🍁🕯🍂🎃 IVF LISTOPAD 2025 🎃🍂🕯🍁
- 
                    
                    WIADOMOŚĆ
 
- 
                        
                        Kaskala wrote:Jejku, pomyliałm się

to było trochę inaczej
5dpt - 6,9
6dpt - 16,3
9dpt - 58,9
ale to chyba niewiele zmienia.
Dziękuję za dobre słowo. Jak widzę, że 9 dpt praktycznie wszystkie bety są 3 cyfrowe to aż mnie skręca
O której miałaś transfer, a o której robiłaś pierwszą betę?
 równo 5 dni?
Beta rośnie, to najważniejsze. Ja w pierwszej ciąży w 13 dniu po owulacji miałam właśnie w okolicach 60/70. Jeśli miałaś zarodek 5 dniowy to jest moim zdaniem dobrze. Beta rośnie, a to najważniejsze. Mi po dwóch dniach skoczyło do 170, więc zbadaj raz jeszcze💁🏼♀️ 30 pcos i CT1, 🙋🏼 30 obniżone parametry nasienia
06.2024 starania o drugiego 👶🏼
10.02.2025 Klinika Bocian Gdańsk
28.02.2025 HSG (niedrożny lewy jajowód) *większość owulacji po lewej stronie*
od października 2024 do maja 2025 stymulacja - lametta, clo - praktycznie brak reakcji ❌
07.05.2025 pierwsza IUI ❌
09.06.2025 kwalifikacja in vitro ✅
24.06.2025 start stymulacji - Bemfola 150 j.m, Gonal-f 900 + Ganirelix 💉
07.07.2025 punkcja, pobrano 14 komórek, 6 zapłodniono - mamy dwa zarodki 2BB z 5 doby i 4BB z 6 doby ❄️❄️
08.2025 - skierowanie na histeroskopie z podejrzeniem polipów + cd138, cd56
08.09.2025 histeroskopia, usunięcie polipa, brak stanu zapalnego ✅
11.10.2025 - nowy cykl 🍀przygotowanie do transferu FET 2BB - cykl sztuczny
(Estrofem, Acard, Duphaston, Besins, Cyclogest)
30.10.2025 transfer 🥹❤️⏳ - 
                        
                        Milagro ❤️🩹 wrote:Najpierw zamilkłam, a potem 3 razy prosiłam o powtórzenie dawkowania i jeszcze o przesłanie zaleceń na maila 😂😂. No i moje pytanie do dr "ale jak ja mam tyle tego na raz zmieścić?" 🤣🤣 dobrze że mialam teleporadę bo jakbym zobaczyła minę dr to chyba obie byśmy tam lały ze śmiechu.
Jeszcze do kompletu mialam estrofem 3x1 tez dowcipnie..
To był czas kiedy brakowało prolutexu w aptekach, a przy adenomiozie trzeba niestety duzo proga przyjmować. Tak mi to tłumaczył Janowiec i moja dr. Cyclogest wychodził taniej, nawet w takiej ilosci, niż prolutex..
Matko boska… ja z tą jedną rakietą walczę co rano i wieczór 😅 mąż się śmieje, bo jestem przeziębiona i co kaszlnę to wypada i trzeba docisnąć 🤡
Współczuję bardzo 😅😅💁🏼♀️ 30 pcos i CT1, 🙋🏼 30 obniżone parametry nasienia
06.2024 starania o drugiego 👶🏼
10.02.2025 Klinika Bocian Gdańsk
28.02.2025 HSG (niedrożny lewy jajowód) *większość owulacji po lewej stronie*
od października 2024 do maja 2025 stymulacja - lametta, clo - praktycznie brak reakcji ❌
07.05.2025 pierwsza IUI ❌
09.06.2025 kwalifikacja in vitro ✅
24.06.2025 start stymulacji - Bemfola 150 j.m, Gonal-f 900 + Ganirelix 💉
07.07.2025 punkcja, pobrano 14 komórek, 6 zapłodniono - mamy dwa zarodki 2BB z 5 doby i 4BB z 6 doby ❄️❄️
08.2025 - skierowanie na histeroskopie z podejrzeniem polipów + cd138, cd56
08.09.2025 histeroskopia, usunięcie polipa, brak stanu zapalnego ✅
11.10.2025 - nowy cykl 🍀przygotowanie do transferu FET 2BB - cykl sztuczny
(Estrofem, Acard, Duphaston, Besins, Cyclogest)
30.10.2025 transfer 🥹❤️⏳ - 
                        
                        Butterfly_84 wrote:Byłam na wizycie, w sumie nie wiem po co ta wizyta była bo nie było żadnego badania tylko dr Mercik powiedział że w przyszłym cyklu będziemy transferować.
Mam przyjmować nadal ten progesteron(cyclogest) przez 10 dni teraz, potem będzie miesiączka i 9-11 dnia następnego cyklu mam się zgłosić na wizytę.
Nadal nie kumam tego co tu się wydarzyło, chyba jestem książkowym przykładem jak lekarze niedogadali się między soba….
Po co ja ten progesteron teraz przyjmuje? I dlaczego teraz a nie w przyszłym cyklu?
Nadal nie nie rozumiem.
Jestem wściekła na samą siebie że nie poczekałam do marca na moją wizytę w invimed i na dr Kobielskiego.
Bo tak jak jest na bank nie powinno być
Ja słyszałam od lekarzy, że to ważne by przyjmować progesteron jak był cykl jakkolwiek stymulowany. Mi lekarz mówił, że jak jest cykl stymulowany to organizm nie potrafi tak wytworzyć progesteronu jak w naturalnym cyklu. I trzeba pomóc. A jeśli jest to wielka stymulacja do invitro plus zabranie wszystkich pęcherzyków to już całkiem trzeba. Bo uszkadza się ciałka żółte, które normalnie ten progesteron produkują i byłby jego wielki niedobór. Miesiączka przyszłaby niemal od razu, organizm nie zdążyłby się zregenerować przed kolejnym cyklem. Także dobrze że go masz, to nie przypadek
38💃💛🏃40
🍒 od 11.2022 - bez antykoncepcji
🍒 od 12.2023 - starania staranne
🍒 od 07.2024 - pod opieką spec.
🍒 9 x stymulacja + monitoring
🍒 2 x IUI
🍒 08.2025 - start procesu IVF 👣
🍒 09.2025 - kariotypy ok
🍒 10.2025 - stymulacja i punkcja
🍒 26 komórek pobranych, 14 dojrzałych, 11 zapłodnionych, 5 zamrożonych ❄️❄️❄️❄️❄️
AMH dobre - 5,64 🥚 Ładne owulacje 🍳 Celiaklia 🌾 Drożność super 🎢 Wymazy czyste 💯 TSH dobre - 1,6🔅 Nasienie pogorszyło się 😔 Inne wyniki moje i męża ok 😇 Kariotypy obojga poprawne 🫶 - 
                        
                        Cyclogest 3x3 🤣😂 padłam. To chyba wypisał facet.
                                    włosy barwy zboża, domi_ lubią tę wiadomość
                                👱♀️88' 👱81' starania od 10.2022
IVF I: 03.24 14/10🥚-5z-> 0️⃣❄️
IVF II: 08.24 16/11🥚-6z-> 4️⃣❄️
10.24 FET I 5.1.1 ❌
11.24 FET II 4.1.1 ❌
03.25 FET III 3.1.1 ❌ (Accofil, Smoflipid, Encorton, Neoparin, HCQ) AH, EG - dr Jarosz
04.25 FET IV 4.2.3 (leki j.w.)❌
IVF III 05.25 14/9🥚-6z-> 2️⃣❄️->PGT-A 0️⃣
IVF IV 08.25 16/13🥚-> 11z-> 7️⃣❄️->3️⃣❄️❄️❄️ PGT-A✅️
11.25 histeroskopia⏳️
Zoladex 3msc💉
2026 🌈FET V🌈 (Prograf, Accofil) dr Sydor
usunięta przegroda macicy, 1 czynny jajnik, AMH 2,2
❌️Endometrioza III, adenomioza
KIR Bx tylko 2DS2✔ ♀️C2 ♂️C1/C2
✖NK 18%, PAI-1, V R2, IL-10, TSH 4, prolaktyna, Hashimoto?
✅ kariotypy, Parento O, pasożyty z HP, krzywa cukr i ins, witaminy, homocysteina
✅histero+biopsja (12.24): cd138✅ cd56✖
cross (APC) 52%,(Prokocim) negatywny🧐, allo-MLR 41%
♂️HBA,MAR,CFTR,AZF✅m.0%,MSOME✖ SCD 22% - 
                        
                        Cukrzycowa wrote:O której miałaś transfer, a o której robiłaś pierwszą betę?
 równo 5 dni?
Beta rośnie, to najważniejsze. Ja w pierwszej ciąży w 13 dniu po owulacji miałam właśnie w okolicach 60/70. Jeśli miałaś zarodek 5 dniowy to jest moim zdaniem dobrze. Beta rośnie, a to najważniejsze. Mi po dwóch dniach skoczyło do 170, więc zbadaj raz jeszcze
Dziękuję za dobre słowo.
Transfer miałam 25.10 o 12:30.
Betę robiłam 30.10 o 7:30
Więc niecałe 5dpt.
Miejmy nadzieję, że ta beta się rozbuja jeszcze...
starania od 2020
✅pierwsza procedura - 09.2024
14 pęcherzyków -> 7 pobranych -> 3 zapłodnione -> 1 ❄️
❗ transfer 12.2024 -> beta 0
✅druga procedura - > 03.2025
15 pęcherzyków -> 7 pobranych -> 3 zapłodnione -> 3 ❄️❄️❄️
❗ transfer 04.2025 - > beta 0
❗ transfer 10.2025 - > beta 0
❗ transfer 11.2025 - > ... - 
                        
                        To było przy ostatniej próbie w maju. Teraz jestem na etapie, że poprostu żyje.Cukrzycowa wrote:Matko boska… ja z tą jedną rakietą walczę co rano i wieczór 😅 mąż się śmieje, bo jestem przeziębiona i co kaszlnę to wypada i trzeba docisnąć 🤡
Współczuję bardzo 😅😅
Skucha, babeczka mi takiego psikusa zrobiła 😂krakowiankq wrote:Cyclogest 3x3 🤣😂 padłam. To chyba wypisał facet.👩🦰84'
2007 naturals 11 tc 💔
2023 1IUI 6 tc💔 / 2-4IUI 👎
Decyzja o IVF:
I IVF 12/23 ❄️❄️❄️❄️ -> PGT-A ❄️❄️
03/24 FET 5.1.1👎
08/24 FET 5.2.2 cb 💔
II IVF 10/24 ❄️
04/25 FET 3.1.2 cb 💔
III IVF 06/25 ❄️ ->PGTA ❌️
IV IVF AZ
11.24 histeroskopia 💉diphereline x3
✖️Adenomioza, MTHFR i PAI hetero, KIR AA, brak tarczycy, niedobory żelaza, tragiczna ferrytyna, stroma krzywa żelaza
✔️CD138, CD56, kariotyp, MUCH, Helicobacter (-), CA125, celiakia (-), gastroskopia
AMH 2,3 (11/22), 2,8 (10/23), 1,8 (09/24), 1,5 (05/25), 1,6 (07/25)
"Czasem od rozpaczy do pogodzenia się z losem trzeba pokonać bardzo długą drogę."
out of order - 
                        
                        jabk0va awww!! gratuluję
 cały dzień dzisiaj czekałam na wieści od Ciebie, a nie mogłam wcześniej wpaść na forum!
Derewka cudowne wieści! Dużo zdrowia
A jak mówimy o psikusach, to forum zrobiło psikus Mała Stokrotka i nie chce jej dodawać postów 😅 zgłosiła już do supportu, ale na razie nie ma odzewu. Jestem z nią w kontakcie - na tą chwilę nie będzie aktualizacji kalendarza, ale zbieram na bieżąco wszystkie informację i jak będzie trzeba to rano w bieżącym poście uzupełnię luki jeśli by się takowe pojawiły
 ale mamy nadzieję, że sytuacja się wyjaśni do tego czasu.
P.S. Pod wpływem chwili kupiłam arbuza, buraki i imbir... trzymajcie kciuki za mnie 😖😖
                                    jabk0va, just_a_girl, MałaStokrotka, Mary27 lubią tę wiadomość
                                Rezygnacja z antykoncepcji 11.2022
Starania od początku 2023
Październik 2023 - wizyta w klinice Gameta Bydgoszcz
Czynnik męski - kryptozoospermia
--> odstawienie leku (Milurit - Allopurinolum)
--> Pojawiły się pojedyncze plemniki bez oznak ruchu (nieznana przyczyna)
--> badania genetyczne - inwersja pericentryczna (brak wpływu na płodność) wskazanie do in vitro
Czynnik żeński - Hashimoto i niedoczynność tarczycy, insulinooporność
Pasożyty ✅️
HB ✅️
Pierwsza próba grudzień 2024 ❌️
USG piersi wykazało niewielki guzek - badania w styczniu ✅
I IVF 27.02.25 6x🥚 zamrożonych i czekają na małża 🥺
II IVF - 28.08.25 23x🥚 + 4🥚 -> (2 doba) 14 🦠 -> 1x❄️4.2.2 -> PGT-a (30.09) ZDROWY 🥹
29.10 wizyta I ✅️ -> 6.11 wizyta II 🫣 - 
                        
                        włosy barwy zboża wrote:A może dostałaś zamiast duphastonu na torbiele ten cyclogest? Już się nie dowiesz chyba bardziej. Mi Mercik robił tylko punkcje jeden raz, także niewielka z nim miałam styczność. Pamiętam tylko, że proste komunikaty, mało dyskusyjny był. Ale wtedy co potrzebowałam wiedzieć to przekazał.
Nic mi nie wiadomo abym miała torbiele ale uwierzę już we wszystko.
Czuję się jakbym chodzi do lekarza na NFZ a nie prywatnie 🙈👩🏻❤️👨🏼 '84 & '84
👧 2015, 👧 2021,💔👧 2024 14tc
08.2024 rozpoczynamy starania o kolejne👶🏻
08.2025 👧🏻
AMH - 2,75ng/ml, FSH - 6,61 IU/l, LH - 4,41 IU/l, Prolaktyna - 648,9 mU/l (norma 127-637), TSH - 2,26, D3 - 35
09.2025 👦🏻
Morfologia 6%, MSOME I 0%, II 14%, III 31%, IV 55%
01.11.2025 punkcja, pobrano 12 komórek, 8 dojrzałych, Po 1 dobie 5 zapłodnionych, 3 jeszcze nie wiadomo
Trzymamy kciuki za blastocysty - 
                        
                        Cześć, czy któraś z Was przed transferami leczyła zęby kanałowo i wyrywała 8, która nie wyszła z dziąsła ? Jakieś przeciwskazania ?
Zastanawiam się jak to ugryźć, a sprawa z 8 robi się dość pilna z tego co mówi stomatolog i sama nie wiem jak do tego podejść 🫠 - 
                        
                        Cześć kochane
No dobra, trochę będzie do czytania — to moja historia i liczę na jakieś podpowiedzi.
Mam 26 lat, mąż 29, oboje generalnie zdrowi. Ja się badałam hormonalnie – wszystko w normie. Staramy się o dziecko od września 2024 roku, ale na razie nic z tego nie wyszło.
W styczniu 2025 wysłałam męża na badanie nasienia – wyszło, że ruchliwość jest trochę słabsza, ale ogólnie wyniki były dobre, więc uznałam, że może to przez to. W lutym z kolei okazało się, że mam nieznaczną niedoczynność tarczycy.
W maju 2025 poszliśmy do Kliniki Bocian w Warszawie. Wyniki nasienia męża wyszły wtedy tragicznie, ale był miesiąc po grypie, więc mogło to mieć wpływ. Lekarz jednak od razu powiedział, że tylko in vitro wchodzi w grę – totalnie się załamałam, bo wcześniej wszystko wyglądało dobrze. Poczytałam trochę i faktycznie, po grypie parametry mogą się mocno pogorszyć, więc daliśmy sobie jeszcze czas.
W czerwcu powtórzyliśmy badanie – tym razem znacznie lepiej: HBA 75%, morfologia 0% (wcześniej 4%), ale lekarz stwierdził, że rzadko kto ma więcej. Fragmentacja DNA super – 90% prawidłowa. Zaczęliśmy wtedy stymulację Clostilbegytem, Ovitrelle i Duphastonem. Po trzech cyklach zrezygnowałam, bo bardzo źle się czułam, a i tak się nie udawało. Do tego lekarz był opryskliwy – na pytanie, co dalej, mówił, że nie jest jasnowidzem, a na sugestie dodatkowych badań reagował nerwowo.
Zmieniliśmy więc specjalistę. Nowy profesor stwierdził, że problem może leżeć w wynikach męża – HBA 75% zamiast 80% i słaba morfologia. Zrobiłam drożność jajowodów – wyszła dobrze. Profesor zasugerował, żeby rozważyć inseminację.
Zrobiliśmy kolejne badanie nasienia – morfologia poprawiła się do 2%, reszta wyników w porządku. Poszliśmy też do polecanego androloga, który powiedział, że wyniki męża są dobre, bo mimo gorszej morfologii reszta parametrów jest w normie. Natomiast zwrócił uwagę na moje AMH – 1,78. Powiedział, że jak na mój wiek to nisko i że może problem leżeć po mojej stronie, jeśli komórki są słabszej jakości.
Zalecił, żebyśmy jeszcze 3–4 miesiące próbowali naturalnie, ale jeśli się nie uda, to przy takim AMH lepiej nie zwlekać i rozważyć in vitro. Dodał też, że inseminacja raczej nie ma sensu.
I tu zaczyna się mój dylemat. Bardzo chcę dziecka, ale jestem też wierząca i mam opory wobec in vitro. Z jednej strony wiem, że to ogromna szansa, a z drugiej – źle mi z myślą, że zarodki będą mrożone, a jeśli nie zostaną wykorzystane, mogą trafić do adopcji. Niby dopiero po wielu latach, ale i tak trudno mi to zaakceptować.
Nie wiem, co dalej robić. Z jednej strony czuję, że czas leci i może nie ma co czekać, a z drugiej – mam wątpliwości i chciałabym mieć pewność, że naprawdę spróbowaliśmy wszystkiego, zanim zdecydujemy się na in vitro. - 
                        
                        dom wrote:Cześć, czy któraś z Was przed transferami leczyła zęby kanałowo i wyrywała 8, która nie wyszła z dziąsła ? Jakieś przeciwskazania ?
Zastanawiam się jak to ugryźć, a sprawa z 8 robi się dość pilna z tego co mówi stomatolog i sama nie wiem jak do tego podejść 🫠
Myślę że przed transferami to najlepszy moment, potem w ciąży ciężej bo prześwietlenia nie zrobisz. No ale jak mus to mus i trzeba czasem zrobić i w ciąży jakąś rzecz. Mi się właśnie ząb posypał i muszę kanałowe, ale na razie mi zaleczyli, zalepili i po porodzie mam wrócić na prześwietlenie i leczenie, póki co ból przeszedł. Moje kanały trzeba pod mikroskopem.👩94👦87. Starania od 2018, klinika od 2024:
🍀I procedura:
🐮07/04 - punkcja, 5❄️
❌07/31 - I FET, cb 4+3
❌09/04 - II FET
❌10/30 - III FET, cb 4+2
❌12/04 - IV FET
2025:
❌01/08 - V FET, cb 5+0
❌02/03 - histeroskopia i biopsja, CD138+++ >10/10,
🍀II procedura:
🐮03/13 punkcja, 4❄️
❌04/14 biopsja kontrolna, CD138++5-10/10, CD56 <5%🆗
❔06/20 biopsja kontrolna, CD138+<5/10
🐄07/22 - VI FET, 9dpt 202, 11dpt 535, 13dpt 1200, 18dpt 11816, CRL: 31dpt 0,97cm, 37dpt 1,6cm 9+6 3cm, 11+0 4,55cm, 12+4 7,2cm 14+3 felia zdrowy 🩵 16+4 150g

❌KIR: Bx ➕2DS2
PAI-1, mthfr - homo
❌Tężyczka
❌Niedoczynność tarczycy
Kariotypy, cytokiny, immunofenotyp, ana2, asa 🆗
AMH 2.6-3.6 🆗
"Odwaga bycia nielubianym to odwaga bycia wolnym." - 
                        
                        Mimi7 wrote:Progesteron jest przepisywany po punkcji, żeby ustabilizować cykl i „łagodniej” przejść do miesiączki. Skoro masz wizytę w 9-11dc to znaczy, że transfer będzie na cyklu naturalnym. Oprócz pierwszej wizyty będziesz miała kilka podglądów do owulacji. Gdy pęcherzyk będzie wystarczająco duży to dostaniesz zastrzyk np. Ovitrelle na wywołanie owulacji, a następnie znowu będziesz miała włączony progesteron, żeby przygotować endometrium do transferu. Transfer w kolejnym cyklu jest niekiedy lepszy, bo organizm może odpocząć po wysiłku jakim jest stymulacja. Może stąd decyzja lekarza 😉 bądź dobrej myśli 😊
Dokładnie tak ! Ja idę dokładnie tym samym rytmem
 
                                🧸 IUI 02.03.2021 ❌
🐥 IUI 07.05.2021 ❌
🍀11.10.25 Początek stymulacji do in vitro
🥚24.10.25 21 occytow->12 zapłodniono -> 10❄️
Transfer w grudniu 🎄 - 
                        
                        Dziękuję za odpowiedźMuczylando wrote:Myślę że przed transferami to najlepszy moment, potem w ciąży ciężej bo prześwietlenia nie zrobisz. No ale jak mus to mus i trzeba czasem zrobić i w ciąży jakąś rzecz. Mi się właśnie ząb posypał i muszę kanałowe, ale na razie mi zaleczyli, zalepili i po porodzie mam wrócić na prześwietlenie i leczenie, póki co ból przeszedł. Moje kanały trzeba pod mikroskopem.
                                 - 
                        
                        Miałam to samo wczoraj na stworzonym przez siebie wątku… podobno to nie była blokada 😅🫣Adirella wrote:jabk0va awww!! gratuluję
 cały dzień dzisiaj czekałam na wieści od Ciebie, a nie mogłam wcześniej wpaść na forum!
Derewka cudowne wieści! Dużo zdrowia
A jak mówimy o psikusach, to forum zrobiło psikus Mała Stokrotka i nie chce jej dodawać postów 😅 zgłosiła już do supportu, ale na razie nie ma odzewu. Jestem z nią w kontakcie - na tą chwilę nie będzie aktualizacji kalendarza, ale zbieram na bieżąco wszystkie informację i jak będzie trzeba to rano w bieżącym poście uzupełnię luki jeśli by się takowe pojawiły
 ale mamy nadzieję, że sytuacja się wyjaśni do tego czasu.
P.S. Pod wpływem chwili kupiłam arbuza, buraki i imbir... trzymajcie kciuki za mnie 😖😖
Ciekawostka - na wątku miesięcznym w tym samym czasie mogłam pisać 😅Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 listopada, 21:27
                                    Adirella, MałaStokrotka lubią tę wiadomość
                                👩 i 👦34 l. //starania >9 lat
Endometrioza 4 st, Adeno. 2020 i 2025 laparo. Jajowody niedrożne ❌
AMH: 0,45 >> 0,66
MTHFR, PAI-1, Leiden, R2❌
Niedoczynność tarczycy, Anemia
Kariotypy ✔️ KIR BX: 2DS1,2DS2, 2DS5✔️ 2DS3,3DS1❌ On HLA-c: C1,C2
CD138 ✔️ Cross match 26,7%>>24,6%
Interleukin 6 4,3 pg/ml ⬆️ ANA1 (+)
I procedura (IMSI) - 2023, krótki prot.
📅 11.2023 💉 5 kom. >> ❄️❄️3AB, 5BC
FET I 12.2023 3AB CS, 12 dpt <0,1❌
FET II 07.2024 5BC CS, EG. 6 dpt <0,2❌
II procedura (ICSI + FC) - 2024, długi prot.
📅10.2024 💉 2 kom. >> ❄️3BB
FET III 11.2024 CS, EG, AH 9 dpt <0,2❌
III procedura (ICSI + FC) - 2025, długi prot. z hormonem wzrostu
📅31.01 💉 2 kom. >> ❄️❄️3BA, 3BB
FET IV 19.07.2025, 3BA CS, AH
Encorton, Clexane, Acard, Accofil, Prograf, Relanium, Prolutex, Besins, Utrogestan, Estrofem
6dpt 22,7, 9dpt 110, 12dpt 540, 20dpt 1902,9, 23dpt 1818, GS 0,48, 6+0 ciąża zatrzymana ❌
⏳3 cykle wyciszenia - 
                        
                        Nana99 wrote:Cześć kochane
No dobra, trochę będzie do czytania — to moja historia i liczę na jakieś podpowiedzi.
Mam 26 lat, mąż 29, oboje generalnie zdrowi. Ja się badałam hormonalnie – wszystko w normie. Staramy się o dziecko od września 2024 roku, ale na razie nic z tego nie wyszło.
W styczniu 2025 wysłałam męża na badanie nasienia – wyszło, że ruchliwość jest trochę słabsza, ale ogólnie wyniki były dobre, więc uznałam, że może to przez to. W lutym z kolei okazało się, że mam nieznaczną niedoczynność tarczycy.
W maju 2025 poszliśmy do Kliniki Bocian w Warszawie. Wyniki nasienia męża wyszły wtedy tragicznie, ale był miesiąc po grypie, więc mogło to mieć wpływ. Lekarz jednak od razu powiedział, że tylko in vitro wchodzi w grę – totalnie się załamałam, bo wcześniej wszystko wyglądało dobrze. Poczytałam trochę i faktycznie, po grypie parametry mogą się mocno pogorszyć, więc daliśmy sobie jeszcze czas.
W czerwcu powtórzyliśmy badanie – tym razem znacznie lepiej: HBA 75%, morfologia 0% (wcześniej 4%), ale lekarz stwierdził, że rzadko kto ma więcej. Fragmentacja DNA super – 90% prawidłowa. Zaczęliśmy wtedy stymulację Clostilbegytem, Ovitrelle i Duphastonem. Po trzech cyklach zrezygnowałam, bo bardzo źle się czułam, a i tak się nie udawało. Do tego lekarz był opryskliwy – na pytanie, co dalej, mówił, że nie jest jasnowidzem, a na sugestie dodatkowych badań reagował nerwowo.
Zmieniliśmy więc specjalistę. Nowy profesor stwierdził, że problem może leżeć w wynikach męża – HBA 75% zamiast 80% i słaba morfologia. Zrobiłam drożność jajowodów – wyszła dobrze. Profesor zasugerował, żeby rozważyć inseminację.
Zrobiliśmy kolejne badanie nasienia – morfologia poprawiła się do 2%, reszta wyników w porządku. Poszliśmy też do polecanego androloga, który powiedział, że wyniki męża są dobre, bo mimo gorszej morfologii reszta parametrów jest w normie. Natomiast zwrócił uwagę na moje AMH – 1,78. Powiedział, że jak na mój wiek to nisko i że może problem leżeć po mojej stronie, jeśli komórki są słabszej jakości.
Zalecił, żebyśmy jeszcze 3–4 miesiące próbowali naturalnie, ale jeśli się nie uda, to przy takim AMH lepiej nie zwlekać i rozważyć in vitro. Dodał też, że inseminacja raczej nie ma sensu.
I tu zaczyna się mój dylemat. Bardzo chcę dziecka, ale jestem też wierząca i mam opory wobec in vitro. Z jednej strony wiem, że to ogromna szansa, a z drugiej – źle mi z myślą, że zarodki będą mrożone, a jeśli nie zostaną wykorzystane, mogą trafić do adopcji. Niby dopiero po wielu latach, ale i tak trudno mi to zaakceptować.
Nie wiem, co dalej robić. Z jednej strony czuję, że czas leci i może nie ma co czekać, a z drugiej – mam wątpliwości i chciałabym mieć pewność, że naprawdę spróbowaliśmy wszystkiego, zanim zdecydujemy się na in vitro.
Przyznam, że od kiedy jest in vitro refundowane, widzę że dużo lekarzy od razu chce iść w in vitro nie sprawdzając przyczyny. A do sprawdzenia jest sporo - od stanu zapalnwgo endometrium, endometrioze, odżywienie organizmu - witamina D, b12, kwas foliowy, ferrytyna to wszystko może mieć wpływ. Parametry nasiena męża są bardzo ziemienne może warto wprowadzić dodatkową suplementację i dietę? Ja bym jeszcze skonsultowała się z dobrym dietetykiem klinicznym zajmującym się niepłodnością
 
                                
                                    Mary27 lubi tę wiadomość
                                Rezygnacja z antykoncepcji 11.2022
Starania od początku 2023
Październik 2023 - wizyta w klinice Gameta Bydgoszcz
Czynnik męski - kryptozoospermia
--> odstawienie leku (Milurit - Allopurinolum)
--> Pojawiły się pojedyncze plemniki bez oznak ruchu (nieznana przyczyna)
--> badania genetyczne - inwersja pericentryczna (brak wpływu na płodność) wskazanie do in vitro
Czynnik żeński - Hashimoto i niedoczynność tarczycy, insulinooporność
Pasożyty ✅️
HB ✅️
Pierwsza próba grudzień 2024 ❌️
USG piersi wykazało niewielki guzek - badania w styczniu ✅
I IVF 27.02.25 6x🥚 zamrożonych i czekają na małża 🥺
II IVF - 28.08.25 23x🥚 + 4🥚 -> (2 doba) 14 🦠 -> 1x❄️4.2.2 -> PGT-a (30.09) ZDROWY 🥹
29.10 wizyta I ✅️ -> 6.11 wizyta II 🫣 - 
                        
                        Muczylando wrote:Myślę że przed transferami to najlepszy moment, potem w ciąży ciężej bo prześwietlenia nie zrobisz. No ale jak mus to mus i trzeba czasem zrobić i w ciąży jakąś rzecz. Mi się właśnie ząb posypał i muszę kanałowe, ale na razie mi zaleczyli, zalepili i po porodzie mam wrócić na prześwietlenie i leczenie, póki co ból przeszedł. Moje kanały trzeba pod mikroskopem.
Ja teraz byłam w październiku na kontroli i okazało się, że mam dwa ząbki do naprawy (wymiana plomby) i 8 do usunięcia.
Jednak teraz mam duży dylemat, bo dentysta zna się świetnie z całą moją rodziną, a że jest strasznym gadułą to jestem pewna że coś sypnie jak mu powiem, że jestem w ciąży 😳
A innemu dentyście nie ufam, do tego chodzę od 12 roku życia.
No i nie wiem, czy iść zrobić te plomby i nic mu nie mówić (trochę się tak boje) a tą nieszczęsną 8 usunąć u jakiegoś chirurga? Czy zostawić tą 8 na po ciąży (nie mam stanu zapalnego ani nic)
A z tymi plombami poczekać do II trymestru? Jak już powiem rodzinie 😵💫
Zagmatwane to trochę 🤣
I trochę jestem w kropce 😶Starania od 11.2023 ❤️
💔liczne torbiele jajników 🥴
🌞Przywrócenie naturalnej owulacji 🌞
💔Styczeń25 - niski wynik AMH 😭 0,25
Kwiecień25 - 0,13 😭
💔Niedrożny lewy jajowód 😭
💃33
✅FSH
✅hormony
✅witaminy
✅HSG
✅owulacja
❌AMH 0,13 😭
❌Lewy jajnik niedrożny
🕺34
✅Morfologia
✅idealne parametry
Pierwsza stymulacja ☘️
🗓️29.04
💉Menopur
💉Orgalutran
🗓️9.05 podgląd - 4 🥚
🗓️14.05 punkcja - pobrano 4, przeżyło 0 ❌❌❌😭
⏳28.05 start drugiej procedury ☘️🤞
16.06 💉 GnRH
30.06 start stymulacji
💉 Gonal F 450 - jeden 🥚
💉 Menopur 450
18, 21, 23.07 podgląd 🥚
25.07 punkcja
30.07 jeden zarodek który przestał się rozwijać w 4 dobie 💔💔💔
1.08 start 3 procedury ☘️
🤞decyzja o AK⏳
6.08 psycholog 😌
19.10 ⏸️
20.10 beta 198,60
22.10 beta 564,50
24.10 beta 1416,80
27.10 💍☘️
03.11 ❤️ CRL 0,43 🥰
🙏🙏🙏 - 
                        
                        Nana99 wrote:Cześć kochane
No dobra, trochę będzie do czytania — to moja historia i liczę na jakieś podpowiedzi.
Mam 26 lat, mąż 29, oboje generalnie zdrowi. Ja się badałam hormonalnie – wszystko w normie. Staramy się o dziecko od września 2024 roku, ale na razie nic z tego nie wyszło.
W styczniu 2025 wysłałam męża na badanie nasienia – wyszło, że ruchliwość jest trochę słabsza, ale ogólnie wyniki były dobre, więc uznałam, że może to przez to. W lutym z kolei okazało się, że mam nieznaczną niedoczynność tarczycy.
W maju 2025 poszliśmy do Kliniki Bocian w Warszawie. Wyniki nasienia męża wyszły wtedy tragicznie, ale był miesiąc po grypie, więc mogło to mieć wpływ. Lekarz jednak od razu powiedział, że tylko in vitro wchodzi w grę – totalnie się załamałam, bo wcześniej wszystko wyglądało dobrze. Poczytałam trochę i faktycznie, po grypie parametry mogą się mocno pogorszyć, więc daliśmy sobie jeszcze czas.
W czerwcu powtórzyliśmy badanie – tym razem znacznie lepiej: HBA 75%, morfologia 0% (wcześniej 4%), ale lekarz stwierdził, że rzadko kto ma więcej. Fragmentacja DNA super – 90% prawidłowa. Zaczęliśmy wtedy stymulację Clostilbegytem, Ovitrelle i Duphastonem. Po trzech cyklach zrezygnowałam, bo bardzo źle się czułam, a i tak się nie udawało. Do tego lekarz był opryskliwy – na pytanie, co dalej, mówił, że nie jest jasnowidzem, a na sugestie dodatkowych badań reagował nerwowo.
Zmieniliśmy więc specjalistę. Nowy profesor stwierdził, że problem może leżeć w wynikach męża – HBA 75% zamiast 80% i słaba morfologia. Zrobiłam drożność jajowodów – wyszła dobrze. Profesor zasugerował, żeby rozważyć inseminację.
Zrobiliśmy kolejne badanie nasienia – morfologia poprawiła się do 2%, reszta wyników w porządku. Poszliśmy też do polecanego androloga, który powiedział, że wyniki męża są dobre, bo mimo gorszej morfologii reszta parametrów jest w normie. Natomiast zwrócił uwagę na moje AMH – 1,78. Powiedział, że jak na mój wiek to nisko i że może problem leżeć po mojej stronie, jeśli komórki są słabszej jakości.
Zalecił, żebyśmy jeszcze 3–4 miesiące próbowali naturalnie, ale jeśli się nie uda, to przy takim AMH lepiej nie zwlekać i rozważyć in vitro. Dodał też, że inseminacja raczej nie ma sensu.
I tu zaczyna się mój dylemat. Bardzo chcę dziecka, ale jestem też wierząca i mam opory wobec in vitro. Z jednej strony wiem, że to ogromna szansa, a z drugiej – źle mi z myślą, że zarodki będą mrożone, a jeśli nie zostaną wykorzystane, mogą trafić do adopcji. Niby dopiero po wielu latach, ale i tak trudno mi to zaakceptować.
Nie wiem, co dalej robić. Z jednej strony czuję, że czas leci i może nie ma co czekać, a z drugiej – mam wątpliwości i chciałabym mieć pewność, że naprawdę spróbowaliśmy wszystkiego, zanim zdecydujemy się na in vitro.
Hmmm ciężkie pytanie, nie wiem co mogłabym Ci powiedzieć jesteś na forum o in vitro.
Więc jedyne co mogłabym Ci doradzić to ustalić priorytety swoim potrzeb.
Czy ważniejsze jest dla Ciebie bycie mamą czy uszanowanie słów kościoła.
ja np nie wierzę w Boga, ale totalnie nie w kościół.
Uważam, że Bóg dał nam wolną wolę , mózg i możliwość rozwoju.
Więc jaki to grzech skoro chcesz dać życie i kochać ?
Co złego zrobisz ? Nikogo nie skrzywdzisz.
Ale nie wiem to bardzo kontrowersyjny temat każda z nas może mieć swoją rację w tym temacie. Ma do tego prawo.
                                    Cień, Totalnie_pogubiona, Mary27 lubią tę wiadomość
                                🧸 IUI 02.03.2021 ❌
🐥 IUI 07.05.2021 ❌
🍀11.10.25 Początek stymulacji do in vitro
🥚24.10.25 21 occytow->12 zapłodniono -> 10❄️
Transfer w grudniu 🎄 - 
                        
                        W teorii wszystko tutaj się zdadza także jest szansaKaskala wrote:Jejku, pomyliałm się

to było trochę inaczej
5dpt - 6,9
6dpt - 16,3
9dpt - 58,9
ale to chyba niewiele zmienia.
Dziękuję za dobre słowo. Jak widzę, że 9 dpt praktycznie wszystkie bety są 3 cyfrowe to aż mnie skręca
 a nie będzie też trochę zależne te pierwsze przyrosty od klasyfikacji zarodka(2-5)? Im mniej “wykluty” tym mniej na początku?
👩 96'
PCOS
obserwacja w kierunku układowej choroby tkanki łącznej, profile ANA+
AMH 10,8
🧑 96'
astenoteratozoospermia
starania od 09.2023
2024 cykle stymulowane ❌
3 x IUI ❌
09.2025 kwalifikacja do ivf
10 - punkcja - 15 komórek - 7 dojrzałych - 6 zapłodnionych - 4 ❄️❄️❄️❄️ 4aa 4ba 2aa 2ba
transfer odroczony ze względu na ryzyko hiperstymulacji
próba transferu na cyklu naturalnym ❌
11 - od nowego cyklu wsparcie Estrofemu - transfer ? - 
                        
                        domi_ wrote:Miałam to samo wczoraj na stworzonym przez siebie wątku… podobno to nie była blokada 😅🫣
Ciekawostka - na wątku miesięcznym w tym samym czasie mogłam pisać 😅
O! A samo się naprawiło, czy support zadziałał
 m 
                                Rezygnacja z antykoncepcji 11.2022
Starania od początku 2023
Październik 2023 - wizyta w klinice Gameta Bydgoszcz
Czynnik męski - kryptozoospermia
--> odstawienie leku (Milurit - Allopurinolum)
--> Pojawiły się pojedyncze plemniki bez oznak ruchu (nieznana przyczyna)
--> badania genetyczne - inwersja pericentryczna (brak wpływu na płodność) wskazanie do in vitro
Czynnik żeński - Hashimoto i niedoczynność tarczycy, insulinooporność
Pasożyty ✅️
HB ✅️
Pierwsza próba grudzień 2024 ❌️
USG piersi wykazało niewielki guzek - badania w styczniu ✅
I IVF 27.02.25 6x🥚 zamrożonych i czekają na małża 🥺
II IVF - 28.08.25 23x🥚 + 4🥚 -> (2 doba) 14 🦠 -> 1x❄️4.2.2 -> PGT-a (30.09) ZDROWY 🥹
29.10 wizyta I ✅️ -> 6.11 wizyta II 🫣 - 
                        
                        MoniaB wrote:Ja słyszałam od lekarzy, że to ważne by przyjmować progesteron jak był cykl jakkolwiek stymulowany. Mi lekarz mówił, że jak jest cykl stymulowany to organizm nie potrafi tak wytworzyć progesteronu jak w naturalnym cyklu. I trzeba pomóc. A jeśli jest to wielka stymulacja do invitro plus zabranie wszystkich pęcherzyków to już całkiem trzeba. Bo uszkadza się ciałka żółte, które normalnie ten progesteron produkują i byłby jego wielki niedobór. Miesiączka przyszłaby niemal od razu, organizm nie zdążyłby się zregenerować przed kolejnym cyklem. Także dobrze że go masz, to nie przypadek
Ja po stymulacji nie dostałam w ogóle progesteronu i faktycznie miesiączka była po 5 dniach, bo po prostu nie byłam w stanie sama utrzymać tego endometrium. To już trochę sama nie wiem czy lepiej szybciej jak będzie czy jednak podtrzymywać progiem. 🤔 Znaczy jeśli transfer świeży to na pewno leki
👩 96'
PCOS
obserwacja w kierunku układowej choroby tkanki łącznej, profile ANA+
AMH 10,8
🧑 96'
astenoteratozoospermia
starania od 09.2023
2024 cykle stymulowane ❌
3 x IUI ❌
09.2025 kwalifikacja do ivf
10 - punkcja - 15 komórek - 7 dojrzałych - 6 zapłodnionych - 4 ❄️❄️❄️❄️ 4aa 4ba 2aa 2ba
transfer odroczony ze względu na ryzyko hiperstymulacji
próba transferu na cyklu naturalnym ❌
11 - od nowego cyklu wsparcie Estrofemu - transfer ? 
				
								
				
				
			


        

