X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną 🕸 🍁 🌻 IVF LISTOPAD 2024 🌻 🍁 🕸
Odpowiedz

🕸 🍁 🌻 IVF LISTOPAD 2024 🌻 🍁 🕸

Oceń ten wątek:
  • Optymistka90 Autorytet
    Postów: 395 450

    Wysłany: 1 listopada, 15:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Luna_94🌛 wrote:
    Chciałam zrobić w Synevo i mnie nie przyjęli. Za to w Diagnostyce bez problemu 🤷🏻‍♀️
    Kurcze to w takim razie pewnie zależy bezpośrednio od punktu i osób tam pracujących więc najlepiej pytać w danym punkcie.

    Luna_94🌛 lubi tę wiadomość

    👩🏼 90’ Hashimoto i niedoczynność tarczycy, amh 2,89
    👦🏻90’ mała ruchliwość plemników, mało plemników prawidłowej budowy

    Starania z kliniką od 03.2024
    03.2024 podejrzenie hpv szyjki macicy
    04.2024 kolposkopia ✅
    06.2024 IUI ❌
    07-08.2024 dieta, suplementy

    IVF 09.2024:
    18.09.24 start stymulacji 💉
    30.09.24 punkcja ➡️ ❄️❄️❄️❄️
    6.11.24 FET 5AA + EG ❤️
    7 dpt ⏸️ i beta 38,1
  • kamilja Koleżanka
    Postów: 38 7

    Wysłany: 1 listopada, 15:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny mam do was takie pytanie. Ponieważ waham się między podejściem do inseminacji a od razu rozpoczęciem in vitro. Nasza lekarka oczywiście bardziej jest za IVF z racji tego że załapalibyśmy się na refundację. Z racji tego chce się podpytać jak przeżyłyście punkcje? Czy od razu można normalnie funkcjonować? Ile trwała cała procedura w klinice?

  • MikiFiki Autorytet
    Postów: 854 579

    Wysłany: 1 listopada, 15:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    🐞 wrote:
    Słuchaj każdy ma swój rozum i robi tak ja uważa.
    Nie uważam że zrobiła coś źle.
    To jest mój wybór.
    A to że ktoś ma inne zdanie nie znaczy że jest gorszy.
    W ciąży nie palę .
    Uwierz mi że nie jedna osoba która jest w ciąży pali do samego końca.
    Dodatkowo Nie raz widzę kobiety które palą piją i co?
    Hm, palenie to nałóg więc dlaczego mam kłamać lekarza że nie palę.
    Sądzę że to jest gorsze.
    Więc nie oceniam skoro nie palisz i nie wiesz jak to jest.
    I tak w woli ścisłości nie było chwilę przed transferem.
    A po za tym nie będę się tłumaczyć z moich decyzji.

    Nie przeschodzilaś tego co ja nie byłaś w moich butach. Więc proszę Cię wyluzuj bo ten jad w niczym Ci nie pomoże.

    Sama wypowiem się jak weteran palacz. Wiele wzlotów i upadków z paleniem przechodzilam. Paliłam za młodu, potem rzuciłam na 3 lata jak zaczęliśmy starać się o dziecko. Wiele przeciwności i nieudanych cykli, inseminacje, wróciłam znowu do palenia. Jednak kiedy zakwalifikowaliśmy się do programu powiedziałam sobie w końcu STOP, nie będę truła dalej siebie i potencjalnego malucha. Lubiłam palić, relaksowało mnie to, ale.. podjęłam decyzję, że chce spróbować na 100%.
    Rozumiem podejście palaczek, bo sama rozważałam opcję „rzucę dopiero w ciąży”, jednak polecam zainteresować się tym wcześniej. Jest po prostu łatwiej 🙂
    Trzymam kciuki za walczące z nałogiem 🥹

    Aries94, Andzia, Ewela1986 lubią tę wiadomość

    👩🏻29👱🏻‍♂️38
    3xIUI ❌
    07.24 IVF ❄️❄️
    14.11.24 FET 3BB 🤞
  • Muczylando Autorytet
    Postów: 683 805

    Wysłany: 1 listopada, 15:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kamilja wrote:
    Hej dziewczyny mam do was takie pytanie. Ponieważ waham się między podejściem do inseminacji a od razu rozpoczęciem in vitro. Nasza lekarka oczywiście bardziej jest za IVF z racji tego że załapalibyśmy się na refundację. Z racji tego chce się podpytać jak przeżyłyście punkcje? Czy od razu można normalnie funkcjonować? Ile trwała cała procedura w klinice?

    Ja miałam podchodzić do inseminacji ale wszedł program i od razu poszliśmy w ivf, nie chciałam tracić czasu na inseminacje które mają niską skuteczność. Po punkcji dobrze jest min 2 dni odpocząć bo to jednak zabieg, ale każda z nas przechodzi inaczej więc nie odpowiemy Ci jak Ty mozesz się czuć :) większość z nas jednak czuje się dobrze albo znośnie.
    Cała procedura trwa tyle ile masz zarodków i czy powodzi się transfer czy nie. Możesz "zamknąć się 2 cyklach", może trwać to i rok jak coś zacznie wychodzić nie tak. Nie da się powiedzieć ile to może zająć od kwalifikacji. Sama kwalifikacja może wymagać dodatkowych badań więc może się odsunąć w czasie. Ale jak już jesteście pod opieką kogoś to rozumiem że jakieś badania są porobione.

    Starania od 2018
    Klinika od 2024
    I procedura:
    07/04 - punkcja, 5 blastocyst ❄️
    07/31 - I FET, cykl sztuczny, 9 dpt ⏸️, hcg 12dpt 14, cb 4+3
    09/04 - II FET, cykl sztuczny, 6 dpt ⏸️, hcg 7dpt 1,6, cb 3+6
    10/30 - III FET, cykl sztuczny, 6 dpt ⏸️, hcg 9dpt 6,1, cb 4+2

    KIR: Bx
    + 2DS2
    - 2DS1, 2DS3, 2DS5, 3DS1
    HLA-C C1/C2 oboje
    PAI-1 homo
    mthfr homo
    IO? Hiperinsulinemia?
    Kariotypy ok

    "Tylko spokój może nas uratować"
  • lesniaka Przyjaciółka
    Postów: 78 38

    Wysłany: 1 listopada, 15:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kamilja wrote:
    Hej dziewczyny mam do was takie pytanie. Ponieważ waham się między podejściem do inseminacji a od razu rozpoczęciem in vitro. Nasza lekarka oczywiście bardziej jest za IVF z racji tego że załapalibyśmy się na refundację. Z racji tego chce się podpytać jak przeżyłyście punkcje? Czy od razu można normalnie funkcjonować? Ile trwała cała procedura w klinice?

    Ja podchodziłam od razu do ivf z racji na wiek i przejścia przed samymi staraniami.

    W 1dc miałam pierwszą wizytę (11.10.), od następnego dnia brałam zastrzyki.
    Punkcja w 11 dc (21.10.).
    Transfer w 16dc (26.10).
    Punkcję zniosłam dobrze, więc po nie brałam zwolnienia i chodziłam do pracy. Nie miałam żadnych dolegliwości, funkcjonowałam normalnie.

    Tak było w moim przypadku. Ale wiadomo, że każdy organizm jest inny, może inaczej zareagować na stymulację. Nie ma reguły, więc ciężko powiedzieć, jak będzie u Ciebie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 listopada, 15:34

    🧑‍🤝‍🧑'87

    niedoczynność tarczycy, nawracające mięśniaki macicy

    starania od 2022 roku

    lipiec 2022 - sierpień 2023 - 3 cm mięśniak modelujący macicę, bardzo obfite krwawienia miesiączkowe, obniżone wyniki krwi - po wielu pobytach w szpitalu, histeroskopiach , łyżeczkowaniach ostatecznie propozycja laparotomii i usunięcia macicy

    sierpień 2023 - AP Katowice dr GM ❤️
    2023/2024 - 6 histeroskopii, usunięto mięśniaka

    październik 2024 - I procedura
    21.10. - punkcja; pobrano 7 🥚, zapłodnionych 3, 1 zarodek 5BB
    26.10. - transfer z 5 doby
    4.11. - beta 9dpt <1,20 ❌️ progesteron 7,72

    Koniec pierwszej procedury.

    6.11. badanie kariotypów , oczekiwanie na wynik
  • Lunkaaway Ekspertka
    Postów: 169 656

    Wysłany: 1 listopada, 15:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kamilja wrote:
    Hej dziewczyny mam do was takie pytanie. Ponieważ waham się między podejściem do inseminacji a od razu rozpoczęciem in vitro. Nasza lekarka oczywiście bardziej jest za IVF z racji tego że załapalibyśmy się na refundację. Z racji tego chce się podpytać jak przeżyłyście punkcje? Czy od razu można normalnie funkcjonować? Ile trwała cała procedura w klinice?
    Hej,
    ja wizytę kwalifikacyjną miałam 4.09 a wystartowałam z symulacją pod koniec. Punkcję miałam 9.10 i dostałam L4 na 3 dni na moją prośbę by sobie po prostu odetchnąć, bo u mnie wystąpiła hiperka , więc dobrze mi zrobiło wrzucenie na luz. Transfer dopiero będę mieć w tym miesiącu właśnie przez wzgląd na hiperkę. Punkcja bez komplikacji i dyskomfortu. Jedynie po narkozie przespałam praktycznie cały dzień i byłam taka zakręcona.

    01.2012 13tc💔

    🙍‍♀️'84
    AMH - 1,86
    FSH - 6,79
    LH - 7,49
    🙍‍♂️'77
    Morfologia 0%
    Asthenoteratozoospermia

    09.2024- start IVF,
    09.10.2024- punkcja→ 9🥚→4xMII→ 1❄️(5 doba)✔️
    → transfer odroczony (ryzyko OHSS)❌
    ? 11.2024- I transfer 4BB
    ❄️ 1 zamrożona w 5 dobie 4BB
  • fortunate_bunia Autorytet
    Postów: 358 478

    Wysłany: 1 listopada, 15:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nowa12344321 wrote:
    Cześć dziewczyny, mam do Was pytanko. Czy byłyście może w takiej sytuacji lub znacie kogoś a może po prostu wiecie więcej na ten temat - a mianowicie chodzi mi o przyjmowanie lekow antydepresyjnych a rozpoczynanie procedury IVF? Czy to się wyklucza?
    Czy lepiej rozpoczynać procedurę nie przyjmując tych lekow?
    Jestem w takiej sytuacji, że z każdą porażką i niepowodzeniem radzę sobie coraz gorzej psychicznie. Dodatkowo problemy w pracy, redukcje etatów, zmiana zadań i odpowiedzialności - co jest dla mnie dużym stresem i powoduje że się rozpadam. Mam problemy ze snem często, najmniejsza drobnostka narasta do rangi ogromnego problemu, wybuchy płaczu, napady złości itp.
    Na jednej z wizyt w klinice rozpłakałam się mówiąc że zastanawiam się nad wizytą u psychiatry bo coraz trudniej sobie ze wszystkim radzę. Wtedy mój lekarz dał mi numer do Pani psycholog z którą współpracują i zaczęłam terapię.
    Spotykamy się raz w tygodniu ale na razie nie czuję dużej poprawy, wiem że wszystko wymaga czasu i poukładania tego w głowie, a moje gorsze dni, wybuchy płaczu i nerwy nadal się pojawiają. I znowu zastanawiam się nad tym psychiatra. Nie wiem czy zostały by mi przepisane leki, nie wiem w którą stronę mam iść zupełnie, dlatego pytam tu u Was bo może spotkałyście się z czymś takim.

    I wiem, że dużo z Nas tu brakuje siły i ma wszystkiego dość :(
    U mnie to wszystko się nawarstwia i praca i leczenie i nieudane procedury :(

    Są leki, które można stosować w ciąży. Sama od młodych lat borykam się z zaburzeniami lękowymi i depresją. Do pierwszej ciąży podchodziłam bez leków, ale poronienie tak mnie przeorało, że do kolejnego transferu podeszłam już z odpowiednio dobranym lekiem. Generalnie stosuje się monoterapię w ciąży i stosowanymi lekami są te z grupy SSRI (selektywne inhibitory wychwytu zwrotnego serotoniny). Najbezpieczniejszym jest sertralina. Ja konsultowałam się z psychiatrami, ginekologiem i stwierdziliśmy, żeby podejść na najmniejszej skutecznej dawce leku. Poza tym byłam w psychoterapii od poronienia, do porodu. Synek urodził się zdrowy. W badaniach czytałam, że przy braniu SSRI zdarzają się w niewielkim procencie częściej niskie masy urodzeniowe, wcześniejsze porody. Ja trafiłam w końcu po latach na super psychiatrkę, która mnie tak ogarnia, cały czas dostosowując leczenie do aktualnego stanu plus planów jakich mam (tych rozrodczych). Powodzenia życzę i dużo siły!! 🤞🤞🤞

    Nowa12344321 lubi tę wiadomość

    👩 37 lat
    PCOS, insulinooporność, otyłość, nadciśnienie, depresja
    👨 40 lat
    celiakia, nasienie ok
    Starania od 2009.
    Stymulacje lekami ✖
    Drożność jajowodów: prawy "leniwie" drożny, lewy niedrożny
    I IVF 10.2022
    ❄❄❄❄❄❄
    1. Transfer FET 12.2022 cykl sztuczny, EG + AH
    poronienie chybione 8 t.c. 💔 (krwiak podkosmówkowy, odklejenie kosmówki, łyżeczkowanie)
    2. Transfer FET maj 2023 CSz, EG+AH 💕
    8 dpt - 74, 11 dpt - 455, 13 dpt - 1303, 15 dpt - 3210,
    CC 05.01.2024 (37+6), ♂️ 2610g, 47 cm 💙
    3. Transfer FET - ????

    age.png
  • kamilja Koleżanka
    Postów: 38 7

    Wysłany: 1 listopada, 15:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny za odpowiedzi 😊 jestem pełna mieszanych uczuć. Z jednej strony inseminacja to mniejsza ingerencja w organizm, a z drugiej strony zależy mi na czasie żeby byc „szybko” w ciąży chociaż wiadomo jak to jest 🥲 no ale IVF daje większe szanse na ciążę. Dodatkowo będziemy podchodzić z nasieniem dawcy także też przy refundacji odpadają koszty z tym związane.

  • Ola_45 Autorytet
    Postów: 2966 2780

    Wysłany: 1 listopada, 15:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kamilja wrote:
    Hej dziewczyny mam do was takie pytanie. Ponieważ waham się między podejściem do inseminacji a od razu rozpoczęciem in vitro. Nasza lekarka oczywiście bardziej jest za IVF z racji tego że załapalibyśmy się na refundację. Z racji tego chce się podpytać jak przeżyłyście punkcje? Czy od razu można normalnie funkcjonować? Ile trwała cała procedura w klinice?

    Ja się tylko odniosę do punkcji ponieważ mieszkam za granicą więc o klinikach w Polsce nie mam pojecia.
    Ja punkcję przeżyłam koszmarnie. Dostałam jakiś srodek lekko znieczulajacy (nie wiem co to było właściwie). Poszłam na punkcję z myślą że będę usypiana a jednak tak nie było. Ból był nie do opisania. Gdyny nie mąż to bym nie dała rady. Bardzo mnie wspierał i pomagał bo były ciężkie momenty kiedy z bólu zapominałam oddychać. Na prawdę.
    Podkreśliłam w klinice że jeśli zajdzie potrzeba kolejnej stymulacji i punkcji to maja mnie uśpić. Kazałam im to odnotować w systemie. Gdybym wcześniej wiedziała z jakim to się wiąże bólem, od razu bym sie kłóciła o usypianie.
    Źle się później czułam po punkcji. Okolo 5-6 dni. Dodam że w 3 dobie miałam transfer więc jeszcze nie do końca czułam się dobrze. Tydzień siedziałam w domu. Na początku głównie leżałam.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 listopada, 15:52

    03.2015 - 6t. 💔
    12.2015 syn
    Starania od 2017r
    Mąż ✅
    Ja :
    Niepłodność idiopatyczna
    Niedrożny lewy jajowód
    7x IUI - nieudane
    IVF :
    I transfer - 5t.💔
    2 zarodki ❄️❄️
    II transfer - 19.11.2024
    testowanie - 27.11(15dpo zastrzyku,8dpo transferze)
  • fortunate_bunia Autorytet
    Postów: 358 478

    Wysłany: 1 listopada, 15:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ola_45 wrote:
    Ja się tylko odniosę do punkcji ponieważ mieszkam za granicą więc o klinikach w Polsce nie mam pojecia.
    Ja punkcję przeżyłam koszmarnie. Dostałam jakiś srodek lekko znieczulajacy (nie wiem co to było właściwie). Poszłam na punkcję z myślą że będę usypiana a jednak tak nie było. Ból był nie do opisania. Gdyny nie mąż to bym nie dała rady. Bardzo mnie wspierał i pomagał bo były ciężkie momenty kiedy z bólu zapominałam oddychać. Na prawdę.
    Podkreśliłam w klinice że jeśli zajdzie potrzeba kolejnej stymulacji i punkcji to maja mnie uśpić. Kazałam im to odnotować w systemie. Gdybym wcześniej wiedziała z jakim to się wiąże bólem, od razu bym sie kłóciła o usypianie.
    Źle się później czułam po punkcji. Okolo 5-6 dni. Dodam że w 3 dobie miałam transfer więc jeszcze nie do końca czułam się dobrze. Tydzień siedziałam w domu. Na początku głównie leżałam.

    Akurat w Polsce jest stosowane znieczulenie ogólne, dożylne, więc cały zabieg punkcji się "przesypia". Do tego są dodawane potem dodatkowe leki p/bólowe.

    👩 37 lat
    PCOS, insulinooporność, otyłość, nadciśnienie, depresja
    👨 40 lat
    celiakia, nasienie ok
    Starania od 2009.
    Stymulacje lekami ✖
    Drożność jajowodów: prawy "leniwie" drożny, lewy niedrożny
    I IVF 10.2022
    ❄❄❄❄❄❄
    1. Transfer FET 12.2022 cykl sztuczny, EG + AH
    poronienie chybione 8 t.c. 💔 (krwiak podkosmówkowy, odklejenie kosmówki, łyżeczkowanie)
    2. Transfer FET maj 2023 CSz, EG+AH 💕
    8 dpt - 74, 11 dpt - 455, 13 dpt - 1303, 15 dpt - 3210,
    CC 05.01.2024 (37+6), ♂️ 2610g, 47 cm 💙
    3. Transfer FET - ????

    age.png
  • MikiFiki Autorytet
    Postów: 854 579

    Wysłany: 1 listopada, 16:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, które mają zalecony intralipid. W którym dniu cyklu miałyście podawany, ile dni przed transferem ?
    Jakby było inaczej, długi weekend mi tutaj wjechał i wszystko się komplikuje..

    👩🏻29👱🏻‍♂️38
    3xIUI ❌
    07.24 IVF ❄️❄️
    14.11.24 FET 3BB 🤞
  • włosy barwy zboża Autorytet
    Postów: 402 511

    Wysłany: 1 listopada, 16:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MikiFiki wrote:
    Dziewczyny, które mają zalecony intralipid. W którym dniu cyklu miałyście podawany, ile dni przed transferem ?
    Jakby było inaczej, długi weekend mi tutaj wjechał i wszystko się komplikuje..
    Za pierwszym razem miałam dzień wcześniej, za drugim dwa dni wcześniej, bo transfer był w poniedziałek a wlew w sobotę. Później co 2-3 tyg powtórka, tak jest u mnie w klinice.

    🧑 36 lat 🧔 36 lat
    Starania od: ~sierpień 2021
    2023: 3 x IUI ❌
    uNK CD56bright 78%
    uNK CD56dim 22%
    AMH 4,23 ng/ml
    Genotyp KIR Bx
    2023 lipiec: stymulacja do IVF ✔️
    2023 sierpień: punkcja: 3 zarodki 5-6 dniowe ✔️
    2023 wrzesień: biopsja - przewlekły stan zapalny endometrium ❌
    Sumarycznie biopsja x 5
    2024 marzec: transfer ❌
    2024 sierpień: ostatnia biopsja - brak zapalenia endometrium ✔️
    2024 wrzesień: transfer ✔️
    2024 listopad: 😇 8tc 💔
    Został 1❄️
    Transfer styczeń 2025???
  • Martolina Autorytet
    Postów: 313 155

    Wysłany: 1 listopada, 16:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Andzia wrote:
    Ponawiam pytanie z wczoraj :) testy owulacyjne. Które z clearblue są dobre (na necie widziałam różowe i fioletowe a nie wiem jaka jest miedzy nimi roznica).

    Chciałabym je dziś zamówić bo ponoć jest problem z dostępnością a boję się że zle zamówie :)

    Jakich wy używałyście lub polecacie testy owulacyjne? ;)

    Hej, nie udzielam się na wątku ale podczytuję Was więc pozwolę sobie odpowiedzieć - fioletowe odczytują lh ale też poziom estrogenów więc przy stymulacji mogą oszukiwać - na przykład na lamettcie. Ale przy naturalnych cyklach są super - generalnie działają tak że w momencie gdy estradiol rośnie pojawia Ci się na wyświetlaczu migająca buźka (zwykle ok 4 dni przed owu) gdy dodatkowo dojdzie pik LH to pojawia się „stała” buźka. Różowe odczytują tylko poziom LH więc masz albo puste kółko (test negatywny) albo buźkę (pozytywny)

    👩 1993
    AMH 1,72
    🧔🏻‍♂️1986
    Morfologia 4%

    Starania na luzie od 01.2024
    Z pomocą medyczną od 09.2024

    09/2024 ovi + luteina ✖️
    10/2024 lametta + ovi + progesteron besins ✖️

    Listopad
    - start cyklu 14.11
  • MikiFiki Autorytet
    Postów: 854 579

    Wysłany: 1 listopada, 16:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    włosy barwy zboża wrote:
    Za pierwszym razem miałam dzień wcześniej, za drugim dwa dni wcześniej, bo transfer był w poniedziałek a wlew w sobotę. Później co 2-3 tyg powtórka, tak jest u mnie w klinice.

    U mnie właśnie nie pracują cały długi weekend, a transfer prawdopodobnie wypadnie 12.11, więc mogę zrobić 8.11 albo 13.11.. wszystko mi znowu nie pasuje 😂
    Dziękuję za informację 🥰

    👩🏻29👱🏻‍♂️38
    3xIUI ❌
    07.24 IVF ❄️❄️
    14.11.24 FET 3BB 🤞
  • kiresan Ekspertka
    Postów: 211 411

    Wysłany: 1 listopada, 16:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MikiFiki wrote:
    U mnie właśnie nie pracują cały długi weekend, a transfer prawdopodobnie wypadnie 12.11, więc mogę zrobić 8.11 albo 13.11.. wszystko mi znowu nie pasuje 😂
    Dziękuję za informację 🥰
    Ja miałam w 3 dc, potem w dniu transferu a teraz co 2 tygodnie.

    MikiFiki lubi tę wiadomość

    Punkcja- 17.12.22- 9 komórek pobranych, 7 dojrzałych, 6 zapłodnionych dotrwało do 5 doby.

    1 transfer- 22.12- ❌
    2 Transfer ❄️ ❌

    08.22- leczenie stanu zapalnego- Tarivid, Metronidazol

    3 Transfer ❄️ 26.09 - cykl naturalny- encorton, prolutex, acard
    6 dpt beta 18,1, prog 22,27
    8 dpt beta 60,5 prog 155,19
    10 dpt beta 151,8
    13 dpt beta 683
    15 dpt 2044 prog 159,68
    8+0 poronienie zatrzymane

    4 transfer ❄️ 24.02.24- CN, 4.2.2, CB
    5 transfer, dwa ❄️ ostatnie 22.03 CS CB

    Dofinansowanie o drugie podejście, 4 mrożaczki,
    1 transfer 4aa CN CB

    11.10 transfer ❄️ ❄️
    5 dpt - 5,3
    6 dpt - 31,80
    8 dpt - 121
    10 dpt- 285
    11 dpt - 510
    13 dpt- 1506
    27 dpt ♥️♥️(0,44 i 0,45 cm)
    7+1 krwawienie-wizyta z maluchami wszytko ok, mają 1,12 i 1,23 cm ( tętno 155 i 159) 🍀
  • Mira1234 Koleżanka
    Postów: 44 228

    Wysłany: 1 listopada, 16:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewellinka30 wrote:
    Hej!

    Powiedzcie mi czy miałyście jakieś odczucia po transferze? Zastanawiam się czy tak naprawdę beta tylko cos pokaże na tym etapie.

    Odczuwam tylko bóle piersi tak naprawdę i przelewanie częstsze w podbrzuszu, ale oczywiście zdaje sobie sprawę, że to nic nie musi znaczyć :)

    Pozdrawiam :)

    Ja tak w 3 dpt miałam ukłucie jakby mnie ktoś szpilką ukłuł w macice. W 4dpt się zdziwiłam bo byłam na urodzinach u szwagierki i miała placek z tofii i jak ja nigdy nie jem placków, tak w tamtym momencie za pragnęłam go i zjadlam dwa kawałki. Wszyscy byli w szoku. Potem były kłucia jajników i rozpieranie w brzuchu. 😊

    Ewellinka30, TaKayaJa lubią tę wiadomość

    Starania od 2019r.
    Endometrioza III stopień
    2022 laparo woreczka żółciowego
    2023 laparo endomendy
    Niedoczynnosc tarczycy
    Oligospermia
    Punkcja 08.24. 7 zarodków
    I FET - 09.09.24 - beta 9dpt 0,32, prog 14.
    II FET 15.10. 24
    Beta 6dpt 17 Prog 16.
    Beta 8dpt 53,14 prog 14.
    Beta 10dpt 123, 18 prog 11,95
    Beta 13 dpt 703,17
    Beta 16dpt 2444,0
    23dpt CRL 2,4mm ❤️112u/m
  • Woczekiwaniu Autorytet
    Postów: 726 425

    Wysłany: 1 listopada, 16:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Luna_94🌛 wrote:
    Chciałam zrobić w Synevo i mnie nie przyjęli. Za to w Diagnostyce bez problemu 🤷🏻‍♀️

    A u mnie w diagnostyce był właśnie problem.

    On 34: nieprawidłowy kariotyp męski translokacja 14/21, oligozospermia

    Ona 31: MTHFR 1286A>C, PAI-1 4G/5G hetero, AMH:2.96
    ❌Komórki NK z krwi 21.3%❌KIR AA

    I IVF 12/2023 Reprofit Czechy
    🥚10 pobranych, 7 dojrzałych, 6 zapłodnionych, ❄️1 zdrowy

    17/06/2024 Transfer
    BetaHCG: 8dpt- 13.80, 10dpt-8,10 😞

    II IVF 10/2024 Invimed Gdynia
    🥚16 pobranych, 12 dojrzałych, 8 zapłodnionych, ❄️❄️❄️ PGT-SR???
  • Andzia Autorytet
    Postów: 343 378

    Wysłany: 1 listopada, 16:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martolina wrote:
    Hej, nie udzielam się na wątku ale podczytuję Was więc pozwolę sobie odpowiedzieć - fioletowe odczytują lh ale też poziom estrogenów więc przy stymulacji mogą oszukiwać - na przykład na lamettcie. Ale przy naturalnych cyklach są super - generalnie działają tak że w momencie gdy estradiol rośnie pojawia Ci się na wyświetlaczu migająca buźka (zwykle ok 4 dni przed owu) gdy dodatkowo dojdzie pik LH to pojawia się „stała” buźka. Różowe odczytują tylko poziom LH więc masz albo puste kółko (test negatywny) albo buźkę (pozytywny)

    Dzięki za odpowiedź ;) akurat będę zażywać lamette więc bardzo mi pomogłaś ;)

    03.2020- cb

    "Nie rezygnuj z marzeń. To, że coś nie dzieję się teraz nie znaczy, że nigdy nie nastąpi"
  • Woczekiwaniu Autorytet
    Postów: 726 425

    Wysłany: 1 listopada, 16:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MikiFiki wrote:
    Dziewczyny, które mają zalecony intralipid. W którym dniu cyklu miałyście podawany, ile dni przed transferem ?
    Jakby było inaczej, długi weekend mi tutaj wjechał i wszystko się komplikuje..

    Ja miałam mieć podawany dwa tygodnie przed transferem, dzień przed lub w dniu transferu i kontynuacja co dwa tygodnie. W klinice ze względu na to, że na cyklu naturalnym nie było wiadomo kiedy będzie transfer dostałam zalecenie, aby przyjąć tydzień przed transferem i kolejny wlew tydzień po transferze, a później normalnie co dwa tygodnie. U nich w taki sposób podaje się intralipid. (Klinika czeska)

    On 34: nieprawidłowy kariotyp męski translokacja 14/21, oligozospermia

    Ona 31: MTHFR 1286A>C, PAI-1 4G/5G hetero, AMH:2.96
    ❌Komórki NK z krwi 21.3%❌KIR AA

    I IVF 12/2023 Reprofit Czechy
    🥚10 pobranych, 7 dojrzałych, 6 zapłodnionych, ❄️1 zdrowy

    17/06/2024 Transfer
    BetaHCG: 8dpt- 13.80, 10dpt-8,10 😞

    II IVF 10/2024 Invimed Gdynia
    🥚16 pobranych, 12 dojrzałych, 8 zapłodnionych, ❄️❄️❄️ PGT-SR???
  • MikiFiki Autorytet
    Postów: 854 579

    Wysłany: 1 listopada, 16:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Woczekiwaniu wrote:
    Ja miałam mieć podawany dwa tygodnie przed transferem, dzień przed lub w dniu transferu i kontynuacja co dwa tygodnie. W klinice ze względu na to, że na cyklu naturalnym nie było wiadomo kiedy będzie transfer dostałam zalecenie, aby przyjąć tydzień przed transferem i kolejny wlew tydzień po transferze, a później normalnie co dwa tygodnie. U nich w taki sposób podaje się intralipid. (Klinika czeska)

    Ja ogółem mam zlecona jedną dawkę tylko w okolicach transferu. Więc już sama nie wiem jak dokładnie z tym wyliczyć żeby było dobrze i pieniędzy nie wywalić w błoto.

    👩🏻29👱🏻‍♂️38
    3xIUI ❌
    07.24 IVF ❄️❄️
    14.11.24 FET 3BB 🤞
‹‹ 17 18 19 20 21 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

TOP 10 nowinek technologicznych w dziedzinie wspierania płodności, których nie możesz przegapić

Czy sztuczna inteligencja może wspierać płodność i zwiększać szanse na zajście w ciążę? Czy wirtualna rzeczywistość może być antidotum na problemy emocjonalne w trakcie przedłużających się starań o dziecko? Jak nowoczesne rozwiązania, aplikacje, gadżety mogą pomagać parom, które marzą o rodzicielstwie? Zebraliśmy dla Was 10 nowinek technologicznych, które mogą w znaczący sposób przybliżyć Was do spełnienia marzenia...

CZYTAJ WIĘCEJ

Progesteron - dlaczego jest tak ważny podczas starania o dziecko?

Progesteron to jeden z najważniejszych hormonów dla kobiecej płodności. Jaką rolę odgrywa podczas starania o dziecko, przy zapłodnieniu i we wczesnej ciąży? Jakie są normy i co się dzieje, kiedy stężenie progesteronu jest za niskie? Jak wygląda leczenie luteiną dopochwową i doustną? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Prolaktyna a zajście w ciążę. Jak regulować poziom tego hormonu?

Prolaktyna to bardzo ważny hormon zarówno na etapie starań o dziecko, w ciąży, jak i po porodzie. Jakie są normy stężenia prolaktyny? Kiedy jej poziom może utrudniać zajście w ciążę i co robić w takiej sytuacji? 

CZYTAJ WIĘCEJ