X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną 🍁🕯🍂🎃 IVF LISTOPAD 2025 🎃🍂🕯🍁
Odpowiedz

🍁🕯🍂🎃 IVF LISTOPAD 2025 🎃🍂🕯🍁

Oceń ten wątek:
  • Cukrzycowa Koleżanka
    Postów: 60 120

    Wysłany: 3 listopada, 20:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaskala wrote:
    Jejku, pomyliałm się ;D
    to było trochę inaczej
    5dpt - 6,9
    6dpt - 16,3
    9dpt - 58,9

    ale to chyba niewiele zmienia.
    Dziękuję za dobre słowo. Jak widzę, że 9 dpt praktycznie wszystkie bety są 3 cyfrowe to aż mnie skręca :(


    O której miałaś transfer, a o której robiłaś pierwszą betę? :) równo 5 dni?
    Beta rośnie, to najważniejsze. Ja w pierwszej ciąży w 13 dniu po owulacji miałam właśnie w okolicach 60/70. Jeśli miałaś zarodek 5 dniowy to jest moim zdaniem dobrze. Beta rośnie, a to najważniejsze. Mi po dwóch dniach skoczyło do 170, więc zbadaj raz jeszcze

    💁🏻‍♀️ 95, pcos i CT1 🙋🏼 95, obniżone parametry nasienia

    06.2024 starania o drugiego bąbelka
    02.2025 Klinika Bocian Gdańsk
    02.2025 HSG (niedrożny lewy jajowód) *większość owulacji po lewej stronie*
    od 10.2024 do 05.2025 cykle wspomagane, bez rekacji
    05.2025 IUI ❌

    09.06.2025 kwalifikacja in vitro ✅
    24.06.2025 start stymulacji (Bemfola 150 j.m, Gonal-f 900 + Ganirelix) 💉
    07.07.2025 punkcja, pobrano 14 komórek, 6 zapłodniono - mamy 2 zarodki 2BB z 5 doby i 4BB z 6 doby ❄️❄️
    09.2025 histeroskopia, usunięcie polipa, brak stanu zapalnego ✅

    11.10.2025 - nowy cykl, przygotowanie do transferu ❄️ 2BB na cykl sztucznym (Estrofem, Acard, Duphaston, Besins, Cyclogest)

    30.10.2025 transfer kropka 🥹❤️
    5dpt ⏸️🍀 beta 4,09 mlU/ml., prog. 32 ng/ml.
    7dpt beta 30,90 mlU/ml.
    11dpt beta 250mlU/ml.
    14dpt beta 1219mlU/ml.
  • Cukrzycowa Koleżanka
    Postów: 60 120

    Wysłany: 3 listopada, 20:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milagro ❤️‍🩹 wrote:
    Najpierw zamilkłam, a potem 3 razy prosiłam o powtórzenie dawkowania i jeszcze o przesłanie zaleceń na maila 😂😂. No i moje pytanie do dr "ale jak ja mam tyle tego na raz zmieścić?" 🤣🤣 dobrze że mialam teleporadę bo jakbym zobaczyła minę dr to chyba obie byśmy tam lały ze śmiechu.
    Jeszcze do kompletu mialam estrofem 3x1 tez dowcipnie..
    To był czas kiedy brakowało prolutexu w aptekach, a przy adenomiozie trzeba niestety duzo proga przyjmować. Tak mi to tłumaczył Janowiec i moja dr. Cyclogest wychodził taniej, nawet w takiej ilosci, niż prolutex..

    Matko boska… ja z tą jedną rakietą walczę co rano i wieczór 😅 mąż się śmieje, bo jestem przeziębiona i co kaszlnę to wypada i trzeba docisnąć 🤡
    Współczuję bardzo 😅😅

    💁🏻‍♀️ 95, pcos i CT1 🙋🏼 95, obniżone parametry nasienia

    06.2024 starania o drugiego bąbelka
    02.2025 Klinika Bocian Gdańsk
    02.2025 HSG (niedrożny lewy jajowód) *większość owulacji po lewej stronie*
    od 10.2024 do 05.2025 cykle wspomagane, bez rekacji
    05.2025 IUI ❌

    09.06.2025 kwalifikacja in vitro ✅
    24.06.2025 start stymulacji (Bemfola 150 j.m, Gonal-f 900 + Ganirelix) 💉
    07.07.2025 punkcja, pobrano 14 komórek, 6 zapłodniono - mamy 2 zarodki 2BB z 5 doby i 4BB z 6 doby ❄️❄️
    09.2025 histeroskopia, usunięcie polipa, brak stanu zapalnego ✅

    11.10.2025 - nowy cykl, przygotowanie do transferu ❄️ 2BB na cykl sztucznym (Estrofem, Acard, Duphaston, Besins, Cyclogest)

    30.10.2025 transfer kropka 🥹❤️
    5dpt ⏸️🍀 beta 4,09 mlU/ml., prog. 32 ng/ml.
    7dpt beta 30,90 mlU/ml.
    11dpt beta 250mlU/ml.
    14dpt beta 1219mlU/ml.
  • MoniaB Autorytet
    Postów: 359 590

    Wysłany: 3 listopada, 20:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Butterfly_84 wrote:
    Byłam na wizycie, w sumie nie wiem po co ta wizyta była bo nie było żadnego badania tylko dr Mercik powiedział że w przyszłym cyklu będziemy transferować.
    Mam przyjmować nadal ten progesteron(cyclogest) przez 10 dni teraz, potem będzie miesiączka i 9-11 dnia następnego cyklu mam się zgłosić na wizytę.

    Nadal nie kumam tego co tu się wydarzyło, chyba jestem książkowym przykładem jak lekarze niedogadali się między soba….
    Po co ja ten progesteron teraz przyjmuje? I dlaczego teraz a nie w przyszłym cyklu?
    Nadal nie nie rozumiem.
    Jestem wściekła na samą siebie że nie poczekałam do marca na moją wizytę w invimed i na dr Kobielskiego.
    Bo tak jak jest na bank nie powinno być

    Ja słyszałam od lekarzy, że to ważne by przyjmować progesteron jak był cykl jakkolwiek stymulowany. Mi lekarz mówił, że jak jest cykl stymulowany to organizm nie potrafi tak wytworzyć progesteronu jak w naturalnym cyklu. I trzeba pomóc. A jeśli jest to wielka stymulacja do invitro plus zabranie wszystkich pęcherzyków to już całkiem trzeba. Bo uszkadza się ciałka żółte, które normalnie ten progesteron produkują i byłby jego wielki niedobór. Miesiączka przyszłaby niemal od razu, organizm nie zdążyłby się zregenerować przed kolejnym cyklem. Także dobrze że go masz, to nie przypadek

    38💃💛🏃40

    🍒 od 11.2022 - bez antykoncepcji
    🍒 od 12.2023 - starania staranne
    🍒 od 07.2024 - pod opieką spec. (9 x cykl stymulowany, 2 x IUI)
    🍒 08.2025 - start procesu IVF 👣
    🍒 10.2025 - stymulacja i punkcja (26 🥚 pobranych, 14 dojrzałych, 11 zapłodnionych, 5 zamrożonych ❄️❄️❄️❄️❄️)
    🍒 11.2025 - transfer 🥺 (14.11), beta <0,1, ❄️ 3AA ✨
    🍒 12.2025 - transfer nr 2

    AMH dobre - 5,64 🥚 Ładne owulacje 🍳 Celiaklia 🌾 Drożność super 🎢 Wymazy czyste 💯 TSH dobre - 1,6🔅 Nasienie pogorszyło się 😔 Inne wyniki moje i męża ok 😇 Kariotypy obojga poprawne 🫶
  • krakowiankq Autorytet
    Postów: 1701 2823

    Wysłany: 3 listopada, 20:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cyclogest 3x3 🤣😂 padłam. To chyba wypisał facet.

    włosy barwy zboża, domi_ lubią tę wiadomość

    👱‍♀️88' 👱81' starania od 10.2022
    IVF I: 03.24 14/10🥚 5z-> 0️⃣❄️
    IVF II: 08.24 16/11🥚 6z-> 4️⃣❄️
    10.24 FET I 5.1.1 ❌
    11.24 FET II 4.1.1 ❌
    12.24 histeroskopia: cd138✅️, NK⬆️
    03.25 FET III 3.1.1 ❌ (Accofil, Smoflipid, Encorton, Neoparin, HCQ) AH, EG - dr Jarosz
    04.25 FET IV 4.2.3 ❌
    IVF III 05.25 14/9🥚 6z-> 2️⃣❄️->PGT-A 0️⃣
    IVF IV 08.25 16/13🥚 11z-> 7️⃣❄️->3️⃣❄️❄️❄️ PGT-A✅️
    11.25 histeroskopia: polipy, adenomioza❌️ cd138 3/10
    Zoladex 3msc💉⏳️
    2026 🌈FET V🌈 (Prograf, Accofil) dr Sydor

    usunięta przegroda macicy, 1 czynny jajnik, AMH 2,2
    ❌️Endometrioza III, adenomioza
    KIR Bx tylko 2DS2✔ ♀️C2 ♂️C1/C2
    ✖NK 18%, PAI-1, V R2, prolaktyna
    ✅ kariotypy, Parento O, pasożyty z HP, krzywa cukr i ins, witaminy, homocysteina
    cross (APC) 52%,(Prokocim) negatywny🧐, allo-MLR 41%
    ♂️HBA,MAR,CFTR,AZF✅m.0%,MSOME✖ SCD 22%
  • Kaskala Koleżanka
    Postów: 42 75

    Wysłany: 3 listopada, 20:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cukrzycowa wrote:
    O której miałaś transfer, a o której robiłaś pierwszą betę? :) równo 5 dni?
    Beta rośnie, to najważniejsze. Ja w pierwszej ciąży w 13 dniu po owulacji miałam właśnie w okolicach 60/70. Jeśli miałaś zarodek 5 dniowy to jest moim zdaniem dobrze. Beta rośnie, a to najważniejsze. Mi po dwóch dniach skoczyło do 170, więc zbadaj raz jeszcze

    Dziękuję za dobre słowo.

    Transfer miałam 25.10 o 12:30.
    Betę robiłam 30.10 o 7:30
    Więc niecałe 5dpt.

    Miejmy nadzieję, że ta beta się rozbuja jeszcze...

    starania od 2020

    ✅pierwsza procedura - 09.2024
    14 pęcherzyków -> 7 pobranych -> 3 zapłodnione -> 1 ❄️
    ❗ transfer 12.2024 -> beta 0

    ✅druga procedura - > 03.2025
    15 pęcherzyków -> 7 pobranych -> 3 zapłodnione -> 3 ❄️❄️❄️
    ❗ transfer 04.2025 - > beta 0
    ❗ transfer 10.2025 - > beta 0
    ❗ transfer 11.2025 - > ...
  • Milagro ❤️‍🩹 Autorytet
    Postów: 956 1134

    Wysłany: 3 listopada, 20:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cukrzycowa wrote:
    Matko boska… ja z tą jedną rakietą walczę co rano i wieczór 😅 mąż się śmieje, bo jestem przeziębiona i co kaszlnę to wypada i trzeba docisnąć 🤡
    Współczuję bardzo 😅😅
    To było przy ostatniej próbie w maju. Teraz jestem na etapie, że poprostu żyje.
    krakowiankq wrote:
    Cyclogest 3x3 🤣😂 padłam. To chyba wypisał facet.
    Skucha, babeczka mi takiego psikusa zrobiła 😂

    👩‍🦰84'
    2007 naturals 11 tc 💔
    2023 1IUI 6 tc💔 / 2-4IUI 👎
    Decyzja o IVF:
    I IVF 12/23 ❄️❄️❄️❄️ -> PGT-A ❄️❄️
    03/24 FET 5.1.1👎
    08/24 FET 5.2.2 cb 💔
    II IVF 10/24 ❄️
    04/25 FET 3.1.2 cb 💔
    III IVF 06/25 ❄️ ->PGTA ❌️

    11.24 histeroskopia 💉diphereline x3
    ✖️Adenomioza, MTHFR i PAI hetero, KIR AA, brak tarczycy, niedobory żelaza
    ✔️CD138, CD56, kariotyp, MUCH, Helicobacter (-), CA125, celiakia (-), gastroskopia
    Ferrytyna 1,9 (8/25)‼️, 15 (9/25), 22 (10/25), 29 (12/25)

    AMH 2,3 (11/22), 2,8 (10/23), 1,8 (09/24), 1,5 (05/25), 1,6 (07/25)

    "Czasem od rozpaczy do pogodzenia się z losem trzeba pokonać bardzo długą drogę."
    out of order
  • Adirella Autorytet
    Postów: 722 1916

    Wysłany: 3 listopada, 20:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jabk0va awww!! gratuluję <3 cały dzień dzisiaj czekałam na wieści od Ciebie, a nie mogłam wcześniej wpaść na forum!

    Derewka cudowne wieści! Dużo zdrowia <3

    A jak mówimy o psikusach, to forum zrobiło psikus Mała Stokrotka i nie chce jej dodawać postów 😅 zgłosiła już do supportu, ale na razie nie ma odzewu. Jestem z nią w kontakcie - na tą chwilę nie będzie aktualizacji kalendarza, ale zbieram na bieżąco wszystkie informację i jak będzie trzeba to rano w bieżącym poście uzupełnię luki jeśli by się takowe pojawiły :) ale mamy nadzieję, że sytuacja się wyjaśni do tego czasu.

    P.S. Pod wpływem chwili kupiłam arbuza, buraki i imbir... trzymajcie kciuki za mnie 😖😖

    jabk0va, just_a_girl, MałaStokrotka, Mary27 lubią tę wiadomość

    Rezygnacja z antykoncepcji 11.2022
    Starania od początku 2023

    Październik 2023 - wizyta w klinice Gameta Bydgoszcz

    Czynnik męski - kryptozoospermia
    --> odstawienie leku (Milurit - Allopurinolum)
    --> Pojawiły się pojedyncze plemniki bez oznak ruchu (nieznana przyczyna)
    --> badania genetyczne - inwersja pericentryczna (brak wpływu na płodność) wskazanie do in vitro

    Czynnik żeński - Hashimoto i niedoczynność tarczycy, insulinooporność
    Pasożyty ✅️
    HB ✅️

    Pierwsza próba grudzień 2024 ❌️
    USG piersi wykazało niewielki guzek - badania w styczniu ✅
    I IVF 27.02.25 6x🥚 zamrożonych i czekają na małża 🥺
    II IVF - 28.08.25 23x🥚 + 4🥚 -> (2 doba) 14 🦠 -> 1x❄️4.2.2 -> PGT-a (30.09) ZDROWY 🥹
    29.10 wizyta I ✅️ -> 6.11 wizyta II 👎 -> 10.11 wizyta III ✅️ -> 17.11 transfer🍍-> 26.11 beta <0.2 😢
  • Butterfly_84 Koleżanka
    Postów: 59 80

    Wysłany: 3 listopada, 20:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    włosy barwy zboża wrote:
    A może dostałaś zamiast duphastonu na torbiele ten cyclogest? Już się nie dowiesz chyba bardziej. Mi Mercik robił tylko punkcje jeden raz, także niewielka z nim miałam styczność. Pamiętam tylko, że proste komunikaty, mało dyskusyjny był. Ale wtedy co potrzebowałam wiedzieć to przekazał.


    Nic mi nie wiadomo abym miała torbiele ale uwierzę już we wszystko.
    Czuję się jakbym chodzi do lekarza na NFZ a nie prywatnie 🙈

    👩🏻‍❤️‍👨🏼 '84 & '84
    👧 2015 & 2021,
    2016 - 2024 😭6 x💔
    __________

    08.2024 rozpoczynamy starania o kolejne👶🏻

    08.2025 👧🏻 AMH - 2,75ng/ml, FSH - 6,61 IU/l, LH - 4,41 IU/l, Prolaktyna - 648,9 mU/l (norma 127-637), TSH - 2,26, D3 - 35
    09.2025 👦🏻 Morfologia 6%, MSOME I 0%, II 14%, III 31%, IV 55%


    01.11.2025 punkcja, pobrano 12 komórek, 8 dojrzałych, 5 zaplodnionych, 0 blastocyst 😓
  • dom Znajoma
    Postów: 26 12

    Wysłany: 3 listopada, 20:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć, czy któraś z Was przed transferami leczyła zęby kanałowo i wyrywała 8, która nie wyszła z dziąsła ? Jakieś przeciwskazania ?

    Zastanawiam się jak to ugryźć, a sprawa z 8 robi się dość pilna z tego co mówi stomatolog i sama nie wiem jak do tego podejść 🫠

  • Nana99 Znajoma
    Postów: 23 11

    Wysłany: 3 listopada, 20:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć kochane
    No dobra, trochę będzie do czytania — to moja historia i liczę na jakieś podpowiedzi.
    Mam 26 lat, mąż 29, oboje generalnie zdrowi. Ja się badałam hormonalnie – wszystko w normie. Staramy się o dziecko od września 2024 roku, ale na razie nic z tego nie wyszło.

    W styczniu 2025 wysłałam męża na badanie nasienia – wyszło, że ruchliwość jest trochę słabsza, ale ogólnie wyniki były dobre, więc uznałam, że może to przez to. W lutym z kolei okazało się, że mam nieznaczną niedoczynność tarczycy.

    W maju 2025 poszliśmy do Kliniki Bocian w Warszawie. Wyniki nasienia męża wyszły wtedy tragicznie, ale był miesiąc po grypie, więc mogło to mieć wpływ. Lekarz jednak od razu powiedział, że tylko in vitro wchodzi w grę – totalnie się załamałam, bo wcześniej wszystko wyglądało dobrze. Poczytałam trochę i faktycznie, po grypie parametry mogą się mocno pogorszyć, więc daliśmy sobie jeszcze czas.

    W czerwcu powtórzyliśmy badanie – tym razem znacznie lepiej: HBA 75%, morfologia 0% (wcześniej 4%), ale lekarz stwierdził, że rzadko kto ma więcej. Fragmentacja DNA super – 90% prawidłowa. Zaczęliśmy wtedy stymulację Clostilbegytem, Ovitrelle i Duphastonem. Po trzech cyklach zrezygnowałam, bo bardzo źle się czułam, a i tak się nie udawało. Do tego lekarz był opryskliwy – na pytanie, co dalej, mówił, że nie jest jasnowidzem, a na sugestie dodatkowych badań reagował nerwowo.

    Zmieniliśmy więc specjalistę. Nowy profesor stwierdził, że problem może leżeć w wynikach męża – HBA 75% zamiast 80% i słaba morfologia. Zrobiłam drożność jajowodów – wyszła dobrze. Profesor zasugerował, żeby rozważyć inseminację.

    Zrobiliśmy kolejne badanie nasienia – morfologia poprawiła się do 2%, reszta wyników w porządku. Poszliśmy też do polecanego androloga, który powiedział, że wyniki męża są dobre, bo mimo gorszej morfologii reszta parametrów jest w normie. Natomiast zwrócił uwagę na moje AMH – 1,78. Powiedział, że jak na mój wiek to nisko i że może problem leżeć po mojej stronie, jeśli komórki są słabszej jakości.

    Zalecił, żebyśmy jeszcze 3–4 miesiące próbowali naturalnie, ale jeśli się nie uda, to przy takim AMH lepiej nie zwlekać i rozważyć in vitro. Dodał też, że inseminacja raczej nie ma sensu.

    I tu zaczyna się mój dylemat. Bardzo chcę dziecka, ale jestem też wierząca i mam opory wobec in vitro. Z jednej strony wiem, że to ogromna szansa, a z drugiej – źle mi z myślą, że zarodki będą mrożone, a jeśli nie zostaną wykorzystane, mogą trafić do adopcji. Niby dopiero po wielu latach, ale i tak trudno mi to zaakceptować.

    Nie wiem, co dalej robić. Z jednej strony czuję, że czas leci i może nie ma co czekać, a z drugiej – mam wątpliwości i chciałabym mieć pewność, że naprawdę spróbowaliśmy wszystkiego, zanim zdecydujemy się na in vitro.

    Tolala lubi tę wiadomość

  • Muczylando Autorytet
    Postów: 2896 3841

    Wysłany: 3 listopada, 20:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dom wrote:
    Cześć, czy któraś z Was przed transferami leczyła zęby kanałowo i wyrywała 8, która nie wyszła z dziąsła ? Jakieś przeciwskazania ?

    Zastanawiam się jak to ugryźć, a sprawa z 8 robi się dość pilna z tego co mówi stomatolog i sama nie wiem jak do tego podejść 🫠

    Myślę że przed transferami to najlepszy moment, potem w ciąży ciężej bo prześwietlenia nie zrobisz. No ale jak mus to mus i trzeba czasem zrobić i w ciąży jakąś rzecz. Mi się właśnie ząb posypał i muszę kanałowe, ale na razie mi zaleczyli, zalepili i po porodzie mam wrócić na prześwietlenie i leczenie, póki co ból przeszedł. Moje kanały trzeba pod mikroskopem.

    👩94👦87. Starania od 2018, klinika od 2024:
    🍀I:
    🐮07/04 - punkcja, 5❄️
    ❌07/31 - I FET, cb 4+3
    ❌09/04 - II FET
    ❌10/30 - III FET, cb 4+2
    ❌12/04 - IV FET
    2025:
    ❌01/08 - V FET, cb 5+0
    ❌02/03 - histeroskopia i biopsja, CD138+++ >10/10,
    🍀II:
    🐮03/13 punkcja, 4❄️
    ❌04/14 biopsja kontrolna, CD138++5-10/10, CD56 <5%🆗
    ❔06/20 biopsja kontrolna, CD138+<5/10
    🐄07/22 - VI FET, 9dpt 202, 11dpt 535, 13dpt 1200, 18dpt 11816, CRL: 31dpt 0,97cm, 37dpt 1,6cm 9+6 3cm, 11+0 4,55cm, 12+4 7,2cm 14+3 felia zdrowy 🩵 16+4 150g, 19+2 połówkowe 270g, 22+4 490g
    preg.png
    ❌KIR: Bx ➕2DS2
    PAI-1, mthfr - homo
    ❌Tężyczka
    ❌Niedoczynność tarczycy
    Kariotypy, cytokiny, immunofenotyp, ana2, asa 🆗
    AMH 2.6-3.6 🆗

    "Odwaga bycia nielubianym to odwaga bycia wolnym."
  • Guśka21 Autorytet
    Postów: 301 199

    Wysłany: 3 listopada, 21:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mimi7 wrote:
    Progesteron jest przepisywany po punkcji, żeby ustabilizować cykl i „łagodniej” przejść do miesiączki. Skoro masz wizytę w 9-11dc to znaczy, że transfer będzie na cyklu naturalnym. Oprócz pierwszej wizyty będziesz miała kilka podglądów do owulacji. Gdy pęcherzyk będzie wystarczająco duży to dostaniesz zastrzyk np. Ovitrelle na wywołanie owulacji, a następnie znowu będziesz miała włączony progesteron, żeby przygotować endometrium do transferu. Transfer w kolejnym cyklu jest niekiedy lepszy, bo organizm może odpocząć po wysiłku jakim jest stymulacja. Może stąd decyzja lekarza 😉 bądź dobrej myśli 😊

    Dokładnie tak ! Ja idę dokładnie tym samym rytmem :)

    🧸 IUI 02.03.2021 ❌
    🐥 IUI 07.05.2021 ❌


    🍀11.10.25 Początek stymulacji do in vitro
    🥚24.10.25 21 occytow->12 zapłodniono -> 10❄️
    Transfer w grudniu 🎄
  • dom Znajoma
    Postów: 26 12

    Wysłany: 3 listopada, 21:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Muczylando wrote:
    Myślę że przed transferami to najlepszy moment, potem w ciąży ciężej bo prześwietlenia nie zrobisz. No ale jak mus to mus i trzeba czasem zrobić i w ciąży jakąś rzecz. Mi się właśnie ząb posypał i muszę kanałowe, ale na razie mi zaleczyli, zalepili i po porodzie mam wrócić na prześwietlenie i leczenie, póki co ból przeszedł. Moje kanały trzeba pod mikroskopem.
    Dziękuję za odpowiedź :)

  • domi_ Autorytet
    Postów: 1614 3648

    Wysłany: 3 listopada, 21:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Adirella wrote:
    jabk0va awww!! gratuluję <3 cały dzień dzisiaj czekałam na wieści od Ciebie, a nie mogłam wcześniej wpaść na forum!

    Derewka cudowne wieści! Dużo zdrowia <3

    A jak mówimy o psikusach, to forum zrobiło psikus Mała Stokrotka i nie chce jej dodawać postów 😅 zgłosiła już do supportu, ale na razie nie ma odzewu. Jestem z nią w kontakcie - na tą chwilę nie będzie aktualizacji kalendarza, ale zbieram na bieżąco wszystkie informację i jak będzie trzeba to rano w bieżącym poście uzupełnię luki jeśli by się takowe pojawiły :) ale mamy nadzieję, że sytuacja się wyjaśni do tego czasu.

    P.S. Pod wpływem chwili kupiłam arbuza, buraki i imbir... trzymajcie kciuki za mnie 😖😖
    Miałam to samo wczoraj na stworzonym przez siebie wątku… podobno to nie była blokada 😅🫣
    Ciekawostka - na wątku miesięcznym w tym samym czasie mogłam pisać 😅

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 listopada, 21:27

    Adirella, MałaStokrotka lubią tę wiadomość

    👩 i 👦34 l. //starania >9 lat
    Endometrioza 4 st, Adeno. 2020 i 2025 laparo. Jajowody niedrożne ❌
    AMH: 0,45 >> 0,66
    MTHFR, PAI-1, Leiden, R2❌
    Niedoczynność tarczycy, Anemia
    Kariotypy ✔️ KIR BX: 2DS1,2DS2, 2DS5✔️ 2DS3,3DS1❌ On HLA-c: C1,C2
    CD138 ✔️ Cross match 26,7%>>24,6%
    Interleukin 6 4,3 pg/ml ⬆️ ANA1 (+)

    I procedura (IMSI) - 2023, krótki prot.
    📅 11.2023 💉 5 kom. >> ❄️❄️3AB, 5BC
    FET I 12.2023 3AB CS, 12 dpt <0,1❌
    FET II 07.2024 5BC CS, EG. 6 dpt <0,2❌

    II procedura (ICSI + FC) - 2024, długi prot.
    📅10.2024 💉 2 kom. >> ❄️3BB
    FET III 11.2024 CS, EG, AH 9 dpt <0,2❌

    III procedura (ICSI + FC) - 2025, długi prot. z hormonem wzrostu
    📅31.01 💉 2 kom. >> ❄️❄️3BA, 3BB

    FET IV 19.07.2025, 3BA CS, AH
    Encorton, Clexane, Acard, Accofil, Prograf, Relanium, Prolutex, Besins, Utrogestan, Estrofem
    6dpt 22,7, 9dpt 110, 12dpt 540, 20dpt 1902,9, 23dpt 1818, GS 0,48, 6+0 ciąża zatrzymana ❌
    ⏳FET V 12.2025❓
  • Adirella Autorytet
    Postów: 722 1916

    Wysłany: 3 listopada, 21:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nana99 wrote:
    Cześć kochane
    No dobra, trochę będzie do czytania — to moja historia i liczę na jakieś podpowiedzi.
    Mam 26 lat, mąż 29, oboje generalnie zdrowi. Ja się badałam hormonalnie – wszystko w normie. Staramy się o dziecko od września 2024 roku, ale na razie nic z tego nie wyszło.

    W styczniu 2025 wysłałam męża na badanie nasienia – wyszło, że ruchliwość jest trochę słabsza, ale ogólnie wyniki były dobre, więc uznałam, że może to przez to. W lutym z kolei okazało się, że mam nieznaczną niedoczynność tarczycy.

    W maju 2025 poszliśmy do Kliniki Bocian w Warszawie. Wyniki nasienia męża wyszły wtedy tragicznie, ale był miesiąc po grypie, więc mogło to mieć wpływ. Lekarz jednak od razu powiedział, że tylko in vitro wchodzi w grę – totalnie się załamałam, bo wcześniej wszystko wyglądało dobrze. Poczytałam trochę i faktycznie, po grypie parametry mogą się mocno pogorszyć, więc daliśmy sobie jeszcze czas.

    W czerwcu powtórzyliśmy badanie – tym razem znacznie lepiej: HBA 75%, morfologia 0% (wcześniej 4%), ale lekarz stwierdził, że rzadko kto ma więcej. Fragmentacja DNA super – 90% prawidłowa. Zaczęliśmy wtedy stymulację Clostilbegytem, Ovitrelle i Duphastonem. Po trzech cyklach zrezygnowałam, bo bardzo źle się czułam, a i tak się nie udawało. Do tego lekarz był opryskliwy – na pytanie, co dalej, mówił, że nie jest jasnowidzem, a na sugestie dodatkowych badań reagował nerwowo.

    Zmieniliśmy więc specjalistę. Nowy profesor stwierdził, że problem może leżeć w wynikach męża – HBA 75% zamiast 80% i słaba morfologia. Zrobiłam drożność jajowodów – wyszła dobrze. Profesor zasugerował, żeby rozważyć inseminację.

    Zrobiliśmy kolejne badanie nasienia – morfologia poprawiła się do 2%, reszta wyników w porządku. Poszliśmy też do polecanego androloga, który powiedział, że wyniki męża są dobre, bo mimo gorszej morfologii reszta parametrów jest w normie. Natomiast zwrócił uwagę na moje AMH – 1,78. Powiedział, że jak na mój wiek to nisko i że może problem leżeć po mojej stronie, jeśli komórki są słabszej jakości.

    Zalecił, żebyśmy jeszcze 3–4 miesiące próbowali naturalnie, ale jeśli się nie uda, to przy takim AMH lepiej nie zwlekać i rozważyć in vitro. Dodał też, że inseminacja raczej nie ma sensu.

    I tu zaczyna się mój dylemat. Bardzo chcę dziecka, ale jestem też wierząca i mam opory wobec in vitro. Z jednej strony wiem, że to ogromna szansa, a z drugiej – źle mi z myślą, że zarodki będą mrożone, a jeśli nie zostaną wykorzystane, mogą trafić do adopcji. Niby dopiero po wielu latach, ale i tak trudno mi to zaakceptować.

    Nie wiem, co dalej robić. Z jednej strony czuję, że czas leci i może nie ma co czekać, a z drugiej – mam wątpliwości i chciałabym mieć pewność, że naprawdę spróbowaliśmy wszystkiego, zanim zdecydujemy się na in vitro.

    Przyznam, że od kiedy jest in vitro refundowane, widzę że dużo lekarzy od razu chce iść w in vitro nie sprawdzając przyczyny. A do sprawdzenia jest sporo - od stanu zapalnwgo endometrium, endometrioze, odżywienie organizmu - witamina D, b12, kwas foliowy, ferrytyna to wszystko może mieć wpływ. Parametry nasiena męża są bardzo ziemienne może warto wprowadzić dodatkową suplementację i dietę? Ja bym jeszcze skonsultowała się z dobrym dietetykiem klinicznym zajmującym się niepłodnością :)

    Mary27, MoniaB lubią tę wiadomość

    Rezygnacja z antykoncepcji 11.2022
    Starania od początku 2023

    Październik 2023 - wizyta w klinice Gameta Bydgoszcz

    Czynnik męski - kryptozoospermia
    --> odstawienie leku (Milurit - Allopurinolum)
    --> Pojawiły się pojedyncze plemniki bez oznak ruchu (nieznana przyczyna)
    --> badania genetyczne - inwersja pericentryczna (brak wpływu na płodność) wskazanie do in vitro

    Czynnik żeński - Hashimoto i niedoczynność tarczycy, insulinooporność
    Pasożyty ✅️
    HB ✅️

    Pierwsza próba grudzień 2024 ❌️
    USG piersi wykazało niewielki guzek - badania w styczniu ✅
    I IVF 27.02.25 6x🥚 zamrożonych i czekają na małża 🥺
    II IVF - 28.08.25 23x🥚 + 4🥚 -> (2 doba) 14 🦠 -> 1x❄️4.2.2 -> PGT-a (30.09) ZDROWY 🥹
    29.10 wizyta I ✅️ -> 6.11 wizyta II 👎 -> 10.11 wizyta III ✅️ -> 17.11 transfer🍍-> 26.11 beta <0.2 😢
  • jabk0va Autorytet
    Postów: 613 1796

    Wysłany: 3 listopada, 21:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Muczylando wrote:
    Myślę że przed transferami to najlepszy moment, potem w ciąży ciężej bo prześwietlenia nie zrobisz. No ale jak mus to mus i trzeba czasem zrobić i w ciąży jakąś rzecz. Mi się właśnie ząb posypał i muszę kanałowe, ale na razie mi zaleczyli, zalepili i po porodzie mam wrócić na prześwietlenie i leczenie, póki co ból przeszedł. Moje kanały trzeba pod mikroskopem.

    Ja teraz byłam w październiku na kontroli i okazało się, że mam dwa ząbki do naprawy (wymiana plomby) i 8 do usunięcia.

    Jednak teraz mam duży dylemat, bo dentysta zna się świetnie z całą moją rodziną, a że jest strasznym gadułą to jestem pewna że coś sypnie jak mu powiem, że jestem w ciąży 😳

    A innemu dentyście nie ufam, do tego chodzę od 12 roku życia.

    No i nie wiem, czy iść zrobić te plomby i nic mu nie mówić (trochę się tak boje) a tą nieszczęsną 8 usunąć u jakiegoś chirurga? Czy zostawić tą 8 na po ciąży (nie mam stanu zapalnego ani nic)
    A z tymi plombami poczekać do II trymestru? Jak już powiem rodzinie 😵‍💫

    Zagmatwane to trochę 🤣

    I trochę jestem w kropce 😶

    Starania od 11.2023 ❤️

    💃33
    ✅FSH
    ✅hormony
    ✅witaminy
    ✅HSG
    ✅owulacja
    ❌AMH 0,13 😭
    ❌Lewy jajnik niedrożny

    🕺34
    ✅Morfologia
    ✅idealne parametry

    Pierwsza stymulacja ☘️
    🗓️29.04
    💉Menopur
    💉Orgalutran
    🗓️9.05 podgląd - 4 🥚
    🗓️14.05 punkcja - pobrano 4, przeżyło 0 ❌❌❌😭

    ⏳28.05 start drugiej procedury ☘️🤞
    16.06 💉 GnRH
    30.06 start stymulacji
    💉 Gonal F 450
    💉 Menopur 450
    18, 21, 23.07 podgląd 🥚
    25.07 punkcja
    30.07 jeden zarodek który przestał się rozwijać w 4 dobie 💔💔💔

    1.08 start 3 procedury ☘️
    🤞decyzja o AK⏳
    6.08 psycholog 😌

    Naturalsik 😱🤯
    19.10 ⏸️
    20.10 beta 198,60
    22.10 beta 564,50
    24.10 beta 1416,80
    27.10 💍☘️
    03.11❤️CRL 0,43 🥰
    18 11❤️CRL 1,94 🥰
    11.12 prenatalne 🙏🙏
    preg.png
  • Guśka21 Autorytet
    Postów: 301 199

    Wysłany: 3 listopada, 21:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nana99 wrote:
    Cześć kochane
    No dobra, trochę będzie do czytania — to moja historia i liczę na jakieś podpowiedzi.
    Mam 26 lat, mąż 29, oboje generalnie zdrowi. Ja się badałam hormonalnie – wszystko w normie. Staramy się o dziecko od września 2024 roku, ale na razie nic z tego nie wyszło.

    W styczniu 2025 wysłałam męża na badanie nasienia – wyszło, że ruchliwość jest trochę słabsza, ale ogólnie wyniki były dobre, więc uznałam, że może to przez to. W lutym z kolei okazało się, że mam nieznaczną niedoczynność tarczycy.

    W maju 2025 poszliśmy do Kliniki Bocian w Warszawie. Wyniki nasienia męża wyszły wtedy tragicznie, ale był miesiąc po grypie, więc mogło to mieć wpływ. Lekarz jednak od razu powiedział, że tylko in vitro wchodzi w grę – totalnie się załamałam, bo wcześniej wszystko wyglądało dobrze. Poczytałam trochę i faktycznie, po grypie parametry mogą się mocno pogorszyć, więc daliśmy sobie jeszcze czas.

    W czerwcu powtórzyliśmy badanie – tym razem znacznie lepiej: HBA 75%, morfologia 0% (wcześniej 4%), ale lekarz stwierdził, że rzadko kto ma więcej. Fragmentacja DNA super – 90% prawidłowa. Zaczęliśmy wtedy stymulację Clostilbegytem, Ovitrelle i Duphastonem. Po trzech cyklach zrezygnowałam, bo bardzo źle się czułam, a i tak się nie udawało. Do tego lekarz był opryskliwy – na pytanie, co dalej, mówił, że nie jest jasnowidzem, a na sugestie dodatkowych badań reagował nerwowo.

    Zmieniliśmy więc specjalistę. Nowy profesor stwierdził, że problem może leżeć w wynikach męża – HBA 75% zamiast 80% i słaba morfologia. Zrobiłam drożność jajowodów – wyszła dobrze. Profesor zasugerował, żeby rozważyć inseminację.

    Zrobiliśmy kolejne badanie nasienia – morfologia poprawiła się do 2%, reszta wyników w porządku. Poszliśmy też do polecanego androloga, który powiedział, że wyniki męża są dobre, bo mimo gorszej morfologii reszta parametrów jest w normie. Natomiast zwrócił uwagę na moje AMH – 1,78. Powiedział, że jak na mój wiek to nisko i że może problem leżeć po mojej stronie, jeśli komórki są słabszej jakości.

    Zalecił, żebyśmy jeszcze 3–4 miesiące próbowali naturalnie, ale jeśli się nie uda, to przy takim AMH lepiej nie zwlekać i rozważyć in vitro. Dodał też, że inseminacja raczej nie ma sensu.

    I tu zaczyna się mój dylemat. Bardzo chcę dziecka, ale jestem też wierząca i mam opory wobec in vitro. Z jednej strony wiem, że to ogromna szansa, a z drugiej – źle mi z myślą, że zarodki będą mrożone, a jeśli nie zostaną wykorzystane, mogą trafić do adopcji. Niby dopiero po wielu latach, ale i tak trudno mi to zaakceptować.

    Nie wiem, co dalej robić. Z jednej strony czuję, że czas leci i może nie ma co czekać, a z drugiej – mam wątpliwości i chciałabym mieć pewność, że naprawdę spróbowaliśmy wszystkiego, zanim zdecydujemy się na in vitro.

    Hmmm ciężkie pytanie, nie wiem co mogłabym Ci powiedzieć jesteś na forum o in vitro.
    Więc jedyne co mogłabym Ci doradzić to ustalić priorytety swoim potrzeb.
    Czy ważniejsze jest dla Ciebie bycie mamą czy uszanowanie słów kościoła.
    ja np nie wierzę w Boga, ale totalnie nie w kościół.
    Uważam, że Bóg dał nam wolną wolę , mózg i możliwość rozwoju.
    Więc jaki to grzech skoro chcesz dać życie i kochać ?
    Co złego zrobisz ? Nikogo nie skrzywdzisz.
    Ale nie wiem to bardzo kontrowersyjny temat każda z nas może mieć swoją rację w tym temacie. Ma do tego prawo.

    Cień, Totalnie_pogubiona, Mary27, Adirella, Ewelcia1605 lubią tę wiadomość

    🧸 IUI 02.03.2021 ❌
    🐥 IUI 07.05.2021 ❌


    🍀11.10.25 Początek stymulacji do in vitro
    🥚24.10.25 21 occytow->12 zapłodniono -> 10❄️
    Transfer w grudniu 🎄
  • merci Ekspertka
    Postów: 247 273

    Wysłany: 3 listopada, 21:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaskala wrote:
    Jejku, pomyliałm się ;D
    to było trochę inaczej
    5dpt - 6,9
    6dpt - 16,3
    9dpt - 58,9

    ale to chyba niewiele zmienia.
    Dziękuję za dobre słowo. Jak widzę, że 9 dpt praktycznie wszystkie bety są 3 cyfrowe to aż mnie skręca :(
    W teorii wszystko tutaj się zdadza także jest szansa :) a nie będzie też trochę zależne te pierwsze przyrosty od klasyfikacji zarodka(2-5)? Im mniej “wykluty” tym mniej na początku?

    👩 96'
    PCOS
    obserwacja w kierunku układowej choroby tkanki łącznej, profile ANA+
    AMH 10,8

    🧑 96'
    astenoteratozoospermia

    starania od 09.2023
    2024/2025 cykle stymulowane ❌
    3 x IUI ❌

    09.2025 kwalifikacja do ivf
    10 - punkcja - 7 dojrzałych - 6 zapłodnionych - 4 ❄️❄️❄️❄️
    próba transferu na cyklu naturalnym ❌
    11 - cykl sztuczny/ 26.11 transfer ❄️4aa - beta <0,1 ❌
  • Adirella Autorytet
    Postów: 722 1916

    Wysłany: 3 listopada, 21:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    domi_ wrote:
    Miałam to samo wczoraj na stworzonym przez siebie wątku… podobno to nie była blokada 😅🫣
    Ciekawostka - na wątku miesięcznym w tym samym czasie mogłam pisać 😅

    O! A samo się naprawiło, czy support zadziałał :) m

    Rezygnacja z antykoncepcji 11.2022
    Starania od początku 2023

    Październik 2023 - wizyta w klinice Gameta Bydgoszcz

    Czynnik męski - kryptozoospermia
    --> odstawienie leku (Milurit - Allopurinolum)
    --> Pojawiły się pojedyncze plemniki bez oznak ruchu (nieznana przyczyna)
    --> badania genetyczne - inwersja pericentryczna (brak wpływu na płodność) wskazanie do in vitro

    Czynnik żeński - Hashimoto i niedoczynność tarczycy, insulinooporność
    Pasożyty ✅️
    HB ✅️

    Pierwsza próba grudzień 2024 ❌️
    USG piersi wykazało niewielki guzek - badania w styczniu ✅
    I IVF 27.02.25 6x🥚 zamrożonych i czekają na małża 🥺
    II IVF - 28.08.25 23x🥚 + 4🥚 -> (2 doba) 14 🦠 -> 1x❄️4.2.2 -> PGT-a (30.09) ZDROWY 🥹
    29.10 wizyta I ✅️ -> 6.11 wizyta II 👎 -> 10.11 wizyta III ✅️ -> 17.11 transfer🍍-> 26.11 beta <0.2 😢
  • merci Ekspertka
    Postów: 247 273

    Wysłany: 3 listopada, 21:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MoniaB wrote:
    Ja słyszałam od lekarzy, że to ważne by przyjmować progesteron jak był cykl jakkolwiek stymulowany. Mi lekarz mówił, że jak jest cykl stymulowany to organizm nie potrafi tak wytworzyć progesteronu jak w naturalnym cyklu. I trzeba pomóc. A jeśli jest to wielka stymulacja do invitro plus zabranie wszystkich pęcherzyków to już całkiem trzeba. Bo uszkadza się ciałka żółte, które normalnie ten progesteron produkują i byłby jego wielki niedobór. Miesiączka przyszłaby niemal od razu, organizm nie zdążyłby się zregenerować przed kolejnym cyklem. Także dobrze że go masz, to nie przypadek

    Ja po stymulacji nie dostałam w ogóle progesteronu i faktycznie miesiączka była po 5 dniach, bo po prostu nie byłam w stanie sama utrzymać tego endometrium. To już trochę sama nie wiem czy lepiej szybciej jak będzie czy jednak podtrzymywać progiem. 🤔 Znaczy jeśli transfer świeży to na pewno leki

    MoniaB lubi tę wiadomość

    👩 96'
    PCOS
    obserwacja w kierunku układowej choroby tkanki łącznej, profile ANA+
    AMH 10,8

    🧑 96'
    astenoteratozoospermia

    starania od 09.2023
    2024/2025 cykle stymulowane ❌
    3 x IUI ❌

    09.2025 kwalifikacja do ivf
    10 - punkcja - 7 dojrzałych - 6 zapłodnionych - 4 ❄️❄️❄️❄️
    próba transferu na cyklu naturalnym ❌
    11 - cykl sztuczny/ 26.11 transfer ❄️4aa - beta <0,1 ❌
‹‹ 18 19 20 21 22 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Cykl miesiączkowy a wygląd kobiety - wpływ na skórę i włosy

Cykl miesiączkowy i przemiany hormonalne, które w nim zachodzą mają wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Cykl miesiączkowy a wygląd - jak hormony mogą wpływać na Twoją skórę i włosy? W których fazach cyklu Twoja cera może być w lepszej kondycji, a kiedy mogą pojawiać się problemy? Hormony a trądzik - kiedy problemy z wypryskami mogą się nasilać? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Przygotowanie do porodu - o czym warto pamiętać?

Poród to wyjątkowe przeżycie dla każdej kobiety. Czy można się jakoś do niego przygotować? O czym warto pamiętać, kiedy termin porodu zbliża się wielkimi krokami? Kliknij i przeczytaj nasze sprawdzone sposoby! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Leczenie IVF i preimplantacyjne badania genetyczne - nowa nadzieja dla niepłodnych par

Preimplantacyjne badania genetyczne (PGT) mogą być bardzo pomocne dla par, które od dłuższego czasu starają się o dziecko, mają za sobą nieudane transfery, czy przykre doświadczenia związane z utratą ciąży. Jakie korzyści dają badania PGT? Jak wykonanie badań PGT może zwiększać szanse na powodzenie in vitro? 

CZYTAJ WIĘCEJ