml🙏🙏
8dp beta 240 mIU/ml🙏🙏
10dp beta 640 mIU/ml
13dp beta 2527 mIU/ml 🙏
29.05 pierwsze usg🙏
Mamy pęcherzyk ciążowy🙏
11.06 mamy ❤ i 11 mm
28.06 kropuś ma 3,1 cm😍
24.01.2022 córeczka
4❄️
IVF
KIR Bx brak 2DS3 i 3DS1
NK 25%😔
PAI-4G/5G układ homozygotyczny 😔 -
Madzik_ wrote:A ja im bliżej mojej procedury tym bardziej się borykam z mrożeniem zarodków..
Zostanie mi 5 zarodków. Zamrożę. Bo pierwsza będzie strzałem w dziesiątkę.
Co z resztą.?
Kiedyś mówiłam Co to takiego te mrozenie. Tyle afery o to robią.
A teraz z biegiem czasu.. tak sobie myślę to niby nie dzieci ale jakby komuś oddać zarodki to będzie ktoś nosił pod sercem nasze dzieciątko jeśli się przyjmie.
Nastawić się na 5 dzieci?
Poprosić o zapłodnienie tylko 4 komórek?
Kuurcze, takie myśli mnie ogarnęły dzisiaj.
Też miałam takie rozkminy... Myślałam, że narobię jaj, które oddam potrzebującym kobietom. Potem będzie dużo zarodków, ja wezmę trzy max, a resztę ,,rozdamy''. Niestety tu znowu życie boleśnie sprowadziło mnie na ziemię. Ostatecznie z pierwszej procedury zostałam z jednym zarodkiem i nieudanym transferem. Zabawa zaczyna się od początku. Całe in vitro, a to dopiero początek, pokazuje mi jak mało miałam pokory i jak nie potrafiłam mierzyć sił na zamiary. Teraz to wiem i chyba mam więcej obaw, niż wcześniej. Wcześniej ta buta dodawała mi odwagi. A teraz co rusz mam ciągłe strachy - o stymulację, o jajca, zarodki. Im dłużej czekam na start, tym bardziej się boję. I jak to niestety się mówi - plany planami, a życie życiem.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lipca 2021, 11:51
Krakowska, Madzik_, MyŚliwa lubią tę wiadomość
-
Agawa85 wrote:Ja mam to samo, mimo że nie udzielam się jakoś to czytam na bieżąco i bardzo mocno kibicuje.✊✊
Ja mam dziś dostać wynik Sanco, stresik jest ale wierzę, że będzie dobrze.😊
Kochana Twoj wynik to tylko formalność🥰, trzymam kciuki daj znać ✊
Agawa85 lubi tę wiadomość
2021.05.12 FET blastki 5.1.2 (po PGD)
3dpt bhcg 1,2 prog 15,80 estr 3150
6dpt bhcg 56,29 prog 25
10dpt bhcg 704 prog 25
12dpt bhcg 1399
Umówiona wizyta I USG 29.05.2021 
19.07.2021 USG Prenatalne🥰 Ok
-
Ja mam 5 zarodków zamrożonych, nie podejrzewałam że tyle się uda uzyskać. Myślę, że będziemy chcieli rozdzeństwo a wiadomo nie ma co nastawiać się , że uda się pierwszym razem. Jeśli zostaną jakieś zarodki, a my uznamy że więcej dzieci nie chcemy to ja się skłaniam do adopcji. Jeśli będę mogła komuś pomóc i dać życie tym maluchom to myślę, że będzie to dobre rozwiązanie.Madzik_ wrote:A ja im bliżej mojej procedury tym bardziej się borykam z mrożeniem zarodków..
Zostanie mi 5 zarodków. Zamrożę. Bo pierwsza będzie strzałem w dziesiątkę.
Co z resztą.?
Kiedyś mówiłam Co to takiego te mrozenie. Tyle afery o to robią.
A teraz z biegiem czasu.. tak sobie myślę to niby nie dzieci ale jakby komuś oddać zarodki to będzie ktoś nosił pod sercem nasze dzieciątko jeśli się przyjmie.
Nastawić się na 5 dzieci?
Poprosić o zapłodnienie tylko 4 komórek?
Kuurcze, takie myśli mnie ogarnęły dzisiaj.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lipca 2021, 11:55
Makt, Aneta8, vona, jaina_proudmoore, Gosia895 lubią tę wiadomość
13.11.2024 transfer ❄️ 4.2.2 🙏🙏 encorton, sompfolipid, heparyna
10dpt beta 33,12
12 dpt beta 65,14
14 dpt beta 132
16 dpt beta 271
22 dpt beta 1353
29 dpt usg jest zarodek z bijącym serduszkiem❤️🥹 crl 0,45 cm
36 dpt zarodek 1,2 cm z bijącym serduszkiem
8tc💔
12.05. 2021 transfer zarodeczka 4.2.2 AH + embroglue🙏
6dp beta 78 mIU/ml🙏🙏
8dp beta 240 mIU/ml🙏🙏
10dp beta 640 mIU/ml
13dp beta 2527 mIU/ml 🙏
29.05 pierwsze usg🙏
Mamy pęcherzyk ciążowy🙏
11.06 mamy ❤ i 11 mm
28.06 kropuś ma 3,1 cm😍
24.01.2022 córeczka
4❄️
IVF
KIR Bx brak 2DS3 i 3DS1
NK 25%😔
PAI-4G/5G układ homozygotyczny 😔 -
Morwa wrote:Różnie... wczoraj sobie popłakałam przez pół dnia. Dzisiaj jest lepiej a to tylko dlatego, że mąż ogarnia wszystko. Odcieli mnie od całego procesu przygotowania i odetną mnie od pogrzebu. Mąż sam pojedzie na pogrzeb bo wie jak one na mnie działają od śmierci taty i nie chce nam fundowac takich stresów. Pogrzeb załatwili na sobotę. A ja w sobotę pojadę na wizytę sama z córką. Jak to mówią "czego oczy nie widzą sercu nie żal" i coś w tym jest. Oby tylko na wizycie wszystko było dobrze bo jak nie będzie to nie wiem jak wrócę do domu... Nie chcę i nie mogę jej przełożyć. A jadę głównie po zwolnienie i po skierowaniem na prenatalne na NFZ i przy okazji chce zobaczyć co jest grane bo ostatnim razem bylam na wizycie 2 Lipca.
Ja tez nie jestem fanka pogrzebów. U nas tez tak się złożyło ze ostatnie 2 w rodzinie przegapiłam bo jak zmarła babcia męża od strony taty to już byłam w szpitalu na obserwacji przed porodem, a jak z kolei w tym roku zmarła druga od strony mamy to Iga była malutka i nie miałam jej z kim zostawić. Na pogrzebie dziadka męża było mi przykro ale więcej płakałam z powodu tego w jakim stanie widziałam męża… i jakoś jak każdy składał nam kondolencje to od razu mi się oczy szkliły… także dobrze ze teraz sobie oszczędzisz takich stresów. Jaków wydaje mi się ze jednak człowiek szybciej do siebie dochodzi jak w głowie zostaje nam obraz tej żywej osoby i dobre wspomnienia a nie w trumnie…
19.03.2020 (39+0), CC, 13:35, 3335g, 54 cm
24.06.2022 (39+1), SN, 9:55, 2985g, 52 cm
2 IVF-9.07.19(20dc)-ET(2)-3.1.1
6dpt beta 12,37, prog 8,6;
15dpt (4+6)- GS 2,2 mm, YS 1,1 mm;
23dpt (6+0)- CRL 1,8 mm i ❤️
13.10.21(21dc)-FET(5)-S-bl2
+atosiban+encorton 7,5mg+Prograf+accofil
6 dpt beta 20,51
15 dpt (5+0)-GS 3,7 mm
21 dpt (5+6)-CRL 1,8 mm i ❤️
Pozostałe transfery:
•19.03.2019
•31.03.2021
•15.07.2021
•5.01.2024
skuteczności 33,33%
Amh 2019 1,35->2024 0,58
Nasza historia
-
Ja po transferze z córką kilka razy bralam nospę ale tylko gdy bolało. Teraz brałam tylko magnez.paulity wrote:Dziewczyny jestem po transferze ale lekarz mi nie przepisał no-spy brać na własną rękę ? Bo słyszałam że się bierze profilaktycznie ?
Napisz coś więcej o transferze. Jaki zarodek/zarodki miałaś podany/e. Kiedy planujesz bete/ test ?
Makt lubi tę wiadomość
-
Oh. Ja dwa lata temu też byłam naiwna.
Zapladnialismy chyba 14 jajeczek, a uzyskaliśmy 3 blastki, i jeden marny biochem.
Do drugiej procedury podchodziłam już bardziej świadoma, i z 18 jajeczek powstały 3 blastki i puki co żadnej ciąży.
A każdy kolejny transfer coraz mocniej przeżywam, a po becie 0 mam jakby żałobę.
Madzik_ lubi tę wiadomość
👩PCOS, Cienkie endometrium, Niedoczynność tarczycy, Hiperprolaktynemia
👦teratoozospermia, hormony ok
Starania 5 lat
1 IVF - ❄️❄️❄️, dwa FET nieudane
2 IVF - hiperstymulacja, ❄️❄️❄️
4.1.1❄️ - 😢
4.2. 2❄️ -..😪
4.2.3❄️.😥
Zmiana kliniki..
5 zdrowych śnieżynek 🥰
4.1.1 - 24 dpt. ❤
31.12.2022 - 👶 🥳🎆🥰 -
Ja już po oddaniu krwi na sanco. Oby jak najszybciej był wynik, bo od rana jestem w stresie 🙏🏻
Agawa85 mocne kciuki za Twój dzisiejszy wynik! 🧡
Makt, Laura121, Alicja w Krainie Czarów, I am waiting for a miracle, Hekate, vona, jaina_proudmoore, niesprawiedliwa, Matołek, Matołek, Agawa85, Czereśnia, Pimka, Annn90, Morwa, Cytrynka 123, nat87, Przylepka, Yoselyn82, MANIA, la, MyŚliwa, prosiulek, Gosia895, Kasia2602, Szatyneczka, _otus_ lubią tę wiadomość
Starania od marca 2018 r.
01-07.2020r. - 4 IUI nieudane
28.10.2020r. - rozpoczęcie procedury IVF
10.11.2020r. - transfer udany - Jaś [*]
22.05.2021r. - transfer ❄️ bl. 4.2.2 ❤️
12.2021r. Nasz synek przyszedł na świat w 33+4 tc 💜
07.2022r. Naturalny cud! ❤️ Czekamy na córeczkę! -
Na nk pasnik daje accofil.wiec jesli cos w kir wyjdzie to to pomoze.Makt wrote:Ja teoretycznie nie powinnam soi przez wzgląd na Hashimoto… u mnie akurat potwierdzone ze mi zwiększa stan zapalny
nic będę się jeszcze dokształcać 
Makt lubi tę wiadomość
34 lata, AMH 3,6
Słabe parametry nasienia ICSI 06.2020
I transfer 02.07 nadzieja zgasła 31.07
II transfer 21.12 bhcg 1,1😔
III transfer 12.02.2021 3-dniowca
8dpt bhcg 44 prog 32
10dpt bhcg 95 prog 39
12 dpt bhcg 287 prog 41
14 dpt bhcg 629 prog 38
19 dpt bhcg 3877 prog 28
25 dpt bhcg 18596 prog 37 ❤
31 dpt 1 cm szczęścia 😊
8 tc 1,69 cm, rosnę 😊
bhcg 111513, prog 35
9 tc 2,48 cm, mam stópki 😊
10t1d 3,6 cm 😊
11 tc 4,39 cm 😊
12t1d 5,74 cm 😊
Nifty: Zdrowy Chłopak! 💪
12t3d 6,79 cm 😊
14t3d 8,92 cm
20t2d 360 gram Człowieka
21t3d 460 gram ❤
29t6d 1348 gram ❤
35t 2d 2520 gram ❤
36 t 3d 2750 gram ❤
30.10.2021 r moja miłość Aleksander ❤
❄❄❄❄❄cdn
Nie zwyciężaj
Nie broń się
Nie poddawaj się
"Żyj! Powiedziała nadzieja... bez Ciebie nie mogę- powiedziało cicho życie"
-
✊✊✊✊✊Aneta8 wrote:Ja już po oddaniu krwi na sanco. Oby jak najszybciej był wynik, bo od rana jestem w stresie 🙏🏻
Agawa85 mocne kciuki za Twój dzisiejszy wynik! 🧡
Aneta8 lubi tę wiadomość
34 lata, AMH 3,6
Słabe parametry nasienia ICSI 06.2020
I transfer 02.07 nadzieja zgasła 31.07
II transfer 21.12 bhcg 1,1😔
III transfer 12.02.2021 3-dniowca
8dpt bhcg 44 prog 32
10dpt bhcg 95 prog 39
12 dpt bhcg 287 prog 41
14 dpt bhcg 629 prog 38
19 dpt bhcg 3877 prog 28
25 dpt bhcg 18596 prog 37 ❤
31 dpt 1 cm szczęścia 😊
8 tc 1,69 cm, rosnę 😊
bhcg 111513, prog 35
9 tc 2,48 cm, mam stópki 😊
10t1d 3,6 cm 😊
11 tc 4,39 cm 😊
12t1d 5,74 cm 😊
Nifty: Zdrowy Chłopak! 💪
12t3d 6,79 cm 😊
14t3d 8,92 cm
20t2d 360 gram Człowieka
21t3d 460 gram ❤
29t6d 1348 gram ❤
35t 2d 2520 gram ❤
36 t 3d 2750 gram ❤
30.10.2021 r moja miłość Aleksander ❤
❄❄❄❄❄cdn
Nie zwyciężaj
Nie broń się
Nie poddawaj się
"Żyj! Powiedziała nadzieja... bez Ciebie nie mogę- powiedziało cicho życie"
-
Gdy pierwszy raz podchodziłam do procedury jakoś w ogóle nie myślałam ile będzie zarodków. Ale procedura poszła kiepsko i był jeden zarodek. W drugiej procedurze już myślałam o tym, gdyż Pani doktor była tak pewna, że będzie dużo komórek i zarodków, że się martwiłam i płakałam co zrobię z nadmiarem. Ale niestety były tylko 2 zarodki, które też się nie zagnieździły. W trzeciej i czwartej procedurze było podobnie, więc nie ma co wybiegać w przyszłość i martwić się na zapas bo różnie to wychodzi. Ja niestety muszę wszystko znów zaczynać od początku, gdyż nie mam zarodków.
I am waiting for a miracle, MyŚliwa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMadzik jak Dziewczyny piszą, narazie się módl żeby był chociaż jakiś zarodek. Niestety ale przypadki 4-6 blastek to wręcz pojedyncze wyjątki, częściej jest to 1-2 i już się trzeba cieszyć, że cokolwiek można zamrozić ....
Kaś844, Madzik_ lubią tę wiadomość
-
Zapisałam się na 2 sierpnia na badania prenatalne.🙂 Od wczoraj jakiś migrenowy ból głowy się przyplątał i nie mija 😳🤦♀️Macie jakieś sposoby? Wzięłam paracetamol, ale różnicy nie widać. Chyba po prostu się zdrzemnę.
I am waiting for a miracle, Makt lubią tę wiadomość
-
jaina_proudmoore wrote:Zapisałam się na 2 sierpnia na badania prenatalne.🙂 Od wczoraj jakiś migrenowy ból głowy się przyplątał i nie mija 😳🤦♀️Macie jakieś sposoby? Wzięłam paracetamol, ale różnicy nie widać. Chyba po prostu się zdrzemnę.
Spróbuj zimny okład na głowę, mnie czasem ratuje. Nie mija całkiem ale jest lepiej 😁
jaina_proudmoore lubi tę wiadomość
Naturals 2xCP, 2xCB
1️⃣ IVF - 4 blastki
1 FET 07.20 👎🏻
2 FET 08.20 👎🏻
3 FET 04.21 + encorton, zarzio, fraxiparine, acard, AH, embrioglue
5dpt ⏸ bhcg 20,59
18dpt pęcherzyk ciążowy
24dpt zarodek i tętno
39 tc 🧸🎀 jest z Nami na świecie ♥️
4 FET 11.24 👎🏻 CB
2️⃣ IVF ?? -
Przytulam Cię mocno, bo sama jestem już po 4 punkcjach... trzymam mocno kciuki, żeby 5 była tą szczęśliwą 💝Dorek83 wrote:Gdy pierwszy raz podchodziłam do procedury jakoś w ogóle nie myślałam ile będzie zarodków. Ale procedura poszła kiepsko i był jeden zarodek. W drugiej procedurze już myślałam o tym, gdyż Pani doktor była tak pewna, że będzie dużo komórek i zarodków, że się martwiłam i płakałam co zrobię z nadmiarem. Ale niestety były tylko 2 zarodki, które też się nie zagnieździły. W trzeciej i czwartej procedurze było podobnie, więc nie ma co wybiegać w przyszłość i martwić się na zapas bo różnie to wychodzi. Ja niestety muszę wszystko znów zaczynać od początku, gdyż nie mam zarodków.„Jeśli masz marzenie, musisz uchwycić się go i nigdy nie puszczać"
Mama 2 aniołków
Początek starań 03.2005r.
IV IVF:
- VI transfer blastocyst 3AA i 3AA
9dpt 413
11dpt 1197
15dpt 4166
22dpt 30071
2,7mm miłości
25dpt 54928
3,6mm miłości
27dpt
5,6mm miłości i 140
28dpt
6,8mm miłości
29dpt 99065
30dpt 111335
19w6d 320g miłości
21w0d 390g miłości
29w4d 1550g miłości
Ukochany synek 💙
Starania o rodzeństwo
V IVF:
- IX transfer blastocysty 3AA
9dpt 225
12dpt 491 (68,4%)
14dpt 711 (44,8%)
❄️ 3BB ❄️ 5AB
-
Rok temu, przy 1 procedurze mieliśmy 1 zarodek 4AA z 6 komórek, co było dla mnie wielkim rozczarowaniem a później rozczarowanie jeszcze większe było po nieudanym transferze. To wszystko nie jest takie łatwe. Czasem jeden nawet 3 dniowy da ciąże, a czasem jest 5 transferów i trudności 😢 W tym roku mieliśmy 3 zarodki, 2 zamrożone są i jeden sobie rośnie w brzuszku . 🙂dużo to niepewności od początku procedury, sama stymulacja, później jej wynik, punkcja i czekanie na info z lab.. jak loteria… 🤷♀️Człowiek robi co może, suple czy badania itp a czasem nie ma wpływu na los. Ale trzeba walczyć i nie poddawać się w drodze do szczęścia. 🙂Amilka wrote:Madzik jak Dziewczyny piszą, narazie się módl żeby był chociaż jakiś zarodek. Niestety ale przypadki 4-6 blastek to wręcz pojedyncze wyjątki, częściej jest to 1-2 i już się trzeba cieszyć, że cokolwiek można zamrozić ....
Kaś844, Madzik_, MyŚliwa, Gosia895 lubią tę wiadomość
-
Makt wrote:Co do sterydu to tak - już wiem zeby pogadać z lekarka zeby zwiększyć dawkę do 10 mg profilaktycznie.
To może jeszcze takie pytanie - Kiry pisałaś ze z tym nic za bardzo się nie zrobi, a na reszte (CBA i immunogenptyp) jakby cos wyszło to rozumiem steryd, intralipid albo szczepienia?
Tak jak Amilka wspomniała, na Kiry daje się accofil lub zarzio. Tylko ze połowa genetyków je stosuje, połowa uważa, ze są nieskuteczne 🤷🏼♀️ Jak tu być mądrym 😁
Moja immunolog należy do tej drugiej połowy. A u Pasnika tez byłam ale zupełnie nic nowego nie wniósł i potwierdził zalecenia mojej immunolog. A na temat Kirów powiedział, ze u mnie by ich nie leczył pomimo tych dwóch brakujących implantacyjnych.
Wiec bardzo ostrożnie się wypowiadam na ten temat bo nie mam wystarczającej wiedzy czy doswiadzczenia ze skutecznością. Ciekawa jestem czy któraś z dziewczyn zauważyła, ze nagle po accofilu ruszyło?
Z obserwacji forum widzę, ze wysokie NK są częstszym problemem, ale jeśli i tak prowizorycznie jest dodany steryd, to może rzeczywiście samo badanie IMK nie jest priorytetem? Ta wiedza co do konkretnego poziomu pomaga w ustaleniu dawki sterydu, sprawdzaniu czy steryd zadziałał i w pytaniu czy dołożyć Intralipid.
Bardzo współczuje Ci trudnych decyzji w tym momencie - jak zbadać co trzeba mieszcząc się w budżecie 😕 Ja miałam kompletny chaos w głowie, gdy podchodziłam do tego tematu w listopadzie po nieudanym transferze i w końcu podeszłam do priorytetyzacji w ten sposób ze najpierw naczytałam się i nasłuchałam ile mogłam, a potem wybrałam intuicyjnie to co mi się wydawało potencjalnie problemem z moim ciałem. W moim przypadku CBA i Immunofenotyp poszły na pierwszy ogień bo zawsze miałam bardzo mocna odporność z jednej strony a z drugiej tendencje do stanów zapalnych nie wiadomości pochodzenia i często podwyższona temperaturę przy dobrym samopoczuciu. Wiec wiedziałam ze coś może być na rzeczy No i oczywiście wyszło! A na przykład nigdy nie zrobiłam badań na podobieństwo tkankowe rodziców bo na chłopski rozum wydaje mi się ze jesteśmy z mężem z tak kompletnie różnych stron Europy (ja północny wschod, on południe plus Irlandia) ze tu nie byłoby problemów.
Nie wiem czy moje ględzenie ma sens, ale staram się powiedzieć żebys w wyborze, po poczytaniu / posłuchaniu specjalistów, posłuchała się tez intuicji i swojego ciała, bo czasem na podpowiada właściwy trop.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lipca 2021, 13:51
Makt, I am waiting for a miracle, MyŚliwa lubią tę wiadomość
[/url]
💁🏼♀️: '79, niskie AMH i jakosc komorek. NK: 25%, IO, utajone Hashimoto, PAI-1 hetero, MTHFR C677T homo, A1298C hetero. KIR: haplotyp Bx, brak 2DS2 i 2DS3.
💁🏻♂️:'75, Translokacja Robertsonowska (13;22), nasienie 👍
Starania od 2014
✏️ 19(!) punkcji 2018-19 - zbieranie zarodków do PGT-A 🧬
✏️ Z 15 blastocyst 5 poprawnych genetycznie
✏️ Dwie histeroskopie: '17: usunięcie przegrody, polipu, '20: badanie receptywności
✏️ 26.10.20: FET(S)❄️ 5.1.2 😢 Beta 7dpt :1.9 💔
✏️ 23.02.21: FET(N) 5.2.2 XY
Do 2go transferu dodane: steryd (Dexamethasone), Claxane, GlucophageXR750, Euthyrox, Intralipid, Atosiban, antybiotyk, akupunktura.
Bhcg - 6dpt:36.6, 8dpt :79.5, 10dpt: 176.6, 13dpt: 710, 15dpt: 1824, 17dpt: 3602, 22dpt: 14971, 24dpt: 22596 i ❤️
24.06.21: połówkowe 💪🏼
Edward Louis, 28.10.2021, 3kg, 10/10 💖
