X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną ✨💚 IVF LUTY 2021💚✨
Odpowiedz

✨💚 IVF LUTY 2021💚✨

Oceń ten wątek:
  • monkey Autorytet
    Postów: 1230 4986

    Wysłany: 12 lutego 2021, 22:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    RaBarbar wrote:
    Powiedźcie mi tylko jedną rzecz, jak jest u was z mężami, partnerami ? Czy od początku cały czas was wspierają czy też nie raz były ciężkie przeprawy? Bo zastanawiam się. Ja z moim M nigdy nie miałam problemów, wiadomo pewnie to przeżywał na swój sposób ale nigdy po sobie tego nie pokazywał, zawsze pozytywnie nastawiony typu "po co płaczesz jak jeszcze nic nie wiadomo" itp.
    Po tym wyniku wiadomo też rozczarowany ale mówię mu, że już szukałam patrzyłam co można zrobić, a on mi na to, że jeszcze raz spróbujemy ale to będzie ostatni raz, uprzedza mnie, że on nie chce żeby jego życie wyglądało jak ciągła walka 😑 mega się pokłóciliśmy, jakbyśmy nie mieli dość zmartwień . Wiem, że też mu zależy na dziecku widzę go z dziećmi brata, naszego pieska traktuje jak dziecko. Więc nie wiem czy narazie zostawić ten temat żeby też się z tym oswoił, ale mega mnie rozczarował czuje teraz taką presję 😭

    Ja myśle, ze faceci lubią podejście „one step at the time”. Pozwól mu sie skupić na następnym kroku, nie dzieląc sie planem B i C (dopóki nie przyjdzie czas). No i jesli opisał juz starania jako walkę to moze tu można zmienic jego percepcję i spowodować, zeby mniej odczuwał to jako walkę? Moje gdybanie...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2021, 22:18

    RaBarbar, Koniczynka28 lubią tę wiadomość

    age.png[/url]

    💁🏼‍♀️: '79, niskie AMH i jakosc komorek. NK: 25%, IO, utajone Hashimoto, PAI-1 hetero, MTHFR C677T homo, A1298C hetero. KIR: haplotyp Bx, brak 2DS2 i 2DS3.
    💁🏻‍♂️:'75, Translokacja Robertsonowska (13;22), nasienie 👍

    Starania od 2014
    ✏️ 19(!) punkcji 2018-19 - zbieranie zarodków do PGT-A 🧬
    ✏️ Z 15 blastocyst 5 poprawnych genetycznie
    ✏️ Dwie histeroskopie: '17: usunięcie przegrody, polipu, '20: badanie receptywności
    ✏️ 26.10.20: FET(S)❄️ 5.1.2 😢 Beta 7dpt :1.9 💔
    ✏️ 23.02.21: FET(N) 5.2.2 XY
    Do 2go transferu dodane: steryd (Dexamethasone), Claxane, GlucophageXR750, Euthyrox, Intralipid, Atosiban, antybiotyk, akupunktura.
    Bhcg - 6dpt:36.6, 8dpt :79.5, 10dpt: 176.6, 13dpt: 710, 15dpt: 1824, 17dpt: 3602, 22dpt: 14971, 24dpt: 22596 i ❤️
    24.06.21: połówkowe 💪🏼
    Edward Louis, 28.10.2021, 3kg, 10/10 💖
  • Michalina Ekspertka
    Postów: 236 642

    Wysłany: 12 lutego 2021, 22:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    RaBarbar wrote:
    Powiedźcie mi tylko jedną rzecz, jak jest u was z mężami, partnerami ? Czy od początku cały czas was wspierają czy też nie raz były ciężkie przeprawy? Bo zastanawiam się. Ja z moim M nigdy nie miałam problemów, wiadomo pewnie to przeżywał na swój sposób ale nigdy po sobie tego nie pokazywał, zawsze pozytywnie nastawiony typu "po co płaczesz jak jeszcze nic nie wiadomo" itp.
    Po tym wyniku wiadomo też rozczarowany ale mówię mu, że już szukałam patrzyłam co można zrobić, a on mi na to, że jeszcze raz spróbujemy ale to będzie ostatni raz, uprzedza mnie, że on nie chce żeby jego życie wyglądało jak ciągła walka 😑 mega się pokłóciliśmy, jakbyśmy nie mieli dość zmartwień . Wiem, że też mu zależy na dziecku widzę go z dziećmi brata, naszego pieska traktuje jak dziecko. Więc nie wiem czy narazie zostawić ten temat żeby też się z tym oswoił, ale mega mnie rozczarował czuje teraz taką presję 😭

    Wiesz co? Mój mąż był bardzo wspierający, dzięki niemu przeszłam całą procedurę. Od początku miał podejście, że próbujemy do skutku nawet kosztem mojej pracy jeżeli nie będe w stanie tego pogodzić. Wcisnął się ze mną na tyle wizyt ile mu pozwolono, ale próbował zawsze😀
    W zabiegowym panie pielęgniarki nauczyły go robić zastrzyki i od początku procedury je robił i robi do tej pory.Ja nie zrobiłam sobie ani jednego, mi od razu ręce się trzęsą ze strachu🙈 Raz widziałam autentycznie, że mu się mnie szkoda zrobiło jak wbijał mi się z takim mocno bolącym zastrzykiem. A czasami wyciąga te strzykawki i sie podśmiechuje "nooo to za co Ty tam na mnie dzisiaj nakrzyczałaś?"😂
    Raz mi nerwa ruszył bo na moje słowa, że nie będzie swieżego transferu, bo mam za wysokie hormony wypalił "czyli co? Nie będzie hodowania tej blastocysty?"🙈 I już wiedziałam, że on nie wie o co mi chodzi😅 Jak mu zrobiłam wykład siadł wieczorem przy laptopie i sam się doinformował co do czego🙈
    Ale fakt, że faceci to ogólnie optymiści. Mój żeby jakoś się szczególnie denerwował to nie zauważyłam. Najbardziej stresującym momentem dla niego był dzień punkcji i dzień transferu. I wtedy autentycznie widziałam, że ma stres.
    Nie ciśnij swojego męża. Z reguły jest tak, że im bardziej przypieramy mężczyznę do muru, tymbardziej on się na nas zamyka. Odczekaj chwilę, ochłońcie i porozmawiajcie tak na spokojnie, od serca, bez nerwów. Dla niego to też na pewno nie jest łatwa sytuacja. Przytulam Cię mocno🧡

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2021, 22:25

    RaBarbar, Koniczynka28, PrincessLeia, Yoselyn82 lubią tę wiadomość

    iv09df9hh0x9rii9.png

    ❤👱🏻‍♀️32l&🧔34l❤
    09.2020 ostateczna decyzja o ivf
    11.2020 punkcja
    11.2020 transfer odroczony, ryzyko hiperstymulacji
    12.2020 cykl sztuczny, zła reakcja na estrogeny, transfer odwołany
    💚15.01.2021 I Kriotransfer
    💚6dpt II kreski na teście😍
    💚8dpt beta 130,49
    💚10dpt beta 336,05
    💚13dpt beta 1157,19
    💚19dpt beta 11803,09
    11.02.2021 Usg💚Jest serduszko❤😍
    03.2021 test prenatalny SANCO- zdrowa dziewczynka💖🥰
    28.09.2021 Witaj na świecie Kruszynko😍❤
    Zostały ❄❄❄
  • monkey Autorytet
    Postów: 1230 4986

    Wysłany: 12 lutego 2021, 22:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ruletka wrote:
    Nie mam doświadczenia z akupunkturą na sobie, ale mam wielki szacunek do kultury/nauki chińskiej i najzwyczajniej w to wierzę. Moja praca to nauka ścisła z doświadczeniami, kalibracją, statystyką itp, ale mimo wszystko jak słyszę/ czytam świadectwa ludzi po akupunkturze czy zwykłym Qigong to aż czuję, że ta energia po mnie lata i uzdrawia!
    Także Monkey dobrze, że organicznie zbadalaś się europejsko-szpitalnie, a teraz daj szansę na nowo odblokowany energy flow 😀
    Jakbym takiego mistrza spotkała, u którego Ty byłaś, to bym poleciała jeszcze dziś. Koło mnie tylko krajowi znawcy tematu, a im wierzę mniej. Taki fake news a nie specjaliści. Ale to ja. Jak Ty się bardziej komfortowo czujesz u lekarza z dyplomem, to jak najbardziej.
    Ty masz być królową igieł🇨🇳
    No widzisz, wybrałam w pierwszej kolejności wlasnie autentycznego specjalistę nie bez powodu - tez wydawało mi sie ze najlepiej iść po całości u tego, który życie spędził sie w tym specjalizując. Czego mi zabrakło to lepszego wywiadu ze mną, bardzo mało informacji na temat diagnozy i przebiegu zabiegu no i to to rozbierz sie kompletnie. Ogólnie nie jestem pruderyjna ale to bylo dość obcesowe, normalnie jakiegoś reczniczka chociaż sie spodziewałam. No i potem ten ból... który mógł jak najbardziej świadczyć,ze bardzo sprawnie i konkretnie ruszył mi energię i poodblokowywal skutecznie co trzeba. Bo to nie byl ból powierzchowny - nie od igieł. Mnie środek zaczął bolec co dziwne. A on jeszcze wpadał raz na jakiś czas i kazał sie ruszać zeby energia przepływała. I co sie ruszyłam to wszystko w środku mnie jeszcze bardziej bolało. Pytał czy czułam przepływ / fale - czułam jak cholera! Takze, pewnie tak... pewnie zrobil to bardzo dobrze. Tylko ja sie poczułam jak ten przerzucony z miski do miski dim sum 😁

    A akupunkturze ufam. No i duzo lekarzy zreszta tez. Nie mialam sama doświadczenia ale mój ojciec w latach 90tych przechodził fazę fascynacji akupunktura i na mnie eksperymentował. On lekarz medycyny konwencjonalnej, ale kombinował jak wykorzystać te same punkty w leczeniu laserem. I przy okazji kupił igły wiec tej części sie nie bałam :D Ale to co on robił to bylo bardzo lajcikowe w porownaniu! 😂

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2021, 23:31

    Ruletka lubi tę wiadomość

    age.png[/url]

    💁🏼‍♀️: '79, niskie AMH i jakosc komorek. NK: 25%, IO, utajone Hashimoto, PAI-1 hetero, MTHFR C677T homo, A1298C hetero. KIR: haplotyp Bx, brak 2DS2 i 2DS3.
    💁🏻‍♂️:'75, Translokacja Robertsonowska (13;22), nasienie 👍

    Starania od 2014
    ✏️ 19(!) punkcji 2018-19 - zbieranie zarodków do PGT-A 🧬
    ✏️ Z 15 blastocyst 5 poprawnych genetycznie
    ✏️ Dwie histeroskopie: '17: usunięcie przegrody, polipu, '20: badanie receptywności
    ✏️ 26.10.20: FET(S)❄️ 5.1.2 😢 Beta 7dpt :1.9 💔
    ✏️ 23.02.21: FET(N) 5.2.2 XY
    Do 2go transferu dodane: steryd (Dexamethasone), Claxane, GlucophageXR750, Euthyrox, Intralipid, Atosiban, antybiotyk, akupunktura.
    Bhcg - 6dpt:36.6, 8dpt :79.5, 10dpt: 176.6, 13dpt: 710, 15dpt: 1824, 17dpt: 3602, 22dpt: 14971, 24dpt: 22596 i ❤️
    24.06.21: połówkowe 💪🏼
    Edward Louis, 28.10.2021, 3kg, 10/10 💖
  • Pynia Autorytet
    Postów: 421 758

    Wysłany: 12 lutego 2021, 22:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Koniczynka28 wrote:
    To i ja się melduje nieśmiało. Jesteśmy w bojowym nastroju. Jutro 10:30 transfer. Nie było telefonu z kliniki, jeszcze 12h, mam nadzieje ze już telefonu nie będzie i zabierzemy ze sobą kropki lub kropka. Ale skoro nie dzwonią to na pewno tam dzielnie walczą! Były odmrażane 10.02 i hodowla do 5. Doby.
    Mamy zgodę na transfer 2. Oby 2 siłacze się trafiły! ❤️❤️

    Powodzenia Koniczynko! ✊🏻✊🏻

    Ja jutro 2 podgląd jajeczek. I już mamy ustalić termin punkcji. ✊🏻

    Yoselyn82, Koniczynka28 lubią tę wiadomość

    IUI
    24.02.2019 - nieudana

    I IVF
    17.02.2021 - punkcja - było 17 pęcherzyków, 14 komórek z czego tylko 4 były dojrzałe.
    Udało się zapłodnić 3 komórki.
    23.02.2021 - mamy jednego ❄️ 3 - dniowego
    23.03. - FET ✊🏻
    9pt - beta <0,5 💔

    II IVF
    22.11.2021- punkcja - było 14 pęcherzyków, 11 komorek...
    W 3 dobie siedem zarodkow,
    29.11.2021 - mamy dwie blastki ❄️❄️, czekamy na wyniki pgt-a
    13.12. - wyniki pgt-a zle, brak rekomendacji do transferu zarodkow :(
    16.12. - wizyta u genetyka

    III IFV
    03.09. - początek stymulacji
    16.09. - punkcja - 12 komórek gotowych do zapłodnienia, zapłodnilo się 10, 2 jeszcze na obserwacji
    21.09. - 2 ❄️❄️ + 2 morule w obserwacji
    22.09. - 4 ❄️❄️❄️❄️ - czekamy na wyniki pgt-a
    21.10. - mamy ❄️❄️❄️ zdrowe zarodki! 😍 zaczynamy przygotowania do transferu
    19.12. - transfer + EmbryoGlue + Neoparin
    27.12. - beta <<0,100 💔

    19.01. - transfer + EmbryoGlue + intralipid + Neoparin
  • RaBarbar Koleżanka
    Postów: 38 30

    Wysłany: 12 lutego 2021, 23:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Michalina wrote:
    Wiesz co? Mój mąż był bardzo wspierający, dzięki niemu przeszłam całą procedurę. Od początku miał podejście, że próbujemy do skutku nawet kosztem mojej pracy jeżeli nie będe w stanie tego pogodzić. Wcisnął się ze mną na tyle wizyt ile mu pozwolono, ale próbował zawsze😀
    W zabiegowym panie pielęgniarki nauczyły go robić zastrzyki i od początku procedury je robił i robi do tej pory.Ja nie zrobiłam sobie ani jednego, mi od razu ręce się trzęsą ze strachu🙈 Raz widziałam autentycznie, że mu się mnie szkoda zrobiło jak wbijał mi się z takim mocno bolącym zastrzykiem. A czasami wyciąga te strzykawki i sie podśmiechuje "nooo to za co Ty tam na mnie dzisiaj nakrzyczałaś?"😂
    Raz mi nerwa ruszył bo na moje słowa, że nie będzie swieżego transferu, bo mam za wysokie hormony wypalił "czyli co? Nie będzie hodowania tej blastocysty?"🙈 I już wiedziałam, że on nie wie o co mi chodzi😅 Jak mu zrobiłam wykład siadł wieczorem przy laptopie i sam się doinformował co do czego🙈
    Ale fakt, że faceci to ogólnie optymiści. Mój żeby jakoś się szczególnie denerwował to nie zauważyłam. Najbardziej stresującym momentem dla niego był dzień punkcji i dzień transferu. I wtedy autentycznie widziałam, że ma stres.
    Nie ciśnij swojego męża. Z reguły jest tak, że im bardziej przypieramy mężczyznę do muru, tymbardziej on się na nas zamyka. Odczekaj chwilę, ochłońcie i porozmawiajcie tak na spokojnie, od serca, bez nerwów. Dla niego to też na pewno nie jest łatwa sytuacja. Przytulam Cię mocno🧡

    Postawa godna podziwu i widać mega wsparcie i zaangażowanie 🥰 wspaniale że miałaś takie oparcie i krok w krok aktywnie uczestniczył! A techniczna wiedza to wiadomka że niby słuchają kumają a potem nagle z czymś wypalą i tylko myślisz "serio?🤦‍♀️" 😁

    Jednak każdy chłop to inny typ, mój to taki jak napisała monkey "one step at the time”, i takie wybieganie to too much. z walką to przesadza mówię mu że to nie jest wojna nie walczy od rana do nocy z karabinem. Od czasu do czasu trzeba iść na wizytę, jakieś badanie zrobić, a tak to żyjesz normalnie. Ale jego te finanse chyba strasznie bolą że tyle to kosztuje, że w innym mieście mają dopłaty w innych nie, a kraj jeden, że to wszystko takie niesprawiedliwe. I to szukanie przyczyn, że to się nigdy nie kończy, że znajdziesz coś i receptę na to, i przy następnym razie coś innego jeszcze wychodzi i tak w kółko. I taki niby dojrzały, że "trzeba wiedzieć kiedy powiedzieć sobie dość". A ja jeszcze nie chcę!
    Nic, mam nadzieję że jakoś się ułoży i będzie nas to łączyć, a nie dzielić.

    Dziękuję Wam za dobre słowo, bo ciężki ten dzień

    Michalina, monkey lubią tę wiadomość

    Ona: 31 lat, ponad 3 lata starań
    Niepłodność idiopatyczna
    AMH: 2,42
    2019- 3 cykle Clo udane i 3 cykle Lametta udane ale beta nie drgnęła
    03.20 - klinika Angelius Katowice,badania cd.
    10.20 - cud II kreski i cb😢 beta 48 i poleciała w dół.. (naturalne starania)

    01.21 start ivf IMSI protokół krótki
    18 pechęrzy - 4 komórki- 2 zapłodnione - brak ❄ drugi zarodek nie przetrwał do 5 doby
    Podano 3dniowy zarodek 8B
    Beta 11dpt - <0,10 😪💔

    On: 30 lat
    Badanie SCA, fragmentacja plemników ✅
    HBA 76% ✅
    HLA-C C1 ✅
  • Olympionica Autorytet
    Postów: 552 595

    Wysłany: 12 lutego 2021, 23:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alicja1105 wrote:
    Ok :)
    Ja znowu panikuje.
    Obnizyl mi dawke o polowe.Moje pecherzyki mialy ok 12mm,jeden na oewno 13,5mm.
    Śluz plodnego juz nie ma,a byl.Boje sie,ze wszystko pojdzie na marne.Przez 4 dni mialam dawke 300 j,a od 5 dnia tylko 150.

    Aż sprawdziłam jeszcze raz
    U mnie 13 mm miały w 10 ds (11dc) pamiętam że to był piątek. A doktor wczesniej wstępnie na pon planował punkcje Ale po tym usg stwierdził że "z czym tu na poniedzialek"🙈. Od początku byłam na dawkach 200 Puregon/Menopur. Wtedy też dał mi Mensinorm
    Najpierw 200 A potem przekreslili na 150 twierdząc że wystarczy.

    W poniedziałek 13 ds (14 dc) miały już 18 mm estradiol 2066

    W środę w 16 dc pobrano mi 21 jajek z czego 18 było dojrzałych.... więc nic się nie martw :)

    Miśka_11 lubi tę wiadomość

    ONA: 37 l. AMH 2,55 (2020) -> 2,23 (2022)
    ON: 39 l. Nieprawidłowy kariotyp, Translokacja robertsonowska (13,14), słaba koncentracja i morfologia

    I IVF / IMSI + PGT-SR
    13.01.2021 Punkcja, 21 komórek pobranych -> 18 dojrzałych i zapłodnionych -> 13 trzydniowych zarodkow -> 6 blastek -> 3 prawidłowe zarodki po badaniu genetycznym
    ❄️4AA ❄️4AB ❄️ 4BB

    21.04.2021 Transfer 1❄️4AA beta <0,2 💔 😢 -> immunologia prof. Malinowski Łódź, leki i sczepienia limfocytami
    22.12.2021 Transfer 2❄️4AB beta <0,2 💔 😢 -> histero + biopsja endo cd56, cd138
    12.04.2022 Transfer 3❄️4BB beta <0,2 💔 😢 -> Reprofit Czechy, ERA test, przesuniete okno implantacyjne o 24 h

    II IVF / PICSI + MACS + PGT-SR 17 MII -> 10 ❄️
    09.03.2023 Transfer 4 Reprofit Brno
    4dpt II, 5dpt 13,7, 7 dpt 45,5, 9 dpt 109, 11 dpt 243, 14 dpt 739
  • monkey Autorytet
    Postów: 1230 4986

    Wysłany: 12 lutego 2021, 23:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olympionica, nie moge sie doczekać wyników badań Twoich zarodkow! 🤞🏼 Wiesz juz kiedy będą?

    age.png[/url]

    💁🏼‍♀️: '79, niskie AMH i jakosc komorek. NK: 25%, IO, utajone Hashimoto, PAI-1 hetero, MTHFR C677T homo, A1298C hetero. KIR: haplotyp Bx, brak 2DS2 i 2DS3.
    💁🏻‍♂️:'75, Translokacja Robertsonowska (13;22), nasienie 👍

    Starania od 2014
    ✏️ 19(!) punkcji 2018-19 - zbieranie zarodków do PGT-A 🧬
    ✏️ Z 15 blastocyst 5 poprawnych genetycznie
    ✏️ Dwie histeroskopie: '17: usunięcie przegrody, polipu, '20: badanie receptywności
    ✏️ 26.10.20: FET(S)❄️ 5.1.2 😢 Beta 7dpt :1.9 💔
    ✏️ 23.02.21: FET(N) 5.2.2 XY
    Do 2go transferu dodane: steryd (Dexamethasone), Claxane, GlucophageXR750, Euthyrox, Intralipid, Atosiban, antybiotyk, akupunktura.
    Bhcg - 6dpt:36.6, 8dpt :79.5, 10dpt: 176.6, 13dpt: 710, 15dpt: 1824, 17dpt: 3602, 22dpt: 14971, 24dpt: 22596 i ❤️
    24.06.21: połówkowe 💪🏼
    Edward Louis, 28.10.2021, 3kg, 10/10 💖
  • monkey Autorytet
    Postów: 1230 4986

    Wysłany: 13 lutego 2021, 00:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam nadzieje, ze nadgonilam w końcu! Tu zawsze sie dzieje - piątek/światek - pełna akcja! 💪🏼

    Kolejny dzien dobrych wiadomości. No i my wszystkie (a CinniTestini i Kamisia w szczególności) mozemy zacząć odliczać do betowych ekscytacji po tylu transferach! 😉 No i czekamy na podwójny transfer w środę u Manili i Daski!

    Gratulacje Kochane!

    Piatek, 12 lutego
    • Manila: punkcja! Update: pobrali 8 jajeczek, udalo sie zapłodnić 6! w środe 17.02 transfer i dopiero wtedy sie dowiemy ile mamy zarodków 🥚🍀
    • Daska: punkcja! Update: Pobrali 15 kumulusów i wszystkie będą zapładniać!!!🥚🍀 ✊🏼
    • Yoselyn82: transfer o 11.15! Update: Maluszek już z mamusia 🥰 poszlo szybko i sprawnie. Trzymamy kciuki z Kropka i Mamusie i piękny dwupak jaki tworzą ✨💚✊🏼
    • Alicja w Krainie Czarów: transfer o 11.30! Update: Mamusia w domu z 3 dniowym Kropkiem, wtulają sie w siebie i nie puszcza przez 9 miesiecy✨💚✊🏼
    • Ann90: transfer o 14.30! Update: Maluszki już na miejscu. ❤️❤️ Z 22 pobranych oocytów było 18 dojrzałych komórek. Zapłodnili 6, ale przetrwało 5. Trzymamy kciuki z Kropeczki na pokładzie i pozostałe zarodki ✨💚✊🏼
    • Miska_11 podglad przed punkcja Update: 9 ładnych jajeczek i 4, które mogą jeszcze urosnąć do poniedziałku. W poniedziałek o 8.00 punkcja

    A jutro jeszcze dwa transfery oraz punkcja!!!

    Koniczynko, Magi88 oraz Ola_Waw - ogromne kciuki za Was jutro dziewczyny! 🍀✊🏼
    Najlepszosci! 🤗

    Sobota, 13 lutego
    • Koniczynka28: transfer o 10.00! ✨💚✊🏼
    • Magi88: transfer o 11.00!! ✨💚✊🏼
    • Ola_Waw: punkcja! 🥚🍀

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lutego 2021, 00:14

    Manila, Megi-x, Magi88, CinniMinni, Annn90, kasialdo, kamisia, Ola_Waw, Linka89, Michalina, Miśka_11, Daśka, Asienka33, Yoselyn82, baljov., I am waiting for a miracle lubią tę wiadomość

    age.png[/url]

    💁🏼‍♀️: '79, niskie AMH i jakosc komorek. NK: 25%, IO, utajone Hashimoto, PAI-1 hetero, MTHFR C677T homo, A1298C hetero. KIR: haplotyp Bx, brak 2DS2 i 2DS3.
    💁🏻‍♂️:'75, Translokacja Robertsonowska (13;22), nasienie 👍

    Starania od 2014
    ✏️ 19(!) punkcji 2018-19 - zbieranie zarodków do PGT-A 🧬
    ✏️ Z 15 blastocyst 5 poprawnych genetycznie
    ✏️ Dwie histeroskopie: '17: usunięcie przegrody, polipu, '20: badanie receptywności
    ✏️ 26.10.20: FET(S)❄️ 5.1.2 😢 Beta 7dpt :1.9 💔
    ✏️ 23.02.21: FET(N) 5.2.2 XY
    Do 2go transferu dodane: steryd (Dexamethasone), Claxane, GlucophageXR750, Euthyrox, Intralipid, Atosiban, antybiotyk, akupunktura.
    Bhcg - 6dpt:36.6, 8dpt :79.5, 10dpt: 176.6, 13dpt: 710, 15dpt: 1824, 17dpt: 3602, 22dpt: 14971, 24dpt: 22596 i ❤️
    24.06.21: połówkowe 💪🏼
    Edward Louis, 28.10.2021, 3kg, 10/10 💖
  • KalaW Autorytet
    Postów: 1114 1552

    Wysłany: 13 lutego 2021, 00:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak bardzo mnie boli jajnik, że nie mogę spać :(


    Skoro nie śpię to trzynam kciuki za wszystkich dzisiaj!!!!!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lutego 2021, 05:39

    Miśka_11 lubi tę wiadomość

    3jgxdqk3tske6v4q.png

    PCOS, MTHFR A1298C C/C homozygotyczne, 20210 G-A heterozygotyczne
    ok. 4, 5 roku starań
    CB: 10.2018 -> 01.2019(CP?) -> 08.2019
    CP: 01.2020 -> 07.2020

    01/2021 IVF - 1 podejście
    29.01 ET 3 dniowego 7B
    5 dpt bhcg 4,35 -> 7 dpt 6:00 bhcg 9,6 prog 190ng/ml -> 9 dpt 18:00 bhcg 71,16 -> 12 dpt 6:00 bhcg 155,1 ->15 dpt 6:00 bhcg 324,3 (63,2%) ->16 dpt 18:00 bhcg 593 🥰 -> 20 dpt 18:00 bhcg 2708
    22.02.21 - 24 dpt mamy zarodeczek i 💗
    8w5d 2cm dzidzi | 171 bpm

    Brak ❄️ (4 zatrzymały się w rozwoju po 3dobie)

    Mój instagram:
    i_want_2_be_mom
  • aassiiaa Autorytet
    Postów: 2430 1609

    Wysłany: 13 lutego 2021, 00:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    RaBarbar wrote:
    Jednak każdy chłop to inny typ, mój to taki jak napisała monkey "one step at the time”, i takie wybieganie to too much. z walką to przesadza mówię mu że to nie jest wojna nie walczy od rana do nocy z karabinem. Od czasu do czasu trzeba iść na wizytę, jakieś badanie zrobić, a tak to żyjesz normalnie. Ale jego te finanse chyba strasznie bolą że tyle to kosztuje, że w innym mieście mają dopłaty w innych nie, a kraj jeden, że to wszystko takie niesprawiedliwe. I to szukanie przyczyn, że to się nigdy nie kończy, że znajdziesz coś i receptę na to, i przy następnym razie coś innego jeszcze wychodzi i tak w kółko. I taki niby dojrzały, że "trzeba wiedzieć kiedy powiedzieć sobie dość". A ja jeszcze nie chcę!
    Nic, mam nadzieję że jakoś się ułoży i będzie nas to łączyć, a nie dzielić.

    Dziękuję Wam za dobre słowo, bo ciężki ten dzień


    U mnie bylo to samo jak u Ciebie RaBarbar.
    Na poczatku to wogole myslalam ze invitro u nas nie bedzie bo on nie byl przekonany... delkiatnie poruszlam ten temat az jakos sie przyzwyczail, mysle ze i ja potrzebowalam troche czasu zeby w to wejsc.
    Pozniej troche z nim jak z jajkiem bylo, czasami mnie nawet wkurzal jak mowil ze ja wymyslalam jaskies badania itp. i napewno nikt tak nie robi jak ja. hehehe by sie zdziwl jak by was dziewczyny poczytal :) :)

    Pozniej ugadalismy ze podjedziemy jeden raz ale do podwojej stymulacji ( czyli jak jak by dwa podjescia w krotkim czasie), udalo nam sie raz bo przyszla pandemia i drugiego podjescia nie bylo.

    Teraz juz gadam ze nast razem jesli bedzie trzeba to podejdziemy znowu ale tym razem napewno bedzie podowjna stymulacja ( czyli jak by dwa podjescia) i on juz tez sie na to zgodzil ale powiedzial ze do konca tego roku walczymy a pozniej juz trzeba zaczac zyc... z czym i ja sie zgadzam.

    Mimo wszystko kiedys temat invitro byl delikatny a teraz negocjacje i sa nawet 3 podjescia :) wiec moze Twoj tez pomalu do wszystkiego dojdzie.
    Jesli chodzi o kase to tez myslalam kiedys i wyznaczylam granice, ale pozniej pomyslalam ze jak nam sie uda to zadna zlotowka nie bedzie pozalowana a jak nam sie nie uda to zyjac bez dzieci szybko odrobimy koszta.

    U facetow sie wszystko zmienia, ja wiem ze moj by chcial dziecko ale nie musi miec koniecznie. A ta cala procedure robi tylko dla mnie chyba.

    Chociaz musze powiedziec ze czasami bylo mi przykro ze nie mialam wsparcia i zainteresowania tematem z jego strony, a wrecz czasami nawet przeszkadzal.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lutego 2021, 00:55

    Start starań-09.18 Ja 84r L; Amh 1 -1.8
    07.07.20 *1 Histero - Mikropolipy (cykl naturalny), CD138 : 64/25mm2 * Brak leczenia , lekarz uznal wynik za poprawny 😳
    12.08 transfer 5.1.1 - cb
    09.09.20 - start leczenie - summamed 500 na 6 dni
    04.01.21 Biopsja rysowa (slepa) druga faza cyklu CD138 : BRAK ; uNK ponad 100 silnie dodatnie / mm2
    15.01.21 *2 Histero - Mikropolipy (cykl naturalny) CD138 : 8 kom , uNK - 70/80 mm2 - „metronidazol + tarivit „ 10 dni
    18.03.21 *3 Histero - brak mikropolipow (cykl na antkach) CD138 BRAK
    07.04.21 *4 Minihistero w drugiej fazie cyklu - 2/3 mikropolipy -usniete . CD138 BRAK ; uNK - do 70 na mm2

    Immu - Il10: 151 Il2: 113 nk 22% uNk -100
    19.08 - drugi transfer - beta 0

    03.20 icsi ,, 2 zarodki - oba ok ( pgs) - transfery nieudane
    09.21 imsi 2 zarodki - oba nieprawidlowe (pgs) - brak transferu
    11.21 imsi 2 zarodki - 1 prawidlowy ❤️ - 🙏
    01.22 imsi 2 zarodki - 1 prawidlowy ❤️ - nieudany
  • RaBarbar Koleżanka
    Postów: 38 30

    Wysłany: 13 lutego 2021, 01:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aassiiaa wrote:
    U mnie bylo to samo jak u Ciebie RaBarbar.
    Na poczatku to wogole myslalam ze invitro u nas nie bedzie bo on nie byl przekonany... delkiatnie poruszlam ten temat az jakos sie przyzwyczail, mysle ze i ja potrzebowalam troche czasu zeby w to wejsc.
    Pozniej troche z nim jak z jajkiem bylo, czasami mnie nawet wkurzal jak mowil ze ja wymyslalam jaskies badania itp. i napewno nikt tak nie robi jak ja. hehehe by sie zdziwl jak by was dziewczyny poczytal :) :)

    Pozniej ugadalismy ze podjedziemy jeden raz ale do podwojej stymulacji ( czyli jak jak by dwa podjescia w krotkim czasie), udalo nam sie raz bo przyszla pandemia i drugiego podjescia nie bylo.

    Teraz juz gadam ze nast razem jesli bedzie trzeba to podejdziemy znowu ale tym razem napewno bedzie podowjna stymulacja ( czyli jak by dwa podjescia) i on juz tez sie na to zgodzil ale powiedzial ze do konca tego roku walczymy a pozniej juz trzeba zaczac zyc... z czym i ja sie zgadzam.

    Mimo wszystko kiedys temat invitro byl delikatny a teraz negocjacje i sa nawet 3 podjescia :) wiec moze Twoj tez pomalu do wszystkiego dojdzie.
    Jesli chodzi o kase to tez myslalam kiedys i wyznaczylam granice, ale pozniej pomyslalam ze jak nam sie uda to zadna zlotowka nie bedzie pozalowana a jak nam sie nie uda to zyjac bez dzieci szybko odrobimy koszta.

    U facetow sie wszystko zmienia, ja wiem ze moj by chcial dziecko ale nie musi miec koniecznie. A ta cala procedure robi tylko dla mnie chyba.

    Chociaz musze powiedziec ze czasami bylo mi przykro ze nie mialam wsparcia i zainteresowania tematem z jego strony, a wrecz czasami nawet przeszkadzal.

    Szczerze to jakbyś dokładnie opisywała naszą sytuację. To samo, delikatny temat i przemykanie po mału do kolejnych etapów, to nastawienie 'a co ty znowu wymysliłaś' , my to same rozkminiamy co dalej czytając też inne historie i to daje mega dużo inspiracji, a oni nie mają z kim o tym pogadać kto przez to też przeszedł. I wychodzimy czasem na kosmitki😏 tylko czasem to takie irytujące bo wiesz że też tego chce a z drugiej strony mówi mi 'niektórzy ludzie też nie mają dzieci i żyją'. Wiadomo fajnie by było żeby facet w tym temacie był jak z programu, nie raz oglądałam jakieś dokumenty i chciałam żeby był taki, ale każdy człowiek jest inny i inaczej to przechodzi.
    Trzymam kciuki za happy endy bo każda z nas na to zasługuje najbardziej na świecie ❤

    Ona: 31 lat, ponad 3 lata starań
    Niepłodność idiopatyczna
    AMH: 2,42
    2019- 3 cykle Clo udane i 3 cykle Lametta udane ale beta nie drgnęła
    03.20 - klinika Angelius Katowice,badania cd.
    10.20 - cud II kreski i cb😢 beta 48 i poleciała w dół.. (naturalne starania)

    01.21 start ivf IMSI protokół krótki
    18 pechęrzy - 4 komórki- 2 zapłodnione - brak ❄ drugi zarodek nie przetrwał do 5 doby
    Podano 3dniowy zarodek 8B
    Beta 11dpt - <0,10 😪💔

    On: 30 lat
    Badanie SCA, fragmentacja plemników ✅
    HBA 76% ✅
    HLA-C C1 ✅
  • Ruletka Autorytet
    Postów: 450 1242

    Wysłany: 13 lutego 2021, 05:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sobota, 13 lutego
    Koniczynka28: transfer o 10.00! ✨💚✊🏼
    Magi88: transfer o 11.00!! ✨💚✊🏼
    Ola_Waw: punkcja! 🥚🍀

    Kobietki za dzisiejsze wydarzenia kciuki mocne ✊✊✊
    Tym razem niech kropeczki się czepią raz a porządnie, a jajobranie przebiegnie sprawnie i owocnie.
    My wiemy, że pierwsze było jajko, a potem dopiero kurczaki 🐥

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lutego 2021, 07:04

    Ola_Waw, Koniczynka28, Miśka_11 lubią tę wiadomość

    MTHFR /c.665C>T (C677T) - mutacja hetero
    KIR AA, HLA-C1 - duże braki w "ważnych" kirach 😢
    uNK: 370/mm2 (norma: 40-300)
    kariotypy ok
    U męża wszystko tip-top

    1IVF, 2IVF- łącznie 4 transfery nieudane ( w tym jeden biochem)

    3IVF - 2 blastki 💚💚 (jedna normalna blastka, jedna wykluwajaca się)

    10.02.2021 - transfer jednej - wykluwajacej się, ale nie znam klasy
    prog 108 nmol/l

    5dpt - test II
    9dpt - bHCG 330, prog 71 nmol/l
    12dpt- bHCG 1060, prog 33 nmol/l
    15dpt- bHCG 3360, prog 41 nmol/l

    28dpt- (6+5) jest ❤️ i 8,5 mm
    8+5 - 2,10cm (9+0)
    9+4 - 2,85 cm (10+1)
    12+4 - prenatalne- 7,10 cm
    Mamy naszego ukochanego pisklaka z nami - rocznik 2021 ❤️🐥


    Czeka na nas 1x ❄️
    gg64uay3gu7zp8r8.png
  • Annn90 Autorytet
    Postów: 1164 3538

    Wysłany: 13 lutego 2021, 06:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mocne kciuki za dzisiejszy dzień! 🍀❤️

    Ola_Waw, Koniczynka28 lubią tę wiadomość

    InviMed Wrocław 🍀
    9.02.2021 - punkcja: pobrane 22 oocyty z czego 18 dojrzałych
    12.02.2021 - transfer 3 dniowych Maluszków ❤️❤️
    7 dpt - beta 23,6 U/l, 10 dpt - beta 186,6 U/l, 12 dpt - 443,4 U/l, 14 dpt - 928,6 U/l, 20 dpt - 7497 U/l
    28 dpt - zarodek 5mm z ♥️
    25.03 - Maleństwo 1,8 cm
    28.04 - prenatalne - będzie Synuś 💙
    29.10 Oliwier przyszedł na świat 👶🏻👩🏻‍🍼
    Podejście nr 2 ♥️
    5.12.2023 - transfer ❄️🍀
    6dptw - beta 35,7 U/l, 8dpt - beta 140,3 U/l, 10dpt - beta 417,1 U/l, 13dpt - beta 1633,2 U/l, 17dpt - beta 9944,7U/l, 22dpt - beta 38817,3 U/l, 28dpt - 8mm Malucha z bijącym ♥️
    Mamy ❄️
    event.png
    age.png
  • Manila Ekspertka
    Postów: 177 585

    Wysłany: 13 lutego 2021, 06:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sobota, 13 lutego
    Koniczynka28: transfer o 10.00! ✨💚✊🏼
    Magi88: transfer o 11.00!! ✨💚✊🏼
    Ola_Waw: punkcja! 🥚🍀


    Powiedzenia 🍀❤💪

    Ola_Waw, Koniczynka28, Miśka_11 lubią tę wiadomość

    starania od 11.2019
    👩🏻29
    05.2020 monitoring cykli - jajeczka nie dojrzewają o czasie; kuracja Clostilbegyt
    10.202 Histeroskopia + laparoskopia => jajowody drożne, endometrioza I stopnia
    AMH 5,10
    🧑🏻 30
    06.2020 badanie nasienia 0% plemników o prawidłowej budowie, 0% ruch postępowy
    11.2020 badanie nasienia po kuracji FertilMan Plus 2% plemników o prawidłowej budowie, 12% ruch postępowy, 45% żywotność
    12.2020 badanie nasienia 2% plemników o prawidłowej budowie, 21% ruch postępowy, 71% żywotność
    12.2020 fragmentacja DNA 20%

    12.02.2021 punkcja - pobrano 8 komórek -> 6 zapłodnionych -> do 5 doby przetrwały 4
    17.02.2021 transfer 4.2.2
    12dpt beta <1,10mIU/ml

    17.03.2021 II transfer 4.3.2 + Atosiban
    8dpt beta 79,37 mIU/ml progesteron 29,20ng/ml
    mamy ❄️❄️ (4.3.2; 3.3.3)
    0d1ys65gychemcl5.png
  • Megi-x Autorytet
    Postów: 621 1206

    Wysłany: 13 lutego 2021, 07:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sobota, 13 lutego
    Koniczynka28: transfer o 10.00! ✨💚✊🏼
    Magi88: transfer o 11.00!! ✨💚✊🏼
    Ola_Waw: punkcja! 🥚🍀

    Powodzenia✊✊🍀🍀

    Ola_Waw, Miśka_11 lubią tę wiadomość

    Starania od 2018.
    05.2019 AZ - Transfer 😔
    03.2020 IVF - Transfer odwołany😔
    06.2020 Transfer 😔
    10.2020 Poronienie w 7t🥲
    01.2021 Poronienie w 6t2d🥲
    05.2021 Transfer 😔
    22.06.2021 Transfer
    03.2022 Córeczka🥰🥰
    18.01.2024 Transfers, 6dpt beta 34, prog 12.6, 8dpt beta 128, próg 10.7, 16dpt beta 1286, próg 53.1
  • kasialdo Autorytet
    Postów: 305 576

    Wysłany: 13 lutego 2021, 07:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sobota, 13 lutego
    Koniczynka28: transfer o 10.00! ✨💚✊🏼
    Magi88: transfer o 11.00!! ✨💚✊🏼
    Ola_Waw: punkcja! 🥚🍀
    Mocne kciuki ✊😁

    Ola_Waw, Miśka_11 lubią tę wiadomość

    Starania od 01.2018 r
    AMH 6,9
    12.2018 cb 😣
    7.2020 1 IUI 😣
    8.2020 2 IUI - cp, usunięty jajowód😣
    12.2020 start ivf, punkcja, mamy 2 blastki ❤️
    8.02.21 FET blastki❤️
    Został 1❄️
    6dpt II kreski na teście😁
    7dpt bhcg 83.15/ prog 24.20🍀
    9dpt bhcg 252.90🍀
    11dpt bhcg 570.60🍀
    25dpt jest ❤️
  • Koniczynka28 Autorytet
    Postów: 2281 2117

    Wysłany: 13 lutego 2021, 07:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    RaBarbar wrote:
    Postawa godna podziwu i widać mega wsparcie i zaangażowanie 🥰 wspaniale że miałaś takie oparcie i krok w krok aktywnie uczestniczył! A techniczna wiedza to wiadomka że niby słuchają kumają a potem nagle z czymś wypalą i tylko myślisz "serio?🤦‍♀️" 😁

    Jednak każdy chłop to inny typ, mój to taki jak napisała monkey "one step at the time”, i takie wybieganie to too much. z walką to przesadza mówię mu że to nie jest wojna nie walczy od rana do nocy z karabinem. Od czasu do czasu trzeba iść na wizytę, jakieś badanie zrobić, a tak to żyjesz normalnie. Ale jego te finanse chyba strasznie bolą że tyle to kosztuje, że w innym mieście mają dopłaty w innych nie, a kraj jeden, że to wszystko takie niesprawiedliwe. I to szukanie przyczyn, że to się nigdy nie kończy, że znajdziesz coś i receptę na to, i przy następnym razie coś innego jeszcze wychodzi i tak w kółko. I taki niby dojrzały, że "trzeba wiedzieć kiedy powiedzieć sobie dość". A ja jeszcze nie chcę!
    Nic, mam nadzieję że jakoś się ułoży i będzie nas to łączyć, a nie dzielić.

    Dziękuję Wam za dobre słowo, bo ciężki ten dzień
    Rzadko pisze takie wywody, ale ze mam „chłopa z odzysku” to się odezwę.
    Dziewczyny a ja Wam powiem okrutnie tak. I my i nasi faceci to strasznie przezywany. Tylko po prostu inaczej. Trzeba do bólu gadac i próbować się zrozumieć, bo inaczej będziemy się od siebie po prostu oddalać. I nie zawsze swoje, tylko próbować zrozumieć druga strone i dać czas. Czasem padną przykre słowa, ale lepiej je z siebie wyrzucić i ochłonąć niz niby nic a kiedyś człowiek wybucha od trzymania tego w sobie. Starania o dziecko z pomocą medyczna to trudna sprawa. My kobiety to przeżywamy hm bardzo głośno, fiksujac się na tym, gadajac, szukając informacji. Robie to samo!!! jestem czasem totalna chodząca drama queen.Nie mówię , ze to zle ale po prostu inaczej niż nasze chłopy. Nawet może nie zauważacie jak z dużej ilości co dziennych radości rezygnujecie. My wręcz mocniej zaczelismy sięgać po pewne rzeczy, żeby sobie jakoś to wszystko wynagradzać. Wspólne chwile, wyjazdy na przedłużone weekendy, nauka nowych rzeczy, choćby między transferami nauczyliśmy się jeździć na narach i desce. I wszystkim polecam takie podejście. Nie chce się wymądrzać, ale po prostu podchodzę do związku bardzo ostrożnie przy tej całej procedurze. Traktuje dbanie o związek na równi ze staraniami. Takie starania mogą rozwalić związek albo go wzmocnić. To bardzo trudna praca. Mam nadzieje, ze nas tylko wzmocni. Nie mówię tego bez przyczyny. Mój facet jest po rozwodzie. Brak sukcesu w staraniach to nie była przyczyna rozwodu. Ale taki jeden z wyzwalaczy. Totalnie się od siebie odsuneli, jako para sobie nie poradzili. Nie rozumieli swoich uczuć. On nie wyobrażał sobie ponownie podjąć tych prób. I teraz mi powtarza, ze gdyby nie ja to już nigdy nie odważyłby się. Ja po prostu czekałam aż będzie gotowy, a wiedział ze będzie musiał, bo to dla mnie ważne. I to nie przyszło tak o, jedna z rzeczy, która mu bardzo pomogla to terapia. Oczywiście nie poleciał na nią w podskokach, bo się kiedyś zraził do terapeuty. Wybierał się na nią z rok, w końcu poszedł, przepracował rozwód, niepłodność. Sama kiedyś przeszłam terapie i polecam. Pozwala znów mocniej oddychać :))Obserwuje niestety na forum sytuacje, gdzie pary przerywają starania, bo wali im się związek. Sama nasza pierwsza gin powiedziała, ze niekorym parom to poleca adopcje, bo obserwuje wiele rozwodów, co ciekawe nawet po udanych ivf!!! Po prostu ludzie już maja ten cel -dziecko i tylko to ich łączy, bo tak się od siebie odsunęli.
    Oprócz ciśnięcia tych naszych chłopów to wskoczymy czasem w jakaś sexy bieliznę i przypomnijmy sobie jak jest fajnie ❤️❤️❤️

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lutego 2021, 07:37

    kamisia, Michalina, RaBarbar, Asienka33 lubią tę wiadomość

  • Miracle Autorytet
    Postów: 3404 5303

    Wysłany: 13 lutego 2021, 07:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sobota, 13 lutego
    Koniczynka28: transfer o 10.00! ✨💚✊🏼
    Magi88: transfer o 11.00!! ✨💚✊🏼
    Ola_Waw: punkcja! 🥚🍀

    Powodzenia laseczki ✊🍀✊🍀✊🍀✊🍀✊

    Ola_Waw, Magi88, Miśka_11 lubią tę wiadomość

    preg.png

    age.png

    21.08.21 Liam <3 2800g,48cm miłości

    28.12.2020-crio transfer 🧚🏻❤️🙏
    4.01.2021- 7dpt Beta HCG 22,70 🙏
    7.01.2021 - 10dpt Beta HCG 95.40🙏
    11.01.2021 - 14dpt Beta HCG 791.40 🙏
    20.01.2021- 23 dpt pierwsze USG Mamy ❤️

    Wracamy po rodzeństwo III IVF 🧚🏻
    19.08.2024- crio transfer 🧚🏻❤️🙏
    27.08.2024- 8dpt Beta HCG 68
    29.08.2024- 10dpt Beta HCG 193,7
    31.08.2024- 12dpt Beta HCG 512,5
    02.09.2024- 14dpt Beta HCG 1586,6
    09.09.2024- 21 dpt pierwsze USG Mamy ❤️
    15.10.2024- Jestem dziewczynką 🎀

    🧚🏻“Om Hreem Yoginim Yogini Yogeswari Yoga Bhayankari Sakala Sthavara
    Jangamasya Mukha Hridayam Mama Vasam akarsha Akarshaya Namaha!””🧚‍♀️
  • Ruletka Autorytet
    Postów: 450 1242

    Wysłany: 13 lutego 2021, 07:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Już nie mogę się doczekać, aż zrobię sikańca 😱 już przebieram nogami ... Liczę oczywiście na ekspertyzę od CinniTestinni i Kamisia Testisia. Ale to za dwa dni dopiero ...

    kamisia, Swatka, CinniMinni, Pynia, Michalina, Magdaa90, Magi88, Miracle, monkey, Daśka, Yoselyn82, Annn90 lubią tę wiadomość

    MTHFR /c.665C>T (C677T) - mutacja hetero
    KIR AA, HLA-C1 - duże braki w "ważnych" kirach 😢
    uNK: 370/mm2 (norma: 40-300)
    kariotypy ok
    U męża wszystko tip-top

    1IVF, 2IVF- łącznie 4 transfery nieudane ( w tym jeden biochem)

    3IVF - 2 blastki 💚💚 (jedna normalna blastka, jedna wykluwajaca się)

    10.02.2021 - transfer jednej - wykluwajacej się, ale nie znam klasy
    prog 108 nmol/l

    5dpt - test II
    9dpt - bHCG 330, prog 71 nmol/l
    12dpt- bHCG 1060, prog 33 nmol/l
    15dpt- bHCG 3360, prog 41 nmol/l

    28dpt- (6+5) jest ❤️ i 8,5 mm
    8+5 - 2,10cm (9+0)
    9+4 - 2,85 cm (10+1)
    12+4 - prenatalne- 7,10 cm
    Mamy naszego ukochanego pisklaka z nami - rocznik 2021 ❤️🐥


    Czeka na nas 1x ❄️
    gg64uay3gu7zp8r8.png
  • kamisia Autorytet
    Postów: 20616 21919

    Wysłany: 13 lutego 2021, 07:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ruletka wrote:
    Już nie mogę się doczekać, aż zrobię sikańca 😱 już przebieram nogami ... Liczę oczywiście na ekspertyzę od CinniTestinni i Kamisia Testisia. Ale to za dwa dni dopiero ...

    Ekspertyza będzie rzetelna i wnikliwa.

    CinniMinni, Pynia, Miśka_11, Miracle, monkey, Hekate lubią tę wiadomość

    🔸 86' 🔸10 lat starań🔸 Brak lewego jajnika, brak jajowodów 🔸insulinooporność 🔸PAI-1 4G hetero🔸
    07.2019 - I procedura ICSI - 23.07 - pobrano 7 komórek - jeden zarodek 8B2 - beta 10dpt <1,1 ☹️
    09/10.2019 - II procedura ICSI (zwiększona dawka metforminy + koenzym Q10 + Elonva na start stymulacji) - pobrano 7 komórek - mamy ❄️❄️❄️❄️(5.1.2, 4.1.1, 4.1.2, wczesna blastka)
    12.11.19 - FET blastki 5.1.2 - prog 3,7 ☹️- beta 8dpt <1,1 ☹️
    07.01.2020 - FET blastki 4.1.1 - prog 22,20 ➡️ 6dpt beta - 35,1 / prog - 6,3 ➡️8dpt beta - 87,4 / prog -24,2➡️10dpt beta- 173 / prog -8,0➡️14dpt beta- 880 / prog -30 .......... 27dpt jest <3
    🔹mamy jeszcze ❄️❄️

    Kubuś <3 38tc - 11.09.2020 - 5:30 - 4600g - 59cm 😊
‹‹ 159 160 161 162 163 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Starania o ciążę a badanie AMH - 6 rzeczy, o których warto wiedzieć

Badanie AMH może bardzo dużo powiedzieć o kobiecej płodności... Kiedy warto je wykonać? Jakich informacji może dostarczyć? Jakie są normy AMH i jak przebiega badanie? Poznaj 6 faktów o badaniu AMH!

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę?

W dzisiejszych czasach wiele par zmaga się z problemem niepłodności. Szacuje się, że w krajach rozwiniętych od 10 do 12% kobiet ma problem z zajściem w ciążę. Dane w Polsce także nie napawają optymizmem, gdyż nawet 20% par w wieku rozrodczym cierpi na niepłodność. Powodów takiego stanu rzeczy jest dużo. Przeczytaj jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę, za pomocą ziól i odpowiedniej diety.   

CZYTAJ WIĘCEJ

PMS, czyli zespół napięcia przedmiesiączkowego - przyczyny, objawy, leczenie

Zespół napięcia przedmiesiączkowego to ogólne określenie na objawy i dolegliwości, które odczuwają kobiety przed miesiączką. A jakie są najczęstsze objawy PMS? Co jest ich przyczyną? Czy i kiedy napięcie przedmiesiączkowe wymaga leczenia? 

CZYTAJ WIĘCEJ