X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną 🕸 🍁 🌻 IVF LISTOPAD 2024 🌻 🍁 🕸
Odpowiedz

🕸 🍁 🌻 IVF LISTOPAD 2024 🌻 🍁 🕸

Oceń ten wątek:
  • Alwayssmiling Koleżanka
    Postów: 53 40

    Wysłany: 1 listopada, 10:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    😂co by to było jak amerykańscy naukowcy potwierdzą korzystny wpływ alko i dymka i nagle przed transferem wypij 0,5 l na pełny pęcherz a na sali fajek 😂

    Rakieta mogę mieć pytanko ? W stopce widzę że u ciebie zawsze jajca wykoksowane i są zarodki - coś polecasz?

    Starania od 2018

    3 iui ❌
    2 ivf ❌

    Aktualne wyniki:
    Amh 1,43
    Tsh 1.04
    Fsh 4,5
    PRL 14,1
    Wit d3 34
    Homocysteina 8,3

    Co teraz? 🍀
  • Muczylando Autorytet
    Postów: 1038 1196

    Wysłany: 1 listopada, 10:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    alittle wrote:
    Patrzysz na to od złej strony.

    Patusiary pod monopolowym mnożą się jak króliki.
    Może zamiast accofilu i intralipidu potrzebujemy wlew z alko i pety zamiast porannej i wieczornej dawki supli?

    Też wielokrotnie do męża mówiłam, co by tu zrobić, żeby zdobyć status patusków, hmm może daj mi w ryj i rzućmy pracę? Kasa włożona w leki i zdrowe życie pójdzie na harnasia 🫣

    Alwayssmiling, Hania2010, Miwka, Musk, Filiżanka8 lubią tę wiadomość

    Starania od 2018
    Klinika od 2024
    I procedura:
    07/04 - punkcja, 5 blastocyst ❄️
    ❌07/31 - I FET (cykl sztuczny, EG) 9 dpt ⏸️, hcg 12dpt 14, cb 4+3
    ❌09/04 - II FET (cykl sztuczny, EG), 6 dpt ⏸️, hcg 7dpt 1,6
    ❌10/30 - III FET (cykl sztuczny, EG, encorton, acard, neoparin), 6 dpt ⏸️, hcg 9dpt 6,1, cb 4+2
    ❌12/04 - IV FET (cykl sztuczny, EG, AH, encorton, acard, neoparin, accofil wlew + zastrzyki), hcg 8dpt 2


    ❌KIR: Bx
    + 2DS2
    - 2DS1, 2DS3, 2DS5, 3DS1
    HLA-C C1/C2 oboje

    PAI-1 homo
    mthfr homo
    IO? Hiperinsulinemia?
    Kariotypy, cytokiny, immunofenotyp 🆗

    "Tylko spokój może nas uratować"
  • Nadzieja25 Autorytet
    Postów: 1953 4500

    Wysłany: 1 listopada, 10:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AsikAsiek wrote:
    Dziewczyny, może poruszę piekło, ale na pewno ktoś jest ciekawy, więc będę pierwsza 😜😜

    Co z palaczami, a na pewno są wśród nas dziewczyny, które palą wiele lat lub popalają.

    Chciałabym znać opinie waszych lekarzy, jak wam mówili i najważniejsze jak wy do tego podchodzicie i co robicie.

    Słyszałam różne opinie, ale jestem bardzo ciekawa waszych opinii i waszych lekarzy.


    Ps. Będę chyba za to zlinczowana 😜🤣 ale ktoś musiał zadać to pytanie 😀😀🤔🤔

    Powiem Ci od strony dziecka którego Mama paliła będąc z nim w ciąży.
    Narażasz je na wielkie ryzyko.
    Moja Mama i Mama mojego Męża paliły w ciąży, przyczyniło się to do tego że zarówno ja jak i mój Mąż urodziliśmy się w 7 miesiącu, nie doniosły nas do końca. Stąd teraz były te problemy z płodnością bo w 7 miesiącu dziecko nie jest w pełni rozwinięte jak te z 9 i leżeliśmy długo w szpitalu zanim nas puścili.
    I mamy problemy nie tylko z płodnoscią.

    Sama paliłam ale jak tylko zaczęliśmy przebąkiwać o dziecku to rzuciłam na długo zanim podeszliśmy do procedury. Będzie już 5 lat, paliłam ponad 10, nie ma się czym chwalić. Rzucić było cholernie ciężko ale się udało, nie będę kłamać raz że byłam uzależniona ale też to lubiłam i to było najgorsze. ALE SIĘ DA.
    Nie chciałam narażać swojego dziecka na takie ryzyko jakie sama musiałam przeżyć ja i mój Mąż.

    Musisz rzucić. Nie słuchaj że dla dziecka to większy szok jak rzucisz nagle i jest mniej korzystne bo jak widać pa naszym przykładzie ciągle palenie jest jeszcze gorsze i do dzisiaj musimy nosić ze sobą problemy które przedwczesny poród powoduje.
    Jeżeli nie rzucisz a będziesz w takiej sytuacji jak nasi rodzice będziesz w stanie żyć z myślą że problemy Twojego dziecka to Twoja wina?
    Ja bym nie dała rady

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 listopada, 10:30

    KrakOvi
    Punkcja 20 x 🥚
    5x ❄️
    I FET 02.12.2023
    7dpt 4.9
    9dpt 14.6
    11 dpt 2.8 💔

    II FET 13.07.2024
    5dpt 10 (II)
    7dpt 65
    9dpt 130
    11dpt 233
    13dpt 490
    15dpt 1291
    20dpt 10976
    23dpt 💙

    Zostały 3x ❄️

    preg.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 listopada, 10:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Laski wyluzujcie trochę.

    To nie wasze płuca, nie wasze procedury i w gruncie rzeczy nie wasz case.

    Rozumiem frustrację wynikającą z tego, że „ja od lat robię wszystko co mogę, a ktoś jara i mu się udaje”, ale świat nie jest, nie był i nie będzie sprawiedliwy.

    Rozumiem też palaczy, bo sama rzuciłam i wiem jakie to trudne, nie mniej da się i powinno jak najszybciej.

    Wściekanie się, wyzywanie od patologii czy passive aggressive, który wybrzmiewa z niektórych wpisów mija się z celem. To jedynie mszczenie się na swoim zdrowiu za wybory innych.

    To nie wy poniesiecie konsekwencje tego.

    Także życzę Wam miłego spokojnego dnia, niech każda z nas odpocznie i zrobi coś dla siebie ♥️

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 listopada, 10:45

    Alwayssmiling, Optymistka90, Nadzieja25, Marz91, Yahu, spineczka, EwelaKrk86, Ola_45, Lilithgirl, lesniaka, wombi, najra88, Mira1234, Ścigacz, Miminikna, Ewela1986, Linka89, ezra, Joanna29, AsikAsiek lubią tę wiadomość

  • alittle Autorytet
    Postów: 4217 9443

    Wysłany: 1 listopada, 10:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    E, nikt tu nikogo od patologii nie wyzywa. To był tylko skrajny przypadek, żeby przedstawić, jak bardzo sprawiedliwie los nas traktuje.

    Aries94, Muczylando, Karolaaas, Anulek84, Ewela1986, Rakieta_P🚀, Sarst, Żabka🐸, Osa 🐝, JuluBe lubią tę wiadomość

    Starania od 2019
    👩🏻 90' AMH 7.47 🔴 IO, PCOS, KIR AA, CBA, CD56, PAI-1 homo
    👨🏻 91' 🔴 morfologia 3% HLA-C c1c2
    🟢 Kariotypy
    💔 05.2021 - laparo, cp
    2022 - start w klinice
    💔 3x IUI
    11.2022 punkcja 3 ❄️
    01.2023 nieudana stymulacja, brak jaj
    03.2023 punkcja 5 ❄️
    04.2023 histero, usunięcie polipów, nieudana próba zamknięcia ujścia jajowodu, CD138 leczenie
    06.2023 laparo, wodniak, usunięcie jajowodu,
    💔 12.07.2023 FET 511 CS, atosiban
    💔 03.10.2023 FET 422 CN atosiban, accofil wlew, accofil, intalipid, neoparin, encorton
    💔 06.03.2024 FET 322 CN accofil, intalipid, neoparin, encorton - 17.04 8+5 indukcja poronienia, puste jajo
    💔 12.07.2024 FET 411 CN
    08.2024 histero
    🌈🙏12.10.2024 FET 2x422 CS accofil, intalipid, EG
    7-115; 9-245; 11-441; 13-692; 15-1475; 17-3077; 18-CRL 2.5; 25-CRL 6.1 ❤️
    Nifty OK 💙

    preg.png
  • Marz91 Ekspertka
    Postów: 136 110

    Wysłany: 1 listopada, 11:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    alittle wrote:
    Patrzysz na to od złej strony.

    Patusiary pod monopolowym mnożą się jak króliki.
    Może zamiast accofilu i intralipidu potrzebujemy wlew z alko i pety zamiast porannej i wieczornej dawki supli?

    Pracowałam 5 lat w domu dziecka jest dokładnie tak jak mówisz 🤦 "rekordzista" do mojego zwolnienia miała w wieku 37 lat 9 dzieci w domu dziecka i to nie było ostatnie słowo... napatrzyłam się na tą niesprawiedliwość świata dużo...

    Starania od 2020
    🧑‍🦱 lat 30 👱 lat 33
    Podwyższone tsh i prolaktyna - leki Letrox 75 i 50, Bromocorn 1/2 tabletki
    AMH 2,89

    12.08.24 punkcja - uzyskano 12 komórek, zapłodnionych 6, przetrwały 3, po punkcji Neoparin i Cyclogest

    17.08.24 pierwszy transfer na naturalnym cyklu
    10 dbt beta ani drgnęła, progesteron 14,3
    zostały ❄️❄️
    14.10.24 drugi transfer
    Leki Neoparin 1x1
    Esteofem 2x1 Progesteron Besins 100mg 3x1 Cyclogest 2x1 Lenzetto 2x1
    2dpt progesteron 19,6. Zwiekszona dawka besins na 2x3
    4dpt progesteron 22
    10dpt progesteron 24,2 beta nie drgnęła 😞
    genotyp Bx brak kirow: 2DS1, 3DS1, 2DS5
    Hla-c ona C1, on C1/C2
    grudzień-czekamy na wchłonięcie torbieli
  • Dariana Autorytet
    Postów: 1324 1368

    Wysłany: 1 listopada, 11:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ja pracuję w miejscu gdzie niestety na co dzień widać jak patologii wspaniale idzie rozmnażanie. Niemal wiatropylnie. I serce boli, ale przede wszystkim patrząc na te biedne dzieci, które żyją w tej patologii, których nikt nie chce, które rodzą się chore. To wszystko jest tak okrutnie niesprawiedliwe, ale nie jest też zerojedynkowe. Świat jest ogromnie niesprawiedliwy i to już wiem od dziecka, bo cóż tu dużo mówić sama jestem "z patologii", moja matka właśnie była taką osobą. A ja.. ja czasami wolałabym się nie urodzić niż przeżyć to co przeżyłam. A teraz muszę walczyć by mieć dzieci, by dać im dobry i kochający dom. To boli jeszcze bardziej widząc, że mojej matce samo zachodzenie w ciążę i rodzenie dzieci nie sprawiało większych problemów a matka być nie powinna.

    🙋‍♀️ 37
    ❌ MTHFR - hetero obie wersje
    ❌ PAI - homo
    ❌ Insulinooporności i hiperinsulinemia
    ❌ Hashimoto i niedoczynność
    ❌ KIR AA
    ✅ ANA
    ✅ AMH - 5,2

    🙋🏻‍♂️ 38
    ❌ Teratozoospermia:
    11.2023 - morfologia 0%
    09.2024 - morfologia 2%

    4lata starań - 3 naturalnie

    Syn z 2018 (po 3 latach starań)

    1 IUI 8.02 ❌
    2 IUI 8.03 ❌
    3 IUI 7.04 ❌
    IVF październik 2024 🥹
    8.10 start stymulacji (mensinorm 75 jednostek, Rekovelle 7 mcg, i od 5 dc Orgalutran 0,25mg)
    19.10 punkcja - 7🥚, 6 dojrzałych, 3 zapłodnione.
    2 blastki (2.1.2 i ❄️5.1.2)

    24.10 ET 2.1.2 ❌
    💔 7dpt beta <0,2 mIU/ml
    💔 9dpt beta <0,2 mIU/ml

    22.11 FET ❄️ 5.1.2 ❌
    💔 7dpt beta <0,2 mlU/ml
    💔 9dpt beta <0,2 mIU/ml


    "W każdej próbie jest odrobina nadziei, która zbliża nas do spełnienia marzeń"
  • włosy barwy zboża Autorytet
    Postów: 437 574

    Wysłany: 1 listopada, 11:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rakieta_P🚀 wrote:
    Póki bije serduszko, trzeba czekać. Ja miałam USG w 25 dpt i nie było zarodka, więc myślę, że to już był sygnał...ale trzeba było dać temu czas i być pewnym. Kolejne USG w 30dpt i dalej brak zarodka. Więc tu już dr był pewien, że to źle rozwijająca się ciąża. W międzyczasie USG u lokalnej ginki w 27 dpt i ona zmierzyła mi CRL...więc znów zwrot akcji, że może jednak...

    Nie jest łatwo, naprawdę wiem 💔 Ja podeszłam zadaniowo, bo już mi łez brakuje. Idę z nurtem. Jakiś progres mamy, więc chcę wierzyć, że będzie kiedyś pięknie. Ty też musisz ❤️ Mamy podobną sytuację, PESEL o sobie przypomina, pojawiła się iskierka nadziei, że uda się mieć to dziecko. Ale zgasła... Ja już nawet miałam powrót nadziei, że może czasu na urodzenie rodzeństwa starczy, ale życie szybko pokazało środkowy palec. Idę po jedno jedyne dziecko i już NIC od życia nie chcę.

    Dużo sił ❤️ ❤️❤️
    Może to nie pociesznie, ale jeśli będziesz czuła się na siłach to powrót po Tęczowego Kropka może być całkiem szybki, jak u mnie 🍀
    Wiesz serduszko bije, ale lekarka długo musiała tego serduszka szukać, było ledwie dostrzegalne i biło wolniej przynajmniej dwukrotnie niz poprzednio. Dodatkowo zarodek urósł przez tydzień z 6,3 na 7,9, więc baaardzo mało. Sam obraz USG też wzbudził jej obawy, mówiła mi, że powinien być zupełnie inny obraz. Wrzucam dla porównania oba zdjęcia. W poniedziałek będzie 8tygodni + 3, powinien być już wielkości przynajmniej maliny...

    https://zapodaj.net/plik-EHaTv88tgf

    🧑 36 lat 🧔 36 lat
    Starania od: ~sierpień 2021
    2023: 3 x IUI ❌
    uNK CD56bright 78% uNK CD56dim 22%
    AMH 4,23 ng/ml Genotyp KIR Bx PAI hetero, brak trombofilii
    2023 lipiec: stymulacja do IVF ✔️
    2023 sierpień: punkcja: 3 zarodki 5-6 dniowe ✔️
    2023 wrzesień: biopsja - przewlekły stan zapalny endometrium ❌
    Sumarycznie biopsja x 5
    2024 marzec: transfer ❌
    2024 sierpień: ostatnia biopsja - brak zapalenia endometrium ✔️
    2024 wrzesień: transfer ✔️
    2024 listopad: 8tc 💔
    Został 1❄️
    28.12 - transfer ♥️
  • dallia Autorytet
    Postów: 1793 2601

    Wysłany: 1 listopada, 11:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie wiem skąd ten lincz na te papierosy. Wiadomo niezdrowe i szkodzi i starając się o dziecko wypadałoby rzucić. Ale ludzie palili pala i będą palić. Jak ktoś je syf to nienajgorzej albo pije po pracy dwa drinki ale jak ktoś pali to już pato i gorszą kategoria człowieka. Też paliłam było świetnie rzuciłam w okolicy rozpoczęcia starań. I wcale nie jest tak że szkodzimy dziecku jak rzucimy przed ( w trakcie ciąży to wiadomo powinni być karane wedlug mnie tak jak picie). I wcale tak nie jest ze patusiary się mnożą jak króliki. Są pewnie takie co się mnożą a są pewnie takie które nie potrafią zajść w w ciążę tak samo jak wśród hmm normalnych (?) Są ludzie którzy zachodzą od razu w tym wielu moich znajomych i tacy którzy nie. Nie ma reguły. A uważam że jeśli ktoś ma problem z zajściem w ciążę to napewno nie jest to wina papierosw czy jedzenia. To może w jakimś stopniu polepszyc/pogorszyć nasze starania ale jak ktoś ma medyczny problem to zdrowr żarcie i masa supli też nie pomoże.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 listopada, 11:16

    Ścigacz lubi tę wiadomość

    age.png

    weight.png


    starania od marca 2020🙏
    leczenie w klinice - luty 2022

    👩 29 HSG - niedrożny lewy jajowód ❌AMH 1.91 😔
    Kariotypy, cba, cytokiny ok Kir bx
    👦 34 wszystko ok

    Druga procedura pierwszy transfer
    Zostaly 2 × 4.1.1❄❄
    2.05 - FET 🥰🙏 --> 17.01.2024 Buba 3430g 52 cm <3
  • Woczekiwaniu Autorytet
    Postów: 888 501

    Wysłany: 1 listopada, 11:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, dzisiaj dostałam informację, że z 16 pobranych komórek było tylko 10 dojrzałych i mamy 8 zarodków. Wiem, że powinnam się cieszyć, bo dla niektórych 8 zarodków to spełnienie marzeń, ale wychodzi na to że jesteśmy w podobnej sytuacji co rok temu.

    Co może być przyczyną, że było aż tyle niedojrzałych komórek? Kilka miesięcy przez stymulacja brałam suplementy (witamina D, C, cynk, selen, witamina B12, B6, kwas foliowy, jod, omega 3, magnez), wyrównałam niedobory witamin, jedynie mam problem z ferrytyna, bo wynik około 32. Bałam się brać koenzym Q10, ponieważ mam podwyższone komórki NK w krwi. Jeszcze przed stymulacja piłam dużo wody, aby organizm był nawodniony, raczej odżywiany się zdrowo i jemy posiłki z niskim indeksem. Pani dr pod koniec stymulacji bardzo zeszła z dawek leków, bo obawiała się hiperstymulacji. Może to jest powodem, że te komórki nie dojrzały? Wiem, że nie wszystkie komórki są wstanie dojrzeć, ale z 16 komórek, 6 niedojrzałych to chyba trochę dużo.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 listopada, 12:23

    Karolaaas lubi tę wiadomość

    On 34: nieprawidłowy kariotyp męski translokacja 14/21, oligozospermia

    Ona 31: MTHFR 1286A>C, PAI-1 4G/5G hetero, AMH:2.96
    ❌Komórki NK z krwi 21.3%❌KIR AA

    I IVF 12/2023 Reprofit Czechy
    🥚10 pobranych, 7 dojrzałych, 6 zapłodnionych, ❄️1 zdrowy

    17/06/2024 Transfer
    BetaHCG: 8dpt- 13.80, 10dpt-8,10 😞

    II IVF 10/2024 Invimed Gdynia
    🥚16 pobranych, 12 dojrzałych, 8 zapłodnionych, ❄️❄️❄️ PGT-SR (❄️niski stopień mozaicyzmu chromosomu 2, ❄️trisomia 21, ❄️wynik nieinformatywny- 13.12 rebiopsja, czekamy na wynik) 😞
  • Marz91 Ekspertka
    Postów: 136 110

    Wysłany: 1 listopada, 11:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dariana wrote:
    Dziewczyny ja pracuję w miejscu gdzie niestety na co dzień widać jak patologii wspaniale idzie rozmnażanie. Niemal wiatropylnie. I serce boli, ale przede wszystkim patrząc na te biedne dzieci, które żyją w tej patologii, których nikt nie chce, które rodzą się chore. To wszystko jest tak okrutnie niesprawiedliwe, ale nie jest też zerojedynkowe. Świat jest ogromnie niesprawiedliwy i to już wiem od dziecka, bo cóż tu dużo mówić sama jestem "z patologii", moja matka właśnie była taką osobą. A ja.. ja czasami wolałabym się nie urodzić niż przeżyć to co przeżyłam. A teraz muszę walczyć by mieć dzieci, by dać im dobry i kochający dom. To boli jeszcze bardziej widząc, że mojej matce samo zachodzenie w ciążę i rodzenie dzieci nie sprawiało większych problemów a matka być nie powinna.

    Jestem pełna podziwu za wolę walki. Też się napatrzyłam jak niewiele osób wywodzących się z takiego środowiska pragnie poprawy swojego losu. Tym bardziej trzymam bardzo kciuki za powodzenie 😀 żeby się udało stworzyć tą kochającą rodzinę której się nie miało 💪

    Dariana lubi tę wiadomość

    Starania od 2020
    🧑‍🦱 lat 30 👱 lat 33
    Podwyższone tsh i prolaktyna - leki Letrox 75 i 50, Bromocorn 1/2 tabletki
    AMH 2,89

    12.08.24 punkcja - uzyskano 12 komórek, zapłodnionych 6, przetrwały 3, po punkcji Neoparin i Cyclogest

    17.08.24 pierwszy transfer na naturalnym cyklu
    10 dbt beta ani drgnęła, progesteron 14,3
    zostały ❄️❄️
    14.10.24 drugi transfer
    Leki Neoparin 1x1
    Esteofem 2x1 Progesteron Besins 100mg 3x1 Cyclogest 2x1 Lenzetto 2x1
    2dpt progesteron 19,6. Zwiekszona dawka besins na 2x3
    4dpt progesteron 22
    10dpt progesteron 24,2 beta nie drgnęła 😞
    genotyp Bx brak kirow: 2DS1, 3DS1, 2DS5
    Hla-c ona C1, on C1/C2
    grudzień-czekamy na wchłonięcie torbieli
  • Lili@ Autorytet
    Postów: 549 236

    Wysłany: 1 listopada, 11:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Woczekiwaniu wrote:
    Dziewczyny, dzisiaj dostałam informację, że z 16 pobranych komórek było tylko 10 dojrzałych i mamy 8 zarodków. Wiem, że powinnam się cieszyć, bo dla niektórych 8 zarodków to spełnienie marzeń, ale wychodzi na to że jesteśmy w podobnej sytuacji co rok temu.

    Co może być przyczyną, że było aż tyle niedojrzałych komórek? Kilka miesięcy przez stymulacja brałam suplementy (witamina D, C, cynk, selen, witamina B12, B6, kwas foliowy, jod, omega 3), wyrównałam niedobory witamin, jedynie mam problem z ferrytyna, bo wynik około 32. Bałam się brać koenzym Q10, ponieważ mam podwyższone komórki NK w krwi. Jeszcze przed stymulacja piłam dużo wody, aby organizm był nawodniony, raczej odżywiany się zdrowo i jemy posiłki z niskim indeksem. Pani dr pod koniec stymulacji bardzo zeszła z dawek leków, bo obawiała się hiperstymulacji. Może to jest powodem, że te komórki nie dojrzały? Wiem, że nie wszystkie komórki są wstanie dojrzeć, ale z 16 komórek, 6 niedojrzałych to chyba trochę dużo.

    U mnie zła sytumulacja, popękały przed punkcja. Z 16 6 dojrzałych. Tylko nikt nie powiedział tego na głos. Potem inny lekarz oglądał ciałka żółte. 10/16 to jeszcze nie taki zły wynik.

  • Kesi 🙋🏻‍♀️ Autorytet
    Postów: 516 1029

    Wysłany: 1 listopada, 11:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    włosy barwy zboża wrote:
    Rakieta mam pytanie, to jest takie drażliwe i przepraszam, że pytam, ale trochę jadę na tym samym wózku co ty wcześniej. Jak długo byłaś w szpitalu? Moja lekarka chce żeby wszystko samo przyszło, ale ja bym wolała to mieć najszybciej za sobą. Rejestrowałas może dziecko w USC?

    Ja ci odpowiem z mojej historii 🙂
    Pierwsze poronienie - mega długo czekałam nic się nie ruszyło mimo 4 dni w szpitalu i 15 tabletek na poronienie skończyło się łyżeczkowaniem.

    Drugą ciążę wlazłam na oddział i od razu prosiłam o łyżeczkowanie

    IUI - 15.07.2020r
    🍀12 dp - ⏸️
    🍀13 dp - 39
    🍀15 dp - 110
    9 tc - zarodek, bez akcji serca

    3x IUI ❌
    Kwiecień 2021 - punkcja, 26 🥚 5❄️❄️❄️❄️❄️

    05.05.2021 - crio 5AA
    🍀9 dpt - 348,7
    🍀 12dpt -1108
    poronienie 7/8tc. 💔brak akcji serca

    02.08.2021 - crio 4AA -beta 2,26💔😔

    🍀03.12.2021 - Criotransfer ❄️ blastki 5CA + embryoglue
    -( cykl naturalny)
    🍀 5dpt- ⏸
    🍀 12 dpt - 615,1 🙏🏻🥳
    🍀 14 dpt - 990.9 🙏🏻🥳 ( po 41 h )
    🍀 27 dpt- CRL 0,82mm + ❤️
    🍀 8tc4d- 2,11cm + ❤️ 176 HR 👶🏻
    🍀 9tc3d - 2,80cm + ❤️ 181 HR 👶🏻
    🍀 12tc3d -6,6 cm 👶🏻 I Prenatalne zdrowy (Syn?)💙
    🍀14tc5d- 8,93cm Synuś😍💙
    🍀19tc1d- 308g Synka💙👶🏻
    🍀20tc3d -438g 💙👶🏻II Prenatalne
    🍀23tc2d-602g 💙
    💙15.08.2022 nagłe cc ,56 cm , 3020g Wojtuś💙

    06.2024 - NATURALS 😱😮 - szybki Biochem 😪

    🍀 05.11.24r - crio 3AB 💔
    8dpt - beta 0

    31.12.24 crio 3BC
  • Optymistka90 Autorytet
    Postów: 774 1114

    Wysłany: 1 listopada, 11:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Woczekiwaniu wrote:
    Dziewczyny, dzisiaj dostałam informację, że z 16 pobranych komórek było tylko 10 dojrzałych i mamy 8 zarodków. Wiem, że powinnam się cieszyć, bo dla niektórych 8 zarodków to spełnienie marzeń, ale wychodzi na to że jesteśmy w podobnej sytuacji co rok temu.

    Co może być przyczyną, że było aż tyle niedojrzałych komórek? Kilka miesięcy przez stymulacja brałam suplementy (witamina D, C, cynk, selen, witamina B12, B6, kwas foliowy, jod, omega 3), wyrównałam niedobory witamin, jedynie mam problem z ferrytyna, bo wynik około 32. Bałam się brać koenzym Q10, ponieważ mam podwyższone komórki NK w krwi. Jeszcze przed stymulacja piłam dużo wody, aby organizm był nawodniony, raczej odżywiany się zdrowo i jemy posiłki z niskim indeksem. Pani dr pod koniec stymulacji bardzo zeszła z dawek leków, bo obawiała się hiperstymulacji. Może to jest powodem, że te komórki nie dojrzały? Wiem, że nie wszystkie komórki są wstanie dojrzeć, ale z 16 komórek, 6 niedojrzałych to chyba trochę dużo.
    U mnie było jeszcze słabiej, bo z 22 pobranych było 8 zapłodnionych, a przetrwały 4.
    Też się zastanawiałam czemu tak mało skoro zdrowa dieta, brak używek, suplementy itp. Do dziś nie wiem.

    👩🏼 90’ Hashimoto i niedoczynność tarczycy, amh 2,89
    👦🏻90’ mała ruchliwość plemników, mało plemników prawidłowej budowy

    Starania z kliniką od 03.2024
    03.2024 podejrzenie hpv szyjki macicy
    04.2024 kolposkopia ✅
    06.2024 IUI ❌
    07-08.2024 dieta, suplementy

    IVF 09.2024:
    18.09.24 start stymulacji 💉
    30.09.24 punkcja ➡️ ❄️❄️❄️❄️
    6.11.24 FET 5AA + EG ❤️
    7 dpt ⏸️ i beta 38,1
    9 dpt 88,3
    12 dpt 379
    14 dpt 914
    17 dpt 3553
    26 dpt ❤️ CRL 0,47 cm
    8+3 👶🏻 2,0 cm, ❤️ 178
    9+1 👶🏻 2,4 cm ❤️
    preg.png
  • Andzia Autorytet
    Postów: 460 601

    Wysłany: 1 listopada, 12:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też kiedyś paliłam ale rzuciłam. Człowiek kiedyś nie myślał o konsekwencjach tego wszystkiego (mądry Polak po szkodzie). W klinice też powiedziałam że kiedyś paliłam ale że już nie palę... doktor się nie zdziwiła bo nie jestem jedyną taką pacjentką ale powiedziała coś co powinno się mówić młodym dziewczyną zanim złapią się za papierosa.... że my kobiety jesteśmy niesprawiedliwe przez naturę potraktowane bo my mamy swoje amh I ono nie wzrośnie a papierosy i inne używki psują jakość naszych komórek i że niestety to co już zepsulysmy nie jesteśmy w stanie naprawić (chodzi o to że jeśli przez papierosy zmniejszyliśmy swoje amh to niestety ale nie jesteśmy w stanie go podnieść).

    I oczywiście rzucić palenie jak najszybciej żeby sobie bardziej nie szkodzić :)

    A propos palenia w ciąży to jestem na NIE.. Nie mamy prawa psuć zdrowia naszego dziecka.... konsekwencje mogą być ogromne (dzieci rodzą się nadpobudliwe z astma i dużo by tu wymieniać)- i nie ma co się usprawiedliwiać że palę bo rzucanie będzie człowieka stresować i że stres szkodzi dziecku (serio stres gorszy od papierosa??)

    Staranie od 2017
    03.2020- cb
    Ona:28lat
    endomkit ✅ (jest ok)
    Amh 3.2 ✅
    HSG- jeden jajowód niedroznny ale ponoć odetkany ✅
    Mthfr_1298A>C układ heterozygotyczny
    PAI+1 4G układ heterozygotyczny
    On:33lat
    Morfologia 3%
    Koncentracja: 277.58 mln/ml
    Całkowita liczba w ejakulacie: 721.72 mln/ml

    Start klinika: lipiec 2024
    sierpień IUI ❌
    Wrzesień: rozpoczynamy iVF
    Październik: punkcja - pobrano 12, dojrzałych 11, zapłodniono 6 (zgodnie z dofinansowaniem),
    2 zarodki (5.1.1 oraz 5.2.1)
    25 Listopad: transfer- beta 0
    23 Grudzień: transfer


    "Nie rezygnuj z marzeń. To, że coś nie dzieję się teraz nie znaczy, że nigdy nie nastąpi"
  • NovaStaraJa Koleżanka
    Postów: 31 93

    Wysłany: 1 listopada, 12:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nowa12344321 wrote:
    Cześć dziewczyny, mam do Was pytanko. Czy byłyście może w takiej sytuacji lub znacie kogoś a może po prostu wiecie więcej na ten temat - a mianowicie chodzi mi o przyjmowanie lekow antydepresyjnych a rozpoczynanie procedury IVF? Czy to się wyklucza?
    Jak zaczynałam przyjmowanie takich leków, to psychiatra zaznaczył, że muszę je odstawić przed zajściem w ciążę. I gdy będę ciążę planowała, muszę też zaplanować sobie spokojnie czas zejścia z leków, żeby nie było szoku.

    Mira1234 lubi tę wiadomość

    Starania od 2018
    4x iui
    05.2022 - FET 4AA córeczka
    11.2024 - FET 4CB - ciaza biochemiczna 💔
  • włosy barwy zboża Autorytet
    Postów: 437 574

    Wysłany: 1 listopada, 12:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kesi 🙋🏻‍♀️ wrote:
    Ja ci odpowiem z mojej historii 🙂
    Pierwsze poronienie - mega długo czekałam nic się nie ruszyło mimo 4 dni w szpitalu i 15 tabletek na poronienie skończyło się łyżeczkowaniem.

    Drugą ciążę wlazłam na oddział i od razu prosiłam o łyżeczkowanie
    Ja nie chcę łyżeczkowania, bo później znowu będzie stan zapalny i kolejne biopsje i antybiotykoterapie.

    🧑 36 lat 🧔 36 lat
    Starania od: ~sierpień 2021
    2023: 3 x IUI ❌
    uNK CD56bright 78% uNK CD56dim 22%
    AMH 4,23 ng/ml Genotyp KIR Bx PAI hetero, brak trombofilii
    2023 lipiec: stymulacja do IVF ✔️
    2023 sierpień: punkcja: 3 zarodki 5-6 dniowe ✔️
    2023 wrzesień: biopsja - przewlekły stan zapalny endometrium ❌
    Sumarycznie biopsja x 5
    2024 marzec: transfer ❌
    2024 sierpień: ostatnia biopsja - brak zapalenia endometrium ✔️
    2024 wrzesień: transfer ✔️
    2024 listopad: 8tc 💔
    Został 1❄️
    28.12 - transfer ♥️
  • Marz91 Ekspertka
    Postów: 136 110

    Wysłany: 1 listopada, 12:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny a ja mam takie pytanie może głupie ale o suplementy. Każda tutaj pisze że suplementuje tyle rzeczy. Ja póki co kwas foliowy i witaminę D. Boje się wdrożyć coś więcej żeby też nie przesadzić i sobie nie zaszkodzić. I pytanie czy badacie poziom tego wszystkiego w organiźmie czy bardziej na czuja? Bo jak wrzuciłam wszystkie witaminy i minerały do koszyka w alabie to wyszła mi spora suma 🙈

    Starania od 2020
    🧑‍🦱 lat 30 👱 lat 33
    Podwyższone tsh i prolaktyna - leki Letrox 75 i 50, Bromocorn 1/2 tabletki
    AMH 2,89

    12.08.24 punkcja - uzyskano 12 komórek, zapłodnionych 6, przetrwały 3, po punkcji Neoparin i Cyclogest

    17.08.24 pierwszy transfer na naturalnym cyklu
    10 dbt beta ani drgnęła, progesteron 14,3
    zostały ❄️❄️
    14.10.24 drugi transfer
    Leki Neoparin 1x1
    Esteofem 2x1 Progesteron Besins 100mg 3x1 Cyclogest 2x1 Lenzetto 2x1
    2dpt progesteron 19,6. Zwiekszona dawka besins na 2x3
    4dpt progesteron 22
    10dpt progesteron 24,2 beta nie drgnęła 😞
    genotyp Bx brak kirow: 2DS1, 3DS1, 2DS5
    Hla-c ona C1, on C1/C2
    grudzień-czekamy na wchłonięcie torbieli
  • Optymistka90 Autorytet
    Postów: 774 1114

    Wysłany: 1 listopada, 12:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ja nigdy nie paliłam. Ani jednego papierosa nie miałam w ustach przez całe życie. Nigdy też nie piłam. Jak już to piwo bezalkoholowe albo z 2-3 razy w roku lampkę wina. A i tak mam problem z zajściem w ciążę i próbuję od 8 lat…

    AsikAsiek lubi tę wiadomość

    👩🏼 90’ Hashimoto i niedoczynność tarczycy, amh 2,89
    👦🏻90’ mała ruchliwość plemników, mało plemników prawidłowej budowy

    Starania z kliniką od 03.2024
    03.2024 podejrzenie hpv szyjki macicy
    04.2024 kolposkopia ✅
    06.2024 IUI ❌
    07-08.2024 dieta, suplementy

    IVF 09.2024:
    18.09.24 start stymulacji 💉
    30.09.24 punkcja ➡️ ❄️❄️❄️❄️
    6.11.24 FET 5AA + EG ❤️
    7 dpt ⏸️ i beta 38,1
    9 dpt 88,3
    12 dpt 379
    14 dpt 914
    17 dpt 3553
    26 dpt ❤️ CRL 0,47 cm
    8+3 👶🏻 2,0 cm, ❤️ 178
    9+1 👶🏻 2,4 cm ❤️
    preg.png
  • Kasiek789 Autorytet
    Postów: 3588 7347

    Wysłany: 1 listopada, 12:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aries94 wrote:
    Laski wyluzujcie trochę.

    To nie wasze płuca, nie wasze procedury i w gruncie rzeczy nie wasz case.

    Rozumiem frustrację wynikającą z tego, że „ja od lat robię wszystko co mogę, a ktoś jara i mu się udaje”, ale świat nie jest, nie był i nie będzie sprawiedliwy.

    Rozumiem też palaczy, bo sama rzuciłam i wiem jakie to trudne, nie mniej da się i powinno jak najszybciej.

    Wściekanie się, wyzywanie od patologii czy passive aggressive, który wybrzmiewa z niektórych wpisów mija się z celem. To jedynie mszczenie się na swoim zdrowiu za wybory innych.

    To nie wy poniesiecie konsekwencje tego.

    Także życzę Wam miłego spokojnego dnia, niech każda z nas odpocznie i zrobi coś dla siebie ♥️

    Niestety w szerokiej perspektywie wszyscy jako społeczeństwo ponosimy konsekwencje za palaczy, narkomanów, alkoholików czy otyłość. Także za dzieci palaczy.

    Ja się nie wściekam, ani nie mam frustracji, że patologii się udaje a mi nie. Ale przypominam, że jesteśmy na forum na wątku „starając się z pomocą medyczną” i jednak panie palaczki to trochę jak kwiatek do kożucha tutaj ze swoimi dylematami czy zajarać jeszcze jednego petka czy może pięć. To jest zwyczajnie nieodpowiedzialne zachowanie i przez to bulwersujące.

    Dariana, alittle, Marz91, Luna_94🌛, kitsune, kitsune, Harriet, Karolaaas, Rakieta_P🚀, Sarst, Mała3, Musk, Żabka🐸, Osa 🐝, Puszkina lubią tę wiadomość

    🔹Ja 38 l.:
    Endometrioza
    MTHFR C677T hetero, PAI-1 homo
    Mięśniaki, AMH: 1,07 (11/22)
    Cross match - 39%, Allo MLR - 27,9 %, KIR Bx (brakuje 2DS3)
    🔹Mąż 39 l.: DFI: 38%, morfo 2%
    🔹Kariotypy oboje ✅

    03/2019: 💔 👼
    2021: polip endometrialny (histero), podejrzenie wodniaka
    2022: laparo - diagnoza endometriozy

    01/2023 IVF
    20.01. Punkcja - 8 komórek, 6 dojrzałych, 5 zapłodnionych, 4 blastki
    25.01. ET 5.2.2. Clexane, Acard, Encorton, Siofor 500
    03.03. 💔 7tc 💙👼

    03.10 🍁 FET 3.1.2. Clexane, Acard, Prograf 0,5, Accofil, Siofor 500
    5dpt ⏸️bHCG: 7dpt - 61 9dpt - 152, 11dpt - 286 12dpt - 505, 21dpt - 14321 💗
    7+5 CRL: 1,39 cm, FHR: 154 bpm
    11+4 Nifty - ryzyka niskie 🎀 👧🏻

    13.06.2024 39+0, CC, 3660 gr, 58 cm 🩷 Mała na świecie!

    age.png

    ❄️❄️ (5.1.1., 5.2.2.)
‹‹ 14 15 16 17 18 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Niedoczynność tarczycy podczas starania o dziecko

Tarczyca to niewielki gruczoł umiejscowiony na szyi człowieka, który wytwarza hormony i ma ogromny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Dlaczego tak często obniża płodność kobiety? Jak rozpoznać najczęstsze choroby tarczycy: niedoczynność i nadczynność? Przeczytaj w eksperckim artykule w całości poświęconym tarczycy! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Krew miesiączkowa - kolor krwi podczas okresu

Czy to normalne, że krew miesiączkowa zmienia swój kolor i konsystencję? Czy brązowy kolor krwi podczas okres powinien Cię niepokoić, czy jest to zjawisko naturalne? Kiedy krwawienie miesiączkowe wymaga konsultacji z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ