🍁🕯🍂🎃 IVF LISTOPAD 2025 🎃🍂🕯🍁
-
WIADOMOŚĆ
-
tosiekk wrote:Mam pytanie do Was o nietypowy ból po punkcji.
Jestem dwa dni po, ogólnie uważam, że przechodzę ten czas bardzo łagodnie, brzuch nie jest mocno powiększony, po prostu napięty. Dziś nie mam już żadnych bóli w okolicy jajników, nawet przy korzystaniu z wc jest już ok, nie brałam żadnych przeciwbólowych nawet.
Ale od wczoraj mam okropny ból w górze brzucha, gdzieś jakby na wysokości żołądka, pod żebrami? Coś jakby mocniejsze zakwasy? 🫣 Przy zmianie pozycji, lekkim napięciu dość mocno boli. I teraz sama nie wiem czy to może być w jakiś sposób powiązane z punkcją czy coś innego mi się nakłada?
Miałam punkcję tego samego dnia co Ty, wczoraj czułam to samo co opisujesz, ale dzisiaj już mi przeszło. Pomagała pozycja półleżąca.
Mi za to dokuczają okolice jajników zwłaszcza wieczorem i po jedzeniu. I okrutne pragnienie i parcie na pęcherz.Wiadomość wyedytowana przez autora: Dzisiaj, 12:26
👩 30 lat (AMH 3,68, hormony w normie)
👨 30 lat (FSH 26, oligozoospermia – pojedyncze plemniki; AZF ✔️; kariotyp ✔️; CFTR ✔️ )
💑 od 11.2024
🌸 IVF #1
21.10.2025 – kwalifikacja do programu
24.10.2025 - start stymulacji
06.11.2025 - punkcja 🥚17 - 11 MII - 7 zapłodnionych -❄️? -
Nie ma problemu, znam osoby co zaczynały jeszcze później 6-8 dcSylaada wrote:Melduje, że przyszła 🐒.
📅proszę o wpis na poniedziałek 10go na wizytę w klinice. Badania krwi przed stymulacją i być może jej start.
Dzwoniłam dziś do kliniki. Telefon czynny od 10:00 a ja musiałabym być do 08:00 na pobranie krwi. Nie było szans, bo przed 08:00 wstałam i zobaczyłam, że mam okres. A klinikę na drugim końcu miasta. Przed stymulacją potrzebują mi oznaczyć LH, estradiol, progesteron i mam przyjechać w poniedziałek 🤡 Dopytywałam, bo to będzie teoretycznie 3dc a stymulację powinnam zacząć 1/2 dc. Pani embriolog zapewniała, że będzie ok. Będzie ok? 😅🤭 Któraś zaczynała stymulację 3dc?
👩94👦87. Starania od 2018, klinika od 2024:
🍀I procedura:
🐮07/04 - punkcja, 5❄️
❌07/31 - I FET, cb 4+3
❌09/04 - II FET
❌10/30 - III FET, cb 4+2
❌12/04 - IV FET
2025:
❌01/08 - V FET, cb 5+0
❌02/03 - histeroskopia i biopsja, CD138+++ >10/10,
🍀II procedura:
🐮03/13 punkcja, 4❄️
❌04/14 biopsja kontrolna, CD138++5-10/10, CD56 <5%🆗
❔06/20 biopsja kontrolna, CD138+<5/10
🐄07/22 - VI FET, 9dpt 202, 11dpt 535, 13dpt 1200, 18dpt 11816, CRL: 31dpt 0,97cm, 37dpt 1,6cm 9+6 3cm, 11+0 4,55cm, 12+4 7,2cm 14+3 felia zdrowy 🩵 16+4 150g

❌KIR: Bx ➕2DS2
PAI-1, mthfr - homo
❌Tężyczka
❌Niedoczynność tarczycy
Kariotypy, cytokiny, immunofenotyp, ana2, asa 🆗
AMH 2.6-3.6 🆗
"Odwaga bycia nielubianym to odwaga bycia wolnym." -
LaMonka wrote:Mam identycznie do tej pory, mi dziś właśnie na badaniu USG powiedzieli, że mam sporo płynu w brzuchu i dlatego. Ale ja od samego początku czułam się tragicznie :p Więc dobrze, że przechodzisz to łagodnie

No nic, to w takim razie uznaje to za normę i wracam do cieszenia się, że poza tym dziwnym bólem i zadyszką po przejściu 100m nic więcej mi nie jest 🙏🏻
i okropnie mi przykro, że nie u każdego tak to wygląda. Trzymam kciuki, żeby u Ciebie jak najszybciej sytuacja wróciła do normy 🤞🏻
LaMonka lubi tę wiadomość
♀96’ Regularne cykle, owulacje pomimo PCOS✔️
drożność ✔️ KIR Bx (5/5) ✔️ AMH 3,6 ✔️ ANA ✔️ homocysteina ✔️PAI hetero ❌ niedoczynność tarczycy❌
♂88’ hormony, nasienie✔️
DFI 10% ✔️ HBA 80% ✔️ stres oxy ❌
12 cykli naturalnych, 5 cykli stymulowanych, 2 IUI ❌
niepłodność idiopatyczna 🙄
10/2025 - start IVF 🍀
6.11 punkcja - 19🥚 - 14 MII - 6 zapłodnionych - ❄️? 🥹🙏🏻 -
Dumna_Mama wrote:Dziewczyny
W czwartek pisałam o wolno przyrastającej becie i bólach brzucha.
Niestety ból brzucha i krzyża się utrzymuje, czekam w sumie tylko na krwawienie.
Wczoraj miałam delikatna smugę brązowego śluzu.
Chyba, że dotrwam do wizyty w czwartek i lekarz oficjalnie potwierdzi, że ciąża się nie rozwija.
Nie mam siły już na badanie bety.
Z tym, że mam inne pytanie.
Ile po poronieniu można podchodzić do kolejnego transferu ?
I czy jeśli miałam już 4 transfery z ministerstwa, a ostatni zakończył się poronieniem w 6tc to znaczy, że już nigdy nie mogę skorzystać z dofinansowania?
Czy po jakimś czasie będę mogła ?
Jak to wygląda ?
W swojej stopce masz wpisane, że:
-we wrześniu 2025 r. miałaś punkcję i uzyskałaś 5 zarodków,
-17.10.2025 był transfer zarodka 5AA — czyli to obecna ciąża, o której piszesz.
Czyli z tej procedury masz jeszcze potencjalnie 4 kolejne transfery.
Ja to tak rozumiem.
To trudne,ale nie nakręcaj się od razu na poronienie. Ta obecna ciąża nie jest jeszcze przekreślona. Ja wierzę, że będzie dobrze.🌸 43 l. | 🦋 Hashimoto, Endo/Adeno | 🧪 AMH 0,34 | MTHFR C677T (heterozygota) | heterozygota 4G/5G w PAI-1|🔄 8× IVF/ICSI | 2× cb | 🌱 Bl 4.1.2 – AZ, transfer 20.06.2025 → ciąża kliniczna, poronienie 8 t.c. 💔 | 🏥 Bocian W-wa (wcześniej Novum) -
Ja poroniłam w domu, musiałam czekać aż beta spadła do 0, dlatego też trochę to trwało, ale moja wynosiła ponad 10000.Dumna_Mama wrote:Dziewczyny
W czwartek pisałam o wolno przyrastającej becie i bólach brzucha.
Niestety ból brzucha i krzyża się utrzymuje, czekam w sumie tylko na krwawienie.
Wczoraj miałam delikatna smugę brązowego śluzu.
Chyba, że dotrwam do wizyty w czwartek i lekarz oficjalnie potwierdzi, że ciąża się nie rozwija.
Nie mam siły już na badanie bety.
Z tym, że mam inne pytanie.
Ile po poronieniu można podchodzić do kolejnego transferu ?
I czy jeśli miałam już 4 transfery z ministerstwa, a ostatni zakończył się poronieniem w 6tc to znaczy, że już nigdy nie mogę skorzystać z dofinansowania?
Czy po jakimś czasie będę mogła ?
Jak to wygląda ?🧑 37 lat 🧔 37 lat
Starania od: ~sierpień 2021
Owulacje naturalne, drożność ok
2023: 3 x IUI ❌
2023 lipiec: stymulacja do IVF ✔️
2023 sierpień: punkcja: 3 zarodki 5-6 dniowe ✔️
2023 wrzesień: biopsja - przewlekły stan zapalny endometrium ❌
Sumarycznie biopsja x 5
2024 marzec: transfer ❌
2024 sierpień: ostatnia biopsja - brak zapalenia endometrium ✔️
2024 wrzesień: transfer ✔️
2024 listopad: 8tc 💔
2024 grudzień: transfer ❌
2025 styczeń: wizyta kwalifikacyjna do programu MZ
2025 luty: start II stymulacji
2025 marzec: punkcja - brak zarodków 😭
2025 sierpień III stymulacja - 1 x AB po pgta
11.10 transfer
19.10 II 😍
21.10 beta 201,9U/l
23.10 beta 625,8U/l
31.10 USG ok
07.11 USG ♥️ -
Przede wszystkim bardzo mi przykro i mocno tulę 🫂 to są ciężkie emocje. 💔Dumna_Mama wrote:Dziewczyny
W czwartek pisałam o wolno przyrastającej becie i bólach brzucha.
Niestety ból brzucha i krzyża się utrzymuje, czekam w sumie tylko na krwawienie.
Wczoraj miałam delikatna smugę brązowego śluzu.
Chyba, że dotrwam do wizyty w czwartek i lekarz oficjalnie potwierdzi, że ciąża się nie rozwija.
Nie mam siły już na badanie bety.
Z tym, że mam inne pytanie.
Ile po poronieniu można podchodzić do kolejnego transferu ?
I czy jeśli miałam już 4 transfery z ministerstwa, a ostatni zakończył się poronieniem w 6tc to znaczy, że już nigdy nie mogę skorzystać z dofinansowania?
Czy po jakimś czasie będę mogła ?
Jak to wygląda ?
Generalnie jednak pamiętaj, że samo nawet krwawienie nie musi oznaczać, że rozpoczęło się poronienie. Zawsze możesz pojechać na SOR. Fakt, że jesteś we wczesnej ciąży nie oznacza, że nie możesz tam szukać pomocy i jej oczekiwać.
Mi w sumie, jak w mojej cb zaczęłam plamić, to rejestratorka do mojej gin mi nawet mówiła, że w razie czego mam jechać na SOR. U mnie obyło się bez, bo najpierw wybrałam się tego samego dnia (moja doktor tego dnia nie przyjmowala) do gina dostępnego na mój abonament, po 2 dniach jak zaczęłam już krwawić przyjęła mnie moja doktor. Następnego dnia miałam wynik bety i był już negatywny 💔
Decyzja ostatecznie jest Twoja, ja na Twoim miejscu pewnie szukałabym pomocy w szpitalu.
A odnośnie uczestnictwa w programie MZ. To zależy, w ilu procedurach miały miejsce Twoje transfery. Jeśli wszystkie w 1szej procedurze, to cały czas masz prawo do następnych na własnych komórkach. Łącznie na swoich komórkach możesz mieć 4 procedury, pod warunkiem, że w 2 następujących po sobie uzyskasz minimum 2 dojrzałe komórki jajowe. Jako procedurę liczy się stymulację, punkcję i transfer wszystkich uzyskanych zarodków.👧🏼 91 🧔♂️ 89 🐈 18
2019 koniec nie-starań
2021 starania ze wsparciem gin
2022 cb 💔
2025 klinika + kwalifikacja do ivf
I PICSI - 10.2025 - Menopur & Cetrotide & Pabi - Dexamethason ➡️ 23.10 pick up ➡️ 15🥚 ➡️ 💔😭 -
Ja zapytam: czy nawet jak powiemy, że nie, to czy Cię to powstrzyma? 🤭Rosołek123 wrote:Myślicie, że jest sens robić sikańca w 5 dpt? 😃👧🏼 91 🧔♂️ 89 🐈 18
2019 koniec nie-starań
2021 starania ze wsparciem gin
2022 cb 💔
2025 klinika + kwalifikacja do ivf
I PICSI - 10.2025 - Menopur & Cetrotide & Pabi - Dexamethason ➡️ 23.10 pick up ➡️ 15🥚 ➡️ 💔😭 -
@Dumna_mama
Pisałam Ci, żebyś nie przekreślała swojej ciąży bo we wpisie czwartkowym wspomniałaś o pęcherzyku ciążowym i żółtkowym, oraz że lekarz nie był zaniepokojony niczym.
U mnie od samego początku nie było nic pozytywnego. Moja ciąża była nieprawidłowa – nawet pęcherzyk ciążowy nie wyglądał na ładny, owalny, tylko jak spłaszczoną fasolkę. Do tego pojawił się krwiak i odklejenie kosmówki. Krwawienia trwały od 6. tygodnia.
Lekarze przez dwa–dwa i pół tygodnia wstrzymywali decyzję o odstawieniu leków w nadziei, że coś się poprawi. Moja beta zatrzymała się na poziomie 16 500. Po odstawieniu leków podtrzymujących IVF nic się nie działo – nie doszło do samoistnego poronienia.
Dlatego w szpitalu podano mi Cytotec. Niestety doszło do wstrząsu i konieczne okazało się pełne łyżeczkowanie.
Lekarze zalecili trzy miesiące przerwy po zabiegu oraz histeroskopię w celu wykonania biopsji (138 i 56) i ewentualnego usunięcia zrostów powstałych po wcześniejszym łyżeczkowaniu.
Moje trzy miesiące przerwy minęły w listopadzie, jednak histeroskopia jest zaplanowana dopiero na grudzień. Kolejny transfer przewidziany jest na styczeń lub luty 2026, w zależności od wyników histeroskopii i biopsji oraz dostępności środków finansowych w klinice. W Bocianie w Warszawie od października 2025 brakuje ich regularnie.
Każda historia jest inna – nie ma jednego scenariusza na poronienie i starania po stracie ciąży.
Proszę, nie trać nadziei. Wszystko u Ciebie może jeszcze być dobrze. Bóle, które odczuwasz, nie muszą oznaczać poronienia – macica się rozciąga i pobolewa, to nieprzyjemne, ale tak jest w ciąży.🌸 43 l. | 🦋 Hashimoto, Endo/Adeno | 🧪 AMH 0,34 | MTHFR C677T (heterozygota) | heterozygota 4G/5G w PAI-1|🔄 8× IVF/ICSI | 2× cb | 🌱 Bl 4.1.2 – AZ, transfer 20.06.2025 → ciąża kliniczna, poronienie 8 t.c. 💔 | 🏥 Bocian W-wa (wcześniej Novum) -
Zobaczymy, jak będzie wszystko wyglądało 😊 zażartowałam dziś do męża, oby się nie okazało, że środki na nowy rok tego 5 stycznia jeszcze do kliniki nie dotarły 😅🤪Rosołek123 wrote:Super ! Trzymam kciuki żebyś w ten nowy rok weszła z dużym przytupem i spełniła swoje największe marzenie 🥰🥰🥰
Dziękuję ❤️🥰 po świętach pewnie już będę siedzieć jak na szpilkach 🤭👧🏼 91 🧔♂️ 89 🐈 18
2019 koniec nie-starań
2021 starania ze wsparciem gin
2022 cb 💔
2025 klinika + kwalifikacja do ivf
I PICSI - 10.2025 - Menopur & Cetrotide & Pabi - Dexamethason ➡️ 23.10 pick up ➡️ 15🥚 ➡️ 💔😭 -
Ja zaczynałam 3dc. Okres w poniedziałek, a badanie hormonów, usg i rozpisanie stymulacji 3dc. 😊 Także na spokojnie.Sylaada wrote:Melduje, że przyszła 🐒.
📅proszę o wpis na poniedziałek 10go na wizytę w klinice. Badania krwi przed stymulacją i być może jej start.
Dzwoniłam dziś do kliniki. Telefon czynny od 10:00 a ja musiałabym być do 08:00 na pobranie krwi. Nie było szans, bo przed 08:00 wstałam i zobaczyłam, że mam okres. A klinikę na drugim końcu miasta. Przed stymulacją potrzebują mi oznaczyć LH, estradiol, progesteron i mam przyjechać w poniedziałek 🤡 Dopytywałam, bo to będzie teoretycznie 3dc a stymulację powinnam zacząć 1/2 dc. Pani embriolog zapewniała, że będzie ok. Będzie ok? 😅🤭 Któraś zaczynała stymulację 3dc?👧🏼 91 🧔♂️ 89 🐈 18
2019 koniec nie-starań
2021 starania ze wsparciem gin
2022 cb 💔
2025 klinika + kwalifikacja do ivf
I PICSI - 10.2025 - Menopur & Cetrotide & Pabi - Dexamethason ➡️ 23.10 pick up ➡️ 15🥚 ➡️ 💔😭 -
Hm mi dokuczały okropne wzdęcia, ale takiego bólu jak Twój nie odczuwałam. Mnie od 3go dnia zaczęły mocniej boleć jajniki, ale poza wzdęciami i szybszym męczeniem się nic mi nie bylo, i przechodziło po przeciwbolowych i rozkurczowych.tosiekk wrote:Mam pytanie do Was o nietypowy ból po punkcji.
Jestem dwa dni po, ogólnie uważam, że przechodzę ten czas bardzo łagodnie, brzuch nie jest mocno powiększony, po prostu napięty. Dziś nie mam już żadnych bóli w okolicy jajników, nawet przy korzystaniu z wc jest już ok, nie brałam w domu żadnych przeciwbólowych nawet.
Ale od wczoraj mam okropny ból w górze brzucha, gdzieś jakby na wysokości żołądka, pod żebrami? Coś jakby mocniejsze zakwasy? 🫣 Przy zmianie pozycji, lekkim napięciu dość mocno boli. I teraz sama nie wiem czy to może być w jakiś sposób powiązane z punkcją czy coś innego mi się nakłada?
Jeśli boli mocno, i nie przechodzi, chyba radziłabym skontaktować się z kliniką, jeśli masz taką możliwość. Ja miałam taki numer alarmowy do kliniki, działał też w soboty, tyle że krócej. A jeśli nie masz jak, to może na SOR albo na opiekę świąteczną chociaż. Może to nic, a może Ci się rozwijać hiperka. Nie masz duszności?👧🏼 91 🧔♂️ 89 🐈 18
2019 koniec nie-starań
2021 starania ze wsparciem gin
2022 cb 💔
2025 klinika + kwalifikacja do ivf
I PICSI - 10.2025 - Menopur & Cetrotide & Pabi - Dexamethason ➡️ 23.10 pick up ➡️ 15🥚 ➡️ 💔😭 -
Ojejku 🫂 jesteś już w szpitalu? Dostałaś jakieś leki?LaMonka wrote:Mam identycznie do tej pory, mi dziś właśnie na badaniu USG powiedzieli, że mam sporo płynu w brzuchu i dlatego. Ale ja od samego początku czułam się tragicznie :p Więc dobrze, że przechodzisz to łagodnie

Mam nadzieję, że szybko poczujesz się lepiej 🤞👧🏼 91 🧔♂️ 89 🐈 18
2019 koniec nie-starań
2021 starania ze wsparciem gin
2022 cb 💔
2025 klinika + kwalifikacja do ivf
I PICSI - 10.2025 - Menopur & Cetrotide & Pabi - Dexamethason ➡️ 23.10 pick up ➡️ 15🥚 ➡️ 💔😭 -
MałaStokrotka wrote:Ja zapytam: czy nawet jak powiemy, że nie, to czy Cię to powstrzyma? 🤭
Twoja odpowiedź jest tą pierwszą i sie do tego czasu powstrzymałam wiec jest duża szansa 🙈 choć wykonywanie jej nie z porannego moczu tym bardziej chyba nie ma sensu wiec poczekam do jutra 🤷♀️Ona 31 lat choroby autoimmunologiczne
On- 32 lata wszystkie badania ok.
2025 styczeń- wizyta kwalifikacyjna do invitro
Torbiel jajnika- walka 4 miesiące.
07.2025 - stymulacja (gonal f, menopur, orgalutran)
31.07.2025 - punkcja.
05.08 transfer, ❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️
8 dpt beta 29,8,13-57,4, prog. 12,905 ng/ml,14 dpt-72,5 17-216, prog 22.5,21-884,24 dpt- 2153,prog 32,34,28 dpt beta 4460 ciąża zatrzymana❌️
3.11.2025 transfer ❄️ -
Dumna_Mama wrote:Dziewczyny
W czwartek pisałam o wolno przyrastającej becie i bólach brzucha.
Niestety ból brzucha i krzyża się utrzymuje, czekam w sumie tylko na krwawienie.
Wczoraj miałam delikatna smugę brązowego śluzu.
Chyba, że dotrwam do wizyty w czwartek i lekarz oficjalnie potwierdzi, że ciąża się nie rozwija.
Nie mam siły już na badanie bety.
Z tym, że mam inne pytanie.
Ile po poronieniu można podchodzić do kolejnego transferu ?
I czy jeśli miałam już 4 transfery z ministerstwa, a ostatni zakończył się poronieniem w 6tc to znaczy, że już nigdy nie mogę skorzystać z dofinansowania?
Czy po jakimś czasie będę mogła ?
Jak to wygląda ?
Pisałaś do lekarza że masz brązowe plamienia?
Jedyne co mi do głowy przychodzi to albo jakieś podrażnienie ale niski progesteron... Ja nie mówię że na sto procent to nie poronienie bo nie jestem lekarzem i też nie mogę robić Ci nadzieji że na pewno jest dobrze ale serio takie plamienia często się zdarzają.
Sama miałam plamienia a bóle miałam długo - może nie codziennie ale tak mocno bolało jak na 🐒 że miałam ochote zrobić sobie gorący okład na brzuch.
Cień lubi tę wiadomość
Staranie od 2017
03.2020- cb
👧:29lat
endomkit ✅
Amh 3.2 ✅
HSG- ❌(po HSG 👌)
Kir AA 😧
👦:34lat
Morfologia 3%
Koncentracja: 277.58 mln/ml
Całkowita liczba: 721.72 mln/ml
Klinika: 07.2024
sierpień IUI ❌
Wrzesień: rozpoczynamy iVF (bemfola + orgalutran)
10.2024: punkcja - 🥚12, ✅ 11, zapłodniono 6
2 zarodki (5.1.1 oraz 5.2.1)
25Listopad:transfer(lametta+cyclogest+EG)- ❌
23 Grudzień: transfer(lametta+cyclogest+EG)- ❌
Luty: Start 2 procedura
(Bemfola + orgalutran)
12.02.punkcja 🤞(+ biopsja)
🥚16, ✅16, zaplodniono 10, 4 zarodki
Zapalenie❌- wyleczone 💪
28 Maj: transfer (lametta+Encorton+acard+accofil+EG+ duphaston+ cyclogest) 🩸8dpt-187.1/10dpt-450.4/ 12dpt-934.9

"Nie rezygnuj z marzeń. To, że coś nie dzieję się teraz nie znaczy, że nigdy nie nastąpi" -
Ja głupia zrobiłam i żałuję. Dziewczyny które doradzały „nie rób” miały. Mam nauczkę na przyszłość jeśli faktycznie okaże się że ten transfer będzie nieudany. Lekarz zalecił betę w 12dpt i wypracował w środę i do tego czasu nic nie robię. Czekam cierpliwie.Rosołek123 wrote:Twoja odpowiedź jest tą pierwszą i sie do tego czasu powstrzymałam wiec jest duża szansa 🙈 choć wykonywanie jej nie z porannego moczu tym bardziej chyba nie ma sensu wiec poczekam do jutra 🤷♀️TSH 2.38, amh 0,26
Kwalifikacja 02/2025
04/2025 cykl sztuczny Diphereline
🪴06/2025 przygotowania do transferu
23.06.2025 🪴transfer ❄️4.1.
⏸️ pozytywny 6dpt
7dpt beta 70,3
9dpt beta 164
Progesteron 39,6
TSH 1,75
11dpt beta 413
25 dpt 18.07.2025 CRL 3 mm ❤️
31 dpt 24.07.2025 CRL 6,69 mm💔 7 tc
28.07.25 hcg 7561
05.08.25 hcg 438
🪴10/2025 przygotowania do transferu
🪴31.10.25 transfer ❄️4.1.1., progesteron 33,6 -




