IVF Listopad 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Kobitki,
Dzisiejsza betka 1279
Progesteron 21,1
Jak na 3 dniowca chyba Ok?
Przyrost 118%
Badać dalej? Po weekendzie kontrola czy odpuścić i czekać na usg 10.12?
OlaNova, Paula00, Zielona87, Rebel, Makt, Małagośka, Yoselyn82, Alrauna1987, justyna1719, Lenaa86, Ewelka02, MDW, Patka70, Pysiek12, kamisia, Mokka, Dżuli, karioka84, Pat87, Paula24, Wiosanna888, Gusiaczek, la.kami, I am waiting for a miracle, ByA, MANIA lubią tę wiadomość
Ona 30 👱♀️ On 40 👨
31.07.22 👶
Walczymy o rodzeństwo! 👊
Sierpień 2023 start walki
6.11.23 punkcja ❄️❄️❄️❄️
2024 nadzieja na transfer 2 cykle odwołane
3 trafiony- cudzie trwaj!
24.01.24 transfer 4AA 🥺
5dpt ⏸️ cień
7dpt prog 36,9 beta 38,6
10dpt prog 46,1 beta 258
12dpt prog 45,6 beta 714 😍
19dpt beta 8840
26dpt USG mamy ❤️😍
——————————————————-
IVF
06.21 criotransfer 4BB 9dpt 43,7 11dpt 172 prog 15,7 16dpt 1132 prog 14,2 21dpt 1696 prog 18,5 22dpt USG pęcherzyk ciążowy 24dpt 1782 28dpt 💔 Poronienie zatrzymane
11.21 Transfer
7 dpt - prog 17,7 13dpt - bHCG 585 prog 16,5 15dpt - bHCG 1279 prog 21,1 22dpt- bHCG 9558 prog 21,4 30dpt USG 7,5mm serduszko ❤️ 31.07 Cud na świecie! 🥰 Synko 👶🏻 -
Luusia wrote:W zależności od wieku blastki 5 lub 6 dni - tyle dni po ovu ale lekarka mi mówiła, ze są badania mówiące ze na implantację dobrze wpływa jak dzień dłużej się bierze proga niż transfer - nawet jakiś wykres z anglojęzycznego artykułu mi pokazywała. Teraz brałam pełne 5 dni progesteronu i dopiero 6 dnia miałam transfer 5 dniowej blastki. Ogólnie było to 7 dni po zastrzyku na pęknięcie licząc jako dzień 0 dzień zastrzyku
No, ale jak ten 6 lub 7 dzień wypada w niedzielę lub święto to niestety klops bo moja klinika wtedy nie działa? Nie da się tego przesunąć na dzień roboczy?Immunologia. Drastycznie wysokie TNF.
I-VII transferów - niskie bety lub bety zerowe.
VIII transfer na immunoglobulinach. Wysokie bety od początku. Dziecko na świecie. Ciąża to matematyka. -
Promyczek93 wrote:Kobitki,
Dzisiejsza betka 1279
Progesteron 21,1
Jak na 3 dniowca chyba Ok?
Przyrost 118%
Badać dalej? Po weekendzie kontrola czy odpuścić i czekać na usg 10.12?
Tak, bardzo ładna, bardzo bezpieczna beta. Jeśli lekarz nie zalecił chyba bym nie badała.
Promyczek93 lubi tę wiadomość
Immunologia. Drastycznie wysokie TNF.
I-VII transferów - niskie bety lub bety zerowe.
VIII transfer na immunoglobulinach. Wysokie bety od początku. Dziecko na świecie. Ciąża to matematyka. -
Pytałaś już kilka razy. Da się przesunąć, podając ovitrelle i włączając progesteron o ile endometrium już ma swoją wielkość.Krakowska wrote:No, ale jak ten 6 lub 7 dzień wypada w niedzielę lub święto to niestety klops bo moja klinika wtedy nie działa? Nie da się tego przesunąć na dzień roboczy?
Krakowska lubi tę wiadomość
-
Cześć i czołem. Byłam przez jakiś czas na forum, potem przez jakiś czas mnie nie było. Jestem po pierwszej procedurze, nieudanej. Dziś startuję z drugą. Boję się bardzo. Dużo dało mi czytanie Was poprzednim razem, więc teraz postanowiłam, o ile mogę, przycupnąć tu na jakiś czas nieśmiało prosząc o Wasze dobre myśli i oferując w zamian swoje mocne kciuki
Dziś zaczynam stymulkę Gonalem, potem dołączam Cetrotide. Myślicie, że dają radę? Poprzednim razem miałam Puregon i Orgalutran i miałam mieszane uczucia co do nich (8 jajek, 5 przejrzałych, 3 zapłodnione, 1 zarodek, 0 ciąż)
PS. Gratuluję wszystkim, którym się udało i życzę nudnych tygodni ciąży. Trzymam kciuki za wszystkie staraczki. Dużo siły dla nas, Dziewczyny
Krakowska, Makt, justyna1719, Patka70, Dżuli, Pat87 lubią tę wiadomość
-
Ja miałam u nas w klinice naturalny I tu dają Ci zastrzyk na pęknięcie I progesteron( mniejsza dawkę niż na sztucznym) więc w sumie to trochę jest on bardziej kontrolowany więc w niedzielę nie powinno Ci wypaść.Krakowska wrote:A to nie jest tak, że na cyklu naturalnym transfer musi być w jednym, danym dniu po owulacji, która jak to na naturalnym może przyjść nie do końca wiadomo kiedy? Czytałam, że w jednej klinice (nie moja, w mojej nie ma takiej opcji) otwierają wyjątkowo w niedzielę gdy ten dzień wypadnie w niedzielę, ale jak mówię moja klinika nie ma opcji transferów w niedzielę, więc gdyby tak się zdarzyło cały cykl by przepadł? Czy dobrze myślę? Naturalnym cyklem się nigdy nie interesowałam.
Krakowska lubi tę wiadomość
2016 29.08 - punkcja pobrano 15 komórek, 9 prawidłowych, zapodniono 6 i mamy 6 zarodków.
03.09.2016 podano 2 zarodki trzydniowe i został z nami 1 - Natalka.
Zostało 4 ❄❄❄❄ ( 2 trzydniowe i 2 blastki)
2020 powrót po rodzeństwo - badania i leczenie gronkowca
1.03.2021 criotransfer, podana blastka - nieudany.
31.03.2021 crotransfer - kolejna blastka - nieudany
Kwiecień- histeroskopia - wszystko ok
31.05.2021 - criotranafer podany zarodek trzydniowy ( drugi hodowany do blastki i ponownie zamrozony)- nieudany
02.07.2021 criotranasfer blastki
07.07.2021 beta 22- 6 dpt.
08.07.2021 beta 42- 7 dpt
19.07.2021 beta 6842 - 17 dpt
-
kasiek2620 wrote:Jeśli pęcherzyk jest na tyle duży to wtedy przyjmujesz zastrzyk na dojrzewanie który potocznie nazywany jest zastrzykiem na pęknięcie. Można to jakoś wcześniej sobie obliczyć bo transfer jest zazwyczaj 6 dni po podaniu tego zastrzyku Ja miałam cztery transfery na cyklu naturalnym i nie było to jakoś bardzo kłopot. Raz owulacja zrobiła mi psikusa i była dopiero w 25 dniu cyklu także przejechałam się 3 razy na monitoring ale to było jedynie ten raz. Tak mam przeważnie w 17 lub 19 dniu Jeśli pisze że u ciebie owulacje są regularne to bym się na pewno nie zastanawiała. Jak Czechach teraz podchodziłam na naturalnym i tylko żeby zaoszczędzić sobie czasu i jeżdżenia to Zdecydowałam się na sztuczny.
Dzięki, jednak obawiam się, że po moich przebojach i tak będę miała rozwalony cykl naturalny. Przypomniało mi się jak po III transferze byłam już na naturalnym cyklu (miałam przerwę od transferów bo czekałam na wynik badań cytokin) poszłam na USG i lekarz powiedział, że jest już po owulacji, a to było dużo wcześniej niż normalnie powinna być (chyba 9 dzień cyklu). Też był zdziwiony, że tak szybko, więc raczej nic z tego nie wyniknie.
No nic, zagadnę o to, ale raczej też uważam że i on tego nie będzie widział.Immunologia. Drastycznie wysokie TNF.
I-VII transferów - niskie bety lub bety zerowe.
VIII transfer na immunoglobulinach. Wysokie bety od początku. Dziecko na świecie. Ciąża to matematyka. -
Agnes92 wrote:U mnie dziewczyny na ten moment zostały 3 zarodki. Lekarz powiedział, że nie idealne a rokujące i ostatecznie będziemy wiedzieć jutro
Nieidealne okazują się na koniec zwycięzcami
Maj 2022 👶🏻👶🏻
3 FET, 17.09 beta 10 dpt 105, 17 dpt 1919, 24 dpt 21200
ciąża bliźniacza 1k2o
12 + 3: prenatalne ok 54 mm I 58 mm
16 + 3: 150g i 180g będą chłopcy
18 + 2: 215g I 255g
20 + 3: 295g i 355g
26 + 3: 747g i 862g
28 + 3: 1020 g i 1080 g
30 + 5: 1420 g I 1470 g
32 + 3: 1790 g I 1860 g
34 + 3: 1970 g i 2099 g
36 + 3 CC: 2250g, 49 cm i 1935 g, 48 cm -
Jeśli 6 dzień wypadnie w niedzielę zrobią wtedy 7 dnia w poniedziałek, a 6 w sobotę to pewnie nie probelmKrakowska wrote:No, ale jak ten 6 lub 7 dzień wypada w niedzielę lub święto to niestety klops bo moja klinika wtedy nie działa? Nie da się tego przesunąć na dzień roboczy?
Krakowska lubi tę wiadomość
44 lata
Klinika Vitrolive / Bocian
KIR: Bx
Obecne: 2DS1
Brakujące: 2DS2, 2DS3, 2DS5, 3DS1
Rozjechane cytokiny - TNF alfa > 48tys., IL2>500, IL10>9000
ANA 2 - ujemne
On - morfologia 0%, fragmentacja DNA 11%
08 - 12. 2019 - 3 procedury IVF - łącznie 5 blastek, transfery nieudane
02.2020 - 09.2021 stymulacja aromkiem- 05.2020 - [*] 8tc
10.2021 - IV procedura IVF KD - 10 blastek ❄️ 11.2021 - 4AA - 🙁, 12.2021 - 4AA - 🙁
04.2022 - 4AA - accofil, intralipid, AH, embryoglue, encorton, heparyna
10dpt - 114mlU/ml, 12dpt - 355mlU/ml,16dpt - 2259mlU/ml, 6t3d 💔-krwiak
06.2022 - 4AA - accofil, intralipid, embryoglue, prograf/ encorton
8dpt - 135,8mlU/ml, 10dpt - 313,3mlU/ml, 14dpt - 1235mlU/ml
28dpt - mamy❤️, CRL-0,71cm -6t4d
9t6d - 3,02cm CRL, 12t - prenatalne ok, NIFTY - zdrowa 👧
20t0d - połówkowe ok
38t - CC, 2320g, 49cm -
Hej dziewczyny mam może trochę głupie pytanie 😛 we wtorek prawdopodobnie punkcja... A chodzi o seks.. 😛 Co z seksem przed punkcja, bo wiadomo między punkcja a transferem to zakaz, żeby żadna infekcja się nie zrobiła po punkcji... A po transferze to też strach 😄😄😄
A więc co teraz można się jeszcze "pobawić" 😛 czy lepiej nie ryzykować??? Można przez seks uszkodzić jakoś te jajeczka które hoduje??
👱♀️33 lat, 🤵38 lat
Starania od czerwca 2018
❌Problem męski azoospermia - zespół klinefeltera
📌1 IUI - lipiec 2021 - nieudane ☹️
📌2 IUI - październik nieudane ☹️
🧫 04.11 IN VITRO
🧫30. 11 punkcja-pobrano 18 cumulusow ✊✊ z czego 12 prawidłowych
🧫31.11 - mamy 5 zarodków
❄️ Jeden zarodek C.C.C.
🤢Grudzień - Stop Covid ☹️
⛄07.02 Transfer-Blastka 3CC 🙏
👶3dpt - prog 41
👶7dpt beta 38,2, prog 46,82
👶9dpt 120,7
👶11dpt - 409,5, prog 47,82
👶15dpt - 1592, prog 40,82
👶21dpt - 8735 - prog39,15
❤️04.03 (25dpt) mamy serduszko ❤️
*AMH 2,35
*TSH 2,97 - (Euthyrox) 1,56 (13.12)
*FSH 6,36
*Homocysteina 11,66 (28.10), 4,86 (13.12)
*Insulinooporość - Glucophage 500
Suplementy: kwas foliowy, witamina B12, ashawaganda, Magne B6, omega 3, preventic z wit D3, witamina C, koenzym Q10 -
justyna1719 wrote:Hej dziewczyny mam może trochę głupie pytanie 😛 we wtorek prawdopodobnie punkcja... A chodzi o seks.. 😛 Co z seksem przed punkcja, bo wiadomo między punkcja a transferem to zakaz, żeby żadna infekcja się nie zrobiła po punkcji... A po transferze to też strach 😄😄😄
A więc co teraz można się jeszcze "pobawić" 😛 czy lepiej nie ryzykować??? Można przez seks uszkodzić jakoś te jajeczka które hoduje??
Mi pani doktor na 6 dni przed punkcją już nie kazała współżyć. Mówiła ze jajniki się moga ‚odwrocic’ . Miałam już dużo pęcherzyków ok 11 mm -
Zaczęłam 9 tydzień (8+0), 20% ciąży za mną. Do wizyty jeszcze całe sześć dni, a ja ciągle gdzieś z tyłu głowy się boję. Niby są objawy ale co chwilę czytam o zatrzymaniu ciąży w 39 dpt, czy o "ciąży która poleci w 8 tygodniu" -wiem Krakowska, że to nie było osobiste ale mimo wszystko jakoś tak dało mi do myślenia. Chciałabym wierzyć, że jak zobaczę w 10 tc na usg, że wszystko ok to już przestanę się martwić i moi bliscy też. Oszalec można. Przez te mdlosci czuję się jak na kacu od tygodnia, a wtedy zawsze mam takie stany lękowe. Może mój mózg myśli że to kac :p nawet naiwnie wypiłam elektrolity, ale niespecjalnie pomogły
Makt, zazdroszczę wizyty i cudnych widoków!
Estrella, bądź dzielna. Wierzę, że skoro ten cud do Ciebie sam przyszedł to nie odejdzie tak łatwo!Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2021, 15:13
Estrella, Makt, Patka70 lubią tę wiadomość
2019 IUI, CC 40 tc
2022 IVF, CC 36+1 tc -
Krakowska wrote:A to nie jest tak, że na cyklu naturalnym transfer musi być w jednym, danym dniu po owulacji, która jak to na naturalnym może przyjść nie do końca wiadomo kiedy? Czytałam, że w jednej klinice (nie moja, w mojej nie ma takiej opcji) otwierają wyjątkowo w niedzielę gdy ten dzień wypadnie w niedzielę, ale jak mówię moja klinika nie ma opcji transferów w niedzielę, więc gdyby tak się zdarzyło cały cykl by przepadł? Czy dobrze myślę? Naturalnym cyklem się nigdy nie interesowałam.
Hej, mi właśnie lekarka mówiła, że na naturalnym trzeba się wstrzelić w konkretny dzień. A przy sztucznym można bardziej kombinować z datą.
Krakowska lubi tę wiadomość
38 lat 👩, 38 lat 👨
1 ciąża - Synek 03.2015 (starania w sumie 2 lata, naturals 👩👦 3 miesiące po HSG 🙏🏻 - 1 jajowód niedrożny)
2 ciąża - Synek 09.2022 (starania w sumie 3 lata, usunięcie 1 jajowodu, 3x IVF - nieudane... , i nagle... naturals!!!)
3 ciąża - (31.07.23 - II kreski!!! naturals!), Synek
❄️❄️- 1xcb, 1x słaby
-
justyna1719 wrote:Hej dziewczyny mam może trochę głupie pytanie 😛 we wtorek prawdopodobnie punkcja... A chodzi o seks.. 😛 Co z seksem przed punkcja, bo wiadomo między punkcja a transferem to zakaz, żeby żadna infekcja się nie zrobiła po punkcji... A po transferze to też strach 😄😄😄
A więc co teraz można się jeszcze "pobawić" 😛 czy lepiej nie ryzykować??? Można przez seks uszkodzić jakoś te jajeczka które hoduje??
Mi dr zabronił na kilka dni przed, powiedział, że gdyby kilka pęcherzyków pękło wcześniej i by się zapłodniły (cudem chyba jakimś) to byłby spory problem 😂 ale przecież są jeszcze prezerwatywy.
Odebrałam dziś wyniki harmony i ryzyko wszystkich chorób jest najmniejsze! To były bardzo długie dni oczekiwania, chociaż USG nie wykazało żadnych nieprawidłowości i dr kazała się nie martwić. Może już w końcu zasnę spokojnie.
Znam też płeć i będzie córeczka 😍 teraz będzie problem z imieniem, bo żadne mi się jakoś bardzo nie podoba. Od zawsze marzyłam o tym, że będę miała syna o imieniu Aleksander 😅
Mokka, MDW, Yoselyn82, Krakowska, Dżuli, Pat87, Ewelka02, AnnaMD, Pysiek12, I am waiting for a miracle, Paulik_30, MANIA lubią tę wiadomość
Starania od 10.2017
I IUI luty 2020- cp
II IUI kwiecień 2020- bhcg 0
III IUI maj 2020- bhcg 0
In vitro:
punkcja grudzień 2020 IMSI+ fertile chip: 5 blastocyst i 4 oocyty, hiperstymulacja
I transfer ❄️ 4AA 25.01.21- cb
II transfer ❄️ 3AA 01.03.21- 6t4d 💔
III transfer ❄️ 3AA 14.06.21- bhcg 0
IV transfer ❄️❄️ 2/3BB 23.08.21 (scratching endometrium, intralipid, neoparin, encorton)
9 dpt bhcg- 72
11 dpt bhcg-194
14 dpt malutki pęcherzyk
35 dpt jest serduszko i 1.42 cm maleństwa 😍
10 tydzień 3.3 cm
13 tydzień 7.19 cm dziewczynka? 🤭
16 tydzień harmony- zdrowa córeczka 🥰
11.05.2022- nasz cud Igunia już jest z nami 😍 -
justyna1719 wrote:Hej dziewczyny mam może trochę głupie pytanie 😛 we wtorek prawdopodobnie punkcja... A chodzi o seks.. 😛 Co z seksem przed punkcja, bo wiadomo między punkcja a transferem to zakaz, żeby żadna infekcja się nie zrobiła po punkcji... A po transferze to też strach 😄😄😄
A więc co teraz można się jeszcze "pobawić" 😛 czy lepiej nie ryzykować??? Można przez seks uszkodzić jakoś te jajeczka które hoduje??
Generalnie w dniu punkcji jest od razu zapłodnienie nasieniem. Nam lekarze odradzali (chyba ze 3-4 dni wstrzemięźliwości przed punkcją), ze względu na "przygotowanie"nasienia.38 lat 👩, 38 lat 👨
1 ciąża - Synek 03.2015 (starania w sumie 2 lata, naturals 👩👦 3 miesiące po HSG 🙏🏻 - 1 jajowód niedrożny)
2 ciąża - Synek 09.2022 (starania w sumie 3 lata, usunięcie 1 jajowodu, 3x IVF - nieudane... , i nagle... naturals!!!)
3 ciąża - (31.07.23 - II kreski!!! naturals!), Synek
❄️❄️- 1xcb, 1x słaby
-
agaguska wrote:Mi dr zabronił na kilka dni przed, powiedział, że gdyby kilka pęcherzyków pękło wcześniej i by się zapłodniły (cudem chyba jakimś) to byłby spory problem 😂 ale przecież są jeszcze prezerwatywy.
Odebrałam dziś wyniki harmony i ryzyko wszystkich chorób jest najmniejsze! To były bardzo długie dni oczekiwania, chociaż USG nie wykazało żadnych nieprawidłowości i dr kazała się nie martwić. Może już w końcu zasnę spokojnie.
Znam też płeć i będzie córeczka 😍 teraz będzie problem z imieniem, bo żadne mi się jakoś bardzo nie podoba. Od zawsze marzyłam o tym, że będę miała syna o imieniu Aleksander 😅
To może Aleksandra ?
MDW, Makt, Dżuli lubią tę wiadomość
38 lat 👩, 38 lat 👨
1 ciąża - Synek 03.2015 (starania w sumie 2 lata, naturals 👩👦 3 miesiące po HSG 🙏🏻 - 1 jajowód niedrożny)
2 ciąża - Synek 09.2022 (starania w sumie 3 lata, usunięcie 1 jajowodu, 3x IVF - nieudane... , i nagle... naturals!!!)
3 ciąża - (31.07.23 - II kreski!!! naturals!), Synek
❄️❄️- 1xcb, 1x słaby
-
nick nieaktualnyTak dużo tu piszecie, że serio nie nadążam czytać. 🙆
Ja miałam zakaz już zbliżeń przed wyznaczonym terminem punkcji. Ogólnie nawet o tym nie myślałam. Te leki, zastrzyki tak mnie stresowały że gdzie tu by o seksie myśleć. 😂
Black_Angel, justyna1719 lubią tę wiadomość
-
MDW wrote:Zaczęłam 9 tydzień (8+0), 20% ciąży za mną. Do wizyty jeszcze całe sześć dni, a ja ciągle gdzieś z tyłu głowy się boję. Niby są objawy ale co chwilę czytam o zatrzymaniu ciąży w 39 dpt, czy o "ciąży która poleci w 8 tygodniu" -wiem Krakowska, że to nie było osobiste ale mimo wszystko jakoś tak dało mi do myślenia. Chciałabym wierzyć, że jak zobaczę w 10 tc na usg, że wszystko ok to już przestanę się martwić i moi bliscy też. Oszalec można. Przez te mdlosci czuję się jak na kacu od tygodnia, a wtedy zawsze mam takie stany lękowe. Może mój mózg myśli że to kac :p nawet naiwnie wypiłam elektrolity, ale niespecjalnie pomogły
Makt, zazdroszczę wizyty i cudnych widoków!
Estrella, bądź dzielna. Wierzę, że skoro ten cud do Ciebie sam przyszedł to nie odejdzie tak łatwo!
Dzięki kochana za słowa wsparcia. Staram się być dzielna ale mam tak samo jak Ty. Czarne myśli że serduszko stanęło i że to poronienie zatrzymane. Jeszcze mdłości dzisiaj nie ma. Wczoraj też nie było. Tylko na wieczór mnie zwymiotowało. Piersi bolące zostały ale czy to nie za mało? Nawet mnie nie cieszy to że już tylko plamię bo ból sprowadza mnie na ziemię. Wizyta dopiero jutro o 19. Jednak już wolę poczekać niż jechać na IP. Jakoś mam złe wspomnienia ze szpitali na NFZ.
MDW lubi tę wiadomość
AMH - 02.21 - 0.72, 10.21 - 0.49; 03.24 - 0.62
nasienie - ok
Ona: 36 lat, On: 36 lat
12.05.2021 start 1 IVF ICSI
08.08.2021 poronienie 9tc (puste jajo) 💔😥
23.10.2021(NATURALS) - 30,79 mIU/ml
25.10.2021 - 90,38 mIU/ml, prog 23,7 ng/ml 🙏✊
25.06.2022 - 2650 g i 50 cm (38+3) witaj Gwiazdeczko 😍😍
23.03.2024(NATURALS) - 28,4 mIU/ml
25.03.2024- 80,8 mIU/ml, prog 20,2 ng/ml 🙏✊
21.11.2024 - 3500 g i 53 cm (38+2) witaj Księciunio 😍😍 -
MDW wrote:Zaczęłam 9 tydzień (8+0), 20% ciąży za mną. Do wizyty jeszcze całe sześć dni, a ja ciągle gdzieś z tyłu głowy się boję. Niby są objawy ale co chwilę czytam o zatrzymaniu ciąży w 39 dpt, czy o "ciąży która poleci w 8 tygodniu" -wiem Krakowska, że to nie było osobiste ale mimo wszystko jakoś tak dało mi do myślenia. Chciałabym wierzyć, że jak zobaczę w 10 tc na usg, że wszystko ok to już przestanę się martwić i moi bliscy też. Oszalec można. Przez te mdlosci czuję się jak na kacu od tygodnia, a wtedy zawsze mam takie stany lękowe. Może mój mózg myśli że to kac :p nawet naiwnie wypiłam elektrolity, ale niespecjalnie pomogły
Makt, zazdroszczę wizyty i cudnych widoków!
Estrella, bądź dzielna. Wierzę, że skoro ten cud do Ciebie sam przyszedł to nie odejdzie tak łatwo!
Ja w ciąży z Iga właśnie jakoś tak ok 10/11 tc sama sobie dałam przyzwolenie zeby odpuścić. Powiedziałam sobie ze koniec zmartwień. I tak nie mam na to wpływu, jeśli coś ma się złego stać, to równie dobrze może w 38 tc, a być może to moja jedyna ciąża w życiu wiec nie zamierzam tracić kolejnych 30 tyg na stres. Chce się cieszyć tym stanem. I bardzo mi taka mowa motywacyjna pomogła. Jasne ze to nie było tak ze od tego momentu to już zero zmartwień, ale bardzo się pilnowałam zeby skupiać się na dobrych rzeczach
Etap do ruchów dziecka dla mnie jest bardzo trudny. Szczerze powiedziawszy nie wiem jak nasze mamy to robiły bez usg… dla mnie niepojęte. Dlatego w ciąży z córka lekarz z kliniki rozumiał i umawiać co tydzień na wizytę i za to będę mu do końca życia wdzięczna teraz ostatnio miałam 2 tyg przerwy i były to bardzo długie dni. Pod koniec już oczywiście miałam chwile zwątpienia i czarne scenariusze. Wiem ze u ciebie ten początek rzuca się cieniem, ale ja głęboko wierze ze to zle dobrego początki i ze jeszcze będziemy pisać do siebie na porodówce bo przecież nie dzieli nas dużo oczywiście razem z Estrella
Pamietam jak pisałaś ze to pewnie twoja ostatnia ciąża wiec apeluje - sama sobie nie odbieraj z niei radości, choć wiem ze trudno ściskam mocno i wysyłam dużo ciepłych myśli! 😘🥰🍀
Krakowska, MDW, Megggs, Estrella, AnnaMD, Pysiek12 lubią tę wiadomość
19.03.2020 (39+0), CC, 13:35, 3335g, 54 cm
24.06.2022 (39+1), SN, 9:55, 2985g, 52 cm
2 IVF-9.07.19(20dc)-ET(2)-3.1.1
6dpt beta 12,37, prog 8,6;
15dpt (4+6)- GS 2,2 mm, YS 1,1 mm;
23dpt (6+0)- CRL 1,8 mm i ❤️
13.10.21(21dc)-FET(5)-S-bl2
+atosiban+encorton 7,5mg+Prograf+accofil
6 dpt beta 20,51
15 dpt (5+0)-GS 3,7 mm
21 dpt (5+6)-CRL 1,8 mm i ❤️
Pozostałe transfery:
•19.03.2019
•31.03.2021
•15.07.2021
•5.01.2024
skuteczności 33,33%
Amh 2019 1,35->2024 0,58
Nasza historia
-
agaguska wrote:Mi dr zabronił na kilka dni przed, powiedział, że gdyby kilka pęcherzyków pękło wcześniej i by się zapłodniły (cudem chyba jakimś) to byłby spory problem 😂 ale przecież są jeszcze prezerwatywy.
Odebrałam dziś wyniki harmony i ryzyko wszystkich chorób jest najmniejsze! To były bardzo długie dni oczekiwania, chociaż USG nie wykazało żadnych nieprawidłowości i dr kazała się nie martwić. Może już w końcu zasnę spokojnie.
Znam też płeć i będzie córeczka 😍 teraz będzie problem z imieniem, bo żadne mi się jakoś bardzo nie podoba. Od zawsze marzyłam o tym, że będę miała syna o imieniu Aleksander 😅
No to może Aleksandra?
Gratulacje
agaguska lubi tę wiadomość
19.03.2020 (39+0), CC, 13:35, 3335g, 54 cm
24.06.2022 (39+1), SN, 9:55, 2985g, 52 cm
2 IVF-9.07.19(20dc)-ET(2)-3.1.1
6dpt beta 12,37, prog 8,6;
15dpt (4+6)- GS 2,2 mm, YS 1,1 mm;
23dpt (6+0)- CRL 1,8 mm i ❤️
13.10.21(21dc)-FET(5)-S-bl2
+atosiban+encorton 7,5mg+Prograf+accofil
6 dpt beta 20,51
15 dpt (5+0)-GS 3,7 mm
21 dpt (5+6)-CRL 1,8 mm i ❤️
Pozostałe transfery:
•19.03.2019
•31.03.2021
•15.07.2021
•5.01.2024
skuteczności 33,33%
Amh 2019 1,35->2024 0,58
Nasza historia
